Języki się rozkręcają, nogi biegają a mamuśki wciąż gadają (list-grud 2009)

[kachula27]

Napisane przez aniulka8204

dziękuję ślicznie



dziękuję
no a Aga łazi jeszcze i czasem pogaduje ale chyba się przyzwyczaiłam już do tego i nie zwracam na to szczególnej uwagi tylko czasem wieczorem to troche sie dziwnie czuję jak podleci i coś tam wygaduje a szczególnie jak jestem sama ale to juz bardzo rzadko

no i powiesiliśmy sobie Krzyżyk nad drzwiami wejściowymi bo nie mieliśmy i może to mnie też troszeczke uspokaja

a ktoś jakiś czas temu pisał że mamy nowy dom to nie powinno straszyć
my kupiliśmy stary dom do remontu gdzie nikt 25lat nie mieszkał

wczoraj byliśmy z Pawełkiem na szczepieniu i nie płakał odważniak jeden
waży już 6600gr chłopisko
a Agusia nadal 10kg i nie przekracza tej wagi niejadek jeden

Aniulka to Pawełek zaraz Agusie dogoni
Brawa dla Pawełka za szczepieniekla ski:

[vitreus]

Dzień doberek, Wróciłam. Jakoś się potem wkręcę do Was jeśli pozwolicie Ciekawe czy ktoś mnie w ogóle pamięta

[gochaa_p]

Napisane przez vitreus

Dzień doberek, Wróciłam. Jakoś się potem wkręcę do Was jeśli pozwolicie Ciekawe czy ktoś mnie w ogóle pamięta

pamiętamy, witaj ponownie Zaglądaj częściej


a u nas bez zmian, WOjtek nadal gada po swojemu, dużo ale po swojemu tylko. Nie sika na nocnik, nie potrafi nawet powiadomić o potrzebie :/
ale robi się coraz bardziej samodzielny, wszystko sam chce robić.

[kachula27]

Napisane przez vitreus

Dzień doberek, Wróciłam. Jakoś się potem wkręcę do Was jeśli pozwolicie Ciekawe czy ktoś mnie w ogóle pamięta

Pewnie ze pamietamy,witaj!

Napisane przez gochaa_p

pamiętamy, witaj ponownie Zaglądaj częściej


a u nas bez zmian, WOjtek nadal gada po swojemu, dużo ale po swojemu tylko. Nie sika na nocnik, nie potrafi nawet powiadomić o potrzebie :/
ale robi się coraz bardziej samodzielny, wszystko sam chce robić.

U nas to samo Gosiu tylko Mati cos tam gadac juz zaczyna ale nocnik to wróg od ktorego jak najdalej ucieka

[elalank]

heloł


idę dziś na sesję zdjęciową z Alą do Cafe Bebe muszę się jakoś "zrobić" żebym potem nie straszyła strasznie jestem już zmęczona a to dopiero 12 46! Aaaa. chyba się starzeję!

Napisane przez kachula27

No i duzo sie nie pomyliłam ,moje dziecko wstało o 6,59 a mialam nadzieje ze troszke pospi bo wczoraj pozno zasnał i da matce odespac caly tydzien wstawania na rano do pracy

my o 6 13
Nasze dzieci są bezwględne

Napisane przez martaN23

oj ja dziś pierwsza
Zeberko-drewniana huśtawka na pewno bedzie lepsza
Widzę,że czas zakupów rozpoczętymy też mamy już troszkę na jesieńKupiłam też od koleżanki butki,kurtkę,czapkę zimowąMuszę się tylko rozejrzeć w lumpku za spodniami na snieg
Wiecie co się stało?Nasz Barney się odnalazłZnalazła go babka u nas na osiedlu co handluje ciuchami-włożyła go do pudła z ręcznikami-ja sobie idę po kratkę na mrówki patrzę-a tu?co?Oli Barney!Fajnie,że nikomu go nie dała.A Oli chodziła z nim juz do końca dnia

ale super! fajnie

Napisane przez jo@śka

elalank - fajny pomysł z tymi zabawkami, nie wiem czy kiedyś też mi się nie obiło to o uszy a raczej oczy... A masa od ciastoliny różni się tym, ze jest leciutka i z tego, co widziałam, to są takie maleńkie kuleczki...

Dziewczyny uważajcie z tymi inhalatorami. Moja kuzynka też używała często ale lekarka ostrzegała, żeby tylko pod kontrolą tego używać, na zalecenie lekarza, że można krzywdę zrobić jak się tego niewłaściwie używa. Nie mam więc nie wiem na pewno, tak tylko piszę...

aa, no to może kupię z ciekawości Olka lubi takie zabawy

a my nie mamy inhalatora. może to i dobrze??

Napisane przez aniulka8204

a ktoś jakiś czas temu pisał że mamy nowy dom to nie powinno straszyć
my kupiliśmy stary dom do remontu gdzie nikt 25lat nie mieszkał

wczoraj byliśmy z Pawełkiem na szczepieniu i nie płakał odważniak jeden
waży już 6600gr chłopisko
a Agusia nadal 10kg i nie przekracza tej wagi niejadek jeden

no to dobrze, że jesteś już spokojniejsza.

my byliśmy też na szczepieniu, ale przełożone na przyszły tydzień, bo mamy katar. Brawo dla Pawełka
I Ala waży 6700 lubią pojeść głodomorki

A Olcia to chyba już z 14 będzie ważyła. Dawno jej nie ważyłam, ale ostatnio było około 13,5

Napisane przez vitreus

Dzień doberek, Wróciłam. Jakoś się potem wkręcę do Was jeśli pozwolicie Ciekawe czy ktoś mnie w ogóle pamięta

ktoś Ty?

[pietrusia]

Witam

Podczytuje Was od rana ale jakos nie miałam czasu żeby cos napisac

U mnie ostatnio mało czasu wolnego wiec i mniej na wizaz

Kumpela w pracy cały czas na zwolnieniu wiec ciagniemy jej etat i wiekszosc czasu spedzam w pracy a jak wroce to wiadomo w domu tez cos trzeba zrobic a i z Kamilka chce spedzic jak najwiecej czasu, zreszta ona mnie na krok nie odstepuje jak juz wroce wczoraj byłam w pracy od 7-13 szybkie zakupy i do domu i na 16 na kurs i wróciłam o 20 to dzis jak my stały to Kamilka pyta: "Mama plapla nie" zebym do pracy nie szła


Ja tez kupiłam jej ta mase piankowa ale jeszcze jej nie dałam bo kiedys kumpela przyniosła jej kilka zabawek po swoich dzieciach to narazie ma zajecie

Ela Aniulka to ładnie wam rosną dzieciaczki moze jakies aktualnie fotki dacie


U nas ze spaniem sie troszke unormowało tzn, zasypia z nami przenosze ja do łóżeczka i nawet jak sie w nocy obudzi to nie chce do nas tylko zje i zasypia u siebie pozostał tylko problem zasypiania w dzien bo za nic nie chce nawet z nami na łóżku, przyczy w niebogłosy a spiaca jest bo jak wezme na rece to zaraz zasypia

---------- Dopisano o 13:15 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Napisane przez gochaa_p

pamiętamy, witaj ponownie Zaglądaj częściej


a u nas bez zmian, WOjtek nadal gada po swojemu, dużo ale po swojemu tylko. Nie sika na nocnik, nie potrafi nawet powiadomić o potrzebie :/
ale robi się coraz bardziej samodzielny, wszystko sam chce robić.

U mnie Kamilka nawet ładnie mówi idzie sie z nia dogadac ostatnio nauczyła sie mówic "Cio to" i bez przerwy pyta

Z nocnikiem my tez w lesie

Napisane przez vitreus

Dzień doberek, Wróciłam. Jakoś się potem wkręcę do Was jeśli pozwolicie Ciekawe czy ktoś mnie w ogóle pamięta

Witaj

Pamietamy, pamietamy ale musisz sie wkupic ponownie i zdjecia synusia wstawic

[vitreus]

U nas jest tak, że Oskar nic jeszcze nie mówi, tyle co po swojemu, na nocnik nie robi, ale jest bardzo samodzielny. Łóżeczko wyrzuciliśmy kilka dni temu, ładnie zasypia na łóżku.
no to wklejam foto Oskara z Majcią.

[pietrusia]

Napisane przez vitreus

U nas jest tak, że Oskar nic jeszcze nie mówi, tyle co po swojemu, na nocnik nie robi, ale jest bardzo samodzielny. Łóżeczko wyrzuciliśmy kilka dni temu, ładnie zasypia na łóżku.
no to wklejam foto Oskara z Majcią.

Kochana śliczne masz dzieciaczki

[gochaa_p]

Napisane przez vitreus

U nas jest tak, że Oskar nic jeszcze nie mówi, tyle co po swojemu, na nocnik nie robi, ale jest bardzo samodzielny. Łóżeczko wyrzuciliśmy kilka dni temu, ładnie zasypia na łóżku.
no to wklejam foto Oskara z Majcią.

świetna fota

tylko pisz teraz regularnie!!!

[zebra666]

Vitreus witaj! Dzieciaki cudne!

Aniulka super, że już przywykłaś i się tak nie stresujesz zachowaniem córeczki!

Martuś super, że Barney się znalazł

[kachula27]

Vitreus dzieciaczki cudne


Pietrusiu fajnie ze sie unormowalo Kamilce,moj Matisek za nic nie chce juz w dzien spac,czasami wsadze go do łozeczka i siedze z nim tak dlugo az nie zasnie,przy czym sa ryki,krzyki i smaryy

Elcia jak po sesji?zrobilas sie na bóstwo ?

[zebra666]

Joaśka z inhalatorami jest jak z wszystkim innym- w granicach rozsądku jest ok. Ja np. już keidyś słyszałam, że nie powinno się go używać non stop i za karzdym razem- dlatego ja czasem używałam inhalatora, a innym razem maści pulmex itd. Póki co już pare razy bylam pytana przez lekarza czy mamy inhalator,a raz miałam zalecone inhalacje chociaż nad garkiem z wodą i wtedy kupiłam inhalator.

[tarasia]

[QUOTE=[B]suonko[/B]2;29590525] Chodziło mi o jedzenie, gryzienie stałych potraw

rozumiemy sie bez słów

mogę powiedzieć, że już wszystko gryzie. przeszła przemianę w wakacje. poza tym teraz w przedszkolu też się szkoli i nawet sama teraz już je. wcale nie chce pomocy i wręcz się wścieka kiedy chce jej pomóc.

vitreus gratuluję córeczki

wstawiam zdjęcia z naszego dzisiejszego spaceru. w krynicy już jesień na szczęście narazie złota SAM_2446.jpg
SAM_2457.jpg

[kachula27]

[QUOTE=tarasia;29616645]

Napisane przez [B

suonko[/B]2;29590525] Chodziło mi o jedzenie, gryzienie stałych potraw

rozumiemy sie bez słów

mogę powiedzieć, że już wszystko gryzie. przeszła przemianę w wakacje. poza tym teraz w przedszkolu też się szkoli i nawet sama teraz już je. wcale nie chce pomocy i wręcz się wścieka kiedy chce jej pomóc.

vitreus gratuluję córeczki

wstawiam zdjęcia z naszego dzisiejszego spaceru. w krynicy już jesień na szczęście narazie złota Załącznik 4245592
Załącznik 4245593

ślicznotka

[gucia6]

hej Mamusie...
w koncu przyczlapalam i tutaj

u nas ostatnio dosc sporo sie dzieje, a wszystko przez chorobska... nanpierw przyplatal nam sie jakis wirus zoladkowy, Sandra nam kilka nocy pod rzad wymiotowala, a potem my troche zoladkowo pochorowalismy. Po tej chorobie bylam troche u rodzicow w Polsce, bo tata mial miec zabieg na sercu, ktory zostal przesuniety, bo maszyneria sie zepsula i mamy nadzieje, ze w przyszlym tygodniu juz bedzie mial termin. A teraz juz od kilku dni jestem w domu, ale znow malenka przyniosla ze zlobka chorobska, tym razem angine i zapalenie spojowek i jedziemy na antybiotyku. Teraz juz na szczescie jest dobrze, ale pare dni temu byl sajgon... zwlaszcza w nocy. Sandra chciala spac tylko na rekach i zeby ja nosic, a ja niestety czuje, ze sie nie nadaje, bo juz mi plecy odpadaja i brzuch pobolewa
W zwiazku z tym chcemy w pazdzierniku kupic Sandrze lozko, zeby nie trzeba jej bylo wyciagac z tego co teraz.

Szkoda tylko, ze przez te choroby zarowno u nas jak i u Kareniny, nie moglysmy sie spotkac, bo pogoda byla cudowna... ale kto wie, moze nam sie w koncu uda w grudniu

Ja sama czuje sie znosnie, mdlosci mi juz calkiem przeszly, brzuch zaczyna rosnac. Troche niepokoja mnie te bole, ale jutro mam wizyte, to sie wszystkiego dowiem. Poza tym od czasu do czasu musze sie wspomagac (albo raczej uspokajac) waleriana przez ta debilna sytuacje z praca . Ale ponoc w ciagu ostatniego tygodnia byla kontrola, takze teraz musze tylko czekac na decyzje , a mam stracha jak cholera.

Vitreus, gratuluje coreczki

[elalank]

heloł

dziś dość niefajny mam dzień- zmarł brat mojej mamy, z którym była bardzo blisko. Żal mi jej
A przed chwilą jedząc winogrono- ułamała mi się 6-tka
I głowa mnie zaczęła boleć chyba spływają ze mnie dzisiejsze emocje

Napisane przez kachula27

Pietrusiu fajnie ze sie unormowalo Kamilce,moj Matisek za nic nie chce juz w dzien spac,czasami wsadze go do łozeczka i siedze z nim tak dlugo az nie zasnie,przy czym sa ryki,krzyki i smaryy

Elcia jak po sesji?zrobilas sie na bóstwo ?

uuu, to nie zazdrosczę- u nas w tym tyg drzemki nawet 3 h i potem normalnie o 20 chodziła spać

ee, nie nie bardzo nie miałam tyle czasu, ale pani może coś tam podretuszuje

Napisane przez tarasia

wstawiam zdjęcia z naszego dzisiejszego spaceru. w krynicy już jesień na szczęście narazie złota Załącznik 4245592
Załącznik 4245593

śliczna

[zebra666]

Tarasia

Guciu musi być dobrze, nie stresuj się!!! Trzymam kciuki!

[tarasia]

guciu i elu

[konspiracja]

Witajcie poweekendowo

Napisane przez elalank

idę dziś na sesję zdjęciową z Alą do Cafe Bebe muszę się jakoś "zrobić" żebym potem nie straszyła strasznie jestem już zmęczona a to dopiero 12 46! Aaaa. chyba się starzeję!

Jak tam sesja wypadła? Jakaś fotka nam skapnie?

Napisane przez elalank

my o 6 13
Nasze dzieci są bezwględne

Ale ciesz sie że w ciągu dnia regenerują swoje (i Twoje) siły


[/QUOTE]

Napisane przez pietrusia

wczoraj byłam w pracy od 7-13 szybkie zakupy i do domu i na 16 na kurs i wróciłam o 20 to dzis jak my stały to Kamilka pyta: "Mama plapla nie" zebym do pracy nie szła

A na jaki kurs chodzisz? Chyba nic nie pisałaś...
Fajnie że spanko się unormowało. A co do spania w dzień to Kamilka wstaje rano tak jak przedtem?

Napisane przez pietrusia

U mnie Kamilka nawet ładnie mówi idzie sie z nia dogadac ostatnio nauczyła sie mówic "Cio to" i bez przerwy pyta

Mój syn gada jak najęty. Nie wiem po kim, ale Mąż narzeka że jak tak mu zostanie to on z nami nie wyrobi

Napisane przez tarasia

. poza tym teraz w przedszkolu też się szkoli i nawet sama teraz już je. wcale nie chce pomocy i wręcz się wścieka kiedy chce jej pomóc.

wstawiam zdjęcia z naszego dzisiejszego spaceru. w krynicy już jesień na szczęście narazie złota Załącznik 4245592
Załącznik 4245593

Ale piękne zdjęcia i czerwone liście

Tarasia, Nila świetnie się ma w nowej sytuacji, a Ty jak sie odnalazłaś? Trudno było sie przyzwyczaić do nowej rzeczywistości?

Napisane przez gucia6

hej Mamusie...
w koncu przyczlapalam i tutaj

No w końcu...
Zdrówka życzę i daj znac jak po wizycie.

[/QUOTE]

Napisane przez zebra666

Konspi czekam na fotki! uwielbiam takie sweterki

Ale mówiłam, że takie zwykłe i nie ma co pokazywać...

[pietrusia]

Napisane przez konspiracja

A na jaki kurs chodzisz? Chyba nic nie pisałaś...
Fajnie że spanko się unormowało. A co do spania w dzień to Kamilka wstaje rano tak jak przedtem?


Ale mówiłam, że takie zwykłe i nie ma co pokazywać...

Rano wstaje tak jak zawsze okolo 7 na drzemke nie chce isc dopiero na rekach udaje mi sie ja uspic i to nie zawsze a jak nie spi w dzien to o 17 juz taka maruda ze wytrzymac sie nie ma a wtedy nie chce jej klasc spac bo wstanie o 19 i potem do 24 bym musiała z nia siedziec.

A jesli chodzi o kurs to był taki jedndniowy nt. " Pomoc psychologiczno- pedagogiczna w przedszkolu" Ja czesto chodze na różne kursy, czasem jest cos fajnego i przydaje sie w pracy a czasem to tylko dla papierka
Czemu zwykłe całkiem fajniutkie sweterki tez lubie takie na guziczki

[zebra666]

Konspi są super! Zwłaszcza ten ciemniejszy mi się bardzo podoba! Sama na taki mam ochote od dłuższego czasu, bo wszystkie sweterki mam przy krótkie, a nie lubie jak mi po plecach wieje...

Huśtawka przyszła i jest super!!! Ma wysoko te drążki, porządna. Za te cene-warto było

[kachula27]

Napisane przez elalank

heloł
ee, nie nie bardzo nie miałam tyle czasu, ale pani może coś tam podretuszuje

EEEE tam pewnie nic nie trzeba bedzie retuszowac


śliczna

Napisane przez zebra666

Konspi są super! Zwłaszcza ten ciemniejszy mi się bardzo podoba! Sama na taki mam ochote od dłuższego czasu, bo wszystkie sweterki mam przy krótkie, a nie lubie jak mi po plecach wieje...

Huśtawka przyszła i jest super!!! Ma wysoko te drążki, porządna. Za te cene-warto było

Super ze Piotrus ma nowa bezpieczniejsza hustawczke

Guciu witaj a brzucholek pokazesz?trzymam kciuki za wizyte i nie stresuj sie ta praca,wiem wiem łatwo mi powiedziec...

Co tutaj takie pustki ostatnio?????????

Brombi sie pokazała,fotki obiecała i znikła,
Agusia miala z nami pisac i tez sie nie pokazuje

[Maria2008]

zebra fajnie, że huśtawke już macie

konspi ładne sweterkilubie takie dłuższe

gucia też zdrówka życzę

tarasia śliczna a włoski ma identyczne jak moja i chyba nawet tą samą spinke ma we włoskach

Od dwóch dni Kinia już nie płacze, możliwe że to przez ząbki
Kinia też po swojemu nawija, nocnik też ma gdzieś.

Mam pytanko od czasu do czasu u Kingi pęka skórka między paluszkami u nóżek. Czy u Was też tak jest myśle, że to przez pełne buty jak nóżka się spoci..

[gucia6]

Kachula, brzuszek pokaze jak zrobie zdjecie

a tak w ogole to na wizycie ok, niestety tylko mi sie jakas grzybica przyplatala , no i dostalam magnez na skurcze, ale z dzidziem ok, plci jeszcze nie znamy, moze uda sie zobaczyc na nastepnej wizycie


natomias mam wiesci z pracy... ponoc w zeszlym tygodniu byla kontrola i teraz czekamy tylko na decyzje, i jeszcze kolega mi sprawdzil, zeskanowal i skopiowal gdzies bezpiecznie dokumenty odbioru jednej maszyny. Takze jak to istnieje, to moga mi skoczyc, ze hej, nawet gdyby mi wytoczyli sprawe, bo jest dowod na to, ze robilam w hali podczas ciazy

[tarasia]

konspiracjo
powiem szczerze, że nie było Trudno sie przyzwyczaić do nowej rzeczywistości bo w ogóle nie mam na nic czasu i w ogóle się nad tym nie zastanawiam może to i lepiej bo chyba bym zwariowała
szkoda mi tylko tego, że teraz widuję się z Nilą tak krótko w porównaniu z tym co było wcześniej... no ale co robić. nie mam męża milionera

Napisane przez Maria2008

tarasia śliczna a włoski ma identyczne jak moja i chyba nawet tą samą spinke ma we włoskach


Mam pytanko od czasu do czasu u Kingi pęka skórka między paluszkami u nóżek. Czy u Was też tak jest myśle, że to przez pełne buty jak nóżka się spoci..

u nas spinki są tylko na " wyjścia" bo Nila ciągle je ściąga.

my nie mieliśmy takiej sytuacji choć widziałam juz, że Nilci trochę zeszła skóra na stopce. takie pękanie skóry wydaje mi się, że jest raczej z przesuszenia niż odparzenia.

guciu duzo siły!

[elalank]

heloł

byłam dziś u dentysty i u gina jak się leczyć to w pakiecie, a co!
nadenerwowałąm się w trasie, bo stałam w korkach, a Ala mi z tyłu płakała z głodu..i nie lubię takich sytuacji, bo od razu mam nerwa

Konspi- fajne te sweterki ja bym przyjęła ten jasny możesz przesłać do P-nia
A fotki będę mieć za ok 2 tyg

Napisane przez Maria2008

Mam pytanko od czasu do czasu u Kingi pęka skórka między paluszkami u nóżek. Czy u Was też tak jest myśle, że to przez pełne buty jak nóżka się spoci..

nie mamy takiego problemu. Nie mam pojęcia od czego to może być.

Napisane przez gucia6

a tak w ogole to na wizycie ok, niestety tylko mi sie jakas grzybica przyplatala , no i dostalam magnez na skurcze, ale z dzidziem ok, plci jeszcze nie znamy, moze uda sie zobaczyc na nastepnej wizycie


natomias mam wiesci z pracy... ponoc w zeszlym tygodniu byla kontrola i teraz czekamy tylko na decyzje, i jeszcze kolega mi sprawdzil, zeskanowal i skopiowal gdzies bezpiecznie dokumenty odbioru jednej maszyny. Takze jak to istnieje, to moga mi skoczyc, ze hej, nawet gdyby mi wytoczyli sprawe, bo jest dowod na to, ze robilam w hali podczas ciazy

obstawiam dziewczynkę
trzymam kciuki za sprawę.

do jutra

[kachula27]

Napisane przez gucia6

Kachula, brzuszek pokaze jak zrobie zdjecie

a tak w ogole to na wizycie ok, niestety tylko mi sie jakas grzybica przyplatala , no i dostalam magnez na skurcze, ale z dzidziem ok, plci jeszcze nie znamy, moze uda sie zobaczyc na nastepnej wizycie


natomias mam wiesci z pracy... ponoc w zeszlym tygodniu byla kontrola i teraz czekamy tylko na decyzje, i jeszcze kolega mi sprawdzil, zeskanowal i skopiowal gdzies bezpiecznie dokumenty odbioru jednej maszyny. Takze jak to istnieje, to moga mi skoczyc, ze hej, nawet gdyby mi wytoczyli sprawe, bo jest dowod na to, ze robilam w hali podczas ciazy

No to super ze z dzidziolkiem wszystko dobrze a grzybice szybko sie wyleczy
Dobry ten kolega ze tak zrobił,teraz moga Ci...... zawsze dobrze miec jakiegos haka na pracodawce skur...czybyka

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:17 ----------

Oj Elcia rozumiem Cie doskonale,ja tez zaraz sie denerwuje jak Mati mi z tyłu w foteliku wyje,chociaz on duzo starszy niz Alcia ale zawsze to jednak mnie stresuje a z przodu nie moge go posadzic bo mi zaraz biegi chce przełączać

[elalank]

heloł

gdzie Wy się podziewacie?

wiecie kto dziś wygra 50 mln??? Jaaaaaaaaaaaaaa tylko co ja zrobię z taką ilością pieniędzy

Kachula- u mnie Olka jest na etapie, że chce za kierownią siadać i kręcić ale za biegi jeszcze się nie zabierała

lecę zrobić zdjęcie Ali do dowodu i odebrać Olcię ze żłobka

paaaa

[kachula27]

Napisane przez elalank

heloł

gdzie Wy się podziewacie?

wiecie kto dziś wygra 50 mln??? Jaaaaaaaaaaaaaa tylko co ja zrobię z taką ilością pieniędzy

Kachula- u mnie Olka jest na etapie, że chce za kierownią siadać i kręcić ale za biegi jeszcze się nie zabierała

lecę zrobić zdjęcie Ali do dowodu i odebrać Olcię ze żłobka

paaaa

Jak to co zrobisz?????podzielisz sie ze mna hehehe
Oj moj Mati tez uwielbia siedziec i krecic kierownica a jakie dzwieki przy tym wydaje

[martaN23]

nie wiem gdzie wy wszystkie hmm?
ja padam na pysk normalnie,pogoda piękna więc całe dnie po za domem i jestem wykończona tż miał nocki więc byłyśmy same.
Ale dziś już w domu jest to znaczy śpi teraz -ale jak wstanie to zajmie się trochę diablicą
Nie to żebym usiadła,bo mam taki burdel ,że głowa mała pranie?chyba ze 4 wsadyNienawidzę jego nocek chyba bardziej niż on sam!