Mamusie Majowo-Czerwcowe 2012

[śliweńka]

Napisane przez kasiuniap1987

kism tak moje dylematy z pracą się skonczyły teraz mam leżeć przez najbliższe 1,5 miesiąca a pozniej zobaczymy, jak się bede lepiej czuć to i tak nie wróce bo szczerze mówiąc ostatnio miałam tyle stresu w pracy, że wydaje mi się , że te plamienie własnie z tego było

śliweńka tak dostałam duphaston zaraz jak wylądowałam w szpitalu i do domu również przepisali, zażywam 3 na dobre co 8 godzin, do tego jeszcze nospe na ból brzucha i ace folik 5.

dziewczyny a już mnie tak bolą plecy z tego leżenia, że masakra!! nie wiem jak ja wytrzymam te 1,5 miesiaca w łóżku. Narazie tylko wychodze do toalety i sobie coś zjeść, nic nie robie, żadneggo sprzatania kompletnie NIC! do tego plamienia lekarz mnie przestraszył jeszcze bardzo duzym krwakiem ale całe szczęście, że powoli się wchłania

a jeśli chodzi o seks to tak samo zakaz już mojemu tż-owi powiedziałam, że za 9 miesięcy będziemy przezyłać swój "pierwszy raz"

powiedzcie czy macie jakies sprawdzone sposoby na mdłości? nie mogę jeść bananów bo mnie zaraz mdli a miały pomóc. w szpitalu powiedziano żeby pić kubusie i sok pomidorowy i szczerze mówiąc kubusie nic nie dają a sok pomidorowy tak troszkę je osłabia

ja duphaston biorę też 3 razy dziennie, ale nospy nie biorę bo nic nie boli mnie, ja jedynie co to obiad ugotuje, do sklepu TŻ chodzi i tak samo on pranie rozwiesza i sprząta, ja tylko do pralki wkładam i ją włączam, plamienia masz ciągle?ja tylko raz miałam krwawienie i mam krwiaka lekarz powiedział, a nie mdli cię po duphastonie? bo mnie po nim dlatego staram się go brać po jedzeniu, a co do seksu to już mi go brakuje jakbym miała do kwietnia tylko o nim myśleć to nie wytrzymam

na mdłości polecam biszkopty, wafle ryżowe, herbatę, po bananach też czasem mnie mdli ale przechodzi, jabłka i gruszki jem, no i płatki pełnoziarniste z mlekiem, ale nic nie pomaga jak imbira kawałek zalany wrzątkiem z łyżką miodu to mój lek na całe zło jak jest już bardzo źle

Napisane przez aneczka240

Hejka
Aż będę musiała ginkę zapytać na przyszłej wizycie, bo mi nic nie mówiła odnośnie seksu, więc raz na jakiś czas i spokojnie bez szaleństw
Mnie, tfu tfu, mdłości chyba dziś ominą - rano, zanim się tak dobrze wybudziłam, to wypiłam ciepłe mleko i znów poszłam spać. Teraz jak wstałam również wypiłam mleko i na razie nic mnie nie nosi. Zobaczę jak zareaguję na śniadanie Dziś na obiad kurczak po meksykańsku, a dla mnie zupa kukurydziano-marchewkowa. Też tak macie, że np. tylko pomyślicie o danej potrawie, jak ona wygląda, pachnie, smakuje i wtedy wywija Wam żołądki na lewą stronę? Ja mam tak z łososiem Normalnie jak o nim pomyślę tylko to zaraz mi niedobrze
Dziś w końcu wyjdę na dwór, bo jedziemy z mężem do banku, a potem może na spacer pójdziemy na Starówkę
Zaraz odkurzę włości i ogólnie ogarnę Oczywiście w granicach rozsądku
Miłego dnia

ja ciągle mam ostatnio ochotę na pierogi domowe i chipsy

Napisane przez aneczka240

Ja mam teraz drugie USG 14 października, czyli to będzie 7t 3d i powinno być już widać fasolkę.
Myślałam, że mnie mdłości ominą, a tu kiszka Zjadłam banana i zaraz idę coś jeszcze skonsumować.

ja miałam już trzy usg i jedno w szpitalu

Napisane przez aneczka240

W sobotę zapytam mamę, czy ona też tak przechodziła ciąże.
Idę sprzątać
Miłego dnia

moja mama pierwszą ciąże z braćmi przechodziła bardzo dobrze a druga ze mną to ją mdliło i nie mogła mięsa jeść ani kawy

[mala77]

Z pewną dozą niepewności dołączę do Was.
Na początku wielkie gratulacje i dużo szczęścia wszystkim ciężarówkom

Po 3 latach starań i niepowodzeń udało się. Jest fasola. Według OM to już 7w 4d.
Już zdążyłam leżeć w szpitalu, teraz leżę w domu. Ale najważniejsze, że serducho widać od samego początku i fasola rośnie jak na drożdżach.
Trzymajcie mocno kciuki, a w okolicach 19 maja będziemy mieć kruszynę

p.s. jeśli chodzi o dolegliwości to mdli mnie cały dzień /najbardziej późnym popołudniem/, nie wymiotuję na szczęście, nie chce mi się jeść i piersi mi się już w ręce nie mieszczą /a to akurat TŻtowi się podoba/

[aneczka240]

Napisane przez natalontko

Czesc dzis wielki dzien

O 15:30 czeka mnie wizyta u gina, jestem bardzo ciekawa czy wszystko dobrze

Trzymam żeby wszystko było dobrze

Napisane przez śliweńka

ja duphaston biorę też 3 razy dziennie, ale nospy nie biorę bo nic nie boli mnie, ja jedynie co to obiad ugotuje, do sklepu TŻ chodzi i tak samo on pranie rozwiesza i sprząta, ja tylko do pralki wkładam i ją włączam, plamienia masz ciągle?ja tylko raz miałam krwawienie i mam krwiaka lekarz powiedział, a nie mdli cię po duphastonie? bo mnie po nim dlatego staram się go brać po jedzeniu, a co do seksu to już mi go brakuje jakbym miała do kwietnia tylko o nim myśleć to nie wytrzymam

na mdłości polecam biszkopty, wafle ryżowe, herbatę, po bananach też czasem mnie mdli ale przechodzi, jabłka i gruszki jem, no i płatki pełnoziarniste z mlekiem, ale nic nie pomaga jak imbira kawałek zalany wrzątkiem z łyżką miodu to mój lek na całe zło jak jest już bardzo źle

ja ciągle mam ostatnio ochotę na pierogi domowe i chipsy

ja miałam już trzy usg i jedno w szpitalu

moja mama pierwszą ciąże z braćmi przechodziła bardzo dobrze a druga ze mną to ją mdliło i nie mogła mięsa jeść ani kawy

Nie wiem, czy zjadłabym imbir Muszę kupić i spróbować - a nuż może po tym mi przejdzie. Aż mi narobiłaś smaku na pyzy Chyba kupię małą paczkę. A właśnie robię zupę śmieciówkę, a jak wrócimy z banku to zrobię kurczaka.

Napisane przez mala77

Z pewną dozą niepewności dołączę do Was.
Na początku wielkie gratulacje i dużo szczęścia wszystkim ciężarówkom

Po 3 latach starań i niepowodzeń udało się. Jest fasola. Według OM to już 7w 4d.
Już zdążyłam leżeć w szpitalu, teraz leżę w domu. Ale najważniejsze, że serducho widać od samego początku i fasola rośnie jak na drożdżach.
Trzymajcie mocno kciuki, a w okolicach 19 maja będziemy mieć kruszynę

p.s. jeśli chodzi o dolegliwości to mdli mnie cały dzień /najbardziej późnym popołudniem/, nie wymiotuję na szczęście, nie chce mi się jeść i piersi mi się już w ręce nie mieszczą /a to akurat TŻtowi się podoba/

Witaj
Dbaj o siebie i maleństwo

[śliweńka]

Napisane przez mala77

Z pewną dozą niepewności dołączę do Was.
Na początku wielkie gratulacje i dużo szczęścia wszystkim ciężarówkom

Po 3 latach starań i niepowodzeń udało się. Jest fasola. Według OM to już 7w 4d.
Już zdążyłam leżeć w szpitalu, teraz leżę w domu. Ale najważniejsze, że serducho widać od samego początku i fasola rośnie jak na drożdżach.
Trzymajcie mocno kciuki, a w okolicach 19 maja będziemy mieć kruszynę

p.s. jeśli chodzi o dolegliwości to mdli mnie cały dzień /najbardziej późnym popołudniem/, nie wymiotuję na szczęście, nie chce mi się jeść i piersi mi się już w ręce nie mieszczą /a to akurat TŻtowi się podoba/

gratuluję, oszczędzaj się i uważaj bo to w końcu wyczekana kruszyna ja kiedyś mówiłam że dziecko za pięć lat ale teraz żałuję że nie zdecydowaliśmy się szybciej, teraz doceniam ten fakt i te małe serducho które noszę pod swoim

Napisane przez aneczka240

Trzymam żeby wszystko było dobrze

Nie wiem, czy zjadłabym imbir Muszę kupić i spróbować - a nuż może po tym mi przejdzie. Aż mi narobiłaś smaku na pyzy Chyba kupię małą paczkę. A właśnie robię zupę śmieciówkę, a jak wrócimy z banku to zrobię kurczaka.

Witaj
Dbaj o siebie i maleństwo

nie zjeść, odkroić trzeba kawałek, obrać i zalać wrzątkiem i napar wypić

[natalontko]

To teraz juz moge oficjalnie dolaczyc do grona mam

Widzialam naszego babelka
Termin porodu mam na 26 maja, moze akurat sie uda, ze urodze w dzien matki Ale by bylo

A tak to badanie:
- cukier we krwi,
- morfologia,
- TSH,
- mocz.

Kolejna wizyta 8 listopada

[waniliowa_mama]

natalontko, jak tam po wizycie?

Ja też jestem po, miałam cytologię, badanie, dostałam skierowanie na betę i badania. Wyniki drugiej bety jutro, a na pierwsze USG idę dopiero za 2 tygodnie

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------

Napisane przez natalontko

To teraz juz moge oficjalnie dolaczyc do grona mam

Widzialam naszego babelka
Termin porodu mam na 26 maja, moze akurat sie uda, ze urodze w dzien matki Ale by bylo

A tak to badanie:
- cukier we krwi,
- morfologia,
- THS,
- mocz.

Kolejna wizyta 8 listopada

hehe, no to żeśmy się w czasie zgrały Super, że było widać maleństwo. Przypomnij, który tc u Ciebie?

[natalontko]

Napisane przez waniliowa_mama

natalontko, jak tam po wizycie?

Ja też jestem po, miałam cytologię, badanie, dostałam skierowanie na betę i badania. Wyniki drugiej bety jutro, a na pierwsze USG idę dopiero za 2 tygodnie

---------- Dopisano o 17:11 ---------- Poprzedni post napisano o 17:10 ----------


hehe, no to żeśmy się w czasie zgrały Super, że było widać maleństwo. Przypomnij, który tc u Ciebie?

ja mam dzisiaj 6 tydzien i 6 dzien

tez mialam cyto, no i USG, wazyla mnie i badala cisnienie Mam juz karte ciazy zalozona

[kism]

Witam!
Ja dziś pojechałam rano z synem do kontroli (na szczęście jest poprawa i oskrzela już czyste ) i ze sobą też poszłam do lekarza i tak mi zleciało, że prawie cały dzień minął bez wizażu Nade mną się lekarka trochę zastanawiała, zleciła na jutro morfologię i CRP i ma zdecydować, czy będzie antybiotyk Biegunka mi trochę odpuściła, ale gardło znowu boli, zwariować można, to już 1,5 tygodnia

Napisane przez mala77

Z pewną dozą niepewności dołączę do Was.
Na początku wielkie gratulacje i dużo szczęścia wszystkim ciężarówkom
Po 3 latach starań i niepowodzeń udało się. Jest fasola. Według OM to już 7w 4d.

mala77, witamy serdecznie tak wyczekaną fasoleczkę

Napisane przez natalontko

To teraz juz moge oficjalnie dolaczyc do grona mam
Widzialam naszego babelka

natalontko, gratuluje Na liście jesteś już od dawna Teraz dopiszę jeszcze tp

A jak tam reszta naszych dzisiejszych wizyt?
Kto to jeszcze miał dziś iść? marao i marysia chyba?
Może dopiero wieczorem dziewczyny mają te wizyty

anialaura, jak tam Twoja beta?

---------- Dopisano o 17:52 ---------- Poprzedni post napisano o 17:45 ----------

Dasti, a jak tam Twoje przeziębienie?

mala, widzę, że powiększasz mocną grupę z Wrocławia w naszym wątku

[aneczka240]

Natalontko super, że jest wszystko w porządku
Ja mam dziś 6t2d
Aż z tych zachcianek poszłam do sklepu i kupiłam pyzy oraz zapiekankę Pyzy już wciągnęłam, a zapiekanka czeka na kolację

[mala77]

Dziękuję za miłe przyjęcie

kasiuniap1987 widzę, że jedziemy na tym samym wózku ja fasolę widziałam już 3 razy. W poniedziałek kolejna wizyta.

Czy macie jakieś przeczucia co do płci maluchów?? Bo mi się jakoś tak od początku rzuciło na głowę, że dziewczyna będzie.

[natalontko]

Ciekawe jak u reszty

Ide cos zjesc juz mi sie pomysl koncza a co dopiero dalej
Moze jak rodzinka sie dowie, bede zyla jak krolowa
Mieszkamy poki co z rodzicami, babcia i dziadkiem

[kism]

Napisane przez mala77

Czy macie jakieś przeczucia co do płci maluchów?? Bo mi się jakoś tak od początku rzuciło na głowę, że dziewczyna będzie.

Ja nie mam i uważam, że nie ma się co do takich przeczuć przywiązywać. Wiadomo można sobie myśleć to czy tamto, tylko jak się człowiek za bardzo nastawi na jedną płeć przez długi czas i mówi w danej formie o dziecku, a potem na usg okazuje się co innego, to może być trudno i przykro tak się przestawić Ja przed urodzeniem syna bardzo chciałam mieć dziewczynkę (bo łatwiej się z własną płcią dogadam bo warkoczyki, sukieneczki, itp ), ale nie nastawiałam się na nic. I tak było mi trochę przykro, jak okazało się, że będzie chłopak, a mąż oczywiście był dumny, że będzie pierworodny syn Powoli i ja się przestawiłam, a teraz oczywiście nie zamieniłabym go na milion dziewczynek A wręcz, sama nie mogę w to uwierzyć, teraz jest mi zupelnie obojętne, jaka będzie płeć - będę tak samo szczęśliwa przy małej królewnie, jak i przy drugim kochanym łobuziaku

Napisane przez natalontko

Moze jak rodzinka sie dowie, bede zyla jak krolowa
Mieszkamy poki co z rodzicami, babcia i dziadkiem

Ojoj, faktycznie, jak masz tyle rodziny przy sobie, to myślę, że Ci dobroci do jedzenia nie braknie

[aneczka240]

Napisane przez mala77

Dziękuję za miłe przyjęcie

kasiuniap1987 widzę, że jedziemy na tym samym wózku ja fasolę widziałam już 3 razy. W poniedziałek kolejna wizyta.

Czy macie jakieś przeczucia co do płci maluchów?? Bo mi się jakoś tak od początku rzuciło na głowę, że dziewczyna będzie.

My oboje z mężem mamy przeczucie, że będzie chłopak. Ale oczywiście wiadomo - nie ważne kto będzie, ważne, żeby był/a zdrowy/a

Napisane przez natalontko

Ciekawe jak u reszty

Ide cos zjesc juz mi sie pomysl koncza a co dopiero dalej
Moze jak rodzinka sie dowie, bede zyla jak krolowa
Mieszkamy poki co z rodzicami, babcia i dziadkiem

Hahah to tak jak u mnie. Nie mam pomysłu co jeść, na wiele smakołyków, które wciągnęłabym na raz, teraz nie mogę patrzeć, a co gorsza o nich myśleć, bo czuję wtedy zapach i mnie mdli
Jutro miał być łosoś na obiad, ale chyba sobie daruję i będzie zupa (która z resztą miała być dziś, ale kupiłam pyzy).
Nasi rodzice mieszkają daleko od nas i nie będę się czuła jak królowa Co najwyżej jak księżniczka

[centipede]

Ojej Wy o jedzeniu bo zacznę łapać smaki Za mną ostatnio chodzą pierogi, barszczyk czerwony, frytki i batonik 3-bit

Natalontko super, że wszystko jest dobrze!
Mała witaj teraz już musi być wszystko dobrze!
Kism ale Cię dopadło to choróbsko mam nadzieję, że sobie pójdzie szybko daleko stąd
Aneczka bo dostanę ślinotoku ale bym zjadła tą Twoją zapiekankę
Śliweńka oby Ci odpuściły te mdłości niedługo! Ja też biorą Duphaston 3 razy dziennie, do tego mam Scopolan i ogólnie zapas taki leków, że wyglądam jak babcia emerytka

[mala77]

kism, aneczko oczywiście, że mało ważne co, byle było zdrowe. Ale jakoś tak przeczucie mam. A zwiemy na razie owo coś 'fasolą' bezpłciowo

p.s. centipede wybacz, ale twój nick z czymś mi się kojarzył, niestety ciekawość wzięła górę i google mi pokazały. brrrr

[centipede]

Mała ja miałam na myśli bardziej takie stworzonka jak w załączniku Chociaż przypuszczam co Ci wyskoczyło

[aneczka240]

Napisane przez centipede

Ojej Wy o jedzeniu bo zacznę łapać smaki Za mną ostatnio chodzą pierogi, barszczyk czerwony, frytki i batonik 3-bit

Natalontko super, że wszystko jest dobrze!
Mała witaj teraz już musi być wszystko dobrze!
Kism ale Cię dopadło to choróbsko mam nadzieję, że sobie pójdzie szybko daleko stąd
Aneczka bo dostanę ślinotoku ale bym zjadła tą Twoją zapiekankę
Śliweńka oby Ci odpuściły te mdłości niedługo! Ja też biorą Duphaston 3 razy dziennie, do tego mam Scopolan i ogólnie zapas taki leków, że wyglądam jak babcia emerytka

A zapraszam Dobrze, że już kasa na koncie jest, bo tak to by mi chyba język w uciekł Ach te ciążowe zachcianki. Się śmieję do męża "widzisz, co Ty ze mną masz. Zupełnie jakbym w ciąży była, takie zachcianki mam"

Napisane przez mala77

kism, aneczko oczywiście, że mało ważne co, byle było zdrowe. Ale jakoś tak przeczucie mam. A zwiemy na razie owo coś 'fasolą' bezpłciowo

p.s. centipede wybacz, ale twój nick z czymś mi się kojarzył, niestety ciekawość wzięła górę i google mi pokazały. brrrr

Wiem, wiem My przeczuwamy chłopaka U nas to jest Maleństwo lub Maluszek

[asiula_n]

Cześć Dziewczyny

Poczytałam wasz wątek i z przyjemnościa do was dołączę.
Z moich obliczeń wynika, że to początek 7 tygodnia, tp to z miesiączki 30 maja, a z usg 1 czerwca - akurat na Dzień Dziecka

Pisarka na forum ze mnie mało aktywna, z reguły wole poczytać, ale zobaczymy jak to będzie, może sie rozkręcę ???

[marao]

Napisane przez kasiuniap1987

[B]
a jeśli chodzi o seks to tak samo zakaz już mojemu tż-owi powiedziałam, że za 9 miesięcy będziemy przezyłać swój "pierwszy raz"

Nie chcę Cię dobijać ale 6 tyg po porodzie z tego co wiem nie można.

Ja byłam dzisiaj na wizycie. 5tc5d Pęcherzyk ma 17,2 mm. Następna wizyta 3 listopada chyba że będę potrzebowała zwolnienie to wcześniej. Wtedy zostanie założona karta ciązy oczywiście jak wszystko będzie ok. Do tego czasu mam zrobić morfologię, mocz, cukier, WR, HIV, HCV, Toksoplazmoze IgM i odczyn Coombsa. Pani pobrała mi też cytologię, bo miałam ostatnio stan zapalny.

[kism]

Napisane przez centipede

Ojej Wy o jedzeniu bo zacznę łapać smaki Za mną ostatnio chodzą pierogi, barszczyk czerwony, frytki i batonik 3-bit

Ja też zapraszam Mąż właśnie zrobił dziś zakupy u naszego sprawdzonego producenta mrożonek i mam zamrażalnik zapełniony 5 rodzajami pierogów. Lekarka mówiła coś o jakichś kleikach a ja przez cały dzień zjadłam tylko parę sucharków i teraz rzuciłam się na pierogi z mięsem Nie mogłam się powstrzymać, a biegunka od rana się nie pokazała

Napisane przez asiula_n

Poczytałam wasz wątek i z przyjemnościa do was dołączę.
Z moich obliczeń wynika, że to początek 7 tygodnia, tp to z miesiączki 30 maja, a z usg 1 czerwca - akurat na Dzień Dziecka
Pisarka na forum ze mnie mało aktywna, z reguły wole poczytać, ale zobaczymy jak to będzie, może sie rozkręcę ???

asiula, witamy, witamy
To jak wpisać Cię na listę, do mamuś majowych czy czerwcowych?
Ja mogę rzucić parę pytań, jeśli to Ci pomoże
Jeśli masz ochotę, to podaj nam swoje imię i wiek do listy.
Czy to Twoje pierwsze dziecko? Jak się czujesz? Co robisz na codzień?
Mam nadzieję, że to nie za dużo na początek

[natalontko]

Napisane przez aneczka240

Nasi rodzice mieszkają daleko od nas i nie będę się czuła jak królowa Co najwyżej jak księżniczka

Napisane przez kism

Ojoj, faktycznie, jak masz tyle rodziny przy sobie, to myślę, że Ci dobroci do jedzenia nie braknie

jakby co to takie zarty mamy z tata i tak caly dzien nie ma, babcia juz po 80 takze wiecie bede musiala na sama siebie liczyc, choc poki co najgorsze dla mnie jest przygotowanie jedzenia Dzis smazylam schabowe i musialam odchodzic non stop

Napisane przez aneczka240

Wiem, wiem My przeczuwamy chłopaka U nas to jest Maleństwo lub Maluszek

ja poki co mowie babelek

Napisane przez asiula_n

Cześć Dziewczyny

Poczytałam wasz wątek i z przyjemnościa do was dołączę.
Z moich obliczeń wynika, że to początek 7 tygodnia, tp to z miesiączki 30 maja, a z usg 1 czerwca - akurat na Dzień Dziecka

Pisarka na forum ze mnie mało aktywna, z reguły wole poczytać, ale zobaczymy jak to będzie, może sie rozkręcę ???

witaj
jak bedziesz czesto wpadac to na pewno sie rozkrecisz

marao to wizyta udana

[kism]

Napisane przez marao

Ja byłam dzisiaj na wizycie. 5tc5d Pęcherzyk ma 17,2 mm. Następna wizyta 3 listopada chyba że będę potrzebowała zwolnienie to wcześniej. Wtedy zostanie założona karta ciązy oczywiście jak wszystko będzie ok. Do tego czasu mam zrobić morfologię, mocz, cukier, WR, HIV, HCV, Toksoplazmoze IgM i odczyn Coombsa. Pani pobrała mi też cytologię, bo miałam ostatnio stan zapalny.

marao, czyli rozumiem, że jak na ten wiek ciąży to wszystko w normie (u mnie było dokładnie tak samo w 6t0d). Gratuluję
Cytologia to też jak stwierdził mój gin standard na początku ciąży. Trochę się zdziwiłam, bo nie pamiętam przy poprzednich ciążach tego, ale ok, czemu nie. A widzę, że Wam tu po kolei też lekarze cytologię robią.

[Pandzia_2010]

hej. Czy jak w 1ciazy mialam p. ciala to teraz tez robic?? mam grupe RH+

przerazaja mnie koszta badan jakas masakra

[npg88]

Witam nowe mamusie!
Natalontko, cieszę się, że wszystko jest w porządeczku!

Ja dzisiaj byłam u lekarza. Nasz mały szkrabik ma już 1,6 cm. Widziałam zawiązki jego rączek, nóżek, mózgu, a serduszko biło jak szalone, no i kręgosłup Dzisiaj zaczynamy 8 tydzień i wg dzisiejszego usg tp to 17 maj 2012.
Niestety, jest i zła wiadomość, bo krwiak na kosmówce nadal jest. Mam zwolnienie na 4 tygodnie, a kontrola za 2 tygodnie. Oczywiście mam leżeć i brać dupka. Jednak jestem dobrej myśli i wierzę, że wszystko będzie dobrze

[marao]

Napisane przez kism

marao, czyli rozumiem, że jak na ten wiek ciąży to wszystko w normie (u mnie było dokładnie tak samo w 6t0d). Gratuluję
Cytologia to też jak stwierdził mój gin standard na początku ciąży. Trochę się zdziwiłam, bo nie pamiętam przy poprzednich ciążach tego, ale ok, czemu nie. A widzę, że Wam tu po kolei też lekarze cytologię robią.

Tak Pani powiedziała, że widać że pęcherzyk rośnie i mi pogratulowała. Cytologię pobrała, bo miałysmy po pół roku od ostatniego powtórzyć, a to minęło by w listopadzie, więc wzięła i dzisiaj już pobrała. Słuchajcie czy serek Valbone to jest ser pleśniowy?

[rinco]

O mniam, ale mi smaka narobiłyście na różne pyszności!!! Akurat dziś się wyjątkowo dobrze czuję, praktycznie wcale mnie nie muli, a po południu jak byłam w spożywczaku to nawet przez chwilę naszła mnie ochota na coś słodkiego - pierwszy raz od tygodnia! Miałam sobie zrobić domową czekoladę, ale jak doszłam do domu to już mi przeszło, blee... Chyba jednak nie jestem w stanie zjeść nic słodkiego

Dziś rano poszłam na pobranie krwi do badań. Pani pielęgniarka uciągnęła mi taką wielką strzykawę krwi... brrr... potem to rozlała do 4 probówek. Ale przynajmniej tylko raz mnie kuła. Zapłaciłam 82 zł, a to jeszcze nie wszystko co miałam zrobić Wyniki mam mieć jutro. Ciekawa jestem grupy krwi, bo nigdy sobie nie badałam Reszta to raczej powinna mi wyjść OK.

Nam jest w sumie wszystko jedno czy będzie chłopczyk czy dziewczynka. Akurat mamy wybrane już od dawna imię dla chłopca (Sebastian), więc mąż gada do brzucha per Seba

Jeszcze jutro do pracy i weekend. Dziś mieliśmy taki zapiernicz w biurze, że nie miałam czasu nawet zaglądnąć na internet, nie mówiąc już o wizażu, dopiero teraz nadrabiam

Nie mogę się już doczekać USG wtorkowego, już bym chciała zobaczyć dzidziolka

[aneczka240]

Już zjadłam zapiekankę, ale jednak zapach pieczarek to nie jest to co tygrysek w ciąży (ja ) lubi najbardziej... Polałam keczupem, ale ten mi nie zasmakował (Hellmans Sicilia) i kazałam mężowi odgryźć to pokeczupowane
Mąż gra na ps3, a kicia na leżaczku śpi. Z nas obu ona bardziej się zachowuje jakby była ciężarna - ciągle by jadła i to nie wszystko, śpi prawie całą dobę, leniwa jest strasznie Zaraz idę przygotować się do spania i uszykować zestaw mdłościowy (banan, woda i herbatnik). Dobrze, że jutro mąż od rana w domu, tak to mnie poratuje w nagłej sytuacji W przyszłym tyg. w poniedziałek na badania pojadę od rana, a w piątek wizyta u gin Już się nie mogę doczekać. Tylko żeby wszystko było dobrze
Dobrej nocki Mamusie

[asiula_n]

Ok
Położyłam spać mojego trzylatka, odgruzowałam dom z miliona zabawek, mąż wróci za godzinę, więc mogę napisać coś wiecej.

Napisane przez kism

asiula, witamy, witamy
To jak wpisać Cię na listę, do mamuś majowych czy czerwcowych?
Ja mogę rzucić parę pytań, jeśli to Ci pomoże
Jeśli masz ochotę, to podaj nam swoje imię i wiek do listy.
Czy to Twoje pierwsze dziecko? Jak się czujesz? Co robisz na codzień?
Mam nadzieję, że to nie za dużo na początek

Napisane przez natalontko

ja poki co mowie babelek

witaj
jak bedziesz czesto wpadac to na pewno sie rozkrecisz

Dziękuję za miłe powitanie

Ja mówię kropka, tak się wyraził lekarz i tak już zostało, nawet mi to pasuje, ze względu na rodzaj żeński, bo tak cicho marzę o dziewczynce

Jak wspomniałam mam już synka, zaraz po mężu to najważniejszy facet w moim życiu

Niby ciąża druga to powinnam byc wyluzowana, ale wcale tak nie jest. Mam już drugi tydzień bole brzucha, biorę luteine i buscopan 2x dziennie, niby trochę mniej boli ale stresa ciągle mam a jeszcze chyba mi się jakaś infekcja przypałetała, bo mnie swędzi i szczypie, więc od wczoraj biorę nystatynę
Od tygodnia jestem więc na zwolnieniu lekarskim, narazie do 20 października, ale nie chcę wracac do pracy, wolę być w domu z synkiem.
A pracuję w szkole podstawowej, jako tzw. ciało pedagogiczne

A jeśli chodzi o listę i termin porodu to może być 1.06.

No to się rozpisalam

[rinco]

Tak z innej beczki: macie sprawdzone jakieś sklepy internetowe z ciuchami ciążowymi, godne polecenia? Bo chętnie bym się za czymś fajnym rozglądnęła, a nie chce mi się łazić po mieście. Tak, żeby jakość była w miarę i cena przystępna. Na zdjęciach wszystkie te ciuchy ślicznie wyglądają, a w rzeczywistości to różnie bywa. Jeśli znacie jakiś fajny sklep to dajcie znać

[asiula_n]

Napisane przez rinco

Tak z innej beczki: macie sprawdzone jakieś sklepy internetowe z ciuchami ciążowymi, godne polecenia? Bo chętnie bym się za czymś fajnym rozglądnęła, a nie chce mi się łazić po mieście. Tak, żeby jakość była w miarę i cena przystępna. Na zdjęciach wszystkie te ciuchy ślicznie wyglądają, a w rzeczywistości to różnie bywa. Jeśli znacie jakiś fajny sklep to dajcie znać

Wygodne i dobrej jakośći są ciuchy firmy 9fashion cenowo rózne bywa, ale popatrz na allegro, może coś Ci wpadnie w oko.