Nasze Codzienne Jadłospisy XV

[fioleciasto]

U

śniadanie
miseczka malin
tosty z masłem i żółtym serem z ziołami z dwóch sporych kromek chleba z ziarnami

II śniadanie
Fantasia truskawkowa z granolą czekoladową i wkrojonym bananem

obiad
pierogi z kapustą i grzybami polane masłem (około 8)
po: kruche ciastko z czekoladą

podwieczorek
Maliny (niecałe pół koszyczka- z tymi ze śniadania dają cały koszyczek) z łyżeczką cukru waniliowego
wafel orzechowy xxl typu princessa

kolacja
Pszenna bułka z masłem: jedna połówka z sałatą, szynką drobiową (kilka plasterków) i majonezem , druga z sałatą i serkiem śmietankowym
Sałatka- Ćwiartka papryki, dwie marchwie, sałata, łyżka oliwy

Do picia: kawy, herbata czarna z bławatkiem, woda

[ewelajnek]

Cześć dziewczyny. Bardzo proszę o komentarz do mojego dzisiejszego jadłospisu. Jest to dla mnie bardzo ważne. Wasze rady motywują mnie do walki.
P
ŚNIAD:dwie kromki razowca z masłem,porcja twarożku z jogurtem i pietruszką, kawałek pomidora skropiony oliwą z oliwek
2ŚNIAD: mała kromka razowca z szynką
OBIAD:-miniaturowa porcja zupy krem z brokułów
-porcja risotto z szynki,pomidorów,kukurydz y i pieczarek z białym ryżem(trochę mniej niż pół torebki)
KOL:-dwie cienkie kromki z margaryną, ok.pół puszki tuńczyka z wody, dwie łyżeczki słonecznika
Po:jabłko

Proszę o komentarz. A, mam pytanie. Ile godzin przed snem powinnam zjeść ostatni posiłek? Czy wystarczą trzy godziny?

[Delli]

Napisane przez fioleciasto

U

śniadanie
miseczka malin
tosty z masłem i żółtym serem z ziołami z dwóch sporych kromek chleba z ziarnami

II śniadanie
Fantasia truskawkowa z granolą czekoladową i wkrojonym bananem

obiad
pierogi z kapustą i grzybami polane masłem (około 8)
po: kruche ciastko z czekoladą

podwieczorek
Maliny (niecałe pół koszyczka- z tymi ze śniadania dają cały koszyczek) z łyżeczką cukru waniliowego
wafel orzechowy xxl typu princessa

kolacja
Pszenna bułka z masłem: jedna połówka z sałatą, szynką drobiową (kilka plasterków) i majonezem , druga z sałatą i serkiem śmietankowym
Sałatka- Ćwiartka papryki, dwie marchwie, sałata, łyżka oliwy

Do picia: kawy, herbata czarna z bławatkiem, woda

Świetne utrzymanie Smacznie, jest wszystko co potrzeba. Widać luz

[boangelina]

Moj plan na dzisiejsze R

Ś: owsianka z jogurtem naturalnym, pół koszyka malin


2Ś: grapefruit, serek homogenizowany naturalny


O: warzywa na patelnie, pstrąg pieczony


P: kromka pumpernikla z poledwicą z kurczaka i pomidorem


K: omlet z 2 jajek z pomidorem i połową mozarelli light




jak?

[fioleciasto]

Napisane przez Delli

Świetne utrzymanie Smacznie, jest wszystko co potrzeba. Widać luz

Dziękuje za ocenę

---------- Dopisano o 11:17 ---------- Poprzedni post napisano o 11:16 ----------

Napisane przez boangelina

Moj plan na dzisiejsze R

Ś: owsianka z jogurtem naturalnym, pół koszyka malin


2Ś: grapefruit, serek homogenizowany naturalny


O: warzywa na patelnie, pstrąg pieczony


P: kromka pumpernikla z poledwicą z kurczaka i pomidorem


K: omlet z 2 jajek z pomidorem i połową mozarelli light




jak?

Według mnie jest chyba całkiem ok, ale niech wypowie się ktoś jeszcze.

[ewelajnek]

Napisane przez ewelajnek

Cześć dziewczyny. Bardzo proszę o komentarz do mojego dzisiejszego jadłospisu. Jest to dla mnie bardzo ważne. Wasze rady motywują mnie do walki.
P
ŚNIAD:dwie kromki razowca z masłem,porcja twarożku z jogurtem i pietruszką, kawałek pomidora skropiony oliwą z oliwek
2ŚNIAD: mała kromka razowca z szynką
OBIAD:-miniaturowa porcja zupy krem z brokułów
-porcja risotto z szynki,pomidorów,kukurydz y i pieczarek z białym ryżem(trochę mniej niż pół torebki)
KOL:-dwie cienkie kromki z margaryną, ok.pół puszki tuńczyka z wody, dwie łyżeczki słonecznika
Po:jabłko

Proszę o komentarz. A, mam pytanie. Ile godzin przed snem powinnam zjeść ostatni posiłek? Czy wystarczą trzy godziny?

Proszę dziewczyny jeszcze raz o ocenę

[skomplikowana_18]

Hej, mój post został wczoraj przeniesiony na KZ, ale zaistniała pewna sytuacja i wolałabym się poradzić Was tutaj.
Mam wirusa żołądkowo-jelitowego, byłam u lekarza, zbierało się już od kilku dni a po wczorajszej kolacji zaczął się koszmar.
Zjadłam sałatkę, o której pisałam z makaronem razowym, kurczakiem itd. przed 21 i od tej pory do przed 1 w nocy leżałam, bo nie mogłam wstać nawet, tak mi się w głowie kręciło, brało mnie na wymioty, bolał brzuch, poty zalewały, dwa razy doczłapałam się do toalety, bo myślałam, że zwymiotuję, mdliło niesamowicie, tak jakby w ogóle ta kolacja się nie strawiła, makaron normalnie czułam do 1 w nocy na żołądku.
Dziś było nie lepiej, mdłości, zawroty głowy, zjadłam owsiankę z jogurtem i znowu się zaczęło.. tym razem biegunka + ból brzucha. Poszłam w końcu do lekarza i właśnie przepisał mi leki, wyjaśniłam też pani doktor moją sytuację itd.
Ale zaleciła mi dietę, tylko lekkostrawne jedzenie, żadnych twarogów, owoców, ciężkostrawnych pokarmów, warzyw, jogurtów naturalnych, kefirów itd..
Teraz jest mi ciężko to ogarnąć, bo waga mi trochę spadła jak już pisałam i nie chciałabym, żeby znowu coś ubyło, to po prostu nie może się stać, bo później znowu będę miała tyle do nadrobienia.
Powiem, że moje obsesje dotyczące jedzenia muszą iść na bok, Bogu dzięki, więc dziś nie zamierzam liczyć białka itd., jeść serków wiejskich itd., zaraz się idę położyć, bo ciągle bierze mnie na wymioty i mam straszne zawroty głowy, tak jakby żołądek w ogóle nie trawił, muszę cokolwiek jeść na siłę i tutaj dlatego piszę, bo chciałabym, żebyście mi poradziły jak jeść, żeby tych kalorii było, ale lekko strawnie.
Nie jadłam długi czas żadnych kisielów, budyniów, pieczywa pszennego ani żadnych rzeczy typu chrupki kukurydziane, ale po prostu dzisiaj tak się źle czuję i nic innego nie przełknę, bo od razu się cofa i strasznie na żołądku ciężko, normalnie umieram... że też musiał się ten wirus przypałętać...

dzisiaj na śniadanie zjadłam owsiankę (5 łyżek płatków owsianych z jogurtem naturalnym )
po lekarzu, na 2 śniadanie zjadłam 2 jaja na miękko i pół kromki chleba słonecznikowego z masłem, bo więcej po prostu nie mogłam przełknąć, wzięłam też leki, żeby te cierpienie zmniejszyć...
na obiad będę miała gotowaną pierś z kurczaka i ziemniaczki
później właśnie całkowicie nie wiem co.... czy budyń/jakiś kisiel?
później chleb z masłem i serem żółtym (to lekarka pozwoliła)

co jeszcze można? żeby waga nie spadła po prostu.... i co mi pomoże na żołądek? tzn. nie pogorszy mojego strasznego samopoczucia?
bo cokolwiek zjem, cofa się strasznie i mdli, odrzuca jakby... po prostu jakby jakiś słoń mi nadepnął na ten żołądek.... ciągle wymioty podchodzą... wykańczam się... proszę o porady....

[Ervisha]

Napisane przez skomplikowana_18

Hej, mój post został wczoraj przeniesiony na KZ, ale zaistniała pewna sytuacja i wolałabym się poradzić Was tutaj.
Mam wirusa żołądkowo-jelitowego, byłam u lekarza, zbierało się już od kilku dni a po wczorajszej kolacji zaczął się koszmar.
Zjadłam sałatkę, o której pisałam z makaronem razowym, kurczakiem itd. przed 21 i od tej pory do przed 1 w nocy leżałam, bo nie mogłam wstać nawet, tak mi się w głowie kręciło, brało mnie na wymioty, bolał brzuch, poty zalewały, dwa razy doczłapałam się do toalety, bo myślałam, że zwymiotuję, mdliło niesamowicie, tak jakby w ogóle ta kolacja się nie strawiła, makaron normalnie czułam do 1 w nocy na żołądku.
Dziś było nie lepiej, mdłości, zawroty głowy, zjadłam owsiankę z jogurtem i znowu się zaczęło.. tym razem biegunka + ból brzucha. Poszłam w końcu do lekarza i właśnie przepisał mi leki, wyjaśniłam też pani doktor moją sytuację itd.
Ale zaleciła mi dietę, tylko lekkostrawne jedzenie, żadnych twarogów, owoców, ciężkostrawnych pokarmów, warzyw, jogurtów naturalnych, kefirów itd..
Teraz jest mi ciężko to ogarnąć, bo waga mi trochę spadła jak już pisałam i nie chciałabym, żeby znowu coś ubyło, to po prostu nie może się stać, bo później znowu będę miała tyle do nadrobienia.
Powiem, że moje obsesje dotyczące jedzenia muszą iść na bok, Bogu dzięki, więc dziś nie zamierzam liczyć białka itd., jeść serków wiejskich itd., zaraz się idę położyć, bo ciągle bierze mnie na wymioty i mam straszne zawroty głowy, tak jakby żołądek w ogóle nie trawił, muszę cokolwiek jeść na siłę i tutaj dlatego piszę, bo chciałabym, żebyście mi poradziły jak jeść, żeby tych kalorii było, ale lekko strawnie.
Nie jadłam długi czas żadnych kisielów, budyniów, pieczywa pszennego ani żadnych rzeczy typu chrupki kukurydziane, ale po prostu dzisiaj tak się źle czuję i nic innego nie przełknę, bo od razu się cofa i strasznie na żołądku ciężko, normalnie umieram... że też musiał się ten wirus przypałętać...

dzisiaj na śniadanie zjadłam owsiankę (5 łyżek płatków owsianych z jogurtem naturalnym )
po lekarzu, na 2 śniadanie zjadłam 2 jaja na miękko i pół kromki chleba słonecznikowego z masłem, bo więcej po prostu nie mogłam przełknąć, wzięłam też leki, żeby te cierpienie zmniejszyć...
na obiad będę miała gotowaną pierś z kurczaka i ziemniaczki
później właśnie całkowicie nie wiem co.... czy budyń/jakiś kisiel?
później chleb z masłem i serem żółtym (to lekarka pozwoliła)

co jeszcze można? żeby waga nie spadła po prostu.... i co mi pomoże na żołądek? tzn. nie pogorszy mojego strasznego samopoczucia?
bo cokolwiek zjem, cofa się strasznie i mdli, odrzuca jakby... po prostu jakby jakiś słoń mi nadepnął na ten żołądek.... ciągle wymioty podchodzą... wykańczam się... proszę o porady....

Mój tato jak miał takie dolegliwości to jadl chrupki kukurydziane, płatki śniadaniowe kukurydziane na sucho, krakersy, biszkopty i bułki

[Becia012]

Dodam wczorajsze Utrzymanie:

Śniadanie: Duża grahamka:
1/2 z masłem, szynką, serem, plastrami pomidora, papryki, rzodkiewki;
1/2 z miodem i grubą warstwą masła orzechowego z sezamem(nawet dobre);
serek wiejski z cynamonem; kawa.
Śniadanie2: 2 ciężkie kromki chleba 7 zbóż z masłem; sałatą; kilkoma kosteczkami "Przysmaku raciborskiego"(tak ser) i plastrami ogórka;
banan.
Obiad: Lasagne (niestety kupne).. Tylko ja z domowników lubię takie rzeczy.. ; miseczka szpinaku z czosnkiem; po; jabłko.
Podwieczorek: Jogurt premium frutica (tak to się pisze?) z kandyzowanymi owocami, łychą nerkowców i łyżką słonecznika;
pasek czekolady z nadzieniem toffi.
Kolacja: Barszcz czerwony; Duży rożek z pełnoziarnistego ciasta na pizzę ze szpinakiem mojego wypieku.. Potem: Marchewki..

[daria715]

Wczorajsze utrzymanie.

śniadanie; owsianka ( 5łyżek płatków owsianych, 2 łyżki otrębów żytnich, szklanka mleka, jabłko, plaster arbuza) + łycha słonecznika; 2 krówki kakaowe.

50 minut steppera.

Obiad; 3 paruchy z dżemem truskawkowym i maślanka straciatella; cukierek mleczny.

15 minut twistera.

Podwieczorek; kisiel słodka chwila, dwie brzoskwinie

Po ; pasek milki waniliowej.

Kolacja; makrela w sosie pomidorowym , kromka chleba razowego i kromka domowego chleba wiejskiego.

[SweetCherry87]

U!

Śn. owsianka z dodatkiem orzechów ziemnych, daktyli, żurawiny, słonecznika z serkiem wiejskim i dżemem truskawkowym, duży pomidor
jabłko
wpadło kilka garsci różnych żelek owocowych
O. mielony drobiowy z cebulką i musztardą, kromka chleba otrębowego, groszek cukrowy, ogórki konserwowe, biała kapusta z kminkiem
kubek barszczu czerwonego
Podw. miseczka jogurtowych lodów lukrecjowych, garść mieszanki studenckiej
Kol. makrela w sosie pomidorowym, 4 plastry wędliny indyczej z pomidorem
wpadło 2 piwka z sokiem imbirowym i sporo paluszków z sezamem

Proszę o ocenke!

[Delli]

Napisane przez Becia012

Dodam wczorajsze Utrzymanie:

Śniadanie: Duża grahamka:
1/2 z masłem, szynką, serem, plastrami pomidora, papryki, rzodkiewki;
1/2 z miodem i grubą warstwą masła orzechowego z sezamem(nawet dobre);
serek wiejski z cynamonem; kawa. Super pozywne śniadanie
Śniadanie2: 2 ciężkie kromki chleba 7 zbóż z masłem; sałatą; kilkoma kosteczkami "Przysmaku raciborskiego"(tak ser) i plastrami ogórka;
banan. Ok
Obiad: Lasagne (niestety kupne).. Tylko ja z domowników lubię takie rzeczy.. ; miseczka szpinaku z czosnkiem; po; jabłko. E tam e tam, wszystko jest dla ludzi
Podwieczorek: Jogurt premium frutica (tak to się pisze?) z kandyzowanymi owocami, łychą nerkowców i łyżką słonecznika;
pasek czekolady z nadzieniem toffi. Fajnie, ze wpadły orzeszki i słonecznik!
Kolacja: Barszcz czerwony; Duży rożek z pełnoziarnistego ciasta na pizzę ze szpinakiem mojego wypieku.. Potem: Marchewki.. Mmmmniaaam, chcę takiego rożka!!!

Moim zdaniem bardzo fajny jadłospis! i smaczny przy okazji

[Becia012]

Napisane przez Delli

Moim zdaniem bardzo fajny jadłospis! i smaczny przy okazji

dziękuję za ocenę

[Nora_Grey]

Cześć!

Wstawiam, bo jakoś mi się nudzi, mam wolny czas i jestem zbyt leniwa i zmęczona, żeby go wykorzystać.

U:

Ś: 2 kromki chleba orkiszowego z Delmą, sałątą, szynką/ serem żółtym, pomidorem, szczypiorem, susz. bazylią; Kawa Caro z mlekiem 3,2%, jabłko.

iiś: saszetka musli jogurtowego z jogurtem nat. (250g); nektarynka.

żurawina suszona- garstka, biszkopty

Ob: pomidorowa z dużą ilością makaronu.

kapusta kiszona- miseczka

P: Cukeirek Kasztanek; kilka patyczków z Nutellą&Go; 2 jabłka.

Przed chwilą miska popcornu z kuzynką na pół.

K: będzie szklanka galaretki z kurczakiem z majonezem (pewnie sporo nałożę, luuubię bardzo.), kromka orkisz. z masłem.


Mam straszną fazę na jabłka, niestety.
Ktoś oceni?

P.S
odstawiłam tabletki na okres w zeszłym miesiącu. Po powrocie z Włoch uciekło mi chyba pół kilograma.. przedwczoraj miał pojawić się okres- ten naturalny ale jak nie ma tak nie ma. Czekać cierpliwie/ panikować?

[Ervisha]

Napisane przez Nora_Grey

Cześć!

Wstawiam, bo jakoś mi się nudzi, mam wolny czas i jestem zbyt leniwa i zmęczona, żeby go wykorzystać.

Ś: 2 kromki chleba orkiszowego z Delmą, sałątą, szynką/ serem żółtym, pomidorem, szczypiorem, susz. bazylią; Kawa Caro z mlekiem 3,2%, jabłko.

iiś: saszetka musli jogurtowego z jogurtem nat. (250g); nektarynka.

żurawina suszona- garstka, biszkopty

Ob: pomidorowa z dużą ilością makaronu.

kapusta kiszona- miseczka

P: Cukeirek Kasztanek; kilka patyczków z Nutellą&Go; 2 jabłka.

K: będzie szklanka galaretki z kurczakiem z majonezem (pewnie sporo nałożę, luuubię bardzo.), kromka orkisz. z masłem.


Mam straszną fazę na jabłka, niestety.
Ktoś oceni?

P.S
odstawiłam tabletki na okres w zeszłym miesiącu. Po powrocie z Włoch uciekło mi chyba pół kilograma.. przedwczoraj miał pojawić się okres- ten naturalny ale jak nie ma tak nie ma. Czekać cierpliwie/ panikować?

To jest U czy P ?

[rachel_felix]

Napisane przez satyavati

Witam,
Nie udzielam się na tym forum, bo nie chcę ani nikogo oceniać, ani być ocenianą, szukam tu inspiracji, żeby uniknąć popadania w schematy jedzeniowe. Ale, ponieważ jestem po ED, nie mogę obojętnie przejść obok tego jadłospisu. On się chyba nie nadaje nawet na R. Śniadanie mikroskopijne i natychmiast spalone rolkami (swoją drogą, jak można zrobić pancakes z jednego jaja i 3 łyżek otrąb?), kromka chleba dzielona na pół, jakaś nektarynka. Jedyne co mogę powiedzieć, to że w najgorszej fazie mojej choroby jadłam więcej. To nie jest P, nie uzupełnisz tym braków mikro i makroelementów. Spróbuj przemóc się i jeśli sama nie dajesz rady (nie oszukuj się, że to że jesz więcej niż wcześniej oznacza, że jesz dużo), poproś kogoś z bliskich, żeby Tobie pomógł.

Dziękuję, Twój komentarz bardzo dał mi do myślenia. Niestety nie mam nikogo kogo mogłabym poprosić o pomoc, ale jestem zdecydowana walczyć sama. A jak Tobie udało się wyjść z ED?

Dzisiaj:

sn: kaszka mleczno-pszenna z malinami i bakaliami, kawa z mlekiem
IIsn: dwie kromki chleba z ziarnami, każda z masłem, szynką i serem żółtym, papryka, herbata
ob: rosół z makaronem, polędwica duszona, ziemniaki, szpinak, herbata (obiad w domu, czyli duuuży stres, ale porcja też duuuża)
spacer 1h
podw: jogurt nat, śliwka, herbata
kol: dwie kromki razowca, jedna z ricottą, druga z masłem i surimi, pomidor z czosnkiem, herbata

[pozytywna-wariatka]

A dziś u mnie - pewnie U.

1śn - jakieś 150 g kremowego twarożku z miodem i konfiturą malinową, do tego garść mieszanki - nerkowce, migdały, słonecznik, żurawina, posiekane daktyle i morele.
1 h basen
2śn - zapieczona kanapka z dwóch kromek żytniego chleba, w środku mozzarellą half ( połowa zawartości tłuszczu ) z przecierem pomidorowym i bazylią, wieśniak 150g.
3śn - puszka makreli w sosie pomidorowym, kromka żytniego z philadephią i pomidorem.
potem - kawałek ciasta drożdżowego, garść mieszanki jak na śniadanie.
obiad-kolacja - potrawka z kurczaka z cukinią, pomidorkami koktajlowymi, papryką i cebulką.

[Nora_Grey]

Napisane przez Ervisha

To jest U czy P ?

U, już się poprawiłam.

[GreenBalance]

Utrzymanie:

I. owsianko-żytnianka gotowana na wodzie z odrobiną masła, szczyptą soli, cynamonem, białkiem jaja i połową dużego banana, posypana świeżymi malinami i nerkowcami; kawa z mlekiem

II. bruscetta pełnoziarnista z oliwą z oliwek, rukolą, pomidorkami, czosnkiem i bazylią

III. porcja schabu wieprzowego pieczonego w sosie grzybowym; pół woreczka brązowego ryżu z kolendrą; porcja marchewki z masłem; surówka z białej kapusty, rukoli, pomidorków cherry, papryki czerwonej, ogórka, zielonej pietruszki i dressingu z oliwy z oliwek

IV. lody czekoladowe (banan, kakao, syrop z agawy - zamrożone); nektarynka; kubek pokrzywy

V. zupa krem z cukini - posypana pestkami dyni (cukinia, ziemniaki, oliwa, natka pietruszki, czosnek, cebula i zioła); kromka chleba razowego z masłem, szynką drobiową i czerwoną papryką

+ 2 l wody mineralnej; herbata malinowa

I uśmiecham się o ocenę

[emelie]

Napisane przez GreenBalance

Utrzymanie:

I. owsianko-żytnianka gotowana na wodzie z odrobiną masła, szczyptą soli, cynamonem, białkiem jaja i połową dużego banana, posypana świeżymi malinami i nerkowcami; kawa z mlekiem

II. bruscetta pełnoziarnista z oliwą z oliwek, rukolą, pomidorkami, czosnkiem i bazylią

III. porcja schabu wieprzowego pieczonego w sosie grzybowym; pół woreczka brązowego ryżu z kolendrą; porcja marchewki z masłem; surówka z białej kapusty, rukoli, pomidorków cherry, papryki czerwonej, ogórka, zielonej pietruszki i dressingu z oliwy z oliwek

IV. lody czekoladowe (banan, kakao, syrop z agawy - zamrożone); nektarynka; kubek pokrzywy

V. zupa krem z cukini - posypana pestkami dyni (cukinia, ziemniaki, oliwa, natka pietruszki, czosnek, cebula i zioła); kromka chleba razowego z masłem, szynką drobiową i czerwoną papryką

+ 2 l wody mineralnej; herbata malinowa

I uśmiecham się o ocenę

Czy mogłabym się wprosić na każdy posiłek? Pysznie, zdrowo, super! I nareszcie coś słodkiego! Te lody sama robisz? Jak? Takie zdrowe się wydają, naprawdę smakują jak lody?

[skomplikowana_18]

Dzisiejsze jadło inne niż zwykle (wirus żołądkowo-jelitowy).
Staram się jeść, żeby waga dalej nie poleciała w dół, bo robi się nieciekawie...

Śniadanie:
owsianka z 5 łyżek płatków owsianych z jogurtem naturalnym 180g.
(i to był błąd - nabiał, biegunka złapała)
2 śniadanie(po lekarzu):
2 jaja na miękko, pół kromki chleba słonecznikowego z masłem
Obiad:
mięso z piersi kurczaka gotowane(max 100 g surowego), ze 2 ziemniaczki(ok 100 g tylko) lekko z masełkiem.
Podwieczorek(aż nie wierzę, że to zjadłam.. że bezwartościowe itd... no ale wirus nie wybiera....)
szklanka kisielu truskawkowego + 6 dużych biszkoptów Lu
Kolacja: (też nie wierzę.. )
zjadłam dwie pszenne bułki z masłem (jedna miała ok 45 g) + herbata zwykła.

Nie wiem czy coś jeszcze potem? Jabłko pieczone? Chrupki kukurydziane czy już nic?
Boję się, bo waga spadła znów przez tę sytuację, wczoraj to normalnie umierałam i dzisiaj rano też.... zresztą napisałam już w jednym poście.

Nie mogę póki co owoców, warzyw, nabiału zdecydowanie nie i żadnych takich ciężkich rzeczy..
Biorę leki oczywiście. Proszę o porady!

Pewnie się zdziwiłyście tym jadłospisem, bo chyba nigdy byście nie połączyły "skomplikowanej" z bułką pszenną (i to kupną) - to tak dodatkowo
Ale proszę o opinie i zrozumienie Pokonam te paskudztwo

[GreenBalance]

Napisane przez emelie

Czy mogłabym się wprosić na każdy posiłek? Pysznie, zdrowo, super! I nareszcie coś słodkiego! Te lody sama robisz? Jak? Takie zdrowe się wydają, naprawdę smakują jak lody?

Zapraszam - chętnie ugotuje co tylko będziesz chciała.
Co do lodów to nie ma nic łatwiejszego o ile się ma blender - można zrobić na dwa sposoby : banana pokrojonego w plasterki zamrozić na kilka godzin, wyjąć gdy będzie twardy, dodać kakao + ewentualnie dosłodzić, albo najpierw zmiksować te składniki a potem zamrozić. Dzisiaj pierwszy raz spróbowałam z dodatkiem kakao i były naprawdę bardzo dobre.

[emelie]

Napisane przez GreenBalance

Zapraszam - chętnie ugotuje co tylko będziesz chciała.
Co do lodów to nie ma nic łatwiejszego o ile się ma blender - można zrobić na dwa sposoby : banana pokrojonego w plasterki zamrozić na kilka godzin, wyjąć gdy będzie twardy, dodać kakao + ewentualnie dosłodzić, albo najpierw zmiksować te składniki a potem zamrozić. Dzisiaj pierwszy raz spróbowałam z dodatkiem kakao i były naprawdę bardzo dobre.

O, brzmi super, na pewno wypróbuję A z zaproszenia chętnie skorzystam

[morphine88]

Napisane przez skomplikowana_18

Dzisiejsze jadło inne niż zwykle (wirus żołądkowo-jelitowy).
Staram się jeść, żeby waga dalej nie poleciała w dół, bo robi się nieciekawie...

Śniadanie:
owsianka z 5 łyżek płatków owsianych z jogurtem naturalnym 180g.
(i to był błąd - nabiał, biegunka złapała)
2 śniadanie(po lekarzu):
2 jaja na miękko, pół kromki chleba słonecznikowego z masłem
Obiad:
mięso z piersi kurczaka gotowane(max 100 g surowego), ze 2 ziemniaczki(ok 100 g tylko) lekko z masełkiem.
Podwieczorek(aż nie wierzę, że to zjadłam.. że bezwartościowe itd... no ale wirus nie wybiera....)
szklanka kisielu truskawkowego + 6 dużych biszkoptów Lu
Kolacja: (też nie wierzę.. )
zjadłam dwie pszenne bułki z masłem (jedna miała ok 45 g) + herbata zwykła.

Nie wiem czy coś jeszcze potem? Jabłko pieczone? Chrupki kukurydziane czy już nic?
Boję się, bo waga spadła znów przez tę sytuację, wczoraj to normalnie umierałam i dzisiaj rano też.... zresztą napisałam już w jednym poście.

Nie mogę póki co owoców, warzyw, nabiału zdecydowanie nie i żadnych takich ciężkich rzeczy..
Biorę leki oczywiście. Proszę o porady!

Pewnie się zdziwiłyście tym jadłospisem, bo chyba nigdy byście nie połączyły "skomplikowanej" z bułką pszenną (i to kupną) - to tak dodatkowo
Ale proszę o opinie i zrozumienie Pokonam te paskudztwo

coś mi się dzieje jak czytam te twoje posty.
chyba też dodam cię do listy ignorowanych.

[pozytywna-wariatka]

Napisane przez morphine88

coś mi się dzieje jak czytam te twoje posty.
chyba też dodam cię do listy ignorowanych.

polecam, polecam.

[prettysimple]

Napisane przez skomplikowana_18

Dzisiejsze jadło inne niż zwykle (wirus żołądkowo-jelitowy).
Staram się jeść, żeby waga dalej nie poleciała w dół, bo robi się nieciekawie...

Śniadanie:
owsianka z 5 łyżek płatków owsianych z jogurtem naturalnym 180g.
(i to był błąd - nabiał, biegunka złapała)
2 śniadanie(po lekarzu):
2 jaja na miękko, pół kromki chleba słonecznikowego z masłem
Obiad:
mięso z piersi kurczaka gotowane(max 100 g surowego), ze 2 ziemniaczki(ok 100 g tylko) lekko z masełkiem.
Podwieczorek(aż nie wierzę, że to zjadłam.. że bezwartościowe itd... no ale wirus nie wybiera....)
szklanka kisielu truskawkowego + 6 dużych biszkoptów Lu
Kolacja: (też nie wierzę.. )
zjadłam dwie pszenne bułki z masłem (jedna miała ok 45 g) + herbata zwykła.

Nie wiem czy coś jeszcze potem? Jabłko pieczone? Chrupki kukurydziane czy już nic?
Boję się, bo waga spadła znów przez tę sytuację, wczoraj to normalnie umierałam i dzisiaj rano też.... zresztą napisałam już w jednym poście.

Nie mogę póki co owoców, warzyw, nabiału zdecydowanie nie i żadnych takich ciężkich rzeczy..
Biorę leki oczywiście. Proszę o porady!

Pewnie się zdziwiłyście tym jadłospisem, bo chyba nigdy byście nie połączyły "skomplikowanej" z bułką pszenną (i to kupną) - to tak dodatkowo
Ale proszę o opinie i zrozumienie Pokonam te paskudztwo

Wywal tą zasraną wagę!
Skazałabym Ciebie na dożywotnie siedzenie w szpitalu, bo sama sobie szkodzisz!

[Narc]

U/ lekkie R.

I. owsianka z 4 łyżek górskich, na mleku 2 proc ( pół szklanki) plus garść mieszanki-orzechy,rodzynki, migdały, wiórki kokosowe, pestki dyni. Jabłko.
II. grahamka , twarożek wiejski, banan
III. pół torebki białego ryżu, pojedyncza pierś z kurczaka smażona na oleju (łyżka) z pieczarką, marchewką i groszkiem z puszki, do tego łyżka śmietany 18 proc.
IV. serek danio
V. tuńczyk z wody z kukurydzą i ogórkiem kiszonym.

i jak?

[Nora_Grey]

Czy mógłby mi ktoś odpowiedzieć, ewentualnie ocenić jadłospis? Bardzo mi zależy, bo zaczynam się martwić.

"Odstawiłam tabletki na okres w zeszłym miesiącu. Po powrocie z Włoch uciekło mi chyba pół kilograma.. przedwczoraj miał pojawić się okres- ten naturalny ale jak nie ma tak nie ma. Czekać cierpliwie/ panikować?"

[Ziggy_Stardust]

R:

I. 3 kromki ciemnego chleba (2 z goudą, 1 z serem typu feta) + pół pomidora
II. Jogurt nat. z brzoskwinią, 3 łyżkami otrębów i 2 susz. morelami
III. 2 faszerowane ryżem i warzywami papryki
15 min ćwiczeń siłowych + 45 min rowerka
IV. 120 g twarogu + 3 pomidory
V. Wieśniak ze szczypiorkiem, parę ogórków ze słoika, ze 3 małe kuleczki mozarelli

[daria715]

Wczorajsze ( beznadziejne)Utrzymanie.. .( za dużo słodkiego ;/)

Śniadanie; owsianka ( 5 łyżek płatków owsianych, 2 łyżki otrębów żytnich, szklanka mleka, jabłko, plaster arbuza) + łycha słonecznika.

II Śniadanie; 6 dużych kruchych ciastek oblanych czekoladą, kawał rolady budyniowej, miseczka sera białego z cukrem i śmietaną.... ;/

Obiad; pół opakowania warzyw na patelnię z ziemniakami.

Kolacja; jogurt naturalny ; 2 kawałki sernika.