Koty część II - Strona 125 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Zwierzęta domowe - wiZOOż

Notka

Zwierzęta domowe - wiZOOż Forum dla miłośników zwierząt domowych. Szukasz porady w temacie psów, kotów, żółwi, chomików itp.? Forum wiZOOż to miejsce dla ciebie.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-09-28, 10:28   #3721
donka_bez_ogonka
Wtajemniczenie
 
Avatar donka_bez_ogonka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: To tu, to tam. Wszędzie i nigdzie.
Wiadomości: 2 270
Dot.: Koty część II

Coś mnie tknęło i zaczęłam przeszukiwać neta na temat " jak odróżnić kota od kotki" Myślałam, że to proste- kot ma jajka, kotka nie ma, kotka ma sutki, kot nie ma, ale wyczytałam, że u małych kotków nie widać jajek, a koty też mają sutki! I naszły mnie wątpliwości czy Kitty to Pani Kitty, czy Pan Kitty!?
Doczytałam się, że u kotów dziurki leżą daleko od siebie, a u kotek blisko z czego ta druga dziurka przypomina bardziej kreskę...
Wrócę do domu to obejrzę.
A może Wy macie jakieś łatwiejsze sposoby jak rozróżnić płeć? Albo potraficie to jakoś sensownie wyjaśnić, bo niestety nie mam drugiego kotka płci przeciwnej do porównania, więc będzie ciężko
__________________
07.04.2012[*]-Kitty jest kocim aniołkiem za TM
http://www.youtube.com/watch?v=Be4XsIYKNvc
donka_bez_ogonka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-28, 11:48   #3722
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez asia27100 Pokaż wiadomość
donka mam baaardzo podobnego kota do twojej małej. jak do nas trafił miał prawdopodobnie ze 3 tygodnie (!) - jak stwierdził weterynarz. ale co mnie zdziwiło - mojemu też nie wypadały zęby... ( dziś ma prawie 5 m-cy)...
mojej znajdzie, czyli starszemu (Cyckowi) zeby wypadaly jak mial 7 miesiecy, nie mam pojecia jaki jest standard dla kotow w Irlandii na wymiane zebow ale 7 miesiecy i tak zdziwilo veta, jednak sprawdzil Cycka dokladnie i zapowiedzial ze od sprawdzenia za 2-3 tygodnie przestanie mu nieladnie pachniec z pyska (tak w ogole sie dowiedzielismy ze wymienia zeby, zaczelo mu capiec z pyska i przy okazji wizyty zwiazanej z kastracja zapytalismy o to)

Mlody (Skuter) ma prawie 5 miesiecy i nadal ma swoje pierwsze biale kielki, wszystkie jak jeden maz, wiec albo to norma w Irlandii albo ja mam takie koty co wymieniaja zeby pozno

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Cytat:
Napisane przez donka_bez_ogonka Pokaż wiadomość
Kochane- powiedzcie mi, czy koty się kąpie? I oczy obcina się pazurki, bo Kitty tak wbija, że auĆ! I chciałabym je jakoś skrócić, ale nie wiem czy powinnam, a jeśli tak, to nie wiem jak się do tego zabrać
Generalnie to raczej kotow sie nie kapie chyba ze wleza w cos, Cycek jak byl maly to wlazl mi do kominka, musialam go uprac bo byl caly w sadzy i zostawial slady po domu, najgorsze ze 2 dni pozniej znow wlazl i znow bylo pranie, zeby tego nie powtarzac zaslonilismy wejscie do kominka i odslaniamy tylko jak uzywamy

Maly juz tej mozliwosci nie mial wiec odkad go mamy nie byl prany

Pazurki starszemu obcinamy rzadko, on wie ze ma sobie je scierac o drapaki i robi to jak natchniony (siada przed drapakiem, zamyka oczy, wbija pazury w noge drapaka i ciagnie), mlodszemu ciachamy czesto bo jest narwany i glupi, nas juz nie drapie ale meble owszem, wyrzadza mniejsze szkody jak ma podciete pazurki
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-28, 13:01   #3723
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez donka_bez_ogonka Pokaż wiadomość
Coś mnie tknęło i zaczęłam przeszukiwać neta na temat " jak odróżnić kota od kotki" Myślałam, że to proste- kot ma jajka, kotka nie ma, kotka ma sutki, kot nie ma, ale wyczytałam, że u małych kotków nie widać jajek, a koty też mają sutki! I naszły mnie wątpliwości czy Kitty to Pani Kitty, czy Pan Kitty!?
Doczytałam się, że u kotów dziurki leżą daleko od siebie, a u kotek blisko z czego ta druga dziurka przypomina bardziej kreskę...
Wrócę do domu to obejrzę.
A może Wy macie jakieś łatwiejsze sposoby jak rozróżnić płeć? Albo potraficie to jakoś sensownie wyjaśnić, bo niestety nie mam drugiego kotka płci przeciwnej do porównania, więc będzie ciężko
mężczyźni też mają sutki, więc u kotów jest tak samo
z małymi kociakami jest trochę problem, jak się nie ma innego do porównania, ale generalnie jest wlasnie tak, jak piszesz- kociczki mają dziurki blisko siebie i ta dolna jest taką 'szparką' , a u kocurka widać między jedną a drugą dziurką miejsce na jajka . http://koty.karolin.pl/pl/porady/opieka.html na dole masz stosowny obrazek
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-28, 13:09   #3724
donka_bez_ogonka
Wtajemniczenie
 
Avatar donka_bez_ogonka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: To tu, to tam. Wszędzie i nigdzie.
Wiadomości: 2 270
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
mężczyźni też mają sutki, więc u kotów jest tak samo
z małymi kociakami jest trochę problem, jak się nie ma innego do porównania, ale generalnie jest wlasnie tak, jak piszesz- kociczki mają dziurki blisko siebie i ta dolna jest taką 'szparką' , a u kocurka widać między jedną a drugą dziurką miejsce na jajka . http://koty.karolin.pl/pl/porady/opieka.html na dole masz stosowny obrazek
Dzięki za odpowiedź Dziś wieczorem sprawdzę Kitty
__________________
07.04.2012[*]-Kitty jest kocim aniołkiem za TM
http://www.youtube.com/watch?v=Be4XsIYKNvc
donka_bez_ogonka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-28, 16:02   #3725
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez donka_bez_ogonka Pokaż wiadomość
Kochane- powiedzcie mi, czy koty się kąpie? I oczy obcina się pazurki, bo Kitty tak wbija, że auĆ! I chciałabym je jakoś skrócić, ale nie wiem czy powinnam, a jeśli tak, to nie wiem jak się do tego zabrać

Pewnie, że się kąpie.

Moje kąpię średnio 2 razy w roku , tzn: na wiosnę po zimie i na jesieni przed zimą.

Jeżeli sytuacja tego wymaga to też kąpię.

Uszy oglądam co jakiś czas i czyszczę specjalnym płynem, bo zwykłą wodą nie wolno.

Z oczu usuwam takie jakby śpiochy czy coś, i persowi przemywał ciepłą wodą lub specjalnym płynem.

Pazury najpierw niech przytnie wet, lepiej nie ryzykować.


---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość

a szukałaś wtedy ?
Specjalnie nie szukałam, ale moje oko zawiesza się na 'dziwnych' rzeczach, więc albo ja, albo mama byśmy coś zauważyły.

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------

Cytat:
Napisane przez donka_bez_ogonka Pokaż wiadomość
Coś mnie tknęło i zaczęłam przeszukiwać neta na temat " jak odróżnić kota od kotki" Myślałam, że to proste- kot ma jajka, kotka nie ma, kotka ma sutki, kot nie ma, ale wyczytałam, że u małych kotków nie widać jajek, a koty też mają sutki! I naszły mnie wątpliwości czy Kitty to Pani Kitty, czy Pan Kitty!?
Doczytałam się, że u kotów dziurki leżą daleko od siebie, a u kotek blisko z czego ta druga dziurka przypomina bardziej kreskę...
Wrócę do domu to obejrzę.
A może Wy macie jakieś łatwiejsze sposoby jak rozróżnić płeć? Albo potraficie to jakoś sensownie wyjaśnić, bo niestety nie mam drugiego kotka płci przeciwnej do porównania, więc będzie ciężko
Dosyć często zdarzają się takie przypadki, ja miałam tak akurat z papugami.

Rybiorek tak miał z Cycoliną- Cyckiem
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-28, 16:14   #3726
donka_bez_ogonka
Wtajemniczenie
 
Avatar donka_bez_ogonka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: To tu, to tam. Wszędzie i nigdzie.
Wiadomości: 2 270
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość

Pewnie, że się kąpie.

Moje kąpię średnio 2 razy w roku , tzn: na wiosnę po zimie i na jesieni przed zimą.

Jeżeli sytuacja tego wymaga to też kąpię.

Uszy oglądam co jakiś czas i czyszczę specjalnym płynem, bo zwykłą wodą nie wolno.

Z oczu usuwam takie jakby śpiochy czy coś, i persowi przemywał ciepłą wodą lub specjalnym płynem.

Pazury najpierw niech przytnie wet, lepiej nie ryzykować.


---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:58 ----------



Specjalnie nie szukałam, ale moje oko zawiesza się na 'dziwnych' rzeczach, więc albo ja, albo mama byśmy coś zauważyły.

---------- Dopisano o 17:02 ---------- Poprzedni post napisano o 17:00 ----------


Dosyć często zdarzają się takie przypadki, ja miałam tak akurat z papugami.

Rybiorek tak miał z Cycoliną- Cyckiem
Dziękuję kochana za Twoje wypowiedzi- bardzo mi pomagają
Mój TŻ twierdził, że kotów się stanowczo nie kąpie! Nigdy w życiu! Koty same się myją... Dlatego wolałam zapytać o to.
Co do pazurków, to poczekam aż zrobi to wet. A później może i ja się odważę, jak zobaczę jak robi to profesjonalista.
Ja ani jednego ząbka Kitty nie znalazłam, ale podobno najprędzej znajduje się kły, a nie takie malutkie wypusteczki^^
A co do płci- to zdaję sobie sprawę z ilości pomyłek, jednak już się przyzwyczaiłam, że mamy pannice w domu Czekam niecierpliwie na wieczór i wtedy będą "oględziny"
__________________
07.04.2012[*]-Kitty jest kocim aniołkiem za TM
http://www.youtube.com/watch?v=Be4XsIYKNvc
donka_bez_ogonka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-28, 16:14   #3727
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość

Pewnie, że się kąpie.

Moje kąpię średnio 2 razy w roku , tzn: na wiosnę po zimie i na jesieni przed zimą.

Jeżeli sytuacja tego wymaga to też kąpię.

Uszy oglądam co jakiś czas i czyszczę specjalnym płynem, bo zwykłą wodą nie wolno.

Z oczu usuwam takie jakby śpiochy czy coś, i persowi przemywał ciepłą wodą lub specjalnym płynem.

Pazury najpierw niech przytnie wet, lepiej nie ryzykować.



fakt, zapomnialam o uszkach i oczkach ale to robimy na biezaco, my czyscimy uszka delikatnie patyczkami dla dzieci a ropki / spiochy zbieramy z oczkow jak widzimy ze sa, Cycek pozwala sobie je brac bez problemu, to samo z uszami, nie wiem ale ten kot jest poprostu super inteligentny i jakby wiedzial ze robimy to dla jego dobra, wczoraj drapal sie strasznie w ucho i maz w koncu wzial go na kolana i palcem delikatnie podrapal wejscie do ucha, Cyc z radosci walnal sie jak dywanik i zamruczal (co u niego jest rzadkoscia), Skuter malo co sobie pozwala zrobic, moge mu wyjac spiocha ale reszta to trzeba go trzymac, choc jesli chodzi o pazury to spokojnie wytrzyma jak go trzymam a maz tnie, Cyc za to wyrywal sie strasznie przy obcinaniu.



Cytat:
Dosyć często zdarzają się takie przypadki, ja miałam tak akurat z papugami.

Rybiorek tak miał z Cycoliną- Cyckiem
maz mi wmowil ze to kotka, a ja niespecjalnie sie przygladalam co ma po ogonem, przez miesiac jak kot do nas przychodzil byla Cycolina, po miesiacu decyzja ze kot zostaje no i wizyta u veta, zanim vet nam oznajmil ze mamy chlopca sam dlugo patrzyl co kot ma pod ogonem (az w koncu sprawdzil manualnie, ale to dopiero sobie pozniej przypomnialam), jak sie zdziwilismy ze to nie ona to podniosl kota do gory jeszcze raz, spojrzal ponownie i potwierdzil ze na bank to chlopak, no i z Cycoliny zrobil sie Cycek (mial wtedy okolo 3 miesiecy)
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2011-09-28, 17:55   #3728
donka_bez_ogonka
Wtajemniczenie
 
Avatar donka_bez_ogonka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: To tu, to tam. Wszędzie i nigdzie.
Wiadomości: 2 270
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Rybiorek Pokaż wiadomość


fakt, zapomnialam o uszkach i oczkach ale to robimy na biezaco, my czyscimy uszka delikatnie patyczkami dla dzieci a ropki / spiochy zbieramy z oczkow jak widzimy ze sa, Cycek pozwala sobie je brac bez problemu, to samo z uszami, nie wiem ale ten kot jest poprostu super inteligentny i jakby wiedzial ze robimy to dla jego dobra, wczoraj drapal sie strasznie w ucho i maz w koncu wzial go na kolana i palcem delikatnie podrapal wejscie do ucha, Cyc z radosci walnal sie jak dywanik i zamruczal (co u niego jest rzadkoscia), Skuter malo co sobie pozwala zrobic, moge mu wyjac spiocha ale reszta to trzeba go trzymac, choc jesli chodzi o pazury to spokojnie wytrzyma jak go trzymam a maz tnie, Cyc za to wyrywal sie strasznie przy obcinaniu.





maz mi wmowil ze to kotka, a ja niespecjalnie sie przygladalam co ma po ogonem, przez miesiac jak kot do nas przychodzil byla Cycolina, po miesiacu decyzja ze kot zostaje no i wizyta u veta, zanim vet nam oznajmil ze mamy chlopca sam dlugo patrzyl co kot ma pod ogonem (az w koncu sprawdzil manualnie, ale to dopiero sobie pozniej przypomnialam), jak sie zdziwilismy ze to nie ona to podniosl kota do gory jeszcze raz, spojrzal ponownie i potwierdzil ze na bank to chlopak, no i z Cycoliny zrobil sie Cycek (mial wtedy okolo 3 miesiecy)
Oczka czyszczę Kitty na bieżąco- tzn. zobaczę, że coś ma na oczku- to jej to ściągam
Co do uszek, to ma dosyć brudne. Raz jej coś tam czyściłam patyczkiem do uszu, ale nie była z tego zadowolona i się wyrywała, drapała- to ją zawinęłam w ręcznik, ale też się bałam, że coś jej zrobię, że za głęboko patyczek włożę czy coś i tak tylko powierzchownie jej wyczyściłam.
Jeszcze 2,5 h i będę "badała" Kitty pod względem K/M
__________________
07.04.2012[*]-Kitty jest kocim aniołkiem za TM
http://www.youtube.com/watch?v=Be4XsIYKNvc
donka_bez_ogonka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-28, 18:20   #3729
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Koty część II

zastanawiamy się nad posiadaniem kota. chcielibyśmy mieć kota rasowego i tu się pojawia problem, bo ras jest ogrom, a mamy jeden zasadniczy problem. chcielibyśmy, żeby kot był raczej mało skoczny, najlepiej typ "naziemny", co by na szafę nie właził przy każdej możliwej okazji. z czesaniem nie ma problemu (mnie ta czynność odpręża, także długość sierści jest bez znaczenia). kojarzy Wam się może jakaś taka spokojniejsza rasa?
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-28, 19:25   #3730
donka_bez_ogonka
Wtajemniczenie
 
Avatar donka_bez_ogonka
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: To tu, to tam. Wszędzie i nigdzie.
Wiadomości: 2 270
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
zastanawiamy się nad posiadaniem kota. chcielibyśmy mieć kota rasowego i tu się pojawia problem, bo ras jest ogrom, a mamy jeden zasadniczy problem. chcielibyśmy, żeby kot był raczej mało skoczny, najlepiej typ "naziemny", co by na szafę nie właził przy każdej możliwej okazji. z czesaniem nie ma problemu (mnie ta czynność odpręża, także długość sierści jest bez znaczenia). kojarzy Wam się może jakaś taka spokojniejsza rasa?

Wydaje mi się, że to czy kotek jest skoczny, czy nie, to nie zależy od jego rasy, ale od charakterku i temperamentu
__________________
07.04.2012[*]-Kitty jest kocim aniołkiem za TM
http://www.youtube.com/watch?v=Be4XsIYKNvc
donka_bez_ogonka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-28, 20:05   #3731
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez donka_bez_ogonka Pokaż wiadomość

Wydaje mi się, że to czy kotek jest skoczny, czy nie, to nie zależy od jego rasy, ale od charakterku i temperamentu
czyli takie rzeczy tylko w erze :/ no nic, będę się musiała zastanowić nad dostosowaniem mieszkania do kocura
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-28, 21:52   #3732
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez donka_bez_ogonka Pokaż wiadomość
Dziękuję kochana za Twoje wypowiedzi- bardzo mi pomagają
Mój TŻ twierdził, że kotów się stanowczo nie kąpie! Nigdy w życiu! Koty same się myją... Dlatego wolałam zapytać o to.
Co do pazurków, to poczekam aż zrobi to wet. A później może i ja się odważę, jak zobaczę jak robi to profesjonalista.
Ja ani jednego ząbka Kitty nie znalazłam, ale podobno najprędzej znajduje się kły, a nie takie malutkie wypusteczki^^
A co do płci- to zdaję sobie sprawę z ilości pomyłek, jednak już się przyzwyczaiłam, że mamy pannice w domu Czekam niecierpliwie na wieczór i wtedy będą "oględziny"
Cieszę się, że pomagam Pamiętaj jednak, że każdy kot to indywidualista i nie wszystko co dzieje się z kotem którejś z wizażanek, musi być tak w przypadku Twojej. Nasze odpowiedzi traktuj jak wskazówki.
Dużo ludzi myśli, że kotów nie powinno się, a wręcz nie wolno kąpać. Wolno.

Tak, koty się myją same, czyli językiem ciągną po sierści. Trzeba tylko pamiętać o tym, że zbierają w ten sposób sierść i połykają. Tworzą się wtedy w żołądku pilobezoary czyli zbite kulki włosowe. Kot może po tym wymiotować, dlatego ważne jest podawanie kotu maści odkłaczającej oraz regularne wyczesywanie. Nawet kotów krótkowłosych !


---------- Dopisano o 22:52 ---------- Poprzedni post napisano o 22:23 ----------

Cytat:
Napisane przez donka_bez_ogonka Pokaż wiadomość

Wydaje mi się, że to czy kotek jest skoczny, czy nie, to nie zależy od jego rasy, ale od charakterku i temperamentu
Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
zastanawiamy się nad posiadaniem kota. chcielibyśmy mieć kota rasowego i tu się pojawia problem, bo ras jest ogrom, a mamy jeden zasadniczy problem. chcielibyśmy, żeby kot był raczej mało skoczny, najlepiej typ "naziemny", co by na szafę nie właził przy każdej możliwej okazji. z czesaniem nie ma problemu (mnie ta czynność odpręża, także długość sierści jest bez znaczenia).
I tu pojawia się znów temat rasowy= rodowodowy.

Rasa kota to nie tylko wygląd, ale również charakter. Rasy kotów krzyżowane od kilku/nastu pokoleń- czyli :persy z persami, norweskie z norweskimi itd- mają na celu również osiągnięcie pożądanego temperamentu.

Więc tak: persy z dobrej hodowli (zarejestrowanej, krzyżujące koty od kilku pokoleń wstecz tylko z tą samą rasą itd) oprócz długiej sierści (i innych cech zewnętrznych) powinny być łagodne, ciche, tolerancyjne w stosunku do innych zwierząt, nadające się dla dzieci. Nie mogą być agresywne, niszczycielskie.

Nadają się do życia w mieszkaniu, ale z powodu sierści nie powinny przebywać na dworze.

Aktywnym kotem jest np.kot syberyjski.

Kolejną rzeczą jest to, jak kot został wychowany przez sprzedawcę od momentu narodzin do momentu kiedy kot jest gotowy opuścić dotychczasowy dom (najczęściej jest to wiek 3 m-cy, ale są również rasy, kiedy sprzedaje się je w wieku minimum 6 m-cy. Zapomniałam rasy, ale oglądałam program o kotach, które staja się dorosłe w wieku... 5 lat ! )
Ważne jest, czy kot potrafi korzystać z kuwety, je stały, zróżnicowany pokarm, nie jest agresywny w stosunku do ludzi, nie ucieka na ich widok.

I jak już pisałam, raczej nie da się tak w 100 % przewidzieć zachowania kota.
Mój pers ogólnie jest grzeczny, nie niszczy raczej ( oprócz drzwi w łazience, ale nie umiał korzystać z drapaka opisywałam to tu
https://wizaz.pl/forum/showthread.ph...dowla+pers%F3w ).
Od niedawna dopiero wskakuje czasem na ławę - może nauczył się od Chama, że " tak się da " I co mnie w nim denerwuje, ostatnio ciągle wskakuje do wanny Myję zęby, chcę się pozbyć zawartości, a tu kot I wskakuje tak za każdym razem, ktokolwiek wejdzie do łazienki.

Cham... Cham to Cham i Bandyta, co mówi samo za siebie. Na swoim koncie ma już poobgryzane kwiatki, stłuczoną doniczkę, otwieranie szuflady w komodzie i wyrzucanie moich rzeczy, nabijanie wodomierza spuszczając dla zabawy wodę w toalecie, pozaciągane siatki w oknach itd...

Edytowane przez Nimfa20
Czas edycji: 2011-09-29 o 09:15
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-28, 21:59   #3733
babti
Rozeznanie
 
Avatar babti
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 868
Dot.: Koty część II

Dziewczyny, to znowu ja. Mamy problem Helenka ma mocno porozdwajane kilka pazurków u tylnych łapek. Myślicie, że to poważna sprawa i trzeba iść szybko do weta czy nie jest to nic niepokojącego bądź 'samo' się naprawi? Czy może z tego powodu ma mało ruchu, bo ją po prostu boli chodzenie?
babti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-28, 22:01   #3734
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
zastanawiamy się nad posiadaniem kota. chcielibyśmy mieć kota rasowego i tu się pojawia problem, bo ras jest ogrom, a mamy jeden zasadniczy problem. chcielibyśmy, żeby kot był raczej mało skoczny, najlepiej typ "naziemny", co by na szafę nie właził przy każdej możliwej okazji. z czesaniem nie ma problemu (mnie ta czynność odpręża, także długość sierści jest bez znaczenia). kojarzy Wam się może jakaś taka spokojniejsza rasa?
a może pers? wyobrażacie sobie persa na szafie? Ja nie

co do kąpania, to nie widzę powodu, żeby kąpać krótkowłosego kota w ogóle! no chyba, że ma pchły, chorobę skóry albo naprawdę się ubrudzi
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-28, 22:06   #3735
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
kojarzy Wam się może jakaś taka spokojniejsza rasa?
1. perski : temperament : spokojny, cichy
2. birmański : temperament : średno aktywnyi reagujący; jest cichy, ale jego miauczenie jest bardzo płaczliwe
(mój pers właśnie wskoczył mi na biurko Chyba za wcześnie go pochwaliłam ... )
3. ragdoll : temperament: pozbawiony agresji, czuły, ufny i spokojny
4. norweski : temperament: umiarkowanie aktywny i niezależny, ale czuły i towarzyski
5. maine coon : temperament: zrównoważony, towarzyski, ma dobry charakter
6. egzotyczny : temperament: ruchliwszy od persa, łagodny, towarzyski i czuły, ale nigdy natrętny

Resztę dopiszę jutro. Oświadczam, iż przy pisaniu tego postu, moje obydwa koty prowadziły nade mną ścisły nadzór

Edytowane przez Nimfa20
Czas edycji: 2011-09-28 o 22:11
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-28, 22:42   #3736
szprotka_
Zakorzenienie
 
Avatar szprotka_
 
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 4 550
Dot.: Koty część II

bardzo dziękuję za pomoc i proszę o jeszcze
z Waszych propozycji to się zastanawiamy nad persem i ragdollem. z własnych poszukiwań mnie jeszcze interesuje kurylski bobtail i brytyjczyk.
a poleciłybyście jakąś wartościową pozycję (internetową albo książkową) o persach?
szprotka_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-29, 08:00   #3737
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez szprotka_ Pokaż wiadomość
bardzo dziękuję za pomoc i proszę o jeszcze
z Waszych propozycji to się zastanawiamy nad persem i ragdollem. z własnych poszukiwań mnie jeszcze interesuje kurylski bobtail i brytyjczyk.
a poleciłybyście jakąś wartościową pozycję (internetową albo książkową) o persach?
Mój kot brytyjski najwyżej na stół wskakuje (i to najpierw na krzesło, później na stół) - głównie dlatego, że ma za krótkie łapki, żeby wskoczyć gdzieś wyżej . Mam Sonię ponad rok, jeszcze nic nie zniszczyła, nie rozrabia, i jest właśnie kotem naziemnym. Nawet na podłodze w legowisku śpi . Uwielbia siedzieć na parapecie i obserwować ptaszki/ludzi/motylki. Uwielbia jak sprzątam, wtedy kładzie się w pobliżu, ale tak, żeby nie przeszkadzać i obserwuje. Prawie w ogóle nie miauczy, tak jakby nie chciała przeszkadzać. Lubi się bawić, ale tylko trochę. Najbardziej właśnie lubi obserwować innych.

Jak miałam dachowca, to z podłogi wskakiwał na lodówkę a większość czasu spędzał na szafie i cały czas kombinował, jak z szafy wskoczyć na żyrandol . Na swoim koncie miał wiele zniszczeń m.in. firanki, drzwi, choinkę zaraz po ubraniu w wigilię, kilkanaście talerzy . Dodam, że drapak był duży, ale go nie interesował. Wolał się po zasłonce na szafę wspiąć . Z szafy zawsze skakał na łóżko, i bałam się, żeby sobie łapek nie połamał, nieraz go łapałam "w locie".... Potrafił otwierać drzwi, parę razy nam uciekł na zewnątrz prosto na drzewo - zejść nie potrafił, więc jeszcze trzeba było za nim po drabinie chodzić i później jedną ręką trzymać kota, a drugą się trzymać drabiny . Uwielbiał chodzić na smyczy do ogródka, jak miałam czas (wakacje, weekend, urlop) to siedział w ogródku od 7 rano do 9 wieczorem. Rozmawiał ze mną, dużo miauczał, a ja rozróżniałam te miauki. Naprawdę można było czasami z nim inteligentnie porozmawiać .

Więcej radości ale i problemów było z dachowcem Feliksem. Z kotką brytyjską problemów nie mam, i czasami brakuje mi tego, żeby kot coś narozrabiał albo żeby powiedział "miau" jak pytam czy jest głodny .

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Cytat:
Napisane przez babti Pokaż wiadomość
Dziewczyny, to znowu ja. Mamy problem Helenka ma mocno porozdwajane kilka pazurków u tylnych łapek. Myślicie, że to poważna sprawa i trzeba iść szybko do weta czy nie jest to nic niepokojącego bądź 'samo' się naprawi? Czy może z tego powodu ma mało ruchu, bo ją po prostu boli chodzenie?
Chyba nic poważnego... Czy są naprawdę MOCNO porozdwajane?

Czy kotka jest odrobaczona? Ma drapak? Dostaje jakieś witaminki?

Moja czasami ma troszeczkę rozdwojone pazurki, ale u przednich łapek i chyba z drapania drapaka i ścierania pazurów ...
__________________


Edytowane przez monika_sonia
Czas edycji: 2011-09-29 o 08:03
monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-29, 08:13   #3738
babti
Rozeznanie
 
Avatar babti
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 868
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość


Chyba nic poważnego... Czy są naprawdę MOCNO porozdwajane?

Czy kotka jest odrobaczona? Ma drapak? Dostaje jakieś witaminki?

Moja czasami ma troszeczkę rozdwojone pazurki, ale u przednich łapek i chyba z drapania drapaka i ścierania pazurów ...
Kilka jest naprawdę mocno porozdwajanych, jakby z jednego opuszka wyrastały dwa pazury. Tak na mój chłopski rozum to powinno boleć, ale może u kotów jest to normalne i ja przesadzam...

Kicia jest odrobaczona, ma drapak i intensywnie z niego korzysta (ale te porozdwajańce są w tylnych łapkach), a witaminek Gimpetu nie chce jeść, więc liczę, że ma na tyle bogatą karmę, że nie potrzebuje.
babti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-29, 09:09   #3739
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez babti Pokaż wiadomość
Kilka jest naprawdę mocno porozdwajanych, jakby z jednego opuszka wyrastały dwa pazury. Tak na mój chłopski rozum to powinno boleć, ale może u kotów jest to normalne i ja przesadzam...

Kicia jest odrobaczona, ma drapak i intensywnie z niego korzysta (ale te porozdwajańce są w tylnych łapkach), a witaminek Gimpetu nie chce jeść, więc liczę, że ma na tyle bogatą karmę, że nie potrzebuje.
Hmm jak Cię to tak bardzo martwi, to może lepiej zapytać weta. Może to być grzybica, zanokcica (miałam taki przypadek, ale nie było to rozdwojenie pazura a zmiany wokół pazurka, jakby zapalenie) może to nie być zupełnie nic. Może ją to boleć, a może nic nie czuć.
A przy okazji zapytasz o to, dlaczego kotka może być mało ruchliwa i ciągle śpi.

Moja śpi tak około 18 godzin na dobę, resztę czasu spędza na gapieniu się na mnie lub z okna, jedzeniu, kuwetkowaniu/grzebaniu, zabawa jest na szarym końcu - max. pół godzinki dziennie. Najwięcej ruchu ma jak przechodzi z jednego okna na drugie, albo jak mnie śledzi w domu .
__________________

monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2011-09-29, 09:18   #3740
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez donka_bez_ogonka Pokaż wiadomość
Oczka czyszczę Kitty na bieżąco- tzn. zobaczę, że coś ma na oczku- to jej to ściągam
Co do uszek, to ma dosyć brudne. Raz jej coś tam czyściłam patyczkiem do uszu, ale nie była z tego zadowolona i się wyrywała, drapała- to ją zawinęłam w ręcznik, ale też się bałam, że coś jej zrobię, że za głęboko patyczek włożę czy coś i tak tylko powierzchownie jej wyczyściłam.
Jeszcze 2,5 h i będę "badała" Kitty pod względem K/M
Mój Cham też nie był zadowolony, ale miał takiego świerzba, że musiał to przeżyć. Trzeba było się jednego pozbyć: albo kota, albo świerzba

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------

Cytat:
Napisane przez babti Pokaż wiadomość
Dziewczyny, to znowu ja. Mamy problem Helenka ma mocno porozdwajane kilka pazurków u tylnych łapek. Myślicie, że to poważna sprawa i trzeba iść szybko do weta czy nie jest to nic niepokojącego bądź 'samo' się naprawi? Czy może z tego powodu ma mało ruchu, bo ją po prostu boli chodzenie?
Hmm, jeśli pazury ma długie i po rozdwajane, może ją to uwierać. Na wszelki wypadek zadzwoniłabym do weta i zapytała o to. Obserwuj, czy kotka chodzi normalnie, czy kuleje. Może gryzie pazurki? Jeśli tak, to na pewno jej to przeszkadza.
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-29, 09:22   #3741
monika_sonia
KOTerator
 
Avatar monika_sonia
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 7 344
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Mój Cham też nie był zadowolony, ale miał takiego świerzba, że musiał to przeżyć. Trzeba było się jednego pozbyć: albo kota, albo świerzba
hehe ale wybór chyba nie był trudny
__________________


Edytowane przez monika_sonia
Czas edycji: 2011-09-29 o 09:24
monika_sonia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-29, 09:43   #3742
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość

co do kąpania, to nie widzę powodu, żeby kąpać krótkowłosego kota w ogóle! no chyba, że ma pchły, chorobę skóry albo naprawdę się ubrudzi
Ale co mają pchły do kąpieli Myślisz, że samo wykąpanie kota spowoduje, że kot nie będzie miał pcheł Od tego są specjalne środki, a nie woda

Przy chorobie skóry wskazane są kąpiele lecznicze. A jak się ubrudzi- to normalne.

Moje koty nie wychodzą, ale kąpię je- jak już wspominałam- średnio 2 razy w roku.
Cham np. włazi na meble, a to do szafki , gdzie trzymane są ziemniaki itd- i jakby nie patrzeć, zawsze coś osiądzie na jego sierści.

Uważam, że małego kota powinno się kąpać np. raz w miesiącu przez np. 4-6 m-cy, żeby kot przyzwyczaił się do kąpieli. Mój pers daje się wykąpać, z Chamem jest trudniej.


---------- Dopisano o 10:35 ---------- Poprzedni post napisano o 10:33 ----------

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
a może pers? wyobrażacie sobie persa na szafie? Ja nie
A ja tak...

---------- Dopisano o 10:37 ---------- Poprzedni post napisano o 10:35 ----------

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Mój kot brytyjski najwyżej na stół wskakuje (i to najpierw na krzesło, później na stół) - głównie dlatego, że ma za krótkie łapki, żeby wskoczyć gdzieś wyżej . Mam Sonię ponad rok, jeszcze nic nie zniszczyła, nie rozrabia, i jest właśnie kotem naziemnym. Nawet na podłodze w legowisku śpi . Uwielbia siedzieć na parapecie i obserwować ptaszki/ludzi/motylki. Uwielbia jak sprzątam, wtedy kładzie się w pobliżu, ale tak, żeby nie przeszkadzać i obserwuje. Prawie w ogóle nie miauczy, tak jakby nie chciała przeszkadzać. Lubi się bawić, ale tylko trochę. Najbardziej właśnie lubi obserwować innych.
Jakbym czytała o moim persie

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:37 ----------

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość

Jak miałam dachowca, to z podłogi wskakiwał na lodówkę a większość czasu spędzał na szafie i cały czas kombinował, jak z szafy wskoczyć na żyrandol . Na swoim koncie miał wiele zniszczeń m.in. firanki, drzwi, choinkę zaraz po ubraniu w wigilię, kilkanaście talerzy . Dodam, że drapak był duży, ale go nie interesował. Wolał się po zasłonce na szafę wspiąć . Z szafy zawsze skakał na łóżko, i bałam się, żeby sobie łapek nie połamał, nieraz go łapałam "w locie".... Rozmawiał ze mną, dużo miauczał, a ja rozróżniałam te miauki. Naprawdę można było czasami z nim inteligentnie porozmawiać .

Więcej radości ale i problemów było z dachowcem Feliksem. Z kotką brytyjską problemów nie mam, i czasami brakuje mi tego, żeby kot coś narozrabiał albo żeby powiedział "miau" jak pytam czy jest głodny .


Jakbym czytała o moim Chamie To mieszaniec pół perski.

Tak, z tym gadaniem !

Siedzę przy biurku. Siądzie za moimi plecami i :

On: - Mrrrrrrrauuuuuuuuuuuuuuu !
Ja: - Co chcesz?
On: - Mrauuuuuuuuuuuuuu!
Ja: - Głodny jesteś?
On: (tak cichutko) - Mrauuuu !


Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-29, 10:37   #3743
esfira
Zakorzenienie
 
Avatar esfira
 
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 7 002
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Ale co mają pchły do kąpieli Myślisz, że samo wykąpanie kota spowoduje, że kot nie będzie miał pcheł Od tego są specjalne środki, a nie woda

wiem i nawet wiem jak się nazywają te środki są specjalne szampony zawierające np. permetrynę. Po pchłach zostają w sierści ich odchody, a to już bym wolała zmyć. Koty to nie są zwierzęta wodne i częste mycie tylko narusza warstwę lipidową skóry, ale jak ktoś lubi, to niech sobie myje
__________________
Wiedzę o świecie czerpię z forum Wizaż

Scandinavian Sleeping & Living

Edytowane przez esfira
Czas edycji: 2011-09-29 o 10:39
esfira jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2011-09-29, 11:13   #3744
Rybiorek
Zakorzenienie
 
Avatar Rybiorek
 
Zarejestrowany: 2010-01
Lokalizacja: Częstochowa
Wiadomości: 7 537
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Mój kot brytyjski najwyżej na stół wskakuje (i to najpierw na krzesło, później na stół) - głównie dlatego, że ma za krótkie łapki, żeby wskoczyć gdzieś wyżej . Mam Sonię ponad rok, jeszcze nic nie zniszczyła, nie rozrabia, i jest właśnie kotem naziemnym. Nawet na podłodze w legowisku śpi . Uwielbia siedzieć na parapecie i obserwować ptaszki/ludzi/motylki. Uwielbia jak sprzątam, wtedy kładzie się w pobliżu, ale tak, żeby nie przeszkadzać i obserwuje. Prawie w ogóle nie miauczy, tak jakby nie chciała przeszkadzać. Lubi się bawić, ale tylko trochę. Najbardziej właśnie lubi obserwować innych.

Jak miałam dachowca, to z podłogi wskakiwał na lodówkę a większość czasu spędzał na szafie i cały czas kombinował, jak z szafy wskoczyć na żyrandol . Na swoim koncie miał wiele zniszczeń m.in. firanki, drzwi, choinkę zaraz po ubraniu w wigilię, kilkanaście talerzy . Dodam, że drapak był duży, ale go nie interesował. Wolał się po zasłonce na szafę wspiąć . Z szafy zawsze skakał na łóżko, i bałam się, żeby sobie łapek nie połamał, nieraz go łapałam "w locie".... Potrafił otwierać drzwi, parę razy nam uciekł na zewnątrz prosto na drzewo - zejść nie potrafił, więc jeszcze trzeba było za nim po drabinie chodzić i później jedną ręką trzymać kota, a drugą się trzymać drabiny . Uwielbiał chodzić na smyczy do ogródka, jak miałam czas (wakacje, weekend, urlop) to siedział w ogródku od 7 rano do 9 wieczorem. Rozmawiał ze mną, dużo miauczał, a ja rozróżniałam te miauki. Naprawdę można było czasami z nim inteligentnie porozmawiać .

Więcej radości ale i problemów było z dachowcem Feliksem. Z kotką brytyjską problemów nie mam, i czasami brakuje mi tego, żeby kot coś narozrabiał albo żeby powiedział "miau" jak pytam czy jest głodny .

-
nie zawsze to jest regula ze rasowy bedzie cichy a dachowiec zboj

Ja mam 2 dachowce, starszy jest niesamowicie grzecznym kotem, jak byl maly nigdzie nie skakal, dopiero jak maz mu wielki drapak zbudowal to zaczal trenowac, jak juz mial wdziek baletnicy zaczal sobie chodzic po szafkach i polkach ale takich na wysokosc 1.6m, nigdy nic nie zrzucil a mam sporo durnostojek ponastawiancych (fotki w ramkach, pamiatki z wakacji), na drzwi wejdzie tylko pod nadzorem jak wie ze ktores z nas stoi pod drzwiami i pilnuje, Cycek zawsze jak ma cos zrobic to mysli i jak wychodzi ze moze cos sie stac to sie wycofuje

Mlodszy Skuter do zboj, wdziek to ma ale slonia, fotografie zrzucane sa regularnie, raz zrzucil z polki nad kominkiem drewniana figurke kaczki i kaczce odpadla glowa, raz zrzucil z parapetu duza, ciezka, szklana figure ryby (na prezent slubny dostalismy, ciezka i nieporeczna jak diabli) - ryba przezyla bo spadla na dywan, ciagle szukam spinek bo wdrapuje sie na polki w lazience zeby je wziac i ukrywa po calym domu, codziennie musze zbierac papiery i ksiazki z podlogi bo zrzuca mi z biurka jak gania jak przyglup jak ma amoka, ciagle drze sie ze jest glodny i leci do kuchni jak tylko uslyszly ze ktores z nas tam jest, ryczy jak syrena strazacka, ostatnio zaczal podgryzac pozostawione samopas w przepokoju buty, obgryzl mi obcas obuwia biurowego (i teraz latam w baletkach), musze pamietac aby klasc buty na polke (polki sa nie zamykane ale o dziwo lezace na polkach buty nie sa interesujace) ... i moglabym tak dlugo, maz ma go dosc ale ja tego rozbojnika kocham, rano budze sie a on lezy na poduszce przytulony do moich wlosow, jak sie szykuje do pracy lazi za mna i ociera sie o nogi, nawet przestal bac sie suszarki i siedzi na krzesle obok mnie jak susze wlosy, czesto sam z siebie wskakuje mi na kolana, kladzie sie i przekreca na grzbiet zeby go po brzyszku pomyziac, jak sie ucze wieczorem to zawsze jest kolo mnie, czasami kladzie sie na biurku przy ksiazce, jak siedze z mezem na kanapie i ogladamy film jak nie ma miejsca na kanapie zeby mogl sie wygodnie polozyc to kladzie mi sie na stopach, jak sie bawimy to wklada cale swoje kocie serduszko w zabawe, zawsze jest skory do zabawy, zainteresowania nie traci nigdy chyba ze juz jest tak wykonczony ze lezy z otwartym pyskiem i wywalonym jezorem i oddycha glosno.

Cycek to przeciwienstwo Skutera, jedyna zmiana obecnie to to ze od czasu do czasu wlacza sie do zabawy gdy bawimy sie ze Skuterem (miedzy soba to norma ze sie mietola, ganiaja, uprawiaja zapasy) no i stal sie troche bardziej towarzyski, np wczoraj siedzial mi na kolanach sam z siebie a po 10 minutach polozyl sie i zasnal
__________________
Fotograf wizerunkowy/biznesowy, portretowy i ślubny
Miłośniczka psiaków, kawy i naleśników
Moja praca i pasja
Blog fotografa
Poza pracą fotografa
Rybiorek jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-29, 11:57   #3745
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
hehe ale wybór chyba nie był trudny
Pewnie, że nie.

Chociaż ten świerzb pod mikroskopem był taki czarujący


---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
wiem i nawet wiem jak się nazywają te środki są specjalne szampony zawierające np. permetrynę. Po pchłach zostają w sierści ich odchody, a to już bym wolała zmyć. Koty to nie są zwierzęta wodne i częste mycie tylko narusza warstwę lipidową skóry, ale jak ktoś lubi, to niech sobie myje
Czytałam o tym. Skóra ma warstwę ochronną i zbyt częste mycie powoduje jej podrażnienie i osłabia odporność.
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-29, 14:32   #3746
babti
Rozeznanie
 
Avatar babti
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 868
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez monika_sonia Pokaż wiadomość
Hmm jak Cię to tak bardzo martwi, to może lepiej zapytać weta. Może to być grzybica, zanokcica (miałam taki przypadek, ale nie było to rozdwojenie pazura a zmiany wokół pazurka, jakby zapalenie) może to nie być zupełnie nic. Może ją to boleć, a może nic nie czuć.
A przy okazji zapytasz o to, dlaczego kotka może być mało ruchliwa i ciągle śpi.

Moja śpi tak około 18 godzin na dobę, resztę czasu spędza na gapieniu się na mnie lub z okna, jedzeniu, kuwetkowaniu/grzebaniu, zabawa jest na szarym końcu - max. pół godzinki dziennie. Najwięcej ruchu ma jak przechodzi z jednego okna na drugie, albo jak mnie śledzi w domu .
Moja Hela praktycznie ciągle śpi Albo leży. Chociaż ostatnio osiągnęłyśmy mały sukces, gdy udawałam, że sama się bawię jej zabawką dostała głupawki i skakała po całym pokoju.

A jakie to były zmiany wokół pazurków? Bo moja ma kilka z ciemnobrązowym nalotem, nie wiem, czy to brud, czy coś innego, bo nie pozwala dotykać.

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Mój Cham też nie był zadowolony, ale miał takiego świerzba, że musiał to przeżyć. Trzeba było się jednego pozbyć: albo kota, albo świerzba

---------- Dopisano o 10:18 ---------- Poprzedni post napisano o 10:14 ----------



Hmm, jeśli pazury ma długie i po rozdwajane, może ją to uwierać. Na wszelki wypadek zadzwoniłabym do weta i zapytała o to. Obserwuj, czy kotka chodzi normalnie, czy kuleje. Może gryzie pazurki? Jeśli tak, to na pewno jej to przeszkadza.
Chodzi normalnie, tylko mało. Ale gryzie pazurki, po tym zauważyłam, że coś jest nie tak. Przednie łapki myje, a tylne 'obgryza'.

Czy podczas świerzbu usznego też powinnam jej myć uszka?

Dziękuję Wam za wszystkie odpowiedzi Tylu rzeczy jeszcze nie wiem o kotach, chociaż kilka już wychowałam
babti jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-29, 14:57   #3747
klaudens
Zakorzenienie
 
Avatar klaudens
 
Zarejestrowany: 2006-04
Wiadomości: 13 796
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość


[/COLOR]

A wychodzi na dwór? Jest kastrowany ?
[COLOR="Silver"]
Kastrat 3 lata, nie wychodzi na dwór, czasem na smyczy na spacer jedynie
klaudens jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-29, 16:13   #3748
martynkaa_m
Raczkowanie
 
Avatar martynkaa_m
 
Zarejestrowany: 2011-02
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 304
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez esfira Pokaż wiadomość
co do kąpania, to nie widzę powodu, żeby kąpać krótkowłosego kota w ogóle! no chyba, że ma pchły, chorobę skóry albo naprawdę się ubrudzi
Ja widzę powód, jak moje koty wracają do domu z deoru np po deszczu, uwalone błotem :P o, a młody nawet kiedyś wlazł w plaster do depilacji.... całe szczęście, że nic strasznego się nie stało, ale też trzeba było mu pomóc się wyczyścić z tego "kleju"
Nie lubię jednak myć kotów, to tylko w ostateczności. I najchętniej jakimiś szamponami np w sprayu
martynkaa_m jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-29, 16:50   #3749
Nimfa20
Elwirka-Elmirka :D
 
Avatar Nimfa20
 
Zarejestrowany: 2008-09
Lokalizacja: Dolina Pałaców i Ogrodów :)
Wiadomości: 11 216
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez babti Pokaż wiadomość

Czy podczas świerzbu usznego też powinnam jej myć uszka?
Ojej, nie byłaś z nią jeszcze u weta? Idź jak najszybciej.
Oczywiście, przy świerzbie wskazane czyszczenie uszu nawet kilka razy dziennie.

Mojemu Chamowi czyściłam uszy 3-4 razy dziennie. To na początku, kiedy świerzb był najmocniejszy.

Kupiłam u weta specjalny płyn, który zbiera wydzielinę, a nie spływa z nią do ucha jak woda, lub tylko rozmazuje. Lałam go na patyczki.
Po wyczyszczeniu ucha dostawał maść douszną : otworek wkłada się do ucha, wyciska na wyczucie trochę maści i dwoma palcami (kciukiem i wskazującym) rozsmarowuje od nasady ku górze. Jest to nieprzyjemne dla kota , ale skuteczne.

Nieleczony świerzb atakuje najpierw uszy, a później cały pyszczek. To tzw. popularnie 'parch' .


---------- Dopisano o 17:50 ---------- Poprzedni post napisano o 17:46 ----------

Cytat:
Napisane przez klaudens Pokaż wiadomość
Kastrat 3 lata, nie wychodzi na dwór, czasem na smyczy na spacer jedynie
To tak jak moje. Z tym, że moje w ogóle nie wychodzą. I też nie tyją.
Nimfa20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-29, 17:27   #3750
babti
Rozeznanie
 
Avatar babti
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Trójmiasto
Wiadomości: 868
Dot.: Koty część II

Cytat:
Napisane przez Nimfa20 Pokaż wiadomość
Ojej, nie byłaś z nią jeszcze u weta? Idź jak najszybciej.
Oczywiście, przy świerzbie wskazane czyszczenie uszu nawet kilka razy dziennie.

Pewnie, że byłam, ale nic o samodzielnym czyszczeniu mi nie powiedziała. Jakiś płyn kotce wkropliła na kark i kazała się zgłosić za 2 tygodnie na powtórkę
babti jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Zwierzęta domowe - wiZOOż


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 00:12.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.