Biżuteria z sutaszu+koraliki/kamienie JAK SZYC

[Admira07]

Napisane przez Frydzia

Butapren strasznie śmierdzący nie polecam do sutaszu .

Chyba, że chodzi o twórczą inspirację podczas wdychania...

[sistermoon sisart]

Help.
Jak wyczyścić kremową biżu sutaszową z samoopalacza?
Zrobiłam ślubny komplet dla dziewczyny, wyłącznie szyty, bez podklejania. I kolczyki ubrudziły się jej samoopalaczem (na szczęście już po weselu).
Sutasz był zaimpregnowany płynem z Bukowca. Użyte koraliki i perełki jablonex.

Macie jakieś doświadczenie z takimi plamami?
Prać ręcznie w płynie perła?

[orinokoooo]

poszukaj we wczesniejszych postach komus kolczyk wpadl o ile dobrze pamietam do kawy i chyba skonczylo sie to szczesliwie , niestety nie pamietam jak czyszczono.

[sistermoon sisart]

Proszę o wyrozumiałość - korzystam z wolnego łącza przez komórkę a otwieranie stron wizażu trwa u mnie wieki...
Gdybym znalazła przez google albo tutaj szybko, nie pytałabym.

Sutasz zabrudzony samoopalaczem, po drugie - są perełki jablonex, więc środek typu rozpuszczalnik czy aceton odpadają. Nawet klej uhu niszczy jablonex i trzeba uważać..
Dodatkowo - sutasz jest zabezpieczony płynem z Bukowca (impregnowany).

Ponawiam pytanie o ten konkretny przypadek, licząc że wizaż jest tak przyjaznym forum, jak te fora na których bywam.

[shachownica]

Napisane przez sistermoon sisart

Proszę o wyrozumiałość - korzystam z wolnego łącza przez komórkę a otwieranie stron wizażu trwa u mnie wieki...
Gdybym znalazła przez google albo tutaj szybko, nie pytałabym.

Sutasz zabrudzony samoopalaczem, po drugie - są perełki jablonex, więc środek typu rozpuszczalnik czy aceton odpadają. Nawet klej uhu niszczy jablonex i trzeba uważać..
Dodatkowo - sutasz jest zabezpieczony płynem z Bukowca (impregnowany).

Ponawiam pytanie o ten konkretny przypadek, licząc że wizaż jest tak przyjaznym forum, jak te fora na których bywam.

szmatka nasączona wodą z jakimś detergentem (płynem do garów),delikatnie pocierać i zobaczyć czy zadziała. myślę, żeby jeszcze uważać w która stronę się trze, żeby zmechacić nitek.

[andape]

Niestety nie pomogę w kwestii czyszczenia sutaszu

Ale ja również mam pytanie - jakich baz używacie do broszki? Szukałam w necie srebrnej bazy ale jak już znajdę to jednak okazuję się, że małym druczkiem pisze "kolor srebrny" Może kupić srebrny drut i zrobić-ale ile mnie to wyniesie? Przecież drucik musiałby byc dość gruby? Pomocy - kompletnie zielona jestem w tych sprawach.

[zanna4]

A po co srebrna baza? Przecież baza broszki nie dotyka w żaden sposób do ciała i dla osób uczulonych nie jest niebezpieczna. To chyba przesada z tym używaniem srebra... Bigle, sztyfty, końcówki, zapięcia, baza pierścionka - jak najbardziej, ale broszka /a na marginesie - w Hopei są srebrne bazy/

[andape]

Dzięki za odpowiedź Zanno Do tej pory nie używałam przy broszkach srebra ale biorę udział w wymiance tutaj na wizazu i chciałam być w zgodzie z regulaminem.

[extrano]

Napisane przez sistermoon sisart

Help.
Jak wyczyścić kremową biżu sutaszową z samoopalacza?
Zrobiłam ślubny komplet dla dziewczyny, wyłącznie szyty, bez podklejania. I kolczyki ubrudziły się jej samoopalaczem (na szczęście już po weselu).
Sutasz był zaimpregnowany płynem z Bukowca. Użyte koraliki i perełki jablonex.

Macie jakieś doświadczenie z takimi plamami?
Prać ręcznie w płynie perła?

Napisane przez orinokoooo

poszukaj we wczesniejszych postach komus kolczyk wpadl o ile dobrze pamietam do kawy i chyba skonczylo sie to szczesliwie , niestety nie pamietam jak czyszczono.

To ja byłam taka niezdarna. Niestety pranie nie skończyło się szczęśliwie bo jednak ta kawa nie zeszła. Prałam normalnie w pralce z innymi jasnymi rzeczami, zapakowane w taką materiałową torebkę na prezenciki (nie wiem jak się ten materiał nazywa, ale takie przezroczyste, dość gęsto tkane), w proszku z odplamiaczem. Kolczyk się nie zniszczył, nic nie odpadło, nie zmechaciło się ale kawowy kolor nie zszedł

[Admira07]

To ja może poruszę problem impregnatu.
Przyznam się, że poszłam za tym owczym pędem impregnowania i też pryskam swoje sutasze, ale prawdę mówiąc nie mam przekonania, że to rzeczywiście przed czymś chroni. No bo właściwie przed czym? Przed wodą nie ma sensu, bo przecież nawet jak przypadkiem trochę mi kolczyki zmokną, to sutasz bez problemu sam wyschnie (kleju prawie nie używam, a tylną warstwę zawsze podszywam).
Przed zabrudzeniem - też jak widać niewiele chroni.
Może to tylko chwyt marketingowy? Klient szybciej kupi produkt "zabezpieczony"?
Więc może szkoda wydawać pieniądze? Jak myślicie?
A co do tego samoopalacza... Nie wydaje mi się, że można kolczyki odratować. Zobacz jak samoopalacz działa na skórę ludzką - czy go szybko zmyjesz? Widzę więc 2 wyjścia - przefarbować całość na brąz w jakiejś farbce albo wyrzucić i zrobić drugie

[Solciuchna]

Napisane przez Admira07

To ja może poruszę problem impregnatu.
Przyznam się, że poszłam za tym owczym pędem impregnowania i też pryskam swoje sutasze, ale prawdę mówiąc nie mam przekonania, że to rzeczywiście przed czymś chroni. No bo właściwie przed czym? Przed wodą nie ma sensu, bo przecież nawet jak przypadkiem trochę mi kolczyki zmokną, to sutasz bez problemu sam wyschnie (kleju prawie nie używam, a tylną warstwę zawsze podszywam).
Przed zabrudzeniem - też jak widać niewiele chroni.
Może to tylko chwyt marketingowy? Klient szybciej kupi produkt "zabezpieczony"?
Więc może szkoda wydawać pieniądze? Jak myślicie?
A co do tego samoopalacza... Nie wydaje mi się, że można kolczyki odratować. Zobacz jak samoopalacz działa na skórę ludzką - czy go szybko zmyjesz? Widzę więc 2 wyjścia - przefarbować całość na brąz w jakiejś farbce albo wyrzucić i zrobić drugie

Szczerze mówiąc nie mam zielonego pojęcia, czy to coś daje. Może mniej kurz przyciąga i wolniej się brudzi, ale wiadomo, to jest biżu, którą trzeba przechowywać w pudełeczku, bo od samego leżenia może poszarzeć. Trzeba o nią dbać.

Proponuję zrobić eksperyment - pobrudzić czymś 2 identyczne sznurki, w tym jeden zaimpregnowany, i spróbować wyprać

[zuwiolka]

Admira, cieszę się że zwróciłaś uwagę na to, co samoopalacz robi ze skórą. Podkład, pot, kurz usuwa się ze skóry bez problemu. Dlatego myślę, że niestety kolczyk potraktowany samoopalaczem jest nie do uratowania. Impregnat nie działa niestety na zasadzie foliowej torebki. Ale i tak dłużej kolczyki zaimpregonowane będa opierać się zabrudzeniom niż te bez. Taka moja opinia po kilku testach nie tylko na różnego rodzaju sznurkach, ale i rzemieniach. A wybór impregnować czy nie zostawiam Wam

[sistermoon sisart]

Bóg zapłać za rady
Chyba trzeba eksperymentować...
na metce sutaszu czeskiego z wiskozy znalazłam znaczki: prać ręcznie, nie wirować, nie chlorować, nie wybielać, można czyścić chemicznie (znaczek P w kółku).
Ale to sutasz, a co z koralikami szczególnie perełkami? No zonk.
I tak się męczę, żeby klejąc, nie dotknąć perełek palcem, bo rozpuszcza się powłoka perełek (nawet w swarkach).

Impregnatem traktuję wszystko co jasne, szczególnie białe. Minus, że on zmiękcza sutasz, a czasem wolałabym, by bransoletka była sztywniejsza (szczególnie taka bez podkładu). Na pewno materiał mniej chłonie wilgoć - sprawdziłam

[Interbeta]

Tak przerwę temat o impregnatach xD Oglądacie czasem "Ugotowanych" ? Ostatnio taka kobietka miała na szyi dość duży wisior sutaszowy. Bardzo ładnie się prezentował.

[beata1718]

a ja w innym temacie przeniosę watek o kryształki
moje kryształki wyglądają tak jak na zdjęciu kupiłam je w pasmanterii ale tylko w jednej je widziałam są jeszcze mniejsze

[Martva]

O, dzięki. Ależ sprytne urządzenie z tymi dziurkami...

[Solciuchna]

No tak, tak jak mówiłam, to nie są dżety, tylko kryształki akrylowe w oprawie

[Interbeta]

beata1718, kupowałaś na sztuki, czy może w woreczku żyłkowym? Ja widziałam w pasmanterii 2 woreczki po 6 sztuk. Przymierzałam się do kupienia, ale jak przyjrzałam się im bliżej, to okazało się, że są jakieś obdrapane itp., więc zrezygnowałam.

[beata1718]

kupowałam na sztuki i wybierałam najładniejsze bo były strasznie nierówne i porysowane a i tak mam kilka sztuk gdzie usunę obudowe bo nierówne

[GLASSBEAD]

nie często tu zagladam z braku czasu, staram się jednak śledzić wasze wypowiedzi)) ostatnio użyłam do sznurków sutasz krochmalu na zimno i sprawdziło sięNa pewno usztywnia i wygładza, jest bezpieczny dla skóry ale czy działa jak impregnat? nie mam pojęcia. )
wszystkie koraliki malowane, powlekane itp. bardzo często się "wycierają" po prostu od uzywania a nie tylko od prania itp. więc ja staram się uzywać jabloneckich nie malowanych czy upiekszanych tylko ze 100% szkła do sutaszu. U nas nie ma zbyt wielkiego wyboru ale na czeskich stronach z koralikami jest mega wybór ).pozdrawiam wszystkie sutaszystki serdecznie)

[mirosek]

Byłam dziś na Targach Kamieni i Minerałów w Łodzi. Jak sama nazwa wskazuje było pełno kamyczków i biżuterii w której mniej lub bardziej one błyszczały. Wystawców była masa i o dziwo tylko jedno, jedyne stoisko w którym znalazłam kilka sztuk biżuterii sutasz. Ogólnie to jestem rozczarowana bo poszłam tam z nastawieniem delektowania się widokiem tej właśnie biżuterii a tu.... malutkie stoisko, w porównaniu z innymi wydawało się ciemne i przygaszone a sam sutasz no cóż... wyglądał na zmęczony podróżowaniem z jednej wystawy na drugą. Nie wzbudził u mnie zachwytu choć na co dzień oglądam Wasze prace i mnie zachwyca. Nie wiem czy to wina zbyt małego stoiska, oświetlenia czy też kiepskiej ekspozycjiPrac e piękne ale niestety brakowało im blasku.

[emi29w]

Ostatnio często tu zaglądam i czytam od poczatku watek (doszłam do 8strony).
Dziś specjalnie namówilam męża na wypad do miasta do Empiku, z ciekawości co tam jest z artykułów typu filc i koraliki, zakupilam tylko 4 szt. filcu po 1,50zł sztuka, ale koralików nie widziałam. Gdzie ich szukać w tym Empiku?po 3 godz wrociliśmy...

[cycol11]

Emi nie wiem czy w kieleckim EMPiKu znajdziesz koraliki. Ja na twoim miejscu szukałabym w pasmanteriach, a najlepiej w internecie. Ja swoje kupuję np. w Korallo, Bazarze Dekoracji w Bukowcu i dużo na allegro (zwłaszcza od dziewczyny z Kielc nick 624862) Jest bardzo dużo stron z kamieniami - powodzenia w wyborze

[Astartis]

Raczej w tych większych Empikach są koraliki - na dziale z przedmiotami do różnych technik. Podobnie jak cycol polecam sklepy internetowe - duży wybór, niższe ceny.

[emi29w]

Dzięki Dziewczyny, jeszcze raz przejrze tego Empika, może coś przeoczylam? wiecie jak to z chłopem idzie się na zakupy: tylko pogania i skrzeczy,że już późno. A jak po Castoramie łazilam za nim po poziomicach i innych gratach to co? oparlam się na oświetleniu i ogrodzie, i jeszcze na książkach poradnikach.
Bylam w takim to Empiku w centrum co to w najwiekszej Galerii w Polsce ma być ;-) hi hi a koralików ni ząb?!

[Frydzia]

ja w oprawie kupowałam Swarki

[Solciuchna]

Czy ja dobrze widzę, że od dziś w Bukowcu sutasz sprzedawany jest po 50 m?

Jak dla mnie posunięcie kompletnie bez sensu i zamiast zysku będzie strata klientów. Chcąc kupić wszystkie kolory musiałabym wydać prawie 3000 tys. zł, a takich ilości chyba nigdy w życiu nie zużyję. Poza tym niby są "prosto od producenta" - a cena i tak wynosi około 65 gr/mb, to ja wolę pojechać do hurtowni w Częstochowie i kupić sznurki po 40 gr za metr.

[marisella]

No ja też się czaiłam na dokupienie paru kolorów w Bukowcu, ale na przerobienie 50 metrów z koloru to by mi życia nie starczyło Ale z drugiej strony rozumiem ruch Wioli, bo podejrzewam, że odmierzanie sutaszu zabierało tyle czasu, że sprzedawanie go generowało straty, a nie zyski. Z tym że ja na przykład przy tak dużym wyborze wolalabym zapłacić za metr odpowiednio drożej, nawet 1,5 jak w pasmanterii, a móc kupować detalicznie, bo niby 30 zł nie majątek, ale razy parę kolorów to się robi kwota...

Ale ja nie o tym, tylko chciałam wspomnieć, że jesli ktoś w Krakowie szukałby sutaszu w całych opakowaniach, to jest w hurtowni pasmanteryjnej Centrogal na Łagiewnickiej. Jak tam byłam dawno temu to wybór może nie powalał, ale paręnaście fajnych kolorów było, w tym dwukolorowe, a Panie mówiły, że sutasz zaczął im podejrzanie dobrze schodzić, więc dokupią na pewno Z tego co pamietam opakowanie kosztowało coś koło 11-12 zł, ale wydaje mi się że netto (nie pytalam dokładnie, bo opakowanie to dla mnie i tak za dużo, więc tak tylko z ciekawości zauważyłam).
Mają też te sznureczki, które przy sutaszu coraz powszechniej są używane, te do zasłon

Jedyny minus, że Panie są takie trochę tego, niby miłe, ale ja się tam czuję za każdym razem obserwowana jak złodziej, chociaż chodzę tam z mamą lata i grubą kasę już zostawiłam. No ale da się przeżyć powiedzmy

[cycol11]

Solcuchan aż mi szczęka opadła i nie chce wrócić a miałam zrobić właśnie zakupy w Bukowcu bo mi brakuje już paru kolorów ale nie chcę aż 50 m nie wykorzystam tyle w krótkim czasie. A z reguły w Bukowcu zamawiałam wszystkie kolory na raz to tym bardziej nie będzie mnie teraz stać robić tam zakupy - szkoda

[shachownica]

zawsze zostaje bazar dekoracji, sutasz jest po 0,70 za metr, maja kilkadziesiąt kolorów, podkłady z alcantry, i różne inne ozdobne pierdółki do wykorzystania w sutaszu
to moja ulubiona pasmanteria internetowa
największego plusa ma za to, że każdy kolor sznurka jest pakowany w osobny woreczek strunowy, przyznam, że to mnie zniechęciło do zakupów sutaszu w bukowcu, wrzucanie wszystkich sznurków do jednego worka, mimo że sama mam bałagan w kolorkach