Dukan od 3 października 2011r. RAZEM DAMY RADE!!

[niunia_05]

Dziękuję kochana, ale będę tutaj zaglądać i pisać jak mi idzie Dzisiaj weszłąm na wagę i zobaczyłam 53,3 także 700g mniej niż wczoraj Ale już nadrobiłam leczem Tak to jest jak zaczne jesc to nie wiem kiedy skonczyc

[magda_lena40]

Napisane przez niunia_05

Ehh kochane muszę niestety zrezygnować na dzień dzisiajszy z tej diety ponieważ mój maluszek ma podejrzenie skazy białkowej Wrócę do niej jak skończę karmić a póki co po prostu będę sie ograniczac i nie bede jesc po 18.

Nie możesz być na Dukanie gdy karmisz. Dlatego wczoraj Cię o to pytałam.

[Isenia]

Napisane przez niunia_05

Ehh kochane muszę niestety zrezygnować na dzień dzisiajszy z tej diety ponieważ mój maluszek ma podejrzenie skazy białkowej Wrócę do niej jak skończę karmić a póki co po prostu będę sie ograniczac i nie bede jesc po 18.

wiesz co, chyba musisz troszkę dać sobie na wstrzymanie, ja jestem w podobnej sytuacji, mój mały ma 11 miesięcy i też go karmię więc dietki monotematyczne odpadają, ja w ciąży miałam cukrzycę i wtedy dostałam rozpiskę jak powinnam jeść tylko chude, raczej gotowane, pieczone, warzywa, owoce w bardzo małych ilościach i tylko do 16, i nie na pierwszy posiłek, węglowodany złożone : ciemne pieczywo, ciemny ryż makaron. Bardzo ważne było to, żeby jeść max co 2h więc miałam wrażenie, że jem co chwila, ale porcje malutkie jednorazowo pól grahamki z wędliną i buraczki, sałatka wielkości pięści, wiejski i pieczywo ryżowe .... i zauważyłam jedną rzecz chociaż miałam wrażenie, że jem więcej to schudłam 2kilo ( nie odchudzałam się tak poprostu zareagował organizm na zmianę) zniknął problem z zaparciami jak ręką odjął więc co chcę powiedzieć czasami chyba jest tak, że odchudzanie polega na tym aby jeść , a nie nie jeść jeżeli jemy bardzo mało to bardzo spowalnia nam przemiana materi, organizmowi wydaje się, że wszystko musi odkładać bo nie wiadomo kiedy znów dostanie...

Ja mam teraz taką metodę pilnuje aby jeść co 3h rano musli, potem jogurt, potem jem tortille z piersią i warzywami, potem warzywka rzodkiewka, papryka, pomidorki potem obiado kolacja zupa i chude drugie jem na małym talerzyku, żeby porcje były małe, a jak mnie szarpie wieczorkiem to wypijam koktail białkowy, żeby nie podjadać...

Na brzuszek to ćwiczenia ( bo jeśli schudniesz nie ćwicząc to wszystko ci oklapnie mi siostra powiedziała, że tyłek mi opadł :P :P więc ćwiczyć trzeba ) i jakiś kremik ujędrniający i czas bo skóra musi się obkurczyć, ja teraz zaczęłam 6stkę weidera i zobaczymy, pamiętaj , że masz fajną niunią albo niunka i naprawdę to ważniejsze niż kilka cm w brzuszku... i dla odmiany może jedz mniej a częściej mi pomaga

[d666666]

Napisane przez magda_lena40

Wiem, że nudzę, ale zrób test na wszelki wypadek chociaż: http://www.☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠☠/oblicz-swoja-wlasciwa-wage
Tryb II fazy powinien być równomierny i nie należy przeciągać dni P. Nawet lepiej, jeśli musisz, zrobić więcej PW ale nie P (ta informacja jest z czatu z Dukanem). W I fazie, jeśli waga przestaje spadać powinno się przejść na II fazę, bo inaczej może być zastój wagi albo nawet wzrost. No i I fazy nie można przeciągać.

Co do II fazy to ja idę 2/2 od początku, Próbowałam zmienić na 1/1 ale to nie dla mnie. Jak nie przeszkadzają Ci proteiny to możesz zacząć 5/5 a w razie czego zmienić. 2/2 lubię, bo niema długich przerw od warzyw no i mogę sobie gotować posiłki na 2 dni

Musze Cie sprostowac lekko- powinno byc po rowno P i PW, ale w wyjatkowych sytuacjach typu wyjazd, impreza, mozna sobie zrobic PW, ale trzeba zachowac proporcje dni i juz, zeby kompletnie nie rozwalic diety

[magda_lena40]

Napisane przez d666666

Musze Cie sprostowac lekko- powinno byc po rowno P i PW, ale w wyjatkowych sytuacjach typu wyjazd, impreza, mozna sobie zrobic PW, ale trzeba zachowac proporcje dni i juz, zeby kompletnie nie rozwalic diety

Napisałam, że powinno być równomierne, ale jeśli już trzeba, to lepiej zrobić więcej PW niz P ale dobrze, że czuwasz

[karolasek]

magdaleno,

widzisz roznice miedzy podchodzeniem do tej diety do jakis czas (np. 3 mies.) a rozłożenie jej na dwa razy? ja widze , wiem o co chodzi - wiem, że to jest na cale zycie, ale widzisz łatwo powiedzieć.
nauczylam sie jesc racjonalnie, ale ze wzgledu na niedoczynnosc tarczycy musze miec bardziej radykalna diete, cholesterol i nerki badałam.

Ja dzisiaj i wczoraj bylm grzeczna co do dukana ))
Dzisiaj kostka serka bilego 0%, szklanka mleka 0,5% , jajko na twardo i rybka

[magda_lena40]

Napisane przez karolasek

magdaleno,

widzisz roznice miedzy podchodzeniem do tej diety do jakis czas (np. 3 mies.) a rozłożenie jej na dwa razy? ja widze , wiem o co chodzi - wiem, że to jest na cale zycie, ale widzisz łatwo powiedzieć.
nauczylam sie jesc racjonalnie, ale ze wzgledu na niedoczynnosc tarczycy musze miec bardziej radykalna diete, cholesterol i nerki badałam.

Ja dzisiaj i wczoraj bylm grzeczna co do dukana ))
Dzisiaj kostka serka bilego 0%, szklanka mleka 0,5% , jajko na twardo i rybka

Nie wiem, czy dobrze rozumiem, ale spróbuje odpowiedzieć
Na sobie tego nie sprawdzałam, ale przy każdym następnym podejściu do tej diety organizm słabiej na nią reaguje, w sensie że dużo wolniej spada waga (nie koniecznie, ale często tak się dzieje-wiem to od dziewczyn, które do dukana podchodzą np drugi raz).
Co do wracania do niej, jak piszesz, co jakiś czas, to czymś takim można sobie po prostu rozregulować metabolizm. Jesz białkowo, później normalnie, znowu białkowo, znowu normalnie, itd.
No i jeszcze jedno, pisałaś, że można na tej diecie zgubić 5kg robiąc I fazę 3 dni. Mogę się mylić oczywiście, ale wydaje mi się, że jeśli jesteś blisko prawidłowej wagi to z testu nie wyszłoby Ci nic, a jeżeli już to max 1 dzień. A przedłużanie I fazy jest bezsensowne, bo wtedy i tak schodzi tylko woda.

Aa, jeszcze jeśli mogę coś powiedzieć na temat tego co zjadłaś (pisze to tylko, żeby Ci doradzić, a nie żeby dogryźć, jakby co ). Zjadłaś za mało i nie widzę tam otrębów, które są obowiązkowe

[karolasek]

Otręby jem same 4 łyżki , nienawidze mieszania trąb z czymś, bo jest wtedy takie kluchowate. Szybko popijam wodą A ryby zjadlam cala paczkę po dwie porcje co 3 h i co do skuteczności przy drugim podejściu to jest gorzej w wakacje schudlam w dwa tygodnie ponad 4 kg a teraz w tydzien przy jeszcze mega glodowaniu schudlam pol kg ;/ Ale mam zamiar z tydzien kupic kolko anionowe to bede sie motywowala cwiczeniami

[chillowa]

Ja właśnie kupiłam otręby owsiane i błonnik kakaowy. zaraz zjem z kefirem

a jak to jest ze zwykłym kakaem odtłuszczonym (10%) i ze skrobią kukurydzianą?

[magda_lena40]

Napisane przez karolasek

Otręby jem same 4 łyżki , nienawidze mieszania trąb z czymś, bo jest wtedy takie kluchowate. Szybko popijam wodą A ryby zjadlam cala paczkę po dwie porcje co 3 h i co do skuteczności przy drugim podejściu to jest gorzej w wakacje schudlam w dwa tygodnie ponad 4 kg a teraz w tydzien przy jeszcze mega glodowaniu schudlam pol kg ;/ Ale mam zamiar z tydzien kupic kolko anionowe to bede sie motywowala cwiczeniami

Otręby 2 łyżki dziennie, maks 3.
Fuuuj, jak Wy możecie jeść takie wióry Nie próbowałaś upiec jakiegoś chleba czy bułki ? Albo owsiankę sobie zrób jeśli lubisz. Albo do jogurtu sypnij

Napisane przez chillowa

Ja właśnie kupiłam otręby owsiane i błonnik kakaowy. zaraz zjem z kefirem

a jak to jest ze zwykłym kakaem odtłuszczonym (10%) i ze skrobią kukurydzianą?

Kakao można, 1 łyżeczka dziennie, skrobia kuku i ziemniaczana (dopuszczona przez Dukana, mówi o tym w jednym z wywiadów) też jedna łyżeczka. Tylko to od drugiej fazy

[chillowa]

szkoda , ze tylko po 1 łyżeczce...taka skrobia to niezły 'myk'

[danka1971d]

Dziewczyny, a czy wiecie ,że Dukan przegrał sprawę w sądzie odnośnie tej diety.Sama z niej kiedyś skorzystałam,schudłam tyle ile chciałam,ale w tej chwili ważę znów tyle samo co przed dietą.Nie ma się co katować tylko jeść z głową , tak mnie się wydaje...Nie wiem czy któraś a Was będzie przestrzegać tej diety przez całe życie?...bo tylko tak można utrzymać wymarzoną wagę...

[d666666]

Napisane przez danka1971d

Dziewczyny, a czy wiecie ,że Dukan przegrał sprawę w sądzie odnośnie tej diety.Sama z niej kiedyś skorzystałam,schudłam tyle ile chciałam,ale w tej chwili ważę znów tyle samo co przed dietą.Nie ma się co katować tylko jeść z głową , tak mnie się wydaje...Nie wiem czy któraś a Was będzie przestrzegać tej diety przez całe życie?...bo tylko tak można utrzymać wymarzoną wagę...

Ale dla mnie to jest wlasnie jedyna dieta, na ktorej sie nie katuje;(
Jak sie trzyma dokladnie zasad, to dieta dziala jak trzeba, od tego sa 4 fazy...Wszystko albo nic.
Jak to sie stalo, ze wrocilo Ci sie do wagi startowej?Napisz szczerze, nie chce Ci nic wmawiac, ale czesto laski po prostu rzucaja diete, a potem psiocza, ze Dukan zly
Ja wiem po sobie, ze jak nie trzymam sie zasad, to spodnie gorzej mi sie zapinaja, a jak jestem grzeczna, to od razu widac poprawe
No ale ludzie sa rozni, a ja musze dodac, ze akurat na dukanie najlatwiej mi idzie Glodna nie chodze- slodkie jem, ale slodzone zdrowy i naturalnym xylitolem, do tego dozwolonym.
W dni warzywne jestem warzywozerca, jem duzo ryb i czuje sie dobrze.
Moze niedlugo, jak dobrze pojdzie, przejde na 3 a potem na 4.
Dzieki Dukanowi skonczylam z kompulsywnym podjadaniem, bo caly czas czuje sie syta ( oczywiscie nie napchana, ale nie pamietam co to jest burczenie w brzuchu), nie podgryzam niedozwolonych, ucze sie gotowac zdrowiej i chudziej
Wiem, ze jak jemy monotonnie i ciagle to samo to moze sie przestac nam podobac, ale warto poczytac kulinarne blogi Dukanek i Dukanowm zeby dietke urozmaicic.
Rozumiem, kazdy ma prawo dchudzac sie jak chce

[chillowa]

cześć

szukałam jakichś przepisów , i wpadłam na megafajnego bloga (http://dukan.blox.pl/html/1310721,262146,169.html?1) co sądzicie o tych przeisach?

[magda_lena40]

Napisane przez danka1971d

Dziewczyny, a czy wiecie ,że Dukan przegrał sprawę w sądzie odnośnie tej diety.Sama z niej kiedyś skorzystałam,schudłam tyle ile chciałam,ale w tej chwili ważę znów tyle samo co przed dietą.Nie ma się co katować tylko jeść z głową , tak mnie się wydaje...Nie wiem czy któraś a Was będzie przestrzegać tej diety przez całe życie?...bo tylko tak można utrzymać wymarzoną wagę...

Ta sprawa w sądzie dotyczyła zniesławienia, a nie skuteczności diety czy czegoś w tym stylu (chyba, że o innej sprawie mówisz)

Napisane przez chillowa

cześć

szukałam jakichś przepisów , i wpadłam na megafajnego bloga (http://dukan.blox.pl/html/1310721,262146,169.html?1) co sądzicie o tych przeisach?

Na tym blogu świetne przepisy są Polecam też:
http://zkotemwkuchni.blogspot.com/
http://mojenewlife.blogspot.com/
Tylko uważaj, bo na tym pierwszym jest kilka pojedynczych niedukanowych przepisów (ale są oznaczone ), a autorka tego drugiego jest już na IV fazie, chociaż wiele przepisów jest na II

[chillowa]

Szkoda , że te ciasta trzeba rozkładać na pare dni...ze względu na otręby kakao i skrobię... zrobiłam dziś kopiec kreta z tej cudownej stronki, co podałam i.... zjadłam CAŁE :O

[magda_lena40]

Napisane przez chillowa

Szkoda , że te ciasta trzeba rozkładać na pare dni...ze względu na otręby kakao i skrobię... zrobiłam dziś kopiec kreta z tej cudownej stronki, co podałam i.... zjadłam CAŁE :O

Z tą skrobia to jest dziwnie, bo zawsze czytałam o jednej łyżce. Dopiero w jednym wywiadzie z Dukanem pojawiła się łyżeczka
Ja używam 1łyżki dziennie tak czy siak, ale i tak nie za często, w jakimś cieście, racuchach czy naleśnikach, ale takie rzeczy rzadko gotuję.
Uważaj z ta ilością, bo od skrobi i wszystkich innych tolerowanych mogą być zastoje. Do tego z listy tolerowanych można dziennie używać max 2 produktów. I jeśli pojawi się zastój, to tolerowane należy odstawić

[chillowa]

Okok dziękuję
ale było takie dobre , że co chwila myk do lodówki i po kawałeczku....

no nic. miało być 3/3 ale chyba jutro powinnam za kare zrobić dzień proteinowy... chociaż dla mnie to żadna kara...

[magda_lena40]

Napisane przez chillowa

Okok dziękuję
ale było takie dobre , że co chwila myk do lodówki i po kawałeczku....

no nic. miało być 3/3 ale chyba jutro powinnam za kare zrobić dzień proteinowy... chociaż dla mnie to żadna kara...

Znam ten ból Ja tak mam z sernikiem, ale na szczęście poznałam przepis bez skrobi, czyli jedynie trzeba uważać, żeby za dużo jajek nie jeść i żeby nie przekroczyć ograniczenia nabiału
Nie rób nic za karę. Jak się noga podwinie to trzeba dukać dalej takim systemem jaki obrałaś. Tylko przez najbliższe dni lepiej nie używaj tolerowanych.

[chillowa]

A jaki to przepis na sernik? ile go można dziennie zjeść?
jestem łasa na słodkości

masz sprawdzony przepis? żeby zawsze wyszło? ^^

[sreberko4]

Matka karmiąca dziecko piersią bierze się za dietę dukana nie wytrzymam tego! po prostu za łeb i o ścianę! Przepraszam za wyrażenie, ale to przechodzi ludzkie pojęcie!!

[magda_lena40]

Napisane przez chillowa

A jaki to przepis na sernik? ile go można dziennie zjeść?
jestem łasa na słodkości

masz sprawdzony przepis? żeby zawsze wyszło? ^^

1kg sera na sernik (np DrOetker-4% tłuszczu, w Carrefourze jest ponoć taki 2% (?) - byle taki na sernik, wielokrotnie mielony i nie tłusty)
6 jajek
1 łyżeczka proszku do pieczenia
słodzik/ksylitol do smaku

Białka ubijasz na sztywno, resztę składników miksujesz. I teraz możesz na 2 sposoby:
1. Dodajesz delikatnie białka do masy.
2. Masę rozdzielasz na pół, do jednej części dodajesz np 1łyżkę kakao, miksujesz. Połowę ubitych białek dajesz do białej, połowę do ciemnej masy, delikatnie mieszasz.

Wylewasz do tortownicy wyłożonej pergaminem (ważne, żeby to była jakaś blaszka z odpinanymi brzegami, albo jakaś inna, z której łatwo go będzie wyjąć). Jak robisz sposób drugi, to np najpierw masa ciemna i na to delikatnie jasna.
Wkładasz do piekarnika rozgrzanego do 180C na ok 1,5 godz., grzałka góra-dół. Musisz wyczuć sama kiedy będzie gotowy, metoda "suchego patyczka" się tu nie sprawdza, bo sernik i tak wychodzi mokry, ale możesz go dziabnąć tym patyczkiem, żeby zobaczyć mniej więcej jaki jest w środku.
W czasie pieczenia mocno rośnie, ale później i tak opada.

Po upieczeniu odstaw ciasto na jakieś pół godz żeby ostygło. Po tym czasie ściągnij brzegi blaszki i pergamin z sernika, a najlepiej cały sernik zdejmij z blaszki (i w miarę możliwości pozbądź się pergaminu, bo zatrzymuje wodę) i ułóż na kratce (takiej z piekarnika np), żeby sernik okapał z wody (tej wody może, jak na ciasto, dość trochę wykapać).
Ja robię tak, że na kratce zostawiam go koło 2 godz a nawet dłużej, a później układam na kilku warstwach tęcznika papierowego. Jeść możesz właściwie od razu jak ostygnie, ale będzie dość wilgotny. Najlepiej smakuje na następny dzień, jak już całkiem się wody pozbędzie

Co do ograniczeń:
Wg najnowszych wieści z czatu z doktorkiem jest ograniczenie na max 7 żółtek tygodniowo, więc możesz ten sernik zjeść cały na raz, tylko później przez tydzień nie powinnaś jeść już jajek (ja tego ograniczenia nie przestrzegam za bardzo ale wiadomo, że z żółtkami lepiej nie przesadzać, bo cholesterol).
No i jest ograniczenie do 1kg nabiału dziennie. Więc jak zjesz cały sernik (1kg sera) w ciągu jednego dnia to więcej nabiału już nie możesz Jak zjesz pół sernika dziennie to możesz jeszcze max pół kg nabiału itd.

[chillowa]

Chcę go !

haha upiekłabym jutro , ale po dzisiejszym cieście trzeba odpokutować

kochana, jesteś niesamowita ! potrafisz odpowiedzieć na absolutni KAŻDE pytanie i powiedzieć , co w diecie robię dobrze , a co źle

[magda_lena40]

Napisane przez chillowa

Chcę go !

haha upiekłabym jutro , ale po dzisiejszym cieście trzeba odpokutować

kochana, jesteś niesamowita ! potrafisz odpowiedzieć na absolutni KAŻDE pytanie i powiedzieć , co w diecie robię dobrze , a co źle

Mówię Ci, pyszny jest I raczej nie da się zrobić tak, żeby nie wyszedł Tylko się nie przeraź tym, że może z niego kapać woda po upieczeniu, bo to normalne w dukanowych sernikach bez skrobi

heh, na każde to nie, ale o tym co sprawdziłam na sobie mogę mówić Tylko mam problem z tym, że jak zacznę gadać to mi ciężko skończyć xD taka już moja natura, haha ^^

[chillowa]

mam nadzieję , że dzisiejsze ciasto nie wpłynie AŻ tak negatywnie na dietę
przesadziłam , nie przeczę, ale w sumie składniki dukanowe są , więc...dam radę

[Emilia 25]

Napisane przez chillowa

cześć

szukałam jakichś przepisów , i wpadłam na megafajnego bloga (http://dukan.blox.pl/html/1310721,262146,169.html?1) co sądzicie o tych przeisach?

Znamy, znamy.

[chillowa]

autorka bloga jest mistrzynią , potrafi umilić dukana tak, że nie czujemy się na diecie

[karolasek]

to w końcu można jeść owsiankę na dukanie??
bo gdzies na forum innym czytałam, że nie
Magdaleno, chyba Tobie bardziej wierzę , jesli tyle schudłaś
ja dzisiaj zajadam się chlebkiem, a jutro OWSIANECZKĄ <3

[magda_lena40]

Napisane przez karolasek

to w końcu można jeść owsiankę na dukanie??
bo gdzies na forum innym czytałam, że nie
Magdaleno, chyba Tobie bardziej wierzę , jesli tyle schudłaś
ja dzisiaj zajadam się chlebkiem, a jutro OWSIANECZKĄ <3

Pewnie, że można
Tyle tylko, że zazwyczaj owsiankę się chyba robi z płatków owsianych, a my na dukanie płatków nie możemy ale mamy otręby
Korzystam z tego przepisu >klik<
Z tym, że jajko nie jest obowiązkowe, bo ona i bez niego jest syta. Bez cynamonu też jest boska. Można też dodać kakao i będziesz miała kakaową Wymyślać możesz dowolnie, tylko podstawą zawsze będą otręby i mleko

[karolasek]

aaa kaszy manny chyba tez nie można a pijecie jakies herbatki odchudzające? bo ja bardzo lubie ich smak, ale dawno na diecie nie piłam