Rozstanie z facetem, część XX - Strona 32 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-09-16, 19:41   #931
kasiolek1990
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 71
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez mlko92 Pokaż wiadomość
Dzień, w którym całkowicie wyleczę się z eksa będzie najszczęśliwszym dniem w moim życiu. Chyba się normalnie upiję z radości.
Czasami żałuję, że w ogóle wpakowałam się w ten związek
ja też, szczególnie że na początku byłam niesamowicie sceptyczna, a jak powiedział po którejśtam randce że jesteśmy parą ,to wróciłam do domu i płakałam, bo wcale nie chciałam jeszcze związku. Pieprzę to,więcej w takie związki się nie pakuję, następnym razem jak już mam cierpieć to chociaż za wielką miłość
kasiolek1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 19:44   #932
_Desolation
Zakorzenienie
 
Avatar _Desolation
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Kraków
Wiadomości: 4 629
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez Hatszepsut_ Pokaż wiadomość
Ja też mam załamkę. Niby sama zadecydowałam o rozstaniu, ale wcale mi z tym lepiej nie jest...Zerwanie dla swojego dobra, co za bezsens Kiedy serce chce czegoś całkiem innego.
Zupełnie inaczej wyobrażamy sobie przyszłość i on woli pracę. A ja się nie odnajdę w jego rzeczywistości, gdzie przez 90% byłabym praktycznie sama.
Nie umiem się pogodzić z rozstaniem.

W dokładnie takiej samej sytuacji jestem i w końcu też sama zerwałam. On ciągle pracuje, dla niego praca jest na 1 miejscu, potem dopiero wszystko inne. Dzięki temu, ledwo znajduje dla mnie czas. Jednak wróciłam do niego,chociaż nie wiem czy to był do końca dobry pomysł.. Skoro mam się męczyć.Chociaż, próbuje sobie z tym radzić,szukać zajęć na wolny czas.
__________________
Roguc mym Bogiem,
Coma nałogiem
,
muzyka postawą,
koncerty zabawą

narCOMAnka

http://www.youtube.com/watch?v=mf97F-SpBQU

Życie motocyklisty nie liczy się w latach tylko w kilometrach

_Desolation jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 19:54   #933
E_nigmatic
Raczkowanie
 
Avatar E_nigmatic
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 492
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Mój eks mi wysłał smsa o następującej treści: dalej obrażona na całego ?
Dla niego to ma być obrażenie ?? że niby tylko foch głupi ?
On chyba dalej nie pojmuje tego co się wydarzyło.
później dzwonił dwa razy ... nie odebrałam.
Siedzę cicho nawet się nie odzywam bo niby co miałabym napisać.
A cały dzień marzyłam aby przerwał tą ciszę i odezwał się.
E_nigmatic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 20:09   #934
mlko92
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 185
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez kasiolek1990 Pokaż wiadomość
ja też, szczególnie że na początku byłam niesamowicie sceptyczna, a jak powiedział po którejśtam randce że jesteśmy parą ,to wróciłam do domu i płakałam, bo wcale nie chciałam jeszcze związku. Pieprzę to,więcej w takie związki się nie pakuję, następnym razem jak już mam cierpieć to chociaż za wielką miłość
Tak szczerze, to ja na poczatku też nie chciałam się bawić w żaden związek, po prostu się spotykaliśmy, on się starał...a potem nagle okazało się, że jesteśmy razem. A teraz chyba żałuję, że nie posłuchałam siebie od początku. Być może podświadomie czułam, że robię coś nie tak...
__________________
W taki dzień jak ten Marco Polo wyruszył do Chin. Jakie są Twoje plany na dzisiaj?
mlko92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 20:27   #935
frozenstrawberries
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 128
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Ja własnie wróciłam ze spotkania z eksem. Jestem zalamana...
Oddałam mu jego rzeczy, on oddał mi moje. Wypiliśmy piwo i gadaliśmy jak starzy kumple o jakiś codziennych sprawach, ale jemu spieszylo sie na spotkanie z innymi znajomymi...

Nie rozmawialismy o naszym zwiazku, ani nic takiego, ale po jego zachowaniu wnioskuje, ze nie teskni za mną...

Wiecie co jest najgorsze? To, że ja rozkminiam kazde nasze spotkanie, a on zachowuje sie tak jak gdyby nic się nie stało, w sensie czuje sie tak jakby mu mnie nawet za grosz mnie nie brakowalo.
Nie mogę tego pojąć jak po zakończeniu 2,5 letniego związku (kiedy mieliśmy tyle wspólnych spraw i byliśmy 'bratnimi duszami') on zachowuje się jak gdyby nic się w jego życiu nie zmieniło.
Czy człowiek może tak z dnia na dzień zapomnieć i wyrzucić ze swojego życia osobę z którą dzieliło go tak wiele przez tak długi czas? Nie mogę tego pojąć...
frozenstrawberries jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 20:45   #936
Hatszepsut_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 33
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez _Desolation Pokaż wiadomość
W dokładnie takiej samej sytuacji jestem i w końcu też sama zerwałam. On ciągle pracuje, dla niego praca jest na 1 miejscu, potem dopiero wszystko inne. Dzięki temu, ledwo znajduje dla mnie czas. Jednak wróciłam do niego,chociaż nie wiem czy to był do końca dobry pomysł.. Skoro mam się męczyć.Chociaż, próbuje sobie z tym radzić,szukać zajęć na wolny czas.
Ja nie chcę wracać do tego co było, a więc do takiego wyglądu związku jak przedtem. Chciałabym żebyśmy byli razem, ale nie w taki sposób jak wcześniej. Serce jeszcze nie nadąża za rozumem. Ale mam nadzieję nastąpi to z czasem...
Mam nadzieję, że Wam się uda.
__________________
Człowiek nie jest okręgiem z jednym środkiem – jest elipsą z dwoma ogniskami. Jedno to fakty, a drugie, poglądy.
Hatszepsut_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 20:48   #937
E_nigmatic
Raczkowanie
 
Avatar E_nigmatic
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 492
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez frozenstrawberries Pokaż wiadomość
Ja własnie wróciłam ze spotkania z eksem. Jestem zalamana...
Oddałam mu jego rzeczy, on oddał mi moje. Wypiliśmy piwo i gadaliśmy jak starzy kumple o jakiś codziennych sprawach, ale jemu spieszylo sie na spotkanie z innymi znajomymi...

Nie rozmawialismy o naszym zwiazku, ani nic takiego, ale po jego zachowaniu wnioskuje, ze nie teskni za mną...

Wiecie co jest najgorsze? To, że ja rozkminiam kazde nasze spotkanie, a on zachowuje sie tak jak gdyby nic się nie stało, w sensie czuje sie tak jakby mu mnie nawet za grosz mnie nie brakowalo.
Nie mogę tego pojąć jak po zakończeniu 2,5 letniego związku (kiedy mieliśmy tyle wspólnych spraw i byliśmy 'bratnimi duszami') on zachowuje się jak gdyby nic się w jego życiu nie zmieniło.
Czy człowiek może tak z dnia na dzień zapomnieć i wyrzucić ze swojego życia osobę z którą dzieliło go tak wiele przez tak długi czas? Nie mogę tego pojąć...
No bo faceci to zawsze mają jeden styl - poker face.
Nie wierzę że go to nie rusza ale nie chciał tego Tobie pokazać.
E_nigmatic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 20:54   #938
Neffik
Zadomowienie
 
Avatar Neffik
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 1 300
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Dziewczyny kiedy przestanę czuć tą dziwną pustkę...? minął dopiero tydzień. Tak mi cały czas przykro, znowu dał mi nadzieję, że będzie dobrze, a dziś się dowiedziałam, że jednak nie.. że wraca do tamtej.. Byłam zabawką w jego rękach jutro niby ma przyjechać po swoje rzeczy, tak się tego boję
__________________
Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność.

Neffik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 20:58   #939
frozenstrawberries
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 128
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez E_nigmatic Pokaż wiadomość
No bo faceci to zawsze mają jeden styl - poker face.
Nie wierzę że go to nie rusza ale nie chciał tego Tobie pokazać.
Najgorsze jest to, że w głebi serca mam nadzieje, że on zateskni i bedzie chcial do mnie wrocic.. Mimo tego, że jestem przekonana o tym, że decyzja o rozstaniu była słuszna.

Po takim spotkaniu mam ochotę do niego zadzwonić i powiedzieć co mi leży na sercu, tylko własciwie po co? Przecież dzwoniąc z pretensjami, jakim to on nie jest znieczulonym gościem tylko sobie zaszkodzę.

Nigdy nie byłam w tak długim związku i nie przeżywałam tego co teraz, może dlatego trudno mi jest zrozumieć, że tak musi być.
A przede wszystkim, że świat nie kreci się wokół niego.
frozenstrawberries jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 20:58   #940
jolene90
Przyczajenie
 
Avatar jolene90
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18
Exclamation Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

.
__________________
What comes around goes around!

Edytowane przez jolene90
Czas edycji: 2011-10-04 o 16:59
jolene90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 21:13   #941
frozenstrawberries
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 128
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez jolene90 Pokaż wiadomość
To właśnie jest dla mnie nie do ogarnięcia. Nie mam pojęcia jak po prostu można się odciąć od swojej przeszłości, od osoby z którą dzieliło się życie. Szczerze powiedziawszy tez chciałabym umieć się tak wyłączyć ... iść dalej. Jest jeszcze wątpliwa opcja, że nasi ex też jakoś przeżywają to wszystko, ale nie dają po sobie poznać. Zawodowi aktorzy. Kto ich tam wie ...
Eh, nie wiem już sama... My rozstaliśmy się tydzień temu, może jeszcze do niego to nie dotarło...


Kojarzycie piosenkę Pezeta "Spadam"? dokładnie tak się teraz czuje...
frozenstrawberries jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 21:27   #942
isia_de
Raczkowanie
 
Avatar isia_de
 
Zarejestrowany: 2010-09
Lokalizacja: Gdansk
Wiadomości: 126
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Hej dziewczyny, przeczytalam troche poczatek watku, nie udalo mi sie wszystkiego... i w koncu postanowilam sama napisac... bo mi coraz gorzej...
Rozstalismy sie po 4,5 latach, to byla wspolna decyzja... kochamy sie ale... jestesmy zbyt rozni w niektorych podstawowych sprawach... w trakcie trwania tego zwiazku nieraz dochodzilo do nieporozumien, probowalismy je rozwiazywac, zawierac jakies kompromisy ale predzej czy pozniej... no coz... i dwa i pol tygodnia temu, w sumie po kolejnym incydencie i z niesamowitym bolem serca, od slowa do slowa... zakonczylismy to... mamy kontak, widzielismy sie dwa razy... rozmawiamy o nas... o swoich uczuciach... nawet sie troche przytulalismy... a na codzien...? raz mi lepiej (wstane z lozka, nawet cos zjem, nawet zerkne do materialow do magisterki), a raz gorzej... nie daje rady wstac... rycze... mysli to jeden wielki metlik, ale tylko o Nim... tak bardzo mi go brakuje... czasami brakuje mi az tchu... serce mnie boli... mam trzy przyjaciolki... powiedzialam tylkoo jednej i to tez dopiero po dwoch tygodniach... nie chce sie z nimi spotykac... nie wiem czemu akurat w tej sprawie tak sie od nich dystansuje... nie chce ich zameczac...? nie wiem...
Nade mna "wisi" napisanie magisterki... chyba czeka mnie powtarzanie semestru...
Po prostu wciaz nie moge uwierzyc, ze nie ma Go tu codziennie przy mnie... ze nie moge mu napisac jak bardzo bardzo Go kocham... ze plany jakie mielismy... po prostu sa juz nic niewazne...
Jestem w totalnej rozsypce...
isia_de jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 21:34   #943
ricca166
Wtajemniczenie
 
Avatar ricca166
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 2 430
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez jolene90 Pokaż wiadomość
To właśnie jest dla mnie nie do ogarnięcia. Nie mam pojęcia jak po prostu można się odciąć od swojej przeszłości, od osoby z którą dzieliło się życie. Szczerze powiedziawszy tez chciałabym umieć się tak wyłączyć ... iść dalej. Jest jeszcze wątpliwa opcja, że nasi ex też jakoś przeżywają to wszystko, ale nie dają po sobie poznać. Zawodowi aktorzy. Kto ich tam wie ...
Przeżywają przeżywają.Po prostu jakby się rozkleili,rozstanie by się ,,nie udało".Wiem po sobie.
ricca166 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 21:43   #944
frozenstrawberries
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 128
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez ricca166 Pokaż wiadomość
Przeżywają przeżywają.Po prostu jakby się rozkleili,rozstanie by się ,,nie udało".Wiem po sobie.
Czasami chciałabym byc facetem..

Muszę sie wam jeszcze do jednego przyznać: znam hasło do facebooka mojego eksa. Po prostu kiedyś mi je podał, żebym coś tam sprawdziła, kiedy on nie mogł podejść do kompa. On o tym zapomniał, ale ja kojarze to hasło(to dość charakterystyczne slówko). Ciągle mnie korci, żeby wejść na jego konto. Najlepiej zeby zmnienił hasło, ale jakoś głupio mi mu to powiedzieć, bo musiałabym się przyznać, że je znam, no i że mnie korci...
frozenstrawberries jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 22:34   #945
aramanda
Raczkowanie
 
Avatar aramanda
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez frozenstrawberries Pokaż wiadomość
Muszę sie wam jeszcze do jednego przyznać: znam hasło do facebooka mojego eksa. Po prostu kiedyś mi je podał, żebym coś tam sprawdziła, kiedy on nie mogł podejść do kompa. On o tym zapomniał, ale ja kojarze to hasło(to dość charakterystyczne slówko). Ciągle mnie korci, żeby wejść na jego konto. Najlepiej zeby zmnienił hasło, ale jakoś głupio mi mu to powiedzieć, bo musiałabym się przyznać, że je znam, no i że mnie korci...
Nie wchodź na żadne jego konto! To NA PEWNO popsułoby Ci humor. Czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal - brutalne, ale prawdziwe.
__________________
zaczynam nowe życie!
bo moje szczęście tkwi we mnie, a nie poza mną

Wszystko ma swój koniec... Ale gdy jedne drzwi się zamkną, otworzą się nowe.


Podróżuję, zwiedzam i bawię się
aramanda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 22:40   #946
Wenusjanka19
Raczkowanie
 
Avatar Wenusjanka19
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 125
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Szkoda ,że oni nie płaczą za nami
Wenusjanka19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 22:52   #947
Neffik
Zadomowienie
 
Avatar Neffik
 
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Somewhere over the rainbow ;)
Wiadomości: 1 300
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez Wenusjanka19 Pokaż wiadomość
Szkoda ,że oni nie płaczą za nami
Dokładnie.. Mój ex nawet sam przyznał, że nie jestem warta jego łez. Żałosny dupek
__________________
Najatrakcyjniejszym przymiotem człowieka jest godność.

Neffik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 22:57   #948
aramanda
Raczkowanie
 
Avatar aramanda
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez Neffik Pokaż wiadomość
Dokładnie.. Mój ex nawet sam przyznał, że nie jestem warta jego łez. Żałosny dupek
Oni mają Was gdzieś, a Wy jeszcze sobie nimi d... zawracacie?

kasiolek1990 testu jednak nie robiłam, bo stwierdziłam, że wyolbrzymiam i jeszcze przeczekam
__________________
zaczynam nowe życie!
bo moje szczęście tkwi we mnie, a nie poza mną

Wszystko ma swój koniec... Ale gdy jedne drzwi się zamkną, otworzą się nowe.


Podróżuję, zwiedzam i bawię się
aramanda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 22:57   #949
jolene90
Przyczajenie
 
Avatar jolene90
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

.
__________________
What comes around goes around!

Edytowane przez jolene90
Czas edycji: 2011-10-04 o 16:58
jolene90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 23:06   #950
frozenstrawberries
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 128
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Rozstania w dobie facebooka są okropne...
frozenstrawberries jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 23:08   #951
aramanda
Raczkowanie
 
Avatar aramanda
 
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 227
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez jolene90 Pokaż wiadomość
Nie wiem czy Wasi ex zachowują sie podobnie ale mój po po prostu emanuje radością na wszelkich portalach społecznościowych. Pokazuje jaki teraz jest szczęśliwy, opisuje na fb każdy szczegół swojego cudownego życia.
A po co zerkasz na jego profil? Żeby podsycać swój smutek?

Cytat:
Napisane przez jolene90 Pokaż wiadomość
Nie mam pojęcia jak można być takim podłym człowiekiem
Jeszcze wiele Cię w życiu zdziwi. Podobno faceta (ale kobiet też się to tyczy ) poznaje się po tym, jak kończy.
__________________
zaczynam nowe życie!
bo moje szczęście tkwi we mnie, a nie poza mną

Wszystko ma swój koniec... Ale gdy jedne drzwi się zamkną, otworzą się nowe.


Podróżuję, zwiedzam i bawię się
aramanda jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 23:20   #952
jolene90
Przyczajenie
 
Avatar jolene90
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

.
__________________
What comes around goes around!

Edytowane przez jolene90
Czas edycji: 2011-10-04 o 16:58
jolene90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-16, 23:29   #953
kasiolek1990
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 71
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

dziewczyny, nie wiem czy wam to pomoże, ale oni też to zwykle przeżywają. Tylko tego nie pokazują, chcą zachowac honor, pokazać że trzymają się dobrze i są szczęśliwi. Swoją drogą, ja też tak robię, na ostatnich zdjęciach z imprezy tryskam optymizmem, mam wesołe opisy, jakby nic się nie stało, życie się toczy dalej. Dlaczego? Bo mimo wszystko, ostatnia rzecz jakiej pragnę to mój ex wiedzący jak bardzo przeżywam to rozstanie.

@aramanda: też bym nie zrobiła, gdyby nie to że pół roku temu kupiłam i dostałam okresu w drodze do domu ^_^ to zrobiłam teraz, tak to by się zmarnował, bo nie sądzę żebym miała dylematy ciążowe do stycznia 2011 (data ważności testu)

Edytowane przez kasiolek1990
Czas edycji: 2011-09-16 o 23:31
kasiolek1990 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-17, 06:45   #954
DarkChic
Raczkowanie
 
Avatar DarkChic
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Tam gdzie zaczyna się pieklo
Wiadomości: 152
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez aramanda Pokaż wiadomość
Wymagania niestety wzrastają z wiekiem .
Na jakiś dzień na pewno się umówimy . W końcu tydzień ma 7 dni, po 24 godziny każdy z nich, więc to mnóstwo czasu, który można PRZYJEMNIE spożytkować
Ja studiuję na UŚ, chociaż kilka lat temu myślałam też nad ATH .

W ogóle to muszę się poskarżyć - po pierwsze nie odpisał mi ten kolega, chyba się przestraszył mojego tempa . Po drugie - coś dziwnego dzieje się z moim organizmem, chodzi o jego typowo kobiecą stronę. Zaczynam być trochę przerażona, chociaż nie jestem panikarą. Jutro lecę po test do apteki. Jeżeli eks zrobił mi dziecko na odchodne, to będzie z nim źle (z byłym, żeby któraś nie pomyślała, że z dzieckiem ).
To szacun ,ze studiujesz na Uś
Musimy sie spotkac,musimy!!!
Miejmy nadzieje ze jeszcze nie bedziesz miala dzidziusia ja wiele razy schizowalam,i mialam ku temu powody naprawde a i tak (na szczescie) nic nie bylo,takze oklepana zasada ale dobra : nie stresuj sie nie schizuj a wszystko wroci do normy

---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:35 ----------

Cytat:
Napisane przez aramanda Pokaż wiadomość
Ojjj, niedawno odpisał mi ten kolega i dał mi kosza haha powiedział, że jestem dla niego dobrą koleżanką i nic poza tym nie będzie, że on kiedyś chciał poznać mnie bliżej, ale nie było nam to dane (ja odwoływałam spotkania, bo wtedy nie chciałam z nim być; ale byłam głupia, mam nauczkę ). Przykro mi się zrobiło , chociaż spodziewałam się takiej odpowiedzi...
Swoją drogą widziałam ostatnio na fb niezły tekst:
"zostańmy przyjaciółmi" brzmi jak "twój kot zdechł, ale możesz go zatrzymać"

Co za glupek Ci faceci sami nie wiedza czego chca....
Nie przejmuj sie
Tekst bardzo trafny....

---------- Dopisano o 07:38 ---------- Poprzedni post napisano o 07:38 ----------

Cytat:
Napisane przez sheneedslove Pokaż wiadomość
zdałam !!! Jestem oficjalnie na kolejnym roku, taaa raaam

Gratulacje

---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:38 ----------

Cytat:
Napisane przez Neffik Pokaż wiadomość
Dziewczyny kiedy przestanę czuć tą dziwną pustkę...? minął dopiero tydzień. Tak mi cały czas przykro, znowu dał mi nadzieję, że będzie dobrze, a dziś się dowiedziałam, że jednak nie.. że wraca do tamtej.. Byłam zabawką w jego rękach jutro niby ma przyjechać po swoje rzeczy, tak się tego boję


---------- Dopisano o 07:45 ---------- Poprzedni post napisano o 07:45 ----------

Cytat:
Napisane przez jolene90 Pokaż wiadomość
To właśnie jest dla mnie nie do ogarnięcia. Nie mam pojęcia jak po prostu można się odciąć od swojej przeszłości, od osoby z którą dzieliło się życie. Szczerze powiedziawszy tez chciałabym umieć się tak wyłączyć ... iść dalej. Jest jeszcze wątpliwa opcja, że nasi ex też jakoś przeżywają to wszystko, ale nie dają po sobie poznać. Zawodowi aktorzy. Kto ich tam wie ...

Ja tez tego nie rozumiem...
DarkChic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-17, 06:48   #955
E_nigmatic
Raczkowanie
 
Avatar E_nigmatic
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 492
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

A mój eks mi napisał w nocy niezły tekst: zawsze mnie okłamywałaś, przykre to jest ( że niby go nie kochałam!)
Kur*a to ja sie poswięcałam, po nocach nie spałam żeby to wszystko jakoś posklejać ale tylko on jest teraz wilce biedactwo ... bo rozstalismy się przez jego głupotę, niedojrzałość i brak odpowiedzialności ! Ale on wogóle nie zrozumiał w czym rzecz. W tym mnie utwierdza że powrót jest niewarty zachodu.
E_nigmatic jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-17, 07:06   #956
frozenstrawberries
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-11
Lokalizacja: kraków
Wiadomości: 128
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Straszny dzień się zapowiada, trzymajcie kciuki, żebym sie nie zlamala i do niego czasem nie zadzwonila...
frozenstrawberries jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-17, 08:51   #957
jolene90
Przyczajenie
 
Avatar jolene90
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 18
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

.
__________________
What comes around goes around!

Edytowane przez jolene90
Czas edycji: 2011-10-04 o 17:02
jolene90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-17, 09:07   #958
Hatszepsut_
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 33
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

wiecie, każda z nas cierpi, jak to po rozstaniu. Mamy złamane serca. Trzeba się odnaleźć w nowej sytuacji i dać sobie radę z przeszłością. Strach wynika głównie z tego, że nie wiemy co będzie dalej. Boimy się, że nie przestaniemy kochać, że straciłyśmy szansę, że nikogo już nie znajdziemy. Trzeba się wyryczeć, dać sobie szansę, wygadać się. Choć każda chciałaby mieć już etap cierpienia za sobą.

I tak sobie myślę o osobach z mojego otoczenia, których znam historie miłosne...Większość była zakochana, wydawało się że to miłość aż po grób, byli ze sobą 2,3,4 lata, idealnie do siebie pasowali...i co? rozstawali się. Z różnych powodów. I każda z tych osób znalazła kogoś z kim teraz jest szczęśliwa. Wzięli ślub, mają dzieci i nie rozpaczają nad byłymi.
Znam też osoby których życie zmieniło się całkiem niedawno, a np. jeszcze rok temu nie powiedzieli by że spotkają szczęście na swojej drodze, a teraz biorą ślub z miłości.
Także dziewczyny widocznie tak miało być. Każde wydarzenie czegoś ma nas nauczyć. I w przyszłości czeka na nas także szczęście.
Czytam sobie też wątek na wizażu o odnalezieniu szczęścia po rozstaniu, mam nadzieję, że wpiszę się tam więcej osób i da nam nadzieję
__________________
Człowiek nie jest okręgiem z jednym środkiem – jest elipsą z dwoma ogniskami. Jedno to fakty, a drugie, poglądy.
Hatszepsut_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-17, 09:21   #959
Dearlie
Zakorzenienie
 
Avatar Dearlie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 3 206
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez mlko92 Pokaż wiadomość
Dzień, w którym całkowicie wyleczę się z eksa będzie najszczęśliwszym dniem w moim życiu. Chyba się normalnie upiję z radości.
Czasami żałuję, że w ogóle wpakowałam się w ten związek
Możemy sobie przybić piątkę.

Ja nawet obiecałam tutaj jednej Wizażance wspólne opijanie mojego wyleczenia w listopadzie. Już mi wiele czasu nie zostało.


Ja mam totalny spadek formy. Są chwile, że trzymam się rewelacyjnie, a po godzinie ryczę (co jest dla mnie wielkim szokiem, pod każdym względem). Jakby tego było mało to eks śni mi się codziennie. Nie wiem skąd ten nagły nawrót. Chyba to spotkanie z tą laską tak wybiło mnie z powrotu do normalności.
Dearlie jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-17, 09:45   #960
mlko92
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 185
Dot.: Rozstanie z facetem, część XX

Cytat:
Napisane przez Dearlie Pokaż wiadomość
Możemy sobie przybić piątkę.

Ja nawet obiecałam tutaj jednej Wizażance wspólne opijanie mojego wyleczenia w listopadzie. Już mi wiele czasu nie zostało.


Ja mam totalny spadek formy. Są chwile, że trzymam się rewelacyjnie, a po godzinie ryczę (co jest dla mnie wielkim szokiem, pod każdym względem). Jakby tego było mało to eks śni mi się codziennie. Nie wiem skąd ten nagły nawrót. Chyba to spotkanie z tą laską tak wybiło mnie z powrotu do normalności.

No, nawet podobnie długo tu siedzimy.
Ja też mam spadek formy, od czerwca nie pisałam w wątku, bo po prostu tego nie potrzebowałam, dobrze się trzymałam, a teraz o
Jeśli dobrze pójdzie to nie zobaczę go być może aż do lipca następnego roku (wersja najbardziej optymistyczna, bo znając życie pewnie zobaczymy się wcześniej).
Boże, jak ja już nie chcę o nim słyszeć, nie chce go widzieć, rozmawiać z nim, spotykać się na jakichś imprezach, myśleć. Chciałabym żeby całkowicie zniknął z mojego życia...nie chcę z nim być, chcę zapomnieć i mieć spokój.
__________________
W taki dzień jak ten Marco Polo wyruszył do Chin. Jakie są Twoje plany na dzisiaj?
mlko92 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:52.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.