Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III - Strona 88 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe > Wizażowe Społeczności

Notka

Wizażowe Społeczności Wizażowe społeczności to forum, na którym poznasz osoby w swoim wieku, spod tego samego znaku zodiaku, szkoły. Dołącz do nas i daj się poznać.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-09-28, 13:30   #2611
lovebird
Zakorzenienie
 
Avatar lovebird
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez aania_20 Pokaż wiadomość
lovebird, pokaż kurtkę
Pokażę, ale jak wrócę do siebie, do akademika. Aktualnie korzystam z internetu w telefonie, więc ciężko... Ale obiecuję, że pokażę
A dzisiaj wrocilam do Bonarki i kupiłam jeszcze buty zimowe
__________________

Przyszłość zaczyna się dzisiaj. Nie jutro.
Wymianki
lovebird jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-28, 18:22   #2612
Lillyanna
Raczkowanie
 
Avatar Lillyanna
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 112
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Dziewczyny muszę ponarzekać!

Miałam dziś ciężki dzień plus od 2 dni kontakt z TŻ mam ograniczony.
Dziś było 5min krótkiej rozmowy w czasie gdy szykował się na jakąś zbiórkę.
Ech. Męczy mnie to.
Smutno mi jakoś i beznadziejnie się czuję. Ja wiem,że on nie zawsze może /ma siły rozmawiać. Jednak jak mówiłam wcześniej nie byłam w związku z mundurowym i wkręcam sobie,że może mu się po prostu ja jako osoba odwidziałam i inne takie:-/

Ja to jestem jakaś dziwna chyba. Gdy 3 dni temu mieliśmy więcej czasu na rozmowę czułam się wspaniale i byłam pełna nadziei. Mam takie wahnięcia nastroju,że szkoda słów:-/ (i to nie jest wina pmsu).

Ech mam ochotę zrobić coś głupiego i mu napisać durnego smsa ech:-/

Flavienn

Zawsze jest smutno gdy jadą. Ja na razie tego smutku tak nie okazuję (krótki staż związku i jakoś mnie to blokuje).Ale gdy on już odjeżdża to chodzę zaryczana i przybita.

Lovebird

Mam nadzieję,że Ci ta kurtka posłuży - może nie całe życie ale jednak dłuższy czas.

Aniu

Mężowi też się należy
__________________
"ale prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę"

"Miłość niesie ze sobą wielkie szczęście, o wiele większe od bólu, który przynosi tęsknota."

"Kochać - znaczy czekać."

Edytowane przez Lillyanna
Czas edycji: 2011-09-28 o 19:52
Lillyanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-28, 19:02   #2613
kobieta_oficera
Raczkowanie
 
Avatar kobieta_oficera
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 239
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cześć Dziewczyny juz tak dawno mnie tu nie było, że zaczynam wątpić czy ktokolwiek z tego forum mnie pamięta ...zwłaszcza, że prym na wątku wiodą mundurówki które dość niedawno poszerzyły nasze grono.

Na wstępie pragnę się tylko przywitać i powitać wszystkie te Kobietki, z którymi nie miałam okazji się wcześniej przywitać

Sofie, szybko zleci ...już niebawem i ja dołączę do grona mundurówek bez mundurowych u boku, bo mój TŻ również wybiera się na misję. Razem będziemy płakać w rękaw.
kobieta_oficera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-28, 19:40   #2614
Lillyanna
Raczkowanie
 
Avatar Lillyanna
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 112
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Kobieta oficera : Dziękuję za przywitanie!

Mój też na misję się szykuje ale to dopiero jakoś przed wakacjami.

Służę rękawem do płaczu gdy Twój wyjedzie
__________________
"ale prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę"

"Miłość niesie ze sobą wielkie szczęście, o wiele większe od bólu, który przynosi tęsknota."

"Kochać - znaczy czekać."
Lillyanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-28, 20:46   #2615
lovebird
Zakorzenienie
 
Avatar lovebird
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Lillyanna, witaj w klubie... Tez mam dzisiaj beznadziejny dzien, w ogóle najchętniej bym go z życiorysu wycięła
kobieta_oficera, pamiętamy ostatnio o Tobie myślałam nawet i o Bambi, bo obie zniknęłyście, ale jakos dziwnym trafem obie sie dzisiaj pojawiłyście
__________________

Przyszłość zaczyna się dzisiaj. Nie jutro.
Wymianki
lovebird jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-28, 20:48   #2616
Lillyanna
Raczkowanie
 
Avatar Lillyanna
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 112
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Lovebird

Big hug!
Co siędzieje?
__________________
"ale prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę"

"Miłość niesie ze sobą wielkie szczęście, o wiele większe od bólu, który przynosi tęsknota."

"Kochać - znaczy czekać."
Lillyanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-28, 23:00   #2617
aania_20
Zakorzenienie
 
Avatar aania_20
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 494
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez Lillyanna Pokaż wiadomość
Dziewczyny muszę ponarzekać!

Miałam dziś ciężki dzień plus od 2 dni kontakt z TŻ mam ograniczony.
Dziś było 5min krótkiej rozmowy w czasie gdy szykował się na jakąś zbiórkę.
Ech. Męczy mnie to.
Smutno mi jakoś i beznadziejnie się czuję. Ja wiem,że on nie zawsze może /ma siły rozmawiać. Jednak jak mówiłam wcześniej nie byłam w związku z mundurowym i wkręcam sobie,że może mu się po prostu ja jako osoba odwidziałam i inne takie:-/

Ja to jestem jakaś dziwna chyba. Gdy 3 dni temu mieliśmy więcej czasu na rozmowę czułam się wspaniale i byłam pełna nadziei. Mam takie wahnięcia nastroju,że szkoda słów:-/ (i to nie jest wina pmsu).
Nic mu się nie odwidziało, na pewno!
Niestety do tego trzeba się przyzwyczaić, choć mnie dalej wkurza jak mąż dzwoni (będąc w pracy) i nagle np "muszę kończyć, na razie". Ehhh...wiem że nie robi tego celowo, ale i tak dobrze że nie słyszy co wtedy mówię
Ważne że i na te 5 minut chce zadzwonić, wierz mi że na pewno porozmawiałby chętnie dłużej.. no ale co zrobić...
Cytat:
Napisane przez kobieta_oficera Pokaż wiadomość
Cześć Dziewczyny juz tak dawno mnie tu nie było, że zaczynam wątpić czy ktokolwiek z tego forum mnie pamięta ...zwłaszcza, że prym na wątku wiodą mundurówki które dość niedawno poszerzyły nasze grono.
No wiesz co? Pewnie że pamiętamy Gdzie Ty się kobieto włóczysz?

Lillyanna, a gdzie Twojego wynosi....?
__________________
"...Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze... "

aania_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-28, 23:18   #2618
Lillyanna
Raczkowanie
 
Avatar Lillyanna
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 112
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez aania_20 Pokaż wiadomość
Nic mu się nie odwidziało, na pewno!
Niestety do tego trzeba się przyzwyczaić, choć mnie dalej wkurza jak mąż dzwoni (będąc w pracy) i nagle np "muszę kończyć, na razie". Ehhh...wiem że nie robi tego celowo, ale i tak dobrze że nie słyszy co wtedy mówię
Ważne że i na te 5 minut chce zadzwonić, wierz mi że na pewno porozmawiałby chętnie dłużej.. no ale co zrobić...




Lillyanna, a gdzie Twojego wynosi....?

Aniu
Dzięki Ci ,że jesteś

Staram się nie wkręcać sobie głupot jednak czasem mam gorsze momenty.
Haha gdy mój nagle mówi "muszę kończyć i pa" to ja po jeszcze dłuższą chwilę szarpię telefon i "warczę" .Dobrze,że On tego nie słyszy i nie widzi ;p

Gdzie Go wynosi? Właśnie sobie uświadomiłam,że nie wiem na 100%. Tak się skupiłam na informacji,że jakoś przed/na wakacje mu się misja szykuje,że nie zakonotowałam dokąd Ale chyba Afga lub Irak. Był już na 2 misjach w tych krajach więc obstawiam,że znów albo jeden albo drugi.

Hehe mogliby Go wysłać na misję ratunkową dla pewnej tęskniącej Lilki
__________________
"ale prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę"

"Miłość niesie ze sobą wielkie szczęście, o wiele większe od bólu, który przynosi tęsknota."

"Kochać - znaczy czekać."
Lillyanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-29, 08:37   #2619
Lillyanna
Raczkowanie
 
Avatar Lillyanna
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 112
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Witam Was dzisiaj Dziewczyny kochane

Mam nadzieję,że to będzie dla nas dobry dzień!
__________________
"ale prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę"

"Miłość niesie ze sobą wielkie szczęście, o wiele większe od bólu, który przynosi tęsknota."

"Kochać - znaczy czekać."
Lillyanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-29, 09:23   #2620
aania_20
Zakorzenienie
 
Avatar aania_20
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 494
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

dzień dobry
oby był, u mnie zapowiada się pięknie zbieram się właśnie do Krakowa, choć nie bardzo mi się chce
__________________
"...Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze... "

aania_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-29, 11:32   #2621
arabeska007
Raczkowanie
 
Avatar arabeska007
 
Zarejestrowany: 2011-04
Lokalizacja: Lewin Brzeski
Wiadomości: 89
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Witam Dziewczyny. Daaaaaaawno mnie tu nie było, wszystko przez wakacje, remont nowego mieszkania, i przeprowadzkę, która nie jest jeszcze zakończona, chociaż już mieszkamy na nowym. Ale szlag mnie trafia bo wszystko mam w kartonach na kupce i nic nie mogę znaleźć, zwłaszcza że meble kuchenne będę mieć dopiero za jakiś tydzień.... No i moje kochane ciemnobrązowe panele;/ Nie wiem co mnie podkusiło żeby je wziąć i to aż 40m2, ale już żałuję. Nie potrafię utrzymać ich w czystości, dobrze chociaż że 2 w pokojach mam jasne
I w poniedziałek na uczelnię.... nie chce mi się:P

A i witam wszystkie nowe mundurówki

Miłego dnia życzę
__________________
Szczęśliwa mężatka!
arabeska007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-29, 18:10   #2622
kobieta_oficera
Raczkowanie
 
Avatar kobieta_oficera
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 239
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez Lillyanna Pokaż wiadomość
Kobieta oficera : (...)Mój też na misję się szykuje ale to dopiero jakoś przed wakacjami.

Służę rękawem do płaczu gdy Twój wyjedzie
W takim razie macie dla siebie jeszcze trochę czasu Mojemu Lubemu do wyjazdu niedaleko zatem mimo, że z tym walczę, powoli zaczyna mi to zaprzątać myśli Dzieki za rękaw. Pewnie przyda się

Cytat:
Napisane przez lovebird
kobieta_oficera, pamiętamy ostatnio o Tobie myślałam nawet
Mam nadzieje, że w samych pozytywach

Cytat:
Napisane przez ania_20
Niestety do tego trzeba się przyzwyczaić, choć mnie dalej wkurza jak mąż dzwoni (będąc w pracy) i nagle np "muszę kończyć, na razie". Ehhh...wiem że nie robi tego celowo, ale i tak dobrze że nie słyszy co wtedy mówię
Normalnie jakbym siebie słyszała Co za ulga (!) bo myślałam, że Wy twarde babki takie odporne na to jesteście!

Cytat:
Napisane przez ania_20
No wiesz co? Pewnie że pamiętamy Gdzie Ty się kobieto włóczysz?
Lepiej zapytaj, gdzie mnie nie było - Poznań - Bydgoszcz, Bydgoszcz - Poznań, przygotowania do ślubu, zaczęła się nauka, kolejne egzaminy, lekarz, praca na maxa w ostatnim miesiącu absorbująca.

Cytat:
Napisane przez Lillyanna
Był już na 2 misjach w tych krajach więc obstawiam,że znów albo jeden albo drugi.
Weteran znaczy się. Ale u Twojego boku to pierwsza jego misja?

Cytat:
Napisane przez arabeska007
(...) No i moje kochane ciemnobrązowe panele;/ Nie wiem co mnie podkusiło żeby je wziąć i to aż 40m2, ale już żałuję. Nie potrafię utrzymać ich w czystości, dobrze chociaż że 2 w pokojach mam jasne
Powiedzmy, że wiem o czym mówisz...chyba dlatego zdecydowałam się na złocistobrązowe. Tak zwany złoty dąb. W ogóle brudu nie widać

Mój dzisiejszy dzień był nawet ok. Niby byłam w pracy a tak naprawdę do niej nie doszłam..bez urlopu, bez l4, 100% wynagrodzenia
kobieta_oficera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-29, 19:05   #2623
Lillyanna
Raczkowanie
 
Avatar Lillyanna
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 112
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Ja się dzisiaj nawet dobrze trzymałam.
Ale teraz jakiś smutek mnie naszedł:-/

Dzwoniłam do Mojego 2x ale nie odebrał i jak na razie nie oddzwonił.
Wiem,że nie zawsze może ech. Ale miałam do Niego sprawę plus już mi się dłuży to czekanie! Już 3 tydzień się nie widzimy

---------- Dopisano o 19:02 ---------- Poprzedni post napisano o 19:01 ----------

Cytat:
Napisane przez aania_20 Pokaż wiadomość
dzień dobry
oby był, u mnie zapowiada się pięknie zbieram się właśnie do Krakowa, choć nie bardzo mi się chce
Mam nadzieję,że był piękny !

---------- Dopisano o 19:03 ---------- Poprzedni post napisano o 19:02 ----------

Cytat:
Napisane przez arabeska007 Pokaż wiadomość
Witam Dziewczyny. Daaaaaaawno mnie tu nie było, wszystko przez wakacje, remont nowego mieszkania, i przeprowadzkę, która nie jest jeszcze zakończona, chociaż już mieszkamy na nowym. Ale szlag mnie trafia bo wszystko mam w kartonach na kupce i nic nie mogę znaleźć, zwłaszcza że meble kuchenne będę mieć dopiero za jakiś tydzień.... No i moje kochane ciemnobrązowe panele;/ Nie wiem co mnie podkusiło żeby je wziąć i to aż 40m2, ale już żałuję. Nie potrafię utrzymać ich w czystości, dobrze chociaż że 2 w pokojach mam jasne
I w poniedziałek na uczelnię.... nie chce mi się:P

A i witam wszystkie nowe mundurówki

Miłego dnia życzę

Przeprowadzka to wyzwanie!
Mam nadzieję,że szybko uda się z tym wszystkim uwinąć!!

Ciemnobrązowe panele...muszą być piękne!

---------- Dopisano o 19:05 ---------- Poprzedni post napisano o 19:03 ----------

Cytat:
Napisane przez kobieta_oficera Pokaż wiadomość
W takim razie macie dla siebie jeszcze trochę czasu Mojemu Lubemu do wyjazdu niedaleko zatem mimo, że z tym walczę, powoli zaczyna mi to zaprzątać myśli Dzieki za rękaw. Pewnie przyda się




Weteran znaczy się. Ale u Twojego boku to pierwsza jego misja?



;-) Będzie dobrze...i jakoś to zleci!
Ale jak mówiłam będę Twoim rękawem:-*

To będzie pierwsza misja u mojego boku.
Ale dziś mam jakieś czarne myśli. Krótko ze sobą jesteśmy i jak to na początku bywa mam obawy ,że jemu się odwidzę bo mało czasu mamy dla siebie.
Echhh czemu ja tak lubuję się w zamartwianiu na zapas?
__________________
"ale prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę"

"Miłość niesie ze sobą wielkie szczęście, o wiele większe od bólu, który przynosi tęsknota."

"Kochać - znaczy czekać."
Lillyanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-29, 20:13   #2624
lovebird
Zakorzenienie
 
Avatar lovebird
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez Lillyanna Pokaż wiadomość
Lovebird

Big hug!
Co siędzieje?
Dziękuję A, mieliśmy razem iść na imprezę rodzinną u mnie, prawie cała rodzina miała być, myślałam, że ich pozna, a wczoraj wyskoczył mi z jakimś wyjazdem i idę sama. Nie dość, że bardzo mi zależało na tej imprezie, to jeszcze dobił mnie fakt, że będę sama drobnostka, ale jednak się przejęłam... Za to dziś już mam lepszy humor, zrobiłam mega zakupy, więc już nic mi go chyba nie zniszczy
A Ty, widzę, że nie najlepiej się trzymasz... Ale sama zauważyłaś, nie ma co się martwić na zapas więc głowa do góry uwierz, nie odwidzisz mu się, on ma na pewno tak mało czasu, że po prostu nie może się do Ciebie odezwać, a co dopiero myśleć o innych

Dziewczyny, z tymi telefonami, to ja też tak mam
arabeska, witaj ponownie, faktycznie długo Cię nie było
kobieta_oficera, myślałam po prostu, że dawno Cię nie było i zastanawiałam się, co tam u Was ale bardzo się cieszę, że przygotowania do ślubu bardzo ruszyły do przodu i ogólnie sporo się u Ciebie działo przez ten czas
__________________

Przyszłość zaczyna się dzisiaj. Nie jutro.
Wymianki
lovebird jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-29, 20:40   #2625
Lillyanna
Raczkowanie
 
Avatar Lillyanna
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 112
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez lovebird Pokaż wiadomość
Dziękuję A, mieliśmy razem iść na imprezę rodzinną u mnie, prawie cała rodzina miała być, myślałam, że ich pozna, a wczoraj wyskoczył mi z jakimś wyjazdem i idę sama. Nie dość, że bardzo mi zależało na tej imprezie, to jeszcze dobił mnie fakt, że będę sama drobnostka, ale jednak się przejęłam... Za to dziś już mam lepszy humor, zrobiłam mega zakupy, więc już nic mi go chyba nie zniszczy
A Ty, widzę, że nie najlepiej się trzymasz... Ale sama zauważyłaś, nie ma co się martwić na zapas więc głowa do góry uwierz, nie odwidzisz mu się, on ma na pewno tak mało czasu, że po prostu nie może się do Ciebie odezwać, a co dopiero myśleć o innych

Dziewczyny, z tymi telefonami, to ja też tak mam
W pełni rozumiem,że mogło Ci być przykro. Głównie dlatego,że Ci bardzo zależało na tej imprezie no i też coś w tym jest,że jak się człowiek na coś nastawi i ma jakiś plan to potem wkurza się gdy nic z tego nie wychodzi!
Cieszę się że masz się już dobrze! Terapia zakupami to najlepsza terapia;D

Odnośnie Mojego to mam nadzieję,że w końcu się przyzwyczaję i nauczę innego myślenia.
Bo z moim podejściem po prostu się zadręczam!
Ech stara baba ze mnie a rozchwiana jak dojrzewająca 15 stka;P
__________________
"ale prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę"

"Miłość niesie ze sobą wielkie szczęście, o wiele większe od bólu, który przynosi tęsknota."

"Kochać - znaczy czekać."
Lillyanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-29, 22:31   #2626
aania_20
Zakorzenienie
 
Avatar aania_20
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 4 494
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez kobieta_oficera Pokaż wiadomość
Normalnie jakbym siebie słyszała Co za ulga (!) bo myślałam, że Wy twarde babki takie odporne na to jesteście!

Lepiej zapytaj, gdzie mnie nie było - Poznań - Bydgoszcz, Bydgoszcz - Poznań, przygotowania do ślubu, zaczęła się nauka, kolejne egzaminy, lekarz, praca na maxa w ostatnim miesiącu absorbująca.
No to ładnie Cię nosiło

E tam, może i ciut odporne, ale na mon się wkurzam nieraz.
Jak to mówią - kto poznał wojsko ten się w cyrku nie śmieje...
A w ogóle mundurówki to SĄ twarde babki jak tak czasem patrzę na koleżanki które sie nad sobą użalają, to się zastanawiam czemu ja tak nie mam

Cytat:
Napisane przez Lillyanna Pokaż wiadomość
Mam nadzieję,że był piękny !


To będzie pierwsza misja u mojego boku.
Ale dziś mam jakieś czarne myśli. Krótko ze sobą jesteśmy i jak to na początku bywa mam obawy ,że jemu się odwidzę bo mało czasu mamy dla siebie.
Echhh czemu ja tak lubuję się w zamartwianiu na zapas?
To się nie zamartwiaj, pozytywne myślenie to podstawa Będzie dobrze, a brak czasu tylko to wzmocni, tęsknota tak działa
Mam nadzieję że szybko się zobaczycie!
Piękny-nie piękny, trochę spraw miałam do załatwienia, ale nawet się udało

Cytat:
Napisane przez Lillyanna Pokaż wiadomość
Odnośnie Mojego to mam nadzieję,że w końcu się przyzwyczaję i nauczę innego myślenia.
Bo z moim podejściem po prostu się zadręczam!
Ech stara baba ze mnie a rozchwiana jak dojrzewająca 15 stka;P
Jaka tam stara?? Podejrzewam że młodsza ode mnie
__________________
"...Ale miłość - kiedy jedno spada w dół,
drugie ciągnie je ku górze... "

aania_20 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-29, 22:46   #2627
Lillyanna
Raczkowanie
 
Avatar Lillyanna
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 112
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Aniu

Też myślę,że mundurówki to twarde sztuki!
Ja co prawda początkująca ale mam jedną taką z długim stażem w rodzinie i niejedno już w związku z zawodem męża przeszła (3 przeprowadzki, kilka bardzo długich rozłąk itp).

Myślę,że plusem takich związków jak nasze jest to ,że dzięki rozłąkom bardziej docenia się drugą osobę. No i ja jestem dumna z mojego faceta. Co też sprawia,że patrzę na Niego inaczej.

Dobrze,że załatwiłaś to co było do załatwienia!
Mnie dziś opornie wszystko szło.

Co do mojego wieku to cicho sza ale mam 24 lata;P

Chyba jestem tutaj naczelną marudą...ale usprawiedliwiam się swoim krótkim stażem ;P

Buziaki wieczorne :-*
__________________
"ale prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę"

"Miłość niesie ze sobą wielkie szczęście, o wiele większe od bólu, który przynosi tęsknota."

"Kochać - znaczy czekać."
Lillyanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-29, 23:15   #2628
kobieta_oficera
Raczkowanie
 
Avatar kobieta_oficera
 
Zarejestrowany: 2010-11
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 239
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez Lillyanna Pokaż wiadomość
;-) Będzie dobrze...i jakoś to zleci!
Ale jak mówiłam będę Twoim rękawem:-*

To będzie pierwsza misja u mojego boku.
Ale dziś mam jakieś czarne myśli. Krótko ze sobą jesteśmy i jak to na początku bywa mam obawy ,że jemu się odwidzę bo mało czasu mamy dla siebie.
Echhh czemu ja tak lubuję się w zamartwianiu na zapas?
Wiem, że zleci..narazie mamy jeszcze chwilkę do wylotu więc staram się o tym nie myśleć. Na marginesie - dzięki za rękaw
A czarne myśli odrzuć w kąt. Jeśli ma się rozmyślić to i tak się rozmyśli. Twoje zamartwianie się nic tu nie pomoże... zresztą lepiej wcześniej niż później A jeśli się nie rozmyśli to po co teraz uskuteczniać czarne wizje... bez sensu, nieprawdaż? Ja wierzę, że będzie dobrze

Cytat:
Napisane przez lovebird
bardzo się cieszę, że przygotowania do ślubu bardzo ruszyły do przodu i ogólnie sporo się u Ciebie działo przez ten czas
Ruszyły, ruszyły, już mamy nawet auto do ślubu i skrzypka do kościoła...nawet cały kwartet skrzypków ...ale ciiii

Cytat:
Napisane przez ania_20
E tam, może i ciut odporne, ale na mon się wkurzam nieraz.
Jak to mówią - kto poznał wojsko ten się w cyrku nie śmieje...
A w ogóle mundurówki to SĄ twarde babki jak tak czasem patrzę na koleżanki które sie nad sobą użalają, to się zastanawiam czemu ja tak nie mam
Ja naprawdę bardzo kocham mojego TŻ ale lepiej nie wspomnę co mruczę pod nosem, kiedy nie ma dla mnie czasu albo długo nie oddzwania ania_20, długo już jesteś ze swoim lubym wieć siłą rzeczy się pewnie uodporniłaś na niektóre sytuacje. Ja mam wrażenie, że nie jestem w stanie do tego przywyknąć.

Cytat:
Napisane przez Lillyanna
Co do mojego wieku to cicho sza ale mam 24 lata;P

Chyba jestem tutaj naczelną marudą...ale usprawiedliwiam się swoim krótkim stażem ;P
24??? Kobieto, błagam Cię...
No i jaki ten staż macie? 3 miesiące czy coś pomyliłam? Tak pytam, bo póki co ja byłam tu z najkrótszym stażem. A na forum zapisałam się właśnie po to aby dowiedzieć się czegoś na temat życia z wojskowym, czasem pożalić, wypytać...

Na marginesie, czym się zajmujesz na co dzień?

Edytowane przez kobieta_oficera
Czas edycji: 2011-09-29 o 23:18
kobieta_oficera jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-30, 07:12   #2629
lovebird
Zakorzenienie
 
Avatar lovebird
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez kobieta_oficera Pokaż wiadomość
Ja mam wrażenie, że nie jestem w stanie do tego przywyknąć.
Wiesz, ze tez tak mam? A juz 2 lata sie z tym mecze. Nie powiem, chyba jest lepiej, niż na początku, ale wydaje mi sie, ze mimo wszystko żadna z nas sie do tego w 100% nie przyzwyczai. No chyba ze, to gratuluje
Jej, skrzypkowie... Juz Wam zazdroszczę tego ślubu
Lillyanna, tutaj sporo starszych mundurówek jest, juz nawet parę dobrych lat po ślubie, wiec bądź spokojna tylko sie nie odzywają ostatnio. Dlatego ja osobiście sie cieszę, ze rozmowa sie ożywiła ostatnio i nie tylko nowe dziewczyny sie udzielaja
__________________

Przyszłość zaczyna się dzisiaj. Nie jutro.
Wymianki
lovebird jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-30, 08:10   #2630
Lillyanna
Raczkowanie
 
Avatar Lillyanna
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 112
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez kobieta_oficera Pokaż wiadomość
Wiem, że zleci..narazie mamy jeszcze chwilkę do wylotu więc staram się o tym nie myśleć. Na marginesie - dzięki za rękaw
A czarne myśli odrzuć w kąt. Jeśli ma się rozmyślić to i tak się rozmyśli. Twoje zamartwianie się nic tu nie pomoże... zresztą lepiej wcześniej niż później A jeśli się nie rozmyśli to po co teraz uskuteczniać czarne wizje... bez sensu, nieprawdaż? Ja wierzę, że będzie dobrze

Ruszyły, ruszyły, już mamy nawet auto do ślubu i skrzypka do kościoła...nawet cały kwartet skrzypków ...ale ciiii



Ja naprawdę bardzo kocham mojego TŻ ale lepiej nie wspomnę co mruczę pod nosem, kiedy nie ma dla mnie czasu albo długo nie oddzwania ania_20, długo już jesteś ze swoim lubym wieć siłą rzeczy się pewnie uodporniłaś na niektóre sytuacje. Ja mam wrażenie, że nie jestem w stanie do tego przywyknąć.



24??? Kobieto, błagam Cię...
No i jaki ten staż macie? 3 miesiące czy coś pomyliłam? Tak pytam, bo póki co ja byłam tu z najkrótszym stażem. A na forum zapisałam się właśnie po to aby dowiedzieć się czegoś na temat życia z wojskowym, czasem pożalić, wypytać...

Na marginesie, czym się zajmujesz na co dzień?

Staż mamy 3 miesiące z tymże od razu w rozjeździe zaczęliśmy się spotykać gdy miał przepustkę. W październiku kończy szkolenie ,teraz ma poligony itp.
Ja na co dzień studiuję i stażuję w szpitalu (to podczas roku akademickiego). A podczas wakacji praca związana z projektowaniem i praktyka szpitalna (hah zupełnie różne dziedziny) ;D

Co do czarnych myśli masz rację. Tutaj chyba głównie wynika to z tego,że nie mam punktu odniesienia. Na początku każdy mniejszy kontakt odnosiłam do siebie. Nie rozumiałam,że gdy On jest na szkoleniu itp to czasem nie ma jak się odezwać.
Do tego dochodziły teksty koleżanek, rodziny "że facet jak kocha to myśli o swojej kobiecie i że mój pewnie nie myśli skoro tak mało się kontaktuje".

Kiedy Wasz ślub? Pomysł ze skrzypkami jest WSPANIAŁY!!!! I jakie auto macie?

---------- Dopisano o 08:10 ---------- Poprzedni post napisano o 08:08 ----------

Cytat:
Napisane przez lovebird Pokaż wiadomość
Wiesz, ze tez tak mam? A juz 2 lata sie z tym mecze. Nie powiem, chyba jest lepiej, niż na początku, ale wydaje mi sie, ze mimo wszystko żadna z nas sie do tego w 100% nie przyzwyczai. No chyba ze, to gratuluje
Jej, skrzypkowie... Juz Wam zazdroszczę tego ślubu
Lillyanna, tutaj sporo starszych mundurówek jest, juz nawet parę dobrych lat po ślubie, wiec bądź spokojna tylko sie nie odzywają ostatnio. Dlatego ja osobiście sie cieszę, ze rozmowa sie ożywiła ostatnio i nie tylko nowe dziewczyny sie udzielaja
Mnie nawet ciut ulżyło gdy przeczytałam,że nie tak łatwo przywyknąć. Już zaczynałam się martwić,że skoro nie idzie mi to wcale to jestem szalenie neurotyczna, a może nawet bluszczowata (chociaż TŻ nie mówię jak mnie to męczy).

Ja też się cieszę,że mogę tutaj się wygadać i czerpać z doświadczenia;D
__________________
"ale prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę"

"Miłość niesie ze sobą wielkie szczęście, o wiele większe od bólu, który przynosi tęsknota."

"Kochać - znaczy czekać."
Lillyanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-30, 09:33   #2631
lovebird
Zakorzenienie
 
Avatar lovebird
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez Lillyanna Pokaż wiadomość
Ja też się cieszę,że mogę tutaj się wygadać i czerpać z doświadczenia;D
To najważniejsze
A ja dziś ostatni dzień w Krakowie jestem, mam nadzieję, że cos ciekawego zrobimy. Po cichu mam nadzieję, ze wybierzemy sie do Lunaparku
__________________

Przyszłość zaczyna się dzisiaj. Nie jutro.
Wymianki
lovebird jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-30, 12:28   #2632
Freya16
Raczkowanie
 
Avatar Freya16
 
Zarejestrowany: 2010-03
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 278
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez _Sofie_ Pokaż wiadomość
Witajcie,
mój TŻ pojechał... ciężko mi...
Zaczynam odliczać.
Hej Sofie, odliczamy razem, u mnie już 4 tygodnie

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Witaj Lillyanna, co by Ci tu powiedziec na przywitanie? Właściwie to dziewczyny juz powiedziały wszystko. Ja teraz jestem całkiem sama 4 tydzień, a tych tygodni będzie jeszcze kilkadziesiąt. Misja, pierwsza i jego i moja. Rozmawiamy co dzień, 10 minut. Co mozna powiedziec w 10 minut?, że dzieci zdrowe, że jakoś sobie daje radę (przecież muszę, nie usiądę na środku skrzyżowania zaryczana), że tęsknie i się martwię i takie tam. Związek z mundurowym jest specyficzny i albo obie strony daja radę i się przeżywa albo ktoś wymięka i jest koniec
Kobieto oficera juz nie długo będziemy razem z Sofie płakać sobie w trójeczkę. Dla mnie najgorsze są wieczory. W ciągu dnia nie mam czasu na zastanawianie się. Weekendy tez sobie jak na razie tak organizuję żeby nie siedzieć w domu. Oby ładna pogoda była jak najdłużej. Jak się zacznie jesienna chlapa to skończą sie wyjazdy za miasto z dzieciakami
__________________
-Załóż płaszcz,udajemy żołnierzy
-Dobrze,w razie czego powiem..
-Udajemy głupich żołnierzy,chodź.'
Geralt i Jaskier


Freya16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-30, 20:08   #2633
Lillyanna
Raczkowanie
 
Avatar Lillyanna
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 112
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Tak bardzo chciałam dłuższej rozmowy z Moim to się doczekałam.
Był wyraźnie zmęczony, czepialski i jak możecie się domyślić ja już sobie wyobrażam najgorsze.
Z drugiej str wspominał ,że może jakoś uda mu się do mnie wyrwać więc sama nie wiem co myśleć.
Ech. szkoda gadać.

---------- Dopisano o 20:02 ---------- Poprzedni post napisano o 20:01 ----------

Cytat:
Napisane przez lovebird Pokaż wiadomość
To najważniejsze
A ja dziś ostatni dzień w Krakowie jestem, mam nadzieję, że cos ciekawego zrobimy. Po cichu mam nadzieję, ze wybierzemy sie do Lunaparku
I co kochana? Wybraliście się?

---------- Dopisano o 20:08 ---------- Poprzedni post napisano o 20:02 ----------

Cytat:
Napisane przez Freya16 Pokaż wiadomość
---

Witaj Lillyanna, co by Ci tu powiedziec na przywitanie? Właściwie to dziewczyny juz powiedziały wszystko. Ja teraz jestem całkiem sama 4 tydzień, a tych tygodni będzie jeszcze kilkadziesiąt. Misja, pierwsza i jego i moja. Rozmawiamy co dzień, 10 minut. Co mozna powiedziec w 10 minut?, że dzieci zdrowe, że jakoś sobie daje radę (przecież muszę, nie usiądę na środku skrzyżowania zaryczana), że tęsknie i się martwię i takie tam. Związek z mundurowym jest specyficzny i albo obie strony daja radę i się przeżywa albo ktoś wymięka i jest koniec

Odnośnie specyfiki to się zgadzam w 100% szkoda staram się ją na razie zgłębić ponieważ przez to,że jestem zielona "w te klocki" reagję na pewne rzeczy jeszcze zbyt emocjonalnie.

Jestem z Tobą myślami ...to musi być cięzkie jak cholera...tylko 10min.
Ale widzę,że jesteś bardzo dzielna!
__________________
"ale prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę"

"Miłość niesie ze sobą wielkie szczęście, o wiele większe od bólu, który przynosi tęsknota."

"Kochać - znaczy czekać."
Lillyanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-30, 21:17   #2634
Flavienn
Zakorzenienie
 
Avatar Flavienn
 
Zarejestrowany: 2011-05
Lokalizacja: Polska
Wiadomości: 3 766
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez aania_20 Pokaż wiadomość


taaa kobiety mundorowych twarde babki !. ja bylam strasznie twarda do poprzedniego weekendu, jak spedzilismy weekend...
od tamtej pory chyba 4x przy nim plakalam... i teraz jak pomysle to mi sie na placz zbiera... nie wiem co mi zupelnie jest... czuje sie taka "miekka"...
nigdy przy nim nie plakalam z tego powodu
sam stwierdzil co mi jest, co sie ze mna dzieje bo zawsze sie tak dzielnie trzymalam..

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------

Cytat:
Napisane przez Freya16 Pokaż wiadomość
Hej Sofie, odliczamy razem, u mnie już 4 tygodnie

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Witaj Lillyanna, co by Ci tu powiedziec na przywitanie? Właściwie to dziewczyny juz powiedziały wszystko. Ja teraz jestem całkiem sama 4 tydzień, a tych tygodni będzie jeszcze kilkadziesiąt. Misja, pierwsza i jego i moja. Rozmawiamy co dzień, 10 minut. Co mozna powiedziec w 10 minut?, że dzieci zdrowe, że jakoś sobie daje radę (przecież muszę, nie usiądę na środku skrzyżowania zaryczana), że tęsknie i się martwię i takie tam. Związek z mundurowym jest specyficzny i albo obie strony daja radę i się przeżywa albo ktoś wymięka i jest koniec
moj stwierdzil ostatnio... ze jezeli mi i jemu bedzie mocno caly czas zalezec to damy rade i przetrwamy... a jesli jedno wymieknie to nic nie wyjdzie z tego.... w sumie ma racje..

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Lillyanna
a ja sie z toba w ogole jeszcze nie przywitalam
wybacz
no to witaj w naszym gronie
__________________



proszę kliknij
Flavienn jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-30, 21:19   #2635
lovebird
Zakorzenienie
 
Avatar lovebird
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez Lillyanna Pokaż wiadomość
Tak bardzo chciałam dłuższej rozmowy z Moim to się doczekałam.
Był wyraźnie zmęczony, czepialski i jak możecie się domyślić ja już sobie wyobrażam najgorsze.
Z drugiej str wspominał ,że może jakoś uda mu się do mnie wyrwać więc sama nie wiem co myśleć.
Ech. szkoda gadać.

Głowa do góry, moja droga, będzie dobrze! Niestety, musisz przez to przejść i się przyzwyczaić... Ja Ci powiem, że z moim TŻ-em zupełnie inaczej rozmawia się, jak jest na jednostce i inaczej, jak jest w domu w weekend. Albo nawet w weekend na jednostce - po prostu jest cicho, nikt nie podsłuchuje i swobodnie można rozmawiać. Ogromna różnica! I najchętniej zrezygnowałabym z tych rozmów w tygodniu, ale wtedy byśmy wcale nie rozmawiali, a to bez sensu... Teraz znów się zaczęło i mnie po raz kolejny szlag trafia, ale zobaczymy, jak to będzie. Odzwyczaiłam się przez wakacje


Cytat:
Napisane przez Lillyanna Pokaż wiadomość
I co kochana? Wybraliście się?
Tak, pojechaliśmy tam Co prawda nic specjalnego (nie wiem, czy widziałaś, przy M1 jest taki mały lunapark do niedzieli), ale zawsze coś Jeśli kojarzysz, to bardzo mi się podobało wnętrze smoka no i na ten a'la młot się załapałem - też fajnie, choć przez cały czas wspominałam, jak to ostatnim razem na takiej atrakcji bawiłam się z TŻ-em

A jutro wyjeżdżam z Krakowa i jadę na weekend w rodzinne strony Raczej nie będę miała dostępu do internetu, więc zamelduję się w poniedziałek, jak dojadę do akademika trzymajcie się zatem i bawcie dobrze!
__________________

Przyszłość zaczyna się dzisiaj. Nie jutro.
Wymianki
lovebird jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-30, 21:45   #2636
_Sofie_
Przyczajenie
 
Avatar _Sofie_
 
Zarejestrowany: 2011-08
Wiadomości: 26
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez Freya16 Pokaż wiadomość
Hej Sofie, odliczamy razem, u mnie już 4 tygodnie

---------- Dopisano o 12:28 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Witaj Lillyanna, co by Ci tu powiedziec na przywitanie? Właściwie to dziewczyny juz powiedziały wszystko. Ja teraz jestem całkiem sama 4 tydzień, a tych tygodni będzie jeszcze kilkadziesiąt. Misja, pierwsza i jego i moja. Rozmawiamy co dzień, 10 minut. Co mozna powiedziec w 10 minut?, że dzieci zdrowe, że jakoś sobie daje radę (przecież muszę, nie usiądę na środku skrzyżowania zaryczana), że tęsknie i się martwię i takie tam. Związek z mundurowym jest specyficzny i albo obie strony daja radę i się przeżywa albo ktoś wymięka i jest koniec
Kobieto oficera juz nie długo będziemy razem z Sofie płakać sobie w trójeczkę. Dla mnie najgorsze są wieczory. W ciągu dnia nie mam czasu na zastanawianie się. Weekendy tez sobie jak na razie tak organizuję żeby nie siedzieć w domu. Oby ładna pogoda była jak najdłużej. Jak się zacznie jesienna chlapa to skończą sie wyjazdy za miasto z dzieciakami
Freya, chciałabym mieć już za sobą te 4tyg... u mnie dopiero minął tydzień, ja też jakoś funkcjonuję, ale tęsknota dokucza mi bardzo chcę już wiosny Pociesz mnie, że po tych 4tyg jest lżej, choć odrobinę...
W jakiej bazie jest Twój TŻ?

Ściskam
__________________

_Sofie_ jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-09-30, 21:54   #2637
Lillyanna
Raczkowanie
 
Avatar Lillyanna
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 112
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez Flavienn Pokaż wiadomość
taaa kobiety mundorowych twarde babki !. ja bylam strasznie twarda do poprzedniego weekendu, jak spedzilismy weekend...
od tamtej pory chyba 4x przy nim plakalam... i teraz jak pomysle to mi sie na placz zbiera... nie wiem co mi zupelnie jest... czuje sie taka "miekka"...
nigdy przy nim nie plakalam z tego powodu
sam stwierdzil co mi jest, co sie ze mna dzieje bo zawsze sie tak dzielnie trzymalam..

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:08 ----------


moj stwierdzil ostatnio... ze jezeli mi i jemu bedzie mocno caly czas zalezec to damy rade i przetrwamy... a jesli jedno wymieknie to nic nie wyjdzie z tego.... w sumie ma racje..

---------- Dopisano o 21:17 ---------- Poprzedni post napisano o 21:12 ----------

Lillyanna
a ja sie z toba w ogole jeszcze nie przywitalam
wybacz
no to witaj w naszym gronie

Dziękuję za przywitanie

Wniosek z tego co napisałaś jest taki,że trzeba wierzyć ,że będzie dobrze!

A odnośnie rozklejania to może teraz masz taki czas,że trochę Ci trudniej i stąd się to bierze?
Uszka do góry!

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:46 ----------

Cytat:
Napisane przez lovebird Pokaż wiadomość
[/COLOR]Głowa do góry, moja droga, będzie dobrze! Niestety, musisz przez to przejść i się przyzwyczaić... Ja Ci powiem, że z moim TŻ-em zupełnie inaczej rozmawia się, jak jest na jednostce i inaczej, jak jest w domu w weekend. Albo nawet w weekend na jednostce - po prostu jest cicho, nikt nie podsłuchuje i swobodnie można rozmawiać. Ogromna różnica! I najchętniej zrezygnowałabym z tych rozmów w tygodniu, ale wtedy byśmy wcale nie rozmawiali, a to bez sensu... Teraz znów się zaczęło i mnie po raz kolejny szlag trafia, ale zobaczymy, jak to będzie. Odzwyczaiłam się przez wakacje


Tak, pojechaliśmy tam Co prawda nic specjalnego (nie wiem, czy widziałaś, przy M1 jest taki mały lunapark do niedzieli), ale zawsze coś Jeśli kojarzysz, to bardzo mi się podobało wnętrze smoka no i na ten a'la młot się załapałem - też fajnie, choć przez cały czas wspominałam, jak to ostatnim razem na takiej atrakcji bawiłam się z TŻ-em

A jutro wyjeżdżam z Krakowa i jadę na weekend w rodzinne strony Raczej nie będę miała dostępu do internetu, więc zamelduję się w poniedziałek, jak dojadę do akademika trzymajcie się zatem i bawcie dobrze!

Nie ma wyjścia trzeba zacząć trening cierpliwości ,oraz blokady negatywnych myśli po tego typu rozmowach.
Szlag jednak trafia cholernie mocno w takich momentach! Gr!
Odpowiednie nastawienie i trzeba gnać do przodu. Chociaż łatwo nie jest!


Nie widziałam tego lunaparku. W KRK będę dopiero w połowie października.
Cieszę się,żeś się dobrze bawiła!

Udanego weekendu!
Ja też od jutra mogę netu nie mieć
__________________
"ale prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę"

"Miłość niesie ze sobą wielkie szczęście, o wiele większe od bólu, który przynosi tęsknota."

"Kochać - znaczy czekać."
Lillyanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-01, 10:17   #2638
Lillyanna
Raczkowanie
 
Avatar Lillyanna
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 112
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Gr!!!!!!!!!!!!!!
Ale jestem zła!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!

Jak mnie ludzie wkurzają.
Byłam wczoraj na zjeździe rodzinnym i br!
Zaczęły się gadki na mój temat!
Przed związkiem z moim Żołnierzem byłam przez 5 lat z kimś innym ,były zaręczyny itp. Ja odeszłam , potem byłąm parę miesięcy sama i poznałam mojego obecnego. Dodam,że ta część rodzinki mojego ex nie znała.

Moja mam zaczęła temat ,że teraz mam innego ,że to Żołnierz itp. I się zaczęło :

* eee a już myśleliśmy ,ze ślub będzie a tu coś takiego
* trepa sobie bierzesz - a miałaś takiego inteligentnego
* będzie cię ustawiać , uważaj na zdrady
* on na misje jedzie ...współczuję ,i ty go będziesz puszczać?
* to nie ma sensu rozleci się
*tak mało się widzicie? co to za związek


i inne gadki ble!
Ja tego tematu nie poruszałam. Powiedziałam tylko ,że nie życzę sobie takich tekstów, ja jestem szczęśliwa i to moje wybory.
Babcia wzięła mnie w obronę i powiedziała,że przynajmniej sobie prawdziwego faceta wzięłam i jeśli to miłość to damy radę.

Po tym spotkaniu byłą ta nieszczęśna rozmowa z Moim ,który jak pisałam wczoraj zmęczony był ,czepialski itp

I jakoś w konsekwencji dziś się podle czuję.

Wiecie co mnie w Moim wkurza?
Gdy jesteśmy na odległość i dochodzi do jakiejś róznicy poglądów to On szybko ucina moje wyjaśnienia. Ja jestem typem gadacza ,lubię wszystko wyjaśnić. On woli konkrety i sposób komunikacji aż ZA BARDZO WPROST. Np. prerywa mi w pół zdania i mówi "to bez sensu ,nie ma ma co o tym gadać" ,albo zmęczony jestem na takie coś".

Ech tego problemu nie ma w kontacie face to face!
Ja wiem,że często nie jest sam,albo jest baaaaardzo zrypany dniem.
Ale ja to potem przeżywam.

Postanowiłam na kilka dni się wycofać z kontaktem. Niech On zalicza te egzaminy, itp. W następny weekend się zobaczymy i będzie lepiej.
__________________
"ale prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę"

"Miłość niesie ze sobą wielkie szczęście, o wiele większe od bólu, który przynosi tęsknota."

"Kochać - znaczy czekać."
Lillyanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-02, 08:12   #2639
lovebird
Zakorzenienie
 
Avatar lovebird
 
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 6 375
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Lillyanna, bardzo mi przykro... niestety, takie będą początki...
Rodzina z czasem się przyzwyczai i zaakceptuje (a jak nie zaakceptuje, to tylko przyzwyczai i może będzie Ci czasem dogryzać, ale już nie tak). Ciężko powiedzieć, z każdymi jest inaczej, ale początki są trudne... To samo z rozmowami - ustalcie jakieś zasady. Jak będziecie się widzieli powiedz mu, że też chcesz mieć coś do powiedzenia i skoro Ty go wysłuchałaś, to niech i on Cię wysłucha. Może faktycznie postaraj się trochę streścić swoje wypowiedzi, ale masz prawo do własnego zdania. Tak uważam...
A co do tych "rad" Twojej rodziny - nie zawsze tak jest i Ty dobrze o tym wiesz jeśli kobieta sobą nie pozwoli rządzić, to facet, choćby był żołnierzem, nie będzie tego robił. A czasem nawet, jak pozwoli, to facet i tak nie ma takich zamiarów. Z resztą spraw to samo, to sprawa indywidualna i nie ma co uogólniać!
Nie przejmuj się, musisz się na takie coś uodpornić, choć wiem, że trudno. Dasz radę!

Ja już od wczoraj w domku i chciałam się pochwalić, że moja rodzinka powiększyła się o trzy oseski
__________________

Przyszłość zaczyna się dzisiaj. Nie jutro.
Wymianki
lovebird jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-02, 11:21   #2640
Lillyanna
Raczkowanie
 
Avatar Lillyanna
 
Zarejestrowany: 2011-09
Wiadomości: 112
Dot.: Kobiety mężczyzn mundurowych:) - część III

Cytat:
Napisane przez lovebird Pokaż wiadomość
Lillyanna, bardzo mi przykro... niestety, takie będą początki...
Rodzina z czasem się przyzwyczai i zaakceptuje (a jak nie zaakceptuje, to tylko przyzwyczai i może będzie Ci czasem dogryzać, ale już nie tak). Ciężko powiedzieć, z każdymi jest inaczej, ale początki są trudne... To samo z rozmowami - ustalcie jakieś zasady. Jak będziecie się widzieli powiedz mu, że też chcesz mieć coś do powiedzenia i skoro Ty go wysłuchałaś, to niech i on Cię wysłucha. Może faktycznie postaraj się trochę streścić swoje wypowiedzi, ale masz prawo do własnego zdania. Tak uważam...
A co do tych "rad" Twojej rodziny - nie zawsze tak jest i Ty dobrze o tym wiesz jeśli kobieta sobą nie pozwoli rządzić, to facet, choćby był żołnierzem, nie będzie tego robił. A czasem nawet, jak pozwoli, to facet i tak nie ma takich zamiarów. Z resztą spraw to samo, to sprawa indywidualna i nie ma co uogólniać!
Nie przejmuj się, musisz się na takie coś uodpornić, choć wiem, że trudno. Dasz radę!

Ja już od wczoraj w domku i chciałam się pochwalić, że moja rodzinka powiększyła się o trzy oseski


Gratuluję powiększenia rodzinki! Teraz będzie więcej radości!
Tak właśnie rozkminiam czy o dzieci chodzi czy o jakieś zwierzaki?;D


Odnośnie Mojego to wczoraj mnie zaskoczył bardzo pozytywnie.
Zrobił niespodziankę i przyjechał...i sam z siebie przeprosił.
Byłam w ciężkim szoku i nie mogłam uwierzyć,że to się dzieje naprawdę.
__________________
"ale prawdziwa miłość przetrwa każdą rozłąkę"

"Miłość niesie ze sobą wielkie szczęście, o wiele większe od bólu, który przynosi tęsknota."

"Kochać - znaczy czekać."

Edytowane przez Lillyanna
Czas edycji: 2011-10-02 o 11:42
Lillyanna jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wizażowe Społeczności


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:04.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.