Pierścień NuvaRing - wątek zbiorczy!

[pukahontass]

No i stało się Zrobiłam wymaz i mam enterococcus faecalis i trzy rodzaje pałeczek gram ujemnych z rodzinyenterobactriaceae. I tu się zaczyna problem bo znowu leczenie. Mam do wyboru: odstawić Yasmin na dwa miesiące lub od pierwszego dnia okresu (pon) zastosować Nuvaring. Yasmin mi bardzo pasuje, nie przeszkadza mi nawet to, że trzeba codziennie pamiętać o pigułce i pilnować się z wieloma rzeczami. W ogóle zaczęło się po raz nty od grzybicy, która ujawniła się w okres (wcześniej miałam rok spokoju) każda z dziewczyn pewnie wie jak to jest. A teraz mi coś takiego wyłazi. Dziwi mnie to, że przy mojej częstości chorowania na grzyby lekarz zaproponował mi coś, co siedzi tam w "środku", przecież to chyba tym bardziej będzie wywoływało u mnie stany zapalne. On twierdzi, że krążek będzie mi dawał lepsze nawilżenie, fakt, przy Yasmin często byłam zbyt sucha i poobcierana a jak już trzeba było użyć prezerwatywy to był koniec świata. Jakoś do końca nie jestem przekonana do tego krążka, wolałabym zostać przy pigułkach no ale się cały czas zastanawiam i narazie szukam najtańszej apteki. U mnie w miejscowości najtaniej jest po 49 zł. Ale co dwa tygodnie jestem we Wrocławiu to tam jeszcze popytam bo mam czas do poniedziałku.Może któraś z Was zna tanią aptekę we Wro? Jedno jest pewne- na pewno nie zrezygnuję z antykoncepcji i nie będę stosowała metod naturalnych. Na takie fiku miku może się zdecyduję jak będziemy mieć już własne mieszkanie i wpadka nie będzie dla Nas straszną tragedią. Narazie ufam hormonom i od 4 lat mnie nie zawodzą Zastanawia mnie też skuteczność krążka chociaż zapewniono mnie, że jest tak jak tabletki i w ogóle dostałam wykład na temat nawilżenie podczas stosunku, leków i zaprezentowano mi inscenizację na rolce papieru do rąk jak "zachowuje się i wygląda" Nuvaring w pochwie:P Aż sam lekarz się z siebie uśmiał No i sedno wreszcie- co byście zrobiły na moim miejscu? Pozostały przy tabletkach i co parę miesięcy męczyły się z infekcją, czy próbowały Nuvaringa i liczyły, że już nie będzie zjadania flukonazolu itp?

[tija93]

Napisane przez pukahontass

No i stało się Zrobiłam wymaz i mam enterococcus faecalis i trzy rodzaje pałeczek gram ujemnych z rodzinyenterobactriaceae. I tu się zaczyna problem bo znowu leczenie. Mam do wyboru: odstawić Yasmin na dwa miesiące lub od pierwszego dnia okresu (pon) zastosować Nuvaring. Yasmin mi bardzo pasuje, nie przeszkadza mi nawet to, że trzeba codziennie pamiętać o pigułce i pilnować się z wieloma rzeczami. W ogóle zaczęło się po raz nty od grzybicy, która ujawniła się w okres (wcześniej miałam rok spokoju) każda z dziewczyn pewnie wie jak to jest. A teraz mi coś takiego wyłazi. Dziwi mnie to, że przy mojej częstości chorowania na grzyby lekarz zaproponował mi coś, co siedzi tam w "środku", przecież to chyba tym bardziej będzie wywoływało u mnie stany zapalne. On twierdzi, że krążek będzie mi dawał lepsze nawilżenie, fakt, przy Yasmin często byłam zbyt sucha i poobcierana a jak już trzeba było użyć prezerwatywy to był koniec świata. Jakoś do końca nie jestem przekonana do tego krążka, wolałabym zostać przy pigułkach no ale się cały czas zastanawiam i narazie szukam najtańszej apteki. U mnie w miejscowości najtaniej jest po 49 zł. Ale co dwa tygodnie jestem we Wrocławiu to tam jeszcze popytam bo mam czas do poniedziałku.Może któraś z Was zna tanią aptekę we Wro? Jedno jest pewne- na pewno nie zrezygnuję z antykoncepcji i nie będę stosowała metod naturalnych. Na takie fiku miku może się zdecyduję jak będziemy mieć już własne mieszkanie i wpadka nie będzie dla Nas straszną tragedią. Narazie ufam hormonom i od 4 lat mnie nie zawodzą Zastanawia mnie też skuteczność krążka chociaż zapewniono mnie, że jest tak jak tabletki i w ogóle dostałam wykład na temat nawilżenie podczas stosunku, leków i zaprezentowano mi inscenizację na rolce papieru do rąk jak "zachowuje się i wygląda" Nuvaring w pochwie:P Aż sam lekarz się z siebie uśmiał No i sedno wreszcie- co byście zrobiły na moim miejscu? Pozostały przy tabletkach i co parę miesięcy męczyły się z infekcją, czy próbowały Nuvaringa i liczyły, że już nie będzie zjadania flukonazolu itp?

Uważam, że watro spróbować też mam częste nawracające infekcje, grzyby nie grzyby no wszystko krążka używam od końca sierpnia, w sierpniu jeszcze leczyłam infekcje. I od tego czasu nic też przez tabletki byłam sucha, często miałam podrażnienia, a teraz jestem bardziej nawilżona spróbuj jak Ci nie podpasuje możesz wrócić do tabletek

Pozdrawiam

[pukahontass]

Spróbuję ale jak mi tylko coś nie podpasi to wrócę do pigułek. Tylko wtedy to co jakiś czas będzie leczenie;/ Mój organizm jakiś wredny jest. Gin mi powiedział, że podejrzewa, że jakbym przestała stosować antykoncepcję hormonalną to znikł by mój problem z grzybicami. Ale ja nie chcę rezygnować Gumek nie mogę bo mnie obcierają a naturalnych metod nie będę stosowała bo jestem młoda- pierwsze, że im nie ufam po prostu a po drugie to nie mam zamiaru rezygnować z seksu bo dni płodne. Może kiedyś, kiedyś jak będę ustawiona. I bądź tu mądra, nic mi nie pasuje tak do końca Mam pytanie tija93 do Ciebie: czytam i czytam o tym nuvaringu i widzę, że zdarza się, że dziewczynom wypada :O lub czuć go w czasie stosunku. Zdarzyło się to u Ciebie?
Dziękuję za odp i również pozdrawiam

[tija93]

Napisane przez pukahontass

Spróbuję ale jak mi tylko coś nie podpasi to wrócę do pigułek. Tylko wtedy to co jakiś czas będzie leczenie;/ Mój organizm jakiś wredny jest. Gin mi powiedział, że podejrzewa, że jakbym przestała stosować antykoncepcję hormonalną to znikł by mój problem z grzybicami. Ale ja nie chcę rezygnować Gumek nie mogę bo mnie obcierają a naturalnych metod nie będę stosowała bo jestem młoda- pierwsze, że im nie ufam po prostu a po drugie to nie mam zamiaru rezygnować z seksu bo dni płodne. Może kiedyś, kiedyś jak będę ustawiona. I bądź tu mądra, nic mi nie pasuje tak do końca Mam pytanie tija93 do Ciebie: czytam i czytam o tym nuvaringu i widzę, że zdarza się, że dziewczynom wypada :O lub czuć go w czasie stosunku. Zdarzyło się to u Ciebie?
Dziękuję za odp i również pozdrawiam

Mi on nie wypada, ale czasami sie wysuwa do przedsionka pochwy, lekarz kazał sie tym nie martwić
Raz TŻ czuł krązek, to go wyjełam ( bo można 3h dziennie go nie mieć w sobie), ogolnie jest raczej niewyczuwalny.

[Annuar]

Napisane przez pukahontass

Spróbuję ale jak mi tylko coś nie podpasi to wrócę do pigułek. Tylko wtedy to co jakiś czas będzie leczenie;/ Mój organizm jakiś wredny jest. Gin mi powiedział, że podejrzewa, że jakbym przestała stosować antykoncepcję hormonalną to znikł by mój problem z grzybicami. Ale ja nie chcę rezygnować Mam pytanie tija93 do Ciebie: czytam i czytam o tym nuvaringu i widzę, że zdarza się, że dziewczynom wypada :O lub czuć go w czasie stosunku. Zdarzyło się to u Ciebie?
Dziękuję za odp i również pozdrawiam

Z moich doświadczeń (stosuję NR od 9 -mcy, wcześniej przez 4 lata tabsy):
1) nawilżenie jest większe
2) skłonność do podrażnień i stanów zapalnych jest mniejsza
3) wypadł mi jeden jedyny raz przy wyciąganiu tamponu (tylko przy I opakowaniu miałam okres i wkładałam NR, teraz okres mam podczas 7-dniowej przerwy)
4) nie czuję go podczas stosunku, a mój partner nigdy się nie skarżył

[gwiazdeczka89]

Witam.
Ja stosowałam Nuva Ring około rok czasu.
Byłam baaardzo zadowolona
Poźniej przerwałam, zaszłam w ciąże i teraz karmie więc nie moge stosować ale jak przestane to o ile ginekolog pozwoli to wróce do niego.

Mega wygoda
Do stosunku wyjmowałam, bo przeszkadzał. A i codzinnie przy kąpieli również, opłukiwałam pod bierzącą wodą bo taki ze mnie czyścioch

Nie przytyłam po nim, a wręcz schudłam. Nie miałam bólów głowy ani brzucha. Polecam wypróbować

Jedyne to pamiętam że jak ja go kupowałam to kosztował wtedy 50 zł (dwa lata temu) i dla mnie to było wadą. A teraz jaka cena ze tak zapytam z ciekawości?

[pannanika]

Napisane przez gwiazdeczka89

Witam.
Ja stosowałam Nuva Ring około rok czasu.
Byłam baaardzo zadowolona
Poźniej przerwałam, zaszłam w ciąże i teraz karmie więc nie moge stosować ale jak przestane to o ile ginekolog pozwoli to wróce do niego.

Mega wygoda
Do stosunku wyjmowałam, bo przeszkadzał. A i codzinnie przy kąpieli również, opłukiwałam pod bierzącą wodą bo taki ze mnie czyścioch

Nie przytyłam po nim, a wręcz schudłam. Nie miałam bólów głowy ani brzucha. Polecam wypróbować

Jedyne to pamiętam że jak ja go kupowałam to kosztował wtedy 50 zł (dwa lata temu) i dla mnie to było wadą. A teraz jaka cena ze tak zapytam z ciekawości?

Cena podobna. Znaczy jeden kosztuje 0k. 45 zł a najtańszy trójpak znalazłam za 120 zł. Najdroższy za prawie 160

[matyldaaaa]

Napisane przez gwiazdeczka89

Jedyne to pamiętam że jak ja go kupowałam to kosztował wtedy 50 zł (dwa lata temu) i dla mnie to było wadą. A teraz jaka cena ze tak zapytam z ciekawości?

Ja robiłam rozeznanie na moim terenie i ceny wahały się od 44-59zł
W aptece `Magiczna` znalazłam najtaniej bo tylko 39zł ale jak kupiłam to na opakowaniu napisane było 55 zł. Nie wiem czy to jakaś promocja czy co, jak pójdę kupować następny raz to się dowiem

[Sunshine207]

hej dziewczyny! rok temu przeszłam z Evry na Nuvaring. Wszystko super. metoda mega wygoda, jednak zaczęłam po paru miesiącach mieć silne bóle głowy. Tak co 2-3 tygodnie pojawia mi się 1-2 dni kiedy boli mnie strasznie głowa, jest mi niedobrze, czuję się jak trup i bardzo dużo śpię. Czy któraś z was miała coś takiego?

[Gmyrelka]

Witajcie!

Od kilku miesięcy stosuje nuva ring. Ogólnie jestem zadowolona, ale zastanawia mnie jedna rzecz. Od kilku miesięcy też cierpię na bezsenność ... Zaczynam poważnie zastanawiać się czy to nie przez nuva ring ... Lekarz mówi że to niemożliwe, ale nie umiem przypisać tego czemuś innemu... Wiodę spokojne, szczęśliwe życie i nie mogę doczukać się powodów bezsenności ... Jestem coraz bardziej wykończona, załamana, zaczynam popadać w depresję z powodu bezsenności! Nie wiem czy odstawić nuva ring ... Czy któraś z Was miała podobne objawy stosowania?? Będę wdzięczna za odpowiedź.

Pozdrawiam Was!

[pannanika]

Napisane przez Gmyrelka

Witajcie!

Od kilku miesięcy stosuje nuva ring. Ogólnie jestem zadowolona, ale zastanawia mnie jedna rzecz. Od kilku miesięcy też cierpię na bezsenność ... Zaczynam poważnie zastanawiać się czy to nie przez nuva ring ... Lekarz mówi że to niemożliwe, ale nie umiem przypisać tego czemuś innemu... Wiodę spokojne, szczęśliwe życie i nie mogę doczukać się powodów bezsenności ... Jestem coraz bardziej wykończona, załamana, zaczynam popadać w depresję z powodu bezsenności! Nie wiem czy odstawić nuva ring ... Czy któraś z Was miała podobne objawy stosowania?? Będę wdzięczna za odpowiedź.

Pozdrawiam Was!

Nie słyszałam nigdy o czymś takim, ale ostatnio odkryłam, że dobrze jest szukać informacji o NR na angielskich forach, bo tam jest to używane dłużej i powszechniej. Na żadnym polskim forum nie znalazłam informacji o używaniu NR z Lady Cupem, a na amerykańskich sporo informacji Takze może spróbuj tam

[Foxy89]

Ja stosuję NR od 4 miesięcy. Ogólnie wszystko było ok, oprócz mega bolesnych miesiąćzek. To jest około 5 dni wyciętych z życiorysu. Łykam jedną pigułę przeciwbólową za drugą, bo nie mogę wytrzymać. W sobotę włożyłam kolejny NR i wypada:/ Nie wchodzi tak daleko jak poprzednie. Wyciągałam go już kilka razy, żeby spróbować głębiej włożyć i nic:/ To bardzo dokucza. Zastanawiam sięnad powrotem do tabletek.

[lililjan]

Mam do was pytanie- jak wygląda wasz krążek.. Wiem,że to może głupie pytanie, ale mój gdzieś na długości 1 cm jest jakby "przeźroczystszy"... a reszta jest taka jak na zdjęciach w internecie. Czy któraś z was spotkała się z czymś takim? Nie mam jak iść do ginekologa teraz, krążek mam założony od piątku. Wszystko jest ok , ale nie wiem czy tak powinno być czy nie. W ulotce nic nie znalazłam. Dzięki za odpowiedzi A i tak poza tym drobiazgiem , to na razie super sprawa Nic nie wypada, nic nie plami i nic nie czuć A nawet czuję się troszkę stymulowana

[gwiazdeczka89]

lililjan to normalne mój każdy krążek też tak wyglądał

[Oluniunia]

Napisane przez Gmyrelka

Witajcie!

Od kilku miesięcy stosuje nuva ring. Ogólnie jestem zadowolona, ale zastanawia mnie jedna rzecz. Od kilku miesięcy też cierpię na bezsenność ... Zaczynam poważnie zastanawiać się czy to nie przez nuva ring ... Lekarz mówi że to niemożliwe, ale nie umiem przypisać tego czemuś innemu... Wiodę spokojne, szczęśliwe życie i nie mogę doczukać się powodów bezsenności ... Jestem coraz bardziej wykończona, załamana, zaczynam popadać w depresję z powodu bezsenności! Nie wiem czy odstawić nuva ring ... Czy któraś z Was miała podobne objawy stosowania?? Będę wdzięczna za odpowiedź.

Pozdrawiam Was!

Ja miałam dokładnie tak samo. To była masakra!! Kręciłam się całą noc.. usypiałam dopiero ok 4 rano, czasem w ogóle nie spałam. a puźniej do tego zaczęło mnie boleć cale ciało przed zasypianiem, męczyłam się tak ze 2 miesiące. Czytałam że bezsenność czasem powoduję rozregulowanie hormonów. 4 dni temu zrezygnowałam z nuvarinu i o wiele lepiej mi się śpi Dodam że stosowałam antykoncepcje od lutego z tego pół roku byłam na nuvaringu. Nigdy więcej

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Aaa spytam jeszcze, dziewuszki jak z waszym libido?? Mnie facet siłą do łóżka ciągnął chociaż broniłam się rekami i nogami wsystko mnie bolało, czułam się jak zatruta i miałam często odruchy wymiotne, zwłaszcza wieczorem ;/ teraz jest zupełnie inaczej On szczęśliwy bo baba sama do łóżka się pcha a ja jeszcze szczęśliwsza Libido mi wzrosło od razu po wyciągnięciu ringa ale to pewnie z przyczyn psychicznych ponieważ strasznie mnie on męczył. Po 2 dniach stwierdził że jestem zupełnie inna szczęśliwą kobietą hehe tylko teraz nie wyrobimy pewnie na gumki

[Foxy89]

Napisane przez Oluniunia

Ja miałam dokładnie tak samo. To była masakra!! Kręciłam się całą noc.. usypiałam dopiero ok 4 rano, czasem w ogóle nie spałam. a puźniej do tego zaczęło mnie boleć cale ciało przed zasypianiem, męczyłam się tak ze 2 miesiące. Czytałam że bezsenność czasem powoduję rozregulowanie hormonów. 4 dni temu zrezygnowałam z nuvarinu i o wiele lepiej mi się śpi Dodam że stosowałam antykoncepcje od lutego z tego pół roku byłam na nuvaringu. Nigdy więcej

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Aaa spytam jeszcze, dziewuszki jak z waszym libido?? Mnie facet siłą do łóżka ciągnął chociaż broniłam się rekami i nogami wsystko mnie bolało, czułam się jak zatruta i miałam często odruchy wymiotne, zwłaszcza wieczorem ;/ teraz jest zupełnie inaczej On szczęśliwy bo baba sama do łóżka się pcha a ja jeszcze szczęśliwsza Libido mi wzrosło od razu po wyciągnięciu ringa ale to pewnie z przyczyn psychicznych ponieważ strasznie mnie on męczył. Po 2 dniach stwierdził że jestem zupełnie inna szczęśliwą kobietą hehe tylko teraz nie wyrobimy pewnie na gumki

Widać różnie organizm reaguje. Moje libido przy stosowaniu NR jest równe 0 albo i na minusie KIedy brałam tabletki anty libido było wysokie

[pukahontass]

Kupiłam krążek w aptece "Magicznej" we Wrocławiu. Jest tam za 39,45. Wysłałam prawie 200 mejli do różnych aptek i są cztery, włącznie z Magiczną, które mają cenę na poziomie. W jednej liczyli sobie 58zł.... Ginekolog mi powiedział, żebym założyła ringa w pierwszy dzień okresu, czyli dziś. Żałuję, że go nie zapytałam czemu tak bo ja wolałabym założyć w czwartek czyli wtedy, kiedy powinnam przyjąć nową pigułkę Yasmin. Zależy mi na tym, bo dzięki 'odstawianiu' pigułki w środę i nowym blistrze w czwartek okres zawsze dostawałam w poniedziałki. A jak założe dziś to dostanę w piątek co mi kompletnie nie na rękę. No chyba, że wyjmę go wcześniej ale wtedy też okres będę miała znowu za 3 tygodnie I tak mi przyszło do głowy:O co z chodzeniem na basen i kąpielami w jeziorach np? Co prawda kąpiele to dopiero za rok;/ no ale? Czy NuvaRing nie wysunie się jakimś cudem ze środka??

[pannanika]

Napisane przez pukahontass

Kupiłam krążek w aptece "Magicznej" we Wrocławiu. Jest tam za 39,45. Wysłałam prawie 200 mejli do różnych aptek i są cztery, włącznie z Magiczną, które mają cenę na poziomie. W jednej liczyli sobie 58zł.... Ginekolog mi powiedział, żebym założyła ringa w pierwszy dzień okresu, czyli dziś. Żałuję, że go nie zapytałam czemu tak bo ja wolałabym założyć w czwartek czyli wtedy, kiedy powinnam przyjąć nową pigułkę Yasmin. Zależy mi na tym, bo dzięki 'odstawianiu' pigułki w środę i nowym blistrze w czwartek okres zawsze dostawałam w poniedziałki. A jak założe dziś to dostanę w piątek co mi kompletnie nie na rękę. No chyba, że wyjmę go wcześniej ale wtedy też okres będę miała znowu za 3 tygodnie I tak mi przyszło do głowy:O co z chodzeniem na basen i kąpielami w jeziorach np? Co prawda kąpiele to dopiero za rok;/ no ale? Czy NuvaRing nie wysunie się jakimś cudem ze środka??

Nie, nic się nie stanie Ja byłam w Egipcie w tym roku, codziennie basen i morze i nic się nie stało

[Annuar]

Napisane przez Foxy89

Ja stosuję NR od 4 miesięcy. Ogólnie wszystko było ok, oprócz mega bolesnych miesiąćzek. To jest około 5 dni wyciętych z życiorysu. Łykam jedną pigułę przeciwbólową za drugą, bo nie mogę wytrzymać. .

Mój okres przy NR jest dużo boleśniejszy niż przy tabsach (zbliżony do "naturalnego"), ale idzie wytrzymać, łykam pół Ketonala Forte i NO-SPĘ...

---------- Dopisano o 08:05 ---------- Poprzedni post napisano o 08:02 ----------

Napisane przez lililjan

Mam do was pytanie- jak wygląda wasz krążek.. Wiem,że to może głupie pytanie, ale mój gdzieś na długości 1 cm jest jakby "przeźroczystszy"... a reszta jest taka jak na zdjęciach w internecie. Czy któraś z was spotkała się z czymś takim?

Każdy mój krążek jest taki - ten ciut inny wygląd to miejsce łączenia.

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:05 ----------

Napisane przez Gmyrelka

Witajcie!

Od kilku miesięcy stosuje nuva ring. Ogólnie jestem zadowolona, ale zastanawia mnie jedna rzecz. Od kilku miesięcy też cierpię na bezsenność ... Zaczynam poważnie zastanawiać się czy to nie przez nuva ring ... Lekarz mówi że to niemożliwe, ale nie umiem przypisać tego czemuś innemu... Wiodę spokojne, szczęśliwe życie i nie mogę doczukać się powodów bezsenności ... Jestem coraz bardziej wykończona, załamana, zaczynam popadać w depresję z powodu bezsenności! Nie wiem czy odstawić nuva ring ... Czy któraś z Was miała podobne objawy stosowania?? Będę wdzięczna za odpowiedź.

Mogę tylko napisać, że śledzę to forum od ponad roku i nigdy nie spotkałam się z relacją kobiety skarżącej się na bezsenność w związku z NR... Mi również wydaje się to niemożliwe

---------- Dopisano o 08:16 ---------- Poprzedni post napisano o 08:09 ----------

Napisane przez Oluniunia

Ja miałam dokładnie tak samo. To była masakra!! Kręciłam się całą noc.. usypiałam dopiero ok 4 rano, czasem w ogóle nie spałam. a puźniej do tego zaczęło mnie boleć cale ciało przed zasypianiem, męczyłam się tak ze 2 miesiące. Czytałam że bezsenność czasem powoduję rozregulowanie hormonów. 4 dni temu zrezygnowałam z nuvarinu i o wiele lepiej mi się śpi Dodam że stosowałam antykoncepcje od lutego z tego pół roku byłam na nuvaringu. Nigdy więcej

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:34 ----------

Aaa spytam jeszcze, dziewuszki jak z waszym libido?? Mnie facet siłą do łóżka ciągnął chociaż broniłam się rekami i nogami wsystko mnie bolało, czułam się jak zatruta i miałam często odruchy wymiotne, zwłaszcza wieczorem ;/ teraz jest zupełnie inaczej On szczęśliwy bo baba sama do łóżka się pcha a ja jeszcze szczęśliwsza Libido mi wzrosło od razu po wyciągnięciu ringa ale to pewnie z przyczyn psychicznych ponieważ strasznie mnie on męczył. Po 2 dniach stwierdził że jestem zupełnie inna szczęśliwą kobietą hehe tylko teraz nie wyrobimy pewnie na gumki

1) trochę trudno mi uwierzyć że już po 4 dniach od wyciągnięcia NR poprawiła się senność, to chyba tylko kwestia psychiki...
2) u większości kobiet przy hormonach libido mniej lub bardziej słabnie . Gdybym patrzyła tylko na libido stosowałabym prezerwatywy.

---------- Dopisano o 08:21 ---------- Poprzedni post napisano o 08:16 ----------

Napisane przez Foxy89

Widać różnie organizm reaguje. Moje libido przy stosowaniu NR jest równe 0 albo i na minusie KIedy brałam tabletki anty libido było wysokie

To nietypowe, że przy NR masz niższe libido niż przy tabsach. A może nastąpił efekt "kumulacji" - organizm długo dostaje hormony i libido spadło bez względu na metodę (tabsy czy krążek).

[pannanika]

Czy tylko ja tak mam, że na hormonach mam libido jak nimfomanka? :P:P

[asmenaa]

Napisane przez pannanika

Czy tylko ja tak mam, że na hormonach mam libido jak nimfomanka? :P:P

Moje przy NR = 0

[makowa137]

Pisałam wczesniej o wzdęciach po Nuva Ringu, i o tym , że zadręczam się podczas stosunku i ciągle o tym myślę....Przeszło Już od miesiąca jestem jego posiadaczką i jestm naprawdę zadowolona , przyzwyczaiłam się po prostu, do niego Ale zauważyłam jedną rzecz, od kiedy go zaczęłam używać dostałam wyprysków na twarzy, a naprawdę nigdy ale to nigdy nie miałam z nimi problemów, nawet podczas dojrzewania. Zastanawiam się czy to minie, to nie są takie zwykłe wypryski tylko podskórne "bąble" i do tego zaciemnienia pod oczami zobaczę może i skóra się do niego przyzwyczai. Przy plastrach tego nie miałam Będę pisała jak zaobserwuje coś nowego

[Sunshine207]

Ponawiam moje pytanie moje drogie: rok temu przeszłam z Evry na Nuvaring. Wszystko super. metoda mega wygoda, jednak zaczęłam po paru miesiącach mieć silne bóle głowy. Tak co 2-3 tygodnie pojawia mi się 1-2 dni kiedy boli mnie strasznie głowa, jest mi niedobrze, czuję się jak trup i bardzo dużo śpię. Czy któraś z was miała coś takiego?Od ponad tygodnia mam za to ból głowy 24 h/ dobę do tego mnie mdli jak jasna cholera. Akurat to może być skutkiem zapalenia zatok które przechodzę i brania antybiotyku, ale bóle o których wczesniej pisałam na pewno nie

[Annuar]

Napisane przez pannanika

Czy tylko ja tak mam, że na hormonach mam libido jak nimfomanka? :P:P

Z tego co czytam i obserwuję, to zaliczasz się do grona Szczęśliwców , których jest mniejszość.
Też bym tak chciała

---------- Dopisano o 08:23 ---------- Poprzedni post napisano o 08:19 ----------

Napisane przez makowa137

Ale zauważyłam jedną rzecz, od kiedy go zaczęłam używać dostałam wyprysków na twarzy, a naprawdę nigdy ale to nigdy nie miałam z nimi problemów, nawet podczas dojrzewania. Zastanawiam się czy to minie, to nie są takie zwykłe wypryski tylko podskórne "bąble" i do tego zaciemnienia pod oczami zobaczę może i skóra się do niego przyzwyczai. Przy plastrach tego nie miałam Będę pisała jak zaobserwuje coś nowego

Zauważyłam że często Kobietom, które nie miały problemów z cerą, przy hormonach pogarsza się jej stan. Ja akurat zawsze miałam problemy z cerą i przy hormonach nie widzę różnicy.
Na forum NR i na forum tabsow Qlaira pojawiały się nierzadko głosy Kobiet, którym wyskakiwały tak jak Ty piszesz podskórne bąble. Zwykle po ok. 3 -m-cach stan cery się normował.

[cukraktywna]

Napisane przez Sunshine207

Ponawiam moje pytanie moje drogie: rok temu przeszłam z Evry na Nuvaring. Wszystko super. metoda mega wygoda, jednak zaczęłam po paru miesiącach mieć silne bóle głowy. Tak co 2-3 tygodnie pojawia mi się 1-2 dni kiedy boli mnie strasznie głowa, jest mi niedobrze, czuję się jak trup i bardzo dużo śpię. Czy któraś z was miała coś takiego?Od ponad tygodnia mam za to ból głowy 24 h/ dobę do tego mnie mdli jak jasna cholera. Akurat to może być skutkiem zapalenia zatok które przechodzę i brania antybiotyku, ale bóle o których wczesniej pisałam na pewno nie

Sunshine, ja mam tak samo od czterech lat (odkąd biorę hormony). Miałam tak przy każdym rodzaju tabsów (a brałam kilka rodzajów), przy NuvaRingu niestety także. U mnie zazwyczaj jest to jeden dzień (piąty dzień po odstawieniu Nuva, drugi lub trzeci dzień okresu), słabość pojawia się po południu. Straszliwa migrena, zmęczenie, mdłości... Mało jem tego dnia żeby nie wymiotować :P Zazwyczaj po prostu idę spać.
Jednak trzeba przyznać, że przy tabsach miewałam migreny przez cały miesiąc, a odkąd gin polecił mi Nuva, jest to tylko ten jeden dzień. A przecież dziewczyny nie jadące na hormonach również cierpią różnego rodzaju bóle miesięczne, prawda? Nawet babcię wypytałam i mówiła, że też ją bolała wtedy głowa. Może więc nie jest to kwestia Nuva? Ja nie zamierzam z niego rezygnować - to pewna metoda, a do tego mam libido, cerę i wagę w porządku.
Przy tym wszystkim - można temu "dniu boleści" zaradzić - nie wiem, która z tych metod jest najlepsza, ale gdy przestrzegam wszystkich trzech, to czuję się dobrze (:
1. bierz codziennie magnez. jak masz okres, to możesz zjeść nawet całą tabliczkę czekolady i będziesz usprawiedliwiona - jest w niej magnez zapobiegający migrenom.
2. pij dużo wody! szczególnie przed miesiączką. zapobiegnie to uczuciu odwodnienia i osłabienia.
3. DBAJ O SIEBIE. osobiście w weekendy pracuję w sklepie z odzieżą, więc nie da się odpocząć, gdy się biega między kasą a przymierzalnią przez 8h :P ale jeśli możesz, to przed okresem unikaj wysiłku.
Te trzy sposoby polecam każdej z Was! Jeśli macie swoje, to koniecznie się podzielcie (:

[pukahontass]

Od jakiejś godziny noszę "tam" krążek. Jutro go wypróbuję. Doczekać się nie mogę bo już półtora miesiąca pościmy przez te wszystkie cholerstwa co się zamelinowały u mnie Mam nadzieję, że nie będę plamić. Mój organizm ogólnie chyba dobrze znosi hormony bo brałam kiedyś cilest, microgynon a przez ostatnie dwa lata yasmin. I przy żadnym z tych środków nie miałam plamień ani jakichś tam ekscesów. Dwa pierwsze mi nie podpasiły bo bez przerwy miałam wtedy grzyby a przy yasmin były trzy epizody, w tym teraźniejszy "zabójczy", że się tak wyrażę. Oby teraz palma pierwszeństwa przypadła NuvaRingowi A tak dodatkowo to u mnie siedzi on bardzo blisko "wyjścia" i jestem prawie pewna, że podczas stosunku będzie wyczuwalny.

[tija93]

Napisane przez pukahontass

Od jakiejś godziny noszę "tam" krążek. Jutro go wypróbuję. Doczekać się nie mogę bo już półtora miesiąca pościmy przez te wszystkie cholerstwa co się zamelinowały u mnie Mam nadzieję, że nie będę plamić. Mój organizm ogólnie chyba dobrze znosi hormony bo brałam kiedyś cilest, microgynon a przez ostatnie dwa lata yasmin. I przy żadnym z tych środków nie miałam plamień ani jakichś tam ekscesów. Dwa pierwsze mi nie podpasiły bo bez przerwy miałam wtedy grzyby a przy yasmin były trzy epizody, w tym teraźniejszy "zabójczy", że się tak wyrażę. Oby teraz palma pierwszeństwa przypadła NuvaRingowi A tak dodatkowo to u mnie siedzi on bardzo blisko "wyjścia" i jestem prawie pewna, że podczas stosunku będzie wyczuwalny.

Powodzenia moj tez siedzi płytko, a rzadko sie zdaża, że go wyczuwamy po stosunku powinien być bardziej w środku, moj akurat pozniej znowu sie przesuwa bliżej wejscia.

[pukahontass]

Noooo jak dotąd to (odpukuję) zero skutków ubocznych a i moje przeczucia się nie sprawdziły bo ani ja ani mój partner go nie wyczuliśmy:O Jedyny minus to to, żem obtarta trochę ale na początku to chyba normalne. Jak narazie Ring ma plusa

[kawokado]

ja stosuje nuvaring juz prawie dwa lata i niestety ostatnio niestety źle sie dzieje libido spadło mi do zera, plamie, miałam bardzo obfitą miesiączkę, mam ogromne wzdęcia i wrażliwe piersi
jednym słowem koszmar
jak zaczynałam stosowac nr przytyłam 10 kilo i nie udalo mi się ich dotąd zgubić (tzn udalo mi się na 3 miesiące ) jak mówi mój lekarz ring to nie schabowy ale ostatnio naprawdę dzieje się cos niedobrego, czy któraś z was tak miała?

[GosposiaSzatana]

Dziewczyny, zapomniałam wyjąć krążek 2 dni temu. Nie mam @, czy mam rozumieć, że jak się go pozbędę to dopiero wtedy dostanę @ ?