Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

[Malgosia1983]

Napisane przez Caltea

No tak, ale zauważ, że rozmawiamy tu o Archincie!!!

Archi daje radę. Najpierw wypytuje, a potem zwali wine na polecającą
dobra taktyka nigdy nie jest zła. Radzi sobie przecież

[Martusiaaa21]

Dzień dobry widzę, że akcja od rana się rozkręca

Napisane przez lullaby_ml

Ok, wiec pisze chyba poraz ostatni, bo uwaga...od 1 w nocy mam nieregularne skurczze ale bola jak diabli i czegos takiego jeszcze nie mialam, z reka na sercu i wlasnie mam cos mega brazowego na wkladce i to ciagle odchodzi ide sie wykapac i czekam na rozwoj akcji

---------- Dopisano o 05:20 ---------- Poprzedni post napisano o 04:46 ----------

Aaaaaaaa dlaczego nie ma was teraz kiedy siedze tu sama:br zydal:

Napisane przez lullaby_ml

Moje kochane wariatki plamie caly czas, skurcze od 40 min zrobily sie co pol godz, pozniej co 20 min, teraz co 15, boli jak cholera i sa krotkie, normalnie masakra mowie wam, dzwonilam juz do ginki i mowi ze sie zaczal porod tylko mam jechac do szpitala jak sie zaczna skurcze co 5 min zeby tam nie sleczec bez sensu; przeczyscilo mnie rowno z rana, wrrr, i nie smiac sie tu ze mnie, ja cierpie co 15 min!!!!!!!!!!!

Lullka trzymam , aby TO już było TO i żeby Miki szybciutko na świat wyskoczył i się nie męczyłaś trzymaj się dzielnie

Napisane przez madzialena-lublin

W ogóle to dzień dobry
Mam stresa... Dzisiaj ok. południa jadę do szpitala na usg- mają badać narządy Małej, m.in. serduszko. Poproszę więc o trochę kciuków

Napisane przez MalgosiaM8

mały wczoraj miał kolkę, ewidentnie, prężył się , puszczął bąki, a kopę walił co pól godziny i płakał nie miłosiernie zachodził się i za nic nie dało się go uspokoić.
Na chwilkę pomogła suszarka na brzuszek i masowanie, wkońcu mąż pojechał do apteki po kropelki "espumisan" i żyjemy.
ale płakałam razem z małym , on z kolki a ja z żalu jak on się męczy.

do tego ten cholerny katar teraz przeszedł już w ciągły , dziś jedziemy do rodzinnego po 14 bo mały nie może oddychać przez nos
najlepsze jest to że rodzinny powinien nas odwiedzić osobiście do 4 tyg, a sory mały za 2 kończy 4 tygodnie a lekarki rodzinnej ani widu ani słuchu, pani z rejestracji była mocno zdziwiona że jej nie było... bo sie kuźwa pewnie na wieś nie opłaca przyjeżdzać albo nie chce nie wiem,... czeka pewnie na nas... brak słów.

lece pilnować małego i jego katarku, bo jakaś porażka, frida nie daje rady już

biedna Małgosia współczuję Ci kochana

Napisane przez Caltea

Dzięki Martuś; z Masią lepiej, a ja już staram się nie przejmować, jak córcia ma gorsze dni. Trudno, do szkoły chodzić musi i musi się przyzwyczaić. Ale jest zdecydowanie lepiej niż na początku.

to super, że Masia już się zaklimatyzowała i się mniej stresuje

Napisane przez Caltea

Suwaki kłamią

A ja wczoraj nie zdzierżyłam i wieczorem poszlam do gina na wizytę. Zbadał mnie ginekologicznie i normalnie nie mógł znaleźć szyjki. Jest tak wysoko. Do tego dłuuuga, twarda i ani jej w głowie się rozwierać czy choćby skracać. Sam był w szoku, że na tym etapie można być tak nieprzygotowanym do porodu. Tak więc straciłam bezpowrotnie nadzieję na poród *.
Za to Leoś zdrowy. Pępowina dynda mu przy główce, ale na szczęście się w nią nie owinął, ma naprawdę dużą główkę i waży już 3600g (oczywiście te wagi traktuję z przymrużeniem oka), więc nie wiem kto się odważy urodzić takiego smoka (lekarz stwierdził, że on nie).
No i do tego galopująca infekcja dróg moczowych. Nie pomógł Duomox przez 10 dni, więc teraz mam Zinnat.
Za tydzień mam się zgłosić na (trzecią już) ostatnią wizytę (gin nie przewiduje porodu w tym tygodniu) i wtedy omówimy różne strategie działania. Jeżeli szyjka ruszy, to mozna spróbować indukcji, jeżeli nadal będzie oporna lub Leoś osiągnie wagę 4 kg, to wywoływanie porodu nie ma sensu, będzie cesarka. Czyli do przyszłej środy...
Po badaniu miałam nieprzespaną noc. Co prawda nic nie bolało, bo gin był nad wyraz delikatny, ale za to w nocy brzuch mi zaczął naparzać, łupie mnie w krzyżach, pojawiło się obfite plamienie no i w ogóle jakoś tak mi ciężko.

Aha! pytalam jeszcze o takie mega mocne i przeszywające bóle w samym dole brzucha z prawej lub lewej strony. To wiązadła naciągniętej do granic możliwości macicy dają o sobie znać. Boli, jakby ktoś przykładał rozgrzane do czerwoności żelazo, lub darł mi wnętrzności od środka. Myślalam, że to może jajniki, ale te, jak sie okazuje, wędrują w ciązy prawie pod żebra. Może komuś się przyda.

Idę się więc cieszyć brzuszkiem.


*w terminie

Co za Leosiek nie chce jeszcze wyjść, ale jakby nie było to jeszcze ma czasciesz się kochana jeszcze brzucholkiem a my trzymamy, żeby się w końcu zdecydował poznać mamusię, tatusia i siostrzyczki

Napisane przez irmith

przezyła jak wróciłam byłam tak padnięta że chwile posiedziałam i poszłam spać, tak bym spała i spała gdyby nie sms od koleżanki rano że urodziła po wizycie jedno jest pewne: nie rodzę łożysko super extra bez oznak starzenia, mała wysoko, wg usg waży 3kg na pytanie jak ja ją wypchnę pan doktor powiedział że zawsze mąż może ciągnąć za uszy

Napisane przez miss.hot

U nas dziś szaro i buro, aż się nic nie chce robić...
Nocka całkiem udana, znów w przeciwieństwie do wczorajszej, ale jakoś da się przetrwać

Wczoraj była położna, zdjęła szew po cc - od razu inaczej się ruszam - sprawniej jakoś, w ogóle szybciej teraz dochodzę do siebie niż po pierwszej cc
Obejrzała też Tomka, wszystko super, tylko trochę łuszczy mu się skóra na brzuszku, rączkach i nóżkach, ale odpowiedni krem i przejdzie pewnie

Aaa i zaliczyliśmy wczoraj pierwszy spacer, taka piękna pogoda była Krótki na początek, ale Tomciowi się podobało

no to Tomuś w kratkę śpi, ale na pewno się unormuje wszystko i supe, ze ładnie mały rośnie i za spacer

A ciocie to by chciały Tomusia znowu zobaczyć

[Malgosia1983]

Dziewczynyyyy mam kłopocik leci ze mnie mlecznobiały śluz w duzych ilościach, bez zapachu... Czy to może być od jakiejś infekcji?

edit: on jest taki rzadki, troszkę wodnisty...

[Caltea]

Napisane przez Malgosia1983

Ja mam smoczek jeden z Aventu taki właśnie dawali do zestawu butelek. Czy on się nadaje? Nie mam pojęcia. Czy butelki dobre - cholera wie...Promocja była

Czuję się rozlożona na łopatki.
Myślałam, że czeka mnie ciężki dzień po wczorajszej wizycie, a tu proszę, jak w kabarecie. Dzięki, jesteście kochane
Idę się wziąć za siebie (bo przecież te muchy, o których kiedyś pisała Archinta i w ogóle...), zrobię sobie kawkę, cos przekąszę (małż rano wyskoczył do sklepu i kupił pakiecik pierwszej pomocy dla ciężarnych: wafelka WW, Tymbark Duo Fruo i serek ziarnisty) i nie pozostaje mi nic innego, jak nadal cieszyć się brzuszkiem

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------

Napisane przez Malgosia1983

Dziewczynyyyy mam kłopocik leci ze mnie mlecznobiały śluz w duzych ilościach, bez zapachu... Czy to może być od jakiejś infekcji?

edit: on jest taki rzadki, troszkę wodnisty...

Ale tak leci i nie może się zatrzymać, czy poleciał i przestał? A co z szopem? Pozbyłaś się go już, bo jak nie to może właśnie \Cię opuszcza?

[archinta]

Napisane przez danika

słusznie na kogoś musi być

ciesze się ,ze sie zgadzasz

Napisane przez Caltea

No tak, ale zauważ, że rozmawiamy tu o Archincie!!!

ej noooo

Napisane przez kapka

Wargi i podniebienia twardego,miekkie jest nienaruszone.
..a jak Twoje samopoczucie, lepiej troszke?

a średnio na jeża.

idź nakarm Głoda

Napisane przez Malgosia1983

Ja mam smoczek jeden z Aventu taki właśnie dawali do zestawu butelek. Czy on się nadaje? Nie mam pojęcia. Czy butelki dobre - cholera wie...Promocja była

dobra promocja nie jest zła

[Malgosia1983]

Napisane przez Caltea

Czuję się rozlożona na łopatki.
Myślałam, że czeka mnie ciężki dzień po wczorajszej wizycie, a tu proszę, jak w kabarecie. Dzięki, jesteście kochane
Idę się wziąć za siebie (bo przecież te muchy, o których kiedyś pisała Archinta i w ogóle...), zrobię sobie kawkę, cos przekąszę (małż rano wyskoczył do sklepu i kupił pakiecik pierwszej pomocy dla ciężarnych: wafelka WW, Tymbark Duo Fruo i serek ziarnisty) i nie pozostaje mi nic innego, jak nadal cieszyć się brzuszkiem

Samcznego.

[Caltea]

Napisane przez Martusiaaa21

to super, że Masia już się zaklimatyzowała i się mniej stresuje

Co za Leosiek nie chce jeszcze wyjść, ale jakby nie było to jeszcze ma czasciesz się kochana jeszcze brzucholkiem a my trzymamy, żeby się w końcu zdecydował poznać mamusię, tatusia i siostrzyczki


Dzięki, przyjmuję każdą ilość kciuków

no to Tomuś w kratkę śpi, ale na pewno się unormuje wszystko i supe, ze ładnie mały rośnie i za spacer

A ciocie to by chciały Tomusia znowu zobaczyć

Tak, tak, tak Misseczko, Martusia ma rację

[Martusiaaa21]

ciekawe czy Lullka już pojechała

[archinta]

Napisane przez Malgosia1983

Archi daje radę. Najpierw wypytuje, a potem zwali wine na polecającą
dobra taktyka nigdy nie jest zła. Radzi sobie przecież

Może Tobie szopek ucieka??

Napisane przez Caltea

Czuję się rozlożona na łopatki.
Myślałam, że czeka mnie ciężki dzień po wczorajszej wizycie, a tu proszę, jak w kabarecie. Dzięki, jesteście kochane
Idę się wziąć za siebie (bo przecież te muchy, o których kiedyś pisała Archinta i w ogóle...), zrobię sobie kawkę, cos przekąszę (małż rano wyskoczył do sklepu i kupił pakiecik pierwszej pomocy dla ciężarnych: wafelka WW, Tymbark Duo Fruo i serek ziarnisty) i nie pozostaje mi nic innego, jak nadal cieszyć się brzuszkiem

---------- Dopisano o 10:58 ---------- Poprzedni post napisano o 10:56 ----------


Ale tak leci i nie może się zatrzymać, czy poleciał i przestał? A co z szopem? Pozbyłaś się go już, bo jak nie to może właśnie \Cię opuszcza?

fajny pakiecik Tylko czemu ja teraz od słodyczy mam zgagę a tak bym se zeżarła takie coś albo mleczko w tubce

Kurcze- mam nadzieję,ze po składaniu tej szafy jeszcze będzie cała sypialnia bo jakoś tak mam wrażenie,ze trochę się Panowie tłuką dechami po czym się da

[DzastaW]

Napisane przez Malgosia1983

Dziewczynyyyy mam kłopocik leci ze mnie mlecznobiały śluz w duzych ilościach, bez zapachu... Czy to może być od jakiejś infekcji?

edit: on jest taki rzadki, troszkę wodnisty...

Ja mam podobnie dzisiaj, tyle że mało go leci


Witam Was =)

[Caltea]

Napisane przez Malgosia1983

Samcznego.

Żadne smacznego, tylko mi tu odpowiadaj, bo może coś Cię bierze, a ja miałabym sobie sączyć kawkę przegryzając batonikiem??? No way!!!

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:03 ----------

Napisane przez Martusiaaa21

ciekawe czy Lullka już pojechała

No, też się zastanawiam, ale pewnie tak, bo relacjonowałaby na bieżąco. Ja tam czekam na czerwony pościk

Napisane przez archinta

fajny pakiecik Tylko czemu ja teraz od słodyczy mam zgagę a tak bym se zeżarła takie coś albo mleczko w tubce

Kurcze- mam nadzieję,ze po składaniu tej szafy jeszcze będzie cała sypialnia bo jakoś tak mam wrażenie,ze trochę się Panowie tłuką dechami po czym się da

A tam, najwyżej przemalujesz sypialnię raz dwa. Kto jak kto, ale Ty Archi powinnaś mieć już w tym wprawę (tylko nie bij za mocno).
Dzięki zgadze bedziesz chudsza

Napisane przez DzastaW

Ja mam podobnie dzisiaj, tyle że mało go leci


Witam Was =)

Ooo, kolejna

[DzastaW]

Dzisiaj mam mega głoda: wcinam 3 miseczkę płatków i nadal jestem głodna =)

[archinta]

Napisane przez Caltea

A tam, najwyżej przemalujesz sypialnię raz dwa. Kto jak kto, ale Ty Archi powinnaś mieć już w tym wprawę (tylko nie bij za mocno).
Dzięki zgadze bedziesz chudsza

Normalnie przestanę Cię lubić

Kurcze- cała ciąża minęła mi pod znakiem słodyczy (no od momentu gdy przestałam haftować ), więc teraz dół, a chudość mnie nie pociesza bo mi nie grozi- opycham się wszystkim innym

[Caltea]

Napisane przez DzastaW

Dzisiaj mam mega głoda: wcinam 3 miseczkę płatków i nadal jestem głodna =)

Dzasta, co Ty mówisz? Były tu juz takie przypadki: "a wszystko zaczęło się od pierogów, tudzież nutelli"

---------- Dopisano o 11:12 ---------- Poprzedni post napisano o 11:10 ----------

Napisane przez archinta

Normalnie przestanę Cię lubić

Kurcze- cała ciąża minęła mi pod znakiem słodyczy (no od momentu gdy przestałam haftować ), więc teraz dół, a chudość mnie nie pociesza bo mi nie grozi- opycham się wszystkim innym

Nie strasz, nie strasz. I co? Nie zamieścisz mojego czerwonego posta na forum?

[miss.hot]

Napisane przez Martusiaaa21

A ciocie to by chciały Tomusia znowu zobaczyć

Proszę

[malamutka]

Napisane przez Martusiaaa21

dziewczyny mam pytanko: czy kupowała któraś podkłady ginekologiczne takie na łóżko do szpitala co by prześcieradła nie pobrudzić do krwi? bo nam położna mówiła,że szpital niby zapewnia ale częściej ich nie ma niż są:/ może któraś polecić, bo znalazłam takie bardziej do dziecka do przewijania i nie wiem czy to to samo?

Ja kupiłam podkłady ginekologiczne chyba 90x60 więc zakładam że wystarczą. Firmy Semi chyba

Napisane przez lullaby_ml

Ok, wiec pisze chyba poraz ostatni, bo uwaga...od 1 w nocy mam nieregularne skurczze ale bola jak diabli i czegos takiego jeszcze nie mialam, z reka na sercu i wlasnie mam cos mega brazowego na wkladce i to ciagle odchodzi ide sie wykapac i czekam na rozwoj akcji

---------- Dopisano o 05:20 ---------- Poprzedni post napisano o 04:46 ----------

Aaaaaaaa dlaczego nie ma was teraz kiedy siedze tu sama:br zydal:

Napisane przez lullaby_ml

Moje kochane wariatki plamie caly czas, skurcze od 40 min zrobily sie co pol godz, pozniej co 20 min, teraz co 15, boli jak cholera i sa krotkie, normalnie masakra mowie wam, dzwonilam juz do ginki i mowi ze sie zaczal porod tylko mam jechac do szpitala jak sie zaczna skurcze co 5 min zeby tam nie sleczec bez sensu; przeczyscilo mnie rowno z rana, wrrr, i nie smiac sie tu ze mnie, ja cierpie co 15 min!!!!!!!!!!!

kurcze, ja też o 5 się obudziłam i nie mogłam spać. Ale lapka miałam rozładowanego to nawet nie pomyślałam by po niego sięgnąć i do prądu podłączyć. Ważne, że się już zaczęło Oby teraz szybko poszło

Napisane przez archinta

Ja nie mogę tylko nie strasz mnie za bardzo bo ja się zamknę na 4 spusty i rodzić nie pójdę

Jak Cię bóle chwycą to będziesz chciała jak najszybciej do szpitala by Piotrusia wypchnąć

Napisane przez madzialena-lublin

W ogóle to dzień dobry
Mam stresa... Dzisiaj ok. południa jadę do szpitala na usg- mają badać narządy Małej, m.in. serduszko. Poproszę więc o trochę kciuków

Caltea za info odnośnie jajników. Ja też byłam pewna, że to jajnik mnie tak boli. Nie dobrze że Was te więzadła bolą, ale cieszę się, że nie jestem w tym osamotniona

Napisane przez danika

ta Agnyskowa wygląda mi na zwykłą butelkę - bo te TT antykolkowe mają w środku jeszcze taką rurkę odprowadzającą powietrze a tu nie widac. Przynajmniej moja ma. I jakos strasznie tanio mają na tej aukcji
ja dałam 25 zł za 150 ml antykolkową i jak patrzyłam to mniej wiecej tak kosztują.

Moja butelka rurki nie ma, ale smoczek ma antykolkowy. Tzn jest taka dziurka na obrzeżach która odprowadza powietrze z butelki. Mam TAKĄ

[DzastaW]

Napisane przez Caltea

Dzasta, co Ty mówisz? Były tu juz takie przypadki: "a wszystko zaczęło się od pierogów, tudzież nutelli"[COLOR="Silver"]

mmm... pierogi... =)

---------- Dopisano o 11:15 ---------- Poprzedni post napisano o 11:14 ----------

Jakie Wasze dzieci są śliczne

[malamutka]

A słyszałyście o tym
"Bisphenol A to skladnik chemiczny wystepujacy w butelakch
plastikowych dla dzieci (e.g. butelki Avent). Wydziela sie pod
wplywem ciepla i mechanicznego tarcia. Powoduje zmiany hormonalne u
dzieci. W Kanadzie butelki Avent i wszystkie inne ktore maja
Bisphenol A sa wlasnie wycofywane ze sprzedazy."

Bo właśnie wyczytałam że butelki TT są bez bisphenolu, to sobie sprawdziłam co to ogólnie znaczy....

[Caltea]

Napisane przez miss.hot

Proszę

Ale słodki krasnoludek. Normalnie sie rozczuliłam. Śliczny jest

Napisane przez malamutka

Caltea za info odnośnie jajników. Ja też byłam pewna, że to jajnik mnie tak boli. Nie dobrze że Was te więzadła bolą, ale cieszę się, że nie jestem w tym osamotniona

Cierpmy więc razem

[archinta]

Napisane przez Caltea

Nie strasz, nie strasz. I co? Nie zamieścisz mojego czerwonego posta na forum?

Normalnie szantaż!!!

Napisane przez miss.hot

Proszę

noooooooo

Napisane przez malamutka

Jak Cię bóle chwycą to będziesz chciała jak najszybciej do szpitala by Piotrusia wypchnąć

i Ty przeciwko mnie??? ;p

Napisane przez malamutka

Moja butelka rurki nie ma, ale smoczek ma antykolkowy. Tzn jest taka dziurka na obrzeżach która odprowadza powietrze z butelki. Mam TAKĄ

rany- jeszcze inna

aa2- jak tam po zupce ja zażeram pistacje własnie

[malamutka]

Miss ale Tomcio jest uroczy Śpi z uśmiechem na ustach

[archinta]

Napisane przez malamutka

A słyszałyście o tym
"Bisphenol A to skladnik chemiczny wystepujacy w butelakch
plastikowych dla dzieci (e.g. butelki Avent). Wydziela sie pod
wplywem ciepla i mechanicznego tarcia. Powoduje zmiany hormonalne u
dzieci. W Kanadzie butelki Avent i wszystkie inne ktore maja
Bisphenol A sa wlasnie wycofywane ze sprzedazy."

Bo właśnie wyczytałam że butelki TT są bez bisphenolu, to sobie sprawdziłam co to ogólnie znaczy....

a jakie mleczko pyszne było z takich butelek te 30-ci lat temu , albo kasza

[Malgosia1983]

Napisane przez archinta

Może Tobie szopek ucieka??

Kurcze- mam nadzieję,ze po składaniu tej szafy jeszcze będzie cała sypialnia bo jakoś tak mam wrażenie,ze trochę się Panowie tłuką to dechami po czym się da

To jakiś nie dziki ten szop chyba bo może być taki "czysty"?
Teeee se nie wymyslaj wymówiek.

Napisane przez DzastaW

Ja mam podobnie dzisiaj, tyle że mało go leci

A dlugo tak masz bo jak od kilku dni a od wczoraj to już dużo tego...

Celtea
Hahhaha taaa na mnie czekaj. Prędzje umrzesz z głodu
To ja też zrobię sobie kawke, poczekamy razem

[archinta]

Napisane przez Malgosia1983

To jakiś nie dziki ten szop chyba bo może być taki "czysty"?
Teeee se nie wymyslaj wymówiek.

Przez 9 m-cy zdążył sie oswoić

No bo ja jeszcze nie jestem ready

[mooonik]

Napisane przez Caltea

A ja wczoraj nie zdzierżyłam i wieczorem poszlam do gina na wizytę. Zbadał mnie ginekologicznie i normalnie nie mógł znaleźć szyjki. Jest tak wysoko. Do tego dłuuuga, twarda i ani jej w głowie się rozwierać czy choćby skracać. Sam był w szoku, że na tym etapie można być tak nieprzygotowanym do porodu. Tak więc straciłam bezpowrotnie nadzieję na poród *.
Za to Leoś zdrowy. Pępowina dynda mu przy główce, ale na szczęście się w nią nie owinął, ma naprawdę dużą główkę i waży już 3600g (oczywiście te wagi traktuję z przymrużeniem oka), więc nie wiem kto się odważy urodzić takiego smoka (lekarz stwierdził, że on nie).

czy Ty to aby nie ja przypadkiem
to samiuteńkow usłyszałam wczoraj od mojego gina, z komentarze jakże pocieszającym : "ja to nie wiem kiedy pani urodzi jak to tak wszystko wysoko jeszcze "
Moja mała tez waży JUŻ 3600gr a ma jeszcze tydzień do terminu Jedyne pocieszenie, że nie będzie mi kazał długo czekać po terminie tylko za tydzień we wt jak się nic nie ruszy mam się zgłosić do niego i będziemy działać- cokolwiek to znaczy

o tych wiązadłach mi też mówił

tym samym zamykam się w sobie(razem z moją wysoką, twardą i zamkniętą szyjką) i ograniczę się do podczytywania i oddalam się na jakiś czas, żeby Wam niepotrzebnie nie smęcić już wystarczy, że mąż mi znosi tony chusteczek


Aga, gratuluję Amelki po tej stronie brzuszka


Lulla trzymam żeby się rozkręciło i w końcu Miki wyszedł do Ciebie

[malamutka]

Ja już też zgłupiałam przy tych butelkach. Ale ogólnie większość z nich wydaje mi się identyczna tylko rozmiar i design jest inny. Za to teraz jak oglądam butelki, to TA wydaje sie fajna. Zwłaszcza ta zmiana koloru rurki mi się podoba

[Martusiaaa21]

Napisane przez archinta

Normalnie przestanę Cię lubić

Kurcze- cała ciąża minęła mi pod znakiem słodyczy (no od momentu gdy przestałam haftować ), więc teraz dół, a chudość mnie nie pociesza bo mi nie grozi- opycham się wszystkim innym

a ja tam mimo zgagi wcinam słodkie jak już się nie mogę powstrzymaćpóźniej będę się z nią męczyć

Napisane przez miss.hot

Proszę

jejku zakochałam siękoch any słodziak

Napisane przez malamutka

Ja kupiłam podkłady ginekologiczne chyba 90x60 więc zakładam że wystarczą. Firmy Semi chyba

dzięki zaraz sobie w necie oblookam, a mogłabyś mi linka podrzucić?

Napisane przez Malgosia1983

Celtea
Hahhaha taaa na mnie czekaj. Prędzje umrzesz z głodu
To ja też zrobię sobie kawke, poczekamy razem

to ja też zrobię kawkę posiedzę z Wami i Wam pokibicuje

[DzastaW]

Malgosia Mnie to złapało w nocy chyba bo miałam wrażenie że mam mokro

[Malgosia1983]

Napisane przez miss.hot

Proszę

Jaki on jest spokojny i zadowolony

Napisane przez malamutka

A słyszałyście o tym
"Bisphenol A to skladnik chemiczny wystepujacy w butelakch
plastikowych dla dzieci (e.g. butelki Avent). Wydziela sie pod
wplywem ciepla i mechanicznego tarcia. Powoduje zmiany hormonalne u
dzieci. W Kanadzie butelki Avent i wszystkie inne ktore maja
Bisphenol A sa wlasnie wycofywane ze sprzedazy."

Bo właśnie wyczytałam że butelki TT są bez bisphenolu, to sobie sprawdziłam co to ogólnie znaczy....

ejj bez takich ja mam avent. Sprawdziłam na opakowaniu i jest napisane BPA FREE made of PP matrial (polypropylene).
Prosze mnie nie straszyć.

[archinta]

Napisane przez malamutka

Ja już też zgłupiałam przy tych butelkach. Ale ogólnie większość z nich wydaje mi się identyczna tylko rozmiar i design jest inny. Za to teraz jak oglądam butelki, to TA wydaje sie fajna. Zwłaszcza ta zmiana koloru rurki mi się podoba

Gadżet fajny- ale ciekawe co to za chemia??? Chyba wolę jednak te zwykłe i proszę mi tu już więcej modeli nie podsuwac

Napisane przez mooonik

tym samym zamykam się w sobie(razem z moją wysoką, twardą i zamkniętą szyjką) i ograniczę się do podczytywania i oddalam się na jakiś czas, żeby Wam niepotrzebnie nie smęcić już wystarczy, że mąż mi znosi tony chusteczek

ejjj- posmarkajmy razem!! nie zamykaj się