Znów na dzidziusia czekamy, ale o pierścionkach nie zapominamy - Czekajki część VIII

[forumkowiczka]

Napisane przez solll

Forumkowiczko, ale w takim razie Ty nie wiesz, czy Tż chciałby w ogóle wziąć ślub, czy po prostu w tej chwili nie jest na to gotowy? Nie rozmawiacie o tym?

Rozmawialismy o tym. On tez cche slubu.Tylko chyba nie zdaje sobie sprawy z tego ze ja chcyababym szybcej niz pozniej. Chociaz jakos naprawadzalam go na ten temat...

[dudusiu]

Napisane przez forumkowiczka

Rozmawialismy o tym. On tez cche slubu.Tylko chyba nie zdaje sobie sprawy z tego ze ja chcyababym szybcej niz pozniej. Chociaz jakos naprawadzalam go na ten temat...

ja, pomimo że mam dopiero 19 lat, w dość jasny sposób dałam tżtowi do zrozumienia, że chcę czegoś więcej, niż "chodzenia" i przy nim zaczęłam oglądać stronę apartu i pokazywałam mu, jakie pierścionki mi się podobają i temat jakoś tak sam przyszedł.

[forumkowiczka]

Napisane przez dudusiu

ja, pomimo że mam dopiero 19 lat, w dość jasny sposób dałam tżtowi do zrozumienia, że chcę czegoś więcej, niż "chodzenia" i przy nim zaczęłam oglądać stronę apartu i pokazywałam mu, jakie pierścionki mi się podobają i temat jakoś tak sam przyszedł.

Moze Twoj Tz pali sie do slubu bo moj chyba nie bardzo przynajmniej mam takie wrazenie. W rozmowach owszem mowi ze chce pewnie i w ogole ale czekam....i nic.

[dudusiu]

Napisane przez forumkowiczka

Moze Twoj Tz pali sie do slubu bo moj chyba nie bardzo. W rozmowach owszem mowi ze chce pewnie i w ogole ale czekam....i nic.

czy ja wiem, czy pali ma 25 lat, może wiek robi swoje

[forumkowiczka]

Napisane przez dudusiu

czy ja wiem, czy pali ma 25 lat, może wiek robi swoje

wlasnie, moze tutuaj chodzi o wiek...23 lata to nie wiele a z drugiej strony idealnie...

[Rodzynka1989]

Uważam, że wiek nie ma znaczenia.
Faceci mają trochę inne myślenie niż my. Wiem to nie tylko po swoim TŻ.
Może nie chce podejmować tego tematu dopóki nie będzie mieć dobrze płatnej pracy i warunków na to, żeby zakładać rodzinę?
Mój ma 25 lat, jest gotowy i na małżeństwo i na dziecko, ale warunki, a właściwie ich brak go powstrzymuje.
Oboje podchodzimy do tego tak - najpierw trzeba mieć gdzie mieszkać, za co wyżywić rodzinę, a dopiero potem myśleć o zakładaniu rodziny. Bo to nie zabawa.

[arletka1313]

cześć
witam w nowym wątku, widzę laseczki sie postarały
witam nowe dziewczynki
dudusiu kurczę twój nick bardzo mi sie kojarzy z tż

daga możesz mnie wpisać na 1 str? jako narzeczona? w tamtym wątku motyl chyba zapomniała, wiele razy chciałam przypomnieć ale jakos tak wyszło.

[dudusiu]

Napisane przez arletka1313

cześć
witam w nowym wątku, widzę laseczki sie postarały
witam nowe dziewczynki
dudusiu kurczę twój nick bardzo mi sie kojarzy z tż

daga możesz mnie wpisać na 1 str? jako narzeczona? w tamtym wątku motyl chyba zapomniała, wiele razy chciałam przypomnieć ale jakos tak wyszło.

dlaczego?

[arletka1313]

tż ma bardzo podobne nazwisko i czasem go nazywam duduisem

[dudusiu]

rozumiem

[ButterflyFlyAway]

nie dopisywałam nikogo ani nie ruszałam tej strony głównej, bo wyszło kilka głupich sytuacji i ja nie chciałam awantur bo kilka "świeżych" osób chciało być dopisanych, a ja nie wiedziałam jak to rozegrać

[arletka1313]

jasne, rozumiem

[forumkowiczka]

Jak tam mija wieczór dziewczynki?

Ja czekam na mojego Tż aż w końcu wróci z pracy z włoch ale widzę że się Go nie doczekam już tydzień się nie widzieliśmy, tęsknię jak chol.era ale powoli przyzwyczajam sie, że ostatnio jesteśmy więcej osobno niż razem. od ponad miesiąca non stop na cały tydzień wyjeżdza do pracy do innego miasta-fakt zarabia fajnie,ale kosztem NAS,a to mi się juz nie podoba...

poza tym byłam u dzidziusia Śliczna dziewczynka. Siostrzenica mojego Tż.

[dudusiu]

Napisane przez forumkowiczka

Jak tam mija wieczór dziewczynki?

Ja czekam na mojego Tż aż w końcu wróci z pracy z włoch ale widzę że się Go nie doczekam już tydzień się nie widzieliśmy, tęsknię jak chol.era ale powoli przyzwyczajam sie, że ostatnio jesteśmy więcej osobno niż razem. od ponad miesiąca non stop na cały tydzień wyjeżdza do pracy do innego miasta-fakt zarabia fajnie,ale kosztem NAS,a to mi się juz nie podoba...

poza tym byłam u dzidziusia Śliczna dziewczynka. Siostrzenica mojego Tż.

hej

wieczór mija pod znakiem 4 sezonu Plotkary

[solll]

Hej, ja wróciłam od Tża i teraz sobie wcinam winogronka

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Napisane przez Rodzynka1989

Uważam, że wiek nie ma znaczenia.
Faceci mają trochę inne myślenie niż my. Wiem to nie tylko po swoim TŻ.
Może nie chce podejmować tego tematu dopóki nie będzie mieć dobrze płatnej pracy i warunków na to, żeby zakładać rodzinę?
Mój ma 25 lat, jest gotowy i na małżeństwo i na dziecko, ale warunki, a właściwie ich brak go powstrzymuje.
Oboje podchodzimy do tego tak - najpierw trzeba mieć gdzie mieszkać, za co wyżywić rodzinę, a dopiero potem myśleć o zakładaniu rodziny. Bo to nie zabawa.

[Mystiquee]

aleście nastrugały!!!!!

[dudusiu]

Napisane przez Mystiquee

aleście nastrugały!!!!!

oj tam oj tam

[201606201204]

Dzien dobry.
My juz na nogach, znaczy ja w lozku jeszcze. Mielismy milusi poranek z D.
Pogoda ladna sie zapowiada. Cos na wieczor trzeba wymyslic.

[natasia20]

Dzień dobry Laski

[sun in the winter]

Dziewczyny

piszę do Was na nowym wątku ze swojej kanapy w swoim salonie !!

mamy już neta postaram sie być już na bieżąco i mam nadzieje ze o mnie nie zapomnialyscie

aaaaaaa lalalalalalalala

[natasia20]

Napisane przez sun in the winter

Dziewczyny

piszę do Was na nowym wątku ze swojej kanapy w swoim salonie !!

mamy już neta postaram sie być już na bieżąco i mam nadzieje ze o mnie nie zapomnialyscie

aaaaaaa lalalalalalalala

Nikt o Tobie nie zapomniał
No to cieszę się razem z Tobą

[sun in the winter]

natasia

ale nie wiem czy to tylko u Nas tak.. ale od znajomych słyszalam i zreszta od Montii tez ze pierwszy miesiac wposlnego mieszkania jest masakryczny.. u nas przejawilo sie to w pierwszym tyg ... codziennie kilka kłotni :/ o wszystko i oczywiscie o pieniadze.. ale od wczoraj juz sie uspokoiło .. i mam nadzieje ze to koniec tego okresu

jakie plany na weekend ? ja niestety kończe pisać pracę .. jak posprzątam musze zebrac sie do domku bo tam mam wszystkie materiały ...

[natasia20]

Napisane przez sun in the winter

natasia

ale nie wiem czy to tylko u Nas tak.. ale od znajomych słyszalam i zreszta od Montii tez ze pierwszy miesiac wposlnego mieszkania jest masakryczny.. u nas przejawilo sie to w pierwszym tyg ... codziennie kilka kłotni :/ o wszystko i oczywiscie o pieniadze.. ale od wczoraj juz sie uspokoiło .. i mam nadzieje ze to koniec tego okresu

jakie plany na weekend ? ja niestety kończe pisać pracę .. jak posprzątam musze zebrac sie do domku bo tam mam wszystkie materiały ...

ja cię nie wypowiem na temat mieszkania ze sobą bo nie mieszkam jeszcze z TŻ
Ale też słyszłam żę na początku jest ciężko
I życzę Ci aby to już właśnie tak jak piszesz przeszło i było za wami
Ja dziś muszę posprzątać zrobić obiadek i jadę do TŻ

[sun in the winter]

a ja weeekend bez tż .. bo on w pracy..
ale bym poszła na jakies party


kupiłam se 2 syropy barmanskie bo byly w promocji .. i najbardziej zalezalo mi na kokosowym .. i pod blokiem i wypadł i sie strzaskal .. do teraz jest piękna kokosowa plama

[forumkowiczka]

Dzień Dobry

Właśnie szykuje się do wyjścia na miasto. Dzień zaczął się dość złośliwie. Wczoraj na dobranoc trochę popsztykałam się z moim Tż a co najśmieszniejsze przez smsy bo przeciez innej drogi do kontaktowania się jeszcze nie mamy. Myslalam ze wroci dzisiaj o ludzkiej godzinie ale nie zapowiada sie na to...

Musze pojsc na zakupy moze wtedy odreaguje :P

[Rodzynka1989]

Napisane przez forumkowiczka

Jak tam mija wieczór dziewczynki?

Ja czekam na mojego Tż aż w końcu wróci z pracy z włoch ale widzę że się Go nie doczekam już tydzień się nie widzieliśmy, tęsknię jak chol.era ale powoli przyzwyczajam sie, że ostatnio jesteśmy więcej osobno niż razem. od ponad miesiąca non stop na cały tydzień wyjeżdza do pracy do innego miasta-fakt zarabia fajnie,ale kosztem NAS,a to mi się juz nie podoba...

poza tym byłam u dzidziusia Śliczna dziewczynka. Siostrzenica mojego Tż.

Znam ten ból związku na odległość Dasz radę My tak ciągniemy 3,5 roku

Napisane przez solll

Hej, ja wróciłam od Tża i teraz sobie wcinam winogronka

---------- Dopisano o 21:20 ---------- Poprzedni post napisano o 21:19 ----------

Napisane przez Mystiquee

aleście nastrugały!!!!!

No nieeee?

Napisane przez Isabelle_

Dzien dobry.
My juz na nogach, znaczy ja w lozku jeszcze. Mielismy milusi poranek z D.
Pogoda ladna sie zapowiada. Cos na wieczor trzeba wymyslic.

Heh, też mam milusi - w pracusi

Napisane przez sun in the winter

Dziewczyny

piszę do Was na nowym wątku ze swojej kanapy w swoim salonie !!

mamy już neta postaram sie być już na bieżąco i mam nadzieje ze o mnie nie zapomnialyscie

aaaaaaa lalalalalalalala

OOoooooo, zazdraszczam

Napisane przez sun in the winter

natasia

ale nie wiem czy to tylko u Nas tak.. ale od znajomych słyszalam i zreszta od Montii tez ze pierwszy miesiac wposlnego mieszkania jest masakryczny.. u nas przejawilo sie to w pierwszym tyg ... codziennie kilka kłotni :/ o wszystko i oczywiscie o pieniadze.. ale od wczoraj juz sie uspokoiło .. i mam nadzieje ze to koniec tego okresu

jakie plany na weekend ? ja niestety kończe pisać pracę .. jak posprzątam musze zebrac sie do domku bo tam mam wszystkie materiały ...

Nooo, początki bywają ciężkie, ale jak mieszkaliśmy razem 2 m-ce, to najgorszy był pierwszy tydzień

[201606201204]

Sun ale Ci dobrze z tym mieszkankiem.

---------- Dopisano o 10:19 ---------- Poprzedni post napisano o 10:16 ----------

My mieszkalismy razem trzy tygodnie, ale obylo sie bez kiepskiego wstepu.

[Kohnelia20]

Napisane przez forumkowiczka

WItam, witam

Z moim Tż jesteśmy razem 9 lat Dokładnie 9 września minęło 9...
Jak w większości pewnie związków bywało różnie, suma sumarum jesteśmy razem!

Skończyłam studia-co prawda licencjata z zakresu kosmetologii, obecnie odbywam półroczny staż w studiu zdrowia i urody.

hej pamietam cie

Napisane przez dudusiu

też mieszkam na wsi

ja też

sun ja z tż mieszkam juz więcej jak 3 lata więc nie pamiętam jak to było
witam nowe dziewczyny

a teraz najważniejsze wszystko już zdałam i jestem na 3 roku
wczoraj opijanko było
a tak poza tym to była babcia tż u nas ale my byliśmy w pracy i gadała z mama i wyptywała się jej o ślub a mama jej nic w sumie nie powiedziała bo sama za bardzo nie wie i na koncu babacia powiedziała ze przyjedzie jeszcze obgadać szczegoły ślubu jesszcze tego mi trzeba

[Dagunia]

Hejka
Ja tylko na minute bo lece dalej. Nawet Was nie nadrabialam.
Jak beda jakies zmiany na pierwszej stronie - kogos dopisac, przepisac czy co kolwiek innego to prosze o PW
Miłego weekendu

[forumkowiczka]

Napisane przez Kohnelia20

hej pamietam cie

ja też

sun ja z tż mieszkam juz więcej jak 3 lata więc nie pamiętam jak to było
witam nowe dziewczyny

a teraz najważniejsze wszystko już zdałam i jestem na 3 roku
wczoraj opijanko było
a tak poza tym to była babcia tż u nas ale my byliśmy w pracy i gadała z mama i wyptywała się jej o ślub a mama jej nic w sumie nie powiedziała bo sama za bardzo nie wie i na koncu babacia powiedziała ze przyjedzie jeszcze obgadać szczegoły ślubu jesszcze tego mi trzeba

Hm no Twoja nazwa użytkownika tez jest mi znajoma ale nie pamiętam z którego wątku

---------- Dopisano o 14:08 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

[QUOTE=Rodzynka1989;294538 96]Znam ten ból związku na odległość Dasz radę My tak ciągniemy 3,5 roku



O nie, tyle bym nie wytrzymała. U nas to w sumie 8 dzien ale ja juz mam serdecznie dosc...