Prrrawie narzeczone i pierrrwsza żona - cz. 14!

[Gajaa]

Nie wiem. Zapewne jestem pierwsza, bo mam egzamin na 9:00. Recenzent pracę ocenił na 5, promotor też, mi się wydaje, że umiem co trzeba - niby nie powinno być źle, ale mam stresa! i Wam strasznie d.pe truję! Kajam się! Kupiłam im bombonierki za 15 zł, bo droższych i lepszych nie było w okolicy (a schodziłam wszystkie możliwe sklepy) - chciałam promotorowi Merci kupić, ale nie było

A ja bym nie pucowała bo by mi się nie chciało. Jak robiłam zdjęcia pokoju na Gocławiu to tylko posprzątałam większy bajzel, ale to tak z wierzchu tylko

Zlot kombinujecie beze mnie? Baty będą!

[aQ01]

Napisane przez netali

a co do balaganu to nie powiem, ze u nas jest wzorowo.. ale jak bym chciala pokoj wynajac to bym wypucowala go tak, ze by sie mozna w mebelkach przejrzec

Dokładnie. Też bym wysprzątała na błysk jeśli chciałabym mieszkanie sprzedac. Pomijając, że ja sprzątam swoje często Nie mam jakiejś obsesji ale lubię miec czysto.

[netali]

Gaja ja lece do i z Warszawy, wiec nie wywoluj wilka z lasu, bo jeszcze Ciebie tez dopadne

a co do obrony to nie trujesz.. ja przed licencjatem mialam tez pelna gacie ze strachu niby wiadomo, ze tylko formalnosc, ale tak sie denerwowalam, ze trudo mi bylo poprawnie zdanie zlozyc

---------- Dopisano o 21:11 ---------- Poprzedni post napisano o 21:09 ----------

Napisane przez aQ01

Dokładnie. Też bym wysprzątała na błysk jeśli chciałabym mieszkanie sprzedac. Pomijając, że ja sprzątam swoje często Nie mam jakiejś obsesji ale lubię miec czysto.

PIONA tylko u mnie czasem leniuszek wygrywa z czyscioszkiem i wtedy jest burdelooo

[Gajaa]

Tak czy siak chyba do środy rano ze mną wytrzymacie, nie? a potem możecie mnie rytualnie spalić na stosie

Już zbieram warszawską ekipę i robimy komitet powitalny!

Ja tez lubię mieć czysto, ale z pewnych puchatych powodów, nigdy nie jest idealnie czysto. ów puchaty powód właśnie biega jak szalony dokoła stosu pościeli. Robi już 10 okrążenie

[rudy_moniq]

Napisane przez Gajaa

Oto Cika, jej nowa szafka i jej nowy bałagan

śliczna mordeczka

Napisane przez Mutny

A jak kupimy mi rowerek to będziemy sobie wycieczki rowerowe robić, może do Wenecji albo Werony sobie pojedziemy

o, jak fajnie! kurcze, szkoda, że w Polsce nie ma taki tradycji poruszanie się rowerem po Warszawie jest trudne

Napisane przez Kohnelia20

a tak zmieniając temat to od wczoraj jestem oficjalnie zareczona dla calej rodziny (...) powiedzieli że na ile będą mogli to pomogą finansowo
tak wiec drugi dzień swietuje

i bardzo miło z ich strony, że pomogą

Napisane przez kinia860

potem sie oczywiscie przyznal,ze oswiaczyl sie tak szybko ,z zazdrosci ,bo moj tz to zrobil i planuje slub tez w tym roku co my ,bo tez nie chce byc gorszy

po pierwsze - co za ludzie...
po drugie, wiesz co, może i dobrze, że ten chłopak częściowo bierze przykład z Twojego TŻ, przynajmniej planuje sobie życie, bo z kolei kumple mojego TŻ w ogóle nie palą się do takich spraw... znam ich około piętnastu, i jeden z nich jest zaręczony... a najbliższy przyjaciel TŻ to w ogóle wszystko w dupie ma... niestety, znajomości z takimi leserami odbijają się również na własnym życiu ;/

Napisane przez netali

a i jeszcze zapomnialam
rudy monique czadowy pomysl z tym lotem balonem mam nadzieje, ze uda sie go zrealizowac przed grudniem

fajnie, że masz już bilety
eh, z tym lotem trochę lipa, Tata powiedział, że woli poczekać do wiosny niż w grudniu latać ale ok, polata sobie w kwietniu jak będzie zielono

Calipso Kochana trzymajcie się dobrze, że jesteście tak blisko z rodziną TŻ razem jest lżej

są już wstępne wyniki wyborów
kurde Dziewczyny, zawiodłyście mnie trochę jak to nie chodzicie na wybory?! a narzekać jak to w Polsce jest źle i nie ma pacy i mieszkania drogie to jest komu! a jak trzeba ruszyć tyłek i próbować coś zmienić to nie?! wstyd! ale to moje zdanie

[netali]

Napisane przez Gajaa

Tak czy siak chyba do środy rano ze mną wytrzymacie, nie? a potem możecie mnie rytualnie spalić na stosie

Już zbieram warszawską ekipę i robimy komitet powitalny!

Ja tez lubię mieć czysto, ale z pewnych puchatych powodów, nigdy nie jest idealnie czysto. ów puchaty powód właśnie biega jak szalony dokoła stosu pościeli. Robi już 10 okrążenie

ja chce komitet, chce

a puchatej Ci zazdroszcze... jestem w stanie nawet poswiecic jakas posciel, byle miec takiego slodziaka

Monique - sory, soorrry. ja na wybory chodze A Tacie chyba faktycznie przyjemniej bedzie latac wiosna

[aQ01]

Napisane przez rudy_moniq

kurde Dziewczyny, zawiodłyście mnie trochę jak to nie chodzicie na wybory?! a narzekać jak to w Polsce jest źle i nie ma pacy i mieszkania drogie to jest komu! a jak trzeba ruszyć tyłek i próbować coś zmienić to nie?! wstyd! ale to moje zdanie

Ja mimo, że mówiłam, że nie ma na kogo głosowac to byłam

[Galadriela87]

Hej dziewczyny.

D. już w locie. Dzisiaj pomogłam mu się spakować i już tęsknię. Wraca na weekend i nie wiadomo jeszcze, czy w następny poniedziałek też będzie musiał wylądować w Niemczech, czy nie. Jest opcja, że będzie tam na stałe przez miesiąc, dwa albo i więcej i będzie przyjeżdżać na weekendy do szkoły, ale to nie jest pewne. Ponoć Niemcy chcą ich tam na stałe.

Poczytam, co napisałyście.

BTW: Gaaja drugie zdjęcie z Cziką jest przepiękne!

BTW2: miała może któraś z Was dyskomfort po odstawieniu tabletek? Niebawem minie miesiąc od kiedy nie biorę tabletek i od kilku dni chodzę z obrzmiałym podbrzuszem. Nie boli mnie, ale czuję spory dyskomfort - jakbym miała wzdęcie/niestrawność.

[netali]

Gala, a nie a jakiejs mini szansy zebys mogla z TZ do tych Niemiec pojechac?

[Galadriela87]

Napisane przez netali

Gala, a nie a jakiejs mini szansy zebys mogla z TZ do tych Niemiec pojechac?

Nie.

Aaa...co do wyborów - byłam, ale szczerze mówiąc zagłosowałam z ciężkim bólem serca bo partia, którą wybrałam choć jest najbliższa moim przekonaniom, to osoby ją reprezentujące mnie strasznie drażnią - nie lubię chyba ani jednego polityka z tego ugrupowania.

[tajeczka]

czesc dziewczynki ja jestem po 2dniowych konferencjach na skypie z M., jego mama i moja mama, i po tych dyskusjach ustalilismy w koncu date 13.04.2013 ja bym wolala wczesniej ale nic nie moglam sama zrobicm, wiec i z tej daty sie ciesze

[netali]

Napisane przez tajeczka

czesc dziewczynki ja jestem po 2dniowych konferencjach na skypie z M., jego mama i moja mama, i po tych dyskusjach ustalilismy w koncu date 13.04.2013 ja bym wolala wczesniej ale nic nie moglam sama zrobicm, wiec i z tej daty sie ciesze

gratuluje

dziewczynki ide na jakis film, bo mnie te wybory dobily do jutra

[aQ01]

Napisane przez tajeczka

czesc dziewczynki ja jestem po 2dniowych konferencjach na skypie z M., jego mama i moja mama, i po tych dyskusjach ustalilismy w koncu date 13.04.2013 ja bym wolala wczesniej ale nic nie moglam sama zrobicm, wiec i z tej daty sie ciesze

Gratuluję ustalenia daty
A czemu byłaś sama za tym, aby ślub był wcześniej? Robicie duże wesele czy małe?

[tajeczka]

Napisane przez aQ01

Gratuluję ustalenia daty
A czemu byłaś sama za tym, aby ślub był wcześniej? Robicie duże wesele czy małe?

duze... myslalam ze w 150 sie zmiescimy moze... wyszlo 180 jesli zaprosimy tylko najblizsza rodzine i znajomych.... myslalam o slubie wczesniej bo takie byly wczesniejsze ustalenia... ja juz jestem po 1 odwolanym slubie, poniekad przez to ze po zareczynach zwlekalismy ze slubem, wiec moze jakos tak mi w glowie zostalo, ze znowu sie posypie...

[aQ01]

Napisane przez tajeczka

duze... myslalam ze w 150 sie zmiescimy moze... wyszlo 180 jesli zaprosimy tylko najblizsza rodzine i znajomych.... myslalam o slubie wczesniej bo takie byly wczesniejsze ustalenia... ja juz jestem po 1 odwolanym slubie, poniekad przez to ze po zareczynach zwlekalismy ze slubem, wiec moze jakos tak mi w glowie zostalo, ze znowu sie posypie...

Ojej, 180 to rzeczywiście duże wesele
Szybko zleci te 1,5 roku, zobaczysz A mogę zapytac ile masz lat?
Pokazywałaś nam tu swoje typy sukni/ wystroju/bukietu? Masz już wybraną salę?

[rudy_moniq]

Napisane przez aQ01

Dokładnie. Też bym wysprzątała na błysk jeśli chciałabym mieszkanie sprzedac.

hehe, ja jak dawałam zdjęcia to nawet sztuczne różowe kwiatki postawiłam na stole były paskudne, ale bez nich było jakoś smutno w pokoju, no i posprzątałam ładnie

Napisane przez netali

Monique - sory, soorrry. ja na wybory chodze A Tacie chyba faktycznie przyjemniej bedzie latac wiosna

wiem, że poszłaś, super ale denerwuje mnie czyjaś bierność, Ty, mimo że daleko za granicą umiałaś znaleźć czas i chęci, żeby załatwić co trzeba i uczestniczyć w wyborach a innym nie chce się tyłka ruszyć chociaż mają 300metrów do komitetu wyborczego przed chwilą w TV słyszałam, że na wyspach była frekwencja ok.90% Polakom za granicą bardziej zależy na ich kraju, niż tym, którzy w nim żyją

Napisane przez aQ01

Ja mimo, że mówiłam, że nie ma na kogo głosowac to byłam

również uważam, że nie było na kogo, ale poszłam

Napisane przez tajeczka

czesc dziewczynki ja jestem po 2dniowych konferencjach na skypie z M., jego mama i moja mama, i po tych dyskusjach ustalilismy w koncu date 13.04.2013 ja bym wolala wczesniej ale nic nie moglam sama zrobicm, wiec i z tej daty sie ciesze

super! 5dni przed urodzinami mojego brata

kurcze, wiecie co, dopiero zaczynam żyć miałam takiego kaca, że wstałam z łóżka o 18 poszłam na wybory i na kolacją zjadłam obiad dopiero wszystko mi przeszło

[kinia860]

Napisane przez aluniaaaaa

MEGA smutna piona znam ten ból

life is brutal

[QUOTE=Gajaa;29869548]

Kinia, a u Was temat cywilnego ucichł?
[QUOTE]
Taaaa zginal smiercia naturalna

Napisane przez netali

Kinia mam wrazenie, ze Wy tam wymiatacie na tych tancach i tak tylko dla uscislenia - emigrantki tez moga glosowac jestem zywym przykladem

Co do pierwszego , moze i jest calkiem przyzwoicie ,ale dlatego ,ze ogolnie tz dobrze tanczy i dobrze prowadzi i przede wszystkim czuje rytm.A co do drugiej czesci to wiem ,ze moga glosowac ,bo bywalam w komisji i obslugiwalam emigrantow ,ale wiekszosci i tak nie chce sie zalatwiac zaswiadczen.

Napisane przez tajeczka

czesc dziewczynki ja jestem po 2dniowych konferencjach na skypie z M., jego mama i moja mama, i po tych dyskusjach ustalilismy w koncu date 13.04.2013 ja bym wolala wczesniej ale nic nie moglam sama zrobicm, wiec i z tej daty sie ciesze

Gratuluje to wyprzedzasz mnie u nas tez bedzie podobna liczba gosci ,ale sami na wesele zbieramy dlatego bedzie dopiero w 2013 ,no i nie wiem jeszcze dlaczego

Alus kuruj sie kochana i ktora tam jeszcze zaniemogla,to tez niech sie kuruje

Mnie dzis po poludniu tz zabral do siebie ,byl jego brat ze swoimi dziewczynami ,wiec tradycyjnie pobawilismy im troche malutka ,a starsza przepytywalismy do sprawdzianu.
Jak pojechali tz zebralo sie na tance i chyba ze 2 godziny cwiczylismy w jego pokoju:P,a potem powrot do siebie i swojego pustego pokoju

[aQ01]

Napisane przez rudy_moniq

kurcze, wiecie co, dopiero zaczynam żyć miałam takiego kaca, że wstałam z łóżka o 18 poszłam na wybory i na kolacją zjadłam obiad dopiero wszystko mi przeszło

Gdzie tak zabalowałaś?

---------- Dopisano o 22:38 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Napisane przez kinia860

a potem powrot do siebie i swojego pustego pokoju

Widzę kochana jak Ci przykro z tego powodu

[kinia860]

moniq ladnie sie imprezuje:P

[sylvi_86]

Napisane przez tajeczka

czesc dziewczynki ja jestem po 2dniowych konferencjach na skypie z M., jego mama i moja mama, i po tych dyskusjach ustalilismy w koncu date 13.04.2013 ja bym wolala wczesniej ale nic nie moglam sama zrobicm, wiec i z tej daty sie ciesze

super


jakos przetrwalam weekend w robocie

[Galadriela87]

Dziewczyny do ginekologa idę w przyszłym tygodniu, ale zaczęłam się niepokoić. Mam napięte podbrzusze od jakiś 3-4 dni. Towarzyszy temu uczucie wzdęcia podobne, jak przy niestrawności (z tym, że to się dzieje w podbrzuszu). Przed chwilą zabolał mnie lewy jajnik (pierwszy raz).

Zaczęłam mieć schizy, że to może ciąża (ale przecież okres miałam miesiąc temu, a od tego czasu kochaliśmy się tylko 3 razy i to bardzo ostrożnie z użyciem prezerwatywy) albo torbiel.

[sylvi_86]

a gdyby jednak to byla ciaza?

[Galadriela87]

Napisane przez sylvi_86

a gdyby jednak to byla ciaza?

Szczerze? Załamałabym się.

Uważamy jak mało kto...nawet podczas brania pigułek.

Mama mówi, że takich objawów nie miała i twierdzi, że pewnie się podziębiłam, bo chodziłam kilka dni boso po mieszkaniu (wiem, że to nierozsądne, ale szczeniak mi pogryzł buty ).

Może to też jakaś reakcja organizmu na odstawienie tabsów. Za tydzień powinnam mieć mój pierwszy od roku normalny, naturalny okres.

Edit: no i po cichu liczę na to, że skoro mam PCO i hiperprolaktynemię, to jednak tak łatwo nie da się wpaść.

[sylvi_86]

aaa zapomnialam ze ty po tabsach. pewnie to reakcja organizmu, jajniki znowu produkuja i stad te bole

[rudy_moniq]

Napisane przez kinia860

potem powrot do siebie i swojego pustego pokoju

to takie smutne jak tak piszesz tyle czasu jesteście razem, i w narzeczeństwie też długo... eh, trzymaj się

Napisane przez aQ01

Gdzie tak zabalowałaś?

na urodzinach koleżanki
u niej w domu był mały 'biforek' i było tyle różnych alkoholi... więc musiało się skończyć źle czysta, żołądkowa, wiśniówka, martini... wszystko po jednym kieliszku, ale wystarczyło ;/ potem w klubie pół piwo i było po mnie zmyliśmy się o 1:30
jeszcze lecieliśmy biegiem do autobusu i TŻ potknął się o coś (było ciemno) i przewrócił i to porządnie... porwał ulubione spodnie, rozwalił kolano i obie dłonie, posypały się dokumenty z kieszeni biedactwo, spodnie zakrwawione, ledwo chodził, a jak wracał ode mnie do domu to musiał pożyczyć spodnie od brata a te porwane do wywalenia... nie muszę wspominać, że przez moje złe samopoczucie i jego ból wspólna noc była średnio przyjemna eh, ale same urodziny fajne my to mamy 'przygody' ;/

Napisane przez kinia860

moniq ladnie sie imprezuje:P

no ba

Napisane przez sylvi_86

jakos przetrwalam weekend w robocie

f*ck yeah!

[sylvi_86]

loooo matko. biedny ten twoj TŻ

[rudy_moniq]

Galadriela nie przejmuj się, ja jak odstawiłam tabsy, też czułam się troszkę dziwnie, jakaś 'pusta' w środku mimo, że @ od razu przyszła regularnie i bez sensacji to psychicznie bardziej to przeżywałam niż fizycznie nie martw się, ważne jest pozytywne nastawienie
pomimo dziwnego uczucia, które miałam przez jakieś 1,5 miesiąca idę do gina dopiero we wtorek, bo tak powiedział mi na ostatniej wizycie powiedział, że jeżeli wszystko będzie regularnie po odstawieniu tablet to pojawić się za pół roku spokojnie

---------- Dopisano o 23:16 ---------- Poprzedni post napisano o 23:13 ----------

Napisane przez sylvi_86

loooo matko. biedny ten twoj TŻ

no biedny to kolano okropnie wyglądało rano nie mógł skarpet założyć, bo jak zginał nogę to cierpiał więc mój kac to pikuś
i te podrapane dłonie... eh

[anannke]

Hej laseczki ledwo wczoraj mnie nie było i tyle naskrobane? nie ładnie

Mnie weekend zleciał tak że szok jutro na zajęcia

A właśnie Aluś jak ci się studiuje zaocznie? ciężko się przestawić czy w miarę spoko?

Gaja nie panikuj z obroną pójdzie wszystko dobrze zobaczysz

Moniq super że odezwali się w sprawie rozmowy o pracę szkoda że tyle trzeba czekać na ten lot

A pamiętacie jak mój tż mówił że do końca roku coś się wykluje? no więc dziś ładnie wziął mnie na kolanka i mówi że mnie bardzo kocha i w ogóle i czy nie będę zła jak mnie wyrobi się przed obiecaną datą ale że z jego planem na to są straszne komplikacje że nawet sobie nie wyobrażam ale że poczynił już pewne kroki i że ja nie mogę mieć byle jakich tylko perfekcyjne (zaręczyny w domyśle jak zrozumiałam).. sama nie wiem co o tym myśleć

[Galadriela87]

Napisane przez rudy_moniq

Galadriela nie przejmuj się, ja jak odstawiłam tabsy, też czułam się troszkę dziwnie, jakaś 'pusta' w środku mimo, że @ od razu przyszła regularnie i bez sensacji to psychicznie bardziej to przeżywałam niż fizycznie nie martw się, ważne jest pozytywne nastawienie
pomimo dziwnego uczucia, które miałam przez jakieś 1,5 miesiąca idę do gina dopiero we wtorek, bo tak powiedział mi na ostatniej wizycie powiedział, że jeżeli wszystko będzie regularnie po odstawieniu tablet to pojawić się za pół roku spokojnie

Dzięki Rudy_Moniq - uspokoiłaś mnie.

Też czuję jakby pustkę/balon napełniony powietrzem, który rozpycha mnie od środka albo jakby coś mnie zasysało.

Pierwszy raz coś takiego czuję - stąd mój niepokój.

Dziewczyny jeszcze raz przepraszam, że wpadam na nasz wątek z samym gderaniem, ale naprawdę nie mam komu się wygadać (na rodziców nie mam co liczyć).

[sylvi_86]

Gala od tego jestesmy.. zeby sie wyplakiwac u nas na ramieniu