Maturzyścia '09 - nareszcie część XXVI!

[invissible]

Napisane przez zielone_oko

Invi https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt,2...nosrebrem.html

Dzięki za linka, rozejrzę się za nim.

Napisane przez maalwiinkaa2

hej

robiła któraś z Was spaghetti carbonare? ja za spaghetti nie przepadam jakoś szczególnie, ale właśnie mam ochotę na tą carbonarę. Tylko, że na necie strasznie różne przepisy. Już i tak dziś nie zrobię takiej prawdziwej bo mi się nie chce jechać po parmezan ale chciałabym przeczytać jak ktoś to robi kogo znam

oglądam Turystę. Kurczę, taki sobie

Mi się całkiem podobał, ale nie miałam jakichś zbyt dużych wymagań wobec niego.

Przypomniałyście mi, że moje tusze są zaschnięte na kamień i że miałam zrobić zakupy kosmetyczne po powrocie z wakacji... Znów puszczę kasy, a jakoś mnie ostatnio opuścił dobrobyt.

[Marguerita]

wiem wiem, Beatka jest dobra ;p

[arkadia1616]

Dziewczyny mam problem. Opisałam wszystko na maturzyściach
Dość pilne Bardzo was proszę o pomoc

[Czarnula4]

możecie mi podać linka na maturzyścia ?
już mam

[balletoevs]

Musia, chyba należą Ci się gratulacje

[organizm]

Napisane przez nicRu

U mnie też chyba z początkiem października.
Ooooch, piszę z nowego komputera Muszę się przyzwyczaic
Organizm, został mi jeszcze jeden egzamin, dziś wieczorem się biorę za zadania bo jak sądziłam sprzątanie i obrócenie w te i nazad na uczelnie po wpis, potem obiad i instalacja wsjego zeszło mi do teraz...
Ale tak myślę, że jak dałam ostatnio radę zdac algebre w ostatnim mozliwym terminie z naprawdę neifajnymi zadaniami to chyba nie ma dla maturzysciow rzeczy niemozliwych

O! Święte słowa

Napisane przez balletoevs

U mnie też zaczyna się 3-ego Słyszałam, że w Poznaniu nie będzie przerwy międzysemestralnej, żeby skończyć rok wcześniej. Ciekawe bo my i tak nigdy jej nie mamy A co najbardziej mnie złości, to to, że po świętach powrót już 2 stycznia, a nie 8 jak na innych uczelniach

No coś Ty.. u mnie nigdy tak nie było, zawsze zaczynam szybciej. I w sumie nikt z moich znajomych nie miał aż tyle wolnego

Napisane przez nicRu

Zdalnych do uzycia mam dwa, jeden z Oriflame a drugi to próbka z Clinique oba b. lubię, jak będę kupowac to I Love z Essence pewnie

Uwielbiam ten tusz z Clinique A ten nowy z Essence chyba też wypróbuję, bo zdjęcia Agusi kuszące

Napisane przez agusia642

Też mam sporo produktów Essence i nie narzekam, ceny niskie, tylko gorzej z dostępnością, bo Wizażanki wszystko szybko sprzątają jedyne czego nie polecam to lakiery

O, to ciekawe, bo ja lubię lakiery z Essence. Są niedrogie i mają super kolory A trwałości to ja nie oceniam, bo mi się nic nie chce trzymać dłużej niż 2 dni

Napisane przez agusia642

Już nie mogę doczekać się piątku, będę sobie testować smartfona z Play przez2 tyg

Mój brat go miał... i masakra jakaś to jest.. bawiłam się nim przez chwilę i koszmar.. on go szybciutko oddal bo już nie mógł z nim wytrzymać

[agusia642]

toś mnie podbudowała no ale nie zrażam się
a lakiery, których nie polecam to te małe colour &go, czyli teraz już jedyne, bo te duże wycofali, a one były swietne akurat

[invissible]

Muszka gratuluję i zazdorszczę

[muchahahaha]

Napisane przez balletoevs

Musia, chyba należą Ci się gratulacje

dziękuję

Zaręczyłam się
nadal to do mnie nie dociera...

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Inv Tobie też bardzo dziękuję

[balletoevs]

Opowiedz coś więcej

[nicRu]

OPISUJ



Apropo to moja mam od czasu do czasu wypala, zebym ja czy brat "przyprowadziłą kogos do domu"

[balletoevs]

A propo.. to moja znajoma (nie należy do zbyt zamożnych, jej rodzice naprawdę ciężko harują) poznała swojego chłopaka w markecie Stała przy półce i coś wybierała, aż tu podszedł do niej jakiś chłopak i powiedział, że mu się spodobała. Wymienili się telefonami i teraz są razem. Okazało, że jest "bogaty" i ma własny dom za miastem. Jak dla mnie historia jak z bajki

[Anamirya]

Musia! gratulacje i pisz jak to było

A ja zaraz idę spać. Dobranoc

[organizm]

Napisane przez agusia642

toś mnie podbudowała no ale nie zrażam się
a lakiery, których nie polecam to te małe colour &go, czyli teraz już jedyne, bo te duże wycofali, a one były swietne akurat

Ale wiesz, może na dłuższą metę okaże się przyjaźniejszy

Z tym to się zgodzę, multi dimension były duże lepsze, szkoda że już ich nie będzie :/

Napisane przez muchahahaha

dziękuję

Zaręczyłam się
nadal to do mnie nie dociera...

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Inv Tobie też bardzo dziękuję

Wooow Mucha gratuluję!! Opowiadaj!!!!

Dziewczyny jakoś tak wyszło że ja nie mam żadnej z Was na fejsie... tzn mam tylko Nikki Podrzuciłybyście mi linki na PW?

[agusia642]

Napisane przez muchahahaha

dziękuję

Zaręczyłam się
nadal to do mnie nie dociera...

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Inv Tobie też bardzo dziękuję

nie no laska brawo!

[Marguerita]

Hej

łooo Muszka gratulacje no i też trochę zazdroszczę

na 9 idę do małego, a wieczorem na malowanie odrostów do kumpeli

[Myosottis]

Mucha - gratulacje!

Organizm - zaprosiłam Cię do znajomych na fb (A.G)
I tak odnośnie fb to nie mam w znajomych ani Inv, ani Nikki i w sumie nie wiem której jeszcze

Właśnie do mnie dzwonił kurier, że ma dla mnie przesyłkę z kosmetykami. Tylko w sumie nie wiem o co chodzi. Niby się zgłosiłam do tego wizażowego testowania, ale żadnej informacji że mnie wybrali nie dostałam... W sumie już nawet nie pamiętam co to było

[nieznajoma19]

Mucha gratuluję


A ja dzisiaj mam 4 lata (wspólnego męczenia dupy )

[organizm]

Napisane przez Marguerita

Hej

łooo Muszka gratulacje no i też trochę zazdroszczę

na 9 idę do małego, a wieczorem na malowanie odrostów do kumpeli

Jak tak czytam Wasze wpisy, to utwierdzam się w tym, że dobrze się stało że już nie jestem z eksem.. Bo jak sobie pomyślę, to ja bym się chyba nie cieszyła z zaręczyn, tylko powiedziała że za wcześnie na to

Napisane przez nieznajoma19

Mucha gratuluję


A ja dzisiaj mam 4 lata (wspólnego męczenia dupy )

Wszystkiego dobrego i kolejnych wielu lat!

A ja zaraz idę do kuzynki i mojego chrześniaka, a wieczorem wychodzę w miasto

[nicRu]

A ja sie nie chwaliłam
Wiecie pewnie ze (dzieki informacji od syduni) wygralam bilety na rammstein w Sopocie, ale... do wczoraj nie wiedzialam, ze podwojne Wiec odpada problem towarzystwa, jeszcze ino pkp na koniec kraju
A w nocy zrobilam 3 zadania w tym jedno, ktore mi rozjaśnilo ciut cos czego nie kumalam Mam nadzieje dzis zrobic wiecej-wiecej ale sie cos źle czuje
Jak pomyślę ze kolezance zostala fizyka, ten nasz probal i warunek z 1 roku, a kolega tak jak ona + programowanie, to niby mi powinno byc lżej, ale...

[zielone_oko]

Musia gratuluję i chcę jakiś szczegółów I foto pierścionka

Ania dużo miłości

A tak propo zaręczyn to mojego tŻ siostra też się zaręczyła i w niedziele mieli zmówiny..

[Szarosc Teczy]

Musia

Łaa gratulacje

Ja zaraz mykam do pracy...

[Myosottis]

Ania - gratulacje i kolejnych wspólnych lat



Jednak chodzi o to testowanie z wizażu

[czekoladowoo]

Napisane przez muchahahaha

dziękuję

Zaręczyłam się
nadal to do mnie nie dociera...

---------- Dopisano o 23:34 ---------- Poprzedni post napisano o 23:33 ----------

Inv Tobie też bardzo dziękuję

Gratulacje

Napisane przez nieznajoma19

Mucha gratuluję


A ja dzisiaj mam 4 lata (wspólnego męczenia dupy )

Również gratuluje

Napisane przez nicRu

A ja sie nie chwaliłam
Wiecie pewnie ze (dzieki informacji od syduni) wygralam bilety na rammstein w Sopocie, ale... do wczoraj nie wiedzialam, ze podwojne Wiec odpada problem towarzystwa, jeszcze ino pkp na koniec kraju
A w nocy zrobilam 3 zadania w tym jedno, ktore mi rozjaśnilo ciut cos czego nie kumalam Mam nadzieje dzis zrobic wiecej-wiecej ale sie cos źle czuje
Jak pomyślę ze kolezance zostala fizyka, ten nasz probal i warunek z 1 roku, a kolega tak jak ona + programowanie, to niby mi powinno byc lżej, ale...

I również gratuluje wygrania bilecików


A nam likwidują indeksy

[invissible]

Napisane przez nieznajoma19

Mucha gratuluję


A ja dzisiaj mam 4 lata (wspólnego męczenia dupy )

Też gratulacje i wszystkiego najlepszego!

Myo, podeślę Ci linka do mojego profilu na fb.

U mnie dziś szaro za oknem, ale chyba ciepło. Tylko gardło sobie rozwaliłam chyba... I mam całą masę prasowania, bo brudne stosy z wyjazdu już się uprały...

[Myosottis]

Napisane przez czekoladowoo

Gratulacje

Również gratuluje


I również gratuluje wygrania bilecików


A nam likwidują indeksy

Ja od początku studiów nie mam indeksu i baaaardzo się z tego cieszę słysząc opowieści koleżanki o staniu 2 godziny po wpis

[muchahahaha]

Dziękuję dziewczyny bardzo, bardzo, bardzo
Tak jak Wam wczoraj pisałam umówiłam się z TŻ, że pojedziemy do kina na Króla Lwa. Czekałam na niego w domu. Pomagałam coś mamie. Przyjechał, wszedł, przywitał się z moim tatą, który był w warsztacie, a gdy mnie zobaczył wrócił się do samochodu nawet nie podchodząc, więc stwierdziłam, że tam na mnie czeka i wyszłam z domu. Otwieram bramę i widzę, że idzie w moją stronę z dwoma bukietami kwiatów i jakimś prezentem. Pomyślałam, że jego mama kazała kupić, bo idą na jakąś imprezę i że trzeba będzie to poprostu do nich zawieść.
Podszedł do mnie, klęknął i zapytał czy zostanę jego żoną. Dziewczyny... stałam jak wryta, nie mogłam kompletnie nic z siebie wydusić. Pierwsze co powiedziałam to, że robi sobie żarty, a on, że nie. Nie wierzyłam, powiedziałam, że robi sobie jaja, a on dalej, że nie. Miał pierścionek w kieszeni w koszuli i nie mógł go wyciągnąć. Biedny tak słodko się męczył,
a ja dalej stałam jak wryta i nie mogłam nic powiedzieć. Wkońcu znów zapytał czy chcę czy nie? A ja oczywiście machałam głową na tak i wkońcu to z siebie wydusiłam. Spytał czy napewno, oczywiście potwierdziłam. Założył mi pierścionek (który okazał się za mały, a szkoda, bo był śliczny) wręczył kwiaty. Rzuciłam się na niego, zaczęłam przytulać i całować. I tak o To było takie słodkie, tym bardziej, że on chciał wejść do domu, a zrobił to przed domem na ganku, bo ja głupia wyszłam.
Ludzie chodzili, patrzyli... Weszliśmy do domu, idę do mamy cała zesztywniała, nie wiem co się dzieje. Byłam w TOTALNYM szoku naprawdę.Jeszcze nigdy tak nie miałam, całą się trzęsłam. Wręczył mojej mamie kwiaty. Myślałam, że będzie w szoku, a ona, że "o to już, nie wiedziałam, że zrobisz to dzisiaj" i się cieszy. Moja mina bezcenna. Potem przyszedł tata, wreczył mu prezent. Uściskał nas, również mega ucieszony. Jestem jego najmłodszą córeczką, więc wiem, że to przeżył. Okazało się, że oni wiedzieli, jakie mój TŻ ma zamiary. Moje rodzeństwo jak się okazało później wiedziało. Powiedział im przed wyjazdem do Francji, że zamierza to zrobić. Mi też coś wspominał, ale ja bankowo myślałam, że to żarty i kompletnie nie brałam tego na serio.
Zrobił mi mega niespodziankę i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa . Oczywiście do kina nie zdarzyliśmy, bo siedzieliśmy
z moimi rodzicami i rozmawialiśmy, a właściwie to on rozmawiał, bo ja siedziałam ciągle w szoku xD. Nadal w nim trwam, nie wiem
kiedy do mnie dotrze to co się stało. Poszliśmy na inny film, potem na zakupy i zleciał dzień
Pierścionek wymieniliśmy na inny, niestety nie taki sam, bo nie było rozmiaru. Jak któraś z sióstr przyjdzie to cyknę fotę i wstawię, bo mój aparat nie działa.

[czekoladowoo]

Napisane przez Myosottis

Ja od początku studiów nie mam indeksu i baaaardzo się z tego cieszę słysząc opowieści koleżanki o staniu 2 godziny po wpis

Ja przez 2 lata miałam i tak jakoś dziwnie... a to taka fajna pamiątka i wogóle. I u nas nie ma najmniejszego problemu z wpisami. 5 minut i po bólu

Napisane przez muchahahaha

Dziękuję dziewczyny bardzo, bardzo, bardzo
Tak jak Wam wczoraj pisałam umówiłam się z TŻ, że pojedziemy do kina na Króla Lwa. Czekałam na niego w domu. Pomagałam coś mamie. Przyjechał, wszedł, przywitał się z moim tatą, który był w warsztacie, a gdy mnie zobaczył wrócił się do samochodu nawet nie podchodząc, więc stwierdziłam, że tam na mnie czeka i wyszłam z domu. Otwieram bramę i widzę, że idzie w moją stronę z dwoma bukietami kwiatów i jakimś prezentem. Pomyślałam, że jego mama kazała kupić, bo idą na jakąś imprezę i że trzeba będzie to poprostu do nich zawieść.
Podszedł do mnie, klęknął i zapytał czy zostanę jego żoną. Dziewczyny... stałam jak wryta, nie mogłam kompletnie nic z siebie wydusić. Pierwsze co powiedziałam to, że robi sobie żarty, a on, że nie. Nie wierzyłam, powiedziałam, że robi sobie jaja, a on dalej, że nie. Miał pierścionek w kieszeni w koszuli i nie mógł go wyciągnąć. Biedny tak słodko się męczył,
a ja dalej stałam jak wryta i nie mogłam nic powiedzieć. Wkońcu znów zapytał czy chcę czy nie? A ja oczywiście machałam głową na tak i wkońcu to z siebie wydusiłam. Spytał czy napewno, oczywiście potwierdziłam. Założył mi pierścionek (który okazał się za mały, a szkoda, bo był śliczny) wręczył kwiaty. Rzuciłam się na niego, zaczęłam przytulać i całować. I tak o To było takie słodkie, tym bardziej, że on chciał wejść do domu, a zrobił to przed domem na ganku, bo ja głupia wyszłam.
Ludzie chodzili, patrzyli... Weszliśmy do domu, idę do mamy cała zesztywniała, nie wiem co się dzieje. Byłam w TOTALNYM szoku naprawdę.Jeszcze nigdy tak nie miałam, całą się trzęsłam. Wręczył mojej mamie kwiaty. Myślałam, że będzie w szoku, a ona, że "o to już, nie wiedziałam, że zrobisz to dzisiaj" i się cieszy. Moja mina bezcenna. Potem przyszedł tata, wreczył mu prezent. Uściskał nas, również mega ucieszony. Jestem jego najmłodszą córeczką, więc wiem, że to przeżył. Okazało się, że oni wiedzieli, jakie mój TŻ ma zamiary. Moje rodzeństwo jak się okazało później wiedziało. Powiedział im przed wyjazdem do Francji, że zamierza to zrobić. Mi też coś wspominał, ale ja bankowo myślałam, że to żarty i kompletnie nie brałam tego na serio.
Zrobił mi mega niespodziankę i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwa . Oczywiście do kina nie zdarzyliśmy, bo siedzieliśmy
z moimi rodzicami i rozmawialiśmy, a właściwie to on rozmawiał, bo ja siedziałam ciągle w szoku xD. Nadal w nim trwam, nie wiem
kiedy do mnie dotrze to co się stało. Poszliśmy na inny film, potem na zakupy i zleciał dzień
Pierścionek wymieniliśmy na inny, niestety nie taki sam, bo nie było rozmiaru. Jak któraś z sióstr przyjdzie to cyknę fotę i wstawię, bo mój aparat nie działa.

Aaaale pięknie

[zielone_oko]

Musia super Uwielbiam czytać takie opowieści
Jeszcze raz gratuluję

[Czarnula4]

Dzień dobry


Muszka gratulacje!

Ania gratuluję i życzę kolejnych 100 lat