Będę SEXY w Sylwestra!!! - chudniemy do Nowego Roku 2012!

[agulaaaa]

Napisane przez Eldo_rado

ustawienia konta-> edytuj podpis

no widzicie dziewczyny, jak Eldo ma wszystko ładnie porozpisywane

[BeeAnn]

można jeszcze do Was dołączyć?

[agulaaaa]

Napisane przez BeeAnn

można jeszcze do Was dołączyć?

można można powiedz coś o sobie

[Eldo_rado]

Napisane przez TakaSzalona

Anastazja86 - witaj w klubie małych piersi ...: ))

ja też się przyłączę

[minimini333]

hmm coś jest nie tak
ja podpisów nie widze nawet mojego

[Eldo_rado]

Napisane przez minimini333

ja podpisów nie widze nawet mojego

ja Twój widzę

[agulaaaa]

Napisane przez minimini333

hmm coś jest nie tak
ja podpisów nie widze nawet mojego

jest podpisik

[Unendlichkeit]

Moje dzisiejsze menu:

Śniadanie ciemna bułka z ziarnami z małą ilością serka Almette z ziołami ok 300 kcal + kawa z mlekiem z automatu, bez cukru
II śniadanie: jogurt Diaet (z lidla) - truskawkowy z musli, mniam. 170 kcal, kolejna kawa z mlekiem, bez cukru
Obiad: 2 krokiety z mięsem - nie mogłam się oprzeć ( i tak dobrze, bo zawsze są 3 albo 4 ) - odgrzane w mikrofali, żeby nie smażyć 500 kcal
Podwieczorek: jeszcze nie wiem, może galaretka z malinami 100 kcal
Kolacja: 2 jajka na twardo 200 kcal

Wychodzi 1300 kcal

Dodatkowo kupiłam sobie chrom (mam mega ochotę na czekoladę i mam nadzieję, że pomoże choć trochę) i slim control - niby ma wypełniać żołądek, zobaczymy.

Mam sporo nauki, ale postaram się poćwiczyć 30 min wieczorem.

[minimini333]

co mogę zmienić żebym widziała podpisy?
wiecie może?

[agulaaaa]

Napisane przez minimini333

co mogę zmienić żebym widziała podpisy?
wiecie może?

jak to nie widzisz?
to jest ten tekst pod tą kreseczką

[minimini333]

normalnie, niema nic pod postami, pod moim też,
dziwne
a na kompie w pracy wszystko jest ok
najwyżej tam będę sprawdzać

[BeeAnn]

No więc (nie zaczyna się tak zdania, ale myśle i myśle i nie wiem jak mam inaczej zacząć ) mam 174cm wzrostu i ważę ok. 72,5 kg a najgorsze jest to, że jeszcze 1,5 roku temu ważyłam 57kg. chcę powrócić do tej wagi i na nowo pokochać swoje ciało, odzyskać pewność siebie i cieszyć sie z życia mam w planach zdrową dietę, bez głodówek, a następnie obżarstwa jak to mam w zwyczaju.

chcę być sexy w Sylwestra, a jeszcze bardziej na mojej studniówce, która jest 5 stycznia i chcę po raz pierwszy od dawna kupić sobie świetną sukienkę, której jedynym kryterium będzie to czy mi się podoba, a nie to czy przypadkiem nie odznaczają mi się boczki, nie odsłania za dużo i nie wpina mi się w poślady

[minimini333]

Napisane przez BeeAnn

No więc (nie zaczyna się tak zdania, ale myśle i myśle i nie wiem jak mam inaczej zacząć ) mam 174cm wzrostu i ważę ok. 72,5 kg a najgorsze jest to, że jeszcze 1,5 roku temu ważyłam 57kg. chcę powrócić do tej wagi i na nowo pokochać swoje ciało, odzyskać pewność siebie i cieszyć sie z życia mam w planach zdrową dietę, bez głodówek, a następnie obżarstwa jak to mam w zwyczaju.

chcę być sexy w Sylwestra, a jeszcze bardziej na mojej studniówce, która jest 5 stycznia i chcę po raz pierwszy od dawna kupić sobie świetną sukienkę, której jedynym kryterium będzie to czy mi się podoba, a nie to czy przypadkiem nie odznaczają mi się boczki, nie odsłania za dużo i nie wpina mi się w poślady

hmm studniówka
niezła motywacja, ja na mojej miałam figure modelki,
ale to było 4 lata temu....

[agulaaaa]

Napisane przez BeeAnn

No więc (nie zaczyna się tak zdania, ale myśle i myśle i nie wiem jak mam inaczej zacząć ) mam 174cm wzrostu i ważę ok. 72,5 kg a najgorsze jest to, że jeszcze 1,5 roku temu ważyłam 57kg. chcę powrócić do tej wagi i na nowo pokochać swoje ciało, odzyskać pewność siebie i cieszyć sie z życia mam w planach zdrową dietę, bez głodówek, a następnie obżarstwa jak to mam w zwyczaju.

chcę być sexy w Sylwestra, a jeszcze bardziej na mojej studniówce, która jest 5 stycznia i chcę po raz pierwszy od dawna kupić sobie świetną sukienkę, której jedynym kryterium będzie to czy mi się podoba, a nie to czy przypadkiem nie odznaczają mi się boczki, nie odsłania za dużo i nie wpina mi się w poślady

to motywację masz ja też chcę zejść poniżej 60

[minimini333]

jutro idę na 12h do pracy, muszę popakować sobie jedzonko w pudełeczka żeby mnie nie kusiło jak koleżanki będą kebaby zamawiały na wynos

[Eldo_rado]

Napisane przez minimini333

koleżanki będą kebaby zamawiały na wynos

pomyśl sobie, jakie grube będą potem

[minimini333]

nie muszę myśleć już są

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

ale wszystkie już są po ciążach porodach i mają prawo, ja nie

[Eldo_rado]

Napisane przez minimini333

ale wszystkie już są po ciążach porodach i mają prawo

to żadne wytłumaczenie jest

[agulaaaa]

Napisane przez minimini333

nie muszę myśleć już są

---------- Dopisano o 16:22 ---------- Poprzedni post napisano o 16:21 ----------

ale wszystkie już są po ciążach porodach i mają prawo, ja nie

po ciąży jest wiele kobiet, które mają extra figury, cała reszta często jest zaniedbana

[Eldo_rado]

Napisane przez agulaaaa

po ciąży jest wiele kobiet, które mają extra figury, cała reszta często jest zaniedbana

waśnie... wiele kobiet odpuszcza na zasadzie 'urodziłam dziecko/dzieci to nie muszę już wyglądać ok, a nawet nie dam rady tego osiągnąć' ... a to najgorsze co można zrobić

[BeeAnn]

Napisane przez Eldo_rado

ja też się przyłączę

i ja niestety też! jedyny plus przytycia to większe cycki, ale moje i tak nadal sa małe

Napisane przez minimini333

hmm studniówka
niezła motywacja, ja na mojej miałam figure modelki,
ale to było 4 lata temu....

ja właśnie też planuje taką mieć

Napisane przez agulaaaa

to motywację masz ja też chcę zejść poniżej 60

damy radę! tylko, że ja chyba zacznę dopiero od soboty, bo dzisiaj już nieźle nagrzeszyłam, a jutro jeszcze mam impreze wieczorem i mam nadzieję, że będzie to impreza zamykająca gruby rozdział w moim życiu i rozpoczynająca ten szczupły

[minimini333]

moja wypowiedz była ironiczna
mają dzieci więc sie usprawiedliwiają i wsuwają kebaby

---------- Dopisano o 16:48 ---------- Poprzedni post napisano o 16:47 ----------

może napiszmy coś o sobie, ile mamy lat czym się zajmujemy, bardziej się poznamy

[psyhe666]

19 lat, pierwszy rok studiów zaczynam i jestem od zawsze na diecie

[minimini333]

to ja zaczne
mam 23 lata
jestem młodą mężatką, szczęśliwie zakochaną
pracuje zawodowo, aktualnie wijemy swoje gniazdko z mężem
uwielbiam zakupy, stanowczo za dużo wydaję na ciuchy i ozdobne pierdołki do domu

[Simarik]

Laski, ale się rozpisałyście, dużo musiałam nadrobić
Na początek dziękuję za miłe przyjęcie

Co do piersi, to odkąd przytyłam 8kg mój rozmiar skoczył o jeden w górę. Nie podoba mi się to, bo i tak miałam zawsze problem z biustem. Do tego mój facet powiedział mi,że mam za duże piersi... Pierwszy raz spotkałam się z tym,że chłop na duże narzeka ;p

I właśnie oglądałam sexy mamę na polsat cafe, w sam raz pasuje do Waszego ostatniego tematu Po ciąży też można ładnie wyglądać, tylko trzeba chcieć

[minimini333]

czasem mi wypłaty nie starczy

---------- Dopisano o 16:53 ---------- Poprzedni post napisano o 16:52 ----------

też oglądałam sexi mamę lubię ten program

[Simarik]

minimini333 też uwielbiam zakupy Ale mam teraz postanowienie, że na kolejne ciuszkowe zakupy wybiorę się dopiero jak zgubię 5kg. Motywuję się czym tylko się da

[MaryAnne]

no mam nadzieję, że po ciąży można dobrze wyglądać, bo ja zamierzam swoją drogą, to teraz z nadwagą też się czuję sexy
myślę, że z brzuchem będę miała problem i trochę odstający zostanie, ale i tak liczę, że za 10 kg to odstawanie się drastycznie zmniejszy
a szczerze mówiąc to ciąża za bardzo na moją wagę nie wpłynęła (na figurę tak - trochę się zmieniła), wszystko co mi przybyło po ciąży samo spadło, ale został mi bagaż wcześniej nabyty

[psyhe666]

Ja na zakupy jadę w przyszłym miesiącu Koło 10go

[Anastazja86]

Napisane przez agulaaaa

wymodelowanie brzucha, ud najbardziej mam nadzieję, że z czasem cm zaczną spadać
mamy kupę czasu

---------- Dopisano o 16:01 ---------- Poprzedni post napisano o 16:00 ----------



przerzuć się przerzuć, bo warto
ja wróciłam do picia zielonej czerwonej herbaty

ja nie cierpię czerwonej herbaty, za zieloną też niestety nie przepadam, chyba że smakową