|
Notka |
|
Kultura(lnie) Kultura(lnie) to forum dla osób, które interesują się kulturą, sztuką, filmem, literaturą, polityką itd. Zapraszamy do dyskusji. |
![]() |
|
Narzędzia |
![]() |
#331 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 290
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylko
up
![]()
__________________
Pamiętaj, że nieotrzymanie tego, czego pragniesz jest czasami cudownym zrządzeniem losu |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#332 |
Rozeznanie
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylko
Może trochę nie na temat ale poprostu zakochałam się w tej piosence Marka Grechuty:
Żyj tą nadzieją, co mieli Kolumb albo Bach Żyj tą radością dla której Chaplin wdziewał łach Żyj z tym uśmiechem, który Mona Lisa ma Żyj tym oddechem, który maratończyk zna Żyj poprzez mgły i zwątpienia, przecież mimo to Wieszcz ostrzył pióro swoje, by przekreślić zło I chociaż wiele przy tym bólu w sobie skrył Pisał, bo wiedział dobrze, że Ty będziesz żył Żył tą nadzieją, co mieli Kolumb albo Bach Żył tą radością, dla której Chaplin wdziewał łach Żył z tym uśmiechem, który Mona Lisa ma Żył tym oddechem, który maratończyk zna Żyj, aby tym co żyli spłacić pewien dług Tym, co przed laty brali w sztywne ręce pług Dla swoich dzieci, wnuków szykowali świat Przez tyle długich i niewdzięcznych lat Żyli tą nadzieją, co mieli Kolumb albo Bach Żyli tą radością dla której Chaplin wdziewał łach Żyli z tym uśmiechem, który Mona Lisa ma Żyli tym oddechem, który maratończyk zna Żyj, chociaż miłość Twoja trafia w ślepy mur Śnij, choć nad głową krążą czarne stada chmur Błądź po stronicach książek ta ich czerń i biel Wskażą Ci jeszcze nie jeden piękny cel Żyj tą nadzieją, co mieli Kolumb albo Bach Żyj tą radością dla której Chaplin wdziewał łach Żyj z tym uśmiechem, który Mona Lisa ma Żyj tym oddechem, który maratończyk zna I jeszcze wiersze: E. Lipska "Przesłanie" Mogę iść przed. Mogę iść za siebie. Mogę iść wtedy kiedy muszę iść. A kiedy wschodzi świt wydaje mi się że jakaś knajpa w niebie otwarta będzie kiedy przyjdę siedem po pierwszej. Ks.J. Twardowski "Zaczekaj" Kiedy się modlisz - musisz zaczekać wszystko ma swój czas wiedzą prorocy trzeba wciąż prosząc przestać się spodziewać niewysłuchane w przyszłości dojrzewa to niespełnione dopiero się staje Pan wie już wszystko nawet pośród nocy dokąd się mrówki nadgorliwe spieszą miłość uwierzy przyjaźń zrozumie nie módl się skoro czekać nie umiesz
__________________
Gdyby została Ci tylko jedna godzina życia, i mógłbyś zadzwonić tylko do jednej osoby, lub tylko z jedna osoba mógłbyś spędzić tą godzinę, do kogo byś zadzwonił? z kim byś spędził ten czas? I dlaczego jeszcze zwlekasz?
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#333 |
Rozeznanie
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylko
Ja też mam coś, modlitwę, przeczytałam kiedyś na pewnym blogu...
Najdroższy Panie Boże W ten wieczór ciepły Jesienny modlę się do Ciebie O łaski proszę... Błagam, spraw bym nie była sobą Bym bliskich nie raniła By... mnie kochał I bym mu się dziś przyśniła Najdroższy Panie Boże Dobry, miłosierny Spełnij me marzenie skryte Bądź swemu miłosierdziu wierny Spraw bym odeszła dzisiaj Śmiercią cichą i skromną Do piekła, mkoże na poniewierkę wierną Lub do czyśćca na egzystencję marną O niebo nie proszę Bo wiem, że nie zasłużyłam Tylko o koniec cierpień tutaj Bo na nie też nie zasłużyłam Najdroższy kochany Boże Daj ten świat ludziom innym Nie męcz mnie dłużej nim Daj odejść cicho Niesłyszalnie Lecz na zawsze, nie tylko w snu godziny W wieczoru folwark Lecz do wiecznej nocy Jak do amtki mojej Najdroższy wierny Boże Zabierz ból i smutek Wylecz chorą duszę Nie możesz?? Więc zlituj się Miłosierdzie okaż- Zabij...
__________________
Mam gównianą pracę, za gównianą płacę... |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#334 | |
Zakorzenienie
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylko
Cytat:
śliczny text ;(
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło... PAWEŁEK ![]() 12.04.2013 R. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#335 | |
Rozeznanie
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylko
Cytat:
__________________
Gdyby została Ci tylko jedna godzina życia, i mógłbyś zadzwonić tylko do jednej osoby, lub tylko z jedna osoba mógłbyś spędzić tą godzinę, do kogo byś zadzwonił? z kim byś spędził ten czas? I dlaczego jeszcze zwlekasz?
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#336 |
Zakorzenienie
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylko
bejbii śliczne to jest....
__________________
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#337 |
Zakorzenienie
|
![]() Historia, do której scenariusz pisze życie ...
Zatrzymałam się tego dnia na skraju przepaści, Trzymając swe kruche, złamane serce w garści. I nagle po policzkach łzy spłynęły, Wszystkie wspomnień chwile przed oczyma stanęły. Przyrzekłam sobie wtedy, że już nigdy więcej, Nie dam się zranić, więc murem otoczę serce. I będę już odtąd na zawsze twarda jak głaz, I że to był taki pierwszy i ostatni raz. Bo nie dam się więcej już skrzywdzić ani razu, I nie uwierzę słówkom słyszanym co razu. Ni gestom co bywają jak licha przynęta, Nie chcę by była ona ponownie połknięta. Czas płynął, a ja dotrzymywałam słowa, I choćby gdzieś była moja druga połowa... To byłam głucha i ślepa na wszystkie znaki, Wszak tegoż wieczora podjęłam koncept taki. Lecz pewnego dnia nie wiedząc jak i dlaczego, Poczułam mocniejsze bicie serca mojego. I wnet utonęłam w lazurze oczu Jego, Odtąd stał się On częstym gościem snu mojego. I choć tego nigdy i wcale nie planowałam, To się w Nim jakby na złość sobie zakochałam. W jego spojrzeniu głębokim jak ocean, Jak kamień rzucony w wodę utonęłam. Teraz niech jego dotyk pieści moje zmysły, By dziwne czary miłości nigdy nie prysły. I tak niech przez wiek, wieków trwa to uczucie, Niech nigdy nie będzie mu potrzebne współczucie.
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło... PAWEŁEK ![]() 12.04.2013 R. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#338 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-09
Wiadomości: 1 193
|
Dot.:
Śliczne, naprawdę
![]() ![]()
__________________
02.03.2007 r. ![]() 14.02.2011 r. ![]() 18.08.2012 r. ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#339 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 290
|
Dot.:
Eluśka śliczne....
![]()
__________________
Pamiętaj, że nieotrzymanie tego, czego pragniesz jest czasami cudownym zrządzeniem losu |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#340 |
Zakorzenienie
|
![]()
Dziś samotnosc weszla do mojego pokoju, nikt jej nie zapraszal jednak zagoscila
usiadla obok mnie, polozyla reke na ramieniu poczulam jej wielki ciezar lzy same cisnely sie do oczu moje serce w pewnej chwili przeszyla ogromna tesknota ten stan trwal dlugo popatrzylam jej w oczy byly smutne wzrok gdzies bladzil mialam wrazenie, ze kogos wypatruje, jej serce krwawilo bylo przesiakniete gorycza i zalem jej dlonie drzaly strasznie a zebami zagryzala wargi-tak tesnila mój wierszyk...troszkę błędów przepraszam..tym razem coś o tęsknocie...buzka
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło... PAWEŁEK ![]() 12.04.2013 R. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#341 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 7 861
|
Dot.:
Cytat:
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
Okazje i pomysĹy na prezent
![]() |
#342 |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 926
|
Cos odemnie
![]() " Mała ... czy mnie słyszysz " ??? Z zamkniętymi oczami szukałem Ciebie . Lecz tam znalazłem tylko Twój cień , Biegłem za Tobą w myślach , marzeniach , Lecz tam pozostał Twój tylko tron . Gdzie mi uciekłaś Moja Tęsknoto ? Odwieczne marzenie mych słodkich snów , Jakiż to wiatr pieści Twe włosy ? Któryż to kryje cię gęsty tłum ? Jak Cię odnaleźć ?? którą iść z dróg ?? Gdzie mam zwrócić rozpaczy swój wzrok , Ogarnia mnie ciemność , ogarnia mnie noc . Więc proszę Cię cicho ..... nie uciekaj mi już , Zatrzymaj się w miejscu i spojrzyj mi w twarz , I co w niej zobaczysz ?.... Miłość i Żal ..... Więc nie uciekaj mi Moja Mała , Bo nie wystarczy mi moich sił , Mała .... czy słyszysz ?? ... Ja Ciebie wołam ..... Mała.... ja zginę nim wstanie świt ......
__________________
Wszystko było takie, jakie być powinno, z tym tylko zastrzeżeniem, że nic nie było jak należy. Esmeralda Weatherwax |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#343 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 956
|
Dot.:
Witajcie
![]() ![]() ![]() Było gorące lato. 17-letnia Aneta wraz z rodzicami miała wybrać się nad morze do Włoch. Nie chciała jednak jechać, bo co to za wakacje bez jej najlepszych przyjaciółek Ali i Moniki, zawsze jeździły razem. Teraz było inaczej. Dzwoniła do jednej, raz do drugiej w trakcie pakowania, narzekając jaka to matka i ojciec są beznadziejni, co ona właściwie będzie tam z nimi robić. Przez łzy śmiała się, że pójdzie z nimi na piwo, za chwilę znów nie było jej do śmiechu. Nagle mama weszła do pokoju, mówiąc: -Anetko, pakuj się w nocy wyjeżdżamy, musisz się wcześniej położyć. Pamiętaj o tabletkach na chorobę lokomocyjną. Dziewczyna przerwała matce: -Mamo! Ja nie mam 6 lat żebyś mi o wszystkim przypominała! Matka uśmiechnęła się tylko kiwnęła głową i wyszła z pokoju. Alka w słuchawce żartowała z przyjaciółki, że rodzice tak się przejmują jej losem. Gdy skończyły rozmawiać, Aneta zapakowała walizkę i usiadła na łóżku myśląc czy już wszystko wzięła. Następnie zmęczona dłuższym siedzeniem położyła się. Sen był dziwny, śniło jej się, że spotkała chłopaka, który ją pokochał, następnie umówili się w restauracji, ale on nie przyszedł. Okazało się, że banda chuliganów zaciągnęła go do bramy i zabiła.Płakała jak nigdy dotąd, bo kochała tego mężczyznę choć nie znali się długo. Nagle obudziła ją matka, bo przyszedł czas wyjazdu na lotnisko. Całą drogę myślała o tym co jej się przyśniło. Nigdy nie brała pod uwagę snów, tym razem było inaczej. Myślała co to mogło oznaczać, uważała, że to bzdura, nigdy się nie zakocha, miłość nie istnieje, a nawet jeśli to taka prawdziwa zdarza się rzadko. Za to nieszczęśliwa za często. Cieszyła się, że nie ma nikogo przynajmniej mogła cieszyć się życiem w pełni. Dojechali na lotnisko jej rozmyślania przerwała mama, która kazała wysiadać z taksówki by zabierać walizki, po czym czekać na zarezerwowany lot do Włoch. Na miejscu byli o 10 rano. Pesaro miejscowość w której mieszkali mieściła się niedaleko San Marino. Hotel był piękny, basen, niedaleko dyskoteka i inne luksusy podobały się Anecie. Miejsce jakie wybrali na pobyt było typowo turystyczne. Pierwszy dzień obeznali okolice i rozpakowali się. Rodzice zostali w pokoju aby odpocząć i poukładać rzeczy, natomiast Aneta poszła się przejść na plażę, która była przy hotelu. Rzucił jej się w oczy pewien chłopak, wysoki, opalony brunet. Spojrzał na nią ukradkiem. Zawstydzona poszła na plażę tak jak miała zaplanowane. Zdjęła klapki i szła po brzegu. Fale raz przykrywały, raz odkrywały jej stopy. Myślała cały czas o ujrzanym chłopaku, miała wrażenie, że gdzieś już go widziała. Nagle poczuła jak ktoś złapał ją za rękę. Odwróciła się i zobaczyła go. Tak, to był ten sam chłopak co w jej śnie. Wykrztusiła z siebie, dla niego niezrozumiane słowa: -Przecież ty nie żyjesz! - Dlaczego miałbym nie żyć?- zapytał zdziwiony. Kolejnym powodem do zastanowienia było to, że mówił po polsku. Okazało się, że był Polakiem, który przyjechał na dwa miesiące do pracy do Włoch. Chwilę rozmawiali, ale nie mógł powstrzymać się od zapytania: -Dlaczego powiedziałaś, że nie żyję? Aneta nie wiedziała co mówić, postanowiła, jednak że opowie o śnie w którym odgrywał rolę właśnie ten chłopak. Zdziwił się, podobnie jak ona. Rozmawiali jeszcze trochę czasu, na różne tematy, było im razem dobrze, czuli się tak jakby znali się od dawna. Gdy wróciła do pokoju cały czas myślała o nim, gdy położyła się spać, nie mogła zasnąć, czy to była miłość? Czy potrzebowała przyjechać tutaj po to aby od razu w pierwszym dniu poznać kogoś kogo będzie kochać? Spotykali się codziennie, chodzili na spacery, dużo rozmawiali przy blasku księżyca. Nigdy się tak wspaniale nie czuła. Oprócz Michała- takie było jego imię poznała nowych znajomych, z którymi on ją zapoznał. Pewnego dnia poszli ze znajomymi na imprezę, do najbliższego klubu. Bawili się świetnie. Tańczyli, śmiali się. Aneta mogła bardziej poznać nowych znajomych. Cieszyła się, że ich poznała, czasem myślała, że oni są lepsi od jej przyjaciół z Gdańska- miasta w którym mieszkała. Zwiedzała również zabytki z rodzicami z własnej przyjemności jak i po to aby nie było im przykro, że nie spędza z nimi czasu. Cały czas sobie powtarzała, że są to jej najlepsze wakacje. Pewnego wieczora, gdy siedziała sama w pokoju Michał napisał jej smsa, czy się spotkają w restauracji, niedaleko mostu. Uradowana odpisała szybko, że bardzo chętnie i zaczęła wyjmować z szafy najlepsze ciuchy. Ubrała swoją ulubioną sukienkę do kolan koloru brązowego z ślicznym haftem przy ramiączku. Rozpuściła długie włosy i wybiegła bez zastanowienia. W drodze pomyślała nagle, że jej sen zaczął się spełniać. Nie wiedziała co robić. Pomyślała, że sny często się śnią na odwrót. Poszła pewnie na przód do restauracji. W środku grała przyjemna muzyka i był odpowiedni nastrój. Usiadła, jednak trochę nerwowo, bo Michała nigdzie widać nie było. Myślała „kochany żeby Ci się tylko nic nie stało błagam przyjdź jak najszybciej...”Podszedł kelner pytając czy coś zamówi, podając jej kartę, odmówiła. Nie mogła przecież teraz spokojnie zamawiać jedzenia, nie wiedząc co się dzieje z chłopakiem. Zamknęła oczy, łzy jej napłynęły, ścisnęła ręce w końcu w jej myślach pojawiło się zdanie „Michał ja zdałam sobie sprawę, że ja Cię pokochałam” nagle otworzyły się drzwi, szybkim krokiem wszedł do lokalu Michał rozglądając się, gdzie siedzi i czy jeszcze nie poszła stąd Aneta. Zobaczył ją, siedziała przy oknie z zamkniętymi, mokrymi od łez oczami. Podszedł do niej, uklęknął i pocałował ją, otworzyła szeroko oczy i zarzuciła swoje ręce na jego szyi. Krzyknęła: - Kochany! Ja myślałam, że coś Ci się stało! Miałam wrażenie, że mój sen się spełnił, że już nigdy się nie zobaczymy! - Anetko, nasza miłość jest nierozerwalna, kocham Cię nic ani nikt nie jest w stanie zniszczyć tego co czuję do Ciebie.- Znowu ją pocałował. Usiadł obok niej, zamówili po lampce wina po godzinie poszli do hotelu. Następnego dnia wizyta rodziców i Anety dobiegła końca musieli wracać do Polski. Michał miał wrócić za dwa tygodnie. Mieszkał niedaleko Gdańska, więc mogli spotykać się często. Michał przyjechał na lotnisko przed odlotem do Polski jego ukochanej, podarował jej śliczny łańcuszek. Pożegnali się i przyrzekli sobie, że za dwa tygodnie się zobaczą tak jak planowali. W samolocie dziękowała swoim rodzicom, że przyjechali właśnie tutaj i zrozumiała, że nie zawsze musi wszędzie jeździć ze swoimi przyjaciółkami, że gdyby nie wyjazd z rodzicami to na pewno nie poznałaby chłopaka którego pokochała. Pomyślała sobie, że cytat jaki kiedyś przeczytała bardzo pasuje do jej sytuacji „Aby pokochać jakąś rzecz, wystarczy sobie powiedzieć, że można ją utracić.”
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#344 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-05
Wiadomości: 7 861
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości
Cytat:
![]()
__________________
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#345 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 290
|
Dot.:
Cytat:
![]() ![]()
__________________
Pamiętaj, że nieotrzymanie tego, czego pragniesz jest czasami cudownym zrządzeniem losu |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#346 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 956
|
Dot.:
__________________
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#347 |
Zakorzenienie
|
Dot.:
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło... PAWEŁEK ![]() 12.04.2013 R. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#348 |
Zakorzenienie
|
![]()
Dzień Dobry Szczęście?
Nie odpowiadasz... Z innymi sypiasz z innymi gadasz Dzień Dobry Szczęście? Czy Ci u mnie źle? Nie mówisz nic... chyba zbyt mało o Ciebie troszczę się Dzień Dobry Szczęście? eh...już wyszło tak krótko było chyba mnie z kimś pomyliło Zabrałeś mnie z krainy snu... otuliłeś swoją własną bajką, w każdą noc mogę skryć się tu... otworzyć drzwi do pokoju w którym Ciebie jest najwięcej, wejść w Twoje serce... kiedyś myślałam, że szczęście jest na wyciągnięcie ręki wystarczy, że je zawołam i ono przyjdzie samo będzie na każde moje zawołanie i tylko czasem kiedy się zmęczy zamieni się na główne role z bólem i łzami... teraz wiem, że ono się nie zamienia ono po prostu nie istnieje... nie odwiedza mnie... zgubiło gdzieś drogę i omija moje życie z daleka... Każda łza, która z oczu moich spływa, nosi Twoje imię, tylko ona będzie blisko mnie, tylko ona otuli mnie zawsze płaszczem swojej kropli, tylko ta łza... ona sprawi, że będę pamiętać. takie moje zapiski cd. ![]()
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło... PAWEŁEK ![]() 12.04.2013 R. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#349 |
Rozeznanie
|
Dot.:
"Dlugo szukalam szczescia na swiecie,
raniono mnie nie jeden raz; poznalam Ciebie, dotknelam gwiazd... wzlecialam wysoko by dotknac chmur. Teraz juz wiem co znaczy szczescie, co znaczy milosc bez ran. Uczysz mnie kochac, uczysz mnie smiac sie. Zwyczajnie chcesz ze mna byc. Na zawsze razem na zawsze Ty... Bo tylko z Toba potrafie zyc." "Czemu on jej napisal: Nie moge zyc bez Ciebie? I czemu ona jemu napisala: Nie moge zyc bez Ciebie? On pojechal na zachod, ona na wschod. I oboje zyja." ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#350 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 716
|
Dot.:
Cytat:
![]()
__________________
W życiu nie ma prób, od razu zaczyna się przedstawienie Marianne Faithfull |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#351 | |
Przyczajenie
|
Dot.: "spotkałam dzisiaj miłość.."
Cytat:
aaa swietne !! wlasnie dmucham w chusteczke ![]() ![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#352 |
Przyczajenie
|
Dot.:
"Czemu on jej napisal:
Nie moge zyc bez Ciebie? I czemu ona jemu napisala: Nie moge zyc bez Ciebie? On pojechal na zachod, ona na wschod. I oboje zyja." Wysłałam to Mojemu Tomusiowi A ON: "ja bym tak nie mógł, Pojechałbym za Tobą. Aa i nie jedź na wschód, tam tak zimno a Ty i tak marznierz zawsze" ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#353 | |
Zakorzenienie
|
Dot.:
Cytat:
![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#354 |
Zadomowienie
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
śliczny ten wątek dziewczyny...
![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#355 |
Zakorzenienie
|
Dot.:
oj, ładnie...nio taki TŻ to Skarb..pozdrawiam
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło... PAWEŁEK ![]() 12.04.2013 R. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#356 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 3 290
|
Dot.:
"Według Platona, u zarania dziejów istniały tylko
istoty dwupłciowe, które niczym nie przypominały dzisiejszych kobiet i mężczyzn. Jedna szyja podtrzymywała jedną głowę o dwóch twarzach, z których każda patrzyła w innym kierunku. Były niczym bracia syjamscy zrośnięci plecami. Miały dwa narządy płciowe, cztery nogi i cztery ręce. Lecz pewnego dnia zazdrośni bogowie zdali sobie sprawę, że czterorękie stworzenie jest zadziwiająco pracowite, że dwie pary oczu nieustannie czuwają i trudno podejść je podstępem, cztery nogi bez większego wysiłku mogą długo stać i daleko zajść. Ale najgorsze było to, że istota obdarzona zarówno meskim jak i żeńskim narządem płciowym była samowystarczalna w rozmnazaniu.Wtedy Zeus, władca Olimpu, rzekł: " Mam pomysł jak odebrać moc tym śmiertelnikom". Cisnął piorun i rozpłatał owo stworzenie na pół. Tak narodzili się kobieta i mężczyzna. Wprawdzie liczba ludności się podwoiła, ale jednocześnie ludzie poczuli sie słabi i zagubieni. Odtąd musieli przemierzać świat w poszukiwaniu swej utraconej połowy, w poszukiwaniu czułego uścisku, w którym mogliby odnależć dawną moc, umiejętność obrony przed podstępem, odpornośc na zmęczenie i wytrwałość w pacy." P.Coelho
__________________
Pamiętaj, że nieotrzymanie tego, czego pragniesz jest czasami cudownym zrządzeniem losu |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#357 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 1 956
|
Dot.:
Cytat:
Super ![]()
__________________
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
![]() |
#358 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 657
|
Dot.: "Spotkałam dzisiaj miłość ... " - czyli piękne opowiadania o miłości i nie tylk
Przeczytałam cały wątek, wykapało mi kilka łez. Czas, który spedziłam czytajac wszystkie teksty z pewnoscią nie był czasem straconym.
Może kiedyś zamieszczę tu jakiś swoje opowiadanie, chociż moje teksty poziomem z pewnością nie dorównują zamieszczonym tutaj. Pozdrawiam. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#359 |
Przyczajenie
|
Dot.:
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#360 |
Zakorzenienie
|
![]()
1.Wiem, że jest coś w Twoim uśmiechu
Widzę to z wyglądu Twoich oczu Zbudowałeś w sobie miłość, ale ta miłość rozpada się Twój mały kawałek nieba zaciemnia się (chmurzy się) Ref.Posłuchaj swojego serca kiedy Cię wzywa Posłuchaj swojego serca, nic innego nie możesz zrobić Nie wiem gdzie idziesz i nie wiem dlaczego Ale posłuchaj swojego serca zanim powiesz mu dowidzenia 2.Czasami zastanawiasz się czy ta walka się opłaca Drogocenne momenty, wszystkie mijają Są wymiecione z pamięci i nic nie jest tak jak się wydaje Ale uczucia należą do Twoich marzeń (snów) Ref.Posłuchaj swojego serca kiedy Cię wzywa...... I są głosy, które chcą byś słyszane Tak bardzo chcesz coś powiedzieć ale nie możesz znaleźć słów Zapach magii, było tak pięknie Kiedy miłość była dziksza niż wiatr Ref.Posłuchaj swojego serca...... roxette- listen to your heart... "Bo ja lubię do Ciebie pisać. Z różnych powodów. Między innymi dlatego, że chcę, żebyś wiedziała, że myśle o Tobie. To dość egoistyczna pobudka, ale nie mam zamiary się jej wypierać. A myślę dużo i często. Właściwie myśli o Tobie towarzyszą mi w każdej sytuacji. I nie masz pojęcia, jak bardzo jest mi z tym dobrze. A przy okazji wymyślam różne rzeczy. Z którymi też przeważenie jest mi dobrze. Bo bardzo wysoko cenię fakt, że zaistniałaś w moim życiu. Ostatnio zresztą trudno używać słów takich jak "cenię". Ostatnio czasami wydaje mi się, że słowa są za małe. Dlatego dziękuję Ci. Dziękuję Ci z całą powagą i nieuchornnym lekkim wzruszeniem za to, że jesteś. I że ja mogę być" 'Samotność w sieci' Serce: Rozum, ty nawet mówisz rozumnie. Ale sie nie znasz. Są takie rzeczy, których nigdy nie pojmiesz. Rozumek: Dobra, dobra. Ja wiem, Serce. Ja wiem, o co ci chodzi. Chodzi ci o miłość. Ale pamiętaj o jednym: ze wszystkich rzeczy wiecznych miłość trwa najkrócej. Więc ty się nie nastawiaj na wieczność. Ty Serce, nie jesteś czasoprzestrzen. Serce: Mówisz tak, bo nienawidzisz miłości. Wiem, że tak jest. Nawet cię rozumiem. Bo gdy ona przychodzi, wyłączają cię. Oboje cię wyłączają. Przenoszą Cię do piwnicy jak narty po zimie, która minęła. Masz tam przeczekać do następnego sezonu. Nie potrzebują cię teraz. Przeszkadzasz im. Zrozum to. Ty jesteś przecież rozum, więc łatwo ci coś zrozumiem. Po co im ty? Oni nie mają czasu na Ciebie. Myśla o sobie bez przerwy. Zachwycają się wszystkim w sobie. Nawet swoimi wadami. Rozum dla nich to obawa przed odmową, to drążące pytanie, dlaczego akurat on lub ona. Oni nie chcą takich pytań. I dlatego cię wyłączają. Pogódź się z tym. Rozumek: Nie mogę. Tylko ty Serce, czujesz to że nie mogę. Dobijam się czasami do nich z tej piwnicy. Ale mnie nie słyszą. Bo oni są wtedy głusi na wszystko. Poza tym, to skąd ty to wszystko wiesz. Serce? Możesz mi teraz nalać. Rozczuliłaś mnie tą piwnicą,. Muszę się napić. Trzy kostki lodu. Czysta Whisky. Bez red bulla. I nael od razu do połowy."
__________________
Dla Ciebie moje serce bije tak jak kiedyś Twoje dla mnie bić zaczęło... PAWEŁEK ![]() 12.04.2013 R. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 23:01.