Odchudzanie z francuską dietą proteinową dr. Pierre Dukana część 21

[karmeelek]

Napisane przez Emilia 25

To jeszcze nic nie znaczy, podczas ciąży można mieć chyba nawet dwa okresy.

Chyba i tak zrobimy test bo bolą mnie piersi a nigdy mnie nie bolały. Zreszta chyba lepiej sprawdzić zanim wrócę na dietkę...

[Emilia 25]

Napisane przez karmeelek

Chyba i tak zrobimy test bo bolą mnie piersi a nigdy mnie nie bolały. Zreszta chyba lepiej sprawdzić zanim wrócę na dietkę...

Pewnie, że tak. Zrobić nie zaszkodzi. Cierpliwości, nie teraz to zaraz.

[Iloa]

Napisane przez Kostka09

hello
cos tu pusto
zapomnialam napisac Iloa ze fajna i sliczna babka z Ciebienie wiem dlaczego patrzysz czarno w przyszlosc??? gdzie Ty tam stara
kochana troszke optymizmuzycie jest piekne...oby PIS nie zwyciezyl i bedzie dalej piekne...zartowalam to tylko taka mala dygresja

Opisałam się jak głupia i wyłączyli nam światło i po mojej wypowiedzi.
Wracam po paru godzinach. skrótowo. Bez płaczów nad zastojem w diecie Dukana .
Stara, bo nie ma dla mnie pracy.
Żyję z emerytury mamy i świadczenia pielęgnacyjnego na nią.
Jakby jej zabrakło straciłabym sens życia i zostałabym pozbawiona środków do życia. Emeryturę będę miała tragiczną, nie starczy mi na leki i wrócą koszmary i lęki .

Tragicznie to brzmi, ale ja nie jestem osoba ponurą, patrzę na siebie i życie z dystansem . I ponoć jestem przykładem i źródłem pogody życiowej dla paru osób. Spoza rodziny niestety.

Życie jest piękne, ale czasami warto zejść ze sceny jak się jeszcze te dobre strony pamięta.
Życie potrafi zaskoczyć na plus jak nawet składa się broń. Kto by pomyślał , że będę miała tak cudowne stosunki z mamą po 40 latach szarpaniny i walki. Ale czy to musiało stać się kosztem jej choroby.
Może tak to życie pokocham, że będę je wielbić nawet zbierając puszki po śmietnikach. Ale na razie nic na to nie wskazuje.

Co do urody. Nie mogę patrzeć na swoje zdjęcia.
Ale w poniedziałek wróciłam po meczu, zerknęłam w lustro. Potem drugi raz. I trzeci. Osłupiałam . Idę do mamy w szoku:
-Mamo, jak ja teraz ładnie wyglądam.
Byłam po prostu szczęśliwa po powrocie ze stadionu. Oczy mi się powiększyły i były jak gwiazdy ().
Nawet rysy twarzy były jakieś inne. Po prostu byłam szczęśliwa. Ja siebie w lustrze nie poznałam.

Na weselu (zdjęcia), wypiłam , dobrze się bawiłam, ale szczęśliwa nie byłam. Bo ja przy rodzinie czuje się jakaś dziwaczna i gorsza.

---------- Dopisano o 13:57 ---------- Poprzedni post napisano o 13:51 ----------

Napisane przez anaiss86

co tu tak cicho?
Iloa bardzo ladna jestes

DZiękuję

EDIT> Dopiero teraz odkryłam wątek plotkowy. SUPER! Dzięki , Kostka.

[kasia252524]

Dziś na obiadek zupka warzywna, oczywiście bez ziemniaków i na kostce rosołowej bez tłuszczu, zabielana jogurtem MNIAAAM

[icoteraz]

Napisane przez karmeelek

Chyba i tak zrobimy test bo bolą mnie piersi a nigdy mnie nie bolały. Zreszta chyba lepiej sprawdzić zanim wrócę na dietkę...

Zrób, zrób. Ja przy jednym jak i drugim dziecku na początku plamiłam. Jeśli tak jest (test pozytywny) natychmiast leć do lekarza, bo może będziesz potrzebowała wspomagania hormonami. Coś o tym wiem, bo jeden taki lekarz powiedział mi, że ''' eee to nic takiego, w terminie miesiączki może tak być" - i niestety moja pierwsza ciąża to malutki aniołeczek
2 ciąża - 9 miesięcy w łózku a trzecia przy plamieniu - ok. donoszona bez takich komplikacji mimo plamienia - i chłopak rosnie jak na drożdżach.
Piszę nie po to by cię straszyć, tylko po to żeby pokazać jak różnie można "przechodzić" ten błogosławiony stan.

Pamiętaj! Jeśli jesteś w ciąży - natychmiast do lekarza,. Niech on zdecyduje co dalej. Powodzenia

[karmeelek]

Napisane przez icoteraz

Zrób, zrób. Ja przy jednym jak i drugim dziecku na początku plamiłam. Jeśli tak jest (test pozytywny) natychmiast leć do lekarza, bo może będziesz potrzebowała wspomagania hormonami. Coś o tym wiem, bo jeden taki lekarz powiedział mi, że ''' eee to nic takiego, w terminie miesiączki może tak być" - i niestety moja pierwsza ciąża to malutki aniołeczek
2 ciąża - 9 miesięcy w łózku a trzecia przy plamieniu - ok. donoszona bez takich komplikacji mimo plamienia - i chłopak rosnie jak na drożdżach.
Piszę nie po to by cię straszyć, tylko po to żeby pokazać jak różnie można "przechodzić" ten błogosławiony stan.

Pamiętaj! Jeśli jesteś w ciąży - natychmiast do lekarza,. Niech on zdecyduje co dalej. Powodzenia

Przykro mi, że takie nieszczęście na początku Cię spotkało
Zrobię zrobię Tylko się zastanawiam czy poczekać jeszcze z 2 dni tak jak miałam mieć @ teoretycznie bo niestety ostatnio to strasznie nieregularne jest czy jednak zrobić sobie test dzisiaj po pracy bo będę na chwile w domu a potem jadę do rodzinnego domu mojego a tam mi jakoś tak dziwnie robić test mimo, że wiedzą, że staramy się o dziecko.

[sreberko4]

Napisane przez Emilia 25

Tak, od wewnętrznej strony, na dole i na górze.

Ale ci zazdroszczę, ja mam ten wkładany i slinię się jak dziecko ale moja orto stwierdzila że taki bedzie lepszy i juz

Napisane przez karmeelek

Chyba i tak zrobimy test bo bolą mnie piersi a nigdy mnie nie bolały. Zreszta chyba lepiej sprawdzić zanim wrócę na dietkę...

Napisane przez karmeelek

Przykro mi, że takie nieszczęście na początku Cię spotkało
Zrobię zrobię Tylko się zastanawiam czy poczekać jeszcze z 2 dni tak jak miałam mieć @ teoretycznie bo niestety ostatnio to strasznie nieregularne jest czy jednak zrobić sobie test dzisiaj po pracy bo będę na chwile w domu a potem jadę do rodzinnego domu mojego a tam mi jakoś tak dziwnie robić test mimo, że wiedzą, że staramy się o dziecko.

Karmelku poczekaj do dnia spodziewanej miesiączki, a co do objawów i samopoczucia to nie sugeruj sie tym bo pierwsze objawy ciazy pojawiają się ok 6 tygodnia ciąży...

-------------------------------------------------

Edit 1
Jestem 2 kg na plusie i muszę to zmienić

Edit2
Właśnie wracam z wątku "dukan od 3 października" i szlag mnie właśnie trafił! Założyła go matka karmiąca dziecko piersią i doprowadziła do skazy białkowej u malucha! A na jakiekolwiek argumenty m. in. naszej Madzi reagowała jak większość "dunkanek"- ja wiem wszystko o diecie! Takiej matce to łeb pod zimną wodę a nie dieta!!

[magda_lena40]

Napisane przez sreberko4

Właśnie wracam z wątku "dukan od 3 października" i szlag mnie właśnie trafił! Założyła go matka karmiąca dziecko piersią i doprowadziła do skazy białkowej u malucha! A na jakiekolwiek argumenty m. in. naszej Madzi reagowała jak większość "dunkanek"- ja wiem wszystko o diecie! Takiej matce to łeb pod zimną wodę a nie dieta!!

Spokojnie
Nie znam się, ale to podejrzenie skazy białkowej wyszło po pierwszym dniu diety, to nie za szybko jak na reakcję na dukana ? Pomijając już fakt, że głupota było zaczynanie tej diety przez dziewczynę karmiącą-widać, że bez konsultacji z lekarzem... Teraz autorka tamtego wątku przeszła na dietę owocowo-warzywną (tak jej lekarka radziła podobno) i na ten temat tez założyła watek ^^
Jak napisała, że ma chrzciny dziecka to specjalnie ją zapytałam czy jeszcze karmi ale mi nie odpowiedziała. A na następny dzień pojawiła się ta informacja o skazie...

[sreberko4]

Napisane przez magda_lena40

Spokojnie
Nie znam się, ale to podejrzenie skazy białkowej wyszło po pierwszym dniu diety, to nie za szybko jak na reakcję na dukana ? Pomijając już fakt, że głupota było zaczynanie tej diety przez dziewczynę karmiącą-widać, że bez konsultacji z lekarzem... Teraz autorka tamtego wątku przeszła na dietę owocowo-warzywną (tak jej lekarka radziła podobno) i na ten temat tez założyła watek ^^
Jak napisała, że ma chrzciny dziecka to specjalnie ją zapytałam czy jeszcze karmi ale mi nie odpowiedziała. A na następny dzień pojawiła się ta informacja o skazie...

Oj Madziu ja na to patrzec spokojnie nie mogę bo moja kuzynka urodziła niedawno i sama czasem zajmuję się jej maleństwem i pytam głośno- jak można świadomie sprowadzać niebezpieczeństwo na taką bezbronną kruszynkę?!
Co do tego że skaza niby wyszła na drugi dzień, to ciort jeden wie co ta ******** jadła, może powoli przechodziła na dietę od kilku dni? Co by w 6 dni schudnąć 5kg bo przecież się królewna obudziła że chrzciny!
Presja szybkiego powrotu do szczupłej sylwetki po porodzie jest w dzisiejszym świecie czymś nienormalnym! Nie za cenę zdrowia lub życia naszego dziecka!! Boże!!

[magda_lena40]

Napisane przez sreberko4

Oj Madziu ja na to patrzec spokojnie nie mogę bo moja kuzynka urodziła niedawno i sama czasem zajmuję się jej maleństwem i pytam głośno- jak można świadomie sprowadzać niebezpieczeństwo na taką bezbronną kruszynkę?!
Co do tego że skaza niby wyszła na drugi dzień, to ciort jeden wie co ta ******** jadła, może powoli przechodziła na dietę od kilku dni? Co by w 6 dni schudnąć 5kg bo przecież się królewna obudziła że chrzciny!
Presja szybkiego powrotu do szczupłej sylwetki po porodzie jest w dzisiejszym świecie czymś nienormalnym! Nie za cenę zdrowia lub życia naszego dziecka!! Boże!!

Co do skazy to nie wiem, może nawet działa to tak szybko. Fakt faktem, głupotą jest pakowanie się w dietę, kiedy się karmi. Na temat tego szybkiego schudnięcia specjalnie na jakąś okazję to już nic nie mówię, bo jej o tym pisałam, ale też nie odpisała...
Wkurza mnie też traktowanie tej diety jak sposób na szybkie schudnięcie, też się już nie jednej starałam wytłumaczyć, że dla 5kg to lepiej chyba zacząć się ruchać i zdrowo jeść ale te co nie chcą słuchać to i tak nie będą, bo wiedzą lepiej..

[Emilia 25]

Napisane przez sreberko4

Ale ci zazdroszczę, ja mam ten wkładany i slinię się jak dziecko ale moja orto stwierdzila że taki bedzie lepszy i juz

A nie, takie cudo to ja też mam, ale muszę nosić tylko w nocy (takie nakładki, jak do wybielania zębów). Tylko, że dla mnie to w ogóle nie jest kłopotliwe, zakładam na noc, budzę się rano i zdejmuję. Niby powiedzieli mi, że mogę nosić w dzień (nawet lepiej by było), ale jak mam taki tryb życia i pracy że nie mogę (a raczej nie mogę - w pracy to wykluczone), to też będzie ok. Podoba mi się takie pisanie na biało.

Przeżyłam spotkanie! I nie było tak źle. Ja to jednak niegłupia babka jestem.

[atena79]

Witam wszystkich,
u mnie dziś -o,9 kg od wczoraj...zaskoczona jestem, tym bardziej, że wczoraj miałam PW
a jutro wesele.... boję się że zgrzeszę!!! dobrze, że jutro PW!!!
jak będzie łosoś i cola light to przeżyję

[Kostka09]

Napisane przez Emilia 25

Przeżyłam spotkanie! I nie było tak źle. Ja to jednak niegłupia babka jestem.

no widzisz to milo, ze juz po wszystkim

ale tu cisza ostatnio, myslalam ze wroce i tu do czytania tyle bedzie a tu 2 posciki...ja wrocilam od kumpeli, zabalowalysmy wczoraj na malej imprezce ja jako kierowca na szczesciechoc nie powiem piwko pieknie wygladaloi to jeszcze pod samym browarem..

troche niewyspana jestem ale musze ogarnac chałupe bo ruszyc sie nie mozna a potem chyba wybede do rodzicow..

milej soboty,
bede wpadac moze sie ktos uaktywni
aaa i slonce wychodzi

[blair witch]

Ale miałam wczoraj makabryczny dzień Na koniec się jeszcze z chłopem pokłóciłam co zaskutkowało zjedzeniem kanapek z grahama Normalnie mam dość i chodzę wkurzona od rana i chyba Bogu dzieki ze nie ma w domu chleba

[JeannyGd]

Witam serdecznie
dzisiaj pierwszy dzień z Dukanem. Nie ukrywam , że to drugie podejście. Wydaje mi się, że o diecie jakoś mniej się mówi i pisze....ale jest to jedyna dieta, na której schudłam w warunkach "domowych'. Z doświadczenia wiem, że to forum cudnie mobilizuje... proszę więc o wsparcie Napiszcie proszę, czy relane jest schudnięcie 15 kg w 3 miesiące?

[magda_lena40]

Napisane przez JeannyGd

Witam serdecznie
dzisiaj pierwszy dzień z Dukanem. Nie ukrywam , że to drugie podejście. Wydaje mi się, że o diecie jakoś mniej się mówi i pisze....ale jest to jedyna dieta, na której schudłam w warunkach "domowych'. Z doświadczenia wiem, że to forum cudnie mobilizuje... proszę więc o wsparcie Napiszcie proszę, czy relane jest schudnięcie 15 kg w 3 miesiące?

Hej
Robiłaś test ? Ile wyszło Ci dni I fazy ?
15kg w 3 miesiące jest realne o ile przestrzega się wszystkich zasad

[tynss]

Witam!
Piszę, aby otrzymać od Was pewną poradę, a mianowicie...
Jestem już 4 tydzień na diecie Dukana, schudłam 10 kg i od kilku dni zaczął nieziemsko bolec mnie kręgosłup, dokładniej odcinek lędźwiowy. Czy to może być głownie spowodowane tą dietą i czy powinnam się niezwłocznie zgłosic do lekarza ? Dodam, że mam 17 lat.

[magda_lena40]

Napisane przez tynss

Witam!
Piszę, aby otrzymać od Was pewną poradę, a mianowicie...
Jestem już 4 tydzień na diecie Dukana, schudłam 10 kg i od kilku dni zaczął nieziemsko bolec mnie kręgosłup, dokładniej odcinek lędźwiowy. Czy to może być głownie spowodowane tą dietą i czy powinnam się niezwłocznie zgłosic do lekarza ? Dodam, że mam 17 lat.

Gratuluje tych 10 kg
Ile ważysz/przy jakim wzroście? Konsultowałaś się z lekarzem przed przejściem na tą dietę ? Miałaś wcześniej jakieś problemy z kręgosłupem ? Nie wydaje mi się, żeby plecy mogły boleć od dukania, no chyba, że nerki, a one też są jakoś tak niżej A ile dziennie pijesz ? Niech się wypowiedzą najlepiej bardziej doświadczone Dukanki (albo Dukan )

[tynss]

Napisane przez magda_lena40

Gratuluje tych 10 kg klaski
Ile ważysz/przy jakim wzroście? Konsultowałaś się z lekarzem przed przejściem na tą dietę ? Miałaś wcześniej jakieś problemy z kręgosłupem ? Nie wydaje mi się, żeby plecy mogły boleć od dukania, no chyba, że nerki, a one też są jakoś tak niżej A ile dziennie pijesz ? Niech się wypowiedzą najlepiej bardziej doświadczone Dukanki (albo Dukan )

Dziękuję bardzo
Aktualnie ważę 105 kg przy wzroście 183 cm, problemów z kręgosłupem raczej nigdy nie miałam, tylko z kolanami i z kostkami. Staram się pić 1,5 litra wody dziennie, ale nie zawsze o tym pamiętam..

[magda_lena40]

Napisane przez tynss

Dziękuję bardzo
Aktualnie ważę 105 kg przy wzroście 183 cm, problemów z kręgosłupem raczej nigdy nie miałam, tylko z kolanami i z kostkami. Staram się pić 1,5 litra wody dziennie, ale nie zawsze o tym pamiętam..

Podobny miałyśmy start, tylko jesteś wyższa ok 5 cm, a zawsze chciałam 180cm przekroczyć
Wydaje mi się, że to może być od nerek, bo za mało pijesz. Powinnaś pić te 2 litry, nie tylko wody ale też np zielonej herbaty. Przed dukanem też piłam mało, nawet poniżej litra dziennie, ale nie chce mieć problemów z nerkami, więc zaczęłam pić więcej.
Zrób badania, one są koniecznie szczególnie przy dużej nadwadze (wiem po sobie).
Co do tego picia jeszcze, to mi lekarka po pierwszych badaniach kazała pić nawet 3 litry dziennie, bo miałam podwyższony poziom ketonów czy coś takiego. Zaczęłam więcej pić i w kolejnych badaniach wszystko już było okej.

---------- Dopisano o 14:33 ---------- Poprzedni post napisano o 14:23 ----------

Powiedzcie mi, jak to jest z błonnikiem na dukanie ? Można ?
Na jednym wątku dziewczyna pisała o błonniku kakaowym, a znalazłam tez jabłkowy
Tutaj >klik< jest jego opis i innych też. Skład fajny, działanie też. To jak ?

[JeannyGd]

Napisane przez magda_lena40

Hej
Robiłaś test ? Ile wyszło Ci dni I fazy ?
15kg w 3 miesiące jest realne o ile przestrzega się wszystkich zasad

Wyszło mi 4 dni i tak mam zamiar trzymać Na razie pierwszy dzień przebiega bez zakłóceń...

[Emilia 25]

Napisane przez JeannyGd

Wyszło mi 4 dni i tak mam zamiar trzymać Na razie pierwszy dzień przebiega bez zakłóceń...

Chyba Cię pamiętam.
Powodzenia!

[sreberko4]

Napisane przez Emilia 25

A nie, takie cudo to ja też mam, ale muszę nosić tylko w nocy (takie nakładki, jak do wybielania zębów). Tylko, że dla mnie to w ogóle nie jest kłopotliwe, zakładam na noc, budzę się rano i zdejmuję. Niby powiedzieli mi, że mogę nosić w dzień (nawet lepiej by było), ale jak mam taki tryb życia i pracy że nie mogę (a raczej nie mogę - w pracy to wykluczone), to też będzie ok. Podoba mi się takie pisanie na biało.

Przeżyłam spotkanie! I nie było tak źle. Ja to jednak niegłupia babka jestem.

Emi ja mam inny, a mianowicie pierwsze zdjęcie z tej stronki http://www.ortodonta.com.pl/informac...aty-retencyjne. I ja mam go nosic przez 3 miesiące 24h/dobę ale czuję że to nierealne..

[Emilia 25]

Napisane przez sreberko4

Emi ja mam inny, a mianowicie pierwsze zdjęcie z tej stronki http://www.ortodonta.com.pl/informac...aty-retencyjne. I ja mam go nosic przez 3 miesiące 24h/dobę ale czuję że to nierealne..

O kurcze, to rzeczywiście, mi się na szczęście udało a w sumie zakładając aparat nie myślałam co będzie po.
Dasz radę, trzy miesiące to nie taka tragedia.

[kasia252524]

Napisane przez JeannyGd

Witam serdecznie
dzisiaj pierwszy dzień z Dukanem. Nie ukrywam , że to drugie podejście. Wydaje mi się, że o diecie jakoś mniej się mówi i pisze....ale jest to jedyna dieta, na której schudłam w warunkach "domowych'. Z doświadczenia wiem, że to forum cudnie mobilizuje... proszę więc o wsparcie Napiszcie proszę, czy relane jest schudnięcie 15 kg w 3 miesiące?

Witaj Jest to realne Ja w 2 miesiące schudłam 16 kg Teraz tak jak Ty robię drugie podejście ponieważ waga wróciła i to z nawiązką przez tabletki antykoncepcyjne:/ No ale teraz nie biorę więc bedzie ok

[JeannyGd]

Napisane przez Emilia 25

Chyba Cię pamiętam.
Powodzenia!

Ojej rzeczywiście Emilia a Ty ciągle na Dukanie, czy tylko tak z sentymentu?
To fajnie, że pamiętasz To był całkiem niezły czas...dla Ciebie szczególnie. Pozdrowienia dla Rodzynka. Czy On nadal na Dukanie?

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------

Napisane przez kasia252524

Witaj Jest to realne Ja w 2 miesiące schudłam 16 kg Teraz tak jak Ty robię drugie podejście ponieważ waga wróciła i to z nawiązką przez tabletki antykoncepcyjne:/ No ale teraz nie biorę więc bedzie ok

Swietny wynik... dzisiaj kończę pierwszy dzień i wszystko według zasad oby tak dalej... Ja poprzednim razem dużo schudłam, ale popełniałam dużo grzeszków... Miałam wypadek samochodowy i podczas badań wyszło , że mam okropną anemię. Lekarze winą zwalili na doktorka a ja wiem swoje, to moja wina nie trzymałam zasad dietki... A teraz zapominam o tym co złe...i do dzieła.....

[Emilia 25]

Napisane przez JeannyGd

Ojej rzeczywiście Emilia a Ty ciągle na Dukanie, czy tylko tak z sentymentu?
To fajnie, że pamiętasz To był całkiem niezły czas...dla Ciebie szczególnie. Pozdrowienia dla Rodzynka. Czy On nadal na Dukanie?

Rodzynek właśnie leży koło mnie i beka.
My się miotamy między II a III fazą. Chcielibyśmy zrzucić jeszcze po dyszce, ale coś nam nie po drodze. Powrót na II jest strasznie trudny, na kuraka, jaja i wieśniaki to ja już patrzeć nie mogę. Nie mam pomysłu co robić. Jednak pozostaniemy przy III chyba, ale takiej dość ograniczonej.

Dziś ucztowaliśmy na przykład. Rodzynek zrobił pizzę, ale taką niedukanową i pyszną, że pożarłam trzy wielkie kawały.
Ale od poniedziałku obiecujemy poprawę.
Właśnie oglądaliśmy sobie zdjęcia sprzed roku, rety byliśmy tak fajnie wychudzeni. Ależ to jest nie fair, chudnie się wolno, ale kilogramy wracają już z prędkością światła.

[d666666]

Napisane przez blair witch

Ale miałam wczoraj makabryczny dzień Na koniec się jeszcze z chłopem pokłóciłam co zaskutkowało zjedzeniem kanapek z grahama Normalnie mam dość i chodzę wkurzona od rana i chyba Bogu dzieki ze nie ma w domu chleba

Potraktuj ten grzech jako wprowadzenie do 3 fazy)
i nie rob tego wiecej,
chociaz nie powiem, moglas rzucic sie na co z kategorii uczta

---------- Dopisano o 20:34 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Napisane przez JeannyGd

Ojej rzeczywiście Emilia a Ty ciągle na Dukanie, czy tylko tak z sentymentu?
To fajnie, że pamiętasz To był całkiem niezły czas...dla Ciebie szczególnie. Pozdrowienia dla Rodzynka. Czy On nadal na Dukanie?

---------- Dopisano o 19:08 ---------- Poprzedni post napisano o 18:58 ----------


Swietny wynik... dzisiaj kończę pierwszy dzień i wszystko według zasad oby tak dalej... Ja poprzednim razem dużo schudłam, ale popełniałam dużo grzeszków... Miałam wypadek samochodowy i podczas badań wyszło , że mam okropną anemię. Lekarze winą zwalili na doktorka a ja wiem swoje, to moja wina nie trzymałam zasad dietki... A teraz zapominam o tym co złe...i do dzieła.....

Witaj
Przynajmniej sie przyznajesz do winy...
Bo duuzo osob to psioczy, ze dukan-srukan, a gdyby sie trzymalo zasad to by sie nie psioczylo. najgorsza ta cala nagonka medialna
Pozdrawiam

---------- Dopisano o 20:38 ---------- Poprzedni post napisano o 20:34 ----------

Napisane przez Emilia 25

Rodzynek właśnie leży koło mnie i beka.
My się miotamy między II a III fazą. Chcielibyśmy zrzucić jeszcze po dyszce, ale coś nam nie po drodze. Powrót na II jest strasznie trudny, na kuraka, jaja i wieśniaki to ja już patrzeć nie mogę. Nie mam pomysłu co robić. Jednak pozostaniemy przy III chyba, ale takiej dość ograniczonej.

Dziś ucztowaliśmy na przykład. Rodzynek zrobił pizzę, ale taką niedukanową i pyszną, że pożarłam trzy wielkie kawały.
Ale od poniedziałku obiecujemy poprawę.
Właśnie oglądaliśmy sobie zdjęcia sprzed roku, rety byliśmy tak fajnie wychudzeni. Ależ to jest nie fair, chudnie się wolno, ale kilogramy wracają już z prędkością światła.

Wiem,kochanie;Mi tez troche wrocilo, i na zdjecia na ktore psioczylam, ze gruba jestem i blee ( a bylam odchudzona) teraz patrze z lezka krecaca mi sie w oku z sentymentu i zalu
Ale nie poddam sie.
Kupilam sobie plaszczyk, balam sie go przymierzac, z obawy, ze w lustrze zobacze monstrum, ale wcale tak zle nie bylo.
Pomyslalam, a moze wezme nr wiekszy ;just in case;, ale nie- zostaje przy tym, bedzie mi w nim pieknie, jeszcze piekniej- bo schudne
Jak MY wszyscy tutaj)))))

---------- Dopisano o 20:39 ---------- Poprzedni post napisano o 20:38 ----------

Kupilam 10 kostek twarogu chudego-rarytas- bo na wyspie nie bylo nigdzie- bede robic ser BLAIR WITCH - podaj jeszcze raz przepis kochanie:pr osi::ro za:

[d666666]

dla Rodzynka, ktory beka- bajka o swinkach- Intro z dedykacja ode mnie- ENJOY)))))))))

http://www.youtube.com/watch?v=3wTR9JUCC7A

[JeannyGd]

Napisane przez Emilia 25

Rodzynek właśnie leży koło mnie i beka.
My się miotamy między II a III fazą. Chcielibyśmy zrzucić jeszcze po dyszce, ale coś nam nie po drodze. Powrót na II jest strasznie trudny, na kuraka, jaja i wieśniaki to ja już patrzeć nie mogę. Nie mam pomysłu co robić. Jednak pozostaniemy przy III chyba, ale takiej dość ograniczonej.

Dziś ucztowaliśmy na przykład. Rodzynek zrobił pizzę, ale taką niedukanową i pyszną, że pożarłam trzy wielkie kawały.
Ale od poniedziałku obiecujemy poprawę.
Właśnie oglądaliśmy sobie zdjęcia sprzed roku, rety byliśmy tak fajnie wychudzeni. Ależ to jest nie fair, chudnie się wolno, ale kilogramy wracają już z prędkością światła.

A może Wasza obecność na forum nie była po to aby schudnąć ?Najważniejsze, że odnaleźliście się w tłumie
Z tymi kilogramami to prawda wystarczy trochę odpuścić i pozamiatane....znowu człowiek okrąglutki Będę pisała jaki mi tym razem idzie