Maturzyścia '09 - nareszcie część XXVI!

[nikki999]

Napisane przez Czarnula4

To coś Ty nakupowała?

Wróciłam od lekarza i mam teraz narzuconą dietę i cholera wie co jeszcze

mleko modyfikowane (2 op) małemu chusteczki dla małego nawilżane 5 pak chleba, bułek, mięsa, dwa duże słoiki jabłek do szarlotki, generalnie wszystko i nic i 100zł poszłooo

Napisane przez maalwiinkaa2

ekhm garnki są francuskie, co nazwa wskazuje. Są żeliwne, można je stawiac na gazie, wsadzac do piekarnika, a poza tym są śliczne *.* Najbardziej mi się podoba seria Płomienna czyli pomarańczowo-czerwona KLIK i czajniki mają cudowne KLIK w takim stylu właśnie mi się marzy kuchnia

cudowne te czajniki i garnki tylko cena


Antek źle się czuje chyba przez to, że wczoraj zjadłam kilka szt winogron

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

zaczynam rok akademicki dopiero 29/30 października (!!!)

[organizm]

Napisane przez kasiencja

piszcie na maturzyściach dziewczyny... zawsze nawet wygadanie się pomaga trochę... moje problemy są niczym przy Waszych, bo dużych problemów w tej chwili nie mam - za to mam wrażenie, że moje życie utknęło w jakimś takim martwym punkcie, że nic się nie poprawia, a robi się tylko gorzej. też niedobrze

Też mam czasem takie wrażenie, że niby tyle robią ale tak naprawdę ciągle stoję w miejscu..

Napisane przez Czarnula4

To coś Ty nakupowała?

Wróciłam od lekarza i mam teraz narzuconą dietę i cholera wie co jeszcze

Kurcze a na co ta dieta? :/
Jeśli chodzi o lekką dietę to jestem specjalistą Ty masz o tyle dobrze, że możesz duszone jeść a to już dużo więcej możliwości Ci daje ja polecam piersi z kurczaka pieczone w folii pycha! Wystarczy filet przyprawić troszkę tym czym lubisz, zawinąć w folię i do piekarnika. Dużo lepsze niż gotowane I polecam gotowanie na parze, ja kupiłam parowar i jestem mega zadowolona, obiad robi się szybko, nie muszę go pilnować no i wiem, że mi nie zaszkodzi O i ryby dużo jem, gotowana jest niezbyt smaczna, ale z pary bardzo mi smakuje
A jak już kompletnie nie mam pomysłu na obiad to jem makaron z białym serem do tego trochę masła i cukru

Napisane przez muchahahaha

coraz bardziej się stresuję, jutro przychodzą do mnie rodzice TŻ

---------- Dopisano o 18:32 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

zarypiste te garnki, też kiedyś sobie takie kupię , ale to napewno nie prędzej jak już będę na swoim

E tam, nie stresuj się Wszystko będzie dobrze, przecież tyle już się znacie

Napisane przez maalwiinkaa2

Dziewczyny, tak sobie jeszcze myślę co do tego przyjęcia. Będzie tort i czekoladowe miseczki z lodami. Co byście chciały jeszcze zjeść na urodzinach? Pierwszy raz organizuję imprezę niespodziankę i muszę tak to przygotować żeby Mama się nie spostrzegła

Dla mnie najważniejszą częścią urodzin od zawsze jest kolacja

Napisane przez nikki999

zaczynam rok akademicki dopiero 29/30 października (!!!)

Jejku, co tak późno??!!

Kupiłam sobie spódniczkę a jutro idę do fryzjera..

[maalwiinkaa2]

Napisane przez nikki999

mleko modyfikowane (2 op) małemu chusteczki dla małego nawilżane 5 pak chleba, bułek, mięsa, dwa duże słoiki jabłek do szarlotki, generalnie wszystko i nic i 100zł poszłooo

cudowne te czajniki i garnki tylko cena


Antek źle się czuje chyba przez to, że wczoraj zjadłam kilka szt winogron

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

zaczynam rok akademicki dopiero 29/30 października (!!!)

co nie, garnki mega
ucałuj Antosia od Cioci Vinki

organizm, no własnie u nas nie ma zwyczaju podawania kolacji jak się zaprasza po obiedzie.. ale już wiem co zrobię będzie tort, czekoladowe miseczki z lodami i malinami, a do tego kupię winogrona i melona i podam tak o na stół do tego kawa/herbata/białe wino i powinno być dobrze

[sydunia]

Też muszę iść do fryzjera w końcu. Zbieram się od początku wakacji

[Czarnula4]

Napisane przez maalwiinkaa2

garnki do gotowania na parze są mega
ale jak ktoś nie ma i np za często by nie używał to wystarczy zwykły garnek na to durszlak i przykrywka przynajmniej o jeden garnek mniej

Będę musiała zobaczyć jak tak zachwalacie

Napisane przez sydunia

Kluski ziemniaczane z twarogiem ugotuj tylko że w sumie skwarek do nich nie będziesz mogła dać, więc nie wiem, jak będą smakować

Jadałam kluski ziemniaczane z twarogiem i mi smakowały, ze skwarkami jeszcze nie Chociaż teraz właśnie i tak nie mogę Ale już mam obiad, dziękuję

Napisane przez nikki999

mleko modyfikowane (2 op) małemu chusteczki dla małego nawilżane 5 pak chleba, bułek, mięsa, dwa duże słoiki jabłek do szarlotki, generalnie wszystko i nic i 100zł poszłooo

Tak jest zawsze. Niby nic nie kupisz, a pieniędzy idź jak cholera Teraz kupowałam leki, to mama za nie zapłaciła dużo 300 zł a jest ich wcale nie tak dużo.

Napisane przez organizm

Kurcze a na co ta dieta? :/
Jeśli chodzi o lekką dietę to jestem specjalistą Ty masz o tyle dobrze, że możesz duszone jeść a to już dużo więcej możliwości Ci daje ja polecam piersi z kurczaka pieczone w folii pycha! Wystarczy filet przyprawić troszkę tym czym lubisz, zawinąć w folię i do piekarnika. Dużo lepsze niż gotowane I polecam gotowanie na parze, ja kupiłam parowar i jestem mega zadowolona, obiad robi się szybko, nie muszę go pilnować no i wiem, że mi nie zaszkodzi O i ryby dużo jem, gotowana jest niezbyt smaczna, ale z pary bardzo mi smakuje
A jak już kompletnie nie mam pomysłu na obiad to jem makaron z białym serem do tego trochę masła i cukru

Trochę wstyd mi mówić, jeszcze na forum
Wiesz co, na pewno to będę robić Jadłam kaszankę i rybę w folii co prawda z grilla ale jadłam i mi smakowała Więc teraz jak nie mam innych możliwości to zrobię to co napisałaś. Super
Ale wytłumacz mi tylko jak makaron z białym serem masłem i cukrem?

Kurczę, dziewczyny dzięki za pomoc

[nicRu]

Uch, wrocilam ze spaceru, pojadłam i trza sie okrzesac

[invissible]

Vinka, właśnie miałam pisać, żebyś skorzystala z ostatnich letnich owoców albo pierwszych jesiennych. Lekkie to i do deseru zawsze pasuje.

Napisane przez nikki999

mleko modyfikowane (2 op) małemu chusteczki dla małego nawilżane 5 pak chleba, bułek, mięsa, dwa duże słoiki jabłek do szarlotki, generalnie wszystko i nic i 100zł poszłooo

cudowne te czajniki i garnki tylko cena


Antek źle się czuje chyba przez to, że wczoraj zjadłam kilka szt winogron

---------- Dopisano o 21:01 ---------- Poprzedni post napisano o 20:33 ----------

zaczynam rok akademicki dopiero 29/30 października (!!!)

Ooo Ale bym zjadła...
Antosiowi na pewno szybko przejdzie

Napisane przez organizm

Kurcze a na co ta dieta? :/
Jeśli chodzi o lekką dietę to jestem specjalistą Ty masz o tyle dobrze, że możesz duszone jeść a to już dużo więcej możliwości Ci daje ja polecam piersi z kurczaka pieczone w folii pycha! Wystarczy filet przyprawić troszkę tym czym lubisz, zawinąć w folię i do piekarnika. Dużo lepsze niż gotowane I polecam gotowanie na parze, ja kupiłam parowar i jestem mega zadowolona, obiad robi się szybko, nie muszę go pilnować no i wiem, że mi nie zaszkodzi O i ryby dużo jem, gotowana jest niezbyt smaczna, ale z pary bardzo mi smakuje
A jak już kompletnie nie mam pomysłu na obiad to jem makaron z białym serem do tego trochę masła i cukru

Ile taki parowar stoi? I rzeczywiście jedzenie z niego jest smaczniejsze, niż z patelni albo gotowane?

Wróciłam od TŻta i rozłożyło mnie totalnie. Miałam jutro z koleżanką się spotkać, ale chyba zaproszę ją do siebie, bo nie chce mi się łazić po mieście, nawet nie mam cieplejszych ubrań tu, bo wszystko w Wawie...

Mucha, nie martw się! Rodzice na pewno się polubią.

[maalwiinkaa2]

inv, jedzenie gotowane na parze jest pyszne i szybko się robi

[sydunia]

Ja chyba w sobotę jakieś muffiny zrobię. Zjadłabym na pocieszenie Chociaż jakoś wątpię, że poprawią mi humor

[muchahahaha]

chciałabym się nie denerwować, ale nie umiem

[nicRu]

Mucha, ja się wszystkim denerwuję więc
Sydunia, ja też bym zjadła, ale cakliem nie umiem nic robic slodiego. Tylko banalne ciastka

[sydunia]

Ale muffiny się prosto robi, bo tylko dodaje kolejne składniki i miesza, miesza, wykłada do papilotek i piecze. Nic więcej

[nicRu]

Wiem, ale ja nie mam wyczucia, chce dopiescic i zwykle wszystko mam spalone

[nikki999]

Napisane przez organizm

Jejku, co tak późno??!!

bo przenosimy się z fabryki w inne miejsce i nie są remonty skończone jeszcze w sumie to dobrze, Antek będzie trochę większy Miesiąc to bardzo dużo na takim etapie

Napisane przez Czarnula4

Tak jest zawsze. Niby nic nie kupisz, a pieniędzy idź jak cholera Teraz kupowałam leki, to mama za nie zapłaciła dużo 300 zł a jest ich wcale nie tak dużo.

No dokładnie, a o lekach nawet nie wspomnę

Napisane przez invissible

Ooo Ale bym zjadła...
Antosiowi na pewno szybko przejdzie

Moja mama robi superpyszną szarlotkę a jeszcze lepszy sernik Chociaż dawno nie jadłam to pamiętam
Antkowi już lepiej chyba heh

Napisane przez maalwiinkaa2

co nie, garnki mega
ucałuj Antosia od Cioci Vinki

ucałowany

Napisane przez maalwiinkaa2

organizm, no własnie u nas nie ma zwyczaju podawania kolacji jak się zaprasza po obiedzie.. ale już wiem co zrobię będzie tort, czekoladowe miseczki z lodami i malinami, a do tego kupię winogrona i melona i podam tak o na stół do tego kawa/herbata/białe wino i powinno być dobrze

a nie robicie żadnej warzywnej sałatki, wędlin lub śledzi?

[organizm]

Napisane przez maalwiinkaa2

organizm, no własnie u nas nie ma zwyczaju podawania kolacji jak się zaprasza po obiedzie.. ale już wiem co zrobię będzie tort, czekoladowe miseczki z lodami i malinami, a do tego kupię winogrona i melona i podam tak o na stół do tego kawa/herbata/białe wino i powinno być dobrze

Super pomysł z tym melonem! Na wesele mojego brata kupiliśmy melona tylko do dekoracji, a wszyscy go wyjadali!

Napisane przez Czarnula4

Trochę wstyd mi mówić, jeszcze na forum
Wiesz co, na pewno to będę robić Jadłam kaszankę i rybę w folii co prawda z grilla ale jadłam i mi smakowała Więc teraz jak nie mam innych możliwości to zrobię to co napisałaś. Super
Ale wytłumacz mi tylko jak makaron z białym serem masłem i cukrem?

Kurczę, dziewczyny dzięki za pomoc

Ok, rozumiem Ale nie ma czego się wstydzić!
To jest mega proste Gotujesz normalnie makaron, tylko bez soli!! Biały ser, taki zwykły twaróg rozwalasz na talerzu widelcem i do tego dajesz ten makaron. To polewasz masłem (oryginalnie dajemy rozpuszczone na patelni czy w garnuszku, ale ja daję teraz zwykłe i czekam aż się samo rozpuści ) i trochę cukrem posypać do smaku! Mówię Ci, pycha

Napisane przez invissible

Ile taki parowar stoi? I rzeczywiście jedzenie z niego jest smaczniejsze, niż z patelni albo gotowane?

Ze smażonym to ciężko porównać, bo zupełnie inaczej smakuje Ale jest zdrowsze Za to od gotowanego jest dużo smaczniejsze, warzywa mają zupełnie inny smak niż takie gotowane.. Ja za mój płaciłam ok. 250zł, mam taki http://allegro.pl/vc4003-parowar-tef...773540827.html ale tańsze też są

A ja zaraz idę do fryzjera i chyba robię grzywkę

[Czarnula4]

Dzień dobry

Napisane przez organizm

Ok, rozumiem Ale nie ma czego się wstydzić!
To jest mega proste Gotujesz normalnie makaron, tylko bez soli!! Biały ser, taki zwykły twaróg rozwalasz na talerzu widelcem i do tego dajesz ten makaron. To polewasz masłem (oryginalnie dajemy rozpuszczone na patelni czy w garnuszku, ale ja daję teraz zwykłe i czekam aż się samo rozpuści ) i trochę cukrem posypać do smaku! Mówię Ci, pycha

Tutaj na forum to nie wiadomo kto nas podczytuje
Pierwszy raz słyszę o takiej potrawie xD To makaron zwykły długi? Może spróbuję to zrobić w tygodniu, ale nie wiem

[invissible]

Napisane przez organizm

Ze smażonym to ciężko porównać, bo zupełnie inaczej smakuje Ale jest zdrowsze Za to od gotowanego jest dużo smaczniejsze, warzywa mają zupełnie inny smak niż takie gotowane.. Ja za mój płaciłam ok. 250zł, mam taki http://allegro.pl/vc4003-parowar-tef...773540827.html ale tańsze też są

A ja zaraz idę do fryzjera i chyba robię grzywkę

Fajny, jak będę miała przypływ kasy, to może sie zastanowię.

Wróciłam właśnie z miasta, byłam na pobieraniu krwi i zrobiliśmy sobie z TŻtem mięsne zakupy, bo w Wawie pusta lodowka... A teraz muszę się brać za sprzątanie... Tak mi się nie chce

[maalwiinkaa2]

Napisane przez nikki999

ucałowany

a nie robicie żadnej warzywnej sałatki, wędlin lub śledzi?

nii bo to bym robiła jakbym na kolacje zapraszała. Właśnie u mnie jest tak że się mówi że się zaprasza na kawę, albo na obiad, albo na kolacje właśnie.

Napisane przez organizm

Super pomysł z tym melonem! Na wesele mojego brata kupiliśmy melona tylko do dekoracji, a wszyscy go wyjadali!

bo melon jest pyszny


Dziewczyny, była któraś z Was w komisji wyborczej? Ile można tam zarobic/jak długo to trwa/i o co chodzi z tym szkoleniem? bo ja będę

[balletoevs]

Dzień dobry

Ale tutaj kucharskie tematy wypłynęły Trochę się w nich nie odnajduję, bo o ile jeść kocham to z gotowaniem różnie

Vinka, u nas to jest ok. 130zł, z tego co wiem są dwie zmiany a w nocy wszyscy przychodzą na liczenie głosów.

[Szarosc Teczy]

Napisane przez balletoevs

Dzień dobry

Ale tutaj kucharskie tematy wypłynęły Trochę się w nich nie odnajduję, bo o ile jeść kocham to z gotowaniem różnie

Vinka, u nas to jest ok. 130zł, z tego co wiem są dwie zmiany a w nocy wszyscy przychodzą na liczenie głosów.

Mam tak samo

Miałam dzisiaj jechać do domu. No właśnie - miałam. Idziemy rano z TŻem do garażu a tam w tylnym kole flak TŻ zmienił koło i okazało się, że najechałam na jakąś małą śrubkę która wbiła mi się w oponę... (tiaa.. moje szczęście ), a jako że koło które miałam w zapasie nie było pewne ( jakiś czas temu schodziło mi z niego powietrze ) i pan w warsztacie stwierdził że mam już stare i zniszczone opony musiałam wydać ok 500 za nowe opony i ich montaż. Moje fundusze poszły ... w las

Mam nadzieję że przed wieczorem dotrę jakoś do domu, bo przecież mam wizytę u gina, a to ostatni moment kiedy mogę przed studiami iśc..

Sorry, ale tak mnie to wszystko zestresowało i wkurzyło, że musiałam się wygadać...


Dziewczyny, mam jeszcze takie pytanie. W niedzielę mam 1 urodziny chrześniaka. Ja nie miałam czasu, więc mama kupowała mi prezent. Mam dla niego coś w tym stylu tylko trochę mniejsze: http://www.target.com/p/Fisher-Price...e/-/A-11740599 tylko moje ma jeszcze przyciski, z których są różne dźwięki + jakieś ubranka. Myślicie, że to dobry prezent ? To jest taka dość bogata rodzinka i boje się, że chrzestny kupi coś wypasionego a mój przy tym licho wyjdzie i będzie, że kasy skąpie.

Poradźcie

[nicRu]

Moim zdaniem fajna rzecz, bo to jednak cwiczyy dziecku jakieś zdolnosci manualne

---------- Dopisano o 12:30 ---------- Poprzedni post napisano o 11:52 ----------

Wiecie co, właśnie odgrzebałąm nasz maturalny wątek, w któym pisałysmy po maturze z polskiego jakie jesteśmy zszokowane Chłopami i tym, że był jakiś Bylica i miał córki, a tu zaręczyny, dzieci, studia...

[balletoevs]

A to na maturze byli Chłopi? Ja pamiętam tylko charakterystykę z Tadzia

Szarość, moim zdaniem też ok. Wiadomo, że jesteś studentką więc nie zarabiasz kokosów

[organizm]

Napisane przez Czarnula4

Tutaj na forum to nie wiadomo kto nas podczytuje
Pierwszy raz słyszę o takiej potrawie xD To makaron zwykły długi? Może spróbuję to zrobić w tygodniu, ale nie wiem

To prawda A makaron to najlepiej jakiś gruby świderki czy rurki

Napisane przez nicRu

Wiecie co, właśnie odgrzebałąm nasz maturalny wątek, w któym pisałysmy po maturze z polskiego jakie jesteśmy zszokowane Chłopami i tym, że był jakiś Bylica i miał córki, a tu zaręczyny, dzieci, studia...

No nieźle.. ciekawe co za rok będzie

Napisane przez balletoevs

A to na maturze byli Chłopi? Ja pamiętam tylko charakterystykę z Tadzia

Pff ja to w ogóle nie pamiętam bo pisałam rozszerzenie

Szarość fajny prezent Ja pamiętam kupowałam klocki Lego na roczek

[invissible]

Napisane przez Szarosc Teczy

Dziewczyny, mam jeszcze takie pytanie. W niedzielę mam 1 urodziny chrześniaka. Ja nie miałam czasu, więc mama kupowała mi prezent. Mam dla niego coś w tym stylu tylko trochę mniejsze: http://www.target.com/p/Fisher-Price...e/-/A-11740599 tylko moje ma jeszcze przyciski, z których są różne dźwięki + jakieś ubranka. Myślicie, że to dobry prezent ? To jest taka dość bogata rodzinka i boje się, że chrzestny kupi coś wypasionego a mój przy tym licho wyjdzie i będzie, że kasy skąpie.

Poradźcie

Wiesz, zabawki z Fisher Price wcale nie są takie tanie. A poza tym, ja maluchowi się bedzie podobało, to cena nie ma znaczenia

Chyba zaraz przegrzebię ubrania. Dawno nie zaglądałam, co mam tutaj w szafach, a może akurat coś na jesień sobie zabiorę do Wawy... Przeraża mnie, że już się robi zimno i zaraz bedzie zima

[nicRu]

Tak, pisałąm Chłopów i o stosunkach Bylicy z córkami! (bez skojarzeń)
Czytałąm chłopów w wakacje przed maturą i moja polonistka uznałą, że to nieprawda i do odpowiedzi wkułam streszczenie zeby miec swiety spokoj, stad moj wybor zeby pisac chlopów

O i ze gotówka to nei wyraz potoczny.

[muchahahaha]

Napisane przez Szarosc Teczy

Mam tak samo

Miałam dzisiaj jechać do domu. No właśnie - miałam. Idziemy rano z TŻem do garażu a tam w tylnym kole flak TŻ zmienił koło i okazało się, że najechałam na jakąś małą śrubkę która wbiła mi się w oponę... (tiaa.. moje szczęście ), a jako że koło które miałam w zapasie nie było pewne ( jakiś czas temu schodziło mi z niego powietrze ) i pan w warsztacie stwierdził że mam już stare i zniszczone opony musiałam wydać ok 500 za nowe opony i ich montaż. Moje fundusze poszły ... w las

Mam nadzieję że przed wieczorem dotrę jakoś do domu, bo przecież mam wizytę u gina, a to ostatni moment kiedy mogę przed studiami iśc..

Sorry, ale tak mnie to wszystko zestresowało i wkurzyło, że musiałam się wygadać...


Dziewczyny, mam jeszcze takie pytanie. W niedzielę mam 1 urodziny chrześniaka. Ja nie miałam czasu, więc mama kupowała mi prezent. Mam dla niego coś w tym stylu tylko trochę mniejsze: http://www.target.com/p/Fisher-Price...e/-/A-11740599 tylko moje ma jeszcze przyciski, z których są różne dźwięki + jakieś ubranka. Myślicie, że to dobry prezent ? To jest taka dość bogata rodzinka i boje się, że chrzestny kupi coś wypasionego a mój przy tym licho wyjdzie i będzie, że kasy skąpie.

Poradźcie

Zabawki Fisher-Price nie są tanie, jeszcze maszu ubranka, więc moim zdaniem to wypasiony prezent . Nie martw się tym jak wypadniesz, każdy kupuje taki prezent na jaki go stać. Jesteś studentką, więc pewnie liczą się z tym, że masz trochę mniej pieniędzy, niż chrzestny . U mnie nigdy żadne z rodzeństwa nie robiło mi wyrzutów.

[kasiencja]

ciekawe czy ja kiedykolwiek zostanę czyjąś chrzestną ale po mojej rodzinie widzę, że wybór takiej osoby to wcale nie jest prosta sprawa. u mnie w porządku - chrzestnym jest brat mamy, chrzestną żona brata taty widuję ich stosunkowo często, a moi rodzice mają z nimi bliskie kontakty. ale już moja siostra ma za chrzestnych osoby z trochę dalszej rodziny, których by pewnie na ulicy nie poznała... i lepiej by moi rodzice zrobili, jakby jej chrzestnymi zrobili swoich długoletnich przyjaciół - chociaż niespokrewnionych. moja mama też ma jednego chrześniaka w bliskiej rodzinie, a drugiego ja nigdy nie widziałam na oczy

[balletoevs]

Ja sama bym miała problem z wyborem chrzestnych dla dziecka. Nie mam rodzeństwa, kuzynostwo też niewielkie - i kontakty raczej w najlepszym wypadku średnie. Odpada. Pozostaje mi przyjaciółka - 15 lat się znamy więc to chyba najbliższa i najbardziej zaufana osoba.

[sydunia]

Ja mam nadzieję, że jak mój brat kiedyś będzie miał dziecko, to nie przyjdzie mu do głowy, że miałby ktokolwiek inny niż ja być chrzestną Tak jak np. kompletnie mi nie zależy, żeby być świadkiem na jego ślubie, tak nie wyobrażam sobie, żebym miała nie zostać chrzestną

[Czarnula4]

Napisane przez maalwiinkaa2

bo melon jest pyszny

Dla mnie melon jest bez smaku

Napisane przez balletoevs

Ale tutaj kucharskie tematy wypłynęły Trochę się w nich nie odnajduję, bo o ile jeść kocham to z gotowaniem różnie

Też kucharką jakąś nie jestem, ale mój Tż na szczęście uwielbia gotować i robi to bardzo dobrze

Napisane przez organizm

To prawda A makaron to najlepiej jakiś gruby świderki czy rurki

Tak mnie to ciekawi że będę musiała spróbować

Napisane przez kasiencja

ciekawe czy ja kiedykolwiek zostanę czyjąś chrzestną ale po mojej rodzinie widzę, że wybór takiej osoby to wcale nie jest prosta sprawa. u mnie w porządku - chrzestnym jest brat mamy, chrzestną żona brata taty widuję ich stosunkowo często, a moi rodzice mają z nimi bliskie kontakty. ale już moja siostra ma za chrzestnych osoby z trochę dalszej rodziny, których by pewnie na ulicy nie poznała... i lepiej by moi rodzice zrobili, jakby jej chrzestnymi zrobili swoich długoletnich przyjaciół - chociaż niespokrewnionych. moja mama też ma jednego chrześniaka w bliskiej rodzinie, a drugiego ja nigdy nie widziałam na oczy

Też już się nad tym zastanawiałam
I mam ewentualnie dwie osoby, bo albo kuzyn albo kuzynka (jeszcze o ile by mnie wybrali) Mają prawie po 30 lat, ale jakoś im się nie pali do małżeństwa i rodzicielstwa