Prrrawie narzeczone i pierrrwsza żona - cz. 14!

[natasia20]

Napisane przez kawa_tylko_z_mlekiem

u mnie nie było wyników rekrutacji, a już dali plan

poszłam wczoraj spać o 22, wstałam o 6, a czuję się nie do życia i baardzo niewyspana a w dzień zaś nie znoszę spać.

Bo tak powinno być a ja ma czas do piątku żeby kupić miesięczny a nie wiem na jaki środek transportu wszystko zależy od plana ale nie ma go

[Galadriela87]

Witam.

Co do kurek domowych: ja mam straszne zapędy w tym kierunku. Uwielbiam gotować, dbać o dom i o D. To chyba jedyna kobieca cecha którą posiadam, bo poza tym jestem totalny babochłop.

A w kwestii pigułek: to ja chyba jestem jedyna na wątku, której tęskno do tabletek. Pomijając względy praktyczne czuję się po nich lepiej i nie mam okresu, który trwa bite 7 dni i zmusza mnie do wpychania w siebie tony tabletek.

[natasia20]

Napisane przez Galadriela87

Witam.

Co do kurek domowych: ja mam straszne zapędy w tym kierunku. Uwielbiam gotować, dbać o dom i o D. To chyba jedyna kobieca cecha którą posiadam, bo poza tym jestem totalny babochłop.

A w kwestii pigułek: to ja chyba jestem jedyna na wątku, której tęskno do tabletek. Pomijając względy praktyczne czuję się po nich lepiej i nie mam okresu, który trwa bite 7 dni i zmusza mnie do wpychania w siebie tony tabletek.

Ja bym się najchętniej ich już pozbyła ale tak mi wygodnie

[kawa_tylko_z_mlekiem]

Napisane przez Galadriela87

Witam.

Co do kurek domowych: ja mam straszne zapędy w tym kierunku. Uwielbiam gotować, dbać o dom i o D. To chyba jedyna kobieca cecha którą posiadam, bo poza tym jestem totalny babochłop.

A w kwestii pigułek: to ja chyba jestem jedyna na wątku, której tęskno do tabletek. Pomijając względy praktyczne czuję się po nich lepiej i nie mam okresu, który trwa bite 7 dni i zmusza mnie do wpychania w siebie tony tabletek.

ja też uwielbiam zajmować się domem i czuję, że będę pracującą kurą domową powiedziałam już TŻ, że jak zamieszkamy razem to skończy się kupywanie gotowców i mrożonek. Sama chcę piec chleb, sama chcę zrobić dżem czy ukisić ogórki. wiem, że wtedy zjemy sobie śniadanie czy obiad z większym smakiem

pigułki brałam, ale strasznie źle się po nich czuję. jedyny plus, że okres trwa 3-4dni a nie 6.

[aQ01]

Ale Ci nasi TŻ będą mieli z nami dobrze

[bluesky89]

Cześć dziewczęta! Ale miałam czytania!
Co do 'P.S kocham Cię' książka cudna, ryczałam na niej jak bóbr, zresztą film też jest dobry, nawet mojemu TŻ się podobał i w październiku w którąś sobotę, będzie leciał na tvn
Pisałyście o pamięci o rocznicach, to ani ja ani TŻ nie przywiązujemy wagi do rocznicy typu 'nasz pierwszy pocałunek' czy 'nasz pierwszy raz'. Pamiętamy kiedy się poznaliśmy, obchodzimy rocznicę jak zaczęliśmy ze sobą być no i teraz zaczniemy obchodzić rocznicę zaręczyn, a później ślubu
Wczoraj rozmawiałam z tą koleżanką z pracy o której Wam pisałam i strasznie mi jej szkoda, przyszła do pracy, ale widać, że płakała i jak ze mną rozmawiała to łzy miała w oczach. Strasznie miała przez ten weekend na prawdę. Ale też z jednej strony jej nie rozumiem, bo podobno to nie był pierwszy taki wyskok tego kolesia, może nigdy nie było aż tak jak teraz, ale po alkoholu zawsze ma po✂✂✂*ny łeb. Uderzył ją w twarz, współlokatorkę popchnął, a on siłę ma. Całe mieszkanie mieli we krwi, w niedziele wszystko sprzątała, bo to mieszkanie wynajmowane przez agencje i gdyby im na dniach wpadła kontrola, to by ich wywalili z mieszkania. Musieli prawie wszystko kupować nowe, typu lustro, prawie całe mieszkanie do odmalowania, bo było za✂✂✂*ne krwią. No porażka. Ona się zastanawia czy od niego nie odejść, ale on jej powiedział, że jak ona go zostawi, to on się zabije :/ No i ona nie odejdzie.
Jak on będzie miał tak za każdym razem jak za dużo wypije, to będzie miała prze✂✂✂*ne życie. A nie daj Boże, kiedyś będą dzieci i będą musiały na to patrzeć i co gorsza pewnie brać w tym udział. Szkoda mi jej, wiem, że go kocha, może i on żałuje, wszyscy go usprawiedliwiają, że przecież pijany był, ale ludzie! Gdyby TŻ podniósł na mnie rękę, nawet jakby był pijany, to bym się pakowała i wracała do domu.
Dziś idę na 5 do pracy. Ale muszę jeszcze iść na zakupy, bo TŻ brat ma córkę i musimy jej coś kupić.
Ale wiecie co? Jak się urodziła, to napisali TŻ smsa 'Siema wujek, tu Zosia, urodziłam się dziś o 2:30 i waże 3,9500. Jestem zdrowa, tylko nie chce mi się jeść. Pozdrowionka od całej naszej rodzinki.' No i w domu zaczęliśmy rozmawiać o prezencie dla małej i mówię TŻ, że coś kupimy i coś jej TŻ da. Na to on, że my damy. To mu mówię, że on jest wujkiem. To on 'A Ty ciocią' Wiec mu powiedziałam, że w sms była tylko mowa o wujku tak? No i już nic nie powiedział. Niby głupia sprawa, ale oni bardzo pokazują, że ja do rodziny nie należę i jestem nikim. Choć narzeczona brata TŻ też nie jest w rodzinie, no ale mają dzidziusia i ona jest lepsza. Ale czuje sie fatalnie z tą myślą, że mnie nie akceptują. Powiedziałam to TŻ, sam to też zauważył, bo za każdym razem jak J. (narzeczona brata) piszę do niego, albo dzwoni, to na koniec np mówi 'trzymaj się' a on każe pozdrowić wszystkich. Ja jestem zero. Eh. No ale to ja jestem tą złą i po✂✂✂*ną. Ona jest fantastyczna, przecież urodziła dziecko!

[Galadriela87]

Napisane przez kawa_tylko_z_mlekiem

ja też uwielbiam zajmować się domem i czuję, że będę pracującą kurą domową powiedziałam już TŻ, że jak zamieszkamy razem to skończy się kupywanie gotowców i mrożonek. Sama chcę piec chleb, sama chcę zrobić dżem czy ukisić ogórki. wiem, że wtedy zjemy sobie śniadanie czy obiad z większym smakiem

pigułki brałam, ale strasznie źle się po nich czuję. jedyny plus, że okres trwa 3-4dni a nie 6.

Co do pogrubionego: yes!

D. twierdzi, że ja go rozpieszczam i się przy mnie utuczy. (lubię piec ciasta).

U mnie pewnie to lepsze samopoczucie wynika z tego, że dzięki tabletkom jajniki zaczynają w końcu normalnie pracować, ale nie wyobrażam sobie łykać non-stop tej - bądź, co bądź - "chemii".

Edit: a propos gotowania: http://kwejk.pl/obrazek/512473/ooo...so,true,.html

[Mutny]

Napisane przez Galadriela87

Stawiam na nadwrażliwość, bo nie zauważyłam, by było jakoś specjalnie sucho. Chyba, że to kwestia lekkiego niedopasowania między nami i stąd tak łatwo się obcieram. Będę musiała pomęczyć gina i podpytać o to.

...pies leży obok mnie i pierdzi. Nie wytrzymam! Spycham ją, to i tak po chwili wraca.

A ja Ci powiem, że jak używaliśmy durexów to też zdarzało mi się być poobcieraną... Ale zmieniliśmy na unimile skyny i są dużo lepsze (ale zrobiłam zapas na wyjazd )

hahaha, co za pies

Napisane przez aQ01

Moja kuzynka (18l.) ma chłopaka (27l.) mówi tak: "Byle skończyc technikum i chcę wziąc ślub, siedziec w domu i gotowac"

o kurna .... co za gościówa

Napisane przez aQ01

Obejrzałam właśnie powtórkę "Na Wspólnej", Adam jaki naiwny (Ala wie o co chodzi )

też oglądałam nooo, ta mina Adama bezbłedna
Ale i tak najlepszy jest wątek z Ludwiką (czy jak ona ma na imię ) tą "teściową" Agnieszki


Bluesky, faktycznie mocno prze*ebana sprawa z tym gościem... Współczuc tylko tej dziewczynie. Zdecydowanie powinna go rzucić... Tacy ludzie się nei zmieniają...
A szwagierką się nie przejmuj, jakaś pie*dzielnięta baba. Jednak moim zdaniem fajnie by było, jakbyście jednak razem kupili prezent, bo jakby nie patrzeć to dziecko to też i Twoja rodzina będzie a ono nie jest niczemu winne.

No, dziewczynki, ja już prawie spakowana. W zasadzie przyszłam się pożegnać Nie wiem kiedy się odezwę, najprawdopodobniej dopiero jak już będziemy mieli unormowaną sytuację z mieszkaniem (no i będziemy mieli net)
P.S. kurcze, mała ta walizka nie wiem jak ja to wszystko upcham

[Galadriela87]

Mutny ja kupuję Unimile Natural czy jakoś tak.
I jakby co, to polecam żel truskawkowy Unimil - jedyny, który pachnie, a nie śmierdzi chemią jak np. fioletowy Durex.

[kawa_tylko_z_mlekiem]

Napisane przez bluesky89

Cześć dziewczęta! Ale miałam czytania!
Co do 'P.S kocham Cię' książka cudna, ryczałam na niej jak bóbr, zresztą film też jest dobry, nawet mojemu TŻ się podobał i w październiku w którąś sobotę, będzie leciał na tvn
Pisałyście o pamięci o rocznicach, to ani ja ani TŻ nie przywiązujemy wagi do rocznicy typu 'nasz pierwszy pocałunek' czy 'nasz pierwszy raz'. Pamiętamy kiedy się poznaliśmy, obchodzimy rocznicę jak zaczęliśmy ze sobą być no i teraz zaczniemy obchodzić rocznicę zaręczyn, a później ślubu
Wczoraj rozmawiałam z tą koleżanką z pracy o której Wam pisałam i strasznie mi jej szkoda, przyszła do pracy, ale widać, że płakała i jak ze mną rozmawiała to łzy miała w oczach. Strasznie miała przez ten weekend na prawdę. Ale też z jednej strony jej nie rozumiem, bo podobno to nie był pierwszy taki wyskok tego kolesia, może nigdy nie było aż tak jak teraz, ale po alkoholu zawsze ma po✂✂✂*ny łeb. Uderzył ją w twarz, współlokatorkę popchnął, a on siłę ma. Całe mieszkanie mieli we krwi, w niedziele wszystko sprzątała, bo to mieszkanie wynajmowane przez agencje i gdyby im na dniach wpadła kontrola, to by ich wywalili z mieszkania. Musieli prawie wszystko kupować nowe, typu lustro, prawie całe mieszkanie do odmalowania, bo było za✂✂✂*ne krwią. No porażka. Ona się zastanawia czy od niego nie odejść, ale on jej powiedział, że jak ona go zostawi, to on się zabije :/ No i ona nie odejdzie.
Jak on będzie miał tak za każdym razem jak za dużo wypije, to będzie miała prze✂✂✂*ne życie. A nie daj Boże, kiedyś będą dzieci i będą musiały na to patrzeć i co gorsza pewnie brać w tym udział. Szkoda mi jej, wiem, że go kocha, może i on żałuje, wszyscy go usprawiedliwiają, że przecież pijany był, ale ludzie! Gdyby TŻ podniósł na mnie rękę, nawet jakby był pijany, to bym się pakowała i wracała do domu.
Dziś idę na 5 do pracy. Ale muszę jeszcze iść na zakupy, bo TŻ brat ma córkę i musimy jej coś kupić.
Ale wiecie co? Jak się urodziła, to napisali TŻ smsa 'Siema wujek, tu Zosia, urodziłam się dziś o 2:30 i waże 3,9500. Jestem zdrowa, tylko nie chce mi się jeść. Pozdrowionka od całej naszej rodzinki.' No i w domu zaczęliśmy rozmawiać o prezencie dla małej i mówię TŻ, że coś kupimy i coś jej TŻ da. Na to on, że my damy. To mu mówię, że on jest wujkiem. To on 'A Ty ciocią' Wiec mu powiedziałam, że w sms była tylko mowa o wujku tak? No i już nic nie powiedział. Niby głupia sprawa, ale oni bardzo pokazują, że ja do rodziny nie należę i jestem nikim. Choć narzeczona brata TŻ też nie jest w rodzinie, no ale mają dzidziusia i ona jest lepsza. Ale czuje sie fatalnie z tą myślą, że mnie nie akceptują. Powiedziałam to TŻ, sam to też zauważył, bo za każdym razem jak J. (narzeczona brata) piszę do niego, albo dzwoni, to na koniec np mówi 'trzymaj się' a on każe pozdrowić wszystkich. Ja jestem zero. Eh. No ale to ja jestem tą złą i po✂✂✂*ną. Ona jest fantastyczna, przecież urodziła dziecko!

ja bym nie zastanawiała się tylko uciekałabym od takiego gdzie pieprz rośnie! nie powinno się ulegać takim szantażom, że co on to nie zrobi jak ona odejdzie. niech pakuje walizki i ucieka od niego albo wyrzuca go z domu!

Napisane przez Galadriela87

Co do pogrubionego: yes!

D. twierdzi, że ja go rozpieszczam i się przy mnie utuczy. (lubię piec ciasta).

U mnie pewnie to lepsze samopoczucie wynika z tego, że dzięki tabletkom jajniki zaczynają w końcu normalnie pracować, ale nie wyobrażam sobie łykać non-stop tej - bądź, co bądź - "chemii".

Edit: a propos gotowania: http://kwejk.pl/obrazek/512473/ooo...so,true,.html

dobrze napisane

[bluesky89]

Wiem Mutny, prezent oczywiście damy razem, pójdziemy tam kiedyś na chwilę. I zrobię to tylko dla TŻ i małej, bo nie mam zamiaru słodzić ani się przymilać do J. Najbardziej mnie boli to, że wymagają, żebyśmy się interesowali ciążą, tym jak się J czuje itp a oni o Naszą sytuacje, o ślub, wesele, Nasze plany nie spytali ANI RAZU! I to mnie najbardziej boli.
A z koleżanką bardzo nieciekawie, ale mi się wydaje, że ona go nie zostawi.

Mutny, to życzę Wam udanej podróży, Żeby wszystko Wam się szybciorem poukładało i będziemy czekać na wieści od Ciebie

[Galadriela87]

Napisane przez Mutny

No, dziewczynki, ja już prawie spakowana. W zasadzie przyszłam się pożegnać Nie wiem kiedy się odezwę, najprawdopodobniej dopiero jak już będziemy mieli unormowaną sytuację z mieszkaniem (no i będziemy mieli net)
P.S. kurcze, mała ta walizka nie wiem jak ja to wszystko upcham

Udanej podróży.
Koniecznie daj znać, jak tylko będziesz mogła.

[aQ01]

Wróciłam ze sklepu, ale gorąco jest

Napisane przez Mutny

1.też oglądałam nooo, ta mina Adama bezbłedna
Ale i tak najlepszy jest wątek z Ludwiką (czy jak ona ma na imię ) tą "teściową" Agnieszki

2.No, dziewczynki, ja już prawie spakowana. W zasadzie przyszłam się pożegnać Nie wiem kiedy się odezwę, najprawdopodobniej dopiero jak już będziemy mieli unormowaną sytuację z mieszkaniem (no i będziemy mieli net)
P.S. kurcze, mała ta walizka nie wiem jak ja to wszystko upcham

1. Haha i ten ich ślub
2. Szczęśliwej podróży, szybkiego zadomowienia się w nowym miejscu I żeby świetnie Ci się tam układało mieszkanie z TŻ

[rudy_moniq]

siemano!
co do gumek i innych takich... na szczęście nie muszę używać nawilżaczy
ej Dziewczyny jak Wam za sucho to niech TŻty postarają się bardziej! bo co to ma być?!

Napisane przez aQ01

Moja kuzynka (18l.) ma chłopaka (27l.) mówi tak: "Byle skończyc technikum i chcę wziąc ślub, siedziec w domu i gotowac"

no to za*e*iście niech sobie siedzi w domu głupia kwoka, dla mnie praca będzie

Napisane przez bluesky89

(...) on jej powiedział, że jak ona go zostawi, to on się zabije :/ No i ona nie odejdzie.
(...) Ja jestem zero. Eh. No ale to ja jestem tą złą i po✂✂✂*ną. Ona jest fantastyczna, przecież urodziła dziecko!

e tam nie wierzę w takie pier**lenie o zabijaniu szantaz emocjonalny i tyle, phi a głupie baby się na to nabierają :P
a tą babą się nie przejmuj zajść i urodzić to nie problem, trzeba jeszcze wychować... każdy podnieca się swoim bachorkiem na początku, normalna rzecz, olej to i już
a prezent kupcie i dajcie razem nie daj wypchnąć się tej zołzie

Mutny to już niedługo

dziś mam jakiś cięty humor... wszystko przez test kwalifikacyjny z rana oczywiście roboty nie ma zła jestem na siebie bo zabrakło mi jednego punktu żeby przejść na etap rozmowy kwalifikacyjnej ale w sumie i tak się cieszę, to drugi test, trudniejszy od poprzedniego a wynik bliski sukcesu (przynajmniej częściowego ) im dalej tym będzie lepiej mam nadzieję
teraz idę spać... bo zakuwałam i spałam tylko 3h

[GagaFace]

Jasna aniela już 14 część ? ...


A ja mam takie zaległości

[Galadriela87]

Napisane przez rudy_moniq

siemano!
co do gumek i innych takich... na szczęście nie muszę używać nawilżaczy
ej Dziewczyny jak Wam za sucho to niech TŻty postarają się bardziej! bo co to ma być?!

Biorąc tabsy nigdy nie używam nawilżacza, ale teraz muszę. Nie mam problemu z...naturalnym nawilżaniem, ale bez wspomagacza po wszystkim czuję się, jakbym właśnie przed chwilą brała kąpiel SPA w wannie pełnej pokrzyw. Zresztą "z" wcale nie jest dużo lepiej

Będę męczyć ginekologa żeby wydumał przyczynę takiego stanu rzeczy.

BTW: D. kupił mi gacie z komiksową świnką i napisem "shake that booty" .

[natasia20]

wróciłam z zakupów

[1988Marlena]

Napisane przez rudy_moniq

oh ślicznie muszą wyglądać kręcone pokaż nam się kiedyś
ja raz mam, raz nie mam grzywki, teraz mam zwykle na boczek, bo normalna jest wkurzająca, a zupełnie bez jest jakoś łyso i ulizanie jak to powiedział TŻ Alicji i jak zupełnie nie ma grzywki to najlepiej mieć przedziałek po boku
Marlena weszłam na Twój profil, piękne masz te włosy! i powiem Ci, że w tych krótkich tuż po ścięciu było Ci prześlicznie! w ogóle ładna dziewczyna z Ciebie (wyobrażałam sobie, że wyglądasz inaczej)
kurcze może ja dodam coś do swojego profilu, bo nic nie zmieniałam od początku założenia no, tylko lokalizację ale nie bardzo wiem gdzie wstawia się zdjęcia, muszę pogrzebać i widzę Marlena że masz dodanych przyjaciół... hm jak to się robi?
Calipso jak ładnie Ci w krótkich to zostań w krótkich

KOCHAM CIĘ!! Tyle ze grubasek ze mnie jest
No właśnie ostatnio bierze mnie na ścięcie znowu a zapuszczam już dość długo i trochę szkoda by mi było ściąć tylko że te krótkie co miałam to prostowane były (bo jak nie wyprostowałam to się pofalowały i wygladały jak u faceta)
Ja w ogóle mam kręcone wlosy, tylko że kręcone to one są jak mi wyschną po myciu, a po spaniu to już bardziej fale wkurzające

Napisane przez Galadriela87

U mnie jest podobnie...z tym, że to ja zapominam.


D. pamięta nawet datę naszego pierwszego "rrr", a mnie jest wstyd, bo zapominam notorycznie i wstydzę się mu o tym powiedzieć.

My nie przywiązujemy wagi do takich dat. Ja pamiętam datę pocałunku w policzek, w usta, z języczkiem, rrrr, ale TŻ raczej nie

Napisane przez Calipso88

Czytam P.S. kocham Cię - już sie popłakałam...

Dzisiaj rano wychodził do pracy, ja tak niby czuwałam niby spałam, ale nie ruszałam się, więc TŻ pewnie wyszedł z założenia że śpię, pochylił sie nade mną i szepnął mi do ucha "kocham Cię, kocham Cię nad życie", pocałował mnie w policzek i wyszedł do pracy...mmm

Ksiązka boska!! wyłam jak syrena

A TŻ zrobił cudowny gest

Napisane przez Galadriela87

Oooo.

U mnie w sumie też się "romantycznie" zaczął dzionek - cerowałam D. skarpetę, a on siedział tak zapatrzony na mnie i powiedział, że uwielbia mi się przyglądać i wyglądam słodko jak jestem tak skupiona i ceruję.

to słodkie że w tak prostej sytuacji dostrzega romantyzm

Napisane przez aQ01

Moja kuzynka (18l.) ma chłopaka (27l.) mówi tak: "Byle skończyc technikum i chcę wziąc ślub, siedziec w domu i gotowac"

Napisane przez Mutny

No, dziewczynki, ja już prawie spakowana. W zasadzie przyszłam się pożegnać Nie wiem kiedy się odezwę, najprawdopodobniej dopiero jak już będziemy mieli unormowaną sytuację z mieszkaniem (no i będziemy mieli net)
P.S. kurcze, mała ta walizka nie wiem jak ja to wszystko upcham

Trzymaj się cieplutko i nie zapominaj o nas
Niech się Wam ułoży w Italii


Uhhh ale naskrobałyście :mdjele: myślałam że nie nadrobię

[Mutny]

Napisane przez rudy_moniq

ej Dziewczyny jak Wam za sucho to niech TŻty postarają się bardziej! bo co to ma być?!

dziś mam jakiś cięty humor... wszystko przez test kwalifikacyjny z rana oczywiście roboty nie ma zła jestem na siebie bo zabrakło mi jednego punktu żeby przejść na etap rozmowy kwalifikacyjnej ale w sumie i tak się cieszę, to drugi test, trudniejszy od poprzedniego a wynik bliski sukcesu (przynajmniej częściowego ) im dalej tym będzie lepiej mam nadzieję
teraz idę spać... bo zakuwałam i spałam tylko 3h

No dokładnie!

Nie przejmuj się, Moniq dla mnie najczęściej te roboty, do których jest najwięcej testów kwalifikacyjnych są najczęściej najmniej warte
Na pewno znajdziesz lepszą robotę niedługo

Dzięki dziewczyny za wsparcie, musi być dobrze już jestem spokojniejsza po tym umówieniu się na oglądanie mieszkania
Papa trzymajcie się mam nadzieję, że jak się u Was pojawię to się dowiem, że pojawiły się i nowe pierścionki

[1988Marlena]

Napisane przez natasia20

wróciłam z zakupów

Pokaż zdobycze

[natasia20]

Napisane przez 1988Marlena

Pokaż zdobycze

Kupiłam peeling i krem do rąk w biedronce ale super pachną
taki peeling:

[1988Marlena]

Napisane przez natasia20

Kupiłam peeling i krem do rąk w biedronce ale super pachną

Daj powąchać

[aQ01]

Ja chcę 50 mln

[natasia20]

Napisane przez 1988Marlena

Daj powąchać

zapach borówki ale suuper

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------

Napisane przez aQ01

Ja chcę 50 mln

ja też nawet kupony 2 kupiłam

[1988Marlena]

Napisane przez aQ01

Ja chcę 50 mln

I co Ty byś zrobiła z taką kasą? nie masz innych problemów

Napisane przez natasia20

zapach borówki ale suuper

---------- Dopisano o 13:47 ---------- Poprzedni post napisano o 13:47 ----------



ja też nawet kupony 2 kupiłam

To się podzielisz jak wygrasz prawda?

[aQ01]

Napisane przez 1988Marlena

I co Ty byś zrobiła z taką kasą? nie masz innych problemów


To się podzielisz jak wygrasz prawda?

Podzieliłabym się z Wami, z rodziną, kupiłabym dom i wyjechała na wakacje A resztę dałabym na lokatę dla moich dzieci Coś takiego

[natasia20]

Napisane przez aQ01

Podzieliłabym się z Wami, z rodziną, kupiłabym dom i wyjechała na wakacje A resztę dałabym na lokatę dla moich dzieci Coś takiego

Mam podobne plany

[Galadriela87]

Napisane przez natasia20

Kupiłam peeling i krem do rąk w biedronce ale super pachną
taki peeling:

Widziałam (i wąchałam) produkty z tej serii SPA - faktycznie ekstra zapach.

[1988Marlena]

Oj kochana jesteś
No i do końca życia nie musiałabyś pracować ehhh ja też chcę

[natasia20]

Napisane przez Galadriela87

Widziałam (i wąchałam) produkty z tej serii SPA - faktycznie ekstra zapach.

ja kupiłam żeby wypróbować czy działa