|
|||||||
| Notka |
|
| Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#3541 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2008-06
Lokalizacja: piernikowe miasto i okolice
Wiadomości: 2 344
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
a mi jakiś koleś przywalił w samochód, który miałam na parkingu. i zderzak z przodu porysowany, lakier odpada
a lakier to najładniejsze co w nim było, nienaruszone całe szczęście zostawił nr kom. za wycieraczką <podejrzewam, że ktoś go widział więc sie bał zwiać> i jakoś sie dogadaliśmy.
__________________
Szczęśliwy ten, kto ma kogo kochać Jestem mamą
![]() |
|
|
|
|
#3542 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 11 176
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
a mi ktos zakosil antene :|
|
|
|
|
|
#3543 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
No to się u Was dzieje dziewczyny :|
Ja to już śmigam raczej bez stresu Tydzień temu jechałam pierwszy raz sama autostradą Niedługo zaczną się zajęcia na uczelni to trzeba będzie dojeżdżać Mam nadzieję,że zima mnie nie zniechęci,bo nie wyobrażam sobie dreptania na tramwaj Taka się wygodnicka zrobiłam
Edytowane przez PannaCola Czas edycji: 2011-09-11 o 12:38 |
|
|
|
|
#3544 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Skrawek nieba...
Wiadomości: 1 408
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
A ja odebrałam auto jakoś tydzień temu od mechanika i tak zrobili, że jak kiedyś nic nie stukało to teraz stuka, ale nie gasło. A wczoraj jechałam z Tż do Zielonej Góry i na nowo zaczęło gasnąć na każdym skrzyżowaniu na którym musieliśmy stanąć ;/ + jak daje na luz odłącza całą elektrykę i się wyłącza ;|. No to się najeździłam...
__________________
21.12.2007 - mozemy sprobowac ![]() 7.12.2015 - wyjdziesz za mnie ? 21.07.2018 - ![]() ,,Nie rób drugiemu tego,
czego Ty nie chcesz sam!" |
|
|
|
|
#3545 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 2 693
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Ja też niedawno miałam awarię. Poszła mi pompka paliwowa. Samochód zgasł mi na drodze i trzeba było mnie hodować. Wiecie, po tej naprawie cały czas mi coś klekotało pod maską... Dopiero wczoraj zajrzalam tam z TŻ i okazało się, że miałam niedomknięty zatrzask od czegoś takiego dużego i kwadratowego... A ja tak przez 3 dni jeździłam po 40 km :-D
__________________
“Aby pozbyć się pokusy należy jej po prostu ulec" Oscar Wilde
|
||
|
|
|
|
#3546 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 449
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Teraz wszystkie uliczki na miasteczku i wogóle wszystkie miejsca gdzie da sie pstawić samochód są pozastawiane. Żeby gdzieś sensownie blisko zaparkować to trzeba mieć wielkie szczęście, a najpierw jeździć w kółko pół godziny, zwłaszcza że miasteczko akademickie jest w centrum miasta
|
|
|
|
|
|
#3547 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-02
Lokalizacja: centrum
Wiadomości: 1 328
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Nie chciałam jeździć na uczelnię właśnie z powodu braku miejsc,ale TŻ mnie tylko skwitował : "no tak,musisz zaparkować jak najbliżej? Jak szłaś z przystanku to ci nie przeszkadzało,że musiałaś kawałek dojść!" :P |
|
|
|
|
|
#3548 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Nie narzekajcie na nasze parkingi, cieszmy się, że teraz nowo powstające osiedla mają ich dość dużo, że centra handlowe mają duże parkingi, że w centrum miast mimo wszystko są parkingi, jak nie zwykłe przy ulicy, to zawsze jakiś strzeżony, wielopoziomowy czy cokolwiek.
Byłam w Berlinie. O godzinie 6 rano nie ma gdzie postawić samochodu, nawet poza centrum miasta. Parkingów na osiedlach niemal nie ma. Strefy płatnego parkowania obstawione tak, że można ledwo do auta wsiąść. Do tego trzeba uważać na rowerzystów, bo mają pierwszeństwo przed samochodem. Poza tym, znaki drogowe nie są umieszczone tak jak u nas przy samej drodze, tylko jakby dalej, są mniejsze i nie są pokryte folią odblaskową, więc w nocy trzeba bardzo uważać. Poza tym w centrum wprowadzili strefy z ograniczeniem do 30km/h, które oznaczone są tak słabo, że nawet tamtejsi mieszkańcy mają problem. A kara za przekroczenie prędkości boli kieszeń. Fakt - kultura jazdy jest zupełnie inna niż u nas, na trasie stwierdziłam, że nikt nie wyprzedza (droga 100 km/h poza strefą, nie mają 90, a wszyscy grzecznie jadą 70km/h), bo nie potrafią tego manewru wykonać. Wyprzedzają Polacy ![]() Jedyną szansą na zaparkowanie auta w centrum miasta w Berlinie jest noc z soboty na niedzielę
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
|
#3549 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 23 859
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Ja Wam powiem, że gdyby nie to, że mam parking pod pracą to chyba nie jeździłabym autem. Zostawić samochód w centrum Krakowa ciężko (ja pracuję nie w ścisłym centrum, ale tutaj też nie ma gdzie zaparkować jeśli nie pod naszym biurowcem). Jedynym wyjściem byłoby parkowanie na parkingu pobliskiego centrum handlowego, ale nie wiem czy można tak sobie dzień w dzień na 8 h tam parkować
![]() Na szczęście Kraków ma w planach wybudowanie kilku parkingów typu Park&Ride na obrzeżach przy pętlach tramwajowych i autobusowych. Ja myślę, ze to dobre rozwiązanie pod warunkiem, że komunikacja miejska się będzie bardziej rozwijać, bo z tego co czytam w Krakowie jest coraz gorzej w tej kwestii. Ja tam nie narzekam na MPK, często w trakcie pracy z niego korzystam (nie używam mojego auta jako służbowego
__________________
|
|
|
|
|
#3550 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Skrawek nieba...
Wiadomości: 1 408
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
miałam dosłownie 30 min temu nieprzyjemne zdarzenie. Ewidentnie z mojej winy. Całe zdarzenie miało miejsce na parkingu tesco. Stałam za tą budą na kosze. przede mną było wolne miejsce i mówie do Tż "o wyjade sobie ładnie przodem" .. i akurat jak odpaliłam ktoś zaparkował. Zaczęłam cofać do tyłu i nagle klakson. Nikogo nie widziałam (jechał z mojej lewej i po lewej miałam tę budę), nic nie czułam, że kogoś dotknęłam. I ta chwila "przyjemności" przytulenia się autka do autka kosztowała mnie 200 zł spuszczone z 350 ;]. Najpierw chciał wzywać policję, ale się jakoś ugadaliśmy. 2 ryski na 2 cm i wielkie halo :P
. (Dziwne dla mnie jest to, że z tego auta, które zajęło mi miejsce (to z przodu) nikt z tego auta nie wysiadł, ani nie wsiadł i odjechali zaraz po tym jak dałam Panu kasę Może i zbieg okoliczności) Tak wiem, że to była moja wina i gdyby wezwał policję dostałabym pewnie punkty, % z ubezpieczenia. No to pierwsza stłuczka zaliczona ;]. Pamiętajcie zawsze wyjeżdżajcie pomalutku i uważnie patrzcie w lusterka .
__________________
21.12.2007 - mozemy sprobowac ![]() 7.12.2015 - wyjdziesz za mnie ? 21.07.2018 - ![]() ,,Nie rób drugiemu tego,
czego Ty nie chcesz sam!" |
|
|
|
|
#3551 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Lidzia, ja dodam - ROZGLĄDAĆ się przede wszystkim, bo w lusterkach niestety wszystkiego nie widać.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
|
#3552 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Skrawek nieba...
Wiadomości: 1 408
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
__________________
21.12.2007 - mozemy sprobowac ![]() 7.12.2015 - wyjdziesz za mnie ? 21.07.2018 - ![]() ,,Nie rób drugiemu tego,
czego Ty nie chcesz sam!" |
|
|
|
|
|
#3553 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-03
Lokalizacja: Opole
Wiadomości: 11 176
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
jak sie poprzelicza stracone procenty na to co komus placisz to nieraz wyjdzie ze wcale sie nie oplacalo z kims umawiac ;]
Edytowane przez sabbatha Czas edycji: 2011-09-16 o 19:59 Powód: pomylka :P |
|
|
|
|
#3554 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-06
Lokalizacja: Skrawek nieba...
Wiadomości: 1 408
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
, który każdą ryse by mi przepisywał, że pewnie gdzieś przywaliłam.. zresztą nie ważne.
__________________
21.12.2007 - mozemy sprobowac ![]() 7.12.2015 - wyjdziesz za mnie ? 21.07.2018 - ![]() ,,Nie rób drugiemu tego,
czego Ty nie chcesz sam!" |
|
|
|
|
|
#3555 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 29
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Witam! Od dłuższego czasu nie zaglądałam tutaj, przypomnę więc szybko swoją historię: prawo jazdy zrobione w liceum przeleżało w szufladzie kilkanaście latek, dopiero przeprowadzka i wizja dojazdów do pracy zmusiła mnie do ponownej nauki jazdy. Rok temu podjęłam pierwsze próby ponownego oswojenia samochodu, jednakże przeprowadzka przeciągała się i temat jakoś się rozmył.
Temat wrócił w te wakacje, gdy przeprowadzka stała się faktem - znowu zaczęłam ćwiczyc jazdę. Od tygodnia samodzielnie dojeżdżam do pracy i okazuje się, że dopiero teraz jestem prawdziwie zmotywowana, by bez wykrętów wsiadać za kółko. Przyznaję, że mam strasznego stresa przed każdą jazdą: rano nie potrafię spać, w czasie pracy myślę już o powrocie (na szczęście w aucie nie panikuję i jestem dość opanowana). Ciekawa jestem, jak długo potrwa ten stan.. Kiedy przestanę się tak denerwować i jazda zacznie mnie cieszyć? Moja droga do pracy to 30 km w bardzo różnych warunkach: od podmiejskich klimatów, gdy wyjeżdżam z mojej miejscowości (rowerzyści, skutery itd), poprzez drogę ekspresową, autostradę A-4 aż do centrum dużego miasta. Najbardziej stresuję się przy włączaniu na drogę ekspresową i autostradę brrrr.... Miałam już także nauczkę, iż nie można ograniczyć nauki jazdy do jednej wybranej trasy (praca-dom). Drugiego dnia moich samodzielnych jazd na autostradzie był wypadek i musiałam jechać objazdem przez inną miejscowość - to dopiero było dla mnie wyzwanie. Oprócz stresu czuje też powoli radość z niezalezności, jaką daje auto. Niby to drobnostka, ale cieszy mnie, że po pracy mogę zrobić większe zakupy, wrzucić je do bagażnika i zawieźć je prosto pod dom. Jutro początek drugiego tygodnia dojazdów - coraz bardziej czuję zdenerwowanie
|
|
|
|
|
#3556 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 449
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Musisz jeździć i nie poddawać się. Zobaczysz, że jeszcze kilka razy i stres będzie sie zmniejszał
A potem jak juz będziesz sie na znajomej trasie czuła pewnie to próbuj powoli wybierać jakieś inne drogi, bo rzeczywiście nie ma sie co tylko do jednej trasy ograniczać. Powodzenia
|
|
|
|
|
#3557 |
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2010-01
Wiadomości: 29
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Dziękuję Jully za wsparcie!
Za mną kolejne dni dojazdów do pracy. Okazuje się, że na mojej trasie raczej nie mam szans, by popaść w rutynę. Codziennie nowe sytuacje, nowe remonty dróg, zwężenia, wypadki itp, tak więc pełna koncentracja. Co się nie zmienia, to moja niechęć do ciężarówek i strach przed nimi. Wiem, że pokonują długie dystanse i każda minuta jest dla nich cenna, ale to, co wyprawiają na autostradzie i drodze ekspresowej to koszmar. A najgorsze, że są zupełnie bezkarni. |
|
|
|
|
#3558 |
|
Zakorzenienie
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Oj tak, ja tez nie lubie ciezarowek i tirow! Mysla, ze wszystko im wolno bo sa wielkie i straszne :P
Ja wam powiem, ze pisalam w tym watku zaraz po zdaniu prawka, kiedy wydawalo mi sie, ze nigdy nie naucze sie dobrze jezdzic i parkowac. Teraz mam juz prawko od dwoch lat i uwazam, ze nie ma lepszej nauki jak metoda prob i bledow. Trzeba probowac parkowac to za kazdym razem bedzie lepiej - a jak sie nie uda (bo krzywo, bo za malo miejsca) to przeciez swiat przez to sie nie zatrzyma ![]() Zycze wiec powodzenia wszystkim "amatorka" i aby sie przelamaly nie lamaly Buziaki!
__________________
Ti vorrei... condividere con il mondo e tenerti solo per me... Studentka! BLOG - zapraszam |
|
|
|
|
#3559 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 23 859
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
A ja moje autko muszę dać do mechanika, mrugnęła mi parę razy na sekundę kontrolka oleju. Tata wczoraj sprawdził i mam go już mało, wskaźnik prawie suchy. Poza tym jeżdżę już 1,5 roku, więc powinnam wymienić olej.
Będzie mi ciężko przeżyć 1-2 dni bez samochodu ![]()
__________________
|
|
|
|
|
#3560 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 438
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Zmiana oleju zajmuje 30-40 minut, oczywiście wcześniej umawiasz się z mechanikiem i przyjeżdżasz na umówioną godzinę - u mnie w rodzinie się tak robi. U ciebie są takie kolejki? |
|
|
|
|
|
#3561 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 23 859
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Może się okazać, że trzeba będzie tam coś wymienić i to może potrwać.
__________________
|
|
|
|
|
|
#3562 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 2 438
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Teraz jasne, to schodzi dłużej.
Ja z kolei będę przed zimą sprawdzać płyn w chłodnicy, hamulcowy, olej i spryskiwacze to zajmie pewnie z pół dnia, zresztą przed zimą powinno się sprawdzić płyny by potem nie zamarzły i nam nie rozwaliły zbiorników. |
|
|
|
|
#3563 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 449
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Dzisiaj próbowałam zaparkować pod moją uczelnią (albo chociaż w jakiejś rozsądnej odległości) żeby dokumenty na magisterkę złożyć. Pół godziny jeździłam i sie kręciłam ledwo sie w tej ciasnocie wyrabiając żeby zawrócić. W końcu się wkurzyłam i sobie pojechałam, jutro udam się autobusem
Tak sie zastanawiam czy sobie nie wykupić abonamentu na zamknięty parking pod uczelnią tylko sie muszę najpierw zorientować ile za taka przyjemność. W ogóle to dzisiaj jest dzień bez samochodu Na ulicach Lublina absolutnie tego nie widać. Ja też niechlubnie będę musiała jeszcze później wyjechać w trasę. Trochę się dzisiaj najeżdżę, ale trening jest.
|
|
|
|
|
#3564 |
|
Inkwizytor
Zarejestrowany: 2010-06
Lokalizacja: zabita dechami...
Wiadomości: 2 175
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Ja pierwszy raz zaliczyłam SAMA dłuższą trasę - 80km
Obyło się bez problem.ów, jestem z siebie dumna
__________________
“Never forget what you are, for surely the world will not. Make it your strength. Then it can never be your weakness. Armor yourself in it, and it will never be used to hurt you.” Martin wymianka książkowa |
|
|
|
|
#3565 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 449
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
verda brawo
![]() u mnie z 2 dzisiejszych wyjazdów też by się ok 80 km uzbierało, ale z połowa po mieście. Dopiero co niedawno wróciłam. Nastałam się w korku, bo był wypadek i na 2 oddalonych od siebie skrzyżowaniach stało się po kilka zmian świateł. |
|
|
|
|
#3566 | |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 849
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
|
|
|
|
|
|
#3567 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: tam, gdzie kończy się Internet
Wiadomości: 30 611
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
Płyn w chłodnicy jeśli zastosowany dobra (petrygo), nie zamarznie zimą, nie ma szans. Płyn do spryskiwaczy ma prawo zamarznąć nawet zimowy - wystarczy, że będzie minus 35 a płyn wytrzymuje do minus 20 ![]() Olej jeśli jest stary i przepracowany zimą robi się bardzo gęsty, podobnie dzieje się z układem hamulcowym i olejem w skrzyni biegów. Na szczęście wystarczy odpalić auto i pozostawić je przez chwilę do nagrzania i wszystko wraca do normy (mówię o mrozach rzędu minus 20-30 stopni, bo dla mnie dopiero wtedy zaczyna się zima. Minus 10 to taka tam zimka).Ogólnie to zimą lać dobrą benzynę, na sprawdzonej stacji, można dodać trochę uszlachetniacza dla pewności (i benzyna i diesel). Diesla odpalać "z głową" aby najpierw nagrzały się świece żarowe a dopiero potem odpalić auto. W bagażniku saperka, łańcuchy na koła, odmrażacz do zamków i do szyb, grube rękawice, kable rozruchowe i linka holownicza.
__________________
♥ ♥ ♥ Komentuj. Nie obrażaj. |
|
|
|
|
|
#3568 | |
|
... choć nie Westwood
Zarejestrowany: 2005-05
Lokalizacja: Polska B
Wiadomości: 27 798
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Isa, ja też mam problemy z tłumikiem. Właściwie to z całym wydechem :/ auto buczy mi jak szalone, coś mi zardzewiało i w zeszły piątek to przewyższałam dźwiękiem chyba wszystko an drodze :/ Kumpel mi to prowizorycznie naprawił, ale muszę się wybrac do mechanika...
![]() Cytat:
__________________
Dopóki nie skorzystałem z Internetu,
nie wiedziałem, że na świecie jest tylu idiotów Stanisław Lem |
|
|
|
|
|
#3569 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Big Roads :D
Wiadomości: 23 859
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
Cytat:
![]() Jak w tym roku znów będzie taki atak zimy jak w zeszłym, to pojeżdżę parę dni MPK. Jednak w takie zaspy wolę się nie pchać a i samochodu mi szkoda w razie (odpukać) zakopania się w śniegu, poślizgu lub stłuczki, bo przy tych naszych śnieżycach o takie coś łatwo ![]() Cytat:
__________________
|
||
|
|
|
|
#3570 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Lublin
Wiadomości: 449
|
Dot.: Amatorki - czyli mam prawo jazdy i co dalej? - cz. II
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Auto Marianna
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:53.



a lakier to najładniejsze co w nim było, nienaruszone
całe szczęście zostawił nr kom. za wycieraczką <podejrzewam, że ktoś go widział więc sie bał zwiać> i jakoś sie dogadaliśmy.



Zapraszam 
Niedługo zaczną się zajęcia na uczelni to trzeba będzie dojeżdżać 


Teraz wszystkie uliczki na miasteczku i wogóle wszystkie miejsca gdzie da sie pstawić samochód są pozastawiane. Żeby gdzieś sensownie blisko zaparkować to trzeba mieć wielkie szczęście, a najpierw jeździć w kółko pół godziny, zwłaszcza że miasteczko akademickie jest w centrum miasta




Może i zbieg okoliczności) Tak wiem, że to była moja wina i gdyby wezwał policję dostałabym pewnie punkty, % z ubezpieczenia. No to pierwsza stłuczka zaliczona ;]. Pamiętajcie zawsze wyjeżdżajcie pomalutku i uważnie patrzcie w lusterka 






