TURBO FIRE - palarnia tłuszczu!

[Dobrenka]

Napisane przez gamonek

właśnie czytam o zapaleniu ścięgna Achillesa i zgadzałoby się
dodam , że nie mam odpowiednich butów i ćwiczę boso o.O
wiem ze sie nie powinoo ale nie mam wyjścia...

Nie czytaj tych cudów w necie bo się jeszcze bardziej pochorujesz
daj odpocząc nodze.. ja tak samo miałam ze stopą.. i kolanem.. kolano zignorowałam.. za to stopa dała mi w kość na tyle ze miałam 2 dni przerwy.. potem niestety dalej bolała ale mniej..
A i ja też ćwiczyłam i ćwiczę boso, jednak jak zaczęłam mnie bolec stopa to zaczęłam ubierać adidasy ze skarpetką.. jakoś mniej bolało..
u ciebie jest jednak inne miejsce i inny rodzaj bólu, na początek porozciągaj się delikatnie i odpocznij..

[agaelb]

Witajcie.
Chciałabym rozpocząć ćwiczenia z Turbo Firę ale nie wiem skąd ściągnąć płyty i rozpiski. Czy mogłybyście mi pomóc?
Znalazłam TF na chomiku ale podobno nie jest kompletny.
Z góry dziękuję i pozdrawiam.

[ksiezniczkaa87]

Ja dziś restuję

[gamonek]

kupiłam buciorki
dzisiaj wypróbuję.
nie chcę TF przerywać buuu

[makkapakka]

Napisane przez agaelb

Witajcie.
Chciałabym rozpocząć ćwiczenia z Turbo Firę ale nie wiem skąd ściągnąć płyty i rozpiski. Czy mogłybyście mi pomóc?

wysłałam ci prywatną wiadomość. ja mam filmy z torrentów.

---------- Dopisano o 15:03 ---------- Poprzedni post napisano o 14:58 ----------

dziewczyny kupiłam tego expandera http://www.decathlon.com.pl/PL/t-tube-10516823/
(za 29,99 ) i po kilku próbach powiem, że z tą taśmą ćwiczy się o niebo trudniej. no ale może efekty będą większe...

już nie mogę się doczekać!

[neitka]

Napisane przez tygryskowym_okiem

ja przećwiczyłam całe TF, całe Insanity i obecnie też ćwiczę na boso więc można i bez butów.

No może nie tak bezwzględnie bo u mnie od czasu do czasu wpadają jakieś słodkości, domowe bo domowe ale słodkości

łał, bałabym się bez butów, mnie i bez tego pobolewają kolana, mimo, że lekko i cicho skaczę.
A z tymi wpadającymi słodkościami, to dla mnie dobrze. Bo u mnie nic nie wpada - ja sobie albo robię zamordzie albo się rzucam na fast foody. Więc byłoby fajnie umieć wypośrodkować.

Napisane przez tygryskowym_okiem

Ja od samego początku wyglądałam lepiej niż ona A teraz to ona może za mną błyszczyk nosić he he

Napisane przez makkapakka

ja dziś hiit25 i strech10.
zaraz wybieram się do decathlonu po expandera. po dwóch tygodniach ćwiczeń zauważyłam, że moje nogi i pośladki stały się bardziej zbite, jakby ciut zgrabniejsze. natomiast ramiona z dość cherlawych nabierają ładnych kształtów.

Ja też kupiłam expander. Zupełnie co innego niż ciężarki, po raz pierwszy mam zakwasy po TF.

Napisane przez Dobrenka

Nie czytaj tych cudów w necie bo się jeszcze bardziej pochorujesz
daj odpocząc nodze.. ja tak samo miałam ze stopą.. i kolanem.. kolano zignorowałam.. za to stopa dała mi w kość na tyle ze miałam 2 dni przerwy.. potem niestety dalej bolała ale mniej..
A i ja też ćwiczyłam i ćwiczę boso, jednak jak zaczęłam mnie bolec stopa to zaczęłam ubierać adidasy ze skarpetką.. jakoś mniej bolało..
u ciebie jest jednak inne miejsce i inny rodzaj bólu, na początek porozciągaj się delikatnie i odpocznij..

Ja zawsze jak czytam objawy wszystkich chorób, to zawsze wszystkie mam. Jak się uczyłam cech charakterystycznych chorób psychicznych, to...

[makkapakka]

uff... nieźle mnie dziś hiity wymęczyły (@)...
jutro rest więc zobaczymy się dopiero w poniedziałek

[Agusiek89]

Napisane przez tygryskowym_okiem

No to przegoń te choróbska, co się będą panoszyć
Ja od samego początku wyglądałam lepiej niż ona A teraz to ona może za mną błyszczyk nosić he he

A no tak

Nie tak łatwo je przegonić przeziębienie mnie dopadło, ale zaraz minie napewno, czekam tylko na zagojenie paluszka i do ćwiczeń marsz!

[gamonek]

jak to dobrze ze mnie nie dopadło zadne cholerstwo jakaś zahartowana jestem

jestem po fire 55 ez class ćwiczyłam w butkach sportowych i normalnie niebo a ziemia!!!
nogi w ogóle nie odczuły skakania ani obciążenia zero jakiegokolwiek bólu nie mówiąc już o bólu tym ., który mi ostatnio towarzyszył

[tygryskowym_okiem]

neitka: łał, bałabym się bez butów, mnie i bez tego pobolewają kolana, mimo, że lekko i cicho skaczę.
A z tymi wpadającymi słodkościami, to dla mnie dobrze. Bo u mnie nic nie wpada - ja sobie albo robię zamordzie albo się rzucam na fast foody. Więc byłoby fajnie umieć wypośrodkować.

A u mnie po prostu nie da się w butach, bo mieszkam w starym domu i podłogi nie są najlepsze. Więc taki mój trening to byłby słyszalny i odczuwalny w całym domu.
Ja czasem robię takie coś faktycznie bardzo słodkiego, ale czasem coś a la słodkiego, czyli jakieś ciasto ale w takiej zdrowej wersji, bez zbędnego cukru, tłuszczu i dodatków typu czekolada. U mnie generalnie nie jada się dużo takich przetworzonych słodkości np. batoniki, cukierki, itp. Raczej takie rzeczy, które robi się samemu. A fast foodów nie lubię i nigdy nie miałam z nimi problemów. Polecam zobaczyć to zestawienie tutaj.

Agusiek: Nie tak łatwo je przegonić przeziębienie mnie dopadło, ale zaraz minie napewno, czekam tylko na zagojenie paluszka i do ćwiczeń marsz!

A ja mam dzisiaj lenia i nie chce mi się totalnie nic

[Agusiek89]

Napisane przez tygryskowym_okiem

(...)

A ja mam dzisiaj lenia i nie chce mi się totalnie nic

Niedzielne lenistwo Tylko nie obżeraj się za dużo

Taka ładna pogoda była dziś i zachmurzyło się buuu...

[tygryskowym_okiem]

Agusiek: Niedzielne lenistwo Tylko nie obżeraj się za dużo

Taka ładna pogoda była dziś i zachmurzyło się buuu...

Zaraz jak się mecz skończy to pójdę z psiakiem na spacer, a potem coś poćwiczę Ale póki co to mi się nie chce nic
Spróbowałam dzisiaj po raz pierwszy od nie wiem jak dawna chipsy te takie pieczone z pieca czy jak to się tam nazywa i napewno lepsze niż te tradycyjne, ale tak czy inaczej błeee Poza tym zjadłam ciacho obżarstwo niedzielne że ho ho

[Agusiek89]

Napisane przez tygryskowym_okiem

Zaraz jak się mecz skończy to pójdę z psiakiem na spacer, a potem coś poćwiczę Ale póki co to mi się nie chce nic
Spróbowałam dzisiaj po raz pierwszy od nie wiem jak dawna chipsy te takie pieczone z pieca czy jak to się tam nazywa i napewno lepsze niż te tradycyjne, ale tak czy inaczej błeee Poza tym zjadłam ciacho obżarstwo niedzielne że ho ho

Hehe małe grzeszki można wybaczyć

Zaczytałam się na Twoim blogu i nawet nie wiem gdzie czas mi minął

[gamonek]

no tygrysek ciekawie piszesz tez przewertowałam cały blog

[tygryskowym_okiem]

A wiecie że MAMY BRĄZ MISTRZOSTW EUROPY W SIATKÓWCE łi łi ła ła prawda że cudnie

Agusiek: Hehe małe grzeszki można wybaczyć

Zaczytałam się na Twoim blogu i nawet nie wiem gdzie czas mi minął

Uff już myślałam, że te grzeszki to będą mnie prześladować, ale skoro wybaczone to już się nie przejmuję
Na moim blogu, o żesz to ja muszę tam porządnie zacząć pisać jak tu taka widownia zagląda

gamonek: no tygrysek ciekawie piszesz tez przewertowałam cały blog

ależ dziękuję, miło mi to słyszeć że ktoś tam zagląda

[gamonek]

nooo Polacy sie ładnie popisali aż w szoku byłam moja mama oglądała i aż krzyczeć zaczęła o.O haha ah te emocje sportowe

[tygryskowym_okiem]

gamonek: nooo Polacy sie ładnie popisali aż w szoku byłam moja mama oglądała i aż krzyczeć zaczęła o.O haha ah te emocje sportowe

Uwielbiam siatkówkę I pomimo tych wszelkich przebojów kadrowych, które były, problemów zdrowotnych i niechęci ekspertów do obecnego składu reprezentacji to byłam z nimi sercem, duchem i czym tam jeszcze można być I też się darłam I się baaaardzo ciesze

[gamonek]

ciasteczka pokazały klasę
ja również zacieszam z sukcesu ich :P

[neitka]

Napisane przez tygryskowym_okiem

A u mnie po prostu nie da się w butach, bo mieszkam w starym domu i podłogi nie są najlepsze. Więc taki mój trening to byłby słyszalny i odczuwalny w całym domu.
Ja czasem robię takie coś faktycznie bardzo słodkiego, ale czasem coś a la słodkiego, czyli jakieś ciasto ale w takiej zdrowej wersji, bez zbędnego cukru, tłuszczu i dodatków typu czekolada. U mnie generalnie nie jada się dużo takich przetworzonych słodkości np. batoniki, cukierki, itp. Raczej takie rzeczy, które robi się samemu. A fast foodów nie lubię i nigdy nie miałam z nimi problemów. Polecam zobaczyć to zestawienie tutaj.

Niestety, nic nie jest w stanie mnie od fast foodów odstraszyć.Jedyna przenośnia, która jakoś do mnie trafia, to przekładanie wszystkiego na krem (uwielbiam się maziać, smarować i kręcić mikstury ). po prostu tłumaczę sobie, że jedzenie ff to jak smarowanie się kremem, który tylko pachnie i nic więcej - bez sensu, a zdrowe jedzenie staram się sobie wyobrażać, jako np. oleje do włosów - owszem, może konsystencja i stosowanie tyłka nie urywa (wiadomo, nie jest to pachnąca odżywka na 3 minuty, z tym trzeba trochę połazić), ale za to jakie efekty!!! Bzdura to jest, ale pobudza moją wyobraźnię, może i na kogoś podziała
A z drugiej strony jak sobie pozwolę raz, na coś małego, to już mam podejście, że "dobra, już zawaliłam, to robię dzień obżarstwa", który przeradza się w "od poniedziałku...", ja jakoś nie umiem, np. na obiad się napchać pizzą i stwierdzić, no ok, pofolgowałaś sobie, i zjeść białkową kolację. Jak już skuszę, to po całości i na kolację muffinki .

Napisane przez gamonek

nooo Polacy sie ładnie popisali aż w szoku byłam moja mama oglądała i aż krzyczeć zaczęła o.O haha ah te emocje sportowe

Ja oczywiście mecz przegapiłam , a mama zadzwoniła, jak się skończył poinformować, że był super. Zastanawiam się, czy się nie obrazić

[jabluuuszko]

Mogę też prosić o linka do ćwiczeń?

[makkapakka]

a propos fast foodów...
dziś robię pizzę obiecuję, że zjem mniejszy kawałek niż zwykle.
ale najpierw hiity (hiit 15 i skulp 30)

(nadal mam @ więc chwilowo się nie uaktualniam podpisu)

---------- Dopisano o 13:30 ---------- Poprzedni post napisano o 13:29 ----------

Napisane przez jabluuuszko

Mogę też prosić o linka do ćwiczeń?

poszukaj na torrentach

[maly0012]

dzisiaj zaczynam 2 tydzień!
nogi stały się już twardsze <cieszy się>

[makkapakka]

Napisane przez makkapakka

dziś robię pizzę obiecuję, że zjem mniejszy kawałek niż zwykle.

zamiast 6 czy 7 - zjadłam 2
i naprawdę się najadłam
s z o k

[megi533]

A ja dzisiaj pomimo choroby skończyłam tydzień 11 od jutra ostatni tydzien podstawowego 3miesiecznego programu
I powiem wam że usłyszałam ostatnio pochwały że ładnie zeszczuplałam i że super wyglądam ale jak sie zwazyłam to raptem schudłam 1kg przez te 3miesiace za to straciłam sporo cm-ów. Cholerka czy to dobrze, wy tu wszystkie piszecie że po kilku dniach już tracicie kgmy a u mnie waga stoi a cmry jakos leca .... juz sama nie wiem czy to dobrze, ale chyba tak bo mieszcze sie w ubrania ktore nosiłam jak wazyłam 7kg mniej wiec.... chyba cos w tym jest miałam sie juz nigdy wiecej waga nie przejmowac ale jakos tak dziwnie.

Ja wczoraj miałam nagły atak obzarstwa - własnie podczas meczu w ruch poszły delicje chipsy i jakies tam inne ciacha i łyk piwa - jak jestem chora to jakos mi nie smakuje ... dobre i to

Aaaaa i jeszcze jedno skończyłam pisac moja MGR-ke tzn to taki pierwszy surowy teks, bez spisu tresci, wstepu, zakonczenia ale tresciowo jest cały jade za klka chwil go zawiesc do mego kata

[ElizaSch]

moje gratulacje!

[megi533]

Napisane przez makkapakka

zamiast 6 czy 7 - zjadłam 2
i naprawdę się najadłam
s z o k

Zjadałas 6-7 wow brawo ale pewnie takiej cienkiej pizzy?? tzn na cienkim ciescie
My czasami zamawiamy taka pizze z grubego benka - dość spora to 4 kawałki - czyli połowa to mój max - a ostatnio zjadam dwa i wiecej nie moge

[tygryskowym_okiem]

neitka: Niestety, nic nie jest w stanie mnie od fast foodów odstraszyć.(...)
A z drugiej strony jak sobie pozwolę raz, na coś małego, to już mam podejście, że "dobra, już zawaliłam, to robię dzień obżarstwa", który przeradza się w "od poniedziałku...", ja jakoś nie umiem, np. na obiad się napchać pizzą i stwierdzić, no ok, pofolgowałaś sobie, i zjeść białkową kolację. Jak już skuszę, to po całości i na kolację muffinki .

Oj nieładnie nieładnie Mnie fast foody odrzucają, te wszystkie Mc'Donaldsy, kfc i inne, jak widzę te ilości ociekającego tłuszczu, półprodukty niewiadomego pochodzenia, błeeeee .... i sam fakt, że to tylko zapycha i nic nie daje.
Musisz ćwiczyć silną wolę

makkapakka: a propos fast foodów...
dziś robię pizzę obiecuję, że zjem mniejszy kawałek niż zwykle.

Ale taka pizza domowa i tak lepsza niż kupna, bo wiesz co tam dajesz, więc możesz sobie zrobić taką pizzę, która ostatecznie okaże się naprawdę porządna

megi: Aaaaa i jeszcze jedno skończyłam pisac moja MGR-ke tzn to taki pierwszy surowy teks, bez spisu tresci, wstepu, zakonczenia ale tresciowo jest cały jade za klka chwil go zawiesc do mego kata

gratulejszyn


A ja skończyłam pierwszy miesiąc swojego planu treningowego, o

[gamonek]

jeea 1 dzień 4 tygodnia

[samarableed]

A ja się przyznam, że dopadło mnie paskudne choróbsko i nie ćwiczę dziś... Słabo mi cały dzień... A zaczęłam dziś 6 tydzień!
Dziewczyny, ja nie schudłam ani trochę, a centymetrów spadło już kilka i liczę na dalsze efekty ; ) Może też stworzę tabelkę?

[fireless]

Dziś zaczęłam ostatni tydzień I miesiąca. Szaleństwo
Widzę rezultaty w postaci straconych cm, które liczą się dla mnie bardziej niż utrata kg bo ważąc obecnie 72 kg spokojnie zakładam ciuszki, w których nie mogłam za bardzo chodzić gdy wagę miałam identyczną xD
Kondycja poprawiła mi się niesamowicie, mam jędrniejsze i smuklejsze ciałko, ale dokładnymi wynikami podzielę się za tydzień

---------- Dopisano o 19:29 ---------- Poprzedni post napisano o 19:28 ----------

Napisane przez tygryskowym_okiem

A ja skończyłam pierwszy miesiąc swojego planu treningowego, o

Gratuluję I jak rezultaty?

---------- Dopisano o 19:31 ---------- Poprzedni post napisano o 19:29 ----------

Napisane przez makkapakka

zamiast 6 czy 7 - zjadłam 2
i naprawdę się najadłam
s z o k

Wow...ja odkąd pamiętam maksymalnie 2 kawałki potrafiłam zjeść. Chociaż teraz nawet nie pamiętam kiedy ostatni raz jadłam pizzę czy cokolwiek podobnego.