Rusza nam sie cały brzuszek-to tak fika nasz maluszek-mamy styczeń-luty 2012r.

[NataliaM1103]

Mój Synuś dzisiaj jak szaleje ,że cały brzuszek faluje ,widac jak się przeciska.To chyba już zaczyna się ten etap kiedy już tak przemieszcza się.Tż mówi,że nigdy nie widział takiej radości na mojej twarzy i takiego uśmiechu jak patrzę na brzuszek jak Synuś kopie i wariuje.

Kurcze my nie mamy jeszcze imienia dla Maluszka,myslimy nad
-Dawid
-Bartosz inaczej Bartek
-Kuba
-Rafał
i jakoś nie możemy się zdecydowac

[agawoo]

Napisane przez zoskasamoska

Dobry wieczór

Zniknęłam na chwile, a Wy tu już piszecie bez końca :P

Wczoraj miałam glukoze , hehehehe, wiecej smiechu przy tym było. Nie wiem czy ja na taka trafiłam czy ona ma byc taka, ale mialam wrazenie, ze pije słodka wode z piaskiem i kurzem. Smak nie był zły, dało sie wytrzymac , gdyby nie to, ze było to nierozpuszczone do konca. Pielegniarka mi to w malutkim kubeczku wymieszała. Juz mialam zwrocic, mialam to w buzi i siup spowrotem to połknęłam , ale dało jakoś radę. Wyniki juz odebrałam i wyszły ok.


Byłam z tż-tem na usg. Musielismy czekac ,az lekarz wroci z operacji. Jak juz wrocil to nas z buta potraktował. Usg nie trwało dłuzej niz 2 minuty, rozmawiał tylko z pielegniarka, mi nawet ekranu nie pokazał, tylko tż widział co sie tam dzieje. Z dzieckiem wszystko ok, waży 400g, jak zapytałam o płec to powiedział ,że dziewczynka, ale odniosłam wrażenie, że powiedział to na chybił trafił :/ Taki niemiły, stary dziad, nawet zdjec nie dał, ani jednego, a jak ostatnio tam byłam to dostałam zdjecia na 1m długie

Nosz trudno, mam nadzieje, ze nastepnym razem sie ktos normalny trafi..

Zoska, przykro mi, że tak usg wyglądało ..Porażka ...

[zoskasamoska]

Ah ja nawte nie wiem co o tym myśleć. Nasi znajomi chodzą do tego lekarza, ale prywatnie, może tych przez nfz traktuje inaczej.. nie wiem.

Wyginałam się, żeby zobaczyć cos na tym usg i on to doskonale widział i nie umiał nawet tego ekranu w moja strone przekręcic, nic by mu sie nie stało a ja byłabym zadowolona. Mam nadzieje, ze nastepnym razem bedzie to inaczej wyglądało.

[b6226e0a547db786f57f5d12fdee7d3dd3b4b01d_63d071027e6e4]

Hej dziewczyny, mało się udzielam, ale staram się czytać Was na bieżąco. U mnie już 18 tydzień. Czy już jest możliwość odczuwania takich typowych wyraźnych, ruchów, kopniaków? czekam z taką niecierpliwością...

[elunia25]

Napisane przez NataliaM1103

Mój Synuś dzisiaj jak szaleje ,że cały brzuszek faluje ,widac jak się przeciska.To chyba już zaczyna się ten etap kiedy już tak przemieszcza się.Tż mówi,że nigdy nie widział takiej radości na mojej twarzy i takiego uśmiechu jak patrzę na brzuszek jak Synuś kopie i wariuje.

Kurcze my nie mamy jeszcze imienia dla Maluszka,myslimy nad
-Dawid
-Bartosz inaczej Bartek
-Kuba
-Rafał
i jakoś nie możemy się zdecydowac

mi bardzo podoba się Kuba,jak mówi się do maluszka Kubuś to tak słodko brzmi, sama się zastanawiałam nad tym imieniem ale mój Tz wymyślił Sebastianka i tak zostało

trzymam za jutrzejsze glukozy

Buziaki miłej nocki

[pearpearl]

Zoska, faktycznie pupowo Cie potraktowal na tym usg. Co mu do cholery zalezalo pokazac Ci ta Twoja Dzidzie. Wiadomo, dla niego to chleb powszedni, ale dla Ciebie to skarb, wiec moglby byc na tyle czlowiekiem,zebys mogla sobie poogladac. A tak to wylazl z niego bydlak.
Oby mu przez miesiac nie chcial stanac...

[zoskasamoska]

haha, ale sie uśmiałam po tym co przeczytałam :P

Cos mi sie wydaje, ze jemu to juz nigdy nie stanie, taki stary dziad, jak nic mial ponad 70 lat

[19mala83]

Napisane przez pearpearl

Zoska, faktycznie pupowo Cie potraktowal na tym usg. Co mu do cholery zalezalo pokazac Ci ta Twoja Dzidzie. Wiadomo, dla niego to chleb powszedni, ale dla Ciebie to skarb, wiec moglby byc na tyle czlowiekiem,zebys mogla sobie poogladac. A tak to wylazl z niego bydlak.
Oby mu przez miesiac nie chcial stanac...

no nie moge przyłączam sie do tego życzenia

NataliaM1103 my też myślimy nad Bartoszem bo mi się bardzo podoba lub Piotruś albo Kacper, ale teściowie maja kota Kacpra i nie wiem czy mi sie dziecko z kotem nie bedzie kojarzyć

[pearpearl]

To moze dlatego taki bydlak

[agawoo]

Dziewczynki, idę spać, dobranoc

[nawojka8583]

Napisane przez uska000

hej mamuski.. cos sie slabo czuje wiec ide spac jutro nadrobie..

trzymajcie kciuki za moja glukoze jutro

dobranoc

Uska i Haniula mocno zaciśnięte!

---------- Dopisano o 21:40 ---------- Poprzedni post napisano o 21:35 ----------

Napisane przez Anulka_86

hm. ja wiem na 80 % ,że będzie chłopak....ale jak tak czytam dzisiaj to też zaczynam się zastanawiać.
Wydaje mi się ,że wiem co widziałam
oj.... moja dzidzia to nazywana jest przeze mnie kruszynka, i na razie staram się nie przyzwyczajać do chłopca i może dobrze ?
Kolejne USG mam dopiero 13 października - to będzie ostatni dzień 20 tygodnia - połówkowe USG i mam nadzieję ,że wtedy już na 200 % będziemy widzieć

Dziewczyny powiedzcie mi , czy naprawdę jest tak ciężko po wypiciu tej glukozy?
Wiem ,że mnie też to czeka i jak czytam to zaczynam się bać.
W prawdzie nie miałam żadnych problemów z nudnościami czy wymiotami od początku ciąży ,ale jeśli to takie świństwo ...to...
Jedyne to reaguje mocno na coś co śmierdzi- muszę szybko unicestwić to z pola mojego widzenia i nosa....bo wtedy mi się podnosi...

jutro piątek i znowu będę rano się zastanawiać co zjeść na śniadanie... ten problem chyba nie skończy się nigdy...
jutro też mam na 7.30 egzamin- ostatni już w mojej sesji letniej... i kto wymyślił tą godzinę???? egzamin trwa 3 godziny i samo liczenie.....
boję się ,że będę tak głodna i nie wytrzymam tam...

muszę wstać wcześnie więc powoli zmykam do spania.

pozdrawiam i dobranoc wszystkim

Anulka powodzenia na egzaminie

[ultraradiola]

nadrobiłam wszystko ale oczy mi się kleją strasznie
lecicie z tymi postami jak oszalałe

uciekam spać dobranoc mamusie i brzusie

[Lucy1111]

[1=b6226e0a547db786f57f5d1 2fdee7d3dd3b4b01d_63d0710 27e6e4;29571191]Hej dziewczyny, mało się udzielam, ale staram się czytać Was na bieżąco. U mnie już 18 tydzień. Czy już jest możliwość odczuwania takich typowych wyraźnych, ruchów, kopniaków? czekam z taką niecierpliwością...[/QUOTE]

hej! ja też jestem w 18tygodniu, właściwie już kończę.... i dalej nic nie czuję
raz, może dwa razy czułam delikatne bulgotanie, ale to było tydzień temu. Od tego czasu nic. No ale daje sobie i Małej jeszcze czas

pearlpearl, cóż za życzenia

[nawojka8583]

Napisane przez 19mala83

Za wszystki dziewczyny mające jutro glukozę

nawojka8583 dzięki za kciuki

annyonne moja 80% Natalka tez okazała się chłopcem a Pan doktor na połówkowym widział wszystko co ma dziewczynka, nawet mi tłumaczył co i gdzie a tu kolejna wizyta i z dziewczynki zrobił się chłopak Mniejsza o to ważne żeby zdrowe było

Anulka86 za egzamin, będzie dobrze

Fajnie kolejna księżniczka przemieniona w księcia. To musi być wrażenie, jak się usłyszy od lekarza taką wiadomość

---------- Dopisano o 21:47 ---------- Poprzedni post napisano o 21:44 ----------

Napisane przez zoskasamoska

Dobry wieczór

Zniknęłam na chwile, a Wy tu już piszecie bez końca :P

Wczoraj miałam glukoze , hehehehe, wiecej smiechu przy tym było. Nie wiem czy ja na taka trafiłam czy ona ma byc taka, ale mialam wrazenie, ze pije słodka wode z piaskiem i kurzem. Smak nie był zły, dało sie wytrzymac , gdyby nie to, ze było to nierozpuszczone do konca. Pielegniarka mi to w malutkim kubeczku wymieszała. Juz mialam zwrocic, mialam to w buzi i siup spowrotem to połknęłam , ale dało jakoś radę. Wyniki juz odebrałam i wyszły ok.


Byłam z tż-tem na usg. Musielismy czekac ,az lekarz wroci z operacji. Jak juz wrocil to nas z buta potraktował. Usg nie trwało dłuzej niz 2 minuty, rozmawiał tylko z pielegniarka, mi nawet ekranu nie pokazał, tylko tż widział co sie tam dzieje. Z dzieckiem wszystko ok, waży 400g, jak zapytałam o płec to powiedział ,że dziewczynka, ale odniosłam wrażenie, że powiedział to na chybił trafił :/ Taki niemiły, stary dziad, nawet zdjec nie dał, ani jednego, a jak ostatnio tam byłam to dostałam zdjecia na 1m długie

Nosz trudno, mam nadzieje, ze nastepnym razem sie ktos normalny trafi..

Zosia a to stary dziad, jak tak można pacjentów traktować. Gratuluję córeczki

---------- Dopisano o 21:50 ---------- Poprzedni post napisano o 21:47 ----------

Napisane przez pearpearl

Zoska, faktycznie pupowo Cie potraktowal na tym usg. Co mu do cholery zalezalo pokazac Ci ta Twoja Dzidzie. Wiadomo, dla niego to chleb powszedni, ale dla Ciebie to skarb, wiec moglby byc na tyle czlowiekiem,zebys mogla sobie poogladac. A tak to wylazl z niego bydlak.
Oby mu przez miesiac nie chcial stanac...

[19mala83]

Napisane przez nawojka8583

Fajnie kolejna księżniczka przemieniona w księcia. To musi być wrażenie, jak się usłyszy od lekarza taką wiadomość

No dla mnie to był trochę szok, bo wcześniej taki przekonany był. Najlepsze, że on nawet nie załapał, że wcześniej mówił że dziewczynka. Mąż liczył na chłopca i jak się dowiedział że dziewczynka to troszke rozczarowany był na początku,a poźniej już się przestawił przez ten miesiąc, już mówił do brzuszka Natalka a ja mu potem mówie że jednak chłopiec to mowi kurcze a ja już się cieszyłem z Natalki. Ja mu na to to jeszcze poczekaj bo może za kolejne 4 tyg znowu będzie dziewczynka, może jej cos tak szybko odpadnie jak tak szybko urosło

[*Agatek*]

Siema z rańca :/
Nie mogę spac... maz sie wierci, chrapie i co chwila trze stopą o stopę idzie zwariowac!!!!!! wstałam, bo się głodne moje dziecie zrobiło... a miałam ochotę na kanapki z pomidorkiem i czosnkiem... wstałam i 3 wrąbałam

Zośka, ale gbur z niego

Napisane przez pearpearl

Oby mu przez miesiac nie chcial stanac...

oo taak, dołączam się!

[Anulka_86]

ja już też wstałam...bo uczyłam się jeszcze na ten egzamin.... blleee
głodna już jestem a nie mam chlebka, muszę poczekać do 6.00 to sklep otworzą koło domu.... i zjem pyszną bułeczkę

Miłego dnia Wam życze
pa

[*Agatek*]

a ja nadal nie śpię masakra

zaraz sobie zrobię kakao chyba ...

[kropeczka1984]

Ja też dzisiaj z rana musiałam wstać. Niedługo jadę na badania na tą glukozę, tak więc trzymajcie kciuki, żebyśmy z Dzidkiem dali radę

W ogóle miałam straszną noc... Wypiłam wczoraj dużo soku marchewkowego i całą noc miałam okropne wzdęcia. Poszłam do łazienki i nic Dopiero nad ranem się udało, ale okropnie się wymęczyłam. Mam nadzieję, że to już koniec atrakcji na dzisiaj. Nigdy więcej Kubusia!!!

[*Agatek*]

Napisane przez kropeczka1984

Ja też dzisiaj z rana musiałam wstać. Niedługo jadę na badania na tą glukozę, tak więc trzymajcie kciuki, żebyśmy z Dzidkiem dali radę

W ogóle miałam straszną noc... Wypiłam wczoraj dużo soku marchewkowego i całą noc miałam okropne wzdęcia. Poszłam do łazienki i nic Dopiero nad ranem się udało, ale okropnie się wymęczyłam. Mam nadzieję, że to już koniec atrakcji na dzisiaj. Nigdy więcej Kubusia!!!

za glukozę!

tzn dużo to ile wypiłas?? ja na początku ciąży strasznie się opychałam i nie potrafiłam przestac i na noc się najadałam a potem pół nocy odbijało mi sie no ale jakoś powstrzymałam swe złe zapędy

NO WSTAWAC DZIAŁOCHY!! ja nie śpię to dlaczego Wy macie?? juz już szybciuchno ruszac te ciężkie tyłeczki

[Haniula]

hej dziewuszki ja juz po glukozie i moglam wrócic do domku za 2 godzinki mam byc spowrotem a w domu nic nie jesc i za wiele sie nie ruszac ale zawsze to lepiej niz w laboratorium i zimnej poczekalni

Przede mna byla dziewczyna i miala 50g i mowila ze ochyda ze ona juz 2 raz podchodzi, a mi tam smakowało wziełam cytryne gigant i smakowało jak sprite takze to chyba sprawa indywidualna a najwazniejsze zeby sie nie nakrecac , bo mnie z rana zoładek z nerwów bolał a okazalo sie ze nie taki diabeł straszny

[*Agatek*]

Napisane przez Haniula

hej dziewuszki ja juz po glukozie i moglam wrócic do domku za 2 godzinki mam byc spowrotem a w domu nic nie jesc i za wiele sie nie ruszac ale zawsze to lepiej niz w laboratorium i zimnej poczekalni

Przede mna byla dziewczyna i miala 50g i mowila ze ochyda ze ona juz 2 raz podchodzi, a mi tam smakowało wziełam cytryne gigant i smakowało jak sprite takze to chyba sprawa indywidualna a najwazniejsze zeby sie nie nakrecac , bo mnie z rana zoładek z nerwów bolał a okazalo sie ze nie taki diabeł straszny

zazdraszczam

[eliza1984]

Napisane przez neska22

mamusie oglądałyście stronkę rodzić po ludzku? ja własnie weszłam. są opinie o szpitalach itp

Ja tam zagladam, nikotynka ją kiedyś polecała

Napisane przez NataliaM1103

Mój Synuś dzisiaj jak szaleje ,że cały brzuszek faluje ,widac jak się przeciska.To chyba już zaczyna się ten etap kiedy już tak przemieszcza się.Tż mówi,że nigdy nie widział takiej radości na mojej twarzy i takiego uśmiechu jak patrzę na brzuszek jak Synuś kopie i wariuje.

Kurcze my nie mamy jeszcze imienia dla Maluszka,myslimy nad
-Dawid
-Bartosz inaczej Bartek
-Kuba
-Rafał
i jakoś nie możemy się zdecydowac

My jak byśmy mieli chłopca miał być Dawidek

Napisane przez *Agatek*

Siema z rańca :/
Nie mogę spac... maz sie wierci, chrapie i co chwila trze stopą o stopę idzie zwariowac!!!!!! wstałam, bo się głodne moje dziecie zrobiło... a miałam ochotę na kanapki z pomidorkiem i czosnkiem... wstałam i 3 wrąbałam

To ja dzis też miałam taka noc , małż chrapał jak nigdy i nie mogłam usnąć,a ze stopami też tak robi ,ze trze jedna o drugą

Napisane przez Haniula

hej dziewuszki ja juz po glukozie i moglam wrócic do domku za 2 godzinki mam byc spowrotem a w domu nic nie jesc i za wiele sie nie ruszac ale zawsze to lepiej niz w laboratorium i zimnej poczekalni

Przede mna byla dziewczyna i miala 50g i mowila ze ochyda ze ona juz 2 raz podchodzi, a mi tam smakowało wziełam cytryne gigant i smakowało jak sprite takze to chyba sprawa indywidualna a najwazniejsze zeby sie nie nakrecac , bo mnie z rana zoładek z nerwów bolał a okazalo sie ze nie taki diabeł straszny

Mi gin przepisał dopiero to badanie ,ale mówił ,żebym siedziała tam te 2 godz. bo trzeba sprawdzić jak sobie trzustka poradzi z glukozą,a jak przejdę nawet kilkadziesiat metrów to już wynik będzie zakłąmany,więc będę musiała siedzieć mimo ,że mam blisko do domu.W ogóle gin powiedział ,ze to badanie mam zrobić nie wcześniej niż w 24 tygodniu,a wy chyba tak nie macie.Oczywiście będzie 75g bo 50g już sie nie robi niby.A tak to wszystko ok, posłuchaliśmy serduszka i kawałów gina
Zośka ale Wam sie trafił patafian.A jak tż zareagował na dzidzie, mówił cos?
Mmonika9 nie wiem czy nie zauważyłas ,a le pytałam o wózek który wybrałas ,mogła byś coś o nim powiedzieć,jaka gondola itd

[*Agatek*]

Napisane przez eliza1984

To ja dzis też miałam taka noc , małż chrapał jak nigdy i nie mogłam usnąć,a ze stopami też tak robi ,ze trze jedna o drugą

boziu jak mnie to drazni!!!!! masakra jakaś!! on tego nie kontroluje, odruch bezwarunkowy jak śpi mocno szturcham go, to się obrusza i jęczy: "hmmm?!!" z pretensją jeszcze do mnie

[inutil]

[zoskasamoska]

Eliza tż się ucieszył, chociaz wiem, ze chciałby po cichu synka, ale nie mówi tego głośno hehe. Zaczął rzucać imionami i powiedział, że bede z małą na zakupy chodziła, hehehe.


Boli mnie brzuch, taki twardy jest. Co chwile mam straszliwy taki napad bólu, boli mnie tez jak na okres, ale to ponoć normalne i mam no spe brać jak coś.

Z tego stażu chyba i tak juz nic nie bedzie. Zadne pismo nie przyszlo, a staz i tak sie mial skonczyc 18 wrzesnia, wiec penwie zadnej kasy tez nie dostane i wgl. ahh, zła jestem, bo chciałabym już coś konkretnego pokupować.

[Maga83]

Napisane przez pearpearl

Oby mu przez miesiac nie chcial stanac...

Co za tekst od razu weselej od rana

Napisane przez 19mala83

No dla mnie to był trochę szok, bo wcześniej taki przekonany był. Najlepsze, że on nawet nie załapał, że wcześniej mówił że dziewczynka. Mąż liczył na chłopca i jak się dowiedział że dziewczynka to troszke rozczarowany był na początku,a poźniej już się przestawił przez ten miesiąc, już mówił do brzuszka Natalka a ja mu potem mówie że jednak chłopiec to mowi kurcze a ja już się cieszyłem z Natalki. Ja mu na to to jeszcze poczekaj bo może za kolejne 4 tyg znowu będzie dziewczynka, może jej cos tak szybko odpadnie jak tak szybko urosło

Heh no u mojej koleżanki było tak, że najpierw widział chłopca, a później się zrobiła z tego dziewczynka, więc nie wiem co on tam widział, chyba mu się siusiak wchłonął

Napisane przez Haniula

hej dziewuszki ja juz po glukozie i moglam wrócic do domku za 2 godzinki mam byc spowrotem a w domu nic nie jesc i za wiele sie nie ruszac ale zawsze to lepiej niz w laboratorium i zimnej poczekalni

Przede mna byla dziewczyna i miala 50g i mowila ze ochyda ze ona juz 2 raz podchodzi, a mi tam smakowało wziełam cytryne gigant i smakowało jak sprite takze to chyba sprawa indywidualna a najwazniejsze zeby sie nie nakrecac , bo mnie z rana zoładek z nerwów bolał a okazalo sie ze nie taki diabeł straszny

Oj ale fajnie, że tak Ci dobrze poszło gratulacje

[czubasek20]

Napisane przez NataliaM1103

Mój Synuś dzisiaj jak szaleje ,że cały brzuszek faluje ,widac jak się przeciska.To chyba już zaczyna się ten etap kiedy już tak przemieszcza się.Tż mówi,że nigdy nie widział takiej radości na mojej twarzy i takiego uśmiechu jak patrzę na brzuszek jak Synuś kopie i wariuje.

Kurcze my nie mamy jeszcze imienia dla Maluszka,myslimy nad
-Dawid
-Bartosz inaczej Bartek
-Kuba
-Rafał
i jakoś nie możemy się zdecydowac

Mi sie podoba z tych imion Bartek

Dziewczyny mam we wtorek próbną fryzurę ślubną i nie mam pojęcia jak się uczesać.
co myślicie o tych:

http://img850.imageshack.us/img850/7...0262271010.jpg


http://img405.imageshack.us/img405/2...1928933510.jpg


http://img850.imageshack.us/img850/6...8548255611.jpg


http://img560.imageshack.us/img560/6...5046634611.jpg

[Haniula]

Napisane przez eliza1984

Mi gin przepisał dopiero to badanie ,ale mówił ,żebym siedziała tam te 2 godz. bo trzeba sprawdzić jak sobie trzustka poradzi z glukozą,a jak przejdę nawet kilkadziesiat metrów to już wynik będzie zakłąmany,więc będę musiała siedzieć mimo ,że mam blisko do domu.W ogóle gin powiedział ,ze to badanie mam zrobić nie wcześniej niż w 24 tygodniu,a wy chyba tak nie macie.Oczywiście będzie 75g bo 50g już sie nie robi niby.A tak to wszystko ok, posłuchaliśmy serduszka i kawałów gina

no ja myslalam ze bede musiala siedziec, nawet wzielam sobie 2 gazetki ale mowily ze mozna jechac to wrocilam
ja w niedziele bede zaczynac 22tc, i wsumie moglam isc jakos w przyszlym tygodniu bo potrzebuje dopiero na 3.10 wyniki, ale jakoś sie wzielam i mam juz z głowy a wyniki moge juz dzis odebrac
tez mialam 75g ale przez ta cytryne tylko kwasek czułam, pozniej troche brzydkie uczucie w przełyku ale da sie przezyc

[elunia25]

Hej Mamusie
nawet nie wiecie jak się dzis w nocy usmiałam, wczoraj przed snem jak zwykle obejrzalam chirurgów i poczytałam forum, i śni mi się że zaczyman rodzić mój Tz zawiózł mnie do szpitala oczywiście tego z chirurów tam połozyli mnie na porodówkę i powiedzieli że dzis nie ma żadnych lekarzy ale żeby się nie martwić bo jest inny specjalista dr.Agatek a pózniej dostałam czosnek na bole porodowe i sie obudziłam
teraz juz wiem skąd Agatek tyle wie o lekach i co wolno a czego nie