|
|
#361 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: G-dz
Wiadomości: 390
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2http://imgx.wizaz.pl/forum/images/old_i011r.
coś tu dziś cicho i spokojnie...
![]() chciałam przed snem sobie poczytać co u Was a tu o :P ja dziś cały dzień walczę z moją pracą mgr.. Adaś dziś próbował malinki Wszystko fajnie tylko musi byc zmiksowane na gładziutko. Każda próba przemycenia jakiegokolwiek kawałka kończy się odruchem, ba! wręcz prowokowaniem wymiotów. Kurczę, ale chyba już powinien próbować coś gryźć...? tak sobie to łączę z tym że nie mówi jeszcze żadnych sylab, ale mam nadzieje że to tylko moja schizadobrej nocki wszystkim
__________________
żeby być kimś, trzeba być sobą... _________________________ _____________ moja wymianka: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=69797396 |
|
|
|
#362 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: okolice Bydgoszczy
Wiadomości: 455
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Cytat:
Na drugi posiłek możesz dać jogurcik, serek i może z biegiem czasu mały polubi mleko modyfikowane i problem będzie z głowy. Upss, przepraszam, doczytałam dopiero o tej alergii na jogurt...U mnie jest tak: 1 posiłek: kaszka 2 posiłek: mleko 3 posiłek: obiad 4 posiłek: kaszka z owocem 5 posiłek (przed snem): mleko Edytowane przez magda-lenka* Czas edycji: 2011-10-05 o 21:37 |
|
|
|
|
#363 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Ja jestem cicho bo jeździłam godzinę na orbitreku a teraz dogorywam:/ jutro bedzie ze mną zle
a i oglądałam tap madl. Ale mnie wkurza ta siksa młoda- cicho ciemna Anka. Ja bym jako pierwsza wywalila.Mój Kuba tez je tylko gładkie papki, dziś to nawet przeszedł samego siebie! Dałam mu słoik hipp potrawkamz krolikiem i ziemniakami ( bez grudek) i tez miał odruchy wymiotne!! Musiałam dodać wody i zmiksowac!!! I zjadł całe! Co za gość... Zębów nadal nie ma. Czy któreś dziecko poza moim tez jest bezzebne?? Ale chyba coś idzie bo dziś był bardzo marudny, jak nigdy... |
|
|
|
#364 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Gosiaczku-> godzinę?? osz ty!
dla ciebie za kondycję (bo rozumiem, że to twój "pierwszy raz" z orbitrekiem po ciąży?) no to jak na początki to dałaś sobie niezły wycisk...jestem pełna podziwu ja wczoraj jeździłam do zdechu, chyba ze 2,5 godziny...aż mi kolana odmówiły posłuszeństwa, dlatego dziś odpuściłam jutro TŻ idzie na trening wieczorem, to ja też sobie pobiegam no chyba, że mi się zechce wziąć za mój spasiony brzuch Co do jedzenia- ja dwa razy próbowałam przemycić nie do końca zmielone- raz mi się udało w kaszce- dołożyłam swojej roboty mus jabłkowo-brzoskwiniowy (taki nie blendowany, tylko rozpaciany w gotowaniu) i to młody zjadł ze smakiem drugim razem-próbowałam dać zupkę z kawałeczkami chyba warzyw i mięska- i tu juz nie było pięknie i kolorowo- młody miał odruch wymiotny w ogóle młodemu coś się ubzdurało, że nie będzie jadł innej zupki niż jarzynowa z cielęciną...cokolwiek mu daję (obiadek,zupkę) z jakimś innym mięskiem- mamy odruch wymiotny a wyciągnę tylko słoiczek z jarzynową z cielęciną, a jemu od razu gęba się śmieje od ucha do ucha...ma smaczki chłopak ![]() Maadi->ja dziś cicha i spokojna, bo caluśki dzień latam po lekarzach najpierw synka na badanie krwi (wapń,potas i fosfotaza alkaliczna), potem mnie na hormony (w innej placówce- na drugim końcu warszawy), potem znów z synkiem do neurologa....jeżu mam dość jeżdzenia po warszawie- jeden wieczny korek!poza tym stwierdzam, że nie lubię lekarzy, nawet tych z prywatnych klinik dziewczyny, no własnie jak to jest z jogurtami? mam na myśli takie zwykłe, naturalne jogurty jak dla "normalnych ludzi" a nie "jogurciki dla dzieci', kiedy zacząć podawać? ja bym chętnie juz młodemu kupiła jakiś naturalny i dodała owocków...myślicie że można spróbować? w ogóle nie wiem czy wasze dzieci też tak mają, ale ja mam wrażenie, ze młody się nie najada innym jedzeniem niż mm...tzn. gdy dostanie nawet duży słoik zupy- to za godzinę, góra półtorej już jest marudny a po butli mleka wytrzymuje ok.3 godzin....to samo z kaszką- zje nawet całą miskę (choć nie lubi kaszy) i za godzinkę juz woła o butlę Przez to wychodzi, że daję mu w ciągu dnia 3x 210 ml mleka modyfikowanego poza tym kaszkę (150ml) owoc (najczęściej ostatnio banana) i słoiczek zupki (ten większy 190ml)tak was czytam, to ten mój syncio strasznie dużo je...kurcze ale już późno...wpadłam tylko poczytać, a jak zwykle naprodukowałam mega posta dobranoc
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
|
|
|
|
#365 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
La'mbria niech je ile ma ochotę! Lepszy zarlok niż niejadek uwierz ni. Przejdzie mu a póki co tylko się cieszyć ze ma apetyt, może ma skok rozwojowy i potrzebuje jedzonka
ale z tym wybrzydzaniem na inne mięso to nie kumam, może mu najbardziej smakuje. Nasze dzieci tez maja wyrobiony gust kulinarny, są wszystko zerne i są wybredne ![]() Słuchaj a co jest małemu ze tak latasz po lekarzach z nim? A co do orbitreka to tak po ciąży pierwszy raz i w ogóle pierwszy raz. Jeździłam trochę na rowerku spinningowym ale tylko 3 tygodnie. Tez mnie wczoraj kolana bolaly MAm problem jak ćwiczyć, mam manualnego orbiego i najpierw cwiczylM po 5 minut na obciazeniu od 1-6 (jest 10) i do końca na 3. I nie byłam jakaś super spocona, muszę poszukać wskazówek na jakiś forach. Ale 2.5 godz bym nie wytrzymała, podziwiam!! |
|
|
|
#366 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-05
Lokalizacja: Śląskie
Wiadomości: 6 569
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Cześć!
Moje dziecię za to chyba nie lubi kaszki Miałam problem, żeby zaczęła ją jeść, musiałam dodać owoce (banany, jabłka), najczęściej w proporcji pół na pół A ostatnio w ogóle nie chce i tyle. Podajecie kaszkę taką gęstą, łyżeczką? Czy butlą? Bo już się zastanawiam, czy nie zrobić samej kaszki bez owoców i nie podać w butelce? ![]() W ogóle u mnie ostatnio jest masakra z jedzeniem, przez ten skok rozwojowy. Wczoraj miała 7,5 godziny przerwy między śniadaniem a następnym posiłkiem, i wcale nie płakała o jedzenie I miała tylko jedną drzemkę - wprawdzie 2,5 h, ale jednak tylko jedną ![]() Dostałam książeczkę Nestle o żywieniu niemowląt. Był w niej schemat żywienia - wg niego Ewa ma dostawać 5 posiłków dziennie, ale tylko 3 mleczne (w tym kaszka). Czwartym posiłkiem jest obiad, a piątym - owoce i biszkopt. Raczej traktowałam owoce jako deser, nie samodzielny posiłek, ale faktycznie, czasem nie było kiedy wcisnąć jej następnego mleka, więc chyba spróbuję tak ją karmić. I dziś, zamiast kaszki, dostanie jogurt z owocami leśnymi Bobovity, duży słoik (190 g). |
|
|
|
#367 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-05
Lokalizacja: Wielkopolska
Wiadomości: 52
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Cześć dziewczyny! Trochę mnie nie było bo mam niekończący się remont.
Facet jeszcze nam kominek stawia,a ma chłop 2 biegi:wolny i bardzo wolny,więc idzie mu to opornie.Ale się cieszę na ten kominek,bo zawsze o nim marzyłam no i tak romantycznie (i cieplutko)będzie jesienią i zimą. Krysię musiałam w chodzik włożyć,bo przy tym pyle i kurzu masakra jakaś,jak mi dziecko po podłodze pełzało.Z resztą nie ma bata,ale musiałam z nią cały czas pilnować,bo mi pod szafkę pełzała i kable wyciągała. Co do wózka to niedawno kupiłam jej spacerówkę bebe confort HIGH TREK na 3 kołach.Była przeceniona z 1500 na 750 więc się skusiłam. Jestem mega zadowolona z tego wózka,bo on nie jeździ tylko "płynie",no i dziecko można wozić przodem i tyłem do kierunku jazdy,na czym mi najbardziej zależało. Teraz co do ćwiczeń to ja chodzę na aerobik 2 razy w tyg,ale nie widzę efektów Moja ciocia zaczęła trenować na rowerku codziennie wieczorkiem i schudła 26 kg!!! Jak oglądam tap modl to się potem "nakręcam" A ta Anka mnie na maksa wkurza!!!Powinna odpaść wczoraj.Jeszcze do soboty będę mieć w domu sajgon... A Krysiunia kochana,zęba ma 1go ,apetyt jej dopisuje i już mi przesypia całe noce |
|
|
|
#368 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
hej dziewczynki, witam sie porannie
młody sam się uspał to wpadłam poczytać NEGRA- ja polecam manualny, miałam magnetyczny i niestety po jakims czasie (nie wiem z półtora roku) wydawał mi się coraz słabszy...no ale fakt-kupiłam go na jakiejś przecenie za grosze..więc może był uszkodzony ![]() ja niestety na rowerku nie schudłam ani grama,ale nogi ładniejsze były...eh..piękne czasy mi się przypomniały...jakieś 15 kg temu a kominka zazdraszczam okrutnie...taki mam obrazek sielankowy przed oczami- ja+TŻ + Leon bawiący się na ciepłej podłodze +trzy wygrzewające się koty pod kominkiem... marzenie...niestety przez moją fobię pająkową nie mam szans na mieszkanie w domu, chyba bym na zawał zeszła Gratulacje i dla Krysi za ząbka i przespane nocki ASIUK- ja mojemu kaszkę przemycam z owocami, samej nie chce i pluje nią a z utartym jabłkiem zje (samego jabłka też nie chce- dziwak Powiem wam szczerze,że ja to już zgłupiałam i nie wiem jak karmić to moje dziecie...chyba nie będe stosować żadnego systemu, tylko po prostu co chce to niech je, bo nerwowo nie wyrobię GOSIACZKU- pewnie że niech je, szczególnie, ze on straszna chudzina był, mało przybierał, więc teraz nadrabia zaległości a po lekarzach biegam,bo próbuję coś z tą krzywą główką zrobić...byłam u neurologa, oczywiście text ten sam co wcześniej- dziecko pięknie się rozwija, ponad wiek, wszystko jest w porządku, główką proszę się nie przejmować, urośnie i się sama ułoży prawidłowo jeśli będzie kładziony na bokach do spania...kurka wodna, a jak mówię, że on od początku ma krzywą głowę i od początku kładę go na boczki spać, to tylko patrzą na mniej jak na dziwo i dalej jak mantrę powtarzają "samo sie naprostuje, samo się zrobi, samo się samo się..." kurcze, ale ja widziałam ludzi z płaską głową, wiec to nie do końca zawsze "samo się" tak więc wymogłam na lekarzu skierowanie na badanie poziomu wit. D3 żeby sprawdzić czy to nie jakieś zaburzenie z tym związane (krzywica?!) no i gospodarkę fosforowo-wapniową też chcę jeszcze raz zbadać...a co do wit.D3 to kazał mi nadal nie podawać wcale- kości będą miększe, to szybciej główka się odkształci-to cała "terapia" zaliczę pewnie w najbliższym czasie jeszcze ortopedę i wtedy zobacze co powie...bo mam z młodym jeszcze jedną zagwozdkę (nie wiem czy to nazwac problemem)- gdy siedzi to cały czas zakłada nogę na nogę, siada "po turecku" a nie normalnie z nózkami obok siebie, no i przez to gdy próbuje wstawać to się potyka o własne zaplątane nóżki a odnośnie orbitreka- jak zaczniesz regularnie na nim jeździć, to potem będziesz i 2 godziny wytrzymywać, szczególnie gdy jakiś dobry film się włączy w trakcie mnie samo jeżdzenie nudzi, więc musze mieć albo filmik, albo chociaż dobrą muzyczkę...umarłabym z nudów i pewnie skończyła ćwiczenia po 5 minutach gdybym miała tak "na sucho" jeździć
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
|
|
|
|
#369 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: O-ca Wrocław
Wiadomości: 228
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Witam
moje dziecko dzisiaj ma focha na spanie i bawi się do upadłego w dodatku coraz częściej sam sobie staje na nogi i tak stoi nie trzymając się niczego, muszę go pilnować dwa razy więcej bo sobie w końcu nos rozkwasi![]() co do wózka to ja już zdecydowałam że weźmiemy na raty razem z fotelikiem ale muszę jeszcze TŻta uświadomić ![]() kupiłam dzisiaj Karolkowi żyrafę z kulkami z fp za 50zł z przesyłką (nową), tylko dźwięki nie działają, ale mój dziadek złota rączka pewnie naprawi oj mój zakupoholizm
__________________
|
|
|
|
#370 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 285
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Witam Was
Cytat:
Marcel je już większe kawałki warzyw, ryżu - takie typowe jak są w słoiczkach po 8 miesiącu. Chociaż ostatnio dostał obiadek rozgnieciony widelcem, to nie obyło się bez odruchów wymiotnych. Jedzonko w ciągu dnia u nas wygląda tak: 1. mleko 2. kasza 3. obiadek 4. deserek 5. mleko W międzyczasie wypije sok, czasem zje biszkopta. Jeszcze nie dawałam mu jogurtów dla niemowląt, ale będę od czasu do czasu zastępowała nimi deserek. |
|
|
|
|
#371 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
asiuk, Marcel też za nic nie zje gęstej kaszki, podaję Mu taką rzadką prze butlę, zjada ją ze smakiem
![]() Wczoraj wyjątkowo bardzo mało jadł, zamiast obiadu o 14.00 wypił 210ml mm, później ok.17.00 kilka łyżeczek jogurtu i o 20.00 znów mm. Zawsze zjada z chęcią wszystko co Mu podam, nie wiem czemu wczoraj się buntował, może przez te wychodzące ząbki nie miał apetytu ![]() negra, gratuluję pierwszego ząbka i przespanych w całości nocy! ![]() ![]() nenia, gratuluje pierwszego ząbka! ![]()
__________________
ur. 31. 01. 2011r. Edytowane przez stalowamagnolia Czas edycji: 2011-10-06 o 17:19 |
|
|
|
#372 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: O-ca Wrocław
Wiadomości: 228
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
boziu dodaj mi siły i cierpliwości
bawi się w łóżeczku, właśnie zauważyłam że pogryzł poręcz od łóżeczka nie ma jeszcze górnej jedynki a ślady są od góry![]() moje dziecko po prostu ubóstwia kaszkę nenia, negra za pierwsze ząbki
__________________
|
|
|
|
#373 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: mój dom tam gdzie moje serce
Wiadomości: 507
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Hej Dziewczęta
Nie pisałam nic wczoraj,miałam zły dzień a ja już nie dawałam rady,byłam wykończona,ostatkiem sił Go usypiałam,po ok.5 próbach dopiero się udało-ach te dzieci są nieprzewidywalne .Gratuluję ząbków !!! ![]() Widzę że u Was z jedzeniem przeważa zdecydowanie jeszcze mleko,u Nas mleko tylko rano,na noc i czasami w nocy,ale sporadycznie jak już widzę że piciem nie oszukam...nie mam już pomysłów co Mu dawać do jedzenia tak naprawdę.
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie pragnie."-Paulo Coelho "Mam serce dla zwierząt"
|
|
|
|
#374 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 96
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Hej Laseczki
![]() U mnie w pokoju stoi orbitrek...tylko ja się na niego patrzę i nie mogę się jakoś do niego zabrać...ale jeśli będziecie pisać jak wam idzie to może i ja jakoś się zmuszę Wczoraj powiedziałam sobie "dobra oglądnę chociaż jeden odcinek Tap Madl" no ale wytrzymałam tylko do połowy...szczerze to masakra...oglądałam wszystkie edycje amerykańskie a teraz trwa 17 sezon (wiec trochę tego było) i tam rzadko się zdarza, że ktoś podchodzi i układa ci rękę lub nogę i wtedy robią ci prawie całą sesje w jednej pozie..jak nie potrafisz pozować i ustawić się do zdjęcia wtedy to widać i wylatujesz...dlatego osobiście polecam dla tych którym się podoba Top Model - oglądnijcie sobie wcześniejsze sezony edycji amerykańskich. Poza tym Dżoana działa na mnie drażniąco. Fajnie, że chociaż jest tam Ania Rubik. Ale to tylko moje zdanie. Schemat żywienia mojej małej: 6 -mleko + 2 miarki kleiku ryżowego 10- mleko 180 12 - mus owocowy (przeważnie banan+ jabłko+ gruszka+maliny wychodzi ok 400 ml i młoda potrafi zjeść wszystko )14- obiadek 17 -mleko 19- gęsta kaszka 180 Ale moja mała dziś śpi, normalnie jak suseł...rano godzinka a teraz będzie ok 3....tylko szkoda że nie codziennie się to zdarza
|
|
|
|
#375 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Cytat:
My z małymi wyjątkami zawsze zaczynamy dzień po 5.00 i przeważnie o 8.00 mały zasypia na godzinkę lub jak dobrze pójdzie na dwie. Oczywiście zdarza się też, że walczy np. do 11.00, ale to rzadkość A po południu to już różnie, nie ma reguły.
__________________
ur. 31. 01. 2011r. |
|
|
|
|
#376 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Górny Śląsk
Wiadomości: 1 313
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Czy Wasze dzieci dają się ubierać? Dla mojego szkraba ubieranie to istna tragedia
|
|
|
|
#377 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2011-03
Lokalizacja: O-ca Wrocław
Wiadomości: 228
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Cytat:
tak więc zima będzie wielkim wyzwaniem, co to będzie to ja sama nie wiem w sumie w domku to zawsze jest ciepło więc nie muszę go grubo ubierać ale spacery na pewno będą a w bodach go nie wezmę na mrózstalowamagnolia Karol zasnął o 13.00 nie wiem co mu się stało, wstaje tak średnio o 7 i po max 2 godzinkach zawsze go kładę bo jest marudny, dzisiaj był protest
__________________
Edytowane przez jaasia88 Czas edycji: 2011-10-06 o 20:26 |
|
|
|
|
#378 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-11
Wiadomości: 285
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Cytat:
Największy problem u nas to taki, że podczas ubierania czy nawet zmiany pieluchy, przekręca się na brzuch, wtedy naprawdę można oszaleć Wścieka się, kiedy go przekręcam albo trzymam, żeby się wcale nie obracał. Ubieranie po kąpieli też nie należy do najprzyjemniejszych bo przecież trzeba najpierw ciałko nasmarować Przeważnie daję mu butle jak ma na sobie przynajmniej body, po jedzeniu jest spokojny, więc wtedy ubieram go do końca ![]() Muszę też dodać, że kąpielą młodego zajmuje się tylko i wyłącznie TŻ Ja w tym czasie na spokojnie przygotowuję mleko
|
|
|
|
|
#379 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2010-08
Wiadomości: 121
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
O La La to faktycznie ciężka noc
![]() Ja małego położyłam ok. 20.30 i już 2 razy do nieo latalam bo budzi się z płaczem jakby się czegoś przestraszył.....i tak często się budzi wieczorami....myślicie że jaka może być przyczyna? Gratulacja dla dzieciaczków z nowymi ząbkami.... ![]() Muszę się pochwalić że mój Kubuś od przedwczoraj raczkuje... Acha w Lidlu są fajne promocje na rzeczy dla dzieciaków m.in: rajstopki, skarpetki, body,śpiworki...... |
|
|
|
#380 | |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2006-02
Lokalizacja: G-dz
Wiadomości: 390
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
La'Mbria podzielam niechęć do lekarzy... myśmy też już się swoje nachodzili i co jeden to lepszy
![]() skąd Wy macie siły na te ćwiczenia ?? ja to chyba po 10 minutach bym padła. Taka jestem słabiutka że szkoda gadać. Ostatnio robiłam przemeblowanie w pokoju to po przeniesieniu łóżka( ze szwagierką ) zakręciło mi się w głowie . także respect dziewczyny... asiuk my od początku kaszki jemy łyżeczką. Otwiera buzię jak ptaszek ale tylko do kaszki i owoców no i wieczorne mleko z kleikiem przez smoczek.jaasia88 Twoje dziecię nie chce spać a moje dziś bije rekordy w spaniu. Najpierw od 10.30 do 14 prawie, poźniej od 17 do 18.30 no i niedawno zasnął smacznie znów. ![]() ![]() Cytat:
może zostanie modelem
__________________
żeby być kimś, trzeba być sobą... _________________________ _____________ moja wymianka: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?p=69797396 |
|
|
|
|
#381 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Cześć dziewczęta.
Ja tez podaje kaszke tylko lyzeczka, wszystko oprócz mleka dostaje lyzeczka, wg mnie nie ma sensu dawać dziecku kaszki z butelki jak inne rzeczy je lyzeczka. Ale to moje zdanie. Ponadto wiem jak cieżko potem dziecku zabrać butelkę jak jest już starsze. Z córka meczylam się do 2 roku życia, nie chciała pic z niczego innego. Wiec Kubie zacznę zabierać butle ok roku i będę mu podawać z niekapka lub innego tego typu Kuba ostatnio zaczął się wiercic podczas ubierania:/ a założyć mu czapkę lub kaptur... Ło matko! Zaraz ściąga i wrzeszczy no ale ja nieugieta jestem. I bardzo marudny się zrobił aż dziwne bo zawsze był spokojny. Dziś obudził się na mleko o 4.30 :/ i na dobre wstał o 7, a myslaalm ze pospie sobie bo od 6 jestem na nogach. Wczoraj tez cwiczylam godzinę, trochę mnie łydki dIs bolą. |
|
|
|
#382 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
hej,
mój syncio dziś dostał kubek niekapek- oczywiście został pogryziony z każdej strony, tylko nie od strony ustnika nie wiem jak inne niekapki, ale ten z LOVI jest według mnie beznadziejny strasznie cieżko się z niego ciągnie (nawet gdy jest ledwo zatkany zaworek) mi ciężko, a co dopiero dziecku ja jedzenie podaję tylko łyżeczką, mleko- w butli, no i picie- na razie butla, ale będziemy uczyć się z niekapka... co do ubierania- nogi mogę ubierać w co chcę ile chcę itp...przez głowę- jakoś tam jeszcze damy radę jeśli się go zagada, albo ubiera na siedząco (wtedy jest ogólnie bajka)...ale czapka...to jest tragedia- warczy, zaczyna udawać że się dusi, krzyczy, płacze- ja go do tej pory bez czapki prowadzam na dwór (w kurteczce jest kaptur to mu czasem naciągnę jak mocno wieje), ludzie na mnie patrzą jak na wyrodną matkę...no ale niechby tak któryś spróbował ubrać to moje dziecię w czapkę...nie da się..ciekawe co będzie w zimę ![]() ja wczoraj nie ćwiczyłam, a miałam zamiar...ale TŻ nie poszedł na trening, tylko wyciągnął mnie do galerii na shopping ( i tak nic nie kupiliśmy oprócz niekapka) na gwałt potrzebuję ubrań, ale jak zobaczyłam ceny to mało się stopą nie przeżegnałam! wiecie- w ciąży chodziłam głównie w szmateksowych ciuszkach, potem dodzierałam jakieś przedciążowe....tak więc sporadycznie musiałam coś kupić (jakieś tam t-shirty i bieliznę najwyżej) a teraz trzeba i kurtkę na zimę kupić i spodnie (kilka) i buty zimowe....TŻowi to samo- nie wiem skąd kasy natrzepiemy ![]() a dziś chyba wyciągnę moich panów na basen...własnie- chodzicie z maluszkami na pływalnie? ja z młodym byłam tylko raz, ale na takim nieprzystosowanym dla niemowląt i było za zimno dla niego - pobył moze z 10 minutek i troche się przestraszył...teraz wyremontowali nam basen niedaleko i jest specjalny brodzik z wyższą temp. specjalnie zrobiony na zajęcia z niemowlętami, chętnie bym się wybrała (najchętniej to sama bym sie wybrała popływać, ale też chciałabym młodego przyzwyczajać) więc może całą rodzinką pójdziemy
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
Edytowane przez la'Mbria Czas edycji: 2011-10-07 o 11:56 |
|
|
|
#383 |
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: mój dom tam gdzie moje serce
Wiadomości: 507
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Oooo jak dobrze poczytać że nie jest się samemu z tym ubieraniem,przebieraniem itd. U nas też TRAGEDIA
Każda zmiana pieluchy to dla mnie jeden wieeelki strach-co tym razem?! Z ubieraniem się jest tak samo ! bo nie dość że i tak i tak jestem sama to jeszcze Jego zachowanie...Ogólnie to bardzo dużo rzeczy wymusza na mnie i da się to zauważyć,a ja dla świętego spokoju zgadzam się
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie pragnie."-Paulo Coelho "Mam serce dla zwierząt"
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#384 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: spod lasu
Wiadomości: 3 579
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
la/mbria ja bylam z kuba podajze 2 razy na basenie. Podobalo mu sie bardzo. mam tu niedaleko basen, na ktorym jesrt brodzik z cieplejsza woda, z hania chodzilam w zeszlym roku. w sumie to mi dopiero przypomnialas ze moge z kuba jezdzic... ale sie rychlo w czas zorientowalam, jak zima idzie :/
z hania chodzilam jak miala 8 m-cy na basen na stadionie olimpijskim, byl przystosowany pod dzieci, byly przewijaki i lozeczko turystyczne by wlozyc dziecko jak sie chcialo samemu ubrac. na tej plywalni niedaleko mojej miejscowosci nie ma ani przewijaka, ani lozeczka wiec nie wyobrazam sobie jak mialabym tam rozebrac siebie, kube, potem sie ubrac i wysuszyc. Bez dodatkowej osoby -NO WAY. moglibysmy we 4 chodzic ale w weekend zamkniete, a w tyg maz wraca zbyt pozno. wiec chyba zostaje nam ewewntualnie aquapark we wroclawiu ale moj maz nie lubi tlumow i jest leniem i nie chce mu sue jezdzic w takie miejsca. ale moze uda mi sie go namowic kiedys. ide bo marudzi :/ o lala takim ukleganiem sama sobie gwozdz do trumny wbijasz. nie mozesz olac tego jego jeczenia? niech jeczy, co z tego- nie musisz na kazde jego zawolanie leciec, bedziesz miec przekichane potem. Edytowane przez gosiaczek071 Czas edycji: 2011-10-07 o 12:15 |
|
|
|
#385 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
maaadi, u nas podobnie, mały nie protestuje w ogóle. Mogę go ubierać i przebierać do woli. Śmiejemy się, że będzie modnisiem za Tatą, bo TŻ uwielbia się stroić
![]() ![]() la'Mbria, ja bym bardzo chciała pójść z Marcelem na basen, ale nie chcę sobie narobić obciachu moim cielskiem ![]() ![]() monis 1, gratki dla raczkujące Kuby! ![]() Mam nadzieję, że niedługo wreszcie zobaczę taki widok w realu
__________________
ur. 31. 01. 2011r. |
|
|
|
#386 | ||
|
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2011-07
Lokalizacja: mój dom tam gdzie moje serce
Wiadomości: 507
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Cytat:
Tak samo jest z ubieraniem,boje się Go ubierać bo jest zaraz krzyk jak nie wiem co by się działo...a mój tż w tym momencie " jak nie chcę to Go nie ubieraj"-nie no jasne jak będziemy wychodzić w zimie na dwór przy -15 st. też Go nie ubiorę,bo nie chce! Pewnie niech idzie goły ---------- Dopisano o 11:44 ---------- Poprzedni post napisano o 11:41 ---------- Cytat:
__________________
"Dziecko może nauczyć dorosłych trzech rzeczy: cieszyć się bez powodu, być ciągle czymś zajętym i domagać się ze wszystkich sił, tego czego sie pragnie."-Paulo Coelho "Mam serce dla zwierząt"
|
||
|
|
|
#387 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Toruń
Wiadomości: 5 725
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Oj Bruno nie znosi się ubierać od urodzenia masakra a teraz jak raczkuje to już wogóle choć ze spodniami jest prościej, bo staje i się mnie trzyma, a ja spokojnie mu je wciągam
![]() U nas katar do pasa oszaleję z tymi zębami i spadkiem odporności ![]() Ja też nie mam siły ćwiczyć i nie mogę ![]() uściski dla ząbkujących Bruno biega na czworakach po całym domu i gad wstaje powoli przy przedmiotach co mnie załamuje O lala ja Cię rozumiem moja córka była i jest taki typ wymagająca ciągłej uwagi i nie popuszczała nigdy, mnie mówili przetrzymaj - to się sina robiła z płaczu, do teraz nie umie się sama bawić Bruno jak ma dobry humor to jakby go w domu nie było, ale teraz jak ząbkuje to także jest dość upierdliwy o jęczeniu marudzeniu i krzykach nie wspomnę
__________________
Apolonia rośnie poza brzuchem od 03.09.2007'
Bruno dołączył do nas 28.02.2011' Edytowane przez Patrilla Czas edycji: 2011-10-07 o 13:15 |
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#388 |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Inowrocław
Wiadomości: 2 152
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
gosiaczek, Marcel też obudził się dziś po 4.00 na mleko z tymże po wypiciu nie chciał się już przytulić i musieliśmy zacząć dzień
Na szczęście od 7.00 do 10.00 spaliśmy jak susły Teraz też młody śpi, odsypia nocne szaleństwa, bo dzisiejsza nocka niczym nie różniła się od wczorajszej, wiercił się i kręcił na wszystkie strony
__________________
ur. 31. 01. 2011r. |
|
|
|
#389 |
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Wiadomości: 96
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
Hej dziewczyny
![]() Ja jestem z siebie dumna...zmusiłam się do 30 min na orbitreku...może to nie za wiele, ale wolę mniej niż się później zniechęcić....zobaczymy jak będzie jutro ![]() Jeśli chodzi o ubieranie to jakoś daję rade, ale 3 tyg temu mała wpadała w histerię jak założyłam jej buty...płakała, aż ich nie ściągnęłam - to był koszmar!! Ale z pomocą przyszedł dziadek Natala nauczyła się krzyczeć....a raczej wrzeszczeć....masakra nie wiem tylko czy to w ramach ćwiczeń głosu czy wychodzi charakterek
|
|
|
|
#390 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Shmalzberg
Wiadomości: 7 002
|
Dot.: Zimowe Dzieciaczki - styczeń/luty 2011r.
u mnie też dziś wielka maruda, od rana siedzi i..kwęczy
nic mu nie jest, ma zabawki, niby się nimi bawi...ale cały czas tylko "łeeee eee buuu" co tylko do niego zajrzę- to usmiech od ucha do ucha, ale wystarczy że na chwilę zostawię go samego (np. żeby pójść do wc) a on od razu włącza "buczka" pocieszam się, że to napewno przez zęby na szczęście jutro sobota-dzień wolny od syna wiem głupio to brzmi, że się tak cieszę, ale naprawdę potrzebuję tego wolnego...młody zaczyna mnie juz drażnić, a to sygnał, że czas pójść na kawkę z koleżanką, shopping, albo chociaż spacer...cokolwiek aby pobyć trochę bez młodego-naładować akumulatory cierpliwości na nastepny tydzien narobiłam sobie ochoty na basen...może pójdę, choć ja tez się swojego cielska wstydzę a brzucha to już w ogóle... ![]() a z tego załamania dzisiejszego to sobie zamówiłam z gruponu makijaż permanentny...ciekawe jak to będzie wyglądać bo wykupiłam brwi i górną kreskę......mam chętkę jeszcze na zagęszczanie rzęs...moze robiła któraś? możecie coś polecić? a...no i w ogóle naszło mnie na "branie się za siebie" ćwiczenia, dieta (no z tą dietą, to na razie tylko tyle, ze kolacje jem w miare uczciwe i nie duże, a nie chipsy albo lody, ale chyba od weekendu wezmę się ostro za siebie, muszę sobie jadłospis ułożyć na cały tydzień) umówiłam się wreszcie z fryzjerką (moją dawną, przedciążową)a jutro lecę na zakupy, niestety sama, bo mi się fumfela rozchorowała będzie metamorfoza
__________________
jedyne miejsce gdzie sukces jest wcześniej niż wysiłek, to słownik jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 02:24.




Wszystko fajnie tylko musi byc zmiksowane na gładziutko. Każda próba przemycenia jakiegokolwiek kawałka kończy się odruchem, ba! wręcz prowokowaniem wymiotów. Kurczę, ale chyba już powinien próbować coś gryźć...?
tak sobie to łączę z tym że nie mówi jeszcze żadnych sylab, ale mam nadzieje że to tylko moja schiza

a i oglądałam tap madl. Ale mnie wkurza ta siksa młoda- cicho ciemna Anka. Ja bym jako pierwsza wywalila.
dla ciebie za kondycję (bo rozumiem, że to twój "pierwszy raz" z orbitrekiem po ciąży?) no to jak na początki to dałaś sobie niezły wycisk...jestem pełna podziwu
jak chłopu zależy, to żeby skały srały, a mury pękały, to znajdzie czas i sposób, żeby się z Tobą skontaktować...





marzenie...niestety przez moją fobię pająkową nie mam szans na mieszkanie w domu, chyba bym na zawał zeszła 


a ja już nie dawałam rady,byłam wykończona,ostatkiem sił Go usypiałam,po ok.5 próbach dopiero się udało-ach te dzieci są nieprzewidywalne
.
. także respect dziewczyny...

