Moje plany na (nie)daleką przyszłość.

[Galleta]

Witam wszystkie wizażanki . Jestem tu od niedawna, więc nie wiem, czy dobrą kategorię wybrałam i czy nie było podobnego już wątku.

Otóż kochane, chciałam się z Wami podzielić moimi planami na przyszłość. jestem jeszcze młoda, bo mam prawie 16 lat, ale jestem dobrze wychowana, jestem naprawdę bardzo dojrzała jak na swój wiek, wyglądam dorośle i nie mam tzw. ''siub bdziu'' w głowie.

Wiecie, bardzo chciałabym pracować jako animatorka w Egipcie w jednym z hoteli w Hurghadzie. Marzy mi sie ta praca ( byłam, widziałam jak to wygląda i wiem, że chcę to robić). Już ponad dwa miesiące temu byłam w Egipcie i nadal jestem mega zafascynowana taka pracą ( oczywiście nie przez całe życie) No właśnie, a co do pracy animatorki, to może któraś z Was pracowała jako animatorka? jesli tak to bardzo proszę podzielcie sie ze mną doświadczeniami. ( musze w ciagu 3-4 lat nauczyć się angielskiego, ale jak na razie jestem na poziomie podstawowym )

U mnie w rodzinie nigdy nie było takiego podróżowania i przebojowości w życiu. A ja chcę to zmienić! Chciałabym podróżować, mieszkać poza Polską, chciałabym by w moim życiu coś się działo, bym wiele przeżyła i nie żyła jako pani domu , z 3 dzieci w Polsce.

Bardzo chciałabym po pracy animatorki, jak mi się strasznie znudzi, marzyłoby mi się przeprowadzić do Włoch i wyjść za mąż za jakiegoś Włocha, ale czarnoskórego mężczyznę.

Kochane, może macie jakies doświadczenia z Włoskimi mężczyznami? jesli tak, to podzielcie się ze mną, jacy oni są itd.

A tak poza tym to co Wy myslicie o moich planach? teraz zaczęłam intensywnie uczyć sie angielskiego, bym mogła ''zawładnąć światem'' Wiem, że z ta praca animatorki to nie jest takie chwilowe.
Powiedzcie mi, czy jest jakaś szansa by mi sie te marzenia spełniły? Dacie mi może jakies mądre rady?

Pozdrawiam Was mocno!
Aha i przepraszam jeśli zamieściłam watek w złym miejscu

[womanontheway]

Napisane przez Galleta

Witam wszystkie wizażanki . Jestem tu od niedawna, więc nie wiem, czy dobrą kategorię wybrałam i czy nie było podobnego już wątku.

Otóż kochane, chciałam się z Wami podzielić moimi planami na przyszłość. jestem jeszcze młoda, bo mam prawie 16 lat, ale jestem dobrze wychowana, jestem naprawdę bardzo dojrzała jak na swój wiek, wyglądam dorośle i nie mam tzw. ''siub bdziu'' w głowie.

Wiecie, bardzo chciałabym pracować jako animatorka w Egipcie w jednym z hoteli w Hurghadzie. Marzy mi sie ta praca ( byłam, widziałam jak to wygląda i wiem, że chcę to robić). Już ponad dwa miesiące temu byłam w Egipcie i nadal jestem mega zafascynowana taka pracą ( oczywiście nie przez całe życie) No właśnie, a co do pracy animatorki, to może któraś z Was pracowała jako animatorka? jesli tak to bardzo proszę podzielcie sie ze mną doświadczeniami. ( musze w ciagu 3-4 lat nauczyć się angielskiego, ale jak na razie jestem na poziomie podstawowym )

U mnie w rodzinie nigdy nie było takiego podróżowania i przebojowości w życiu. A ja chcę to zmienić! Chciałabym podróżować, mieszkać poza Polską, chciałabym by w moim życiu coś się działo, bym wiele przeżyła i nie żyła jako pani domu , z 3 dzieci w Polsce.

Bardzo chciałabym po pracy animatorki, jak mi się strasznie znudzi, marzyłoby mi się przeprowadzić do Włoch i wyjść za mąż za jakiegoś Włocha, ale czarnoskórego mężczyznę.

Kochane, może macie jakies doświadczenia z Włoskimi mężczyznami? jesli tak, to podzielcie się ze mną, jacy oni są itd.

A tak poza tym to co Wy myslicie o moich planach? teraz zaczęłam intensywnie uczyć sie angielskiego, bym mogła ''zawładnąć światem'' Wiem, że z ta praca animatorki to nie jest takie chwilowe.
Powiedzcie mi, czy jest jakaś szansa by mi sie te marzenia spełniły? Dacie mi może jakies mądre rady?

Pozdrawiam Was mocno!
Aha i przepraszam jeśli zamieściłam watek w złym miejscu

Nawet nie myśl o Włoskich mężczyznach. Jesteś jeszcze młoda, ale kiedyś do Ciebie to dotrze, że uroda i śmichy to nie wszystko.
Zawsze lubiłam Włochów, i dalej ich uwielbiam, ale tylko jako przyjaciół.
Uwierz mi, na miłość prawdziwą to oni są baaaaaaaardzo daleko.
Ale oczwiście nie można generalizować. Zawsze znajdzie sie ktoś fajny.

[Baby14]

Co do pracy animatora to mogę Ci powiedzieć jak zacząć .
Rok temu byłam na takim kursie , prowadzonym przez jedno z biur podróży ( jak chcesz szczegóły to pisz na priv). Nie pojechałam rok temu nigdzie bo miałam inne plany , może w przyszłym roku będę składać podania o pracę .
Ale kurs sam w sobie bardzo przyjemny , odbywa się w wielu miastach (ale są terminy wyznaczone) no i najważniejsze jest to ,że trwa tylko 2 dni

Angielski to oczywiście podstawa , masz 16 lat to przed wyjazdem zdążysz się jeszcze dużo nauczyć . Bo z tego co mi wiadomo na kurs mozesz isc kiedy masz rocznikowo 18 lat. Ja bylam w marcu tego roku , a 18 mialam pozniej . Więc musisz jeszcze poczekać trochę


Co do Włochów.. hm Nie można generalizować to tak jakby powiedzieć ,że każdy Polak nie jest przystojny a każdy Francuz jest zarozumiały W życiu poznałam wielu Włochów , każdy z nich był inny , choć nie powiem że większość z nich stawia na db zabawę , będą Cię komplementować , cały czas mówić : bella , bella. To normalne Aczkolwiek poznałam też kilku fantastycznych Włochów ,ale oni byli z północy kraju więc obstawiam ,że styl życia jest tam też trochę podzielony , inaczej zachowują się Sycylijczycy a inaczej Mediolańczycy. Ale to jak pisałam wyżej - zależy .

Ale jak chcesz się przeprowadzić do Włoch w przyszłości , to myślę że większego problemu ze znalezieniem tam partnera nie będziesz miała

[agniecha9313]

Napisane przez womanontheway

Nawet nie myśl o Włoskich mężczyznach. Jesteś jeszcze młoda, ale kiedyś do Ciebie to dotrze, że uroda i śmichy to nie wszystko.
Zawsze lubiłam Włochów, i dalej ich uwielbiam, ale tylko jako przyjaciół.
Uwierz mi, na miłość prawdziwą to oni są baaaaaaaardzo daleko.
Ale oczwiście nie można generalizować. Zawsze znajdzie sie ktoś fajny.

Racja, Włosi to totalne świrusy! Przystojni są, ale dla niektórych ich mocny temperament może byc bardzo męczący, choc to wszystko zalezy od konkretnego charakteru.

Do autorki..To wszystko brzmi bardzo fajnie Też kiedyś marzyłam o pracy animatorki, ale jestem przekonana, że to wszystko zdąży Ci się jeszcze sto razy pozmieniac Wiem, bo sama też w przeciągu mojej nauki w liceum miałam milion wersji. Rozpoczynajac od wyjazdu jako au pair do stanów po maturze na rok lub dwa, poprzez studia w Polsce zaraz po liceum po wyjazd do Londynu Ale to fajnie, że masz tyle zapału w sobie i chcesz cos osiagnac, tego nigdy za wiele!

[Galleta]

Kochane, baaardzo dziękuję Wam za miłe słowa oraz za informacje co do Włoskich mężczyzn ogólnie to nie byłam jeszcze nigdy we Włoszech, ale ostatnie mam świra na punkcie Włochów :P Czytałam w internecie trochę o Włochach, o Włoskich mężczyznach i właśnie również pisali,że wszystkim mówią Bella, że uwielbiają dobrą zabawę i zdradzają. Ale wiecie, jakąś mam taką cichą nadzieję, że może znajdę jakiegoś takiego....hmm....odpowie dniego

A co do tej pracy animatorki, to jak myslicie, starczy mi 3-4 lata na nauczenie się b.dobrze języka angielskiego? Mam teraz korepetycje w domu i idzie mi to nieźle, że się tak pochwalę A co do tych kursów animatora, to jak one wyglądają?
Pozdrawiam!

[Baby14]

3-4 lata to kupa czasu na nauczenie się języka.

Jak wyglądają kursy dla animatorów?
Przez cały dzień są prowadzone zajęcie w grupie . U mnie było mniej teorii , więcej praktyki i zabawy Ogólnie jest bardzo sympatycznie , można świetnych ludzi poznać. A i na pewno nie będziesz musiała nic robić sama ,więc to nie jest zbyt stresujące . Dodatkowo moja grupa otrzymała certyfikat pierwszej pomocy. Także polecam.

[Gacuchna]

Nie no nie wierzę, że nikt tego nie napisał jeszcze. Plany jest do kitu - nie można wybrać partnera na podstawie jego narodowości/koloru skóry. No chyba że chcesz być nieszczęśliwa biedna i załamana. Szanse, żeby marzenie się spełniło, są nikłe.

[womanontheway]

Napisane przez Gacuchna

Nie no nie wierzę, że nikt tego nie napisał jeszcze. Plany jest do kitu - nie można wybrać partnera na podstawie jego narodowości/koloru skóry. No chyba że chcesz być nieszczęśliwa biedna i załamana. Szanse, żeby marzenie się spełniło, są nikłe.

Przyznaje nie doczytałam do końca. Włoch albo czarnoskory... Gorszy juz moze byc tylko Arab...

[wymaiginowana]

Plany są zawsze git i spoko, i nawet jeśli ci się ze 100 razy odmieni to perfect english w życiu sie przyda. Studiuję kierunek związany z M.Śródziemnym (mediteranistyka) i szczerze powiem ze nasi rodacy strasznie kieruja sie stereotypami typu włoch przystojniak , człowiek z Iraku to terrorysta .
Choć nie należy zapominać o zjawisku tak zwanego życia przy mamusi, jest to potwierdzone badaniami, że Włosi coraz później wyprowadzają się od rodziców!! (ah ta wiedza ze studiów)

[womanontheway]

Napisane przez wymaiginowana

Plany są zawsze git i spoko, i nawet jeśli ci się ze 100 razy odmieni to perfect english w życiu sie przyda. Studiuję kierunek związany z M.Śródziemnym (mediteranistyka) i szczerze powiem ze nasi rodacy strasznie kieruja sie stereotypami typu włoch przystojniak , człowiek z Iraku to terrorysta .
Choć nie należy zapominać o zjawisku tak zwanego życia przy mamusi, jest to potwierdzone badaniami, że Włosi coraz później wyprowadzają się od rodziców!! (ah ta wiedza ze studiów)

To prawda!!
Ale mam troszkę doświadczenia i niestety te stereotypy w pewnym stopniu się potwierdzają.
Włoch, którego poznałam ostatnio z Neapolu nawet pralki nie umiał nastawić. 32 lata. To samo Brazylijczyk zresztą! hehe
A niestety po 3 razach w Maroku i kilku kolegów z krajów arabskich mogę powiedzeć, że są strasznie fałszywi.
Jak dla mnie to żaden Włoch, żaden ARAB *broń Boże*

[ToMi290]

16 lat i już czarnego Włocha by chciała. :hahaha :
Ucz się lepiej tego angielskiego, a nie myśl o tych bajkach związanych z czarnymi mężczyznami, że niby mają większego...

[womanontheway]

Napisane przez ToMi290

16 lat i już czarnego Włocha by chciała. :hahaha :
Ucz się lepiej tego angielskiego, a nie myśl o tych bajkach związanych z czarnymi mężczyznami, że niby mają większego...

opierasz to na własnych doświadczeniach ?)

[mala_mi77]

wypowiem się co do włochów i generalnie mężczyzn rasy "ciemniejszej"... ja również odkąd zaczęłam podróżować za granicę (mniej więcej od 17 roku życia) jestem zafascynowana obcą kulturą i tamtymi ludźmi, teraz już zdecydowanie mniej i z większym dystansem do tego podchodzę niż na początku. co do Arabów to generalnie uważam, że nie ma co się pakować w takie związki, a co do Włochów... oczywiście nie należy uogólniać ale niedawno spotykałam się z jednym z Bolonii, czyli północne Włochy... no i tyle czasu mnie zachęcał, zabiegał o mnie, mówił, że mnie kocha (ponad pół roku) aż w końcu głupia uwierzyłam i dostał to, co chciał (TO - myślę, ze wiemy o co chodzi) i jeszcze tej samej nocy powiedział prosto w twarz"żegnaj, takie jest życie".. hmm póki co czuję odrazę do tych mężczyzn i bardzo bałabym się zaryzykować znowu. w wyborze partnera radzę nie kierować się kolorem skóry czy narodowością..