Reaktywacja ! Dziewczyny od opisów :)cz.1

[Magari91]

Napisane przez bitter orange

dobra kochane, miło i fajnie i ciekawie się pisze, ale ja zmykam już i tak nic nie sugerując cieszyłabym się jakbym wracając jutro miała dużo nadrabiania..
więc papa

ok bay

[katrin_love]

Napisane przez Magari91

a do mnie zaraz dzwonią o której wracam i takie tam, ale nie jest najgorzej
chłopak ma tylko limity siedzenia u mnie...

do mnie dzwonią dopiero po 22
a u mnie miał limit siedzenia do 21 jak go miałam

Napisane przez bitter orange

dobra kochane, miło i fajnie i ciekawie się pisze, ale ja zmykam już i tak nic nie sugerując cieszyłabym się jakbym wracając jutro miała dużo nadrabiania..
więc papa

oj ja widzę że dopiero tutaj wątek się na wieczór rozkręca
no papa

[Magari91]

a to do mnie też, ale to wkurzające troszkę
a to mój do 22 może

no właśnie wszyscy sobie pójdą a wątek sam się nie rozkręci no nie?

[katrin_love]

Napisane przez Magari91

a to do mnie też, ale to wkurzające troszkę
a to mój do 22 może

no właśnie wszyscy sobie pójdą a wątek sam się nie rozkręci no nie?

właśnie wszystkie pouciekały tylko my zostałyśmy
ale rozumiem ich szkoła,nauka ja chyba sobie muszę ogarnąć tą szkołę to przynajmniej w weekendy będę się uczyć

[Magari91]

no właśnie, szkoła to zbieracz czasu, jak ja jej nie lubiłam ojoj do pracy to bym poszła, ale nigdzie znaleźć nie mogę... bezsens.

[katrin_love]

Napisane przez Magari91

no właśnie, szkoła to zbieracz czasu, jak ja jej nie lubiłam ojoj do pracy to bym poszła, ale nigdzie znaleźć nie mogę... bezsens.

to tak jak ja...masakra z tą pracą.szukam i nic,jak jest to albo za grosze albo chcą status studenta zaocznego lub z doświadczeniem

[Magari91]

no ja to idę się uczyć, ale znowu to niektórym nie pasuje i z pracą dupą, no i trza mieć to doświadczenie a nikt przyjąć nie chce ;o weź, staruchy pracują a młode siedzą na dupie ;x

[katrin_love]

Napisane przez Magari91

no ja to idę się uczyć, ale znowu to niektórym nie pasuje i z pracą dupą, no i trza mieć to doświadczenie a nikt przyjąć nie chce ;o weź, staruchy pracują a młode siedzą na dupie ;x

dokładnie -.- ja to się w lato każdej pracy łapałam .parę dni byłam na ulotkach ale to jest wkurzające wpychać ludziom ulotki i mało płatne

[Magari91]

Napisane przez katrin_love

dokładnie -.- ja to się w lato każdej pracy łapałam .parę dni byłam na ulotkach ale to jest wkurzające wpychać ludziom ulotki i mało płatne

u mnie nawet ulotek nie mam, więc pcham się na rzeszów, byłam ostatnio na rozmowie kwalifikacyjnej, generalnie fajnie było i w ogóle, ale babka od razu wzrokiem skreśliła jak jej powiedziałam, że na zaoczne idę, no i dupa... no i zapewne to, że doświadczenia nie mam -.- same praktyki w urzędach.

[Missi_16]

Napisane przez katrin_love

jasne że można
co tam u Ciebie Paulino ?

a dostałam info na fejsie to weszłam.
u mnie ? ` myśl pozytywnie a będzie pozytywnie ` .

od 1 września jestem uczennicą LO w Ww iii uwielbiam moją nową klasę i mimo iż mam tylko 4 chłopaków to koooocham tych debili w choi < 3 .

[limitowanaa]

Paula ja też od 1 września jestem uczennicą LO o profilu biologiczno-chemicznym, mam 7 chłopaków w klasie, śmieszni są i ogólnie zawaliści i klasę też mam za...istą

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Boże, ale dzisiaj się okropnie czuję -,- jestem zakatarzona, głowa mnie boli caaaaaaaaaaały dzień, pomimo tego, że wzięłam 3 tabletki to i tak nadal mnie boli +dodatkowo męczy mnie niesamowity kaszel .. faaaaaaaaaajnie jest
ooo i jeszcze dzisiaj lody jadłam pyszne były

[katrin_love]

Napisane przez Magari91

u mnie nawet ulotek nie mam, więc pcham się na rzeszów, byłam ostatnio na rozmowie kwalifikacyjnej, generalnie fajnie było i w ogóle, ale babka od razu wzrokiem skreśliła jak jej powiedziałam, że na zaoczne idę, no i dupa... no i zapewne to, że doświadczenia nie mam -.- same praktyki w urzędach.

ja bym poszła na jakieś praktyki lub na staż ale pewnie by mnie nie wzieli wiadomo wszędzie po znajomościach.

Napisane przez limitowanaa

Paula ja też od 1 września jestem uczennicą LO o profilu biologiczno-chemicznym, mam 7 chłopaków w klasie, śmieszni są i ogólnie zawaliści i klasę też mam za...istą

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Boże, ale dzisiaj się okropnie czuję -,- jestem zakatarzona, głowa mnie boli caaaaaaaaaaały dzień, pomimo tego, że wzięłam 3 tabletki to i tak nadal mnie boli +dodatkowo męczy mnie niesamowity kaszel .. faaaaaaaaaajnie jest
ooo i jeszcze dzisiaj lody jadłam pyszne były

chora i lody jeszcze jadła
bo tak wgl rzadko się tu panna limitowana pojawia

[bitter orange]

Napisane przez Magari91

a to do mnie też, ale to wkurzające troszkę
a to mój do 22 może

mój u mnie też może do 22, a mam 16 lat więc w sumie wydawałoby się że wszystko świetnie a właśnie, wydawałoby się może do 22 ale wpada do mnie co jakieś dwa tygodnie, a tak to widzimy się poza domem i ja do niego też nie jeżdże, w sumie jak pół roku ponad z nim jestem to jeszcze nie byłam u niego w domu a wszystko dlatego że mam takiego fajnego tatusia <3

Napisane przez Missi_16

a dostałam info na fejsie to weszłam.
u mnie ? ` myśl pozytywnie a będzie pozytywnie ` .

od 1 września jestem uczennicą LO w Ww iii uwielbiam moją nową klasę i mimo iż mam tylko 4 chłopaków to koooocham tych debili w choi < 3 .

o niedość że moja imienniczka to jeszcze rocznik ten sam

Napisane przez limitowanaa

Paula ja też od 1 września jestem uczennicą LO o profilu biologiczno-chemicznym, mam 7 chłopaków w klasie, śmieszni są i ogólnie zawaliści i klasę też mam za...istą

---------- Dopisano o 21:52 ---------- Poprzedni post napisano o 21:50 ----------

Boże, ale dzisiaj się okropnie czuję -,- jestem zakatarzona, głowa mnie boli caaaaaaaaaaały dzień, pomimo tego, że wzięłam 3 tabletki to i tak nadal mnie boli +dodatkowo męczy mnie niesamowity kaszel .. faaaaaaaaaajnie jest
ooo i jeszcze dzisiaj lody jadłam pyszne były

i ja też LO i też mam za... istą klasę a chłopaków 5
aa domyślam się co czujesz, przechodziłam to w piątek teraz to już mi dużo lepiej z każdym dniem, tylko nadal mam katar..

Napisane przez katrin_love

ja bym poszła na jakieś praktyki lub na staż ale pewnie by mnie nie wzieli wiadomo wszędzie po znajomościach.

chora i lody jeszcze jadła
bo tak wgl rzadko się tu panna limitowana pojawia

a właśnie też czuję że panna limitowana coś nas zaniedbuje ale dobra, nie straszmy jej pałą bo już w ogóle przestanie wpadać...

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

eh, nacytowałam się, poodpisywałam to teraz mogę napisać kilka nowości z mojego życia
a więc 7h w szkole jakoś przeżyłam, bez większych akcji, ogólnie wszystko spoko, zwykły szary dzień chociaż nie no, nie szary bo słońce u mnie świeci
wszystko fajnie, tylko że kurde Ł., dla niewtajemniczonych Łukasz, czyli dla jeszcze bardziej niewtajemniczonych mój towarzysz życia mnie wkurzył i w sumie nic nowego i strasznego nie zrobił, taki tam szczegół, ale zauważyłam że mnie zazwyczaj właśnie szczegóły i drobne sprawy potrafią wkurzyć albo zepsuć mi humor..

[katrin_love]

Napisane przez bitter orange

[/COLOR]eh, nacytowałam się, poodpisywałam to teraz mogę napisać kilka nowości z mojego życia
a więc 7h w szkole jakoś przeżyłam, bez większych akcji, ogólnie wszystko spoko, zwykły szary dzień chociaż nie no, nie szary bo słońce u mnie świeci
wszystko fajnie, tylko że kurde Ł., dla niewtajemniczonych Łukasz, czyli dla jeszcze bardziej niewtajemniczonych mój towarzysz życia mnie wkurzył i w sumie nic nowego i strasznego nie zrobił, taki tam szczegół, ale zauważyłam że mnie zazwyczaj właśnie szczegóły i drobne sprawy potrafią wkurzyć albo zepsuć mi humor..

mnie też zawsze jakieś pierdoły denerwują
i w ogóle okazało się że to nie On...ten z Biedro...eh

[bitter orange]

Napisane przez katrin_love

mnie też zawsze jakieś pierdoły denerwują
i w ogóle okazało się że to nie On...ten z Biedro...eh

to przynajmniej wiem że nie tylko ja tak mam
ojj.. to chyba się tu za wcześnie wszystkie ucieszyłyśmy i nakręciłyśmy na to :/
a skąd pewność że to nie on? ;>

[katrin_love]

Napisane przez bitter orange

to przynajmniej wiem że nie tylko ja tak mam
ojj.. to chyba się tu za wcześnie wszystkie ucieszyłyśmy i nakręciłyśmy na to :/
a skąd pewność że to nie on? ;>

napisałam do niego myśląc że on oczywiście z pytaniem czy nie robił tam zakupów,odpisał że nie i że żałuje ale podobny jest bardzo ale w sumie racje 30 km by nie jechał na zakupy

[bitter orange]

Napisane przez katrin_love

napisałam do niego myśląc że on oczywiście z pytaniem czy nie robił tam zakupów,odpisał że nie i że żałuje ale podobny jest bardzo ale w sumie racje 30 km by nie jechał na zakupy

eh, no i znowu się okazuje że do takich spraw to trzeba spokojnie a nie z takim optymizmem jak ja ale napisał że żałuje..

[katrin_love]

Napisane przez bitter orange

eh, no i znowu się okazuje że do takich spraw to trzeba spokojnie a nie z takim optymizmem jak ja ale napisał że żałuje..

właśnie na spokojnie a ja teraz cały czas o nim myślę...nawet jeśli bym go jeszcze spotkała to pewnie ma dziewczynę albo żonę z moim szczęściem

[beautiful_lie]

Cześć dziewczyny

[katrin_love]

Napisane przez beautiful_lie

Cześć dziewczyny

hej Renia

kurcze ja się jutro załamie ,na samą myśl że będę musiała się użerać z jednym wrednym babskiem to aż mi nie dobrze wrrr

[Magari91]

Napisane przez katrin_love

ja bym poszła na jakieś praktyki lub na staż ale pewnie by mnie nie wzieli wiadomo wszędzie po znajomościach.

chora i lody jeszcze jadła
bo tak wgl rzadko się tu panna limitowana pojawia

wiesz te praktyki to były bezpłatne czyli robota za darmo, niekoniecznie fascynujące zajęcie, jak szkoła kasę zgarniała
ciekawe jak będzie teraz hmmm xd

---------- Dopisano o 19:59 ---------- Poprzedni post napisano o 19:58 ----------

Napisane przez bitter orange

mój u mnie też może do 22, a mam 16 lat więc w sumie wydawałoby się że wszystko świetnie a właśnie, wydawałoby się może do 22 ale wpada do mnie co jakieś dwa tygodnie, a tak to widzimy się poza domem i ja do niego też nie jeżdże, w sumie jak pół roku ponad z nim jestem to jeszcze nie byłam u niego w domu a wszystko dlatego że mam takiego fajnego tatusia <3



o niedość że moja imienniczka to jeszcze rocznik ten sam



i ja też LO i też mam za... istą klasę a chłopaków 5
aa domyślam się co czujesz, przechodziłam to w piątek teraz to już mi dużo lepiej z każdym dniem, tylko nadal mam katar..



a właśnie też czuję że panna limitowana coś nas zaniedbuje ale dobra, nie straszmy jej pałą bo już w ogóle przestanie wpadać...

---------- Dopisano o 16:15 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

eh, nacytowałam się, poodpisywałam to teraz mogę napisać kilka nowości z mojego życia
a więc 7h w szkole jakoś przeżyłam, bez większych akcji, ogólnie wszystko spoko, zwykły szary dzień chociaż nie no, nie szary bo słońce u mnie świeci
wszystko fajnie, tylko że kurde Ł., dla niewtajemniczonych Łukasz, czyli dla jeszcze bardziej niewtajemniczonych mój towarzysz życia mnie wkurzył i w sumie nic nowego i strasznego nie zrobił, taki tam szczegół, ale zauważyłam że mnie zazwyczaj właśnie szczegóły i drobne sprawy potrafią wkurzyć albo zepsuć mi humor..

ja u mojego w domu też jeszcze nie byłam, choć prawie pięć miesięcy razem jesteśmy, ale kiedyś się tam zjawię, miejmy nadzieję

[katrin_love]

to ja muszę powiedzieć że u swojego byłego pierwszy raz byłam po mięsiącu znajomości ale przez całe 7 miesięcy bycia razem byłam tylko 6 razy u niego bo zazwyczaj on u mnie bywał tak ze 3 razy w tygodniu

[beautiful_lie]

Opowiadajcie co u Was, bo nie jestem w temacie po ostatnim weekendzie

[Magari91]

Napisane przez katrin_love

to ja muszę powiedzieć że u swojego byłego pierwszy raz byłam po mięsiącu znajomości ale przez całe 7 miesięcy bycia razem byłam tylko 6 razy u niego bo zazwyczaj on u mnie bywał tak ze 3 razy w tygodniu

to fajnie miałaś ;d mój to 25 km ode mnie mieszka no a ja prawka nie mam więc chcąc nie chcąc zostaje u mnie

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------

Napisane przez beautiful_lie

Opowiadajcie co u Was, bo nie jestem w temacie po ostatnim weekendzie

a generalnie nudy, byłam dzisiaj u lekarza po zaświadczenie że się mogę dalej edukować, później na poczcie wysyłałam paczki, a na koniec spotkałam się z przyjaciółką i poszliśmy na huśtawki, generalnie nie narzekam a co u Ciebie?

[beautiful_lie]

Ja też dzisiaj byłam u lekarza, ale po jakiś antybiotyk, bo z rana wstałam to nie mogłam mówić, straciłam totalnie głos I mam silny antybiotyk i całą masę innych tabletek itd na gardło, że już mi trochę lepiej. A tak poza tym to jakoś żyję, bywało lepiej, ale no.. bez narzekania już niech będzie

[katrin_love]

Napisane przez Magari91

to fajnie miałaś ;d mój to 25 km ode mnie mieszka no a ja prawka nie mam więc chcąc nie chcąc zostaje u mnie

---------- Dopisano o 20:23 ---------- Poprzedni post napisano o 20:22 ----------


a generalnie nudy, byłam dzisiaj u lekarza po zaświadczenie że się mogę dalej edukować, później na poczcie wysyłałam paczki, a na koniec spotkałam się z przyjaciółką i poszliśmy na huśtawki, generalnie nie narzekam a co u Ciebie?

Mój pewnie z 10 km było

Renia na weselu byłaś ?;>

[Magari91]

Napisane przez beautiful_lie

Ja też dzisiaj byłam u lekarza, ale po jakiś antybiotyk, bo z rana wstałam to nie mogłam mówić, straciłam totalnie głos I mam silny antybiotyk i całą masę innych tabletek itd na gardło, że już mi trochę lepiej. A tak poza tym to jakoś żyję, bywało lepiej, ale no.. bez narzekania już niech będzie

No to nie narzekaj Dasz radę, będzie lepiej. A co to jakas angina czy jakieś inne cholerstwo się Ciebie czepiło? ;o

---------- Dopisano o 20:35 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez katrin_love

Mój pewnie z 10 km było

Renia na weselu byłaś ?;>

no to nie tak tragicznie

[beautiful_lie]

Napisane przez Magari91

No to nie narzekaj Dasz radę, będzie lepiej. A co to jakas angina czy jakieś inne cholerstwo się Ciebie czepiło? ;o

Nie, najpierw było zwykłe przeziębienie, tydzień temu mnie wzięło, w piątek było nieco lepiej, w sobotę pojechałam na wesele i wczoraj to już traciłam głos

Napisane przez katrin_love

Renia na weselu byłaś ?;>

Byłam

[Missi_16]

bry wieczór .

yeeeah nie ma to jak wylecieć z klasy na godzinie wychowawczej x D.

[Magari91]

to się dorobiłaś nieźle w sumie trochę zazdroszczę

---------- Dopisano o 20:58 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

Napisane przez Missi_16

bry wieczór .

yeeeah nie ma to jak wylecieć z klasy na godzinie wychowawczej x D.

bry

za co wyleciałaś? ;o