Dzieciaczki styczeń 06

[jastin83]

Humbaczku dziekuje za mile słowo
A moja Wika właśnie sie obudziła,więc mimo pogody zaraz ja ubieram i wychodzimy do miasta,musze zrobic zakupy bo jak na złośc wszystko sie skończyło.Juz jutro bedziemy mieli samochód więc troche lżej będzie,bo nienawidze targać tych reklamowek z zakupami i ten przeklęty wózek

[Moni@]

Jastin wygladasz super naprawde rewelacja

Ja siedze od rana w pizamie i koszulce, zazdrosze Ci Jastin maseczki i malowania paznokci....juz nie pamietam kiedy to robiłam Zapuscilam sie ładnie...po prostu brak czasu na cokolwiek, a jak czas jest to maly tak marudzi ze ochota mi odchodzi na wszystko

[Moni@]

Napisane przez jastin83

Humbaczku dziekuje za mile słowo
A moja Wika właśnie sie obudziła,więc mimo pogody zaraz ja ubieram i wychodzimy do miasta,musze zrobic zakupy bo jak na złośc wszystko sie skończyło.Juz jutro bedziemy mieli samochód więc troche lżej będzie,bo nienawidze targać tych reklamowek z zakupami i ten przeklęty wózek

Jastin mam to samo..zakupy wozek i Szymus..i jak tu wejsc na 2 pietro? Czasami wyc mi sie chce ze z nikad pomocy nie mam Kobieta jak wielbład wszystko na swoich barkach musi nosic....
Ciekawe jakby kobiety z garbami sie rodziły...byloby im lzej??????

[jastin83]

Napisane przez Moni@

Jastin wygladasz super naprawde rewelacja

Ja siedze od rana w pizamie i koszulce, zazdrosze Ci Jastin maseczki i malowania paznokci....juz nie pamietam kiedy to robiłam Zapuscilam sie ładnie...po prostu brak czasu na cokolwiek, a jak czas jest to maly tak marudzi ze ochota mi odchodzi na wszystko

A co do paznkoci i maseczki to tez juz dawno tego nie robiłam ale Wika spała więc musiałam znaleźdz na to czas,bo juz bylo wstyd ludziom ręce pokazywać
Mi to ochota na wszystko odchodzi jak moj kochany tż przyjdzie i narzeka ze sie zaniedbałam,szlak mnie trafia jak to słysze.Dobrze mu powiedziec siedzi za biurkiem naogląda sie dziewczyn i później mnie wkurza.
Wczoraj powiedzial mi że nie tylko ja mam dziecko,że inne tez maja a tylko ja tak sie zaniedbałam myslałam ze go stukne
Tak mnie te jego gatki denerwuja jeszcze teściowa do tego jak do mnie przychodzi to zawsze wystrojona,zadbana a mnie szlak trafia ze ja na nic czasu nie mam.

Miałyśmy iśc z Wika i zaczeło padać, a ja narzekam

[jastin83]

A wogole kochane zapomnialam Wam powiedzieć.
Wczoraj dowiedzialam sie że 22 grudnia przyjeżdza na dwa tygodnie do Polski moj teśc ze stanów.No i ja zupełnie nie wiem jak sie zchować.Nie znam tego człowieka,nawet nigdy z nim nie rozmawiałam,Wika tez sie nie interesowal odkąd sie urodziła,do tż-ta tez sie nie odzywał zupełnie.Zadzwonil tylko w dniu ślubu zlożyl życzenia dla nas,przez teściową,bo to ona nam przekazała wogóle to zachowanie teściowej jest w tej sytacji dziwne na siłe wysyłała mu do stanów zdjecia Wikuni,a on nic nawet głupiego pluszaka małej nie przysłał mniejsza w to,bo sie wkurzam.
Przyjeżdza akurat przed gwiazdka,wigilii z nim spedzac nie bedziemy bo jedziemy do moje mamy,ale opłatkiem bede musiala sie z nim podzielic.My z tż-tem najchętniej to byśmy wcale sie z nim nie widzieli,ale tesciowa naciska i za przeproszeniem chrzani głupty ze jemu zależy i wogóle,tylko ze przez ostatnie 4 lata z nim zadnego kontakut moj tż nawet nie miał Wkurza mnie to bo ja szczerze dziewczyny ale nie chce tego człowieka wogóle znac,i jak ja mam do niego mówić "prosze Pana",bo tato to mi przez gardło nie przejdzie po imieniu to pewnie mi nie zaproponuje,bo to taki typ.
Przez ta sytacje sie stresuje tylko i zupełnie nie wiem jak sie zachować Może Wy znajdziecie jakieś wyjście.Zębów nie zacisne i nie przetrwam tego bo z moim charakterem to skończy sie na awanturze

[*Niki*]

Jastin z czego się tu śmiać... super foteczkę pokazałaś Fryzurka bardzo mi się podoba, właśnie się zastanawiam jakbym się tak ścięła..... naprawdę mi się spodobało. Tylko się boję, że pójdę do fryzjera z tym zdjeciem, a oni mnie inaczej obetną- bo czesto już tak miałam, że zrbili mi nie to co chciałam i wygladałam jak małpa

Co do Twojego teścia... to może teściowa dlatego tak na siłę to wszystko robi (wysyła zdjecia Wiki itp.) bo może bardzo chce abyście się do siebie zbliżyli, polubili . Ja na Twoim miejscu zachowywałabym się normalnie, uśmiech na twarz, bądź dla niego miła, a może okaże się fajnym facetem??? Moze nie bedzie tak źle??? Nie wiem, trudno mi oceniać jak kogoś nie znam, ale jakbym się miała postawić w Twojej sytuacji, to próbowałabym zachować się zwyczajnie, miło, kurcze sama nie wiem... zależy tez jaki on bedzie w stosunku do Was, bo jak jakiś "zimny" i nieprzystępny.... Jak jest taka napięta sytuacja, to ja próbuję z humorem podejść do pewnych spraw, na wesoło (żeby nie było sztywno).
Ale może naprawdę nie będzie tak źle , czaem się tak człowiek boi i ma na zapas obawę przed czymś, a potem się okazuje, że nepotrzebne to wszystko było. Ja trzymam kciuki, aby było jak najlepiej

[*Niki*]

PS. A facetem się nie przejmuj, jeszcze przyjdzie taki czas, że zrobisz się na bóstwo i wyjdziesz sobie gdzieś z domku, a on z zazdrości będzie pękał

[jastin83]

Napisane przez *Niki*

PS. A facetem się nie przejmuj, jeszcze przyjdzie taki czas, że zrobisz się na bóstwo i wyjdziesz sobie gdzieś z domku, a on z zazdrości będzie pękał

Niki tym to ja akurat sie nie przejmuje zabardzo.My oboje z tż-tem jesteśmy bardzo "wymagający" jesli moge tak napisac co do wyglądu.Może moj tz nawet bardziej ,często mi tak głupio gada,wie ze sie wkurzam,ale tez wie za jak mi cos powie to ja zaraz próbuje to jakoś naprawić,zrobić cos z tym.Tacy juz jestesmy poprostu,wkurza mnie tylko to ze on mysli ze ja mam mnóstwo czasu na wszystko a wcale tak nie jest
A jesli chodzi o zazdrośc to ona nawet kiedy bede w wałkach na głowie i w starych kapciach bedzie zazdrosny,akurat zazdrośc to jego czuły punkt,a ja starm sie tego mu zaoszczędzić
Ale sie rozpisałam,a Was nie ma

[jastin83]

A wracając do teścia to ja niezdzierże tego jego przyjazdu.Nie bede potrafiła być miła dla człowieka który dla mnie jest kompletnym zerem,przez 4 lata nie odezwał sie do nas,o mnie to juz nie mówie ale do swojego syna
Jak dzwoni do teściowej to ne powie Justyna tylko żona Tomka bo pewnie nie wie jak mam na imie.A teściowa wysyła zdjecia Wikuśki nie po to zeby nas zbliżyć ze soba ale po to zebym ja nie była zdziwiona sytuacja w rodzinie,ze coś takiego może miec miejsce.Nie wiem po co stwarza pozory skoro ja i tak wiem ze to zwykły prostak,którego rodzina g**** obchodzi.
Ale sie wkurzam jak o nim pisze,już nie będe

[iwonamysza]

Hello
Ja od dzisiaj poszłam na zwolnienie na opiekę nad KAsią i siedzę w domu do końca miesiąca. Z małą już trochę lepiej, uszka już dobrze, jeszcze tylko trochę zmian osłuchowych jest, ale niewielkich.
Kasia usnęła przed 12 i śpi do tej pory. Chyba tak dzielnie zwalcza tą chorobę bo dużo śpi. Ale niech jej idzie na zdrowie. Idę do niej bo coś pokasłuje.

[Alien]

Napisane przez jastin83

I bardzo dobrze
Tęskniłysmy za Tobą,a tak wogóle to powinaś dostać po ze zamiast z nami pogadać to Ty sama doła klepałaś.Ale bardzo sie ciesze ze jest juz ok,bo jest prawda?A jak Wikunia na sztucznym mleczku,budzi sie tak samo często w nocy?

Jastin nie bardzo mogłam tu z wami pisać o tych sprawach na wizazu, bo co niektóre osoby poprostu mi nie pomagały. Wiem, ze czesc osób moze pisała to w dobrych intencjach chociaz zle to wyszło ale byly tez takie komentarze typowo złośliwe.
Wiec chcąc nie chcąc musiałam się z tym sama uporać.
Wika budzi się w nocy nadal, ale to dopiero początki po odstawieniu i zresztą idzie jej kolejny ząbek wiec jesli chodzi i spanie w nocy to budzi się nadal.

[Alien]

Jastin w grzyweczce i tej fryzurce wyglądasz ładnie
Ja tez mam grzyweczkę, taką ściętną na bok

A co do tescia to ja bym zrobiła podobnie jak Niki, próbowałabym mu dać szanse, przyjezdza to niech się wykarze, zresztą jak coś pójdzie nie tak to najwyzej skończy się kłótnią skoro i tak wasze stosunki śa takie jakie są. A może on nie jest taki zły, tylko tesciowa moze coś mota i on jakoś tak od niej jest uzależniony.
Ale to normalne, ze denerwuje cie taka sytuacja. Nie głow się juz tym kochana

[Alien]

Moni@ ty niedawno pisałaś, ze radzisz się nas o grzywkę a powinnaś pytać na fryzjerskim, no ale przeciez my tu jestesmy od tego żeby rozmawiać o wszystkich problemach, wspierać się nawzajem i radzić.

Dziewczyny kochane a teraz ja chce się was poradzić. TŻ dostał zaproszenie z pracy na wyjazd na kolację z osob towarzyszącą i pisze, że obowiązują stroje wieczorowe.
Moze uda nam się pojechać ale nie chodzi o to w co ja mam się ubrać tylko jak ja mam się ubrac ???
Co myślicie, czy ta suknia brązowa długa by pasowala ? co wam zdjęcie pokazywałam. Bo nie wiem ??? W niej wygladałabym elegancko ale tez nie chce się wygłupić, ja się tak wystroje a tu przyjdą kobiety w zakietach itp.
Doradzcie

[*Niki*]

Alienku mam nadzieję, że ja Cię nie uraziłam czymś pisząc wtedy o tym karmieniu ???

Ja też bym miała problem jak się ubrać (zawsze mam z tym problemy), ale zależy też jaka to kolacja z jakiej okazji... jakieś urodziny dyrektora firmy, czy coś w tym stylu??? Jednak faceci to mają fajnie, jaka by okazja nie była to założą garnitur i jest OK, a my kobitki taki problem zawsze mamy

[Nel70]

Jastin, Humbaczku Zdrówko nam potrzebne starsza córka ma zapalenie gardła,tż zapalenie oskrzeli , Amelci i ja na razie katar.
Jastin odnośnie teścia to ja podobnie bym postąpiła jak Ci radzą dziewczyny, a z drugiej strony dziwię się podejściu teściowej.
Iwonka dobrze,że wzięłaś te kilka dni zwolnienia,nie ma to jak z mamusią w domku Kasia szybko wyzdrowieje.

[*Niki*]

Nel ja również Wam życze duuuuuużo zdrówka!!!! Moja Nikolka też ma katarek , na szczęście lekki, takze oddycha w nocy śpi, nie zatyka jej noska. Jednak widzę, ze to karmienie piersią (przez pierwsze pół roku) to dobra sprawa, Patryka karmiłam 2 mies. potem już tylko tak ze dwa razy dziennie i od dziecka łapie wszystkie choroby, oskrzela itp...

[Nel70]

Niki dzięki , ja karmiłam 4 m-ce i podobno odporność po odstawieniu piersi jest 6 m-cy i to chyba pasuje. Ale teraz jak Amelcia siedzi to lepiej zwalcza katarek. I daje fridą odciągać katar,super sprawa.

[jastin83]

Napisane przez Nel70

Jastin odnośnie teścia to ja podobnie bym postąpiła jak Ci radzą dziewczyny, a z drugiej strony dziwię się podejściu teściowej.

Nel jej to sie każdy dziwi w rodzine to sie z niej smieją ze taka naiwna

[jastin83]

Alienku a co do wyjścia,to tak jak pisała Niki zależy od tego z kim ta kolacja z jakiej okazji i o której godzinie.Jeśli późnym wieczorem to śmiało możesz założyć kiecke,jeśli natomiast wcześniej to ja bym założyla kostium.
Tez zawsze mam problem w co sie ubrać,jak wychodzimy gdzies z tż-tem

[jastin83]

dziewczynki dziękuje Wam za rady dotyczące sytacji z "moim teściem"bede poprostu musiała przeboleć,jakoś te kilka dni.Dobrze ze nie bedzie sie u nas zatrzymywał bo chyba bym
Podejde do tego z dystansem tak jak radzicie,alejak mi sie nakumuluje negatywnych emocji,to znając mój charakter wybuchneI wtedy dopiero będzie

[humbak]

Lilianka usnęła na chwile . Zapomniałam Wam napisać, że w poniedziałek przysłali mi z Bobovity mus owocowy, ale sie nie postarali za bardzo, bo tylko to było w paczce (jabłkowo - gruszkowy).

Jastinku na pewno "przebolejesz" tego swojego teścia, on przyjedzie i wyjedzie ,a po co Ty masz sobie nerwy szarpać .

A oto osoba która mi nerwy szarpie . Na środkowym zdjęciu robi kosi- kosi.

[*Niki*]

Napisane przez humbak

A oto osoba która mi nerwy szarpie . Na środkowym zdjęciu robi kosi- kosi.

A na takiego aniołka wygląda .
Moja też ostatnio robi kosi kosi i papa, uczyłam ją chyba ze 2-3tygodnie, ale udało się

[humbak]

Napisane przez *Niki*

A na takiego aniołka wygląda .
Moja też ostatnio robi kosi kosi i papa, uczyłam ją chyba ze 2-3tygodnie, ale udało się

Tak!!! Aniołek z diabełkiem za skórką . A Lilianki wcale specjalnie nie uczyłam ani kosi ani papa. Sama sie jakoś nauczyła. I teraz robi papapapa w róznych sytuacjach, niekoniecznie na pożegnanie .
A wogóle to musze Wam sie poskarżyć jakie mam zdradliwe dziecko . Jak jest u mnie na rękach a przyjdzie moja mama to dostaje szału tak sie do niej wyrywa, to samo jak jest w chodziku, dolatuje do babci i szarpie ją za spodnie. Chyba ją ta babcia przekabaciła na swoją stronę. Oczywiście czasami to wykorzystuje, podrzucam babci Lili a sama na Wizaż .

[Alien]

Dziewczyny to ma byc kolacja w szerszym gronie, nie jakies urodziny czy cos, tylko na zaproszeniu jest napisane, ze ta firma zaprasza na kolacje w jakims zamku restauracji z noclegiem w hotelu na godzine 18.

Humbak ja tez dostałam wczoraj to samo z bobovity, jeden mus.

[Alien]

Napisane przez *Niki*

Alienku mam nadzieję, że ja Cię nie uraziłam czymś pisząc wtedy o tym karmieniu ???

Nie nie uraziłas mnie niczym, chodziło mi o inne osoby. Chociaz jak przestaje się karmić a ktoś mówi, ze moze uda mi się jeszcze wrócic do karmienia to tez brzmi to odwrotnie. No ale juz jest ok.
Teraz musze sie wybrac jeszcze do neurologa po tabletki.

[jastin83]

Napisane przez Alien

Dziewczyny to ma byc kolacja w szerszym gronie, nie jakies urodziny czy cos, tylko na zaproszeniu jest napisane, ze ta firma zaprasza na kolacje w jakims zamku restauracji z noclegiem w hotelu na godzine 18.
....

Alienku to myśle ze śmiało możesz iść w kiece
Weźmiesz na góre jakiś żakiecik i bedzie na pewno super

[jastin83]

Napisane przez humbak

..
Jastinku na pewno "przebolejesz" tego swojego teścia, on przyjedzie i wyjedzie ,a po co Ty masz sobie nerwy szarpać .

A oto osoba która mi nerwy szarpie . Na środkowym zdjęciu robi kosi- kosi.

Humbak co do jego wyjazdu to jeszcze nie wiadomo,narazie kupił bilet w jedna strone....naszą niestety

Lili słodziutka,a Ty mama nie narzekaj

[*Niki*]

Jak kolacja na zamku, to też mi się wydaje ze ta suknia pasuje , a jakieś tańce też tam będą???

[humbak]

Absolutnie nie narzekam . Ja sie ciesze bo mama naprawde dużo mi pomaga, czasami to bym chyba zwariowała, jakby nie ona . Mama czasami żartuje, że przepisze Lili na siebie - hihihihihihi.

[*Niki*]

humbak mój Patryk był taki "zdradliwy" , ale Nikolka nie, ona tylko mamę widzi (ewentualnie tatę), aż się czasem boję, że za bardzo się do mnie przywiąże i kiedyś ciężko jej się będzie ze mną rozstać jak pójdzie do przedszkola, ja do pracy...