wymarzony pierścionek część XXI

[emi_lka]

Napisane przez ButterBear

No widzisz Emi, wcale nie trzeba było się tak negatywnie nastawiać Cieszę się, że było ok

Zuza, trzymam kciuki, żebyś się już 'rozpakowała' bezstresowo

Nie mogłam ignorować uczuć, które towarzyszyły mi przed Też się cieszę.

Napisane przez xzora

no ładnie ładnie


no to u mnie nigdy czasem oznacza nigdy
jakieś 9 lat temu powiedziałam sobie, że nie piję więcej wódki i do tej pory żadna okoliczność nie zmusiła mnie, żeby wypić wysokoprocentowy alkohol z kieliszka. Miałam też okres, że nie mogłam pić wina, ale na szczęście po pół roku odrzucenie minęło.


oby tylko jak się mały urodzi, nie mówiła do niego Kubuś

Ja też kiedyś nie piłam alkoholu w ogóle przez 3 lata. Miało to miejsce w młodzieńczych mych latach licealnych. Po intensywnym eksperymentowaniu z używkami, co nie zawsze kończyło się bez wstydu, podjęłam decyzje o abstynencji i wytrwałam. Potem stopniowo włączyłam procenty do mojego spożycia starsza i mądrzejsza.

[czarna.noc]

Napisane przez xzora

super, że impreza się udała, niesamowite, że TŻ się niczego nie domyślił

no to u mnie nigdy czasem oznacza nigdy
jakieś 9 lat temu powiedziałam sobie, że nie piję więcej wódki i do tej pory żadna okoliczność nie zmusiła mnie, żeby wypić wysokoprocentowy alkohol z kieliszka. Miałam też okres, że nie mogłam pić wina, ale na szczęście po pół roku odrzucenie minęło.

TZ sie nie domyslil, bo osób, ktore go wyciagaly na piwo, nie widziaql przez pol roku, wiec stwierdzil, ze nie bedzie marudzic i jakby byla zmiana planow (a byla ) to bedzie ugodowy. ZMiana planow polegala na tym, ze nagle z meskiego posiedzenia przy piwie robi się domowke ze swoimi kobietami u jednego kolegi (bo ma nowe meiszkanie i go nie widzielismy...) i przy okazji trzeba mnie podebrac plan iscie szatanski, ale sie udal

A to ciekawe, co mowisz. U mnie kompletnie inna bajka - ja zaczelam pic wodke... 3 wrzesnia tego roku (na weselu przyjaciolki). Wczesniej nie wypilam ani jednego calego kieliszka - nigdy, nawet jak mielismy probowac przed weselem i wybieram wodke dla przyjaciol wlasnie. Umoczylam usta i koniec. Teraz wypilam na sobotniej imprezie i wiem juz, ze wiecej wodki nie pije. Niesmaczna, za szybko uderza do glowy (mam bardzo slaba). Wole piwo czy wino, ktore mozna saczyc wolno. A tak naprawde to wcale nie lubie zadnego alko i mysle, ze jakbym musiala, to bym dlugo przezyla bez niego

[xzora]

Napisane przez miskowa

ale nie pijesz alkoholu w ogóle czy tylko wysokoprocentowego nie? Skąd taka decyzja?

Nie no, tylko wysokoprocentowego. Drinki z wódką wypiję chętnie, ale % z kieliszka nie dam rady, taki uraz z młodzieńczych lat

czarna.noc, niezły organizator z Ciebie
z wódką pewnie miałabym podobnie jak ty, też zawsze kończyło się na umoczeniu ust, ale koleżanka uznała, że to wstyd żebym w wieku 16lat nie potrafiła pić wódki i postanowiła mnie nauczyć. Korepetycje brałam u niej w domu, po kilku spotkaniach mogłam już pić w towarzystwie, jednak po roku uznałam, że wódka nie dla mnie i do tej pory jej nie piję.

[asiuk]

Xzora, ja mam podobnie z wódką. Kiedyś to piłam bez zapijania nawet, ale te czasy już dawno za mną. Okazjonalnie może jednego kieliszka pochłonę, ale przeważnie odmawiam. Obrzydlistwo!

[Madzialenka12344321]

Cześć

Twin wrzuć przepis Super nastawienie do porodu.

Zuza oo lada chwila super.

Wódka?? bleeee Jedynie w drinku.

[miskowa]

ja tam piję wódkę, a jak mam wybór, czy pić kolorowe drinki, czy czystą z kieliszka, to wybieram czystą pod warunkiem, że jest dobrej jakości i zimna i mam odpowiednie soki do zapijania a nie jakieś barwione słodkie napoje.

No i piję tylko na jakichś większych imprezach, nie rozumiem za bardzo idei siedzenia przed tv w domu i picia wódki

[twin--maid]

Napisane przez Madzialenka12344321

Twin wrzuć przepis Super nastawienie do porodu.

Proszę bardzo http://kuchniaolgi.blogspot.com/search/label/DESERY

[ButterBear]

Napisane przez miskowa

ja tam piję wódkę, a jak mam wybór, czy pić kolorowe drinki, czy czystą z kieliszka, to wybieram czystą pod warunkiem, że jest dobrej jakości i zimna i mam odpowiednie soki do zapijania a nie jakieś barwione słodkie napoje.

No i piję tylko na jakichś większych imprezach, nie rozumiem za bardzo idei siedzenia przed tv w domu i picia wódki

O, to teraz, jak nie będę sama, to się przyznam...że jak mam wybór drinki czy czysta z kieliszka, to też wybieram z kieliszka Nie mam po niej takich sensacji, jak po drinkach...

Ale to też na większych imprezach

[asiuk]

Napisane przez miskowa

ja tam piję wódkę, a jak mam wybór, czy pić kolorowe drinki, czy czystą z kieliszka, to wybieram czystą pod warunkiem, że jest dobrej jakości i zimna i mam odpowiednie soki do zapijania a nie jakieś barwione słodkie napoje.

No i piję tylko na jakichś większych imprezach, nie rozumiem za bardzo idei siedzenia przed tv w domu i picia wódki

Ja też drinków z wódką nie lubię za bardzo. Najczęściej pijam whiskey z colą i lodem albo wino, albo Martini, albo piwo.
Albo wszystko razem, wtedy na drugi dzień chodzę na czworaka

[miskowa]

Napisane przez ButterBear

O, to teraz, jak nie będę sama, to się przyznam...że jak mam wybór drinki czy czysta z kieliszka, to też wybieram z kieliszka Nie mam po niej takich sensacji, jak po drinkach...

Ale to też na większych imprezach

ja też mam wrażenie, że czysta wódka mi lepiej robi na brzuch, niż te wszystkie słodkie dodatki z drinków albo nie daj Boże gazowane jeszcze

[zuzaneczka]

Napisane przez asiuk

Xzora, ja mam podobnie z wódką. Kiedyś to piłam bez zapijania nawet, ale te czasy już dawno za mną. Okazjonalnie może jednego kieliszka pochłonę, ale przeważnie odmawiam. Obrzydlistwo!

to tak jak ja A teraz nie pijam praktycznie wcale (no oczywiście w ciąży w ogóle), bo jakoś okazji brak i nic mi nie wchodzi

Napisane przez twin--maid

Proszę bardzo http://kuchniaolgi.blogspot.com/search/label/DESERY

jakoś inaczej to sobie wyobrażałam z wyglądu, ale kiedyś spróbuję zrobić.
Na razie mam fazę tylko i wyłącznie na kisiel - pochłaniam wiadrami

[Madzialenka12344321]

Twin

[Madzialenka12344321]

Która Kasia K. wysłała mi zaproszenie na FB??

[emi_lka]

Ja czasem piję wódkę na imprezkach, ale znam swój limit (5-6 pełnych kieliszków), którego nie przekraczam, bo kończy się źle. Zdecydowanie jednak bardziej wolę dobre drinki lub wino.

Niu, jak sytuacja z mężem?

[goosia207]

Cześć,

dziewczyny wasze ciąże mijają mi strasznie szybko, pewnie jak ja będę w ciąży to będzie się ciągnąć w nieskończoność

Napisane przez xzora

Nie no, tylko wysokoprocentowego. Drinki z wódką wypiję chętnie, ale % z kieliszka nie dam rady, taki uraz z młodzieńczych lat

czarna.noc, niezły organizator z Ciebie
z wódką pewnie miałabym podobnie jak ty, też zawsze kończyło się na umoczeniu ust, ale koleżanka uznała, że to wstyd żebym w wieku 16lat nie potrafiła pić wódki i postanowiła mnie nauczyć. Korepetycje brałam u niej w domu, po kilku spotkaniach mogłam już pić w towarzystwie, jednak po roku uznałam, że wódka nie dla mnie i do tej pory jej nie piję.

Ja z kieliszka też nie piję próbowałam i zawsze kończy się tak samo i to nie w stanie agonalnym tylko po paru kieliszkach zawsze mi niedobrze. Jak jest wódka to piję drinki, jak mam większy wybór to wino lub np.martini itp.

Niu dobry pomysł z tym bigosem zrobisz wielki gar i niech się zapychają może jakiś barszcz z krokietem na kolację. Wydaje mi sie też, że niedrogo wychodzą sałatki z makaronem.

Zaczynam odliczanie do wyjazdu.Jeszcze tydzień

[niuniuniau]

Cześć

Dzięki za pomysły

Co do picia to aktualnie nie mam tego problemu ale jeśli mam wybierać to wolę wypić czystą niż driny. To drugie zawsze kończy się dla mnie mega kacem i impreza też krótka się robi

Emi_lko sytuacja z mężem przypomina trochę zimną wojnę ;p Niby wszystko ok ale pod powierzchnią duuuże różnice i pretensje. Czas pokaże jak dalej z nami będzie.

gosiu to już bardzo blisko wygrzej się bo przed nami dłuuga zima

[ButterBear]

Cześć

[miskowa]

cześć

[emi_lka]

Cześć!
Szaro na dworze

Napisane przez niuniuniau

Cześć

Dzięki za pomysły

Emi_lko sytuacja z mężem przypomina trochę zimną wojnę ;p Niby wszystko ok ale pod powierzchnią duuuże różnice i pretensje. Czas pokaże jak dalej z nami będzie.

gosiu to już bardzo blisko wygrzej się bo przed nami dłuuga zima

Mam nadzieję, że powoli uda Wam się zmierzyć z najtrudniejszymi różnicami i coś wspólnie wypracować...

Napisane przez goosia207

Cześć,

dziewczyny wasze ciąże mijają mi strasznie szybko, pewnie jak ja będę w ciąży to będzie się ciągnąć w nieskończoność



Ja z kieliszka też nie piję próbowałam i zawsze kończy się tak samo i to nie w stanie agonalnym tylko po paru kieliszkach zawsze mi niedobrze. Jak jest wódka to piję drinki, jak mam większy wybór to wino lub np.martini itp.

Niu dobry pomysł z tym bigosem zrobisz wielki gar i niech się zapychają może jakiś barszcz z krokietem na kolację. Wydaje mi sie też, że niedrogo wychodzą sałatki z makaronem.

Zaczynam odliczanie do wyjazdu.Jeszcze tydzień

Gosiu zazdroszczę wyjazdu, nie chce mi się pracować i patrzeć na tę szaroburą aurę.
Codziennie budzę się zestresowana i z wyrzutami sumienia, ciągle mam jakieś zaległości w pracy, które mnie dobijają.

[miskowa]

Napisane przez emi_lka

Cześć!
Szaro na dworze



Mam nadzieję, że powoli uda Wam się zmierzyć z najtrudniejszymi różnicami i coś wspólnie wypracować...



Gosiu zazdroszczę wyjazdu, nie chce mi się pracować i patrzeć na tę szaroburą aurę.
Codziennie budzę się zestresowana i z wyrzutami sumienia, ciągle mam jakieś zaległości w pracy, które mnie dobijają.

a u mnie dziś słonecznie od rana, super pogoda, chociaż chłodno

[emi_lka]

Napisane przez miskowa

a u mnie dziś słonecznie od rana, super pogoda, chociaż chłodno

Zazdroszczę. Mam wrażenie, że w ogóle nie będzie złotej jesieni, tylko od razu nastąpi listopad. Chmury są u mnie tak nisko, że nie mam nadziei na przejaśnienie.

[asiuk]

Cześć!

U mnie szaro-buro i mży.
W ramach poprawy nastroju kliknęłam sobie Jelly Watch na Grouponie

Tylko jeszcze nie wiem, który kolor wybrać - waham się między szarym a nude (nr 14 i 16). Fotka z Groupon.pl

Nadal nie mam butów na słupku, może po wypłacie uda się na jakieś zapolować. Nawet fajne były w Zarze, z takim złotym obiciem obcasa, tylko że właśnie to obicie takie jakieś tandetne mi się wydawało (hmm, na tej fotce znowu mi się podoba )
Potrzebuję też wierzchniego okrycia na jesień, nie mam zupełnie nic. Myślałam o trenczu.

[ButterBear]

Napisane przez emi_lka

Zazdroszczę. Mam wrażenie, że w ogóle nie będzie złotej jesieni, tylko od razu nastąpi listopad. Chmury są u mnie tak nisko, że nie mam nadziei na przejaśnienie.

Ja mam podobne odczucia. Weszłam dziś rano do garderoby i zastanawiałam się czy nie założyć zimowej kurtki
Pogoda paskudna - patrzę za okno i jedyne o czym myślę, to pierzyna

[emi_lka]

Napisane przez asiuk

Cześć!

U mnie szaro-buro i mży.
W ramach poprawy nastroju kliknęłam sobie Jelly Watch na Grouponie

Tylko jeszcze nie wiem, który kolor wybrać - waham się między szarym a nude (nr 14 i 16). Fotka z Groupon.pl

Nadal nie mam butów na słupku, może po wypłacie uda się na jakieś zapolować. Nawet fajne były w Zarze, z takim złotym obiciem obcasa, tylko że właśnie to obicie takie jakieś tandetne mi się wydawało (hmm, na tej fotce znowu mi się podoba )
Potrzebuję też wierzchniego okrycia na jesień, nie mam zupełnie nic. Myślałam o trenczu.

Ha, ha, właśnie sobie przeglądałam buty na fleq.pl, ale są taaakie obcasy, że nie wiem jak ich używać na co dzień

Powiem szczerze, że nie kupuję butów, których obcasy są obciągnięte czymś, bo ja zawsze strasznie obdzieram obcasy i wygląda to potem niechlujnie.

Szukam też torebki, przejrzałam e-torebkę, cośtam mi się nawet podoba, ale chciałabym torebkę na ramię a nie do ręki i z takimi gorzej...

Z zegarkiem nie doradzę

[asiuk]

Napisane przez emi_lka

Ha, ha, właśnie sobie przeglądałam buty na fleq.pl, ale są taaakie obcasy, że nie wiem jak ich używać na co dzień

Powiem szczerze, że nie kupuję butów, których obcasy są obciągnięte czymś, bo ja zawsze strasznie obdzieram obcasy i wygląda to potem niechlujnie.

Szukam też torebki, przejrzałam e-torebkę, cośtam mi się nawet podoba, ale chciałabym torebkę na ramię a nie do ręki i z takimi gorzej...

Z zegarkiem nie doradzę

Dla mnie i tak te wszystkie buty Zarowe i z innych sklepów nie-obuwniczych odpadają. To samo z butami zamawianymi przez internet. Mam jednak "wymagającą nogę" i w wielu butach czuję się fatalnie, przeważnie są za twarde, albo za wąskie w palcach. Muszę jednak poprzymierzać. Ja też obdzieram obcasy, te Zarowe pantofle mają obcas plastikowy

Zakupu torebki na razie nie planuję.

[emi_lka]

Napisane przez asiuk

Dla mnie i tak te wszystkie buty Zarowe i z innych sklepów nie-obuwniczych odpadają. To samo z butami zamawianymi przez internet. Mam jednak "wymagającą nogę" i w wielu butach czuję się fatalnie, przeważnie są za twarde, albo za wąskie w palcach. Muszę jednak poprzymierzać. Ja też obdzieram obcasy, te Zarowe pantofle mają obcas plastikowy

Zakupu torebki na razie nie planuję.

Ja mam podobnie - zawsze mi w tych butach nieobuwniczych coś nie pasuje, albo są zbyt wysokie obcasy, albo dla mnie wyglądają tandetnie i wydaje mi się, że się szybko zniszczą.

---------- Dopisano o 09:51 ---------- Poprzedni post napisano o 09:50 ----------

A przez internet kupiłam raz buty - balerinki za trzydzieści złotych, więc zero ryzyka

[miskowa]

Napisane przez asiuk

Cześć!

U mnie szaro-buro i mży.
W ramach poprawy nastroju kliknęłam sobie Jelly Watch na Grouponie

Tylko jeszcze nie wiem, który kolor wybrać - waham się między szarym a nude (nr 14 i 16). Fotka z Groupon.pl

Nadal nie mam butów na słupku, może po wypłacie uda się na jakieś zapolować. Nawet fajne były w Zarze, z takim złotym obiciem obcasa, tylko że właśnie to obicie takie jakieś tandetne mi się wydawało (hmm, na tej fotce znowu mi się podoba )
Potrzebuję też wierzchniego okrycia na jesień, nie mam zupełnie nic. Myślałam o trenczu.

weź szary
buty mi się nie podobają

Napisane przez emi_lka

Ha, ha, właśnie sobie przeglądałam buty na fleq.pl, ale są taaakie obcasy, że nie wiem jak ich używać na co dzień

Powiem szczerze, że nie kupuję butów, których obcasy są obciągnięte czymś, bo ja zawsze strasznie obdzieram obcasy i wygląda to potem niechlujnie.

Szukam też torebki, przejrzałam e-torebkę, cośtam mi się nawet podoba, ale chciałabym torebkę na ramię a nie do ręki i z takimi gorzej...

Z zegarkiem nie doradzę

na e-torebce do większości dodają takie długie paski na ramię. Ja też zwracam na to uwagę.

a ja kupuję buty przez neta, innego wyjścia nie mam z moją wielką stopą. Zresztą tak jest taniej po prostu, a wszystkie porządne sklepy nie robią żadnych problemów ze zwrotem

[asiuk]

Napisane przez miskowa

weź szary
buty mi się nie podobają

na e-torebce do większości dodają takie długie paski na ramię. Ja też zwracam na to uwagę.

a ja kupuję buty przez neta, innego wyjścia nie mam z moją wielką stopą. Zresztą tak jest taniej po prostu, a wszystkie porządne sklepy nie robią żadnych problemów ze zwrotem

Dzięki za opinię.

Domyślam się, że buty są kontrowersyjne, zresztą lepiej wyglądają na fotce niż na żywo

Ja nie dodaję tych pasków z E-torebki, bo moim zdaniem torebka potem źle się układa (mówię o takich większych, typowych do ręki)

Które sklepy polecasz?

[miskowa]

Napisane przez asiuk

Dzięki za opinię.

Domyślam się, że buty są kontrowersyjne, zresztą lepiej wyglądają na fotce niż na żywo

Ja nie dodaję tych pasków z E-torebki, bo moim zdaniem torebka potem źle się układa (mówię o takich większych, typowych do ręki)

Które sklepy polecasz?

moim zdaniem też ładniej te torebki wyglądają, jak się je nosi w ręku, ale bez przesady. Czasem ważniejsza jest wygoda. Ja sporo chodzę, muszę mieć ten długi pasek, bo noszę wtedy torebkę na ukos, na jednym ramieniu.

Kupowałam z butyka, który znasz i kupowałam z takiego sklepu ebuty ricardo. Zawsze wszystko się zgadzało, przesyłka szybka a ceny niższe niż w sklepach stacjonarnych

[carmelova]

Cześć, wracam do świata żywych
Jestem już po egzaminie i w pracy jest trochę spokojniej. Niestety nie zdałam Praca magisterska napisana, ale nie mogę się bronić dopóki nie zdam post. cywilnego
Zaraz postaram się Was nadrobić