Przyszłe młode mamusie do 23 roku życia część VI :)

[Karo89]

Napisane przez aguu00

Nie. ale tez nie bylo ku temu możliwości za bardzo wiec tak czy siak nie znam i się ciesze. ^^

Karla, ładne ja to nie wiem jeszcze..grrr

Aaaa rozumiem a jak rozwiązałaś sprawę ubranek, masz i niebieskie i różowe czy postawiłaś na kolory neutralne, pasujące do obu płci?

[agnesuk]

Napisane przez kardashi

Duża dziewczynka po prostu i silna

oj tak duża i silna

Napisane przez Karo89

Naleśniki posłałam do każdej kurierem może nie ostygną zanim dojadą hehehe

mmmm czekam na tego kuriera i czekam hehe

Napisane przez KarlaNobody

agnesuk no to może już niedługo

też mam taką nadzieje

Napisane przez KarlaNobody

ja chciałam chłopca i miał być Kajetan

Jakbyśmy mieli chłopca to nazywałby się Marcel! to imię jest takie piękne!

Napisane przez aguu00

Wiesz co nie ma mojej położnej więc na razie czekam.. ;x w sumie to jak patrzyłam w necie to według okresu wynikało że termin mam od 11-15 września (na różnych stronach różnie pokazuje) więc na dobrą sprawę mam czas.. brzuch zaczął mi się obniżać a mam dzwonić jutro czy tam jechać.. powiem Ci że nawet nie czuje sie jakbym miała zaraz rodzić. wkurza mnie to że przed snem muszę z 10 razy do łazienki latać ale tak to na razie czekam. ogólnie to położna na ostatniej wizycie mi powiedziała ze jak nie urodzę do 22 to będą wywoływać.

Tobie brzuszek obniża się dopiero teraz, a już jesteś po terminie, a co ja mam powiedzieć, jak już mam Go niżej? z jednej strony to fajne, moge normalnie oddychać ufff
Jeszcze chwila i urodzisz, zobaczysz. Już bliżej niż dalej

Napisane przez ZacpanaRapem

wczoraj się rozstaliśmy po 2 tygodniach i teraz sobie tęsknimy czekając na koniec września

miałam postanowienie, że w ciąży ograniczę słodycze, a mi nie idzie
i na pizze mam ochotę

czemu dopiero na koniec września?
ja miałam postanowienie jeść w ciąży bardzo zdrowo i przestrzegać diety dla ciężarnej... niestety nie wyszło
diety będę przestrzegać dopiero po porodzie

Napisane przez Karo89

Aaaa rozumiem a jak rozwiązałaś sprawę ubranek, masz i niebieskie i różowe czy postawiłaś na kolory neutralne, pasujące do obu płci?

ja bym nie wytrzymała bez znajomości płci
teraz to chociaż tyle dobrze,że są jeszcze inne kolory dla dzieci żółte, zielone, białe...


aha dziewczyny... postanowiłam,że nie będę brała tych tabletek. Bardzo źle się po nich czuję. Moje serce nie wyrabia takich obrotów. Postanowiłam,że przeleże przyszłe 2,3 tyg. nie będę chodzić za dużo, ani się przemęczać.
Kiedyś miałam problemy z sercem i boję się,że tabletki mogą mi bardzo zaszkodzić...
a na dodatek po wzięciu tabletek Oliwka jest bardzo niespokojna. Rusza się strasznie szybko i bardzo gwałtownie!
jeśli coś by jej się stało przez te tabletki, to nigdy bym sobie tego nie wybaczyła...
Odstawiam to cholerestwo!

[aguu00]

Napisane przez zoskasamoska

Aham,czyli tak sprawa wygląda Z jednej strony dobrze, a z drugiej chcialalabys miec juz dziecko przy sobie Ojciec dziecka się interesował czy juz urodziłas czy cos ? Daje jakies oznaki zycia?

Ostatnio napisał że nie będzie wtrącał mi się w życie.. i dotrzymuje słowa. tak jak myślałam nawet nie zainteresuje sie czy sie urodziło.. ale wale to..

Kara, mam białe, niebieskie i raczej neutralne bo niebieskie to i dziewczynka założy a różowe to nie bardzo dla chłopca. Mam jedne body różowe i kilka koszulek takich typowo dziewczęcych ale to na 0-3 to się nie przejmuje bo założę pod coś i widać nie będzie jak chłopiec wyskoczy.


Agnesuk, też sobie tak tłumaczę. Ale Twoja dzidzia tez już brawie gotowa do wyjścia więc wiesz. też miałam tak że mi się obniżył wcześniej ale po kilku dniach znów wskoczył w górę.

Moze zadzwon do lekarza i powiedz ze tak sie dzieje.. to moze przepisze ci cos innego?

[agnesuk]

I dobrze zrobiłaś z tymi ubrankami

Ciekawa jestem jak będzie u mnie Oliwka bardzo jest ciekawa świata, chyba już jej się znudziło być w brzuszku

[martynka89]

agnesuk jestes jeszcze sporo przed terminem wiec moze skontaktuj sie z lekarzem i powiedz o skutkach ubocznych tych tabletek? Lepiej dla malej zeby posiedziala w brzuszku.

[agnesuk]

Jutro zaczynam 35 tydzień. Lekarz na wczorajszych badaniach powiedział,że z Oliwką jest wszystko dobrze, nie powinnam się w ogóle martwić. Lekarz powiedział,że może jeszcze posiedzieć z 2,3 tyg,ale jeśli urodzi się wcześniej, to nic jej nie będzie, bo jest już w pełni rozwinięta.
Lekarz mi powiedział,że jeśli będę odczuwać takie objawy podczas brania tych tabletek to mam je odstawić bez konsultacji z Nim.

Może zrobi prezent i urodzi się na 5 października tak jak Tż ma urodziny hihih
wydaje mi się,że to jeszcze kwestia 2 albo 3 tyg i będziemy ją mieć koło siebie

lekarz już ostatnio mi powiedział,że Ona bardzo szybko przybiera na wadze,że rośnie jak na drożdżach i że są małe szanse,że urodzę w planowanym terminie- 30.10.
Fajnie by było urodzić w 37, albo 38 tyg. tak czy inaczej to już blisko.

także o Oliwkę jestem spokojna nic jej nie grozi na szczęscie.

aaa, jeszcze chciałam Wam napisać o tym co odwaliła moja teściowa
dzwoniła dzisiaj do córki na skype... pokazywała jej przez kamerkę WSZYSTKIE ubranka Małej, wanienkę, fotelik, pościel, rożek, poduszki, zabawki, proszki!!
czy to jest normalne?? powiedzcie mi??... Chciała jeszcze pokazać moje zdjecia z sesji, ale nie wiedziała gdzie schowałam i zaczęła grzebać, ale ja akurat weszłam do pokoju, więc przestała i zapytała mnie gdzie są zdjecia, bo chce pokazać na skype. powiedziałam,że nie bede pokazywac zdjec przez kamerkę, bo nic nie widać, a zresztą zobaczy kiedy indziej.
Obraziła się na mnie i gadała dalej...
ta kobieta powinna się leczyć!
wszystkie ubranka które sobie po segregowałam - body z krótkim, z długim, kaftaniki są w innym miejscu! wszystko w szufladzie jest rozwalone, a teściowa oczywiście z siebie dumna!
powiedziała jeszcze,że jak Oliwka się urodzi, i jak przyjedziemy ze szpitala i Mała będzie płakać, to ona będzie przychodzić do pokoju, brać ją na ręce i zabierać do swojego łożka!!!!!! chcę ją karmić, przewijać, bo jak to powiedziała... ' Oni tego nie potrafią, więc ja się wszystkim zajmę' myślałam,że oszaleje jak to usłyszałam!
ona ma już wszystko zaplanowane odnośnie Oliwki.... ehhh

dzwoniłam później do mamy i jej o tym powiedziałam. Moja mama nie może znieść tego co Ona wyprawia. powiedziała,że jesli bedzie trzeba to Ona pożyczy pieniadze i znajdzie Nam mieszkanie. Bardzo mnie to zaskoczyło, bo nie mialam nigdy dobrych kontaktów z mamą...a tu proszę. czasem jeszcze potrafi mnie zaskoczyć

psychicznie nie daję już rady z tym wszystkim. a co najgorsze,że nie mogę nic powiedzieć, bo zaraz będzie wielka zadyma.

jestem załamana

[aguu00]

35 to spoko myślałam że mniej

współczuje teściowej a tż nie moze jej czegoś powiedzieć? powiedz jej bo inaczej wejdzie Ci na głowę. ;x chyba że masz tak że nie możesz nic powiedzieć bo jak coś to was wyrzuci i nie będziecie mieli gdzie mieszkać?

Dziwna ta kobieta musi być. ;x ale nie pozwalaj jej na pewno brać malej jak coś do niej. ;x bo to będzie patologia. ;x przyzwyczai się i zawsze by chciała do babci. ggrrr

[agnesuk]

nie, nie już 35

No właśnie TŻ już kiedyś jej zwrócił uwagę, ale Ona dalej robi co to jej się podoba. Grzebie w Naszych rzeczach, przekłada wszystko tam gdzie jej się podoba i w ogóle nie bierze pod uwagę tego,że to są NASZE rzeczy, a nie jej! yhhh

Ja jakbym jej zwróciła uwagę, to zaraz nabuntuję całą rodzinę przeciwko mnie, więc wolę się nie odzywać i mieć spokoj. Fakt,że bardzo mi się ciśnie na język, ale cóż... muszę to jakoś wytrwać.
Pisała przed chwilą moja mama i powiedziała,że mam szukać na internecie mieszkania do wynajęcia. Przyjdzie Tż z pracy to się nieźle wkurzy...

A małej na pewno brać nie będzie, bo już nie będziemy tu mieszkać jak się urodzi!
Ona jeszcze nic nie wie o naszych planach, dowie się dopiero jak będziemy się pakować. Już się nie moge doczekac jej miny!!

[Karo89]

Napisane przez agnesuk

mmmm czekam na tego kuriera i czekam hehe

Jeszcze go nie było, ech... chyba złożę skargę na tą firmę

Lepiej tego nie bierz, powiedz lekarzowi o skutkach ubocznych, szkoda Twojego zdrowia i malutkiej!

Napisane przez agnesuk

Jutro zaczynam 35 tydzień. Lekarz na wczorajszych badaniach powiedział,że z Oliwką jest wszystko dobrze, nie powinnam się w ogóle martwić. Lekarz powiedział,że może jeszcze posiedzieć z 2,3 tyg,ale jeśli urodzi się wcześniej, to nic jej nie będzie, bo jest już w pełni rozwinięta.
Lekarz mi powiedział,że jeśli będę odczuwać takie objawy podczas brania tych tabletek to mam je odstawić bez konsultacji z Nim.

Może zrobi prezent i urodzi się na 5 października tak jak Tż ma urodziny hihih
wydaje mi się,że to jeszcze kwestia 2 albo 3 tyg i będziemy ją mieć koło siebie

lekarz już ostatnio mi powiedział,że Ona bardzo szybko przybiera na wadze,że rośnie jak na drożdżach i że są małe szanse,że urodzę w planowanym terminie- 30.10.
Fajnie by było urodzić w 37, albo 38 tyg. tak czy inaczej to już blisko.

także o Oliwkę jestem spokojna nic jej nie grozi na szczęscie.

aaa, jeszcze chciałam Wam napisać o tym co odwaliła moja teściowa
dzwoniła dzisiaj do córki na skype... pokazywała jej przez kamerkę WSZYSTKIE ubranka Małej, wanienkę, fotelik, pościel, rożek, poduszki, zabawki, proszki!!
czy to jest normalne?? powiedzcie mi??... Chciała jeszcze pokazać moje zdjecia z sesji, ale nie wiedziała gdzie schowałam i zaczęła grzebać, ale ja akurat weszłam do pokoju, więc przestała i zapytała mnie gdzie są zdjecia, bo chce pokazać na skype. powiedziałam,że nie bede pokazywac zdjec przez kamerkę, bo nic nie widać, a zresztą zobaczy kiedy indziej.
Obraziła się na mnie i gadała dalej...
ta kobieta powinna się leczyć!
wszystkie ubranka które sobie po segregowałam - body z krótkim, z długim, kaftaniki są w innym miejscu! wszystko w szufladzie jest rozwalone, a teściowa oczywiście z siebie dumna!
powiedziała jeszcze,że jak Oliwka się urodzi, i jak przyjedziemy ze szpitala i Mała będzie płakać, to ona będzie przychodzić do pokoju, brać ją na ręce i zabierać do swojego łożka!!!!!! chcę ją karmić, przewijać, bo jak to powiedziała... ' Oni tego nie potrafią, więc ja się wszystkim zajmę' myślałam,że oszaleje jak to usłyszałam!
ona ma już wszystko zaplanowane odnośnie Oliwki.... ehhh

dzwoniłam później do mamy i jej o tym powiedziałam. Moja mama nie może znieść tego co Ona wyprawia. powiedziała,że jesli bedzie trzeba to Ona pożyczy pieniadze i znajdzie Nam mieszkanie. Bardzo mnie to zaskoczyło, bo nie mialam nigdy dobrych kontaktów z mamą...a tu proszę. czasem jeszcze potrafi mnie zaskoczyć

psychicznie nie daję już rady z tym wszystkim. a co najgorsze,że nie mogę nic powiedzieć, bo zaraz będzie wielka zadyma.

jestem załamana

Co za babsztyl!!!

Wiem, że Cię szlag trafia, ale spróbuj wytrzymać to. miło z Twoich rodziców strony, że chcą Wam pomóc i trzymam kciuki, żebyście się mogli prędziutko wyprowadzić na swoje. Przez tą babę to ty się nie potrzebnie denerwujesz! Spróbuj się nie denerwować i olewać ją w miarę możliwości. Oczywiście ja na Twoim miejscu pewnie dawno miałabym z nią wojnę, bo ja bym jej zwróciła uwagę, dlaczego grzebie w moich rzeczach!?

[Patiisia]

Napisane przez MarlenaL

Hej, nie jestem w ciąży, staramy się na razie... No ale zajrzałam do Was i pozdrawiam serdecznie przyszłe mamusie i życzę im pięknych zdrowych pociech

Trzymam kciuki!

Napisane przez Karo89

Naleśniki posłałam do każdej kurierem może nie ostygną zanim dojadą hehehe

Mniaaam czekam na nie z niecierpliwością

Napisane przez agnesuk

Jutro zaczynam 35 tydzień. Lekarz na wczorajszych badaniach powiedział,że z Oliwką jest wszystko dobrze, nie powinnam się w ogóle martwić. Lekarz powiedział,że może jeszcze posiedzieć z 2,3 tyg,ale jeśli urodzi się wcześniej, to nic jej nie będzie, bo jest już w pełni rozwinięta.
Lekarz mi powiedział,że jeśli będę odczuwać takie objawy podczas brania tych tabletek to mam je odstawić bez konsultacji z Nim.

Może zrobi prezent i urodzi się na 5 października tak jak Tż ma urodziny hihih
wydaje mi się,że to jeszcze kwestia 2 albo 3 tyg i będziemy ją mieć koło siebie

lekarz już ostatnio mi powiedział,że Ona bardzo szybko przybiera na wadze,że rośnie jak na drożdżach i że są małe szanse,że urodzę w planowanym terminie- 30.10.
Fajnie by było urodzić w 37, albo 38 tyg. tak czy inaczej to już blisko.

także o Oliwkę jestem spokojna nic jej nie grozi na szczęscie.

aaa, jeszcze chciałam Wam napisać o tym co odwaliła moja teściowa
dzwoniła dzisiaj do córki na skype... pokazywała jej przez kamerkę WSZYSTKIE ubranka Małej, wanienkę, fotelik, pościel, rożek, poduszki, zabawki, proszki!!
czy to jest normalne?? powiedzcie mi??... Chciała jeszcze pokazać moje zdjecia z sesji, ale nie wiedziała gdzie schowałam i zaczęła grzebać, ale ja akurat weszłam do pokoju, więc przestała i zapytała mnie gdzie są zdjecia, bo chce pokazać na skype. powiedziałam,że nie bede pokazywac zdjec przez kamerkę, bo nic nie widać, a zresztą zobaczy kiedy indziej.
Obraziła się na mnie i gadała dalej...
ta kobieta powinna się leczyć!
wszystkie ubranka które sobie po segregowałam - body z krótkim, z długim, kaftaniki są w innym miejscu! wszystko w szufladzie jest rozwalone, a teściowa oczywiście z siebie dumna!
powiedziała jeszcze,że jak Oliwka się urodzi, i jak przyjedziemy ze szpitala i Mała będzie płakać, to ona będzie przychodzić do pokoju, brać ją na ręce i zabierać do swojego łożka!!!!!! chcę ją karmić, przewijać, bo jak to powiedziała... ' Oni tego nie potrafią, więc ja się wszystkim zajmę' myślałam,że oszaleje jak to usłyszałam!
ona ma już wszystko zaplanowane odnośnie Oliwki.... ehhh

dzwoniłam później do mamy i jej o tym powiedziałam. Moja mama nie może znieść tego co Ona wyprawia. powiedziała,że jesli bedzie trzeba to Ona pożyczy pieniadze i znajdzie Nam mieszkanie. Bardzo mnie to zaskoczyło, bo nie mialam nigdy dobrych kontaktów z mamą...a tu proszę. czasem jeszcze potrafi mnie zaskoczyć

psychicznie nie daję już rady z tym wszystkim. a co najgorsze,że nie mogę nic powiedzieć, bo zaraz będzie wielka zadyma.

jestem załamana

Co do tabletek to już ci odpisałam A jeśli chodzi o teściową.. brak mi słów Co za kobieta! Cholera by mnie trafiała jakby ktoś bez pytania grzebał w moich rzeczach itp. Dobrze że już niedługo się wyprowadzacie! Wykończylibyście się psychicznie z nią..

---------- Dopisano o 22:27 ---------- Poprzedni post napisano o 22:22 ----------

Kochane a ja właśnie wróciłam ze szkoły i ze spaceru z psem koleżanki. Jestem zmęczona, zmarznięta i obolała Dobrze że przynajmniej lekcje były ok

Od dziś zaczynam łażenie po schodach i ciągłe sprzątanie Małemu powoli kończy się umowa najmu, mógłby się już wyprowadzić hehe Spróbuję go jakoś do tego podjudzić Trzymajcie kciuki żeby się udało, w niedzielę zaczynamy 37tc

[martynka89]

Napisane przez agnesuk

Jutro zaczynam 35 tydzień. Lekarz na wczorajszych badaniach powiedział,że z Oliwką jest wszystko dobrze, nie powinnam się w ogóle martwić. Lekarz powiedział,że może jeszcze posiedzieć z 2,3 tyg,ale jeśli urodzi się wcześniej, to nic jej nie będzie, bo jest już w pełni rozwinięta.
Lekarz mi powiedział,że jeśli będę odczuwać takie objawy podczas brania tych tabletek to mam je odstawić bez konsultacji z Nim.

Może zrobi prezent i urodzi się na 5 października tak jak Tż ma urodziny hihih
wydaje mi się,że to jeszcze kwestia 2 albo 3 tyg i będziemy ją mieć koło siebie

lekarz już ostatnio mi powiedział,że Ona bardzo szybko przybiera na wadze,że rośnie jak na drożdżach i że są małe szanse,że urodzę w planowanym terminie- 30.10.
Fajnie by było urodzić w 37, albo 38 tyg. tak czy inaczej to już blisko.

także o Oliwkę jestem spokojna nic jej nie grozi na szczęscie.

aaa, jeszcze chciałam Wam napisać o tym co odwaliła moja teściowa
dzwoniła dzisiaj do córki na skype... pokazywała jej przez kamerkę WSZYSTKIE ubranka Małej, wanienkę, fotelik, pościel, rożek, poduszki, zabawki, proszki!!
czy to jest normalne?? powiedzcie mi??... Chciała jeszcze pokazać moje zdjecia z sesji, ale nie wiedziała gdzie schowałam i zaczęła grzebać, ale ja akurat weszłam do pokoju, więc przestała i zapytała mnie gdzie są zdjecia, bo chce pokazać na skype. powiedziałam,że nie bede pokazywac zdjec przez kamerkę, bo nic nie widać, a zresztą zobaczy kiedy indziej.
Obraziła się na mnie i gadała dalej...
ta kobieta powinna się leczyć!
wszystkie ubranka które sobie po segregowałam - body z krótkim, z długim, kaftaniki są w innym miejscu! wszystko w szufladzie jest rozwalone, a teściowa oczywiście z siebie dumna!
powiedziała jeszcze,że jak Oliwka się urodzi, i jak przyjedziemy ze szpitala i Mała będzie płakać, to ona będzie przychodzić do pokoju, brać ją na ręce i zabierać do swojego łożka!!!!!! chcę ją karmić, przewijać, bo jak to powiedziała... ' Oni tego nie potrafią, więc ja się wszystkim zajmę' myślałam,że oszaleje jak to usłyszałam!
ona ma już wszystko zaplanowane odnośnie Oliwki.... ehhh

dzwoniłam później do mamy i jej o tym powiedziałam. Moja mama nie może znieść tego co Ona wyprawia. powiedziała,że jesli bedzie trzeba to Ona pożyczy pieniadze i znajdzie Nam mieszkanie. Bardzo mnie to zaskoczyło, bo nie mialam nigdy dobrych kontaktów z mamą...a tu proszę. czasem jeszcze potrafi mnie zaskoczyć

psychicznie nie daję już rady z tym wszystkim. a co najgorsze,że nie mogę nic powiedzieć, bo zaraz będzie wielka zadyma.

jestem załamana

nie wiem co bym zrobila z ta kobieta gdybym byla na Twoim miejscu. Ona jest jakas niepowazna.
Dobrze, ze mozesz liczyc na pomoc mamy.

Patisia Oo to juz mozesz legalnie rodzic od niedzieli. Trzymam

[Patiisia]

Hahaha, patrzcie co mi znajomy przed chwilą podesłał http://gobarbra.com/hit/new-3d6c68f6...bf0db5e6fc0416 Poprawił mi humor, nie ma co

[Patiisia]

Heej dziewczyny Dzisiaj mnie tu do 17 na pewno nie będzie bo mam szkołę, a potem nie wiem co będę robić więc wybaczcie Miłego dnia dla wszystkich, buziaki

[agnesuk]

Napisane przez Karo89

Lepiej tego nie bierz, powiedz lekarzowi o skutkach ubocznych, szkoda Twojego zdrowia i malutkiej!


Co za babsztyl!!!
Wiem, że Cię szlag trafia, ale spróbuj wytrzymać to. miło z Twoich rodziców strony, że chcą Wam pomóc i trzymam kciuki, żebyście się mogli prędziutko wyprowadzić na swoje. Przez tą babę to ty się nie potrzebnie denerwujesz! Spróbuj się nie denerwować i olewać ją w miarę możliwości. Oczywiście ja na Twoim miejscu pewnie dawno miałabym z nią wojnę, bo ja bym jej zwróciła uwagę, dlaczego grzebie w moich rzeczach!?

Odstawiłam i od razu czuję się lepiej serce funkcjonuje normalnie, Malutka jest spokojna.
Czytałam,że te tabletki powodują,że po porodzie dziecko może mieć drgawki przez jakiś czas, więc ja dziękuje.
a no babsztyl... jak nie gorzej! Staram się to jakoś wytrzymać, ale momentami jest taaak ciężko. Gdybym jeszcze mogła to bym się ubrała i wyszła z domu... ale wolę nie ryzykować przy tych moich skurczach
Wydaje mi się,że zwrócenie jej uwagi nic nie da. Tż próbował i dalej robi tak samo
brak słów.

Napisane przez Patiisia

Od dziś zaczynam łażenie po schodach i ciągłe sprzątanie Małemu powoli kończy się umowa najmu, mógłby się już wyprowadzić hehe Spróbuję go jakoś do tego podjudzić Trzymajcie kciuki żeby się udało, w niedzielę zaczynamy 37tc

tylko nie przesadź z tym chodzeniem i sprzątaniem!

Napisane przez martynka89

nie wiem co bym zrobila z ta kobieta gdybym byla na Twoim miejscu. Ona jest jakas niepowazna.
Dobrze, ze mozesz liczyc na pomoc mamy.

Patisia Oo to juz mozesz legalnie rodzic od niedzieli. Trzymam

Oj tak jest niepoważna... ale cóż. Jeszcze trochę
Ja też trzymam już

Napisane przez Patiisia

Hahaha, patrzcie co mi znajomy przed chwilą podesłał http://gobarbra.com/hit/new-3d6c68f6...bf0db5e6fc0416 Poprawił mi humor, nie ma co

hahaha dobre!

Napisane przez Patiisia

Heej dziewczyny Dzisiaj mnie tu do 17 na pewno nie będzie bo mam szkołę, a potem nie wiem co będę robić więc wybaczcie Miłego dnia dla wszystkich, buziaki

daj znać jak wrócisz Ja dzisiaj chyba jadę do rodziców. Tż pracuje od 14 do 22, więc nie bede siedziała sama z teściową. Ona ma w planach mega porządki, więc pewnie znowu wszystko będzie w innym miejscu...
Odezwę się wieczorem.
Buziaki i miłego dnia mamuśki

[Karo89]

Dzień dobry

Ja dzisiaj też rzadko będę zaglądać bo jutro rano egzamin więc trzeba się jeszcze pouczyć, a wieczorkiem idziemy na imprezkę do znajomych, na parapetówę Także miłego dnia

[agnesuk]

Bawcie się dobrze

[KarlaNobody]

a my dziś ruszylysmy z małą w świat jesteśmy u mojej mamy a później jedziemy do mojej babci ;-)

[zoskasamoska]

Wy wszystkie uciekłyscie widzę

Ja mam dziś lenia jak cholerrrra. Trzeba chociaz pomyć podłogi, a grabienie trawy na kiedy indziej sobie zostawie, albo w ogole tego nie tknę

Dziś już moja waga przekroczyła 60

[Patiisia]

Wróciłam właśnie ze szkoły, super było Mam świetną klasę i fajnych nauczycieli

Napisane przez Karo89

Dzień dobry

Ja dzisiaj też rzadko będę zaglądać bo jutro rano egzamin więc trzeba się jeszcze pouczyć, a wieczorkiem idziemy na imprezkę do znajomych, na parapetówę Także miłego dnia

Baw się dobrze

Napisane przez KarlaNobody

a my dziś ruszylysmy z małą w świat jesteśmy u mojej mamy a później jedziemy do mojej babci ;-)

Miłego wycieczkowania

Napisane przez zoskasamoska

Wy wszystkie uciekłyscie widzę

Ja mam dziś lenia jak cholerrrra. Trzeba chociaz pomyć podłogi, a grabienie trawy na kiedy indziej sobie zostawie, albo w ogole tego nie tknę

Dziś już moja waga przekroczyła 60

Ja też mam lenia jak nie wiem, szczególnie po tej szkole. A wagą to się nie przejmuj!

[zoskasamoska]

No nareście ktoś się pojawił

Jak tam w szkole?

A wagą zbytnio się nie przejmuję, mam jedynie nadzieję, że nie dobiję więcej niz 70 A Ty ile Patisia ważysz na dzien dzisiejszy ? Oczywiscie jak nie chcesz to nie mów

[Patiisia]

Napisane przez zoskasamoska

No nareście ktoś się pojawił

Jak tam w szkole?

A wagą zbytnio się nie przejmuję, mam jedynie nadzieję, że nie dobiję więcej niz 70 A Ty ile Patisia ważysz na dzien dzisiejszy ? Oczywiscie jak nie chcesz to nie mów

64,3kg W ciągu całego 8-mego miesiąca utyłam tylko 1 kg A najwięcej tyłam po 5 miesiącu właśnie

W szkole super, na lekcjach piłam, jadłam, i nikt mi nic nie mówił, nauczyciele dali mi fory. Oczywiście udzielałam się w lekcjach, i na jednej matematyce stałam nawet całą godzinkę przy tablicy z własnej, nie przymuszonej woli A koledzy z klasy byli w gotowości żeby zawieźć mnie do szpitala jak coś , rozbawili mnie jak gdy tylko usiadłam na chwilę inaczej, położyłam się na ławce czy coś innego pytali się mnie czy rodzę

[zoskasamoska]

Hehe, dobrze, ze Cie przyjęli pozytywnie Ciesze sie bardzo z tego powodu

Ja dzis znowu kombinuje z dziczyzną , pieczeń z dzika na jutrzejszy obiad, a czy cos z tego wyjdzie? Najwyzej kurczak sie jeszcze znajdzie jak coś.

We wtorek ide na USG Z tż-tem nawet, bo on bardzo chce isc na to USG , tak bynajmniej twierdzi

[martynka89]

zoska wrzuc na luz z tym sprzataniem, trawa i wszystkim. Robota nie zajac, nie ucieknie a przemeczanie sie w ciazy nie jest korzystne.

Patisia ehh chcialo Ci sie cala lekcje stac przy tablicy? I to jeszcze na matmie

[agnesuk]

Dzień dobry

Napisane przez KarlaNobody

a my dziś ruszylysmy z małą w świat jesteśmy u mojej mamy a później jedziemy do mojej babci ;-)

No i jak było? babcia pewnie zachwycona,co?

Napisane przez zoskasamoska

Trzeba chociaz pomyć podłogi, a grabienie trawy na kiedy indziej sobie zostawie, albo w ogole tego nie tknę

Dziś już moja waga przekroczyła 60

Jeszcze się namyjesz tych podłóg oszczędzaj się
spokojnie, 60 to dopiero początek hihihi

Napisane przez Patiisia

64,3kg W ciągu całego 8-mego miesiąca utyłam tylko 1 kg A najwięcej tyłam po 5 miesiącu właśnie

W szkole super, na lekcjach piłam, jadłam, i nikt mi nic nie mówił, nauczyciele dali mi fory. Oczywiście udzielałam się w lekcjach, i na jednej matematyce stałam nawet całą godzinkę przy tablicy z własnej, nie przymuszonej woli A koledzy z klasy byli w gotowości żeby zawieźć mnie do szpitala jak coś , rozbawili mnie jak gdy tylko usiadłam na chwilę inaczej, położyłam się na ławce czy coś innego pytali się mnie czy rodzę

Ja też najwięcej po 5 miesiącu ciesze się,że niedługo będe mogła pracować nad moją wagą nie mogę znieść tej liczby hehe
Fajnie,że masz takich ludzi w klasie, od razu się inaczej myśli i uczy
Obyś im nie urodziła przy tablicy

Napisane przez zoskasamoska

We wtorek ide na USG Z tż-tem nawet, bo on bardzo chce isc na to USG , tak bynajmniej twierdzi

Jeśli chcę iść, no to powinnaś się z tego cieszyć


Dziewczyny! mam wspaniałą wiadomość Byłam wczoraj u rodziców, przeglądaliśmy oferty mieszkań i trafiło się świetne! Mój tata zadzwonił i o okazało się,że ogłoszenie jest aktualne Pani powiedziała,że jak chcemy to możemy je nawet zaraz obejrzeć. Pojechaliśmy i normalnie szczęka mi opadła!mieszkanie jest 3 pokojowe, umeblowane, wyremontowane miesiąc temu! Dowiedzieliśmy się wszystkiego i 1 października mamy się wprowadzać!
Dzisiaj jadę z Tżem obejrzeć mieszkanie i zaplanować mniej więcej co gdzie będzie stało.
Pokój dla Oliwki jest cudowny! mały , przytulny i żółty jak jej pościel, kocyk i dodatki
My będziemy mieć swoją sypialnie i pokoj dla gości, yeeeeah!
dodam jeszcze,że mieszkanie na 1 parterze 7 schodków i jestem z wózkiem w domu!
Dzisiaj będziemy rozmawiać z teściami. Nie moge się doczekać miny teściowej na wiadomość,że nie będzie Oliwki traktować po swojemu
Jestem taka szczęśliwa,że się udało!!

Wgl. wczoraj dostałam takich skurczy,że myślałam,że rodzę! Najgorsze było to,że brzuch przez 20 minut był twardy i nawet na sekundę nie przechodziło. Przestraszyłam się jak nie wiem...
Nalałam ciepłej wody do wanny, weszłam i skurcze trochę przeszły. Dopiero jak się położyłam, zaczeło przechodzić. Ból kości łonowej był tak silny,że dosłownie płakałam jak głupia!
to będzie stresująca końcówka ciąży...

[KarlaNobody]

agnesuk G R A T U L U J E !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

no babcia przeszczęśliwa :P

a my zaraz idziemy z TŻtem i Amelką na spacerek

[aguu00]

Agnesuk, gratuluje.

powiem wam że po całym domu mam porozkładane numery tel do kogo mam dzwonić jak się coś zacznie a tu nic. ale widzę już swój mostek wiec jest świetnie.

wczoraj się narobiłam jak nie wiem.. ale dzis czuje się świetnie, mam dobry humor i w ogóle.

[KarlaNobody]

no to pozazdrościć aguu

mała spała na spacerku grzecznie zaraz do teściowej jedziemy na obiad a później do mojej may na herbtkę

[aguu00]

Napisane przez KarlaNobody

no to pozazdrościć aguu

mała spała na spacerku grzecznie zaraz do teściowej jedziemy na obiad a później do mojej may na herbtkę

mój humor poszedł...

a to widzę że caly czas w trasie :P a jak tam tż z małą? cieszy się ? zastanawia mnie jak czuje sie facet jak zostanie ojcem o.O

ej. czy połóg boli? to mi się kojarzy z taką długą @ ale w sumie nic na ten temat nie wiem ;x

[zapałeczka]

Napisane przez aguu00

mój humor poszedł...

a to widzę że caly czas w trasie :P a jak tam tż z małą? cieszy się ? zastanawia mnie jak czuje sie facet jak zostanie ojcem o.O

ej. czy połóg boli? to mi się kojarzy z taką długą @ ale w sumie nic na ten temat nie wiem ;x

Mnie pobolewał brzuch trochę na samym początku, potem po prostu krwawiłam bezboleśnie dłuższy czas

[aguu00]

Napisane przez zapałeczka

Mnie pobolewał brzuch trochę na samym początku, potem po prostu krwawiłam bezboleśnie dłuższy czas

aha. ja to się boje..;x właśnie bólu brzucha ;d

jak tam synek?