Studiujące w Anglii.

[Sorymina]

No nie strasz... nie cierpię papierkowej roboty

[dashuria92]

Hej dziewczyny Ten Wolverhapton Uni jest na w miare dobrym poziomie, co o nim myślicie ? Bo ja się w zeszłym roku nad tym uniwersytetem poważnie zastanawiałam, szczególnie że znalazłam polską stronę o nim, ale poszperałam w necie i przychylnych informacji o nim nie znalazłam...W efekcie czego za 3 tyg zaczynam studia na MDX w Londynie

[Sorymina]

Napisane przez dashuria92

Hej dziewczyny Ten Wolverhapton Uni jest na w miare dobrym poziomie, co o nim myślicie ? Bo ja się w zeszłym roku nad tym uniwersytetem poważnie zastanawiałam, szczególnie że znalazłam polską stronę o nim, ale poszperałam w necie i przychylnych informacji o nim nie znalazłam...W efekcie czego za 3 tyg zaczynam studia na MDX w Londynie

A jaki kierunek ?

[dashuria92]

International Tourism Management with Spanish

[nutcase]

Napisane przez dashuria92

Hej dziewczyny Ten Wolverhapton Uni jest na w miare dobrym poziomie, co o nim myślicie ? Bo ja się w zeszłym roku nad tym uniwersytetem poważnie zastanawiałam, szczególnie że znalazłam polską stronę o nim, ale poszperałam w necie i przychylnych informacji o nim nie znalazłam...W efekcie czego za 3 tyg zaczynam studia na MDX w Londynie

tzn w rankingach stoi dość nisko ale ludzie ktorzy tam studiuja sa raczej zadowoleni bo caly czas zmienia sie na lepsze tak samo czytalam pare niepochlebnych opinii w internecie ale teraz absolutnie nie zaluje ze sie zdecydowalam tzn, poczekajmy na oficjalne rozpoczecie

[Sorymina]

Ja ogólnie nie znalazłam nikogo z Buxton... więc całkowicie w ciemno wybierałam xD

+Nutcase chyba spać nie możesz ? :P

[nutcase]

nie, własnie trwa u mnie tydzien powitalny i dopiero co wróciłam z imprezki zresztą sama niedługo przekonasz się na własnej skórze

---------- Dopisano o 08:36 ---------- Poprzedni post napisano o 08:35 ----------

a ja teraz lece na unii pozniej zalatwic jakies papierki i moze wkoncu rozejrzałabym sie za pracaaaa...

[natalia_wo]

dziewczyny, zaświadczenie o znajomości języka jest konieczne w podaniu na studia? może niektórym to pytanie wyda się głupie, ale wszędzie gdzie patrzyłam potrzebowali jakiegoś dokumentu, natomiast moja koleżanka twierdzi, że nie jest to konieczne.

[mbamboo]

Napisane przez natalia_wo

dziewczyny, zaświadczenie o znajomości języka jest konieczne w podaniu na studia? może niektórym to pytanie wyda się głupie, ale wszędzie gdzie patrzyłam potrzebowali jakiegoś dokumentu, natomiast moja koleżanka twierdzi, że nie jest to konieczne.

To zależy od uczelni i nawet od kraju. W Szkocji zazwyczaj nie potrzeba żadnego dodatkowego egzaminu, spotkałam się z przypadkami, w których wystarczy tylko matura rozszerzona. Natomiast w Anglii nie widziałam, żeby przyjmowali bez potwierdzenia znajomości języka. Mówię o większych uczelniach, bo w tych się mniej więcej orientuję.

[dreamwall]

Właśnie jak to jest z tymi zaświadczeniami, certyfikatami czy tam innymi papierkami ze znajomością języka? Bo słyszałam że na niektóre uczelnie trzeba mieć IELTS

[mbamboo]

Napisane przez dreamwall

Właśnie jak to jest z tymi zaświadczeniami, certyfikatami czy tam innymi papierkami ze znajomością języka? Bo słyszałam że na niektóre uczelnie trzeba mieć IELTS

Wszędzie najlepszy jest IELTS Ewentualnie TOEFL. To najbardziej uniwersalne i życiowe egzaminy. Te tak uwielbiane w Polsce CAE i CPE praktycznie się nie liczą, a jak już, to tylko z najwyższymi ocenami, a w IELTS/TOEFL łatwiej jest zdobyć wymaganą ilość punktów. Ja zdawałam właśnie IELTS i bardzo sobie chwalę, naprawdę inteligentny egzamin i przydatny wszędzie. Oczywiście drogi, ale chyba za wszystkie wymienione przeze mnie płaci się ok. 600 zł.
Raczej rzadko spotykałam się z wymaganiami tylko co do matury z angielskiego, wolą generalnie coś uniwersalnego.

[dreamwall]

Aaaa no to teraz już wiem za jaki egzamin się brać Bo chciałam zrobić FCE ale widze ze IELTS się bardziej opłaca
Trudny jest ten egzamin

[mbamboo]

Napisane przez dreamwall

Aaaa no to teraz już wiem za jaki egzamin się brać Bo chciałam zrobić FCE ale widze ze IELTS się bardziej opłaca
Trudny jest ten egzamin

Pewnie nie jestem obiektywna, bo nigdy nie uczyłam się pod FCE/CAE, tylko 'ogólnie' angielskiego, a wśród moich znajomych była to niespotykana postawa. Ale, z drugiej strony, też zaczęłam się przygotowywać do CAE, a w trakcie okazało się, że na studia zagraniczne to jednak IELTS. Głównie z przyczyny ocen, o których pisałam.

Na pewno ciężko się na niektóre rzeczy przestawić ze szkolnego angielskiego. Słuchanie leci tylko raz (ja akurat trafiłam na naprawdę banalne, i nie jest to fałszywa skromność, wszystko było mówione przesadnie wyraźnie, ale pewnie co egzamin to różny stopień trudności) i jest mało czasu na wypracowanie. Konkretniej, część pisemna dzieli się na dwie, krótką formę dwudziestominutową, polegającą na opisaniu wykresu/schematu (na moim egzaminie był schemat o egzaminie na prawo jazdy, chodzi głównie o opisowe słowa, bo najczęściej są wykresy liniowe i musisz na milion sposobów napisać, że od tego momentu wykres się wznosi, a za chwilę gwałtownie opada, po czym stabilizuje się) i stworzeniu rozprawki (40 min).

Nie podeszłam do tego tak bardzo metodycznie jak niektórzy (opisywania wykresów uczyłam się kilka dni przed egzaminem), na pewno nie uczyłam się dwa lata na specjalnych kursach. Chodziłam do znajomej lektorki i niby coś tam robiłyśmy, ale większość czasu przegadałyśmy o wszystkim i niczym, oczywiście po angielsku, i dużo mi to dało - co innego sama gramatyka, a jak wdrożyłam się w jej używanie, to jakoś to na IELTSie poszło. Części odtwórcze najlepiej, przy pisemnej i mówionej oczywiście się zacinałam, w rozprawce ciągle pisałam to samo, na speakingu chyba też byłam monotematyczna. Ale liczy się średnia, zwykle nie chcą specjalnie dużo (6.0/6.5 na 9), więc udało się.

Ciężko ocenić mi ten egzamin jako trudny/łatwy, na pewno jest dosyć życiowy - słuchanie i readingi były zwyczajnie ciekawe, speaking i writing jakby wyjęte z dyskusji ze znajomymi o polityce i gospodarce. Przystępna forma tego wszystkiego.

FCE na uczelnię w ogóle chyba nie wchodzi w grę, jak już to CAE, z tego co widziałam. Z tym że najczęściej z oceną A, a to jak dla mnie praktycznie nie do zrobienia.

W tym całym bełkocie powyżej mówię oczywiście o wersji academic, tej wymaganej na studia.

[wenedka]

Napisane przez mbamboo

FCE na uczelnię w ogóle chyba nie wchodzi w grę, jak już to CAE, z tego co widziałam. Z tym że najczęściej z oceną A, a to jak dla mnie praktycznie nie do zrobienia.

Zgadza się.

Ja zdawałam IELTS 2 lata temu i z tego co pamiętam najtrudniejszą częścią było pisanie- nienawidzę opisywania wykresów, a tego można jak najbardziej się spodziewać.

Rzekła studentka 3-go już roku

[mbamboo]

Napisane przez wenedka

Zgadza się.

Ja zdawałam IELTS 2 lata temu i z tego co pamiętam najtrudniejszą częścią było pisanie- nienawidzę opisywania wykresów, a tego można jak najbardziej się spodziewać.

Rzekła studentka 3-go już roku

Co studiujesz? I gdzie?

[kachnienka]

HEj dziewczyny,

na wstępie wszystkim gratuluję i życze powodzenia

ja planuję zdawać IELTS w lutym (studiuję na wydziale ekarskim w Lodzi ale chcialam aplikwoac o 3 miesieczna wymiane w uk) i mialam dylemat czy sama (bo ja tez na zasadzie ogolnie angielski i zadnego fce czy cae nie zdawalam -.-' czy na kurs ale ostatecnie zxdecydowalam sie na kurs,

jak ktoras chce sprawdzic mniej wiecej poziom IELTS'a to neich przejzy przykaldowe testy:

http://www.ielts.org/test_takers_inf...paign=HomePage

od siebie polecam stronkę:

http://ielts-simon.com/

jest super do robienia czegos samemu w domu.


Mam takie pytanie, pośrednio związane z nauką w uk
Ile kosztuje pokoj w akademiku na miesiac?

[nutcase]

Napisane przez kachnienka

Mam takie pytanie, pośrednio związane z nauką w uk
Ile kosztuje pokoj w akademiku na miesiac?

u mnie jest to koszt około 70-95Ł tygodniowo, w zależności od standardu,ale wiadomo że np. w Londynie bedzie dużo drożej

[unrepeatable]

Dziewczyny sry ze tak wyskakuje z nikad ale jestem przerazona tymi podwyzkami....mialam plan od przyszlego roku isc na Fashion manag. a tu patrze z 3,5 tys ktore sa dobra cena podskoczylo do 10 tys masakra;/

czy ktoras brala pozyczke studencka na czym to polega?? btw studiuje ktoras na London College of fashion albo na LMU??

[dreamwall]

Napisane przez mbamboo

Pewnie nie jestem obiektywna, bo nigdy nie uczyłam się pod FCE/CAE, tylko 'ogólnie' angielskiego, a wśród moich znajomych była to niespotykana postawa. Ale, z drugiej strony, też zaczęłam się przygotowywać do CAE, a w trakcie okazało się, że na studia zagraniczne to jednak IELTS. Głównie z przyczyny ocen, o których pisałam.

Na pewno ciężko się na niektóre rzeczy przestawić ze szkolnego angielskiego. Słuchanie leci tylko raz (ja akurat trafiłam na naprawdę banalne, i nie jest to fałszywa skromność, wszystko było mówione przesadnie wyraźnie, ale pewnie co egzamin to różny stopień trudności) i jest mało czasu na wypracowanie. Konkretniej, część pisemna dzieli się na dwie, krótką formę dwudziestominutową, polegającą na opisaniu wykresu/schematu (na moim egzaminie był schemat o egzaminie na prawo jazdy, chodzi głównie o opisowe słowa, bo najczęściej są wykresy liniowe i musisz na milion sposobów napisać, że od tego momentu wykres się wznosi, a za chwilę gwałtownie opada, po czym stabilizuje się) i stworzeniu rozprawki (40 min).

Nie podeszłam do tego tak bardzo metodycznie jak niektórzy (opisywania wykresów uczyłam się kilka dni przed egzaminem), na pewno nie uczyłam się dwa lata na specjalnych kursach. Chodziłam do znajomej lektorki i niby coś tam robiłyśmy, ale większość czasu przegadałyśmy o wszystkim i niczym, oczywiście po angielsku, i dużo mi to dało - co innego sama gramatyka, a jak wdrożyłam się w jej używanie, to jakoś to na IELTSie poszło. Części odtwórcze najlepiej, przy pisemnej i mówionej oczywiście się zacinałam, w rozprawce ciągle pisałam to samo, na speakingu chyba też byłam monotematyczna. Ale liczy się średnia, zwykle nie chcą specjalnie dużo (6.0/6.5 na 9), więc udało się.

Ciężko ocenić mi ten egzamin jako trudny/łatwy, na pewno jest dosyć życiowy - słuchanie i readingi były zwyczajnie ciekawe, speaking i writing jakby wyjęte z dyskusji ze znajomymi o polityce i gospodarce. Przystępna forma tego wszystkiego.

FCE na uczelnię w ogóle chyba nie wchodzi w grę, jak już to CAE, z tego co widziałam. Z tym że najczęściej z oceną A, a to jak dla mnie praktycznie nie do zrobienia.

W tym całym bełkocie powyżej mówię oczywiście o wersji academic, tej wymaganej na studia.

Dzięki że napisałaś coś troche i tym IELTS bo myślałam ze to wygląda całkiem inaczej Ja tam lubie pisać po angielsku rozprawki listy i inne duperele z gramatyką ciut gorzej i z mówieniem to luuzik byle nie trafić na kosmiczne tematy bo wtedy to zaczynam mówić kompletne bzdury

[Serdussko]

Napisane przez unrepeatable

Dziewczyny sry ze tak wyskakuje z nikad ale jestem przerazona tymi podwyzkami....mialam plan od przyszlego roku isc na Fashion manag. a tu patrze z 3,5 tys ktore sa dobra cena podskoczylo do 10 tys masakra;/

czy ktoras brala pozyczke studencka na czym to polega?? btw studiuje ktoras na London College of fashion albo na LMU??

unrepeatable, nie martw sie tak ! zrobili z tego wielka afere bo podwyzki a nikt juz nie wzial pod uwage, ze zmienia sie warunki splacania fakt jest taki, ze bedzie wieksza kwota do splacenia, chociaz to zalezy od universytetu i kierunku, podobno najczesciej wybierane kierunki maja miec te najwyzsze ceny chociaz to uniwersytet ma prawo wyboru (podobno!) za to na pewno zmieniaja sie te warunki, bo:
1. zaczynasz splacac dopiero gdy zarabiasz powyzej 21tys. funtów rocznie, a teraz jest od 15tys.
2. wciaz zostaje 9% jak jest teraz
3. wciaz masz na splate 30lat, a to czego nie zdarzysz splacic w tym czasie jest odliczanie i nie musisz tego splacac
podsumowujac, wychodzi na to ze mimo wyzszych czesnych, biorac pozyczke nie odczujesz zbytnio tej róznicy.. natomiast jesli bedziesz sama placila za studia to hm, nie oplaca sie to po prostu, a pozyczke moze dostac kazdy wiec nie widze powodów do tych wszystkich strajków jakie sie odbywaly -.- oraz do tego bys miala sie czym przejmowac :P a przy okazji na direct.gov.uk jest duzo informacji na ten temat oraz na tej stronie mozesz troche poczytac: http://studentfinance-yourfuture.direct.gov.uk/

[***luna]

Napisane przez wenedka

Zgadza się.

Ja zdawałam IELTS 2 lata temu i z tego co pamiętam najtrudniejszą częścią było pisanie- nienawidzę opisywania wykresów, a tego można jak najbardziej się spodziewać.

Rzekła studentka 3-go już roku

to juz 3 rok, ale szybko leci

Co do wykresów mam podobne odczucia.
IELTS zdawałam w tym roku. Przygotowywałam się sama.
Nie taki straszny ten egzamin...

[unrepeatable]

Napisane przez Serdussko

unrepeatable, nie martw sie tak ! zrobili z tego wielka afere bo podwyzki a nikt juz nie wzial pod uwage, ze zmienia sie warunki splacania fakt jest taki, ze bedzie wieksza kwota do splacenia, chociaz to zalezy od universytetu i kierunku, podobno najczesciej wybierane kierunki maja miec te najwyzsze ceny chociaz to uniwersytet ma prawo wyboru (podobno!) za to na pewno zmieniaja sie te warunki, bo:
1. zaczynasz splacac dopiero gdy zarabiasz powyzej 21tys. funtów rocznie, a teraz jest od 15tys.
2. wciaz zostaje 9% jak jest teraz
3. wciaz masz na splate 30lat, a to czego nie zdarzysz splacic w tym czasie jest odliczanie i nie musisz tego splacac
podsumowujac, wychodzi na to ze mimo wyzszych czesnych, biorac pozyczke nie odczujesz zbytnio tej róznicy.. natomiast jesli bedziesz sama placila za studia to hm, nie oplaca sie to po prostu, a pozyczke moze dostac kazdy wiec nie widze powodów do tych wszystkich strajków jakie sie odbywaly -.- oraz do tego bys miala sie czym przejmowac :P a przy okazji na direct.gov.uk jest duzo informacji na ten temat oraz na tej stronie mozesz troche poczytac: http://studentfinance-yourfuture.direct.gov.uk/

dziekuje ;**** mega mnie to pocieszylo ;*

[dreamwall]

A gdzie o ten kredyt się ubiega? Dużo wcześniej trzeba składać podanie?
Maaatko chce iść na te studia a taka zielona jestem w tym wszystkim że aż wstyd

[Serdussko]

Napisane przez dreamwall

A gdzie o ten kredyt się ubiega? Dużo wcześniej trzeba składać podanie?
Maaatko chce iść na te studia a taka zielona jestem w tym wszystkim że aż wstyd

Jak zlozysz aplikacje na uni i dostaniesz oferte bez wzgledu na to czy conditional czy unconditional to wtedy mozesz skladac aplikacje o pozyczke (mozesz zlozyc o pozyczke na czesne, pozyczke na zycie +grant). Aplikacja i duzo informacji jest tutaj http://www.direct.gov.uk/en/Educatio...ance/index.htm aa no i mozesz zlozyc aplikacje online lub wydrukowac i potem wyslac poczta do tego potem mozesz przez zalogowanie sie na tej stronie sprawdzic status swojej aplikacji itd
wgl zdecydowalas sie na który uni chcesz isc ?

[LadyLauran]

Ja mam jutro rozpoczęcie... Jestem przerażona..
Zaczynam pierwszy rok w Huddersfield Business International Management.
Jestem tylko w Anglii 4 miesiące i ja nie wiem jak sobie poradzę na tym uniwerku. Generalnie słyszałam, że tutaj nie jest jakoś "ciężko" przynajmniej tak mi powiedziała osoba mieszkajaca tutaj dłużej na drugim końcu Anglii...

A wy słyszałyście coś o tym uni?Jakieś opinie czy coś?
Składając papierki bardzo musiałam się nagimnastykować żeby nie pisać testów i miałam rozmowę kwalifikacyjną z dziekanem, no wymęczył mnie strasznie.
Może nie chodziło o język jak o umowywowanie czemu chcę tutaj studiować i akurat to a nie nic innego.
Problem polegał na tym, że dwa argumenty nie wystarczały i facet pytał o kolejne no chyba z godzinę tam siedziałam.

W ogóle może jest ktoś z Yorkshire?!

[mbamboo]

I jak tam, dziewczyny? Żyjecie?

[Sorymina]

Hej dziewczyny... Ja od 2 tygodni jestem w UK. Mam zajefajny Uniwersytet i strasznie milych wykladowcow i uczniow.... W sumie mielismy wiele imprez dla internashionals students i poznalam swietnych ludzi z calego swiata... a w poniedzialek zaczynam wyklady.

[LadyLauran]

No ja już jestem po tygodniu wprowadzającym i jestem trochę zawiedziona bo mam tylko 12 godzin tygodniowo, a jestem na normalnych studiach nie jakiś part-time....
No myślałam, że trochę, że tak powiem ambitniej będzie.... No cóż ale bedzie czas na prace chociaż .

Co do relacji to ja też jestem zadowolona, miałam problem z legitymacją to bezproblemowo miałam sporo obcych ludzi pod ręką chetnych do pomocy.

Jest tam pełno osób które kierują i pomagają, objaśniają itp. ^^'
Więc jak czegoś nie wiesz to spoko Ci pomogą.

Ja mam problem z wysławianiem się generalnie po angielsku, ale oni są bardziej domyślni i mili niż się wydaje.

Dostałam sporo gażetów zaczynając od otwieracza do piwka kończąc na plecaku , więc dla mnie wrażenia miłe.

Ja niestety nie zaczynam w poniedziałek bo poniedziałki mam wolne więc z senstencji "nienawidzę poniedziałków" będzie za parę tygodni pewnie nienawidze wtorków ^^'

[***luna]

LadyLauran niemogłaś dobrać sobie jakiś ekstra modułów?

U mnie też bardzo miło
Jak na razie atmosfera świetna.

[agniecha9313]

Hej Dziewczyny można dołączyc? w tym roku zdaje mature i mam w planach studia w Londynie. Marzeniem byłyby dla mnie studia na UCL. Jest tu ktoś z tego uniwerku?