Wasze opisy GG! część XXIV

[cornflower_]

znów zmarnowałam cały dzień na rozpamiętywanie

wstęp do tego koszmaru może nigdy się nie zakończyć

i wiem
nie mogę cofnąć wszystkich moich błędów
ale cóż spróbuję

popatrz w moje oczy
powiedz że teraz będzie dobrze tylko dobrze
właśnie tego dziś potrzebuję

zabierz mój oddech
nie potrzebuję go
skoro wcześniej zabrałeś mi serce

jeśli zamknę oczy i tysiąc razy zapytam się 'dlaczego'
zrozumiem ?

* * *

impresion Gueen naiwna0 madeleineeee - <33

[naiwna0]

Napisane przez cornflower_

impresion Gueen naiwna0 madeleineeee - <33

przez gardło przeciska się multum niewypowiedzianych słów, które nawet nie zdążyły ujrzeć światła dziennego. słowa, którymi dławię się co noc przypominając sobie o tym, jak mogłam w tak krótkiej chwili wypuścić z rąk szczęście.

bo jeśli otworzę płatki dziś, za tydzień nie będą smakować już tak samo. zdjęcia? uwiecznione kilka lat temu, z czasem nabrały innej wartości. czas będzie płynął z każdym szmerem zegara. wszystko się zmieni - nas już nie będzie, mnie, Ciebie. to minie.

[mimo wszystko]

Aaaaa! Jak mnie tu dawno nie było Myszki wybaczcie O.o i nawet sobie pokradłam troszkę

"No i kiedy nagle spojrzałaś w moje oczy, tak ja nagle wkroczyłem do innego świata i ze sobą Ciebie wziąłem."

[Missi_16]

"

His hair reminds me
of a warm safe place
Where as a child I'd hide
And pray for the thunder
And the rain
To quietly pass me by.
/ Jego włosy przypominają mi o ciepłym i bezpiecznym miejscu
Gdzie chowałam się jako dzieciak
I modliłam się, by błyskawice i deszcz
Cicho mnie omijały


I've got a tongue like a razor , a sweet switchblade knife
/Mam język ostry jak brzytwa , słodki składany scyzoryk


Emptiness is filling me
To the point of agony
Growing darkness taking dawn
I was me, but now he's gone.
/ Wypełnia mnie pustka
Aż do agonii
Coraz większy mrok wypełnia każdy świt
Kiedyś byłam sobą, ale ten ktoś już odszedł.

"

[Chers]

Nadal godzinami mogę patrzeć na to co nigdy nie będzie moje. Na Ciebie.

[Plotkaraaa]

Kiedy jesteś jest ciebie mnóstwo
gdy odchodzisz jest zimno, pusto
kiedy wracasz kochac trudno
wierzę w ciebie jak w bóstwo

I schowam się tam gdzie noc za dnia się chowa
gdy znów powiemy sobie trudne słowa.

Dziś podaruj mi ten upragniony prezent,
odwróć się, idź i nie wracaj już.

Obiecałeś do końca walczyć o Mnie,
jest o 180 stopni odwrotnie.

Może bys poznał twarze moje dwie
wczoraj czerń dzisiaj biel

[Christerine]

"jestem zajęta łataniem kawałków życia, które wiodłam wcześniej"

[nieperfeekcyjna]

i nagle uświadamiasz sobie, że On jest w tym wszystkim najważniejszy.


nie potrafiła opanować gwałtownego bicia serca kiedy na nią patrzył.

nie umiała powstrzymać się przed szukaniem Go wzrokiem..


nie potrafiła usunąć go z myśli.


lubiła z nim być, podobało jej się to,przy nim czuła się idealnie i wyjątkowo.

pokochała jego milczenie i jego słowa .




Patrzył na Nią z fascynacją, pochłaniając spojrzeniem każdy ruch i każdy gest. Uśmiechał się, gdy przelotnie mierzyła go wzrokiem.


Nie obchodzi mnie gdzie będziesz w przyszłym roku. Nie obchodzi mnie czy jesteś szalony. Boże... Po prostu wiem, że chce z Tobą być. Nie rozumiem co robisz. To wydaje się być takie pozbawione sensu. Wszystko wydaje się być pozbawione sensu. Ale gdy jestem z Tobą jest inaczej. Nie wiem dlaczego.

[_niebanalna]

nie płaczmy nad mlekiem
które rozlałam Twoją dłonią

smutnym,
takim człowiekiem zazwyczaj jest ten
który najszerzej się uśmiecha

i wtedy on przyszedł by pokazać
jak bardzo się myliłam
myśląc, że zapomnę

"nauczyłam się, że nie wolno schodzić ze szlaku. Niezależnie od tego, co musisz zrobić, niezależnie od tego, jak bardzo musisz zrobić to, co musisz zrobić, niezależnie od tego, czego musisz wysłuchać i jak długo będziesz tego słuchała, nie wolno zejść ze szlaku. [...] Na szlaku nie czuło się ucisku w dołku, a serce biło mocno, równo i powoli. Na szlaku człowiek czuje się bezpieczny, a tylko to się liczy"

"[...] zamartwianie się tym, nad czym nie mamy kontroli, jest bezsensu, prawda?"

"każdy, kto wdepnął w gówno, wolałby, żeby to była czekolada"

"nigdy nie przestajemy chcieć, czego chcemy, i nieważne, czy to jest dobre dla nas, czy nie"

"padał z nóg, a to, że żył, wynikało wyłącznie z przyzwyczajenia"

"kiedy ktoś powie ci, że pójdziesz do piekła, jeśli będziesz chciał zobaczyć swoją nagą matkę [...], w końcu o tym pomyślisz. Dlaczego? Dlatego że nie chcesz wyobrażać sobie swojej nagiej matki. Dlatego że nie chcesz iść do piekła. Gdyby dano mózgowi nóż oraz dłoń, w której mógłby go utrzymać, ten zjadłby w końcu sam siebie. Nie dlatego że tego chce, ale dlatego że tego nie chce"

"zaczęła się śmiać. Czasami nic więcej nie można zrobić"

"kiedy mówimy: "Nie rozumiem", Bóg odpowiada: "Nic mnie to nie obchodzi" "

"serce również ma swoje prawa, a ludzie nie słuchający go są głupcami"

[SparklyAngel]

"God knows what is hiding in that weak and drunken heart
God knows what is hiding in those weak and sunken eyes
Bóg wie, co się kryje w tym słabym i pijanym sercu
Bóg wie, co się kryje w tych słabych i zapadniętych oczach

Fiery throng of muted angels
Giving love and getting nothing back
ognisty tłum niemych aniołów
dających miłość i nie nie otrzymujących w zamian

Behind the tears, inside the lies
A thousand slowly dying sunsets
za łzami, wewnątrz kłamstw
powoli umiera tysiąc zachodów słońca

The rain falls to the ground
So much harder now you're not around
Deszcz spada na ziemię
To jest trudniejsze, gdy nie jesteś w pobliżu

I still want to drown whenever you leave
Please teach me gently how to breathe
Nadal chcę się utopić, gdy odejdziesz
Proszę ucz mnie delikatnie, jak oddychać

Cut out all the ropes and let me fall
Przetnij wszystkie liny i pozwól mi spaść

And now all your love is wasted
then who the hell was I?
I teraz gdy cała twoja miłość zmizerniała
to kim do cholery ja byłam?

White lips, pale face
Breathing in snowflakes
Burnt lungs, sour taste
Light's gone, day's end
Struggling to pay rent
Long nights, strange men
Białe usta, blada twarz
Wdychanie płatków śniegu
Wypalone płuca, kwaśny smak
Światło znika, dzień się kończy
Zmaganie się ze spłatą czynszu
Długie noce, obcy mężczyźni

Stand there and look into my eyes
And tell me that all we had were lies
Stań tam i popatrz mi w oczy
I powiedz mi, że to wszystko co mieliśmy to kłamstwa

Just turn to my embrace
I won't let you come to nothing
Po prostu wróć do moich objęć
Nie pozwolę ci stać się niczym."

[kontrargumenty]

zasypiasz,
linią rzęs zasłaniasz błękit tęczówek,
głowę układasz na moich kolanach,
a dłoń zamykasz w mojej.
i tak 654897618 razy dziennie
- dopóki sobie nie przypomnę, że przecież nie jesteś mój.

[impresion]

Napisane przez cornflower_

impresion- <33

Napisane przez kontrargumenty

zasypiasz,
linią rzęs zasłaniasz błękit tęczówek,
głowę układasz na moich kolanach,
a dłoń zamykasz w mojej.
i tak 654897618 razy dziennie
- dopóki sobie nie przypomnę, że przecież nie jesteś mój.

zachwycasz mnie zawsze!

Pamiętam jak pusty był pokój w tamtą noc,
kiedy Ciebie w nim było brak
Teraz dym papierosowy przesiąka każdy cm2
moich malutkich czterech ścian

Kilkadziesiąt lat temu żyli ludzie,
teraz żyją potwory bez serca - należę do nich

A ponieważ jestem z innej planety,
nie liczę dni, ni godzin od rozstania
liczę uśmiechy!

[nieperfeekcyjna]

a wszystko dla Niego, przez Niego i dzięki Niemu.


znam słowa które jak atropina rozszerzają źrenice i zmieniają kolor świata.


nawet sobie nie wyobrażasz ile radości sprawia mi to, że po prostu jesteś.

[madeleineeee]

Dziękuję ♥

Boże, jesteś ślepy, czy naprawdę Cię nie obchodzę?

Może mogłabym byc całkowicie inna,
udawac, że nadal Cię tak bardzo kocham, że
nie potrafię bez Ciebie życ, ale niestety,
to wszystko się skończyło, kochanie.
Za późno.

Czasami mam ochotę wsiąśc w jakiś wóz, wiedząc,
że to koniec. Jechac przed siebie, śmiejąc się
z ludzi, znienawidzonych ludzi, których
zostawiam daleko w tyle. Zakończyc wszystko,
dojechac na koniec świata, wstac i z czystym sumieniem
powiedziec: teraz, teraz żyję tak, jak chcę.

Nie musisz powtarzac tysiąc razy kłamstwa,
wystarczy, że powiesz coś raz, a szczerze.

Kładę głowę na Twym ramieniu,
czuję, jak szybki jest Twój puls,
jutro znów nie będziemy się znac...

[lovexd]

a gdy cię widzę, moje usta same pną się do góry.

powoli przyzwyczajam się do bycia kochaną.

i marzę, by tak było, choć to nie możliwe, ale czyż marzenia nie są od tego?

[Ruda Gwiazdka]

stoję na skrzyżowaniu.
Mam cztery drogi do wyboru,
cztery możliwości, a jedna gorsza od drugiej

Pełnia szczęścia jest jak sex, w pojedynkę
to już jednak
nie to samo.

Pytałam już gwiazd,
rozmawiałam z księżycem ale nikt mi nie chce powiedzieć
czy mnie kochasz nad życie.

'Życie tli się płomieniem co
Wątły
i łatwo zagasic go'

Rozum wciąż mi powtarzał: "Nie patrz mu w oczy.!".
Serce spojrzało..

'Czasem jeszcze chodzę przez ten cholerny,
pusty park, patrzę na tamtą ławkę,
uśmiecham się
do tamtego drzewa.'

Chciałabym mieć w głowie, taki mini aparat.
Porobiłabym zdjęcia każdemu
z tych najpiękniejszych wspomnień.
Stwarzając tym samym najpiękniejszy
album pod słońcem.

[Paralogiczna]

dziękuje ♥

moje serce czyste, schludne jak łza,
nie zagnieździ się w nim żaden pasożyt.

mam psychiczne stany w których zbyt długo się znajduję i wtedy nie rozumiem co się dzieje, a dzieje się dużo, dzieje się obok mnie i we mnie. Drętwieje, oddycham, a nagle umieram... a wtedy wstaje słońce, budzę się... to przychodzi kolejny dzień.

istnieją takie chwile w życiu, które nieświadomie wymazujemy z pamięci. czasem dzieje się tak, że pół życia przez to nasz umysł nie pamięta. nie wiem czy ubolewać nad tym czy się cieszyć...

uznajmy, że cienie naszych ust nigdy się nie stykały.

nie lubię alkoholu ja po prostu czasem lubię o świecie zapominać,
nie lubię palić, bo po tym śmierdzą palce, ale czasem lubię czuć
się lepiej niż mam w zwyczaju
nie lubię opalać lufki, ale czasem po prostu mam dość sztuczności
uśmiechu.

mój wróg to ja, moja podświadomość i cały świat.

wybudujmy dom, posadźmy drzewo, nie bierzmy ślubu, kochajmy się.

wstawaj! impreza się jeszcze nie skończyła, jeszcze wielu ludzi nie śpi, oni nadal mogą wymyślić coś na twój temat, cicho nie śpij!

nie muszę schudnąć, nie muszę układać włosów, ani zakładać stanika. nie muszę chodzić do kościoła ani do sklepów z markową odzieżą. Nie muszę się malować i sterczeć przed lustrem jak manekin. Nie muszę nosić szpilek, sukienek i kręcić tyłkiem. Mogę ewentualnie chcieć, nie muszę. Ewentualnie mogę mieć to w du*pie i zazwyczaj mam.

tańcz, bo taniec wyzwala,
tańcz, bo nie jeden w tańcu
szepcze coś po pijaku.

- nienawidzę was ludzie
- mnie też?
- trochę mniej niż większość.

[grise]

dziękuje ;*

Żegnaj kochany.
Wiem, że mogę żyć bez Ciebie.
Ale jak Ty możesz żyć beze mnie?

Próbuję nie być smutna.
Spróbuję się wznieść
Ze złamanym sercem.
Postaram się przebić przez chmury
Spróbuję zbliżyć się znów do tęczy.

Ręce rozwiązały się
Skreślając twoje oczy
Z uśmiechem
Dziwne zagapienie się
Tłamszone przez zostawione ostrze
W twoim sercu.

Spadając
Lubię patrzeć na ciebie
Jak pełzniesz wokoło.

Raz w miłości
Będę śmiercią ciebie

Możemy pocałować niebo
Nigdy nie mówić "do widzenia"

Zamknij moje oczy
Poczuj mnie teraz
Nie wiem jak możesz mnie nie kochać

Tak dużo dni czeka na noc,
a noc obawia się wschodu słońca.
Nigdy nie wiedziałam,
czy powinnam się bać o przyszłość z tego powodu.

[zaczaaroowanaa]

Zrań mnie prawdą, ale nigdy nie pocieszaj mnie kłamstwem.

`W smutku znajdę sens

A w śmiechu skryje się `

z twoich wielkich słów,kręcimy dziś komedię


Kto by pomyślał, że ona jest smutna, skoro ciągle chodziła z uśmiechem na ustach ?

Ludzie dzielą się na dwie kategorie: na szukających sensu życia i nie znajdujących go, oraz na tych, którzy go znaleźli, nie szukając.

chciałabym móc spojrzeć w Twoje oczy i powiedzieć sobie , że nic do Ciebie już nie czuję . ale nie potrafię

[Missi_16]

"

Wiem , wiem czego chcesz ,
lecz nic nie zdarzy się , no cóż...
Ty jesteś tam , a ja tu
w dwóch światach wszystko ok...

Zapomnieć – nie ma mowy,
Być razem – nie ma mowy,
Wyrzucić – nie da rady, bo w sercu Ciebie mam.

Moje myśli wkoło.
Odnajdę kiedyś ją,
Miłość naszą...

"

Normalsi - Nie ma mowy ♥

[lovexd]

może i ładna nie jestem, ale pamiętaj. mam uczucia.

obiecałeś i co? twoje słowa są nic nie warte.

powiedź mi jedno,
jak ja mam cię nie kochać,
jak ci nie wybaczać,
jak nie wierzyć w twoje słodkie słowa,
jak do cholery, jak ?

słonko,
znajdź inne zajęcie,
a nie ciągle rozkochuj mnie,
w tym twoim bajecznie,
słodkim uśmiechu.

czy ten pan bawi się moimi uczuciami?

[nieperfeekcyjna]

Tu nie chodzi o to, że ja go jakoś specjalnie wyczekuję, i że go kocham nad życie. Myślę, że taka miłość bez wad nie istnieje. Taka miłość - nawet nieodwzajemniona, że kochamy kogoś totalnie bezgranicznie i nigdy, to nigdy nie wkurzamy się tą osobę chyba nie istnieje. Zawsze mamy minuty słabości i krzyczymy łgarstwa wniebogłosy. W tym wszystkim chodzi o to, że gdy na ciebie patrzę to trzęsą mi się ręce i jestem bezgranicznie szczęśliwa. Gdy siedzisz w moim fotelu i wiem, że niedługo wyjdziesz to tęsknię już na zapas. Niedawno nauczyłam się, że nie potrzebuję już cofać czasu tylko pragnę cię tu i teraz. I gdy rozmawiam nagle wyrywa mi się jak mocno cię potrzebuję,by za chwilę wrzeszczeć, że masz mnie w dupie i że to tylko przyjaźń. Ale nawet jeśli to nie jest jakaś za.j.e.b.iście wielka miłość to chciałabym cię mieć przy sobie i mówić ci co jadłam na śniadanie i o czym śniłam i śmiać się z twoich nawyków i drapać cię po dłoniach i przepychać w parku.

więc spleć palce z moimi palcami . i chodź . prowadź mnie i daj się prowadzić .

jeśli zwątpisz choć jeden . jedyny raz . powrotu nie będzie .

[Ruda Gwiazdka]

Iskra nadziei a ja już płonę.

Są rzeczy, na które stale będziemy czekać. Tramwaj,
Boże Narodzenie, Miłość...

Ja za każdym razem mocniej, ściskam nasze zdjęcie w dłoniach.
Czas tak łatwo nas pokonał.

Z woli prawa dorosła
a w sercu nadal dziecko.

Naturalna szatynka z rudymi włosami o inteligencji blondynki.

W uśmiech dziś bogata.
Najsmutniejsza dziewczyna świata.

tańczyć na deszczu, gonić wiatr!

I tylko w snach byłeś na wyciągnięcie ręki...
Tylko w snach byłeś tam gdzie ja...

I tańczyliśmy niezwykle subtelnie, dłońmi urzekałeś ciało.

[Toogether93]

Wiesz, dokąd idą słowa niewypowiedziane?
Jaki mają smak, kiedy rozpływają się bez znaczenia?
Czy ranią w gardło? Może sypią w oczy?

Gdybyś patrzył od zawsze w kierunku mostu
po którym szła, nie minęłaby Cię

[...] i nie powiem Ci 'żegnaj'
bo 'żegnaj' dla nas to jak
'wrócę rano'

kiedy zwyczajnie próbuję zamknąć oczy
znów potykam się o Ciebie
i myśli nie chcą już spać

przepraszam brzmiało nadzwyczaj niewyraźnie
z ust których już więcej nie mogłam całować

Nie mogę pomyśleć,
pomyśleć to prawie uwierzyć
- nie chcę wierzyć

Powiedziałeś jesienią
że pasuje mi czerń i w deszczu wyglądam
jak sen o północy

Nieszczęścia przecież nie chodzą osobno
Czy Ty też nie masz pary?

Gdyby serca były otwarte, ciężko byłoby w nich mieszkać

Uspokój się mój Boże,
na cud przyjdzie czas
- ja zostanę, Ty się módl
módl się o mnie

[_niebanalna]

w Tobie odnalazłam zrozumienie, siłę, odwagę
i ciepło, wątpisz?
to spójrz w moje oczy i powiedz, czy to
co widzisz nie jest miłością?
czy to co tkwi głęboko pod źrenicą, to światełko
może być czymś innym?

różni ludzie chcieli spijać z moich ust słowa
smutku,
doczekali się jedynie uśmiechu i pogardliwego spojrzenia

wiedział że uchyliłabym mu nieba,
że nadałabym każdej gwieździe Jego imię, Jego, Jego, a nie innego!
był pewien jak nikt inny tego, że moja miłość jest czysta,
niczym nie skażona
jednak ta wiedza na nic mu się nie przydała

zgaśmy światło, pobawmy się w nieistnienie

nie łatwo było przełknąć to co dla mnie przygotowałeś,
tym bardziej iż przez dwa lata spijałam wszystko co
najlepsze z Twoich czerwonych ust

udawanie niewidzialności, tylko na
to nas stać gdy patrzymy na cierpienie
kogoś innego niż nasze własne

najpierw zapytaj serca czy nie byłam
tą dla której biło najmocniej

zamknij me usta,
zamknij mnie w pokoju,
nie pozwól bym powiedziała żegnaj

[nieperfeekcyjna]

i czując Cię obok opowiem o wszystkim, jak często się boję i czuję się się nikim.








a prawda jest taka, że czasami tak mi Ciebie brakuje, że nie mogę tego znieść.



wszystko co robię to myślę o Tobie.
raz dziennie, ale ta myśl trwa całą dobę .

[Primadonna]

Niepokój serca trawił jej żywość, już nie podskakiwała w drodze do domu, niepokój pozbawił ją dreszczy życiodajnych.

Czyż nie brak człowiekowi sił właśnie tam, gdzie ich najbardziej potrzeba?

Jak mnie prześladuje ta postać! Gdy zamknę oczy, tu, pod mym czołem, gdzie skupia się wewnętrzna siła widzenia, tkwią jego oczy. Gdy zamknę oczy, on jest pod moją czaszką; spoczywa we mnie jak morze, jak przepaść wypełnia myśli mego czoła.

Chodziłem po izbie tam i sam, serce me dławiło się tym wszystkim.

Niech zginie bez pociechy, kto szydzi z chorego, podróżującego do najdalszego źródła, które zwiększy jego chorobę i uczyni konanie boleśniejszym; kto wywyższa się ponad uciśnione serce, które, by uwolnić się od wyrzutów sumienia i pozbyć się cierpień swej duszy, pielgrzymuje do Grobu Świętego. każdy krok, który stopa jego stawia na nie udeptanej drodze, jest kroplą przynoszącą ulgę strwożonej duszy i z każdym przetrwanym dniem podróży układa się do snu z sercem lżejszym o wiele udręki. I macie odwagę to zwać obłędem, wy, kramarze słów, wylegujący się na poduszkach?

Milczenie twe nie powstrzyma tej spragnionej duszy.

Gdzie pójdę, tam twoja zjawa, która mnie wyprowadza z równowagi.

Czemuż nie śmiałem na jej szyi wycisnąć tysiąca pocałunków?

cytaty i inspiracje podczas czytania "Cierpień młodego Wertera" Goethe

[Chers]

- Jak możesz pożegnać się z kimś, bez kogo nie wyobrażasz sobie życia?
- Nie pożegnałam się. Nic nie powiedziałam. Po prostu odeszłam. Tamtej nocy postanowiłam przejść przez drogę w jej najszerszym miejscu.


Sama obecność przyjaciela, jest bezcenna.


prawdziwa miłość nie ma szczęśliwego zakończenia, ponieważ prawdziwa miłość nigdy się nie kończy.


Bez uczuć się umiera, nawet utrzymując tętno


kochaj tę dziewczynę, kretynie, kochaj ją, bo być może ona nauczy cię kochać życie.

Zachowaj w pamięci nasze cudowne chwile, ale nie bój się nowych.

[z innej bajki]

"
- I need You to be..
- be what?
- not sad.
- Potrzebuję Cię by być..
- być co?
- nie smutnym.

I’ll find a way to see You again.
znajdę sposób by Cię znowu zobaczyć.

be mine. or die.
bądź mój, albo umieraj.

There are a lot of people who call You by Your name. but there is only one person who can make it sound so damn special.
Istnieje tyle ludzi, którzy wołają Cię po imieniu. ale jest tylko jedna osoba, która może sprawić że brzmi ono tak cholernie wyjątkowo.

love is the person You think about during the sad songs.
miłość jest osobą o której myślisz podczas smutnych piosenek.


"

[nieperfeekcyjna]

uwielbiam dołeczki na jego twarzy kiedy się uśmiecha.
jego śmieszny ton mówienia, jego ciepły głos a zarazem pobudzający.

każde spotkanie, każda chwila, każde słowo, jest dla mnie najważniejsze, najwspanialsze i jedyne.
kocham Cię mimo i wbrew, za wszystko, nawet za to co jest złe .

jeżeli jesteś w stanie zrobić dla kogoś więcej niż dla siebie samej, to pewnie właśnie jest miłość.
ale nadal nie wiesz , czy On jest tym kimś, w kim warto się zakochać.
na ogół zresztą zakochujemy się w nieodpowiednich osobach i to jest chyba najpiękniejsze .



wiesz, opowiem Ci o nim.
jest wyższy ode mnie o głowę i ciut więcej.
ma silne ramiona i białe zęby, gdy się uśmiecha to nie jest tylko rozciągnięcie ust.

wraz z jego uśmiechem śmieją się jego oczy, policzki, marszczy się nos.
oczy ma piękne, brązowe, mogę zobaczyć w nich szczęście jakie może Mi dać.
uwierz, gdy widzę jak uśmiecha się do mnie, stwierdzam, że jest mężczyzną, z którym każda dziewczyna chciałaby spędzić resztę swojego życia .