Gwałtu rety, widać główkę! Pędem czas na porodówkę. Mamy IX/X 2011.

[mooonik]

Napisane przez Malgosia1983

Może w tym szpitalu zmienią zdanie , a może jakimś cudem zacznę rodzić do wtorku...co nie znaczy, że to też nie skończy się cesarką.
Czas pokaże. Narazie fizycznie czuję się tak jak się czułam.

nie zostało nic innego jak czekanie, będzie dobrze głowa do góry
Podzielisz się ciachami jak już upieczesz

Napisane przez danika

nic miłego - ale ponoć ma pobudzać skurcze...mowie ponoc bo tak mi wczoraj tłumaczył, aczkolwiek nie poskutkowało

a może jeszcze poskutkuje

a szerszeń tak, na zewnątrz siedział, przecież jakbym go zobaczyła w domu to bym na zawał padła, albo rodzić zaczęła hmmm to nie byłby taki zły plan

Napisane przez irmith

I wyskoczy Ci na IP zanim cokolwiek zdążysz podpisać

i byłby poród expressowy

Napisane przez Malgosia1983

Caltea Się nie odmeldowała i Archi
.

Archi na wizycie, a Caltea nie była jeszcze


Mamuśki trzeba by pomyśleć nad nowym tytułem wątku Proponuje by zawierał słynne słowa Acelinki - "poród to super sprawa" tak, żeby było optymistycznie

[irmith]

Napisane przez danika

Irmith bo to przez Moonik nazwane "gmeranie" to jest właśnie ten osławiony masaż szyjki mozna w ten sposób powiększyć rozwarcie i w końcu odkleić błony płodowe zeby przyspieszyc poród.

jak dla mnie to nawet nie tak boli co jest popostu nieprzyjemne

ja tam wrażliwa na ból jestem, poproszę go o znieczulenie

Napisane przez mooonik

nie zostało nic innego jak czekanie, będzie dobrze głowa do góry
Podzielisz się ciachami jak już upieczesz




a może jeszcze poskutkuje

a szerszeń tak, na zewnątrz siedział, przecież jakbym go zobaczyła w domu to bym na zawał padła, albo rodzić zaczęła hmmm to nie byłby taki zły plan




i byłby poród expressowy



Archi na wizycie, a Caltea nie była jeszcze


Mamuśki trzeba by pomyśleć nad nowym tytułem wątku Proponuje by zawierał słynne słowa Acelinki - "poród to super sprawa" tak, żeby było optymistycznie

Hmm ciężko to zrymować... Nie jedna mama dostała już tu brawa i teraz już wie że poród to super sprawa kiepskie, trzeba coś fajnego z tego zmontować

[agnyska81]

SMS od Soni
22.09 o godzinie 5:41 przyszedł na świat nasz długo oczekiwany synek Mateuszek z wagą 3,450 kg 55 cm



Witamy Mateuszka, dużo zdrowia dla Niego i Mamy

[irmith]

Albo coś w stylu Poród to super sprawa, mamy wrzesień październik żegnają poczekalnie - bez rymu niestety.

[81gosia]

Napisane przez malamutka

Podczas porodu jest ryzyko odklejenia się siatkówki oka - ryzyko to tak naprawdę dotyczy wszystkich kobiet, choć kobiety z dużą krótkowzrocznością (minus 10 dioptrii) są w grupie bardzo wysokiego ryzyka. Dlatego przy takich wadach jest to wskazanie do cc. Ja mam też krótkowzroczność (na szczęście nie tak wielką) więc dla świętego spokoju byłam u okulisty by sprawdzić swoją siatkówkę i ryzyko jej odklejenia. Badanie takie nazywa się badaniem w trójlustrze i ogólnie nie należy do przyjemnych. Jednak okulistka stwierdziła, że ryzyko odklejenia się u mnie siatkówki jest takie same jak u osoby z sokolim wzrokiem Ogólnie krąży takie przekonanie, że kobiety noszące okulary powinny uważać przy porodzie sn itd, ale nie do końca jest to prawda

Dzięki za wyjaśnienia. Ja mam tylko około 2 i od lat się nie zmienia mimo ciągłego siedzenia przed kompem.

Czemu skleroza nie boli
wczoraj skrupulatnie zgrywałam z kompa w pracy wszystko co mi potrzebne żeby popracować w domu i właśnie się okazało, że zostawiłam pena w biurze T o sobie popracowałam

[irmith]

Napisane przez agnyska81

SMS od Soni
22.09 o godzinie 5:41 przyszedł na świat nasz długo oczekiwany synek Mateuszek z wagą 3,450 kg 55 cm



Witamy Mateuszka, dużo zdrowia dla Niego i Mamy

aaaaaaaaaaa czyli jednak

[DzastaW]

Napisane przez agnyska81

SMS od Soni
22.09 o godzinie 5:41 przyszedł na świat nasz długo oczekiwany synek Mateuszek z wagą 3,450 kg 55 cm



Witamy Mateuszka, dużo zdrowia dla Niego i Mamy

Gratulacje =)))

[19natka88]

Napisane przez irmith

Napisane przez mooonik

Mamuśki trzeba by pomyśleć nad nowym tytułem wątku Proponuje by zawierał słynne słowa Acelinki - "poród to super sprawa" tak, żeby było optymistycznie

Mogłoby być Ale chyba faktycznie bez rymu będzie

Napisane przez agnyska81

SMS od Soni
22.09 o godzinie 5:41 przyszedł na świat nasz długo oczekiwany synek Mateuszek z wagą 3,450 kg 55 cm



Witamy Mateuszka, dużo zdrowia dla Niego i Mamy

GRATULACJE!!!

[bruma]

Napisane przez agnyska81

SMS od Soni
22.09 o godzinie 5:41 przyszedł na świat nasz długo oczekiwany synek Mateuszek z wagą 3,450 kg 55 cm



Witamy Mateuszka, dużo zdrowia dla Niego i Mamy

Jeeee gratulacje!!! Witamy Mateuszka po drugiej stronie SONi brzuszka !!!

[mooonik]

Napisane przez irmith

Hmm ciężko to zrymować... Nie jedna mama dostała już tu brawa i teraz już wie że poród to super sprawa kiepskie, trzeba coś fajnego z tego zmontować

Niejedna mama już brawa dostała i wie, że poród to super sprawa

Napisane przez agnyska81

SMS od Soni
22.09 o godzinie 5:41 przyszedł na świat nasz długo oczekiwany synek Mateuszek z wagą 3,450 kg 55 cm

jeeeeeeeeeeeeeeeeeeej Gratulacje Soniu!!!

[DzastaW]

hmm... poród to super sprawa, wie to każda szczęśliwa mama... kiedyś umiałam rymować i wymyślać podobno dobre teksty, ale to było kiedyś =)

[tusia872]

Napisane przez Malgosia1983

Wizyta...Ech szkoda gadać. Przerczałam wczoraj pół nocy...

Żeby nie było, wszystko jest z małym w porządku.
Lekarz mnie zbadal: szyjka troszkę bardziej się skróciła...Wciąż nie to.
Gmerał mi tam tak dziwnie jakby pstrykał...Powiedzial, że może to być nieprzyjemne i było... Potem usg. Łożysko super, wszystko ekstra, mały waży 4200 i ani myśli się rodzić. Jestem totalnie przerażona.
Lekarz powiedział, że napewno nie urodzę w ciągu 2-3 dni. Jeśli nic się nie wydarzy mam we wtorek jechać na oddział i tam już zostanę. Obserwacja - wywołanie. Nie boję się samego wywołania tylko tego, że i ja i dziecko będziemy się strasznie męczyć (ze względu na jego wagę), a w ostateczności zrobią cesarkę. Rozwarcia prawie nie ma, a nie wiadomo jak szybko te skurcze wywołane oksy będą je w stanie zrobić...
Sam Gin powiedział, że taki pobyt (a propos mojego pytania czy zostanę tam do porodu) jest mega obciażający psychicznie dla kobiety i (tutaj zwrócił się do P.) będę potrzebowała wsparcia.

Generalnie humor mam do du.py. Boję się, że jak te skurcze będą robić to rozwarcie i będzie to dlugo trwało, to Stefek się strasznie namęczy...O bólu nie wspomnę. U mnie w szpitalu nie ma znieczulenia....

biedna
zobaczysz nie bedzie zle a ze szyjka jeszcze nie gotowa i rozwarcia brak to jeszcze nic nie znaczy
trzymam kciuki zeby jednak Stefek sam postanowił wyjsc zebys nie musiała leżec w tym szpitalu
a waga sie nie martw usg sie myli a nawet jakby to damy rade moja mała tez jest zawsze wieksza ale juz sie nie przejmuje

Napisane przez agnyska81

SMS od Soni

22.09 o godzinie 5:41 przyszedł na świat nasz długo oczekiwany synek Mateuszek z wagą 3,450 kg 55 cm

Witamy Mateuszka, dużo zdrowia dla Niego i Mamy

gratulacje witamy Mateuszka na świecie

[DzastaW]

Nie mam siły się ruszać =/// a w pokoju muszę ogarnąć =/// posłałam łóżko i jestem z tego dumna =))) he he

[malamutka]

Napisane przez agnyska81

SMS od Soni
22.09 o godzinie 5:41 przyszedł na świat nasz długo oczekiwany synek Mateuszek z wagą 3,450 kg 55 cm



Witamy Mateuszka, dużo zdrowia dla Niego i Mamy

SONIA
GRATULACJE DLA CIEBIE I MATEUSZKA

---------- Dopisano o 11:37 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Napisane przez DzastaW

Nie mam siły się ruszać =/// a w pokoju muszę ogarnąć =/// posłałam łóżko i jestem z tego dumna =))) he he

To w sumie tak jak ja Choć ja właśnie zdążyłam jeszcze wydepilować nogi Teraz jeszcze depilacja wyższych partii ciała - w końcu dziś wizyta i to jeszcze późną porą

[Malgosia1983]

Napisane przez agnyska81

SMS od Soni
22.09 o godzinie 5:41 przyszedł na świat nasz długo oczekiwany synek Mateuszek z wagą 3,450 kg 55 cm



Witamy Mateuszka, dużo zdrowia dla Niego i Mamy

GRATULACJE SONIA!!!! WITAJ MATI CZEKAMY NA ZDJĘCIA

[DzastaW]

Mi tydzień temu mąż wydepilował nogi plastrami z woskiem, więc mam spokój z tym =)))

[gerda]

Napisane przez agnyska81

SMS od Soni
22.09 o godzinie 5:41 przyszedł na świat nasz długo oczekiwany synek Mateuszek z wagą 3,450 kg 55 cm

gratuluję

[kellysss]

Napisane przez agnyska81

SMS od Soni
22.09 o godzinie 5:41 przyszedł na świat nasz długo oczekiwany synek Mateuszek z wagą 3,450 kg 55 cm



Witamy Mateuszka, dużo zdrowia dla Niego i Mamy

kl aski:Gratulacje dla mamusi i synusia !!!:roz a:

[rabarbar83]

Napisane przez archinta

że kolejne wizażątko jest na świecie

MAGiALENA napisała:

Kacper urodził się przez cc,
dnia 20.09.2011 r. o godz. 20.15,
z wagą 3480g
i długością 54 cm

Napisane przez archinta

uwaga , uwaga

Lullaby_ml w końcu napisała

Godzinę temu przez cc urodził się Miki
- dokładnie o 20.23, waży 3550 g






edit- ale się wstrzeliłam- równo godz. po

Napisane przez agnyska81

SMS od Soni
22.09 o godzinie 5:41 przyszedł na świat nasz długo oczekiwany synek Mateuszek z wagą 3,450 kg 55 cm



Witamy Mateuszka, dużo zdrowia dla Niego i Mamy

Lullaby Magialena Sonia zbiorowo gratuluję dorodnych chłopaczków

Przeleciałam kilka stron tylko
więc:
madzialena szkoda że czeka cię cc ale to i tak lepiej że w razie czego nie będziesz się męczyć 12 godzin a potem by cię mieli ciąć jak Lulę na ten przykład

Archinta mignęło mi że auto wam padło? złośliwość rzeczy martwych ...mam nadzieję, że jednak już śmiga

Martusia za brak paciora

Małgosia1983 u Ciebie nic się nie dzieje??

irmith zestresowałaś mnie wpisem na pasku październikowe mamusie do boju JESZCZE NIE !!!
chociaż ty otwierasz listę także wiesz....

więcej grzechów nie pamiętam za wszystkie żałuję...

jeszcze walczę z vatem ale ilość faktur się zmniejsza więc jest szansa że do końca tygodnia skończę uffff....masakra jakaś nigdy więcej

tata mi szaleje po domu i łapie się wszystkiego co nieskończone fajnie bo tż nie zdążył by z tym sam no i się nagadaliśmy jak za starych dobrych czasów

no to uciekam

[spray]

Napisane przez 19natka88

Całe lato nie było komarów i teraz się jakiś wredny przypałętał i do tego mnie w powiekę ugryzł Pięknie wyglądam, nie dość, że oczy podkrążone to jeszcze zapuchnięta powieka

Hi hi, wyobrażam sobie

Synek budził się w nocy 3 razy, ale po jedzeniu momentalnie padał jak kafka więc sie w sumie nie namęczyliśmy.

Przeraziłyście mnie tymi skokami rozwojowymi, o których pisałyście wczoraj. Nie miałam pojęcia, że jest coś takiego i już się boję co to będzie. Nie wyobrażam sobie Eryka BARDZIEJ rozdrażnionego niż to co mi czasem zaserwuje

Co do tego gmerania w pochwie przed samym porodem - masakra. Boli zaje..iście, a lekarze niezwzruszeni, bo inaczej się nie da.

___________
O, SONIA URODZIŁA! GRATULACJE!!!!!!

[luii]

hej, ja z wiadomościa od Soni ale widze ze juz mnie ktos uprzedził

WITAMY NA SWIECIE

[agnyska81]

Dawno mnie nie było, więc spóźnione

gratulacje i życzenia zdrowia dla Lulli i Mikiego oraz dla Magialeny i Kacpra

Napisane przez pestka78

Witajcie Dziękuję za wszystkie smsy i słowa otuchy Jestesmy od dzis w domku...Mam nadzieję, ze to się juz nie zmieni. Moja niunia ma dzis 2 tygodnie.

Super, że już jesteście w domu

Napisane przez 81gosia

Ja ogólnie najbardziej boję się znieczulenia w kręgosłup

Samo znieczulenie to takie pik, nawet nie nieprzyjemne. W trakcie cięcia też było nieźle, jak to sobie żartuję, jedyna i niepowtarzalna okazja, żeby uczestniczyć w operacji na żywo Nie radzę tylko spoglądać w lampę (ja głupia zerkałam, głównie widziałam głowy lekarzy w czepeczkach, ale potem się odsunęli i zobaczyłam swój rozcięty brzuch <- nie dla osób o słabych nerwach). Dla mnie najgorsze było to leżenie plackiem przez 24 h, pierwsze wstawanie z łóżka i pierwsza doba na nogach, potem to pikuś No, prawie pikuś

Małgosiu, mamo Stasia, bardzo współczuję Wam obu choroby i życzę szybkiego wyzdrowienia

Małgosiu, mamo dużego Stefka

Anciu

Spray

Inne potrzebujące

Pewnie zaraz będę mieć inne zajęcie , ale potem postaram się wrócić, bo też się muszę wyżalić i poradzić.

[KarlaM]

Napisane przez agnyska81

SMS od Soni
22.09 o godzinie 5:41 przyszedł na świat nasz długo oczekiwany synek Mateuszek z wagą 3,450 kg 55 cm



Witamy Mateuszka, dużo zdrowia dla Niego i Mamy

Dzidziuś dzidziuś!!! WITAMY NA ŚWIECIE!!!

Napisane przez DzastaW

Mi tydzień temu mąż wydepilował nogi plastrami z woskiem, więc mam spokój z tym =)))

Ooo to ostro trenujesz ból przed porodem

Napisane przez malamutka

To w sumie tak jak ja Choć ja właśnie zdążyłam jeszcze wydepilować nogi Teraz jeszcze depilacja wyższych partii ciała - w końcu dziś wizyta i to jeszcze późną porą

Zboku ty jeden ty ... tak pana doktora deprawować ...

[DzastaW]

Napisane przez KarlaM

[B]
Ooo to ostro trenujesz ból przed porodem
:

=))) he he

[19natka88]

Napisane przez spray

Hi hi, wyobrażam sobie

Synek budził się w nocy 3 razy, ale po jedzeniu momentalnie padał jak kafka więc sie w sumie nie namęczyliśmy.

Przeraziłyście mnie tymi skokami rozwojowymi, o których pisałyście wczoraj. Nie miałam pojęcia, że jest coś takiego i już się boję co to będzie. Nie wyobrażam sobie Eryka BARDZIEJ rozdrażnionego niż to co mi czasem zaserwuje

Co do tego gmerania w pochwie przed samym porodem - masakra. Boli zaje..iście, a lekarze niezwzruszeni, bo inaczej się nie da.

___________
O, SONIA URODZIŁA! GRATULACJE!!!!!!

Też nie miałam pojęcia o czymś takim, ale wspominały o tym dziewczyny, które rodziły przed nami i mi się przypomniało Aż się tego boję

Napisane przez agnyska81

Samo znieczulenie to takie pik, nawet nie nieprzyjemne. W trakcie cięcia też było nieźle, jak to sobie żartuję, jedyna i niepowtarzalna okazja, żeby uczestniczyć w operacji na żywo Nie radzę tylko spoglądać w lampę (ja głupia zerkałam, głównie widziałam głowy lekarzy w czepeczkach, ale potem się odsunęli i zobaczyłam swój rozcięty brzuch <- nie dla osób o słabych nerwach). Dla mnie najgorsze było to leżenie plackiem przez 24 h, pierwsze wstawanie z łóżka i pierwsza doba na nogach, potem to pikuś No, prawie pikuś


Pewnie zaraz będę mieć inne zajęcie , ale potem postaram się wrócić, bo też się muszę wyżalić i poradzić.

Mnie trochę to szarpanie jak wyciągali Małego przerażało W lampę nie patrzałam, ale obok stała taka przeszklona szafka i jakby tylko lekarz się odsunął to... brrr I ze wszystkim co napisałaś się zgadzam

Wracaj

U nas wyszło słonko więc jak głodomorek napełni brzuszek śmigamy na spacer

[malamutka]

Napisane przez rabarbar83

tata mi szaleje po domu i łapie się wszystkiego co nieskończone fajnie bo tż nie zdążył by z tym sam no i się nagadaliśmy jak za starych dobrych czasów

dla taty A Ty z VATem też na pewno dasz radę

Napisane przez DzastaW

Mi tydzień temu mąż wydepilował nogi plastrami z woskiem, więc mam spokój z tym =)))

No ja dzisiaj swoje potraktowałam depilatorem, ale już podczas smarowania balsamem zauważyłam niedoróbki Więc jutro powtórka. A dziś mam nadzieję, że lekarz nie będzie się bacznie przyglądał

Napisane przez KarlaM

Zboku ty jeden ty ... tak pana doktora deprawować ...

Tak to jest, jak się tż-ta nie ma przy sobie Wtedy każde obnażanie się jest bezcenne

[Martusiaaa21]

hej Mamuśki
narzekacie na pogodę a u mnie nadal piekne słońce i 22 stopniemężuś na urlopie wiec pewnie bedzie mnie mniej. Muszę dzis wyprasować koszule i ciuchy, bo jutro na ślub kuzynki jedziemy i zarazem na chrzciny ich synka
[QUOTE=caroline_1988;29553 638
Ja dziś o 14 mam iś na oddział na KTG i pewnie będziemy sie umawia konkretnie na termin cc. Trochę się stresuję.[/QUOTE]

Napisane przez Malgosia1983

Wizyta...Ech szkoda gadać. Przerczałam wczoraj pół nocy...

Żeby nie było, wszystko jest z małym w porządku.
Lekarz mnie zbadal: szyjka troszkę bardziej się skróciła...Wciąż nie to.
Gmerał mi tam tak dziwnie jakby pstrykał...Powiedzial, że może to być nieprzyjemne i było... Potem usg. Łożysko super, wszystko ekstra, mały waży 4200 i ani myśli się rodzić. Jestem totalnie przerażona.
Lekarz powiedział, że napewno nie urodzę w ciągu 2-3 dni. Jeśli nic się nie wydarzy mam we wtorek jechać na oddział i tam już zostanę. Obserwacja - wywołanie. Nie boję się samego wywołania tylko tego, że i ja i dziecko będziemy się strasznie męczyć (ze względu na jego wagę), a w ostateczności zrobią cesarkę. Rozwarcia prawie nie ma, a nie wiadomo jak szybko te skurcze wywołane oksy będą je w stanie zrobić...
Sam Gin powiedział, że taki pobyt (a propos mojego pytania czy zostanę tam do porodu) jest mega obciażający psychicznie dla kobiety i (tutaj zwrócił się do P.) będę potrzebowała wsparcia.

Generalnie humor mam do du.py. Boję się, że jak te skurcze będą robić to rozwarcie i będzie to dlugo trwało, to Stefek się strasznie namęczy...O bólu nie wspomnę. U mnie w szpitalu nie ma znieczulenia....

oj Małgosiu współczuje stresu ale maluszek ładnie urósł, więc będziesz miec dorodnego chłopaka i trzymam aby Stefek szybciej zdecydował sie na wyjście

Napisane przez anuska_s

.
I musze sie zabrac za prasowanie, potem obiadek, kąpiel i.... wizyta na 16.30 jestem ciekawa czego sie dowiem

Napisane przez agnyska81

SMS od Soni
22.09 o godzinie 5:41 przyszedł na świat nasz długo oczekiwany synek Mateuszek z wagą 3,450 kg 55 cm



Witamy Mateuszka, dużo zdrowia dla Niego i Mamy

GRATULACJE DLA MAMUSI DUZO ZDRÓWKA WITAMY MATEUSZKA NA ŚWIECIE

Napisane przez mooonik

Niejedna mama już brawa dostała i wie, że poród to super sprawa

fajny

A Archi od rana była na wizycie.Ciekawe co tam jej powiedzieli?

[aa2]

heja
Sonia gratulacje

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

noooooooooo sie poskarżyłam na nude to miałam teraz atrakcje roku

a wiec jak wiecie przed wczoraj zamówiłam wózek no i siedze sobie czytam dziś cotutaj sie dziejei i telefon:
kurier: czy to J...St..
JA: tak
KURIER: prosze zejsc na dół bo stoje pod wskazanym adresem i mam dlka pani paczki
JA: to pan ich nie wniesie na góre??? czy to jest wózek???
ON: ze nei wniesie bo nie ma czasu i oni nie świadczą takiej usługi

no laski myslaam ze padne byłam w mega szoku i mówie mu ze ja jetsem w ciazy i za chwile moge rodzic i jak on to sobi ewyobraża ze ja mam sobei sama ten wózek wnieść??? a on do mnei ze wniósł do klatki i mam po to zejsc, wkurzyłam sie jak nei wiem ide na dół a tam dwie wielgachne paczki -tak ze nawet jakby cieżkie nei było to raczej z moim brzucholem cieżko byłoby to wnieść na góre, a on mi że nie ma czasu i ze taka usługa u nich jest odpłatna , zostawił mi te paczki i poszedł-normalnie byłam w szoku i myslałam ze sie popłacze
zadzwoniłam do przyjaciółki i poprosiłam zeby jej mąz przyjechał bo inaczej chyba po sąsiadach musiałabym dzwonić albo 1.5 godz czekac na klatce az wróci maż z pracy bo sama nie miałabym jak tego wnieść

zadzwoniłam do sprzedajacego i powiedziałam mu o tym i okazuje sie ze oni w umowie maja podpisane ze kurier dostarcza paczke pod wskazany adres i miał to wnieść do góry, potem zadzwoniłam do firmy kurierskiej i usłyszałam to samo ze jak podany jest adres to ma to pod niego dostarczyc nawet jak musi to wnieść, powiedziałam tej babie ze w takim razie chciał mnie dodatkowo naciagnac bo powiedziła ze za wniesienie musze zapłacić

powiem wam ze gdyby ni eto ze ja po prostu w szoku byłam bo pierwszy raz sie z czyms takim spotkałam to nie podpisałabym odbioru i przede wszystkim nie zeszłabym na dół tylko powiedziałą ze ma przynieść to do góry-tylko ze ja w szoku i zeszłam głupia

[irmith]

A to cwaniaczek takich to normalnie tylko w potylice! Firma kurierska mówiła że będzie jakaś kara czy tylko tak ogólnie rozmawiałaś?? Ja staram się już z kurierów nie korzystać, zawsze mam z nimi jakiś problem. jednak wolę pocztę.

[aa2]

Napisane przez irmith

A to cwaniaczek takich to normalnie tylko w potylice! Firma kurierska mówiła że będzie jakaś kara czy tylko tak ogólnie rozmawiałaś?? Ja staram się już z kurierów nie korzystać, zawsze mam z nimi jakiś problem. jednak wolę pocztę.

WIESZ JA ZADZWONIŁAM SIE ZAPYTAC JAK TO U NICH JEST , A TERAZ SIE ZASTANAWIAM CZY JAKIEJŚC SKARGI NIE ZŁOŻYC TYLKO NAZWISKA NIE ZNAM, MAM JEGO NUMER NI I REJON KTÓRY OBSŁUGUJE, A W SUMIE PO NUMERZE PACZKI POWINNI CHYBA DOJSC DO TEGO KTO TO, MAM OCHOTE ZAZADAC PRZEPROSIN I KWIATÓW

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:41 ----------

sorry za caps lock-nie wiem kidy sie załaczył he