Do zrzucenia dużo jeszcze mamy! +80kg! Motywujemy się nawzajem!:) Dieta 1000 kcal.

[czarnowlosa20]

Ś: muesli 292 kcal+ szklanka mleka 1,5%108 kcal
IIŚ: bułka z ziarnami 161 kcal+ pomidor 35 kcal
O: warzywa na patelnie 120 kcal + piers z kurczaka 257
P:jabłko 60 kcal
K: serek wiejski 120 kcal

razem 1152 kcal zmieszcze sie w 1200kcal ufff. na dobry poczatek to dobrze

[Bella176]

No może bede musiała spróbować z tym chromem.. narazie biore linea i powiem ze ogranicza głód ale nie na słodkości...


I dziękuje Wam kobietki.... byśmy przeżyli dużo takich rocznic jeszcze...


a i poćwiczyłam dziś 50 minut na rowerku i brzuszki

[medzia104]

Napisane przez czarnowlosa20

Ś: muesli 292 kcal+ szklanka mleka 1,5%108 kcal super!
IIŚ: bułka z ziarnami 161 kcal+ pomidor 35 kcal super!
O: warzywa na patelnie 120 kcal + piers z kurczaka 257 super!
P:jabłko 60 kcal super!
K: serek wiejski 120 kcal bardzo dobrze, wkroj sobie pomidorka albo rzodkiewkę - mało kalorii, a bardziej sycące

razem 1152 kcal zmieszcze sie w 1200kcal ufff. na dobry poczatek to dobrze

super jadłospis

[jula smarkula]

Napisane przez czarnowlosa20

Ś: muesli 292 kcal+ szklanka mleka 1,5%108 kcal
IIŚ: bułka z ziarnami 161 kcal+ pomidor 35 kcal
O: warzywa na patelnie 120 kcal + piers z kurczaka 257
P:jabłko 60 kcal
K: serek wiejski 120 kcal

razem 1152 kcal zmieszcze sie w 1200kcal ufff. na dobry poczatek to dobrze

Myśle że się zmieścisz...ja bym zjadła więcej warzyw a, mniej mięsa na obiad a, do serka dorzuciła kromke razowca

[czarnowlosa20]

Dziekuję slicznie dziewczyny. Skorzystam z waszych rad Jak dobrze się kogos poradzic !!!!

[jula smarkula]

Kurcze ja koniecznie musze jutro zacząć się regularnie smarować serum ujędrniającym bo kupiłam w czerwcu i tylko leży się kurzy w szufladzie a, mam zamiar pokazać się w lato na plaży w bikini a, po mieście latać w szortach więc, przydałoby się troszke ujędrnić ciało

[Bella176]

Napisane przez jula smarkula

Kurcze ja koniecznie musze jutro zacząć się regularnie smarować serum ujędrniającym bo kupiłam w czerwcu i tylko leży się kurzy w szufladzie a, mam zamiar pokazać się w lato na plaży w bikini a, po mieście latać w szortach więc, przydałoby się troszke ujędrnić ciało

Ja też sobie codziennie powtarzam że zaczynam sie smarować rano i wieczorem kremami ujędrniającymi i wyszczuplającymi ale brak mi systematyczności... a mam ich w szafie chyba ze 6szt, Ja tylko kupowałam a potem leżały w szafie i czekały aż sie termin skończy... Musze je szybko wykorzystac

[medzia104]

Napisane przez jula smarkula

Kurcze ja koniecznie musze jutro zacząć się regularnie smarować serum ujędrniającym bo kupiłam w czerwcu i tylko leży się kurzy w szufladzie a, mam zamiar pokazać się w lato na plaży w bikini a, po mieście latać w szortach więc, przydałoby się troszke ujędrnić ciało

a ja zawsze używałam tego z eveline - takie rozgrzewające serum i o ile efekty były tak mój zapał malał... czemu ja nie mam siły do takich rzeczy trzeba się przemóc... macie jakieś sprawdzone specyfiki?

[jula smarkula]

Napisane przez medzia104

a ja zawsze używałam tego z eveline - takie rozgrzewające serum i o ile efekty były tak mój zapał malał... czemu ja nie mam siły do takich rzeczy trzeba się przemóc... macie jakieś sprawdzone specyfiki?

Ja mam takie z Avonu koleżanka mi poleciła stosowała je w trakcie odchudzania i rzeczywiście widać efekty,ja w czerwcu użyłam 2 razy i wiem tylko tyle że fajnie chłodzi

[medzia104]

Napisane przez jula smarkula

Ja mam takie z Avonu koleżanka mi poleciła stosowała je w trakcie odchudzania i rzeczywiście widać efekty,ja w czerwcu użyłam 2 razy i wiem tylko tyle że fajnie chłodzi

Kurcze, a mnie to chłodzenie dobija. Szybko robi mi się zimno i całe ciało drży, że trzeba się schować pod kołdrę

Jak tam laski z dietą u Was? Trzymacie się?
U mnie całkiem ładnie, wieczorem wrzucę jadłospis.

[jula smarkula]

Melduję się !

Dziś mija 3 tydzień diety

Menu:

Iś + IIś: 1 litr ziołowej herbaty (oczyszczam organizm )
Obiad: 5 małych kawłków mięsa z szynki z sosu+ 1/3 warzyw na patelnie+ surówka z kiszonej kapusty i kawałka jabłka
Podwieczorek: Jabłko+4 orzechy włoskie

Na kolacje zjem jeszcze 2 kanapki standardowo

Dziś "Przepis na życie" postaram się wtedy wskoczyć na rower

[medzia104]

Napisane przez jula smarkula

Melduję się !

Dziś mija 3 tydzień diety

Menu:

Iś + IIś: 1 litr ziołowej herbaty (oczyszczam organizm )
Obiad: 5 małych kawłków mięsa z szynki z sosu+ 1/3 warzyw na patelnie+ surówka z kiszonej kapusty i kawałka jabłka
Podwieczorek: Jabłko+4 orzechy włoskie

Na kolacje zjem jeszcze 2 kanapki standardowo

Dziś "Przepis na życie" postaram się wtedy wskoczyć na rower

Jula, na pewno dobrze robisz z tym oczyszczaniem? W sumie nigdy nie wiem, co mam o tym myśleć. Robisz to często? Daje jakieś efekty?

Malutko jesz, może zwiększysz śniadanka chociażby? One powinny mieć spokojnie 300kcal

[jula smarkula]

Napisane przez medzia104

Jula, na pewno dobrze robisz z tym oczyszczaniem? W sumie nigdy nie wiem, co mam o tym myśleć. Robisz to często? Daje jakieś efekty?

Malutko jesz, może zwiększysz śniadanka chociażby? One powinny mieć spokojnie 300kcal

W sumie robie to pierwszy raz a, śniadania nie jadłam bo rano nie miałam ochoty na jedzenie,wykorzystałam to i pomyślałam że przynajmniej oczyszcze organizm

p.s Jutro już zjem normalnie śniadanie

To przykre ale, dowiedziałam się dziś od cioci że mój kuzyn popada w bulimie...schudł w ciągu roku 40kg a, ostatnio na przemian się głodzi a, potem opycha i wszystko zwraca na dodatek cały czas intensywnie trenuje typowe objawy dla bulimi

[medzia104]

Menu:
I. 3 kromki chrupkiego z serkiem almette, szynką i pomidorem + 30g muesli z orzechami z 1szkl. mleka 0,5%
II. serek homogenizowany truskawkowy + jabłko
III. 200g piersi z kurczaka, smażonej na łyżeczce oliwy z oliwek z 200g pomidora i 50 g papryki czerwonej, całość polana łyżką jogurtu nat. + 50g kaszy gryczanej + 2 łyżki sałatki ogórkowej w zalewie, domowej roboty
IV. koktajl malinowy (150g świeżych malin + 300ml maślanki)
V. 4 łyżeczki serka wiejskiego + plaster pomidora + plaster szynki drobiowej

Ruch:
30 min na orbitreku - 12km/280 spalonych kcal
50 brzuszków
10 min intensywnych elementów zumby

ta zumba wprawia mnie w bajeczny nastrój kiedyś chodziłam regularnie, więc poznałam mnóstwo podstawowych kroków i elementów tańca latino/tańca brzucha i dzisiaj zaczęłam wykorzystywać do hitów typu rabiosa czy waka waka, tak przed lustrem

---------- Dopisano o 20:10 ---------- Poprzedni post napisano o 20:07 ----------

Napisane przez jula smarkula

To przykre ale, dowiedziałam się dziś od cioci że mój kuzyn popada w bulimie...schudł w ciągu roku 40kg a, ostatnio na przemian się głodzi a, potem opycha i wszystko zwraca na dodatek cały czas intensywnie trenuje typowe objawy dla bulimi

O kurcze. Nigdy nie mogłam sobie wyobrazić, jak bardzo można nienawidzieć swojego ciała, żeby robić takie rzeczy
Bardzo mu współczuję, bo to swojego rodzaju nałóg i tak ciężko jest pewnie przestać...

[ilcia26]

Napisane przez Bella176

Ja też sobie codziennie powtarzam że zaczynam sie smarować rano i wieczorem kremami ujędrniającymi i wyszczuplającymi ale brak mi systematyczności... a mam ich w szafie chyba ze 6szt, Ja tylko kupowałam a potem leżały w szafie i czekały aż sie termin skończy... Musze je szybko wykorzystac

A myślałam, że tylko ja tak marnotrawię zakupione cuda kosmetyki
Również mam kilka różnych do smarowania, jakieś pilingi pod prysznic i co?? stoją i nic poza tym. Ale warto by to zmienić

[czarnowlosa20]

Witajcie. i ja sie melduję

Jednak moje menu wygladało zupełnie inaczej
S: bułka z ziarnami + jajko gotowane + activia z 2 łyzkami muesli
IIS: bułka z ziarnami i serkiem topionym 1/3 opak.
O: kilka kawałków piersi kurczaka z sosu + pół woreczka ryżu
P: jabłko
K: bułka z ziarnami + pomidor

Wiem wiem ze za duzo tych bułek, ale byłam w pracy i nie miałam nic innego pod reką. ALe takie bułeczki sprawdzałam wiele kalorii nie maja. a jakie pyszne

I nie cwiczylam dzisiaj nic ale po pracy nie miałam siły na cwiczenia bo nogi bolały, ale za to porządki w szafie zrobiłam. jutro uz beda brzuszki i wskoczę na steperek.

Medzia wiem ze zumba fajna jest. przyjemny sposob na spalenie kalorii i wspaniały ruch sama nie chodziłam na lekcje zumby ale naogladałam sie na necie i kiedys nawet po sciagnieciu filmu cwiczyłam razem z nimi hehehe... fajna zabawa.

[natalkaa7522]

Napisane przez jula smarkula

To przykre ale, dowiedziałam się dziś od cioci że mój kuzyn popada w bulimie...schudł w ciągu roku 40kg a, ostatnio na przemian się głodzi a, potem opycha i wszystko zwraca na dodatek cały czas intensywnie trenuje typowe objawy dla bulimi

Czasami sama mam ochotę tak zrobić, albo brać jakieś przeczyszczające środki. No, ale nie robię.

Ale masakra kurde. Może jakaś terapia?

40kg w rok to w sumie bardzo zdrowo (tak mi się wydaję). bo to wychodziło koło 3kg na miesiąc, czyli po mniej niż kilo na tydzień.

Napisane przez medzia104

czy śniadaniem jest u Ciebie czekolada i kawa?

Nie! Ja tego nie pisze w dokładnej kolejności, tylko przypominam sobie co cały dzień jadłam.

O dzisiejszym dniu nie wspomnę. Jeju, czekam aż siostra mi się z pokoju wyprowadzi, bo kiedyś miałam na drzwiach pokoju wywieszone kartki, takie duuże, z napisami Dieta etc. i to mi strasznie pomagało, bo jak codziennie się coś widzi, to jakoś to się zapamiętuję. A ja jak widze taką kartkę rano, to wtedy wiem i pamiętam, że mam dietę i koniec. A ona mówi, że mam nie wieszac, bo że wszyscy to widzą, że jak ktoś wejdzie do pokoju to co sobie mysli i wogóle


Wogóle koleżanka mnie dołuje ciągle.. to znaczy koleżanką to bym jej nie nazwała.. Sytuacja jest głupia, bo w LO ja mam swoją przyjaciółkę z gimn, z mojej klasy i ogólnie my lubiłyśmy tak pogadać z dziewczynami, czasami na lekcjach siedziec razem, ale przeważnie to tylko ja i ona. Przepisała się do naszej klasy dziewczyna co chodziła w gimn. do innej klasy i ona się nas 'uczepiła'. W sensie, że ciągle z nami siedzi, wszędzie z nami chodzi, i nas rozdzielała. W sumie to się wkurzyłyśmy i zaczęłyśmy częsciej siedzieć razem. Ogólnie dziewczyna jest spoko, ale to nie jest mój typ ludzi. Przez tydzień, dwa- spoko, ale na dłuzej to jest męcząca. I ona jest bardzo szczupła i zgrabna (w sensie nogi). I ona ciągle gada o tym jak ma fajnie, że może wszystko jeść, że nie wie jak to jest być grubym, że cieszy się, że może jeść wszystko etc. a mnie to męczy i w pewnym sensie boli. Już teraz tak nie mówi, bo jej powiedziałam, że nie chce mi się tego słuchać i to mnie nie interesuję (nie dosłownie, ale sens ten był), ale ogólnie teraz ciągle mam to w głowie Taaak, dziewczyna jest szczęściara, że codziennie je po 2, 3bity i waży pewnie jakieś 50kg.

Jula, jak Tobie fajnie to idzie odchudzanie też tak chcę!

[jula smarkula]

Napisane przez medzia104

O kurcze. Nigdy nie mogłam sobie wyobrazić, jak bardzo można nienawidzieć swojego ciała, żeby robić takie rzeczy Bardzo mu współczuję, bo to swojego rodzaju nałóg i tak ciężko jest pewnie przestać...

Naajgorsze jest to że bulimia zazwyczaj dopada człowieka jeśli straci bardzo dużo kilo to potem jak taka osoba ma napady i za dużo zje to tak bardzo boi się przytyć bo wie jak ciężko było zrzucić ten balst i zaczyna to zwracać i tak zaczyna się bulimia

[Bella176]

Hej dziewczyny

U mnie dziś średnio...wogóle mam doła dziś i jest mi źle
Jak nie znajde szybko pracy to bedzie źle ze mną.. a u mnie w mieście z pracą ciężko

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Uciekam spać, morze jutrzejszy dzień będzie lepszy! Dobranoc

[jula smarkula]

Napisane przez natalkaa7522

O dzisiejszym dniu nie wspomnę. Jeju, czekam aż siostra mi się z pokoju wyprowadzi, bo kiedyś miałam na drzwiach pokoju wywieszone kartki, takie duuże, z napisami Dieta etc. i to mi strasznie pomagało, bo jak codziennie się coś widzi, to jakoś to się zapamiętuję. A ja jak widze taką kartkę rano, to wtedy wiem i pamiętam, że mam dietę i koniec. A ona mówi, że mam nie wieszac, bo że wszyscy to widzą, że jak ktoś wejdzie do pokoju to co sobie mysli i wogóle


Wogóle koleżanka mnie dołuje ciągle.. to znaczy koleżanką to bym jej nie nazwała.. Sytuacja jest głupia, bo w LO ja mam swoją przyjaciółkę z gimn, z mojej klasy i ogólnie my lubiłyśmy tak pogadać z dziewczynami, czasami na lekcjach siedziec razem, ale przeważnie to tylko ja i ona. Przepisała się do naszej klasy dziewczyna co chodziła w gimn. do innej klasy i ona się nas 'uczepiła'. W sensie, że ciągle z nami siedzi, wszędzie z nami chodzi, i nas rozdzielała. W sumie to się wkurzyłyśmy i zaczęłyśmy częsciej siedzieć razem. Ogólnie dziewczyna jest spoko, ale to nie jest mój typ ludzi. Przez tydzień, dwa- spoko, ale na dłuzej to jest męcząca. I ona jest bardzo szczupła i zgrabna (w sensie nogi). I ona ciągle gada o tym jak ma fajnie, że może wszystko jeść, że nie wie jak to jest być grubym, że cieszy się, że może jeść wszystko etc. a mnie to męczy i w pewnym sensie boli. Już teraz tak nie mówi, bo jej powiedziałam, że nie chce mi się tego słuchać i to mnie nie interesuję (nie dosłownie, ale sens ten był), ale ogólnie teraz ciągle mam to w głowie Taaak, dziewczyna jest szczęściara, że codziennie je po 2, 3bity i waży pewnie jakieś 50kg.

Jula, jak Tobie fajnie to idzie odchudzanie też tak chcę!

Dzięki też się ciesze że mi się udaje trzymać diete

Tylko zła jestem bo dziś nie poćwiczyłam
w końcu bo zapomniałam

Wiem co czujesz też miałam taką "koleżanke" 45kg wagi zgrabna a, opychała się ile wlezie paczka chipsów dziennie standardowo...zawsze kiedy się próbowałam odchudzać to mnie namawiała żebyśmy poszły np. do maca kupowała sobie chipsy,słodycze i mnie nieustanie nimi częstowała tłumacząc się że jej "rzekomo głupio samej tak jeść" a, jak mówiłam że staram się trzymać diete to się głupio uśmiechała i rzucała tekstem "znowu oj daj spokój już który to raz"
Kiedyś się wkurzyłam i jej pojechałam prosto z mostu spytałam " Ty to chyba chcesz żebym była gruba bo zamiast mnie wspierać to cały czas robisz wszystko żebym coś jadła" a, ona mi na to prosto w twarz "A, co będziesz taka jak ja...a, zresztą tobie i tak się nigdy nie udaje więc nie zwalaj winy na mnie"

Naszczęście zakończyłam po tym incydencie tą toksyczną przyjaźń

Więc, Tobie też radze trzymaj się z dala od tej złośliwej dziewczyny bo tacy ludzie robią wszystko żebyśmy się poddały ale, my się nie damy !

---------- Dopisano o 23:11 ---------- Poprzedni post napisano o 22:53 ----------

Napisane przez Bella176

Hej dziewczyny

U mnie dziś średnio...wogóle mam doła dziś i jest mi źle
Jak nie znajde szybko pracy to bedzie źle ze mną.. a u mnie w mieście z pracą ciężko

---------- Dopisano o 22:31 ---------- Poprzedni post napisano o 22:25 ----------

Uciekam spać, morze jutrzejszy dzień będzie lepszy! Dobranoc

Ja niby mieszkam w stolicy ale, tu też ciężko o prace tym bardziej jak ktoś jest młody ja mając 19 lat szukałam pracy w wielu miejscach gdzie w ogłoszeniach pisali że szukają młodych ludzi. A jak już poszłam na rozmowe to najczęstsza argumentacja była taka że jestem jednak za młoda i szukają z doświadczeniem wtedy myślałam sobie "No, kurde najpierw piszecie że szukacie młodych ludzi do pracy a, potem się tłumaczą że chcą z doświadczeniem...a, jakie ja moge mieć doświadczenie w wieku 19 lat "

Nie tylko ja mam taki problem moi znajomi też narzekają sobie że ciężko o prace wogóle ostatnio zauważyłam czy to w wiadomościach czy wśród znajomych że jest coraz większe bezrobocie wśród młodych ludzi :/

Nawet poszłam do Maca wiedziałam że tam wykorzystują i wogóle marnie płacą a, trzeba tyrać jak wół ale, przynajmniej mnie przyjeli tylko co z tego jak po 2 tygodniach musiałam odejść przez silną alergie na środki dezynfekujące jakich się tam używa podczas pracy

Dobrze że mój tata ma firme i narazie pracuje dorywczo u niego, bo inaczej ciężko by było ale, to nie jest praca na stałe także, w czerwcu kończe LO zaoczne i od września ide do policealnej szkoły fryzjerskiej przynajmniej będę miała zawód i będę robić to co lubie

[pyzulina]

Dziękuję dziewczyny za zaproszenie na wątek
ja już wcześniej Was widziałam, tylko ze nie za bardzo umiem się poruszać po takim wątku, bo Wy już tu konkretnie piszecie, wiecie co macie robić a ja w powijakach jestem.

Jednak jeśli pozwolicie to chętnie do Was dołączę
tylko pewnie bede marudna na początku

Ile ważę to widać na dole, a mój wzrost to 164cm.

Zacząć mi jest ciężko diete i zauważyłam ze jednym z problemów to jest to że ja nie umiem porobić sobie odpowiednich porcji;(
Nie wiem ile zjeść na śniadanie itp
a liczenie kalorii za kazdym razem mnie jakoś tak przeraża i boje sie ze w końcu przez to liczenie to szlag trafi tą diete.
Chciałabym po prostu jeść mniej, ale nie tyle mniej co mi mój głód podpowiada (bo to zawsze się kończy dużą porcją tylko jeść porcje takie jak powinny być.
Chciałabym jeść 4 posiłki dziennie. I może najpierw od tego trzeba zacząć

[jula smarkula]

Napisane przez pyzulina

Dziękuję dziewczyny za zaproszenie na wątek
ja już wcześniej Was widziałam, tylko ze nie za bardzo umiem się poruszać po takim wątku, bo Wy już tu konkretnie piszecie, wiecie co macie robić a ja w powijakach jestem.

Jednak jeśli pozwolicie to chętnie do Was dołączę
tylko pewnie bede marudna na początku

Ile ważę to widać na dole, a mój wzrost to 164cm.

Zacząć mi jest ciężko diete i zauważyłam ze jednym z problemów to jest to że ja nie umiem porobić sobie odpowiednich porcji;(
Nie wiem ile zjeść na śniadanie itp
a liczenie kalorii za kazdym razem mnie jakoś tak przeraża i boje sie ze w końcu przez to liczenie to szlag trafi tą diete.
Chciałabym po prostu jeść mniej, ale nie tyle mniej co mi mój głód podpowiada (bo to zawsze się kończy dużą porcją tylko jeść porcje takie jak powinny być.
Chciałabym jeść 4 posiłki dziennie. I może najpierw od tego trzeba zacząć

Witamy !

Jeśli chodzi o liczenie kalori to mnie też to przeraża i szczerze mówiąc jak poprostu tego nienawidze

Dlatego zorientowałam się mniej więcej ile ma kromka razowca,jajko,parówka z indyka,ser biały półtłusty,jogurt naturalny i staram się jeść na I śniadanie i Kolacje po 300kcal jeśli chodzi o warzywa które dodaje do tych posiłków to nie ma potrzeby obliczania bo warzyw można jeść ile wlezie

Na II śniadanie i Podwieczorek wybieram produkty które nie przekraczają po 100kcal (jabłko,gruszka,winogrona ,nektarynki,kiwi orzechy, mała activia,można zjeść np.małego batona muesli)

Na obiad zjadam 400kcal (najczęściej mięso dorobiowe lub ryby + warzywa np. na patelnie lub świeże gotowane , jajko sadzone,kasze,ryż + surówki)


Może nie jestem najlepszym przykładem bo chudne bardzo wolno ale, przynajmniej nie chodze głodna

[Bella176]

Czesc dziewczyny
A co tu taka cisza??? Gdzie sie podziewacie??

Ja dietke ostatnio zawaliłam... a jeżeli chodzi o ćwiczenia to ćwicze codziennie, ale z jedzeniem jest porażka... Nie mogę tego opanować

[medzia104]

Napisane przez Bella176

Czesc dziewczyny
A co tu taka cisza??? Gdzie sie podziewacie??

Ja dietke ostatnio zawaliłam... a jeżeli chodzi o ćwiczenia to ćwicze codziennie, ale z jedzeniem jest porażka... Nie mogę tego opanować

Mam to samo ;( i nie wiem skad to sie bierze...
dzisiaj:
I. owsianka z malinami (3 łyżki płatków, 1,5 szkl. mleka 0,5%, 150g malin) + muffinka
II. jogurt activia z muesli + jabłko
III. 80g piersi z kurczaka, 60g warzyw gotowanych na parze, surówka z białej kapusty i marchewki, 2 gotowanej pieczarki
IV.sok świeży marchewkowy + jabłko
V.miska zupy fasolowej + 3 muffinki + 90g muesli z 2szkl. mleka0,5% :brzyda l:

ruch:
40 minut na orbitreku - 390 spalonych kcal
50 brzuszków

---------- Dopisano o 22:41 ---------- Poprzedni post napisano o 22:37 ----------

Napisane przez pyzulina

Dziękuję dziewczyny za zaproszenie na wątek
ja już wcześniej Was widziałam, tylko ze nie za bardzo umiem się poruszać po takim wątku, bo Wy już tu konkretnie piszecie, wiecie co macie robić a ja w powijakach jestem.

Jednak jeśli pozwolicie to chętnie do Was dołączę
tylko pewnie bede marudna na początku

Ile ważę to widać na dole, a mój wzrost to 164cm.

Zacząć mi jest ciężko diete i zauważyłam ze jednym z problemów to jest to że ja nie umiem porobić sobie odpowiednich porcji;(
Nie wiem ile zjeść na śniadanie itp
a liczenie kalorii za kazdym razem mnie jakoś tak przeraża i boje sie ze w końcu przez to liczenie to szlag trafi tą diete.
Chciałabym po prostu jeść mniej, ale nie tyle mniej co mi mój głód podpowiada (bo to zawsze się kończy dużą porcją tylko jeść porcje takie jak powinny być.
Chciałabym jeść 4 posiłki dziennie. I może najpierw od tego trzeba zacząć

Witaj bardzo się ciesze, ze do nas zajrzałaś i oczywiście zostajesz od dzisiaj pełnoprawnym członkiem tego wątku pisz, gdy czegoś nie wiesz, gdy masz problem, gdy nagrzeszyłaś - pisz o wszystkim, to pomaga a przede wszystkim spowiadaj się nam ze swoich jadłospisów i ćwiczeń... mozesz również powiedzieć nam skąd jesteś i ile masz lat

[Bella176]

U mnie z ćwiczeń było:
40 minut na rowerku
40 brzuszków

A jedzenia nawet nie pisze bo normalnie sama nie mogę uwierzyć co dziś zjadłam...

Jutro spróbuje sie opanować bo dziś mi waga rano pokazała 86kg...

---------- Dopisano o 23:03 ---------- Poprzedni post napisano o 22:43 ----------

Dziewczyny poczytajcie sobie tego bloga
http://mind4open.pl/

Bardzo fajnie dziewczyna wszystko opisuje.
Wejdźcie w "moja historia", a potem "20kg w 8 miesięcy" i tam są jej 2 fotki...super schudła
A potem w "witaj czytelniku", tam są fotki jej twarzy...po prostu extra

[jula smarkula]

Menu:

Iś: Jajecznica z 2 jaj na małym kawałku kiełbasy + kromka razowca
IIś: jabłko+4 orzechy włoskie
Obiad: 400g warzyw na patelnie
Podwieczorek: 1 paluszek kinder bueno (120kcal)
Kolacja: To samo co na I śniadanie

Na dziś to tyle ide spać

[pyzulina]

Ja również witam sięze wszystkimi
mam nadzieję, że zarazicie mnie troche swoim optymizmem i siłą woli

wczoraj nie miałam już czasu za bardzo zeby pisać, ale powiem tylko tyle - zajrzałam do lodówki, szafek i kurcze nie mam za wiele zdrowych produktów...;/dzisiaj albo jutro pójde na większe zakupy

nie ćwiczyłam wczoraj, ale chodziłam sporo (około godz) a dzisiaj mam dużo sprzątania poremontowego więc to na razie mój ruch jest.

A jadłospis na dzisiaj mam taki:
I kawa z mlekiem i cukrem plus dwie kanapki z wędliną
II jogurt owocowy
III kawałek żeberek duszonych plus porcja got fasolki z łyżeczką masła
IV dwa jajka, pomidor i kromka chleba


troche nieudolny ale i tak mniej niż zawsze nie mam na razie nic innego

[medzia104]

Pomierzyłam się po prawie 2 miesiącach diety:

talia: 77cm ---> spadło 10cm
pępek: 81cm ----> spadło 12cm
strefa boczków: 94cm ----> spadło 11cm
biodra: 104cm ---> spadło 6cm
udo: 61cm ----> spadło 10cm
łydka: 46cm ---> spadły 3cm

Jestem bardzo zadowolona. Szczególnie z talii. Wciąż denerwują mnie uda, biodra i łydki

[pyzulina]

Dziewczyny mam do Was pytanie takie modowe bardziej
Bardzo chciałabym nauczyć się chodzić w butach na wyższym obcasie, mam dwie pary ale nie umiem do nich dobrać spodnii.
Podpowiedzcie jak ładnie dobrać spodnie z taką tuszą jak moja?

I drugie pytanie chciałabym też nosic spódnice ale też nie umiem dobrać i proszę o rade

Jak Wy się ubieracie żeby było w miare ładnie i kobieco?

[jula smarkula]

Waga pokazała dziś 83,5kg tak się ciesze że maskara