Żarty, gadki, plotki oraz rymy to tutaj rozmawiają Parófkowe dziewczyny cz. VII

[wsiowy_gupek]

ja przybyłam

[asik175]

Napisane przez slonko8918

Bo rano do pracy miałam

Wróciłam do domu, zjadłam skwarki, zalałam winem ścianę, przykleiłam wieszak w to miejsce żeby nie było widać, ale odmaniło mi się i farba odpadła i jest takie brzydkie kółko [COLOR="Silver"]

a co to skwarki są?????? bo mnie się ze smalcem kojarzy
znaczy odkleiło - czy tak??

Napisane przez slonko8918

No właśnie piłam, piłam i się wkur...

ejjj no ale na co????? się wkur,,,,,,,,,,,,,,?

---------- Dopisano o 22:44 ---------- Poprzedni post napisano o 22:42 ----------

Napisane przez wsiowy_gupek

ja przybyłam

ale chyba pokłonów nie oczekujesz??
bo mnie kuźwa kręgosłup boli to chyba odleżyny są

[slonko8918]

Napisane przez asik175

a co to skwarki są?????? bo mnie się ze smalcem kojarzy
znaczy odkleiło - czy tak??


ejjj no ale na co????? się wkur,,,,,,,,,,,,,,?

Skwarki to smażone mięsko. Odmaniło mi się, czyli się rozmyśliłam i postanowiłam odkleić. No i odkleiło się, ale razem z farbą

Się wkurzyłam, no bo wyciągnęłam z szafy pończochy, sexy bieliznę i fajną małą czarną i myślę sobie jak B. wpadnie po 22 to mu zrobię niespodziankę, a tu dupa jasiu Pytam kiedy będziesz, nie wiem, bo ludzi mam. I no niestety tak wyszło. Wiecznie restauracja, restauracja, restauracja, zostawiłam pończochy, szpilki i sukienkę na szafie, tak żeby widział jak przylezie, niech wie

[wsiowy_gupek]

odmaniło oznacza chyba odmysliło inaczej?


Przestan z tymi odlezynami bo mnie dzis cala dupa i nogi z tylu bola, tak jakbym zakwasy miala, ale nie wiem po czym chyba od lezenia własnie

Pokłony nie muszą być, kwiaty wystarczą

[slonko8918]

Napisane przez wsiowy_gupek

odmaniło oznacza chyba odmysliło inaczej?


Przestan z tymi odlezynami bo mnie dzis cala dupa i nogi z tylu bola, tak jakbym zakwasy miala, ale nie wiem po czym chyba od lezenia własnie

Pokłony nie muszą być, kwiaty wystarczą

A jeden starczy ?

[wsiowy_gupek]

Napisane przez slonko8918

Skwarki to smażone mięsko. Odmaniło mi się, czyli się rozmyśliłam i postanowiłam odkleić. No i odkleiło się, ale razem z farbą

Się wkurzyłam, no bo wyciągnęłam z szafy pończochy, sexy bieliznę i fajną małą czarną i myślę sobie jak B. wpadnie po 22 to mu zrobię niespodziankę, a tu dupa jasiu Pytam kiedy będziesz, nie wiem, bo ludzi mam. I no niestety tak wyszło. Wiecznie restauracja, restauracja, restauracja, zostawiłam pończochy, szpilki i sukienkę na szafie, tak żeby widział jak przylezie, niech wie

No i właśnie to jest wkurzajacy że chłopy by chciały żebyśmy neiwiadomo co wymyslaly żeby ich zachwycić, ponczochy nie ponczochy, a jak nas najdzie same z siebie to oni nawalają..

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------

Napisane przez slonko8918

A jeden starczy ?

drugi dorzuci Asik i będzie

[slonko8918]

Napisane przez wsiowy_gupek

No i właśnie to jest wkurzajacy że chłopy by chciały żebyśmy neiwiadomo co wymyslaly żeby ich zachwycić, ponczochy nie ponczochy, a jak nas najdzie same z siebie to oni nawalają..

---------- Dopisano o 22:49 ---------- Poprzedni post napisano o 22:49 ----------


drugi dorzuci Asik i będzie

No ja się z nim nie ustawiałam, ale jest środek tygodnia więc sobie pomyślałam, że pewnie ludzi nie będzie i że mam chęć to się wystroję, bo wiem, że lubi, a tu dupa jasiu Restauracja, restauracja, restauracja ....

[wsiowy_gupek]

Napisane przez slonko8918

No ja się z nim nie ustawiałam, ale jest środek tygodnia więc sobie pomyślałam, że pewnie ludzi nie będzie i że mam chęć to się wystroję, bo wiem, że lubi, a tu dupa jasiu Restauracja, restauracja, restauracja ....

O to mi własnie chodzi, ze faceci mają rózne dziwne zyczenia, a zawsze jak chcemy im zrobic niepodzianke to oni nie przyhcodza albo nie maja ochoty:/

[asik175]

Napisane przez slonko8918

Skwarki to smażone mięsko. Odmaniło mi się, czyli się rozmyśliłam i postanowiłam odkleić. No i odkleiło się, ale razem z farbą

Się wkurzyłam, no bo wyciągnęłam z szafy pończochy, sexy bieliznę i fajną małą czarną i myślę sobie jak B. wpadnie po 22 to mu zrobię niespodziankę, a tu dupa jasiu Pytam kiedy będziesz, nie wiem, bo ludzi mam. I no niestety tak wyszło. Wiecznie restauracja, restauracja, restauracja, zostawiłam pończochy, szpilki i sukienkę na szafie, tak żeby widział jak przylezie, niech wie

Oj slonko - przykro mi z powodu Twojego rozczarowania. W ogóle mam wrażenie, że od kiedy się przeniosłaś do tego innego miasta to wcale się w sumie nie spełnia Twój bajkowy sen: w którym oto spędzasz o wiele więcej czasu z B. Jeśli zaś chodzi o B. - to dla niego raczej aż tak wiele rzeczy zmianie nie uległo poza faktem, że ma do Ciebie o wiele bliżej - co jednoznacznie daje mu większe pole do popisu w pracy - no bo teraz już tyle czasu nie musi wygospodarowywać co kiedyś (no bo odpadają dojazdy) . Gdy Ty tęsknisz za rodziną i przyjaciółmi - on zajmuje się dostawami i klientami
Ja rozumiem, że on często stawia pracę na 1 miejscu ale czy próbowałaś z nim rozmawiać?? i mówić mu jak Ty to sobie wyobrażałaś?? bo chyba on wszystko zupełnie inaczej to widzi niż TY
i albo Ty za bardzo nie umiesz oderwać się od pępowiny mamusi i znajomych....
albo jego za bardzo zjada praca.....

[slonko8918]

Napisane przez wsiowy_gupek

O to mi własnie chodzi, ze faceci mają rózne dziwne zyczenia, a zawsze jak chcemy im zrobic niepodzianke to oni nie przyhcodza albo nie maja ochoty:/

Już się przebrałam, nałożyłam gatki w paski i koszulkę z napisem żubrówka, dostałam ją w pracy i latam w niej po domu, a na szafie leżą pończochy, mała czarna i szpilki, ale wredna jestem

[wsiowy_gupek]

Nie wydaje mi się moim skromnym zdaniem żeby słonko nie umiała się odciąć, bo to normalne, że tęskni za znajomymi, a B powinien coś zrobić żeby jej tą lukę zapełnić

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 23:02 ----------

Napisane przez slonko8918

Już się przebrałam, nałożyłam gatki w paski i koszulkę z napisem żubrówka, dostałam ją w pracy i latam w niej po domu, a na szafie leżą pończochy, mała czarna i szpilki, ale wredna jestem

:brawo:

Ja to bym w ogóle focha strzeliła na Twoim meijscu już dawno, ale ja non stop sie fochuje (tzn teraz staram się ograniczać) więc pewnie by to na nim nawet wrazenia nie zrobiło bo zadna nowośc ogólnie u mnie

[slonko8918]

Napisane przez asik175

Oj slonko - przykro mi z powodu Twojego rozczarowania. W ogóle mam wrażenie, że od kiedy się przeniosłaś do tego innego miasta to wcale się w sumie nie spełnia Twój bajkowy sen: w którym oto spędzasz o wiele więcej czasu z B. Jeśli zaś chodzi o B. - to dla niego raczej aż tak wiele rzeczy zmianie nie uległo poza faktem, że ma do Ciebie o wiele bliżej - co jednoznacznie daje mu większe pole do popisu w pracy - no bo teraz już tyle czasu nie musi wygospodarowywać co kiedyś (no bo odpadają dojazdy) . Gdy Ty tęsknisz za rodziną i przyjaciółmi - on zajmuje się dostawami i klientami
Ja rozumiem, że on często stawia pracę na 1 miejscu ale czy próbowałaś z nim rozmawiać?? i mówić mu jak Ty to sobie wyobrażałaś?? bo chyba on wszystko zupełnie inaczej to widzi niż TY
i albo Ty za bardzo nie umiesz oderwać się od pępowiny mamusi i znajomych....
albo jego za bardzo zjada praca.....

Właśnie ostatnio o tym z nim rozmawiałam, powiedział, że więcej czasu wygospodaruje, niby ma wolne w czwartek wtedy kiedy ja mam, ale co z tego, kiedy ja siedzę ciągle popołudniami sama w domu. Tyle co on wieczorem przyjdzie, zjemy, się wykąpiemy i idziemy spać. Powiedziałam, że mi się to nie podoba. Przecież nie rzuci pracy i nie poleci - jego słowa A równie dobrze ta dziewczyna co u nich pracuje mogłaby stać sama, tym bardziej, że nie ma teraz tylu ludzi. Niby jestem szczęśliwa, ale nie tak do końca.

[asik175]

Napisane przez wsiowy_gupek

Pokłony nie muszą być, kwiaty wystarczą

dla Ciebie to ja kaktusa ino mam - chcesz

Napisane przez slonko8918

No ja się z nim nie ustawiałam, ale jest środek tygodnia więc sobie pomyślałam, że pewnie ludzi nie będzie i że mam chęć to się wystroję, bo wiem, że lubi, a tu dupa jasiu Restauracja, restauracja, restauracja ....

kolesie raczej nie lubią być zaskakiwani!!
trzeba było go bardziej zdominować
następnym razem podejdź do tej jego knajpki (już w tych pończochach i owej kiecce) i go wyciągnij pod jakimś pretekstem - namów go koniecznie aby poszedł z Tobą do domu natychmiast - może Ci rura ciec w łazience albo coś innego i oczywiście w domu nie muszę Ci mówić co z nim zrobić jeśli on już zaaferowany stwierdzi, że jednak z rurami u Ciebie wszystko ok??

[slonko8918]

Tęsknię do domu, do znajomych, ale jakbym miała z kim spędzać tutaj czas, jakoś inaczej by było. Niby nie od razu tak hop siup, ale gdzie u siebie znałam wszystkich, jakąś tam część z widzenia tak tutaj znam ledwie 5 osób, no może 7, wliczając rodziców B.

Asik on by nie wyszedł z tej restauracji

[asik175]

Napisane przez slonko8918

Niby jestem szczęśliwa, ale nie tak do końca.

i to mnie smuci

[slonko8918]

Napisane przez asik175

i to mnie smuci

Niby jest, tak jak być powinno, niby jest facetem, o którym zawsze marzyłam, ale czegoś mi brakuje. Może jeszcze się wszystko ułoży, a jak nie to mam gdzie wrócić

[asik175]

Napisane przez slonko8918

Tęsknię do domu, do znajomych, ale jakbym miała z kim spędzać tutaj czas, jakoś inaczej by było. Niby nie od razu tak hop siup, ale gdzie u siebie znałam wszystkich, jakąś tam część z widzenia tak tutaj znam ledwie 5 osób, no może 7, wliczając rodziców B.

Asik on by nie wyszedł z tej restauracji

Chyba bym mu dupę skopała

a ogólnie to kumam co znaczy być w nowym mieście bez żadnych znajomych! ale daj sobie trochę czasu -na pewno poznasz niedługo jakieś wartościowe osoby z którymi warto wymienić kilka zdań
ja poznałam moją bardzo dobrą koleżankę - gdy mieszkałam piętro wyżej a ona zapomniała kluczy i chciała pożyczyć krzesło aby wejśc do swojego domu przez okno

[slonko8918]

Napisane przez asik175

Chyba bym mu dupę skopała

a ogólnie to kumam co znaczy być w nowym mieście bez żadnych znajomych! ale daj sobie trochę czasu -na pewno poznasz niedługo jakieś wartościowe osoby z którymi warto wymienić kilka zdań
ja poznałam moją bardzo dobrą koleżankę - gdy mieszkałam piętro wyżej a ona zapomniała kluczy i chciała pożyczyć krzesło aby wejśc do swojego domu przez okno

No właśnie dlatego i ja chcę sobie dać trochę czasu A opowiadałam Wam jak po weselu chciałam wejść przez okno do domu?

[wsiowy_gupek]

Napisane przez slonko8918

No właśnie dlatego i ja chcę sobie dać trochę czasu A opowiadałam Wam jak po weselu chciałam wejść przez okno do domu?

opowiadaj


Współczuje Ci takiej sytuacji.. Ja jestem taka sierota co nie umie złapać znajomych normalnych i mieszkając w Rzeszowie czułam się strasznie samotna :/
Właśnie on powinien z Toba pochodizć na jakieś imrpezki czy coś z jego znajomymi żebyś lepiej ich poznała, a może kogoś na tych imrpezach poznała innego?
(w sensie kogoś kogo B nie zna)


Ja kurde się z Asik niebezpiecznie zgadzam ciągle i ona to chyba jakimś moim guru zostanie (albo już została)

[asik175]

Napisane przez wsiowy_gupek

opowiadaj

Ja kurde się z Asik niebezpiecznie zgadzam ciągle i ona to chyba jakimś moim guru zostanie (albo już została)

też czekam na tą opowieść

tylko mnie o fotki do własnego ołtarzyka - żeby się do mnie modlić - nie proś

[slonko8918]

Napisane przez wsiowy_gupek

opowiadaj


Współczuje Ci takiej sytuacji.. Ja jestem taka sierota co nie umie złapać znajomych normalnych i mieszkając w Rzeszowie czułam się strasznie samotna :/
Właśnie on powinien z Toba pochodizć na jakieś imrpezki czy coś z jego znajomymi żebyś lepiej ich poznała, a może kogoś na tych imrpezach poznała innego?
(w sensie kogoś kogo B nie zna)


Ja kurde się z Asik niebezpiecznie zgadzam ciągle i ona to chyba jakimś moim guru zostanie (albo już została)

Może poznam kogoś tam kiedyś, jakąś koleżankę

A co do mojego włażenia przez okno, to byłam na weselu mego brata. No i Ex mi się uchlał to zabrałam go domu, w sumie ja też byłam już zawiana. No i dojechaliśmy do domu taksówkę, nie że ja pijak - kierowca Okazało się, że kluczy zapomniałam. Nie chcieliśmy rodziców ściągać bo to było koło 2, a wiadomo jak to na weselu impreza do 6 rano. Wpadłam na genialny pomysł, że jako, mieszkam na parterze Ex mnie podsadzi a ja otworzę okno. On ledwo stał na nogach ja na niego wlazłam, spadłam i tak kilka razy, sukienka obszarpana, rajstopy porwane i kolana brudne, a o piętach nie wspomnę. Nie udało się, Ex z nerwów powyrywał dla mojej róży którą dostałam za złapanie welonu wszystkie płatki, i w końcu zadzwoniłam do rodziców. Rano okazało się, że jeszcze rynnę oberwałam a na szybach były łapki - ślady rąk. Do tej pory jak sobie przypomnę to od razu humor mi się poprawia

[wsiowy_gupek]

Napisane przez asik175

też czekam na tą opowieść

tylko mnie o fotki do własnego ołtarzyka - żeby się do mnie modlić - nie proś

Nie muszę... Wszystkie fotki jakie wstawiałaś zapisywałam sobie na dysk i już mam muahahahah
Och Asik, wszechwiedzaca Asik

Napisane przez slonko8918

Może poznam kogoś tam kiedyś, jakąś koleżankę

A co do mojego włażenia przez okno, to byłam na weselu mego brata. No i Ex mi się uchlał to zabrałam go domu, w sumie ja też byłam już zawiana. No i dojechaliśmy do domu taksówkę, nie że ja pijak - kierowca Okazało się, że kluczy zapomniałam. Nie chcieliśmy rodziców ściągać bo to było koło 2, a wiadomo jak to na weselu impreza do 6 rano. Wpadłam na genialny pomysł, że jako, mieszkam na parterze Ex mnie podsadzi a ja otworzę okno. On ledwo stał na nogach ja na niego wlazłam, spadłam i tak kilka razy, sukienka obszarpana, rajstopy porwane i kolana brudne, a o piętach nie wspomnę. Nie udało się, Ex z nerwów powyrywał dla mojej róży którą dostałam za złapanie welonu wszystkie płatki, i w końcu zadzwoniłam do rodziców. Rano okazało się, że jeszcze rynnę oberwałam a na szybach były łapki - ślady rąk. Do tej pory jak sobie przypomnę to od razu humor mi się poprawia

Wyobrazilam sobie to

[slonko8918]

Napisane przez wsiowy_gupek

Nie muszę... Wszystkie fotki jakie wstawiałaś zapisywałam sobie na dysk i już mam muahahahah
Och Asik, wszechwiedzaca Asik







Wyobrazilam sobie to

A i przypomniało mi się U mnie jest taki duży kamień, jakiś pomnik czy coś przed blokiem i jak ktoś szedł to się za niego chowaliśmy z Ex, tzn. ja się chowałam, jego ciągnęłam Do końca życia tego nie zapomnę

[asik175]

Napisane przez slonko8918

Może poznam kogoś tam kiedyś, jakąś koleżankę

A co do mojego włażenia przez okno, to byłam na weselu mego brata. No i Ex mi się uchlał to zabrałam go domu, w sumie ja też byłam już zawiana. No i dojechaliśmy do domu taksówkę, nie że ja pijak - kierowca Okazało się, że kluczy zapomniałam. Nie chcieliśmy rodziców ściągać bo to było koło 2, a wiadomo jak to na weselu impreza do 6 rano. Wpadłam na genialny pomysł, że jako, mieszkam na parterze Ex mnie podsadzi a ja otworzę okno. On ledwo stał na nogach ja na niego wlazłam, spadłam i tak kilka razy, sukienka obszarpana, rajstopy porwane i kolana brudne, a o piętach nie wspomnę. Nie udało się, Ex z nerwów powyrywał dla mojej róży którą dostałam za złapanie welonu wszystkie płatki, i w końcu zadzwoniłam do rodziców. Rano okazało się, że jeszcze rynnę oberwałam a na szybach były łapki - ślady rąk. Do tej pory jak sobie przypomnę to od razu humor mi się poprawia

chciałabym to zobaczyć

---------- Dopisano o 23:49 ---------- Poprzedni post napisano o 23:47 ----------

Napisane przez wsiowy_gupek

Nie muszę... Wszystkie fotki jakie wstawiałaś zapisywałam sobie na dysk i już mam muahahahah
Och Asik, wszechwiedzaca Asik

ja Cię od dawna podejrzewam, że masz moje foto na pulpicie

---------- Dopisano o 23:50 ---------- Poprzedni post napisano o 23:49 ----------

wsiowa czy używasz mnie jako "tło ekranu" ????

[wsiowy_gupek]

Tak, używam Cię gdzie się da

[asik175]

Napisane przez wsiowy_gupek

Tak, używam Cię gdzie się da

Dobrze wiedzieć
jeśli więc pojadę do turcji na wakacje i spotkam się z moją twarzą na papierze toaletowym - to już wiem kogo o to skarżyć

[wsiowy_gupek]

Napisane przez asik175

Dobrze wiedzieć
jeśli więc pojadę do turcji na wakacje i spotkam się z moją twarzą na papierze toaletowym - to już wiem kogo o to skarżyć

Turki nie wycierają sobie ponoć tyłka więc mało prawdopoodbne

(a moze to nie byli oni)

[asik175]

Napisane przez wsiowy_gupek

Turki nie wycierają sobie ponoć tyłka więc mało prawdopoodbne

(a moze to nie byli oni)

fujjjjjjjjjjjjjjj
dobrze, że się nie spotyka-m/lam i spotykać z kimś takim jak turek i nie mam zamiaru :rzyga:

idę się położyć dziewoje bo mnie łepetyna cosik pobolewa chyba po tym piwsku com wypiła
raczej już nie wrócę - dobranoc i parówa na noc

[wsiowy_gupek]

Och wybaczcie, że zniknęłam, ale wciągnęłam się w "Trudne sprawy"...(ten głupi program z polsatu)
Polecam jak chcecie się uśmiać, ja wymiękam

Weszlam sobie na watek na wizazu oczywiscie o tym i ogladam najbardziej polecane odcinki

---------- Dopisano o 00:59 ---------- Poprzedni post napisano o 00:58 ----------

Ale i tak widze nie płakałyście z amną za bardzo bo was nie ma

[niusiunia20]

Witam
Jadę na obronę, boję się jak chole*a.
Do napisania.