Koko-loki układamy i o ślubach wciąż gadamy-PM 2012 cz.XII

[Kessi_86]

Ja na razie zmykam dziewczyny nie pisać dużo

[beat@]

Dobra dziewuszki, lecę bo zaraz TŻ-cik po mnie przyjedzie. Chyba jeszcze dziś wrócę no chyba że u niego zostanę do jutra

[(kicia)]

ooo widze grono się wykrusza

[zubi89]

Napisane przez GilmoreGirl

Oooo bardzo fajne! Przyda mi się, bo ja z biżuterią na bakier jestem-kolczyki, zegarek i pierścionek zaręczynowy to moje maksimum ozdób na co dzień!

Mi dziś zegarek dowcip zrobił
Idę rano na pociąg i tak patrze na zegarek dopiero minut minęło a ja już na dworcu jestem zwykle idę w 15 minut. Ale myślę sobie no ok szybko szłam wiec moze i tak ;p potem pociag przyjechal 10 minut przed czasem. I jakos dziwne było to ze na uczelni byłam 10 minut po 7 a miałam być 7:30 no ale nic..;p Przychodzi koleżanka i taka zdziwiona, że my czekamy przed salą jak już sie zajęcia powinny zaczynac a ja do niej mówie spokojnie jeszcze mamy 30 minut. A ona się na mnie dziwnie popatrzyła i mówi Ty chyba jeszcze spisz dziewczyno. I tak się okazało, że mój nie zawodny zegare potrzebuje nowych baterii ;p

[(kicia)]

http://www.galante.pl/szczegoly/1127...c_panny_mlodej

kupiła bym tacie tylko narazie nie na moją kieszeń

[GilmoreGirl]

Napisane przez zubi89

Mi dziś zegarek dowcip zrobił
Idę rano na pociąg i tak patrze na zegarek dopiero minut minęło a ja już na dworcu jestem zwykle idę w 15 minut. Ale myślę sobie no ok szybko szłam wiec moze i tak ;p potem pociag przyjechal 10 minut przed czasem. I jakos dziwne było to ze na uczelni byłam 10 minut po 7 a miałam być 7:30 no ale nic..;p Przychodzi koleżanka i taka zdziwiona, że my czekamy przed salą jak już sie zajęcia powinny zaczynac a ja do niej mówie spokojnie jeszcze mamy 30 minut. A ona się na mnie dziwnie popatrzyła i mówi Ty chyba jeszcze spisz dziewczyno. I tak się okazało, że mój nie zawodny zegare potrzebuje nowych baterii ;p

Haha znam to tylko ja już od dwóch tygodni wybieram się baterię wymienić i coś trafić tam nie mogę, ale zegarek codziennie noszę, bo jakoś mi źle bez niego! Najlepiej jest jak ktoś mnie o godzinę zapyta, a ja zamiast na zegarek to na telefon zerkam

[justyna_g4]

O matko jak wy pędzicie!!!!

Ja jeszcze do czwartku jestem poza światem, ale później wszystko nadrobię.

Opowiem wam tylko dzisiejszą historię z praktyk. Przychodzą do szkoły i spotykam w holu mojego opiekuna praktyki z Krk. Przyjechał na kontrolę. Zaprowadziłam go do pokoju i siedzę wszyscy się mnie pytają z jaką klasą mam lekcje wiec im mówię. Za chwilę wchodzi dyrektorka i mówi, że zaraz sobie jaką klasę znajdziemy ( w sensie ludzi nie sali) i pyta nauczycieli kto może odstąpić maturalną klasę. Co się okazało...moja klasa, z którą miałam mieć lekcje 2 godziny wcześniej zwiała ze szkoły i nie ma ich po prostu. Dr powiedzieli, że dyrektorka ich zwolniła. Mi kazali iść do jakiejś obcej klasy, która miała mieć język polski i robić moją lekcje. Normalnie cyrk na kółkach.
Ale za to uciekinierzy będą mieli niezapowiedziany karny sprawdzian.

[zubi89]

Napisane przez GilmoreGirl

Haha znam to tylko ja już od dwóch tygodni wybieram się baterię wymienić i coś trafić tam nie mogę, ale zegarek codziennie noszę, bo jakoś mi źle bez niego! Najlepiej jest jak ktoś mnie o godzinę zapyta, a ja zamiast na zegarek to na telefon zerkam

Hehe ja bez zegarka też się odnaleśc nie potrafie

[pari s]

Napisane przez (kicia)

http://www.galante.pl/szczegoly/1127...c_panny_mlodej

kupiła bym tacie tylko narazie nie na moją kieszeń

bez urazy, robisz ślub, a nie masz 120 zł na spinki? przecież nie sa drogie.

[(kicia)]

a jeszcze myślałam o takich spinkach ale te z allegro są ładniejsze http://www.arkadiokamil.com/Obraczki-114.html

[GilmoreGirl]

Napisane przez justyna_g4

O matko jak wy pędzicie!!!!

Ja jeszcze do czwartku jestem poza światem, ale później wszystko nadrobię.

Opowiem wam tylko dzisiejszą historię z praktyk. Przychodzą do szkoły i spotykam w holu mojego opiekuna praktyki z Krk. Przyjechał na kontrolę. Zaprowadziłam go do pokoju i siedzę wszyscy się mnie pytają z jaką klasą mam lekcje wiec im mówię. Za chwilę wchodzi dyrektorka i mówi, że zaraz sobie jaką klasę znajdziemy ( w sensie ludzi nie sali) i pyta nauczycieli kto może odstąpić maturalną klasę. Co się okazało...moja klasa, z którą miałam mieć lekcje 2 godziny wcześniej zwiała ze szkoły i nie ma ich po prostu. Dr powiedzieli, że dyrektorka ich zwolniła. Mi kazali iść do jakiejś obcej klasy, która miała mieć język polski i robić moją lekcje. Normalnie cyrk na kółkach.
Ale za to uciekinierzy będą mieli niezapowiedziany karny sprawdzian.

Uuuu no to karny sprawdzian nalezy im się jak nic!

Napisane przez zubi89

Hehe ja bez zegarka też się odnaleśc nie potrafie

Ehh no ja też, tylko traktuję go bardziej jako ozdobnik i wszyscy sie ze mnie śmieją, że wcale mi do sprawdzania godziny nie jest potrzebny

Dziewczęta, a co myślicie o księdze pamiątkowej z wesela, planuje któraś z Was?

[zubi89]

Napisane przez pari s

bez urazy, robisz ślub, a nie masz 120 zł na spinki? przecież nie sa drogie.

Dla mnie to też za dużo...a że robi ślub to nie znaczy, że ma na wszystko wydawać...

[(kicia)]

Napisane przez pari s

bez urazy, robisz ślub, a nie masz 120 zł na spinki? przecież nie sa drogie.

z łaski swojej czytaj ze zrozumieniem napisałam że na razie

[justyna_g4]

Napisane przez pari s

bez urazy, robisz ślub, a nie masz 120 zł na spinki? przecież nie sa drogie.

Chyba właśnie z tego powodu się oszczędza.

[pari s]

nie no, jak się ma mała pensję i płaci się samemu za wesele, to luzik, jak rodzice finansuja, to czemu nie. To co ja mam powiedzieć jak np. koszulę do ślubu dla młodego kupuję ja zgodnie ze zwyczajem, a jego sama koszula, to....700 zł.

[Ewusia_marchew]

Napisane przez (kicia)

taka trochę tandeta ale co kto lubi gratis to gratis

ja właśnie dostałam te kolczyki bo zamawiałam spinki u tego sprzedwcy ale nawet nie wiem gdzie je wcisnęłam, straszne są

Napisane przez melod_y

Mam dla was perełke
Że tez teraz sobie o tym przypomniałam
Chce ktoś obrączke o wspaniałej nazwie odbyt szczura?


TŻ ją wynalazł
http://www.hadrys.pl/produkt.php?id=38
nie wiem co to z tym odbytem ma wspólnego, ale nazwa wymiata

Napisane przez beat@

Zadzwonili do mnie właśnie w sprawie pracy i idę jutro na rozmowę . Jakoś w ubiegłym tygodniu wysłałam aplikację i oddzwonili. Ależ się cieszę. Wiem że to nic pewnego jeszcze ale to póki co jedyny telefon, taka masakra z pracą jest. Jejku jaka ja bym była szczęśliwa jak bym się tam dostała. Lepsze to niż siedzenie w domu na zasiłku który raz dwa się skończy.
Branża to sklep RTV, AGD. I tak się zastanawiam jak się na tą rozmowę na jutro ubrać z tym ubiorem to ja zawsze mam dylemat

Napisane przez zubi89

Znalazłam bardzo fajny temat jak dobrać biżuterie do sukni ślubnej

http://bialamagia.blox.pl/2009/07/Ja...i-slubnej.html

zaraz będę czytać

[(kicia)]

Napisane przez Ewusia_marchew

ja właśnie dostałam te kolczyki bo zamawiałam spinki u tego sprzedwcy ale nawet nie wiem gdzie je wcisnęłam, straszne są






zaraz będę czytać

ooo to już zamówiłaś je?? i jak na żywo się prezentują?? znaczy się spinki

[justyna_g4]

Napisane przez pari s

nie no, jak się ma mała pensję i płaci się samemu za wesele, to luzik, jak rodzice finansuja, to czemu nie. To co ja mam powiedzieć jak np. koszulę do ślubu dla młodego kupuję ja zgodnie ze zwyczajem, a jego sama koszula, to....700 zł.

TO nie wiem co ty za koszule kupujesz bo ja ostatnio oglądałam z Vistuli za 199zł. Za 700zł to chyba ze złotą nitką.

[(kicia)]

justynko poszła wiadomość na PW

[zubi89]

Napisane przez pari s

nie no, jak się ma mała pensję i płaci się samemu za wesele, to luzik, jak rodzice finansuja, to czemu nie. To co ja mam powiedzieć jak np. koszulę do ślubu dla młodego kupuję ja zgodnie ze zwyczajem, a jego sama koszula, to....700 zł.

ze złota?? zresztą Twój problem skoro się na to zgadzasz...
Ja prędzej za swoje bym więcej wydawała niz naciągała na drobiazgi rodziców...głupio by mi było na pierdoły brać kasę od nich...

[pari s]

dziś po drodze z Tata do banków-swoja droga zrobiliśmy w 1nym zadymę zahaczyłam z nim o parę salonów z sukniami ślubnymi. Nie spodobało mi się nic, chyba pójdę goła i wesoła jak św.turecki.
Od dawna kasy od rodziców nie biorę. Tym bardziej na pierdoły Poza tym on funduje podróż poślubna, więc i tak mi się opłaca, bo więcej wyda.
Mam pytanie. Czy jak robimy tylko obiad po ślubie tak do godz. max. 22, to czy mi się opłaca kupować suknię ślubna za ponad 3 tyś zł? czy lepiej odkupić od kogoś? dziękuję za odpowiedz.

[(kicia)]

zubi do Ciebie też poszła PW

[ewika19]

Napisane przez pari s

nie no, jak się ma mała pensję i płaci się samemu za wesele, to luzik, jak rodzice finansuja, to czemu nie. To co ja mam powiedzieć jak np. koszulę do ślubu dla młodego kupuję ja zgodnie ze zwyczajem, a jego sama koszula, to....700 zł.

Ja osobiście NIGDY nie kupiłabym koszuli za 700zł. A mój TZ by mnie zabił jakbym tyle kasy na nią wydała.

[Malenka321]

są ludzie dla których nawet 120 zł to duzo.... i wcale mnie to nie dziwi jak nie mają super pracy więc ....

[GilmoreGirl]

Dziewczynki! Ponawiam pytanie (choć może już o tym pisałyście) czy któraś z Was ma zamiar mieć weselna księge gości???
Coś w tym stylu jak w załączniku

[justyna_g4]

Napisane przez (kicia)

justynko poszła wiadomość na PW

[kilianna]

Napisane przez pari s

bez urazy, robisz ślub, a nie masz 120 zł na spinki? przecież nie sa drogie.

Napisane przez pari s

nie no, jak się ma mała pensję i płaci się samemu za wesele, to luzik, jak rodzice finansuja, to czemu nie. To co ja mam powiedzieć jak np. koszulę do ślubu dla młodego kupuję ja zgodnie ze zwyczajem, a jego sama koszula, to....700 zł.

Jak rodzice finansują, to też nie oznacza, że można szastać na lewo i prawo pieniędzmi, chyba że rodzice są milionerami i im nie zależy, to inna bajka.
Właśnie dlatego, że robi się ślub, trzeba oszczędzać i przemyśleć każdy wydatek.
Dla mnie te 120 zł za spinki to też sporo. Pewnie na gwiazdkę bym takie kupila, ale ot tak sobie, to nie, bo dla mnie też liczy się w tym momencie każdy grosz.

[Malenka321]

Napisane przez GilmoreGirl

Dziewczynki! Ponawiam pytanie (choć może już o tym pisałyście) czy któraś z Was ma zamiar mieć weselna księge gości???
Coś w tym stylu jak w załączniku

ja nieee... włśnie dlatego myśkałam o zdjęciach zamiast kwiatow bo zrobilabym taki albumik gości którzy byli

[zubi89]

Napisane przez (kicia)

zubi do Ciebie też poszła PW

Ok

Napisane przez GilmoreGirl

Dziewczynki! Ponawiam pytanie (choć może już o tym pisałyście) czy któraś z Was ma zamiar mieć weselna księge gości???
Coś w tym stylu jak w załączniku

Ja się zastanawiam

[Malenka321]

Napisane przez kilianna

Jak rodzice finansują, to też nie oznacza, że można szastać na lewo i prawo pieniędzmi, chyba że rodzice są milionerami i im nie zależy, to inna bajka.
Właśnie dlatego, że robi się ślub, trzeba oszczędzać i przemyśleć każdy wydatek.
Dla mnie te 120 zł za spinki to też sporo. Pewnie na gwiazdkę bym takie kupila, ale ot tak sobie, to nie, bo dla mnie też liczy się w tym momencie każdy grosz.

zgadzam się z Toba w 100 %. Mi np szkoda na suknie jednego wieczoru np. 3000 tysiecy, bo rodzice pomagają i nie bede ich naciągac.