Polecamy:

ButterflyFlyAway · 2011-09-21, 16:52

Cytat:

Napisane przez Kohnelia20

Daga w szoku jestem jak przeczytalam o samobojstwie zlozonym nie miesci mi sie w glowie szok ...

Motyl ja za bardzo nie rozumiem czegos jeszcze sie z toba nie rozstal a chciał rodzicom się pochwalic?

brak slow...

a ja pokazywalam wam fotografa czy nie?

teoretycznie sie rozstaliśmy.. praktycznie jeszcze piszemy i tak za bardzo nie umiemy skończyć, tzn ja nie umiem..
napisalam mu dziś kilka super maili, smsów, a jemu znów źle, bo to po kłótni, a nie od tak..

Dagunia · 2011-09-21, 16:56

Kohnelia ja nie pamiętam. Pokazuj

A zespół ma swoja stronke ?

Motyl bo ani Ty ani On nie chcecie tego zakonczyc. Wroci i wszystko sie zmieni

ButterflyFlyAway · 2011-09-21, 17:01

Cytat:

Napisane przez Dagunia

Kohnelia ja nie pamiętam. Pokazuj

A zespół ma swoja stronke ?

Motyl bo ani Ty ani On nie chcecie tego zakonczyc. Wroci i wszystko sie zmieni

tylko teraz zapytam tak.. może egoistycznie, ale.. dlaczego ja mam czekać? dlaczego mam akceptować to, że zostaje dłużej, że złamał 2 przysięgi: 1- że nigdy już nie wyjedzie, złożoną 3 lata temu, a 2- że wróci po 12 tygodniach..
dlaczego po wspólnej kłótni to ja mam być miła i się starać, a on jest obrażony, skoro ja mam chyba więcej powodów do obrazy niż on?
czemu ja mam czuć sie winna, skoro to on wyjechał i przez to mamy problem?
czemu kurcze zawsze wszystko ja? i jak on może jeszcze mieć o cokolwiek do mnie wonty? takie czekanie jest cholernie ciężkie, a on jeszcze szuka nowych problemów..

Dagunia · 2011-09-21, 17:43

Słonko to teraz powiem Ci tak

JA bym nie była miła, grzecznie czekająca. On musi wiedzieć że zrobił źle, bo następnym razem sobie pomyśli " co z tego jak obiecałem, zrobie inaczej a ona i tak na to przymknie oko".
Nie możesz mieć poczucia winy, bo tu Twojej nie ma !
Wiesz co ...coraz częściej zauważam, że im bardziej dziewczyna się stara tym bardziej facet ma wy✂✂✂..., a jak dziewczyna jest zimna to facet biega za nią i skacze dookoła niej. To jest chore ale już tyle razy się sprawdziło że aż przykro.

ButterflyFlyAway · 2011-09-21, 17:51

Cytat:

Napisane przez Dagunia

Słonko to teraz powiem Ci tak

JA bym nie była miła, grzecznie czekająca. On musi wiedzieć że zrobił źle, bo następnym razem sobie pomyśli " co z tego jak obiecałem, zrobie inaczej a ona i tak na to przymknie oko".
Nie możesz mieć poczucia winy, bo tu Twojej nie ma !
Wiesz co ...coraz częściej zauważam, że im bardziej dziewczyna się stara tym bardziej facet ma wy✂✂✂..., a jak dziewczyna jest zimna to facet biega za nią i skacze dookoła niej. To jest chore ale już tyle razy się sprawdziło że aż przykro.

dokładnie mam te same doświadczenia, heh..
postanowiłam to olać.. chce być ze mną to ma wynormalnieć, nie to drzwi otwarte.. ja tam nikogo do siebie zmuszać nie bede

Dagunia · 2011-09-21, 18:10

I prawidłowo

Jak mówi mój przyjaciel " Niunia o taka zaj.b.sta dziewczyne jak TY to faceci sie nap.erd.laja" Amen

enamour · 2011-09-21, 18:11

Właśnie wróciłam od Tż. Dziś Tż bardzo zmęczony (

) zasnął, a ja patrząc na niego w ciągu minuty napisałam dla niego wierszyk, a potem mu wysłałam sms z moją 'poezją' (udając, że to nie ja

), chociaż, że leżał obok mnie

Ale jestem zakochana!

Jutro znów się spotkamy i nie mogę się doczekać.

Rodzynka1989 · 2011-09-21, 18:26

Kurde

Przyszłam do pracy i na dzień dobry mam wnerwa, że aż....

szkoda słów ...

enamour · 2011-09-21, 18:28

Co się stało Rodzynko?

Rodzynka1989 · 2011-09-21, 18:38

Boję się tu tak otwarcie pisać, bo ktoś może to przeczytać i mogę mieć nieprzyjemności z tego tytułu

w każdym razie jestem wściekła.

Dla starych użytkowniczek - wyżaliłam się w klubie...

natasia20 · 2011-09-21, 18:39

Cytat:

Napisane przez Rodzynka1989

Boję się tu tak otwarcie pisać, bo ktoś może to przeczytać i mogę mieć nieprzyjemności z tego tytułu

w każdym razie jestem wściekła.

Dla starych użytkowniczek - wyżaliłam się w klubie...

oj szkoda że nie mogę pomóc ale rozumiem

Rodzynka1989 · 2011-09-21, 18:42

Cytat:

Napisane przez natasia20

oj szkoda że nie mogę pomóc ale rozumiem

Kochana mi nikt nie może pomóc, nawet ja sama sobie nie pomogę

enamour · 2011-09-21, 18:45

Cytat:

Napisane przez Rodzynka1989

Boję się tu tak otwarcie pisać, bo ktoś może to przeczytać i mogę mieć nieprzyjemności z tego tytułu

w każdym razie jestem wściekła.

Dla starych użytkowniczek - wyżaliłam się w klubie...

Do starych użytkowniczek? A, to nowe nie mogą pomóc? ...

Rodzynka1989 · 2011-09-21, 18:58

Cytat:

Napisane przez enamour

Do starych użytkowniczek? A, to nowe nie mogą pomóc? ...

chodzi o to, że do klubu nie wejdzie osoba niepowołana, np ktoś z mojej pracy.
przepraszam, jeśli poczułaś się urażona.

arletka1313 · 2011-09-21, 20:05

daga ja tyle kasy nie wyłoże na swój makijaż i fryzurę.
myślałam zeby sie sama pomalować bo chyba będe sie czuła jak klown, nikt nigdy mnie nie malował, i mam wrażenie że będe sie czuła jak z obcą "gębą". ale z drugiej strony jak mam wydać kupe kasy na wszelkiego rodzaju utrwalacze to opłaca sie bardziej zrobić makijaz u kosmetyczki. a dziś nie byłam bo nie zdążyłam, musiałam po pracy odebrac tel z naprawy, a potem pojechałam do chrześniaka na imieniny.
kurcze dziewczyny tż ma niedługo urodziny i nie wiem co mu kupić...tzn kupiłam dziś perfumu playboya ale coś jeszcze by sie przydało tylko co????nie mam pomysłu

---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ----------

motyl tak mi przykro ze u ciebie tak sie dzieje, no mam nadzieje ze jak wróci to wszystko sie ułozy.

Mystiquee · 2011-09-21, 21:24

Cytat:

Napisane przez ButterflyFlyAway

tylko teraz zapytam tak.. może egoistycznie, ale.. dlaczego ja mam czekać? dlaczego mam akceptować to, że zostaje dłużej, że złamał 2 przysięgi: 1- że nigdy już nie wyjedzie, złożoną 3 lata temu, a 2- że wróci po 12 tygodniach..
dlaczego po wspólnej kłótni to ja mam być miła i się starać, a on jest obrażony, skoro ja mam chyba więcej powodów do obrazy niż on?
czemu ja mam czuć sie winna, skoro to on wyjechał i przez to mamy problem?
czemu kurcze zawsze wszystko ja? i jak on może jeszcze mieć o cokolwiek do mnie wonty? takie czekanie jest cholernie ciężkie, a on jeszcze szuka nowych problemów..

Motyl nawet nie wiesz jak bardzo Cie rozumiem!! Mam dosłownie tak samo....

Cytat:

Napisane przez Dagunia

Słonko to teraz powiem Ci tak

JA bym nie była miła, grzecznie czekająca. On musi wiedzieć że zrobił źle, bo następnym razem sobie pomyśli " co z tego jak obiecałem, zrobie inaczej a ona i tak na to przymknie oko".
Nie możesz mieć poczucia winy, bo tu Twojej nie ma !
Wiesz co ...coraz częściej zauważam, że im bardziej dziewczyna się stara tym bardziej facet ma wy✂✂✂..., a jak dziewczyna jest zimna to facet biega za nią i skacze dookoła niej. To jest chore ale już tyle razy się sprawdziło że aż przykro.

I tutaj sie zgadzam zupełnie. Tylko czasem się nie da, bo masz gorszy dzień, bo Ci przykro, bo nie chce Ci się kłócić, bo wolisz popłakać...i milion powodów...

ButterflyFlyAway · 2011-09-21, 21:31

Cytat:

Napisane przez Mystiquee

Motyl nawet nie wiesz jak bardzo Cie rozumiem!! Mam dosłownie tak samo....

I tutaj sie zgadzam zupełnie. Tylko czasem się nie da, bo masz gorszy dzień, bo Ci przykro, bo nie chce Ci się kłócić, bo wolisz popłakać...i milion powodów...

gwiazdeczka2009 · 2011-09-22, 06:37

Dagunia, nawet nie wiem co Ci poradzić...myślę, że ta cała sytuacja wywołana jest długą rozłąką i frustracją,że mogła ona się zaraz skończyć, a tu została przedłużona praktycznie bez powodu...jedno jest pewne..kłótnia na odległość przez różne środki komunikacji to najgorsze..postarajcie wrzucić teraz na luz i poczekać do jego powrotu i wtedy sobie wszystko wytłumaczcie..a może gdy się zobaczycie emocje wezmą górę i zamiast się kłócić to stwierdzicie,ze te kłótnie są bez sensu i świata poza sobą nie widzicie..

a ja wczoraj pokłóciłam się z Tż....przepłakałam cały wieczór przez niego i dziś mam podły humor...pięknie zamiast mnie wspierać to doprowadza mnie do takich nerwów

a dziś mam usg..boję się...a jego ze mną nie będzie...ostatnio czuję się jak samotna matka...w ogóle samotna okrutnie jestem..Tż całymi dniami nie ma, a jak wróci wieczorem to pada ze zmęczenia i śpi..nawet nie rozmawiamy, nie jemy wspólnych posiłków, nie wychodzimy nigdzie..jestem zmęczona takim stanem, strasznie jestem SAMOTNA!!!

natasia20 · 2011-09-22, 08:09

Cytat:

Napisane przez gwiazdeczka2009

Dagunia, nawet nie wiem co Ci poradzić...myślę, że ta cała sytuacja wywołana jest długą rozłąką i frustracją,że mogła ona się zaraz skończyć, a tu została przedłużona praktycznie bez powodu...jedno jest pewne..kłótnia na odległość przez różne środki komunikacji to najgorsze..postarajcie wrzucić teraz na luz i poczekać do jego powrotu i wtedy sobie wszystko wytłumaczcie..a może gdy się zobaczycie emocje wezmą górę i zamiast się kłócić to stwierdzicie,ze te kłótnie są bez sensu i świata poza sobą nie widzicie..

a ja wczoraj pokłóciłam się z Tż....przepłakałam cały wieczór przez niego i dziś mam podły humor...pięknie zamiast mnie wspierać to doprowadza mnie do takich nerwów

a dziś mam usg..boję się...a jego ze mną nie będzie...ostatnio czuję się jak samotna matka...w ogóle samotna okrutnie jestem..Tż całymi dniami nie ma, a jak wróci wieczorem to pada ze zmęczenia i śpi..nawet nie rozmawiamy, nie jemy wspólnych posiłków, nie wychodzimy nigdzie..jestem zmęczona takim stanem, strasznie jestem SAMOTNA!!!

Gwiazdka musisz mu o tym powiedzieć

Koniecznie powiedz mu że czujesz się samotna że brakuje Ci wyjść (no ok jest zmęczony to chciaż wspólne posiłki)

Dagunia · 2011-09-22, 08:17

Cytat:

Napisane przez gwiazdeczka2009

Dagunia, nawet nie wiem co Ci poradzić...myślę, że ta cała sytuacja wywołana jest długą rozłąką i frustracją,że mogła ona się zaraz skończyć, a tu została przedłużona praktycznie bez powodu...jedno jest pewne..kłótnia na odległość przez różne środki komunikacji to najgorsze..postarajcie wrzucić teraz na luz i poczekać do jego powrotu i wtedy sobie wszystko wytłumaczcie..a może gdy się zobaczycie emocje wezmą górę i zamiast się kłócić to stwierdzicie,ze te kłótnie są bez sensu i świata poza sobą nie widzicie..

a ja wczoraj pokłóciłam się z Tż....przepłakałam cały wieczór przez niego i dziś mam podły humor...pięknie zamiast mnie wspierać to doprowadza mnie do takich nerwów

a dziś mam usg..boję się...a jego ze mną nie będzie...ostatnio czuję się jak samotna matka...w ogóle samotna okrutnie jestem..Tż całymi dniami nie ma, a jak wróci wieczorem to pada ze zmęczenia i śpi..nawet nie rozmawiamy, nie jemy wspólnych posiłków, nie wychodzimy nigdzie..jestem zmęczona takim stanem, strasznie jestem SAMOTNA!!!

Gwiazdeczko po pierwsze to do Motyla a nie do mnie powinno być

ale spoko

hormony ciążowe szaleją

A po drugie to strasznie Ci współczuje... podejrzewam jakie to musi być ważne w okresie ciąży, żeby ktoś bliski był obok... spróbuj z nim porozmawiać, wytłumaczyć mu, bo może on sobie nawet nie zdaje z tego sprawy...

Ja dzisiaj w domku. Piszę prace ( zaczęło mi to sprawiać przyjemność

) a później może wyskocze z Tżtem do Szczecina złożyć papiery do szkoły - zdecydował się iść na inż

natasia20 · 2011-09-22, 08:18

Cytat:

Napisane przez Dagunia

Ja dzisiaj w domku. Piszę prace ( zaczęło mi to sprawiać przyjemność

) a później może wyskocze z Tżtem do Szczecina złożyć papiery do szkoły - zdecydował się iść na inż

No to gratuluję decyzji

Mystiquee · 2011-09-22, 09:12

Hej

Rodzynka1989 · 2011-09-22, 09:23

U mnie już trochę lepiej. Pogadałam z kim trzeba i coś powinno ruszyć w pracy. Ale nie chcę zapeszać.
Teraz ide spać w końcu

ButterflyFlyAway · 2011-09-22, 09:26

a ja jestem zła

miałam obiecane, że dziś mam być po 11.. wczoraj jednak zmienili zdanie i miałam być po 9, bo klient..
jest juz prawie 10.30 i nikogo nie ma! ani szefa ani klienta

nie ma to jak kogoś w ciula robić

gwiazdeczka2009 · 2011-09-22, 13:09

Byłam na USG, popłakałam się jak usłyszałam serduszko

dziewczyny jakie to cudne uczucie

szkoda tylko,że byłam sama...

Dagunia · 2011-09-22, 13:13

Rodzynko trzymam

żeby rozmowa przyniosła efekty
Motyl co za baba grrrr
Gwiazdeczko to musi być wspaniałe przeżycie

i strasznie współczuje że musiałaś być sama...

gwiazdeczka2009 · 2011-09-22, 13:17

Dagunia, nie do opisania

a sama..ehh Tż nawet nie pomyślał,żeby pojechać.nawet jakby nie wszedł do gabinetu to potrzebowałam czyjejś obecności, pomocy ...szkoda gadać..

Dagunia · 2011-09-22, 13:18

Jak mu opowiesz to napewno będzie żałował i na każde następne USG będzie biegał z Tobą

ButterflyFlyAway · 2011-09-22, 13:28

Cytat:

Napisane przez gwiazdeczka2009

Dagunia, nie do opisania

a sama..ehh Tż nawet nie pomyślał,żeby pojechać.nawet jakby nie wszedł do gabinetu to potrzebowałam czyjejś obecności, pomocy ...szkoda gadać..

może to kwestia tego, że mam dupe pełną żalu i złości, ale chyba bym sie mega wkurzyła gdyby TŻ nie poszedł ze mną na PIERWSZE USG.. rozumiem 2 czy 5, ale 1?
w takich momentach trzeba odsunąć kłótnie, gniew, dume, ułożyć w pracy tak żeby mieć czas i iść razem

nie wyobrażam sobie iść samej.. TŻ nawet na normalnie badania chce tzn chciał ze mną iść i czekać w poczekalni, bo wie jak przeżywam każdą wizyte u ginekologa..
a co dopiero w sytuacji, gdy on może wejść też i usłyszeć bicie serca swojego dziecka..

domyślam się jak Tobie musi być cholernie przykro.. i to jeszcze w tym stanie kiedy hormony wariują i płacze się na reklamie papieru toaletowego..
eh.. przykro mi bardzo..
widać moje problemy w związku to nic w porównaniu z takimi

trzymaj sie, bedzie dobrze

mam nadzieje, że sie opamięta i Ci to wynagrodzi jakoś..

może on sie bardzo tym wszystkim stresuje i dlatego taki jest?

a pracuje dużo, bo wie, że teraz musi utrzymać Ciebie i dziecko? no nie wiem..

gwiazdeczka2009 · 2011-09-22, 13:34

Motyl masz rację, płaczę na każdym kroku, nawet na reklamie papieru toaletowego (a tu mnie rozśmieszyłaś

)
Tż własnie mówił,że na następne pójdzie..ale niech żałuje, bo usłyszeć bicie serca to najcudowniejsze uczucie na świecie....
Może i Tż pracuje, fakt więcej niż zazwyczaj, ale nie jest to etat i nie ma problemu jak nie pójdzie na parę godzina z rana...jak siedziałam przec badaniem to się pytał kiedy przyjadę, bo chce samochód spróbować naprawić...wybaczcie ale akurat w takim momencie to ja auto miałam głęboko w d... a on mi tu z taki sprawami wyskakuję.wrrrr.
dobra zbieram się bo idę na zajęcia do szkoły.
buziaczki

2011-09-21, 16:56	#392
Dagunia Komplikatorka Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 20 298	Dot.: Znów na dzidziusia czekamy, ale o pierścionkach nie zapominamy - Czekajki część Kohnelia ja nie pamiętam. Pokazuj A zespół ma swoja stronke ? Motyl bo ani Ty ani On nie chcecie tego zakonczyc. Wroci i wszystko sie zmieni __________________ "Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".

2011-09-21, 17:43	#394
Dagunia Komplikatorka Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 20 298	Dot.: Znów na dzidziusia czekamy, ale o pierścionkach nie zapominamy - Czekajki część Słonko to teraz powiem Ci tak JA bym nie była miła, grzecznie czekająca. On musi wiedzieć że zrobił źle, bo następnym razem sobie pomyśli " co z tego jak obiecałem, zrobie inaczej a ona i tak na to przymknie oko". Nie możesz mieć poczucia winy, bo tu Twojej nie ma ! Wiesz co ...coraz częściej zauważam, że im bardziej dziewczyna się stara tym bardziej facet ma wy✂✂✂..., a jak dziewczyna jest zimna to facet biega za nią i skacze dookoła niej. To jest chore ale już tyle razy się sprawdziło że aż przykro. __________________ "Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".

2011-09-21, 18:10	#396
Dagunia Komplikatorka Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 20 298	Dot.: Znów na dzidziusia czekamy, ale o pierścionkach nie zapominamy - Czekajki część I prawidłowo Jak mówi mój przyjaciel " Niunia o taka zaj.b.sta dziewczyne jak TY to faceci sie nap.erd.laja" Amen __________________ "Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości". Edytowane przez Dagunia Czas edycji: 2011-09-21 o 18:11

2011-09-21, 18:11	#397
enamour Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 14 745	Dot.: Znów na dzidziusia czekamy, ale o pierścionkach nie zapominamy - Czekajki część Właśnie wróciłam od Tż. Dziś Tż bardzo zmęczony () zasnął, a ja patrząc na niego w ciągu minuty napisałam dla niego wierszyk, a potem mu wysłałam sms z moją 'poezją' (udając, że to nie ja ), chociaż, że leżał obok mnie Ale jestem zakochana! Jutro znów się spotkamy i nie mogę się doczekać. __________________ Wszystko, co należy do mnie, jest teraz Twoje. Oddaje Ci siebie, swą duszę i miłość, od teraz aż do końca naszych dni.

2011-09-21, 18:26	#398
Rodzynka1989 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: Bremerhaven (De) Wiadomości: 13 096	Dot.: Znów na dzidziusia czekamy, ale o pierścionkach nie zapominamy - Czekajki część Kurde Przyszłam do pracy i na dzień dobry mam wnerwa, że aż.... szkoda słów ... __________________ Kosmetycznie My

2011-09-21, 18:28	#399
enamour Zakorzenienie Zarejestrowany: 2010-05 Wiadomości: 14 745	Dot.: Znów na dzidziusia czekamy, ale o pierścionkach nie zapominamy - Czekajki część Co się stało Rodzynko? __________________ Wszystko, co należy do mnie, jest teraz Twoje. Oddaje Ci siebie, swą duszę i miłość, od teraz aż do końca naszych dni.

2011-09-21, 18:38	#400
Rodzynka1989 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: Bremerhaven (De) Wiadomości: 13 096	Dot.: Znów na dzidziusia czekamy, ale o pierścionkach nie zapominamy - Czekajki część Boję się tu tak otwarcie pisać, bo ktoś może to przeczytać i mogę mieć nieprzyjemności z tego tytułu w każdym razie jestem wściekła. Dla starych użytkowniczek - wyżaliłam się w klubie... __________________ Kosmetycznie My

2011-09-21, 20:05	#405
arletka1313 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-01 Wiadomości: 9 075	Dot.: Znów na dzidziusia czekamy, ale o pierścionkach nie zapominamy - Czekajki część daga ja tyle kasy nie wyłoże na swój makijaż i fryzurę. myślałam zeby sie sama pomalować bo chyba będe sie czuła jak klown, nikt nigdy mnie nie malował, i mam wrażenie że będe sie czuła jak z obcą "gębą". ale z drugiej strony jak mam wydać kupe kasy na wszelkiego rodzaju utrwalacze to opłaca sie bardziej zrobić makijaz u kosmetyczki. a dziś nie byłam bo nie zdążyłam, musiałam po pracy odebrac tel z naprawy, a potem pojechałam do chrześniaka na imieniny. kurcze dziewczyny tż ma niedługo urodziny i nie wiem co mu kupić...tzn kupiłam dziś perfumu playboya ale coś jeszcze by sie przydało tylko co????nie mam pomysłu ---------- Dopisano o 21:05 ---------- Poprzedni post napisano o 20:58 ---------- motyl tak mi przykro ze u ciebie tak sie dzieje, no mam nadzieje ze jak wróci to wszystko sie ułozy. __________________ Nasz ślub 28.01.2012 27.04.2012-aniołek1.06.2013 Lenka 11.03.2014 Hania 6.09.2016 http://suwaczki.maluchy.pl/li-67603.png http://www.suwaczki.com/tickers/3i498u69fevq68l3.png

2011-09-22, 06:37	#408
gwiazdeczka2009 Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 1 505	Dot.: Znów na dzidziusia czekamy, ale o pierścionkach nie zapominamy - Czekajki część Dagunia, nawet nie wiem co Ci poradzić...myślę, że ta cała sytuacja wywołana jest długą rozłąką i frustracją,że mogła ona się zaraz skończyć, a tu została przedłużona praktycznie bez powodu...jedno jest pewne..kłótnia na odległość przez różne środki komunikacji to najgorsze..postarajcie wrzucić teraz na luz i poczekać do jego powrotu i wtedy sobie wszystko wytłumaczcie..a może gdy się zobaczycie emocje wezmą górę i zamiast się kłócić to stwierdzicie,ze te kłótnie są bez sensu i świata poza sobą nie widzicie.. a ja wczoraj pokłóciłam się z Tż....przepłakałam cały wieczór przez niego i dziś mam podły humor...pięknie zamiast mnie wspierać to doprowadza mnie do takich nerwów a dziś mam usg..boję się...a jego ze mną nie będzie...ostatnio czuję się jak samotna matka...w ogóle samotna okrutnie jestem..Tż całymi dniami nie ma, a jak wróci wieczorem to pada ze zmęczenia i śpi..nawet nie rozmawiamy, nie jemy wspólnych posiłków, nie wychodzimy nigdzie..jestem zmęczona takim stanem, strasznie jestem SAMOTNA!!! __________________ ♥♥♥

2011-09-22, 09:12	#412
Mystiquee Zakorzenienie Zarejestrowany: 2008-06 Lokalizacja: z domku Wiadomości: 13 857	Dot.: Znów na dzidziusia czekamy, ale o pierścionkach nie zapominamy - Czekajki część Hej __________________

2011-09-22, 09:23	#413
Rodzynka1989 Zakorzenienie Zarejestrowany: 2009-02 Lokalizacja: Bremerhaven (De) Wiadomości: 13 096	Dot.: Znów na dzidziusia czekamy, ale o pierścionkach nie zapominamy - Czekajki część U mnie już trochę lepiej. Pogadałam z kim trzeba i coś powinno ruszyć w pracy. Ale nie chcę zapeszać. Teraz ide spać w końcu __________________ Kosmetycznie My

2011-09-22, 09:26	#414
ButterflyFlyAway Zakorzenienie Zarejestrowany: 2011-02 Lokalizacja: Z zadupia ;) Wiadomości: 6 179	Dot.: Znów na dzidziusia czekamy, ale o pierścionkach nie zapominamy - Czekajki część a ja jestem zła miałam obiecane, że dziś mam być po 11.. wczoraj jednak zmienili zdanie i miałam być po 9, bo klient.. jest juz prawie 10.30 i nikogo nie ma! ani szefa ani klienta nie ma to jak kogoś w ciula robić __________________

2011-09-22, 13:09	#415
gwiazdeczka2009 Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 1 505	Dot.: Znów na dzidziusia czekamy, ale o pierścionkach nie zapominamy - Czekajki część Byłam na USG, popłakałam się jak usłyszałam serduszko dziewczyny jakie to cudne uczucie szkoda tylko,że byłam sama... __________________ ♥♥♥

2011-09-22, 13:13	#416
Dagunia Komplikatorka Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 20 298	Dot.: Znów na dzidziusia czekamy, ale o pierścionkach nie zapominamy - Czekajki część Rodzynko trzymam żeby rozmowa przyniosła efekty Motyl co za baba grrrr Gwiazdeczko to musi być wspaniałe przeżycie i strasznie współczuje że musiałaś być sama... __________________ "Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".

2011-09-22, 13:17	#417
gwiazdeczka2009 Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 1 505	Dot.: Znów na dzidziusia czekamy, ale o pierścionkach nie zapominamy - Czekajki część Dagunia, nie do opisania a sama..ehh Tż nawet nie pomyślał,żeby pojechać.nawet jakby nie wszedł do gabinetu to potrzebowałam czyjejś obecności, pomocy ...szkoda gadać.. __________________ ♥♥♥

2011-09-22, 13:18	#418
Dagunia Komplikatorka Zarejestrowany: 2009-04 Wiadomości: 20 298	Dot.: Znów na dzidziusia czekamy, ale o pierścionkach nie zapominamy - Czekajki część Jak mu opowiesz to napewno będzie żałował i na każde następne USG będzie biegał z Tobą __________________ "Sens zdarzeń pojawia się z opóźnieniem. Trzeba tylko przeczekać. To co dziś jest czystym cierpieniem, po czasie okazuje się przedsionkiem szczęścia i mądrości".

2011-09-22, 13:34	#420
gwiazdeczka2009 Zadomowienie Zarejestrowany: 2009-02 Wiadomości: 1 505	Dot.: Znów na dzidziusia czekamy, ale o pierścionkach nie zapominamy - Czekajki część Motyl masz rację, płaczę na każdym kroku, nawet na reklamie papieru toaletowego (a tu mnie rozśmieszyłaś ) Tż własnie mówił,że na następne pójdzie..ale niech żałuje, bo usłyszeć bicie serca to najcudowniejsze uczucie na świecie.... Może i Tż pracuje, fakt więcej niż zazwyczaj, ale nie jest to etat i nie ma problemu jak nie pójdzie na parę godzina z rana...jak siedziałam przec badaniem to się pytał kiedy przyjadę, bo chce samochód spróbować naprawić...wybaczcie ale akurat w takim momencie to ja auto miałam głęboko w d... a on mi tu z taki sprawami wyskakuję.wrrrr. dobra zbieram się bo idę na zajęcia do szkoły. buziaczki __________________ ♥♥♥

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)