Koko-loki układamy i o ślubach wciąż gadamy-PM 2012 cz.XII

[maly_czlowieczek]

Napisane przez nena1984

ehhh spać nie mogie

widzę, że pojawiło się kilka ciekawych kwestii:

1. dzieci - my chcemy od razu tak tak a starania na serio zaczynamy w podróży poślubnej w okolicach sierpnia

2. wynajem auta - początkowo sądziliśmy, że to zbędny wydatek - w rodzinie jest kilka osób z "nadającymi się furami", ale ostatecznie stwierdziliśmy, że kiedy jak nie w dniu ślubu bedzie nam dane przejechać się zabytkowym daimlerem z 1953 r.

3. świadkowie - my już mamy, z mojej strony nie było problemów żadnych, bo moją druhną zostanie moja najlepsza przyjaciółka. U Tżta będzie brat cioteczny, który wygląda niemal tak samo jak Tż

4. pończochy/rajstopy - ja pewnie nic, ale na wszelki wypadek załatwię sobie pończochy, jakby buty miały nawalić

co do punktu 3. - gościom się pewnie wyda, że im się w oczach dwoi fajnie to pewnie będzie wglądać



a co do świadków to u nas będzie moja siostra i brat TŻeta

[patiss89]

Napisane przez Malenka321

kim on jest, że tak rzadko?? podziwiam was dziewczynki...

W polsce nie ma jak się dorobić... częściowo sytuacja nas do tego zmusiła, żeby wyjechał... teraz ja na wakacje bylam u niego i opiekowałam sie córcią jego szefa.. więc odbilismy sobie ostatnie 1,5 roku bo aż 3 miesiące razem

Wesele chcielibyśmy w 100% sfinansować sami... Do tego dążymy...

Początki były bardzo trudne.. ale jak już tak długo go nie ma to ciężko mi na serduchu bo eski, kom, gg czy skype to nie to samo... :-(
Jak przyjedzie to starczy pare dni, żeby te złe myśli przeszły..

[Talaaa87]

Napisane przez Kessi_86

no my też musimy przebudować dół bo mi się takie rozmieszczenie nie podoba , ale TŻ powiedział że to nie będą duże koszta jak postawić od podstaw nowy dom, ja to się tam nie znam ale mu wierze

No ja tez sie na tym nie znam i też wierze TŻtowi na słowo a poza tym jezeli stoi dopmek nie używany to szkoda by był z tego nie skorzystać...

Napisane przez MARGIDA

dziewczyny, ja odpadam
idę zamieszać mój kwachowaty kapuśniak i lulu
sama, bo TŻ poszedł do pracy
dobranoc dziewuszki

Dobranoc miłej nocki

[(kicia)]

ale lecicie

ja wyszłam na 20 minut jedna z sąsiadek mnie za✂✂✂iście w✂✂✂✂iła ale tak na maxa (nie chce o tym pisać tutaj eh a chciałam się wyżalić ) i nie wiem czy przypadkiem w tym czego się dowiedziałam o sobie i TŻ nie maczał palców świadek TŻ eh

[Malenka321]

Napisane przez maly_czlowieczek

hehe, bo się obrażę :P my widujemy się niemal dziennie, a jesteśmy ze sobą tylko troszkę ponad rok i to też nie jest żadne takie tituritu

ja uważam, że czas związku nie jest ważny ale pewność tego co się robi... nie chce też obrażać związków długoletnich ale z mojego doświadczenia przechodozne powyżej 5 latsię rozpadły i po pół roku był ślbub z kim innym. chociaż dużo zalezy kiedy ten związek się zaczęło. Bo jesli w wieku 15 lat to jednak po roku ślub nie bardzo

[zubi89]

Napisane przez patiss89

W polsce nie ma jak się dorobić... częściowo sytuacja nas do tego zmusiła, żeby wyjechał... teraz ja na wakacje bylam u niego i opiekowałam sie córcią jego szefa.. więc odbilismy sobie ostatnie 1,5 roku bo aż 3 miesiące razem

Wesele chcielibyśmy w 100% sfinansować sami... Do tego dążymy...

Początki były bardzo trudne.. ale jak już tak długo go nie ma to ciężko mi na serduchu bo eski, kom, gg czy skype to nie to samo... :-(
Jak przyjedzie to starczy pare dni, żeby te złe myśli przeszły..

Ciesze się że jest osoba z którą mogę się wspierać
Ja mam wrażenie, ze Tż już nie ma z 2 lata a to się tak strasznie ciągnie ;/
Ja też miałam do niego pojechać ale akurat moja babcia udar miała ehh ;/ A tam zarobki nie porównywalne do naszych tutaj dlatego chcemy tam sobie dorobić na dobry start

[Kessi_86]

Napisane przez Talaaa87

No ja tez sie na tym nie znam i też wierze TŻtowi na słowo a poza tym jezeli stoi dopmek nie używany to szkoda by był z tego nie skorzystać...


Dobranoc miłej nocki

No własnie szkoda a TŻ dużo rzeczy sam wykona bo umie także troszkę się zaoszczędzi

[Blacky]

Nie będę miała druhen - wydaje mi się to strasznie amerykańskie. Może bym się skusiła (żeby dziewczynom było miło), gdyby moje przyjaciółki były równych "rozmiarów", ale bardzo się różnią wzrostem i posturą i raczej kiepsko by wyglądały w takich samych sukienkach stojąc koło siebie.

[Malenka321]

my bierzemy brata Tzta i moją najlepsza przyjaciółkę bo siostry nie mam. chcieliśmy wybrać osoby, które naprawdę coś znaczą. Mm braci ale niech TŻ weżmie swojego a ja najwyżej wezmę na drużbę

[beat@]

Napisane przez (kicia)

ale lecicie

ja wyszłam na 20 minut jedna z sąsiadek mnie za✂✂✂iście w✂✂✂✂iła ale tak na maxa (nie chce o tym pisać tutaj eh a chciałam się wyżalić ) i nie wiem czy przypadkiem w tym czego się dowiedziałam o sobie i TŻ nie maczał palców świadek TŻ eh

może jakoś da się wyjaśnić czy to on paluchy maczał a jak tak to potraktować odpowiednio

[maly_czlowieczek]

Napisane przez Malenka321

ja uważam, że czas związku nie jest ważny ale pewność tego co się robi... nie chce też obrażać związków długoletnich ale z mojego doświadczenia przechodozne powyżej 5 latsię rozpadły i po pół roku był ślbub z kim innym. chociaż dużo zalezy kiedy ten związek się zaczęło. Bo jesli w wieku 15 lat to jednak po roku ślub nie bardzo

no raczej co do przechodzonych związków to też słyszałam dużo o tym, a jak jest to nie wiem, wiem że móje dwa poprzednie związki się rozpadły jeden po 2,5 roku, a drugi po roku i 8 miesiącach, teraz po pół roku mój TŻet miał już pierścionek kupiony

[patiss89]

Napisane przez beat@

TŻ bierze swojego kuzyna. Myślał nad bratem ale wspólnie my i jego brat doszliśmy do wniosku że jednak kuzyn. Brat TŻ-ta ma małego synka u którego są problemy z jedzeniem w sensie że nie może jeść tego co my normalnie więc trzeba go na każdym kroku pilnować i o określonych porach podać mu odpowiednie jedzenie a do niego odpowiedni preparat. No i nie chcemy go zamęczać. Chrzestnym będzie.
U mnie chyba siostra choć wkurza mnie jej postawa. Twierdzi że świadek jest tylko od podpisania papierów w kościele i na tym się jej rola skończy. A ja jednak wolałabym mieć przy sobie kogoś na kim bym mogła polegać, więc jeszcze nie wiem. Póki co awantury w domu mama i robi o to, bo jak to tak. Mam jedną siostrę i jak to w rodzinie wyglądać będzie. Poza siostrą zastanawiam się nad dziewczyną kuzyna mojego TŻ-ta(jego świadka) więc byśmy ich nawet wtedy nie rozdzielali no ale się to jeszcze okaże

My już świadków mamy...

Odemnie będzie to kuzynka mimo tego,. że też mam 1 siostrę ale ona w tym roku i to na koniec kwietnia a wesele 14 kwietnia bedzie miała bierzmowanie dlatego jej nie biorę...

A od TŻta będzie jego szwagier bo on ma 3 siostry

[Talaaa87]

Napisane przez Kessi_86

No własnie szkoda a TŻ dużo rzeczy sam wykona bo umie także troszkę się zaoszczędzi

No tom pewnie że bardziej się opłaca... My też may zamiar wiekszość zrobić własnymi siłami...

[Malenka321]

Napisane przez Blacky

Nie będę miała druhen - wydaje mi się to strasznie amerykańskie. Może bym się skusiła (żeby dziewczynom było miło), gdyby moje przyjaciółki były równych "rozmiarów", ale bardzo się różnią wzrostem i posturą i raczej kiepsko by wyglądały w takich samych sukienkach stojąc koło siebie.

ja bede miala swiadkową i jedną druhnę

[maly_czlowieczek]

Napisane przez (kicia)

ale lecicie

ja wyszłam na 20 minut jedna z sąsiadek mnie za✂✂✂iście w✂✂✂✂iła ale tak na maxa (nie chce o tym pisać tutaj eh a chciałam się wyżalić ) i nie wiem czy przypadkiem w tym czego się dowiedziałam o sobie i TŻ nie maczał palców świadek TŻ eh

oj......

[(kicia)]

Napisane przez beat@

może jakoś da się wyjaśnić czy to on paluchy maczał a jak tak to potraktować odpowiednio

tylko jak ja teraz interweniuję to wyjdzie że to oczym się dowiedzieliśmy o mnie i o TŻ okaże się prawdą w ich oczach a TŻ go broni więc co ja mogę a najgorsze jest to że jeżeli ten chłopak też tak o nas uważa nie powinien być świadkiem TŻ bo to moi rodzice płącą na wesele i w✂✂✂✂ie sie że taki dupek pije i je za naszą kasę

[Malenka321]

Napisane przez maly_czlowieczek

no raczej co do przechodzonych związków to też słyszałam dużo o tym, a jak jest to nie wiem, wiem że móje dwa poprzednie związki się rozpadły jeden po 2,5 roku, a drugi po roku i 8 miesiącach, teraz po pół roku mój TŻet miał już pierścionek kupiony

czas sie ie licy:0 dużo zalezy od tego, jakie podejście ma do zycia para

[Kessi_86]

Napisane przez (kicia)

ale lecicie

ja wyszłam na 20 minut jedna z sąsiadek mnie za✂✂✂iście w✂✂✂✂iła ale tak na maxa (nie chce o tym pisać tutaj eh a chciałam się wyżalić ) i nie wiem czy przypadkiem w tym czego się dowiedziałam o sobie i TŻ nie maczał palców świadek TŻ eh

to trzeba to z nim wyjaśnić jak najszybciej

[patiss89]

Napisane przez zubi89

Ciesze się że jest osoba z którą mogę się wspierać
Ja mam wrażenie, ze Tż już nie ma z 2 lata a to się tak strasznie ciągnie ;/
Ja też miałam do niego pojechać ale akurat moja babcia udar miała ehh ;/ A tam zarobki nie porównywalne do naszych tutaj dlatego chcemy tam sobie dorobić na dobry start

Również się cieszę , że nie jestem sama... Kto jak nie druga kochająca przyszła PM, musząca znosić rozłąkę z lubym zrozumie mnie lepiej...

[Malenka321]

Napisane przez (kicia)

tylko jak ja teraz interweniuję to wyjdzie że to oczym się dowiedzieliśmy o mnie i o TŻ okaże się prawdą w ich oczach a TŻ go broni więc co ja mogę a najgorsze jest to że jeżeli ten chłopak też tak o nas uważa nie powinien być świadkiem TŻ bo to moi rodzice płącą na wesele i w✂✂✂✂ie sie że taki dupek pije i je za naszą kasę

uważam, że jesli świadek was zawiódł to nie powinien nim byc skoro nie masz zaufania i zrobił jakieś świnstwo...

[(kicia)]

Napisane przez Malenka321

uważam, że jesli świadek was zawiódł to nie powinien nim byc skoro nie masz zaufania i zrobił jakieś świnstwo...

tylko to są tylko moje przypuszczenia

[Kessi_86]

Napisane przez (kicia)

tylko jak ja teraz interweniuję to wyjdzie że to oczym się dowiedzieliśmy o mnie i o TŻ okaże się prawdą w ich oczach a TŻ go broni więc co ja mogę a najgorsze jest to że jeżeli ten chłopak też tak o nas uważa nie powinien być świadkiem TŻ bo to moi rodzice płącą na wesele i w✂✂✂✂ie sie że taki dupek pije i je za naszą kasę

wiesz ja bym nie chciała takiego świadka jak coś na was gada, trzeba to chyba jakoś spokojnie wyjaśnić TŻ może przekona się jaki on jest jak ,to jest prawda

[patiss89]

Napisane przez (kicia)

ale lecicie

ja wyszłam na 20 minut jedna z sąsiadek mnie za✂✂✂iście w✂✂✂✂iła ale tak na maxa (nie chce o tym pisać tutaj eh a chciałam się wyżalić ) i nie wiem czy przypadkiem w tym czego się dowiedziałam o sobie i TŻ nie maczał palców świadek TŻ eh

Będzie wsio dobrze.. nie smutaj

[beat@]

Napisane przez Malenka321

ja bede miala swiadkową i jedną druhnę

u mnie tylko świadkowie

[Talaaa87]

Napisane przez (kicia)

tylko jak ja teraz interweniuję to wyjdzie że to oczym się dowiedzieliśmy o mnie i o TŻ okaże się prawdą w ich oczach a TŻ go broni więc co ja mogę a najgorsze jest to że jeżeli ten chłopak też tak o nas uważa nie powinien być świadkiem TŻ bo to moi rodzice płącą na wesele i w✂✂✂✂ie sie że taki dupek pije i je za naszą kasę

Jeżeli to ma byś Wasz świadek to nie powinien na Was gadać... a tym bardziej źle... Powinnaś jak najszybciej wyjaśnić tą sytuacje...

[nena1984]

Napisane przez Malenka321

nie chce też obrażać związków długoletnich ale z mojego doświadczenia przechodozne powyżej 5 latsię rozpadły i po pół roku był ślbub z kim innym. chociaż dużo zalezy kiedy ten związek się zaczęło. Bo jesli w wieku 15 lat to jednak po roku ślub nie bardzo

Ja z moim Tżtem jestem już 9 i pół roku, w styczniu będzie okrągła rocznica 10 lat razem. Masa osób z boku twierdziła, że nasz związek był przechodzony, bo Tż nie oświadczał się - zrobił to dopiero po 8 latach bycia razem. Mi to jednak nie przeszkadzało i nie naciskałam. Dzięki temu jesteśmy w najlepszym momencie do zawarcia związku małżeńskiego. Z jednej strony wiemy o sobie wszystko, możemy sami sfinansować sobie wesele, co jeszcze kilka lat temu nie byłoby możliwe. Uważam, że każdy ma swój czas. Dużo też zależy niestety od nastawienia dziewczyn w związku, jeśli czekają tylko na pierścionek, to nie dziwne, że po kilku latach im się nudzi i szukają sobie innego, skoro głównym celem był ten diament na palcu. Prawdziwa miłość przetrwa wieloletnią próbę czasu, a czekanie na to magiczne pytanie tylko podsyci ten związek a nie doprowadzi do jego przechodzenia

[Malenka321]

Napisane przez (kicia)

tylko to są tylko moje przypuszczenia

moze zagraj w otarte karty?? szkoda by było, żebyś się tym zadręczała....

[evoonia86]

Napisane przez maly_czlowieczek

się żegnam na dziś, jutro pewnie nie będę tyle siedzieć na wątku, więc znów będzie nadrabianie :P

przypominam o moim pytanku o samochody: czym jedziecie/chcecie jechać do ślubu i ile planujecie na to wydać?

jeszcze nie wiemy ale chyba trzeba się za to zabrać

Napisane przez Malenka321

a macie wybranych świadków juz??

tak- siostra TŻ-ta i chłopak (wkrótce narzeczony) mojej siostry

Napisane przez Malenka321

my już wstepnie świadków wybraliśmy....

a druhn?? jaką liczbe planujecie??

druhny będą 2: moje rodzone siostry. Drużbów też będziemy mieć 2:chłopak siostry TŻ-ta i nasz wspólny przyjaciel.

obejrzałam te rozmowy w toku i jestem przybita jak choler*

[Blacky]

Ja mykam spaś - jutro muszę pracę magisterską oprawić.

To do przeczytania.

[malwus20]

Napisane przez (kicia)

tylko jak ja teraz interweniuję to wyjdzie że to oczym się dowiedzieliśmy o mnie i o TŻ okaże się prawdą w ich oczach a TŻ go broni więc co ja mogę a najgorsze jest to że jeżeli ten chłopak też tak o nas uważa nie powinien być świadkiem TŻ bo to moi rodzice płącą na wesele i w✂✂✂✂ie sie że taki dupek pije i je za naszą kasę

Sytuacji nie znam wiec trudno ocenić ale mam nadzieje że wszystko się wyjaśni i jeśli to świadek Tż maczał paluszki to niech Twój Tż szuka kogoś innego na jego miejsce.