2012 Marcowo - Kwietniowe mamy - nie na EURO, a na dziecko czekamy :)

[MoniaHan]

czesc gaduly
Pempek wracaj szybko do zdrowia.
anagat a na czym bylas w kinie?
znajomi przyjechali, zjedli powiedzieli ze czemu klamalam ze nie umiem gotowac, bo faktycznie dobre mi wyszlo jedzonko...ale skromna jestem, juz pozmywane i teraz leniuchowanie na kanapie przed tv i z Wami pogawedki

[anagat]

Napisane przez MoniaHan

czesc gaduly
Pempek wracaj szybko do zdrowia.
anagat a na czym bylas w kinie?
znajomi przyjechali, zjedli powiedzieli ze czemu klamalam ze nie umiem gotowac, bo faktycznie dobre mi wyszlo jedzonko...ale skromna jestem, juz pozmywane i teraz leniuchowanie na kanapie przed tv i z Wami pogawedki

Tak jes, Pempek- kuruj infekcję! I się nie przejmuj..

Nie bylam jeszcze . Na 19 idę za 30 min wychodzę.. Coś w stylu 'What is your number?'

Ja tam nigdy nie jestem skromna, uwielbiam to , co sama przyrządzam No chyba, że mi nie wyjdzie..
Najlepszą akcję miałam kiedyś, jak mój znajomy zaprosił do mnie swoją koleżankę- murzynkę taką wielką grubaśną..
Zażerała się moją sałatką, dopóki przyjaciel nie spytal się o skład. Jak powiedziałam, że w sałatce są też grzybki, to jak wypluła całą zawartość swojej przepastnej gęby na talerz, to nie mogłam uwierzyć własnym oczom

A Ty Monia , co miałaś przygotowane?? Dawaj inspiracje W końcu to też wątek kulinarny

[Zia_]

Napisane przez Mała!

Łapie mnie chyba jakieś PRZEZIĘBIENIE! ...gardło mnie boli ( nie mogę przełykać mam katar i czUję osłabienie... biorę wapno i rutinoskorbin ( ale to też na moje zmiany skórne) wieczorem zjem czosnek...wypiję mleko z miodem aha i kupiłam Sebidin, niby można...proszę trzymajcie kciuki aby mnie nie rozłożyło...i Wam też dużo zdrowia życzę

Mala, mnie tez cos rozbiera... Bol gardla odstraszylam Sebidinem ale dzis caly dzien woda mi sie z nosa leje, z bolem zatok na czole. Mam nadzieje ze jak jest tak gwaltownie to chodziaz bedzie krotko

Napisane przez pempek

Cześć Dziewuszki

ale miałam dziś straszną noc... Najpierw nie mogłam zasnąć do 2, a później złapał mnie taki okropny ból brzucha, że masakra. Bolała mnie cała prawa połowa jamy brzusznej, od pachwiny do samej pachy... Wzięłam w końcu dwie no-spy, ale niestety nic nie pomogło, więc zdecydowaliśmy z M. pojechać do szpitala.
Przyjęli mnie w szpitalu, zbadał mnie ginekolog (na szczęście był mój, ten który prowadzi moją ciążę), okazało się, że z córeczką wszytko dobrze i że ten ból brzucha jest od czegoś innego. Odesłał mnie z powrotem na SOR, gdzie zbadała mnie Pani doktor, pobrali mi krew i mocz i założyli kroplówkę, tak więc całą noc do rana spedziłam na izbie przyjęć z wenflonem wbitym w rękę
Okazało się ostatecznie, że to wszystko przez infekcję przewodów moczowych, no i po raz kolejny w tej ciąży dostałam antybiotyk...

Przeokropnie mi ta ciaża nie służy, ciągle coś mi jest, już nie mam do tego siły normalnieCieszę się tylko z tego, że z córeczką wszystko ok

Musiałam się wygadać...

Buziaki

Pempek, ale sie nacierpialas bidulko. Trzymaj sie cieplutko

Napisane przez anagat

Najlepszą akcję miałam kiedyś, jak mój znajomy zaprosił do mnie swoją koleżankę- murzynkę taką wielką grubaśną..
Zażerała się moją sałatką, dopóki przyjaciel nie spytal się o skład. Jak powiedziałam, że w sałatce są też grzybki, to jak wypluła całą zawartość swojej przepastnej gęby na talerz, to nie mogłam uwierzyć własnym oczom

Julliczko, czemu masz taka smutna emotikonke przy dacie nastepnego usg swoim podpisie? Mam nadzieje ze to dlatego ze nie mozesz sie juz doczekac a nei dlatego ze sie niepotrzebnie zamartwiasz

[julliczka]

Napisane przez Zia_

Julliczko, czemu masz taka smutna emotikonke przy dacie nastepnego usg swoim podpisie? Mam nadzieje ze to dlatego ze nie mozesz sie juz doczekac a nei dlatego ze sie niepotrzebnie zamartwiasz

Zia Ty też się kuruj i nie daj się chorobie.
A nie wiem jakoś taką minkę wpisałam, nie wydawała mi się smutna, własnie raczej że nie mogę się doczekać. Ale chyba masz rację , zmienię zaraz na jupi w końcu to już jutro

anagat niezła ta murzynka, ale co grzybków nie lubi czy ma uczulenie?

Jestem z siebie dumna! Ogarnęłam w końcu łazienkę co tak tydzień za mną chodziła

[cziqua]

jesoo dziewczyny ja na byle czym becze teraz oglądam bajkę "zaplątani" i co i wyję

[Zariah]

Czesc dziewuszki. Wracam z targów. Pociągiem. Masakra. Tzn Nie pociąg. Pociągi mają tu boskie. Moje plecy to masakra. Mecze się strasznie. Tak mnie bolą nieziemsko że szok.
witam wszystkie mamusie które przybyły podczas mojej nieobecności
tikki gratuluje suni kocham owczarki niemieckie są piękne mądre, wierne i po prostu cudne. Jak będę znów mieć kiedyś psa to właśnie owczarka
Meg ja też mam 41 stopę . A moja siostra 42! He he. Takie z nas kopciuszki.
Tu w UK Nie Mam problemu ze znalezieniem butów. Zero stresu. Zawsze jest mój rozmiar w Polsce natomiast masakra. Jak są juz to wyglądaja jakby można było nimi okna wybijac albo gwoździe przebijać takie "subtelne" :/
Czy w Polsce myślą ze większe stopy mają tylko wielgasne babochlopy? ech...

Pempekbidulko kochana. jak się trzymasz? Dobrze że z malutka wszystko dobrze.

---------- Dopisano o 18:49 ---------- Poprzedni post napisano o 18:45 ----------

Napisane przez cziqua

jesoo dziewczyny ja na byle czym becze teraz oglądam bajkę "zaplątani" i co i wyję

ja beczałam dziś juz ze 3 razy. Raz na widok starszej pani na wózku która miała na kolanach wnusia. A dwa razy na piosence w radio. He he he. Hormony szaleją na całego.

[MoniaHan]

Napisane przez anagat

Tak jes, Pempek- kuruj infekcję! I się nie przejmuj..

Nie bylam jeszcze . Na 19 idę za 30 min wychodzę.. Coś w stylu 'What is your number?'

Ja tam nigdy nie jestem skromna, uwielbiam to , co sama przyrządzam No chyba, że mi nie wyjdzie..
Najlepszą akcję miałam kiedyś, jak mój znajomy zaprosił do mnie swoją koleżankę- murzynkę taką wielką grubaśną..
Zażerała się moją sałatką, dopóki przyjaciel nie spytal się o skład. Jak powiedziałam, że w sałatce są też grzybki, to jak wypluła całą zawartość swojej przepastnej gęby na talerz, to nie mogłam uwierzyć własnym oczom

A Ty Monia , co miałaś przygotowane?? Dawaj inspiracje W końcu to też wątek kulinarny

o rany anagat ale numer z ta murzynka tez bym zdziwila jakby ktos tak by mi wyplul salatke przy stole.
gotowala, dzis troche po angielsku a mianowicie chicken pie + ziemniaczki (gotuje w calosci male ziemniaczki, pozniej odcedzam i dodaje maselko z natka pietruszki i pieprze i na na troche na palnik) po mojemu i marchewki tak jak podpatrzylam u kucharki na polowaniu (male marcheweczki ugotowane, a pozniej troche masla, pieprz i cukier i na palnik na 2 minuty) a na deser zrobilam apple crumble (kruszonka wyszla mi bardzo dobra, jablka tez, podalam ze smietana). Tz powniej stwierdzil ze kurczak troche byl za slony, dla mnie bylo ok
mam skoplikowany piekarnik, bo bardzo szybko przypala, wiec tez trzeba umiec w nim piec - wiec niech Tz mi nie krytykuje
mam nadzieje ze film sie uda, bo pewnie teraz jestes w kinie

[pempek]

Dziękuję dziewczynkijesteści e kochane

Biorę nospę, więc mnie nie boli jakoś strasznie, chociaż mam taki tępy ból jakby w okolicach nerki.. No nic, muszę o siebie bardziej dbać

Bardzo dziękuję jeszcze raz za słowa otuchy

[gucia6]

czesc dziewczeta

ja znow z zaleglosciami ... moze jutro uda mi sie nadrobic

dzis udalo mi sie tez wylicytowac spodnice ciazowa, taka sama i w rozmarze jaka przymierzalam w sklepie... tyle, ze zaplace za nia 5 razy mniej


---------- Dopisano o 20:31 ---------- Poprzedni post napisano o 20:24 ----------

oj... Pempek, to kuruj sie.
Antybiotykami sie nie przejmuj, bo tak dlugo jak ty je tolerujesz, to maluszkowi nic nie bedzie. Poza tym lepszy antybiotyk, niz gdyby bakterie mialy wlezc dalej i nawet przedostac sie do dzidzi.

A tak w ogole, to spojrzalam sobie na liste i zaczyna tam byc kolorowo, na razie z przewaga rozowego
Ja juz nie moge sie doczekac wizyty, kiedy mam nadzieje, ze poznamy plec

Anagat, widzialam twoje fotki
I wiem, ze pewnie cie juz to drazni, ale masz brzuszek taki, ze nie jedna dziewczyna bez ciazy moglaby ci pozazdroscic
Ale nic sie nie boj, tobie tez brzusio urosnie

Emigra, twoj bebenek tez juz ladnie przyrosl

Tikki, tobie tez... i ladna z ciebie kobitka

[alamig]

Nie było mnie przez weekend i musiałam nadrobić 12 stron Jesteście niesamowite

[evvcia_]

Napisane przez Zia_

Mala, mnie tez cos rozbiera... Bol gardla odstraszylam Sebidinem ale dzis caly dzien woda mi sie z nosa leje, z bolem zatok na czole. Mam nadzieje ze jak jest tak gwaltownie to chodziaz bedzie krotko


Pempek, ale sie nacierpialas bidulko. Trzymaj sie cieplutko

Niestety Zia łączę się z Tobą w chorobie mega mnie rozłożyło... Zatoki okropnie bolą i na zmianę woda z nosa i zatkany :/ nie wiem za jakie grzechy. Już drugi raz w ciąży to przechodzę, ostatnio w połowie września. Wydaje mi się, że o siebie dbam, a tu du...nic z tego nie wychodzi Cały dzień w łóżku przeleżałam... Zia nie dawaj się

Pempek, mam nadzieję, że szybciutko się wykurujesz dobrze, że dzidzia nie ucierpiała, a Ty silna babka jesteś to dasz radę raz dwa

[karolca]

Napisane przez julliczka

Popieram, zwłaszcza w przypadku owczarków niemieckich. Jeśli są dobrze ułożone to naprawdę są to fantastyczne psiaki. Ewentualnie gdyby był problem z zachowaniem psa, robiłby problemy, to też są spece - behawioryści psów - też mają ciekawe podejście do psów z problemami, czasami bardziej takie życiowe niż typowy trener, który szkoli wg programu.

Mojemu psu nawet behiaworysta nie pomógł (problem w kontaktach z innymi psami i zostawaniem samej w domu). A także w stosunku do ludzi w ogóle. Kupa kasy poszła i zero efektów. Dopiero inny pies w rodzinie trochę poprawił stan rzeczy.

Jeśli chodzi o młodego psa w domu... przed urodzeniem dziecka na pewno bym już żadnego nie przygarnęła, ale jeśli uratowałoby mu to zdrowie i psychikę... może bym przygarnęła.

Moja Misia ma prawie 7 lat i wiem, że akceptacja nowego członka rodziny będzie procesem bardzo długim. Na szczęście pies się słucha i jest dość karny, może jeszcze pokocha maluszka

Napisane przez cziqua

wcinam ciasteczka korzenne pychotka jak Wam dziewuszki niedziela mija?

Byliśmy z mężem u znajomych (mają 1,5 roczną córkę). Najpierw mała zawstydziła się 'cioci', ale jak tylko zniknęłam jej z oczu, tak była gotowa wbiec za mną do toalety Nawet nie zwracała uwagi, że nie ma mamy czy babci, wazne, że była ciocia, która potrafi się bawić i wygłupiać. Szkoda, że nie mogę się bawić tak jak lubię (kręcić, podrzucać, biegać, skakać). Mała też lubi takie zabawy, ale zrozumiała, że ciocia nie może. Tak samo moje "oj oj" miało większą moc niż 'oj oj' mamy
Miło spędzony dzień

[julliczka]

evvcia Ty też szybko się kuruj!
Dbajcie o siebie dziewczyny, zarazki atakują.

karolca i takie psy bywają, niestety. U znajomych była taka sunia, która niby była kochana, ale tylko w towarzystwie swoich właścicieli. Chodzili z nią na spotkania różne, męczyli się z nią i nic, do tego stopnia, że musieli się z nią pożegnać.
Czasem psy (i nie tylko) popadają w tzw. "chorobę sierocą", wtedy to właśnie towarzystwo (w postaci zwierzęcia samego gatunku) w domu bądź "na jednym terenie" jest potrzebne.. Próba "oswojenia" bez drugiego zwierzęcia w tym temacie behawiorysta niewiele zdziała, aczkolwiek czasem się udaje. Podobnie jest u koni, samotny koń, który był przyzwyczajony do towarzystwa (innego konia, kozy, krowy) na pastwisku, w momencie kiedy zostaje sam - jest nie do życia. Takie zwierzęta są agresywne do innych, nieznanych zwierząt i obcych ludzi. Ja tam niewiele się na tym znam, ale poobserwowałam wiele tego typu przypadków i wiem, że nawet dobry fachowiec może nie przynieść efektów. Ale zawsze trzeba próbować .

[Zia_]

Napisane przez evvcia_

Niestety Zia łączę się z Tobą w chorobie mega mnie rozłożyło... Zatoki okropnie bolą i na zmianę woda z nosa i zatkany :/ nie wiem za jakie grzechy. Już drugi raz w ciąży to przechodzę, ostatnio w połowie września. Wydaje mi się, że o siebie dbam, a tu du...nic z tego nie wychodzi Cały dzień w łóżku przeleżałam... Zia nie dawaj się

Pamietacie dziewczyny jak pare tygodni temu pisalam wam ze znajoma zaszla w ciaze przez in vitro i jak bardzo sie cieszylam? Dzis mi powiedziala ze byla na USG i widziala juz serduszko I ze objawy I trymestru w pelni . Jak sie strasznie ciesze!!! Tzrymajcie dalej ze mna kciuki!

[karolca]

juliczka, wiem, że dużo pomogły kontakty z innymi psami. Z kilkoma się zaprzyjaźniła. Ale pokazuje swoją dominację, jednak wie, że w domu jest na szarym końcu. Jest bardzo przywiązana do nas i jak oddaję ją na kilka godzin mamie czy siostrze wiem, że pies tęskni. Gdy siostra opiekowała się moim psem gdy ja pojechałam na wakacje (zwierzęta nie był tam mile widziane), pies przez kilka dni nie ruszył jedzenia. Z kolei gdy innym razem to tata musiał się nią zająć przez kilka dni, nawet się zaprzyjaźnili (Misia nigdy nie cieszyła się, gdy tata wracał z pracy, a po wakacjach z nim nastąpiła taka zmiana, że byłam w szoku). Tata też skorzystał i chwalił się na jakie to długie spacery z psem chodził. I przyznał, że było to miłe
Będę starała się wprowadzić dziecko tak, aby nie było intruzem dla psa, ale członkiem stada, z którym kontakt będzie nagrodą. Dopiero później, jak dziecko zacznie chodzić i hałasować, będzie trzeba dodatkowo pilnować, jednak po siostrzeńcu wiem, że na szczęście pies unika wszelkich zabaw a w ostateczności odwraca głowę i błaga o ratunek
Wiem jak ciężko oddaje się psa, który tyle lat jest członkiem rodziny, ale jeżeli zajdzie taka konieczność to niestety.

[julliczka]

karolca powiem tak, Twoja psina miała/ma ogromne szczęście, że trafiła do Ciebie/Twojej rodziny. Nie wszyscy mają cierpliwość i wyrozumiałość do zwierząt. W sposób jaki opiekujecie się sunią (a nie jest łatwym psem wyczytując z Twoich opowieści) mimo wszystko pozytywnie na Misię wpływa, jest przywiązana do Was i się słucha. Takie zmiany jakie były w przypadku Twojego taty pokazują, że zwierzę ma uczucia, też musi zadziałać ta "chemia" między psem a człowiekiem , i czasem sztywne reguły szkolenia czy podręcznikowe metody behawiorystów po prostu nie zdają egzaminu. Także życzę powodzenia jak pojawi się już maleństwo na świecie. Jednakże musisz pamiętać, że psy są bardzo zazdrosne jak się pojawia ktoś nowy w rodzinie i może skrzywdzić, ale nie dlatego, że jest złośliwe. Na pewno będzie bardzo domagać się uwagi. Tak mi się przypomina jak tutaj były rozmowy na temat rodzeństwa, że jak starsze rodzeństwo zareaguje na siostrę/braciszka. To jest na podobnej zasadzie. Wtedy myślę, że i pies z czasem zaakceptuje nową sytuację.

Już późno, uciekam się myć i lulu. Dobrej nocki

[karolca]

juliczka, dlatego staram się psu poświęcać czas na zabawę i czułości wtedy, kiedy ją zawołam do siebie To ciężki orzech do zgryzienia, bo jakby mogła, to by się do mnie wkleiła aby ją pieścić (jeszcze niedawno nie była taka czuła). Widzę też, że z wiekiem stała się bardziej leniwa i też już nie chce się tyle bawić co kiedyś.
Jest szansa, że zaakceptuje dziecko, będę się starała, aby tak było. Wiem jak może zareagować i wiem, że to tylko zwierzę. I to właśnie ode mnie będzie zależała potencjalna przyjaźń. Dobrze, że Misia się słucha i jest chętna do współpracy. Jest nadzieja pomimo okropnych zaniedbań wychowawczych jakie wyniosła ze schroniska (jako szczeniak przebywała sama w boksie, mówili mi, że to dlatego, że pozostałe szczenięta z miotu powędrowały już do nowych domów... ktoś je podrzucił, ale bez suki. później okazało się, że szczeniak nie miał 3 miesięcy tylko nieco ponad 4-5 tygodni :/ ).

[anagat]

Dziewczyny, murzynka nie miała alergii na grzyby(po ilości jaką wchłonęła, to już by pewnie nie żyła).. Okazało się, że ona po prostu NIENAWIDZI grzybów

Karolca, ja takich zabaw , o których ty piszesz, nigdy nie będę uskuteczniać. Mam dyskopatię, kilka lat temu wypadł mi dysk, ledwno się ruszałam przez dwa miesiące.. Teraz baaardzo uważam ,zarówno na to co podnoszę, jak i jak podnoszę, oraz na ogólną posturę.

Guciu , dziękuję za komplement Mój mąż twierdzi, że brzuszek się wyraźnie zaokrąglił

Film był sympatyczny Fajnie się bawiłam, a że było dużo odniesienia do sexu , to sobie po filmie pogadałam o sexie z koleżanką Hinduską.
Ona miała aranżowane małżeństwo. Pierwszy w życiu dla obojga sex po ślubie.. I ogólnie powiedziała mi , że satysfakcję minimalną zaczęła odczuwać ok 6 mies. po ślubie. Szok co nie??

Ja pamiętam doskonale mój pierwszy raz i mi było baaardzo przyjemnie

Ale kultura inna... niesamowite.. aranzowane małżeństwo

[Zariah]

evvcia, Zia, pempek nie dawjcie się choróbsku. toż to jakaś epidemia normalnie

Napisane przez Zia_

Pamietacie dziewczyny jak pare tygodni temu pisalam wam ze znajoma zaszla w ciaze przez in vitro i jak bardzo sie cieszylam? Dzis mi powiedziala ze byla na USG i widziala juz serduszko I ze objawy I trymestru w pelni . Jak sie strasznie ciesze!!! Tzrymajcie dalej ze mna kciuki!

super! trzymam zawsze kciuki za wszystkie dziewczyny którym się udało. Czasem to może być długa i kosztowna droga! Oby tak dalej i Wasze dzieciaki będą razem sie bawić

Napisane przez anagat

Dziewczyny, murzynka nie miała alergii na grzyby(po ilości jaką wchłonęła, to już by pewnie nie żyła).. Okazało się, że ona po prostu NIENAWIDZI grzybów

no w sumie dobrze że sobie o tym przypomniała inaczej by całą sałatkę wyżarła

Napisane przez anagat

Ale kultura inna... niesamowite.. aranzowane małżeństwo

niesamowite co? 21 wiek. Irlandia. A tu takie rzeczy...
Dla mnie nie do pojecia, ale dla niektórych po prostu zycie...

niesiona wspomneniami wrzuciłam na maila fotki ze ślubu + brzuch 18+0

anagat świetnty Twój filmik. ja nie chciałam kamerzysty bo nie podobały mi się filmy moich ciotek ze ślubu i nikt mi nie powiedział że głupio myślę tylko wszyscy przytakiwali
a teraz żałuję. bardzo.
mam tylko trzy 30 sekundowe filmiki wątpliwej jakości nakręcone przez moją siostre komórką i są dla mnie ogormna pamiątką.
nie wiem dlaczego film ze ślubu kojarzył mi sie z 4 godzinami oglądania cioci Lodzi podczas siorbania rosołu i wuja Romana z pijaną głową zwisającą na grubym brzuszysku (żeby nie było powyższe osoby w mojej rozdinei nie występują). Nie przyszło mi do głowy że film może być piękny, nowoczesny i nie trwać wieki.... No ale cóż. zdjęcia muszą mi wystarczyć
--------------------------------------------------------
a mój brzuchol jest ogrooomny w na początku 19 tyg
nie dziwne że już plecy bolą. masakra.

a dziecia jeszcze nie czuje

[emigra]

Napisane przez Zia_

Pamietacie dziewczyny jak pare tygodni temu pisalam wam ze znajoma zaszla w ciaze przez in vitro i jak bardzo sie cieszylam? Dzis mi powiedziala ze byla na USG i widziala juz serduszko I ze objawy I trymestru w pelni . Jak sie strasznie ciesze!!! Tzrymajcie dalej ze mna kciuki!

A ja dzisiaj z rana czulam wyraznie malutka, cos pieknego

[gosica502]

Napisane przez emigra

A ja dzisiaj z rana czulam wyraznie malutka, cos pieknego

Jaaa emigra ja też chcę, ja dziś rano leżałam w wyrku i się zastanawiałam czemu nic jeszcze nie czuję i że może coś nie tak ze mną albo z niunią

Zia super że wszystko dobrze u koleżanki

[emigra]

Napisane przez gosica502

Jaaa emigra ja też chcę, ja dziś rano leżałam w wyrku i się zastanawiałam czemu nic jeszcze nie czuję i że może coś nie tak ze mną albo z niunią

Zia super że wszystko dobrze u koleżanki

Ja jestem w 19 tc, i to co czulam to tez nie porzadny kopniak tylko takie babelki mocniejsze, 2-3 razy lekko puknela mnie Ponoc aby poczuc ruchy mamy czas do 22 tc jesli ciaza jest pierwsza wiec sie nie martw

[julliczka]

Dzień doberek,

to mogę się dołączyć do klubu cierpiących na bezsenność. Jakoś źle mi się dziś spało, o ile to można nazwać spaniem. Kilka drzemek złapałam, ale z jakimi debilnymi snami

Napisane przez anagat

Ona miała aranżowane małżeństwo. Pierwszy w życiu dla obojga sex po ślubie.. I ogólnie powiedziała mi , że satysfakcję minimalną zaczęła odczuwać ok 6 mies. po ślubie. Szok co nie??

Niesamowite, że jeszcze w wielu narodowościach się to praktykuje..

Napisane przez Zariah

niesiona wspomneniami wrzuciłam na maila fotki ze ślubu + brzuch 18+0

O ja też chcę zobaczyć Brzusio już fajny musi być no ale jeszcze troszkę, jeszcze chwilę

Zariah ja też z początku nie chciałam kamery na ślubie i weselu, ale w końcu się zdecydowaliśmy, bo tak się składa, że mój tata poza pracą kręci śluby i wesela, więc jego kolega u nas kręcił - mieliśmy jako prezent. I rzeczywiście warto, teraz te filmy są naprawdę nowoczesne, bardziej się skupiają na ważnych i ciekawych momentach i nie trwają nie wiadomo ile. Mój tato jest świetnym specem od montażów tych filmów, podkłada piosenki, tworzy sceny, obrabia niektóre fragmenty, jest genialny i genialne filmy wychodzą spod jego ręki - ale pochwaliłam tatusia

[Madziara 26]

Witam kochane

Ja chyba tez kupię tą herbatke koperkową wczoraj spędziłam 1h w WC myślalam że ducha wyzionę takie zaparcia miałam. Nie życze nikomu
Ja kupiłam sobie 3 tuniki ale na giełdzie za 30 zł. Jeszcze jakieś spodnie i będę ubrana na całą ciążę.
Ja wczoraj ryczałam na dzień dobry tvn hahah mój Tż niewiedział co się dzieje.

[cziqua]

oj ale miałam sen nie chciałam się budzic
i nie bylo w nim męża

[emigra]

Zariah, pieknie wygladaliscie, zdjatka super, a brzuszek cudowny dziewczyno jaki Ty masz biust!!!!!!! Zazdraszczam!


Dziewczyny, co myslicie o muzyce prenatalnej? Ja od zawsze chcialam puszczac dzidzi w brzuszku jakies spokojne utworki, kolysanki prenatalne. Narazie moje dziecie slucha Seweryna Krajewskiego ''Kolysanka dla okruszka'' i http://www.youtube.com/watch?v=xbe-o...eature=related. Wczoraj puszczalam Jej delfinki i tym podobne z yt wlasnie zastanawiam sie nad kupnem jakiejs plyty z taka muzyka. Ponoc w okresie prenatalnym dzieci zapamietuja dzwieki i emocje i po urodzeniu niektore dzwieki moga je uspokajac i dawac im pozucie bezpieczenstwa. Jeszcze ponoc udowodniono, ze dzieci ktorym puszczalo sie muzyke prenatalna szybciej sie rozwiaja - ale dokladnie tych badan nie przytoczono, wiec nie wiem

[MoniaHan]

czesc Dziewczynki z rana

Zariah super brzuszek, a zdjecia w zimowej scenerii super sa...pewnie zimno Ci bylo co ale nie widac tego w ogole...swietne fotki
az zajrzalam jeszcze raz na zdjecie - tez zazdraszczam biustu

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:33 ----------

Napisane przez Madziara 26

Witam kochane

Ja chyba tez kupię tą herbatke koperkową wczoraj spędziłam 1h w WC myślalam że ducha wyzionę takie zaparcia miałam. Nie życze nikomu
Ja kupiłam sobie 3 tuniki ale na giełdzie za 30 zł. Jeszcze jakieś spodnie i będę ubrana na całą ciążę.
Ja wczoraj ryczałam na dzień dobry tvn hahah mój Tż niewiedział co się dzieje.

to uwazaj zeby hemoroidy sie nie pojawily, znajomy mi przywiezie z Polski herbatke koperkowa w weekend, a poki co pomagam sobie z rana przegotowana woda z cytryna i miodem + kawa z mlekiem i herbatke rumiankowa popijam.

---------- Dopisano o 08:37 ---------- Poprzedni post napisano o 08:37 ----------

Napisane przez cziqua

oj ale miałam sen Nie chciałam się budzic :d:d
i nie bylo w nim męża

[tikki85]

O widzę, że temat o pieskach kwitnie .
Sunia jest z nami . Jest spokojna, miła, kochana, słodka i grzeczna. Uwielbia inne psy, bo u cioci bawiła się z czterema i na każdego psa i człowieka macha ogonem .
Myślę, że nie będzie najmniejszego problemu z dzidzią, bo psina nie wydaje żadnych dźwięków i przyzwyczaja się do każdego człowieka w 2 sek. . U nas jest od wczoraj i nie odstępuje mnie na krok.
Jest to owczarek niemiecki, ale bez rodowodu. Ma kłapciate uszka . Ale i tak jest słodka i bardzo pojętna. Dwa razy głośne "ee" i kończy broić .

---------- Dopisano o 09:47 ---------- Poprzedni post napisano o 09:46 ----------

Ale cudownie wyjść z rana z psem na spacer

[Zariah]

Napisane przez julliczka

Zariah ja też z początku nie chciałam kamery na ślubie i weselu, ale w końcu się zdecydowaliśmy, bo tak się składa, że mój tata poza pracą kręci śluby i wesela, więc jego kolega u nas kręcił - mieliśmy jako prezent. I rzeczywiście warto, teraz te filmy są naprawdę nowoczesne, bardziej się skupiają na ważnych i ciekawych momentach i nie trwają nie wiadomo ile. Mój tato jest świetnym specem od montażów tych filmów, podkłada piosenki, tworzy sceny, obrabia niektóre fragmenty, jest genialny i genialne filmy wychodzą spod jego ręki - ale pochwaliłam tatusia

ale masz fajnie z takim tata!
Moj jak sie dorwal do aparatu to polowie ludzi poucinal glowy dobrze ze na nim nie polegalam tylko mialam fotografa

Napisane przez emigra

Zariah, pieknie wygladaliscie, zdjatka super, a brzuszek cudowny dziewczyno jaki Ty masz biust!!!!!!! Zazdraszczam!

no urosl mi troche moj TZ tez zachwycony.
Z miseczki 75d przed ciaza juz mam 80DD

Ale jak bylam szczuplejsza to mialam 70C. Potem przytylam to biust tez przytyl. A teraz urosl sobie tylko sie martwie ze po karmieniu bedzie dlugasny i wiszacy i przez ramie sobie bede go przerzucac jak zdejme stanik

Napisane przez emigra

Dziewczyny, co myslicie o muzyce prenatalnej? Ja od zawsze chcialam puszczac dzidzi w brzuszku jakies spokojne utworki, kolysanki prenatalne. Narazie moje dziecie slucha Seweryna Krajewskiego ''Kolysanka dla okruszka'' i http://www.youtube.com/watch?v=xbe-o...eature=related. Wczoraj puszczalam Jej delfinki i tym podobne z yt wlasnie zastanawiam sie nad kupnem jakiejs plyty z taka muzyka. Ponoc w okresie prenatalnym dzieci zapamietuja dzwieki i emocje i po urodzeniu niektore dzwieki moga je uspokajac i dawac im pozucie bezpieczenstwa. Jeszcze ponoc udowodniono, ze dzieci ktorym puszczalo sie muzyke prenatalna szybciej sie rozwiaja - ale dokladnie tych badan nie przytoczono, wiec nie wiem

dokladnie to samo czytalam gdzies - tylko nie pamietam gdzie
musze sobie zrobic plytke i puszczac maluchowi.
Ale chyba teraz jeszcze nie slyszy przez brzuch?
dopiero po 22 tygodniu? Dobrze mysle?

[tikki85]

Emigra ale brzuchaczek
Zariah śliczne zdjęcia