Matki Polki i Diablice lecz czy wszystkie mają chcicę??? III-IV.2010r.

[anakazar]

asia patrząć na Wercie i jej chłopakaprzypomn iało mi się jak ostatnio rozmawiałam z joannam i mówiła mi,że jej Gabrysia w żłobku całuje się z chłopakamiTe dzieciaki

[P0P70]

Agnieszka duże gratulacje

Ciekawę kiedy się do nas odeziwsz i małego nam zaprezentujesz.


Ana - Ninka to całkowicie inna dziewczynka teraz.
I jake włoski ma - faktycznie jest juz do czego przypiąć spineczkę.

--------------------

Evitak - naprawdę jestem pod bardzo dużym wrażeniem mowy Twojego dziecka. ALe też nie tylko mowy a i logicznego myślenia


Moje dziecko niestety ale w dalszym ciągu należy do tych co przdkładają rozwój fizyczny nad rozwój intelektualny.
W oststni weekend nauczyła się mówić nowe słowo :gil a wymawia je jak gchil.
Ale i tak najulubieńsze jej słowo to IGO.

[sidorcia]

Darusia ja Ci nie pomogę ale też używamy active girl, i wydaje mi się że Twoja mama może wymienić w sklepie jeśli ma paragon?

Pop a kiedy Ty zaprezentujesz nam swoją Oliwkę?

U nas właśnie pada deszcz. Dobrze że poranny spacer zaliczyłyśmy, ale zapowiadało się na deszcz bo niebo było aż czarne.

[blistex]

Napisane przez Darusiaaaa

ania a ty juz ole uczysz czy dajesz jej jeszcze troche czasu??

---------- Dopisano o 14:01 ---------- Poprzedni post napisano o 13:55 ----------

kurde tez musze kupic mlodej kombinezon, ale to jeszcze bardziej sie butami stresuje;/

zalozylam mlodej majtusie, ale cos jej nie pasilo, wiec mowie to idz przynies inne, wybierz sobie jakies, po czym poszla do swojego pokoju, otworzyla szuflade, nie wiem skad wiedziala ktora, przyniosla 2 pary i wyciagnela mi tak jakbym ja miala wybrac
jaka ona kochana jest

juz nie wspomne ze jak mi telefon dzwoni to leci po neigo i mi przynosi, mama mama tata halo,
albo dzisiaj mama moja jej banany przyniosla, chrupki, biszkopty jakies tam jogurty ✂✂✂✂✂✂✂y, no i mowi daj jej banana ja mowie ze za chwile jej dam bo jadla dopiero jogurt no i ta pokazuje na tego banana i ja mowie do niej Oliwciu poczekaj kochanie, za chwile ci mama da a ta "nie chwile, banama daj."

z kazdym dniem idzie jej coraz lepiej, chociaz czasami mam wrazenie jakby sie zatrzymala, ale i tak nie moge sie nadziwic ze te maluchy nasze juz tyle umieja i wszystko rozumieją.

Darusia jaką masz dorosłą i pomocną córcie

ja nie Ania ale odpiszę. Julka w domu przy babci chodzi w pampersie, jak jest ze mną chodzi w majteczkach i ocieplaczach na nóżki, na początku chciałam by chodziła bez majteczek, ale ona mi z szafeczki przynosiła i próbowała sama założyć, a że umie je z pupci zsunąć i potem niegramotnie włozyć :d to chodzi w majtusiach, czasem się zdazy, że zapomni, że ma majteczki na pupci i nasiusia w majtki siedząc na nocniczku, albo tak jak ostatnio zrobiła kupkę na nocnik wstała patrzy mówi nie ma kupa, a po chwili patrzy na majtki i mówi anioł beee a Tż musiał majty płukac pod wodą

Napisane przez mloda1989

ten: http://www.modneubranka.pl/spodnie-z...o-p-17382.html

http://www.modneubranka.pl/kurtka-zi...o-p-17383.html

tu lepsze zdjecie kurtki http://www.coccodrillo.pl/photos/40616/52101air.jpg

słodki ten kombinezon

Napisane przez Baobabek

zapomniałam wczoraj się pochwalić - moje dziecko zjadło pół kiwi najpierw w foteliku zjadł cały słoik moreli z brzoskwinią i twarożkiem i siedział dalej, a ja sobie kiwi obrałam i zawołał i zjadł (ja zdążyłam ugryźć połowę) całą połówkę nawet się nie skrzywił a kwaśne było jak pieronmoże wreszcie małymi kroczkami odrzucimy już te słoiczki, jak mi dziennie zje pół kiwi i pół jabłka no ale jeszcze daleka droga

gratulacje z powodu jedzenia jabłek i kiwi

Napisane przez pl_madzia

mój chodzi w body spietym na zatrzaska z boku, cienkiej bluzie, i skarpetkach, z goła pupą. Jak mu się chce to idzie siada i potem mi nocnik przynosi i idziemy wylać lub utopić, ja myje nocnik, wycieram mu pupę, a on spuszcza wodę. Nie zakładam mu w domu ani majtek, ani pieluchy, bo od tygodnia nigdzie mi nie popuścił. Ale sam nie woła że np przyjdzie mama siusiu, i ja wtedy z nim idę. on sam się pilnuje, a majtek nie umie ściągnąć i założyć, dlatego z gołą pupą lata.Nocnik stoi z boku w pokoju gościnnym, tak gdzie mały najczęściej przebywa, i zawsze w tym samym miejscu, bo pewnie jakby musiał szukac to by nie zdążył. Teraz jak mi przynosi pełny nocnik to tak sprawnie że nic nie wylewa po drodze, a po umyciu daję mu nocnik i sam zanosi na jego miejsce.

Padać przestało to biorę dzieciaki na długi spacer, a potem czeka mnie uczenie Eryka tych modlitw :/Dzisiaj dostał z religi uwagę że za szybko odrobił zadanie w ćwiczeniach i zaczął robić kolejne, a pani nie wydała takiego polecenia

Asiulek mój ładnie wieczorem zasypia, ale w nocy ma problemy, około 2-4 razy się budzi. Wczoraj o 23 się obudził to jak tz nie było to go zabrałam do sypialni to od razu zasnął, w mojej teori, łatwiej mu było spokojnie zasnąć pod ciężką kołdrą i kocem(ja zmarźlak jestem, a lubię mieć uchylone okno)Jak tz wrócił po 24 to go spowrotem zanosił do jego pokoju, to jeszcze miał dwie pobudki. W sumie nie wiem po co sie budzi, bo jak go sadzaliśmy w nocy na nocnik, to tylko chyba 2 x zrobił na 10, więc po prostu wtykamy mu smoka a on spi dalej, albo choć kocyk taki cieniutki mu na głowę zarzucam bo tak lubi, to tez od razu śpi.Co nie zmienia faktu że w nocy trzeba wstawać i to robić
W dzień śpi 2-3 godzinki, czasami jak śpi 1 godzinkę to nocki zamiast lepsze są jeszcze gorsze.

czasami sie tym nauczycielom przewraca w głowie, ostatnio sasiadka mi opowiadała, jak jej córcia dostała uwage w szkole, bo napisałą zbyt długie opowiadanie, dla mnie to lekka przesada
moim zdaniem nauczyciel powinien tak zorganizować zajęcia, by te dzieci, które szybciej wykonaja jego polecenia nie nudziły sie i nie przeszkadzały tym samym innym, ale to tylko moje zdanie :d

Napisane przez ice woman

cześć dziewczynki, właśnie wróciłam ze szpitala i sytuacja wygląda tak: lenka miała konsultacje kardiologiczną i wyszło ze jest wszystko ok, miał być jeszcze neurolog ale nie dojechał bo to nie była pilna sprawa. dziecko jest podobno klinicznie zdrowe, i chcą ją przekazać w celach obserwacyjnuch na normalny oddział, tylko problem w tym ze nie ma miejsca. może jutro sie coś zwolni. wtedy bede juz mogła z nią być. a jak nie to zostaje na intensywnej terapii. płuca wyleczone, wszystko jest ok tylko lekarze widzą problem i szukają tzw dziury w dup...e bo dziecko UWAGA dużo je!!!! Ku.wa jak sie obudziła nie jadła był problem, teraz ma apetyt i dużo je też problem. A dziecko podobno klinicznie zdrowe. Albo ja jestem głupia i nic z tego nie rozumiem albo juz sama nie wiem o co chodzi.
Ktoś pisał o tych konwencjach i prawa bycia z dzieckiem, to jest prawda tylko inaczej jest na salach intensywnej terapii. gdzie jest ograniczony dostęp bo tam jak wiadomo ratuje sie życie i można zaszkodzić przez przypadek. i koło sie zamyka. i dalej nic nie wiem. ale najwazniejsze ze kardiolog powiedział ze serce ma zdrowe. a lenusia tak im wczoraj podobno wariowała ze dzisiaj ciągle śpi

jak dobrze, ze z serduszkiem wszystko dobrze, a co do apetytu, to skoro tyle dni go nie miała, to teraz chyba dobrze, ze wraca.

Napisane przez libra777

A co ma być ? jestem , tylko w dzień jakoś nie mam czasu.Dzięki za pamięć.
Buty wyglądają fajnie, jak lepsze od asicsów które i tak są uważane za bardzo dobre to powinno być dobrze , ja Ci powiem ,że też mam numer większe niż normalnie noszę.
Mi to się marzy taki profesjonalny ubiór do biegów i do rowera ale tak jak piszesz z tysiaka to mało więc też sobie tak za raty kupuję.Ostatnio spodnie miałam z tchibo i fajne ale już bym nowe chciała bluzę mam ale letnią a tu zima idzie.
Ja sobie zamiast kiecek i butów jak dziewczyny to będę dresy kupować

Ja kupiłam te bluzy w trójpaku 86/92 i u mnie są na teraz a Erwi to chyba wysoki.
Szkoda że tam wymiarów nie ma podanych w cm.
Z wymianą nie ma problemu pod warunkiem że jest taki rozmiar, a tego kombinezonu ładniejszego (błękitno-czarny) już tylko ten najmniejszy został.Ten mi się właśnie podoba ale trochę się cykałam kupić własnie bo nie wiadomo jaki rozmiar , pewnie kupię coś w sklepie.
kurtkę mamy z lidla , która miała być na zimę w rozmiarze 104 i nie wiem czy listopad przechodzi


Ice spokojnie nie przejmuj się gadaniem , dobrze że jej apetyt wraca bo to oznacza zdrowe dziecko, pewnie przez kilka dni nie miała to teraz nadrabia.Musisz to przetrwać ,trzymaj się.


na nierobienie kupki polecam płatki owsiane zmielone(ja mielę w młynku do kawy) z mlekiem , super działa


Leje u nas całe popołudnie, ale od jutra się ma poprawiać(u nas w każdym razie) to jeszcze skorzystamy z ładnej jesieni.
Dzisiaj miałam trochę roboty , poszliśmy z Mikiem pietruszkę wykopywać i marchew , więcej się za nim nalatałam niż nakopałam ale 2 taczki ukopałam.Później szpinak wyrwałam i mam w zamrażarce 8 woreczków, zaraz przymrozki może przyjdą to szkoda bo by ścieło.
Jeszcze kapuchę muszę powyrywać.
Uciekał mi dzisiaj jak nawiedzony , dosłownie metr od stawu go złapałam ,mało na zawał nie zeszłam.Dosłownie na chwilkę go z oka spuściłam
Później wlazł mi na stertę drzewa i zejść nie chciał musiałam tam włazic za nim, uciekł do sąsiada do ogrodu za kotem pewnie nie mógł zrozumieć że kotu wolno a jemu nie.
Powydawał psu nasiona co zostały w paczuszkach a pies durny memłał w pysku
Nalał wody do kociego żarcia
psocił dzisiaj na potegę,póxniej poszlismy gruszki obrywać i narwałam trochę takich ładnych z myślą do przechowania , ja skakałam z podbierakiem pod gruszą i nie patrzyłam a on wszystkie te ładne gruszki ponadgryzał każdą jedną
Tępiliśmy kreta ,wiem że są pod ochroną ale nie zniese go na moim trawniku i to w kilku miejscach dostał kilka świec dymnych może się zadusi


A później zaczęło padać i poszliśmy do domu i miałam jęczydło do wieczora. Spać chciał ale ja jak już jest po 15 to nie kładę bo mi nie uśnie wieczorem.
I zgadzam się z teorią że jak za długo spi to problemy ze spaniem będą bynajmniej u nas tak jest i tez budzę jak śpi więcej jak 2 godziny.
No chyba że to przed południem jest to nie.

Co do mówienia to u mojego to trzeba jego język znać żeby zrozumieć, bo to mieszanka hehłackiego i onomatopei
O wyraźnych wyrazach nie ma mowy chyba że to mama, tata, baba, aga, ania, i to chyba tyle reszte jest po ichniemu

Julka ostatnio załątwiła tak pół skrzynki jabłek dla babci miasły byc schowane w piwnicy na zime, ale babcia musiała z nich zrobic przetwory z czego mało się ucieszyła

Napisane przez izazula

Bao - tak mi się przypomniało że szkoda ze Twój Tż sam nie włozył łapy w pułapkę, którą zostawił w szufladzie na sztućce . Tak mówię bo Zosia ostatnio mi właśnie sztućce wyciąga z szuflady i pomyślałam sobie co by było gdyby tak było pułapka na myszy



To super wieści. Lepiej ze przynajmniej teraz wszystko dokładnie sprawdzają



U nas są komisy i nawet jest babka, kótra przyjmuje rzeczy po maluchach ale kasę wypłaca dopiero jak sprzeda a czy sprzeda nikt tego nie wie. No i kiedy to już wogóle a ceny też daje takie ze już lepiej oddać biednym.



Nauczycielce to też się nie dziwię bo znam syneczka

A ja też mam problem z all. Mam wrażenie że ludziska by chcieli za darmo i jeszcze pokryć im koszty przesyłki.
Na gumtree ostatnio miałam fajna przygodę, babka chciała moje wyjściowe spodnie ciążowe. Nigdy ich nie nosiłam i były z metką. Zadała mi setki pytań, byłam przekonana że ona jest w ciąży a tu okazuje się że jest jej za drogo bo nie będzie mogła zrobić narzutu żeby zarobić. No myślałam że mnie pokręci

Napisane przez Baobabek

uwielbam bałaganiarzy!!!!!!

bardzo się cieszę, że z serduszkiem ok obyście szybko stamtąd wyszły

dokładnie, ludzie chcą za darmo!!!!! no sory, ale ja sprzedaję wszystkie ciuszki takie co są firmowe i w stanie idealnym, za które dałam niezłą kasę, od razu daję cenę minimaną, albo poprostu wystawiam od takiej za jaką najtaniej jestem w stanie sprzedać a i tak często zainteresowanie zerowe i od kilku mcy nie sprzedaję już. Mam koleżanki córkę co ma synka rok po moim i jej sprzedałam ciuszki z jeseieni z zeszłego roku i teraz z letnimi też tak zrobię (w lutym ma do mnie podejść i sobie zabrać) i weźmie za taką cenę jak ja chcę, a koszty wysyłki mi odpadają a strasznie mnie wkurzają te paki allegrowe co ludzie w lumpie nakupują i wystawiają! jeszcze komentarz: ubranka nie są prane dla mnie to ohydne. Zawsze wszystko wyprane, czyste i uprasowane wystawiam


niezły psotnik mój tak psoci na codzień ja to dopiero muszę mieć oczy dokoła głowy! nawet psie żarcie z michy wyjadać chce

u nas w lumpku takim jednym , to takie młode dziewczynki przychodzą, biorą ubranka dla dzieci po 2,3 zlote jak sa przeceny a potem na allegro sprzedają, wiem, bo u mnie paczki wysyłają.

dlatego ja Julkowe ubranka podaje dalej sąsiadce i koleżance, a teraz jeszcze dla przyjaciółki bedę sjkładała, bo urodziła bliźniaki, a im si9e nie przelewa.

Napisane przez Darusiaaaa

Jaaaa cie takie wiadomosci
A

AGNIESZKA-----WIEEEEEEEELKIE GRATULACJE!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!

Darusia teraz kolej na Ciebie
a która następna??

AGA GRATULACJE oby maluszek zdrowo się chował

[anakazar]

Napisane przez sidorcia

Agnieszka gratulacje !!!

Ana, coś Ty dziecku zrobiła... Pisałaś coś o jej upadku ale nie mogę sobie przypomnieć co to było. Śliczna Ninka, musisz częściej jej zdjęcia wstawiać, ona jest tak podobna do CIebie, że szok! I też poproszę zdjęcia księżyca, jeśli można, mimo że mam swój z Ikei ale chętnie zobczę jaki Ty masz sidorcia@gmail.com

To po tym upadkuNocnik ją zaatakowałJuż teraz nic nie widać.Wyślę też,nie ma sprawy

[blistex]

Baobabku jak była ileś tam lat w stecz tez ta loteria wizowa mój znajomy tak o wysłał swoje zgłoszenie, jego brat bardzo chcial ze swoja rodzina wyjechać do Stanów, a Wojtek wysłał zgłoszenie i go wylosowali na początku nie chciał lecieć, ale po namowach brata poleciał, a jego brat przestał utrzymywać z nim kontakty.

[ASIULEK_23]

Właśnie ugotowałam przepyszny krupniczek Mam nadzieję, że Weronice będzie tak samo smakował

Zamowiłam wczoraj te bodziaki ale jednak te mniejsze... kit... najwyżej wymienię... ale jak zaczęłam mierzyć jej bodziaki i porównywać z wymiarami z aukcji i od minki to te mniejsze bardziej do mnie przemawiały

[sara 85]

a ja dzisiaj robię pstrąga i ziemniaki pieczone do tego no i oczywiście surówkę

[ASIULEK_23]

Napisane przez sara 85

a ja dzisiaj robię pstrąga i ziemniaki pieczone do tego no i oczywiście surówkę

A tego pstrąga jak robisz? w piekarniku? Ja dawno ryby właśnie nie robiłam... czas wielki...

[anakazar]

Napisane przez ASIULEK_23

A tego pstrąga jak robisz? w piekarniku? Ja dawno ryby właśnie nie robiłam... czas wielki...

Ja też dawno nie robiłamA powinno się ryby dzieciom dawać,ale u mnie na zadupiu to ja mogę tylko mrożone kupić,świeżych nie ma

Ja mam żurek pyszny z kiełbaską i jajeczkiem

[yoonka]

Napisane przez ania p

Wiesz co dla mnie to poprpsru niania jest bardzo bliską osobą tak jak TY , ja bym sie nie martwiła że Ciebie tak nazwała . a z nianią spędza całe dnie

no tak.. jak jej powtorzylam pare razy, ze nie jestem niania tylko mama, to zaczela juz mowic na mnie mama na poczatku taki odruch byl, jak cos jej nie pasilo, to przylatywala do mnie wolajac nianianiania

10 godzin dziennie jest z niania, to nic dziwnego.

Aga gratulacje! ja jakos sobie nie wyobrazam teraz ciazy i porodu i tych nieprzespanych nocy... a jednoczesnie jesli by mialo byc drugie, to nie chce duzej roznicy wieku. czyli stanie na jednym pewnie

zapraszam do gdanska na pyszna pomidorowke z ryzem Tosi smakowala

[sara 85]

Napisane przez ASIULEK_23

A tego pstrąga jak robisz? w piekarniku? Ja dawno ryby właśnie nie robiłam... czas wielki...

piekę w folii, w piekarniku. W środek daje trochę masełka i koperek,można jeszcze plasterek cytryny. I na zewnątrz też daje trochę masełka i zawijam w folie.

Ja na ryneczku mam taki sklep gdzie zawsze są świeże rybki. Nie raz kupie więcej i mrożę.

[ASIULEK_23]

Napisane przez anakazar

Ja też dawno nie robiłamA powinno się ryby dzieciom dawać,ale u mnie na zadupiu to ja mogę tylko mrożone kupić,świeżych nie ma

Ja mam żurek pyszny z kiełbaską i jajeczkiem

Wiem, ale ile razy jej dawalam rybę to ona zdecydowanie odmawiała :/ czy w zupie, czy z piekarnika, czy gotowana... byl bleee... moze teraz jej się odmieniło...

ja zurek mam zamrożony. tedy jak pytalam czy dać malej to dałam jej trochę. Wcinała aż jej się uszy trzęsły Ona ogólnie lubi wszystko kwasne, nawet cytrynę

Napisane przez yoonka

zapraszam do gdanska na pyszna pomidorowke z ryzem Tosi smakowala

Nie kuś
Pomidorówki też dawno nie robilam- dzięki za podpowiedź

[yoonka]

Napisane przez ASIULEK_23

Nie kuś
Pomidorówki też dawno nie robilam- dzięki za podpowiedź

[tylkooliwka]

Daniel się pogniewał i na rybkę i na mięsko-nic mu teraz nie smakuje

patrzę na zdjęcia które wstawiła Sara i myślę"ale ona do Ninki podobna" nawet miałam Wam napisać żebyście zestawienie zrobiły bo takie podobne Wasze dziewczyny
a później doczytałam....

[sara 85]

włąsnie przeglądam ulotke z reala i te kotki są po 69,95

[anakazar]

Napisane przez tylkooliwka

Daniel się pogniewał i na rybkę i na mięsko-nic mu teraz nie smakuje

patrzę na zdjęcia które wstawiła Sara i myślę"ale ona do Ninki podobna" nawet miałam Wam napisać żebyście zestawienie zrobiły bo takie podobne Wasze dziewczyny
a później doczytałam....

Agnieszka Co Ty na wizażu robisz?pisz,szybko wszystko

Asia moja też cytrynę lubi

Sara a tcyh kucy nie ma?na all tańszego niż 161zł nie ma

[yoonka]

o kurde...
moje dziecko spiewa wlasnie!
"zuziaaaaa... zuziaaaaaa..."

[sidorcia]

Sara my mamy tego kotka FurReal, ale leżącego. Kiwa głową, macha łapką, mruczy i miałczy. Kupiłam go za 20zł w ciuchlandzie u mojej mamy, i jestem zadowolona. Chociaż Natalka tak szczerze jest zainteresowana nim przez chwilę, a potem idzie do innych zabawek. Myślę, że jest na niego poprostu za mała

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:00 ----------

Asiulek u nas Natalka też lubi cytrynę
I ryby nie robiłam baaardzo dawno. W sumie Natalka jadła tylko ze słoiczka ze 3-4 razy. I poprostu jej nie wchodziła. Ale teraz kupię i upiekę jej to pewnie zje.
Narazie myślę co tu zrobić z kalafiora. bo mój tata dostał ich az 8!

[sara 85]

Napisane przez anakazar

Agnieszka Co Ty na wizażu robisz?pisz,szybko wszystko

Asia moja też cytrynę lubi

Sara a tcyh kucy nie ma?na all tańszego niż 161zł nie ma

nie ma własnie;/

http://www.real.pl/gazetki-i-katalogi/

Napisane przez sidorcia

Sara my mamy tego kotka FurReal, ale leżącego. Kiwa głową, macha łapką, mruczy i miałczy. Kupiłam go za 20zł w ciuchlandzie u mojej mamy, i jestem zadowolona. Chociaż Natalka tak szczerze jest zainteresowana nim przez chwilę, a potem idzie do innych zabawek. Myślę, że jest na niego poprostu za mała

Zosia się bawi tym kotkiem i wszędzie go bierze

---------- Dopisano o 14:04 ---------- Poprzedni post napisano o 14:02 ----------

Napisane przez tylkooliwka

Daniel się pogniewał i na rybkę i na mięsko-nic mu teraz nie smakuje

patrzę na zdjęcia które wstawiła Sara i myślę"ale ona do Ninki podobna" nawet miałam Wam napisać żebyście zestawienie zrobiły bo takie podobne Wasze dziewczyny
a później doczytałam....

hehe

---------- Dopisano o 14:09 ---------- Poprzedni post napisano o 14:04 ----------

a Zosia dzisiaj pierwszy raz sama usiadła na nocniku i zrobiła siku

[agnieszka09]

juz jestem w domku
szczesliwa,ze juz mam mlucha przy sobie...i lezki mi leca jak czytam od Was gratulacje dziekuje
wczoraj o 16.08 Adrianek sie urodzil.
kazdemu zycze tak wspanialego porodu,wiadomo bol byl,ale byl to porod swiadomy,wiedzialam co z moim cialem sie dzieje,zapanowalam nad skurczami i bez znieczulenia dotrwalam do 9 cm...a potem dostalam minimalna daweczke w noge,aby miec sily na parte.
a najwazniejsze-nie popekalam moja mala jest cala
mialam super polozna i to dzieki niej poszlo tak latwo.
Adrian wazy 3245 i jest malutki,nie mierzyli go ale wydajemi sie,ze ma 49-50 cm.caly czas spi,spi i spi...ale jest przeslodkim bladaskiem,bardzo podobnym do Kainki jaksie ur...buziaki mamusie

[Darusiaaaa]

Laski zapytam jeszcze raz, myslicie ze moge mlodej zakladac pampki "active boy"? bo mamie sie pomylilo i takie nam kupila....;/
tz wczoraj kupil za male
i tak to jest liczyc na kogos, leciec po 3 pake czy myslicie ze przejdzie jakos?

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:15 ----------

AGA no tak tam to szybko wypuszczaja!!!

Powiedz jak Karinka zarwagowala? !!!

Jak sie czujesz? w ogole opowiadaj, super ze porod taki sprawny, ja tez juz wiem na co sie pisze, wiec nawet na najgorsze krzyzowe jestem swiadomie naszykowana:P
No ty bylas 8 tygdni przede mna

Ja tez bym chciala juz tulic malucha i ci tego i tego ze jestes po porodzie cholernie zazdroszcze!

[ASIULEK_23]

Aga- cieszę sie, że do nas zajrzałaś Super, ze maluszek zdrowy i że poród taki spokojny faktycznie malutki synuś ale Karinka też była malusia... w sumie to gdzie On miał się zmieścić większy w takim malusim brzusiu
Buziaki

[sidorcia]

Agnieszka super że jestes już w domu! Super, że synuś zdrowy, fajnie że was tak szybko wypuścili, ale nie boją się o żółtaczkę? pokaż zdjęcia Opowiadaj od początku jak było

[minka26]

Napisane przez Darusiaaaa

wiecie co , pprosilam mame jak bedzie do mnie szla, zeby kupila mi pieluchy dla mlodej i kupila, owszem ale active boy....
myslicie ze paka do wywalenie czy moge mlodej takie zakladac??

kur ale jestem zla,wczoraj tz kupil normalne ale 4!!!!!!!!!!! ona juz 4 nie nosi;/
wiec poprsilam mame a ta active boy no ja pierrrrr

jak to moja mama mówi: "całe życie z wariatami"

mi się wydaje, że możesz jej założyć, one pewnie mają tylko więcej miejsca na siusiaka

Napisane przez anakazar

Ja też dawno nie robiłamA powinno się ryby dzieciom dawać,ale u mnie na zadupiu to ja mogę tylko mrożone kupić,świeżych nie ma

Ja mam żurek pyszny z kiełbaską i jajeczkiem

u nas tez lipa, jak chciałam ostatnio lepszą ribkę kupić to cena z kosmosu i kartka, że ryba zawiera 40% lodu
no to dzięki bardzo

Napisane przez agnieszka09

juz jestem w domku
szczesliwa,ze juz mam mlucha przy sobie...i lezki mi leca jak czytam od Was gratulacje dziekuje
wczoraj o 16.08 Adrianek sie urodzil.
kazdemu zycze tak wspanialego porodu,wiadomo bol byl,ale byl to porod swiadomy,wiedzialam co z moim cialem sie dzieje,zapanowalam nad skurczami i bez znieczulenia dotrwalam do 9 cm...a potem dostalam minimalna daweczke w noge,aby miec sily na parte.
a najwazniejsze-nie popekalam moja mala jest cala
mialam super polozna i to dzieki niej poszlo tak latwo.
Adrian wazy 3245 i jest malutki,nie mierzyli go ale wydajemi sie,ze ma 49-50 cm.caly czas spi,spi i spi...ale jest przeslodkim bladaskiem,bardzo podobnym do Kainki jaksie ur...buziaki mamusie

ale superowo!!! gratulacje Aga!! powodzenia teraz życzę i trochę ci zazdroszczę, jak bym chciała żeby ktoś za mnie ciążę przechodził i tak z 6 miesięcy dziecko odchował, ja za to mogę za kogoś urodzić

wstaw fotki Małego koniecznie u ucałuj od ciotki minki

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:28 ----------

w sumie on taki malutki jak Amelka była, ważyła 3250 i miała ok 49cm okruszek mały

[Darusiaaaa]

no wlasnie maja krotszy ten wklad w srodku , ja chyba joba z nimi dostane, jeszcze tz mnie wkurzyl wczoraj bo stwierdzil ze wszystko do konca listpada dla malucha " sie kupi"
no jasneeeee, sie kupi ale moze byc roznie ,a pod koniec listopada ja z żelazkiem stać w 38 tygodniu nie zamierzam, wiec sie obrazilam, moj problem polega na tym tylko ze ja obrazac nie umiem, ale zlosc pokazalam na dziada

poki co mamy wozek, lezak pare ciuszkow, ale to nie wiele dosc jak na przyjscie dziecka na swiat co nie?:P
ja go kiedys utłukę!

Minka jak pogody teraz lipne to moze do nas wpadniecie?

[minka26]

Napisane przez Darusiaaaa

no wlasnie maja krotszy ten wklad w srodku , ja chyba joba z nimi dostane, jeszcze tz mnie wkurzyl wczoraj bo stwierdzil ze wszystko do konca listpada dla malucha " sie kupi"
no jasneeeee, sie kupi ale moze byc roznie ,a pod koniec listopada ja z żelazkiem stać w 38 tygodniu nie zamierzam, wiec sie obrazilam, moj problem polega na tym tylko ze ja obrazac nie umiem, ale zlosc pokazalam na dziada

poki co mamy wozek, lezak pare ciuszkow, ale to nie wiele dosc jak na przyjscie dziecka na swiat co nie?:P
ja go kiedys utłukę!

Minka jak pogody teraz lipne to moze do nas wpadniecie?

pasowałoby się styknąć w końcu

[P0P70]

Napisane przez agnieszka09

juz jestem w domku
szczesliwa,ze juz mam mlucha przy sobie...i lezki mi leca jak czytam od Was gratulacje dziekuje
wczoraj o 16.08 Adrianek sie urodzil.
kazdemu zycze tak wspanialego porodu,wiadomo bol byl,ale byl to porod swiadomy,wiedzialam co z moim cialem sie dzieje,zapanowalam nad skurczami i bez znieczulenia dotrwalam do 9 cm...a potem dostalam minimalna daweczke w noge,aby miec sily na parte.
a najwazniejsze-nie popekalam moja mala jest cala
mialam super polozna i to dzieki niej poszlo tak latwo.
Adrian wazy 3245 i jest malutki,nie mierzyli go ale wydajemi sie,ze ma 49-50 cm.caly czas spi,spi i spi...ale jest przeslodkim bladaskiem,bardzo podobnym do Kainki jaksie ur...buziaki mamusie

Ty to w czepku urodzona. Nie dość że ciążę znosiłaś bardzo dobrze, o Twoim wyglądzie to nawet nie wspominam bo grzeszyłaś urodą, A teraz jeszcze ten szybki poród i na drugi dzień w domu.
Toż to wszystko wydaje się jak jakaś bajka/film a nie prawdziwe życie.

Wg. mnie to Adrian jest bardzo duży - ale ja z innej perspektywy patrzę i wszystko co sie rodzi ponad 2 kg to jest dla mnei ogromne.

Gratuluję jeszcze raz.
PS. A po cichu myślę że Ty jakaś podstawiona jesteś

[Darusiaaaa]

wiesz ja jestem wolna w sensie pracy, takze jak bedziesz miala ochote i czas to po prostu es wystarczy, nie ma zadnego problemu.

[izazula]

Hej Laski
Zosia śpi wię mam chwilę dla siebie

Agnieszka - GRATULACJE I UŚCISKI . DUŻO ZDRÓWKA DLA OBOJGA.

Napisane przez libra777

ups , a ja poszłam za przykładem Bao i wstawiłam łapkę na myszy do szuflady gdzie były sztućce i zostały ewakuowane bo paniusia tam urzędowała i Miko właśnie ją otwiera ,zaraz polecę i zabiorę to łapkę bo to metalowa i paluchy ucięte
Jak już jesteśmy przy gryzoniach to parę dni temu obok mojego domu , na drodze na przeciw sąsiadki leżał rozjechany szczur , obrzydlistwo i tak się trochę zląkłam żeby sie gdzieś nie zagnieździły , sąsiedzi mają silosy ze zbożem więc pewnie tam się pasą


e tam robotna , samo się nie zrobi , trzymam się terminów , kiedyś jak ludzie nie zrobili czegoś na czas to zimą nie mieli co jeść , teraz jest trochę inaczej ale szkoda coby się zmarnowało , cała moja letnia praca na marne by poszła.
Czasem też mam lenia i cały dzień palcem nie kiwnę ,nawet obiad z zamrażarki wyciągnę
Paszport odebrać to też coś , ja jak mam jakieś sprawy urzędowe załatwiać to jestem bardziej zmęczona niż pracą fizyczną

Oby się nie zagnieździły nigdzie.
Z robotą terminową tak jest trzeba się wyrobić w czasie normalnie jak w robocie

Bao - to ohydne tak sprzedawać nie uprane.
Mi właśnie chodzi o to ze jak za coś zapłaciłam (niekoniecznie firmowe) i dbałam to chciałabym coć troszkę dostać z powrotem, nie musi to być jakaś kosmiczna kwota ale też nie za darmo i jeszcze koszt przesyłki

Ice - trzymamy kciuki i oby jak najszybciej

Madzia i Libra - mi Tż znalazł w lumpie super kurtkę do biegania, na rower i nie tylko z Le Coq Sportife za niecałe 10 pln. Jest termoaktywna, z podszytym polarem i jakimiś bajerami odprowadzającymi wilgoć bajerami. Fajnie byłoby dostać jeszcze takie spodnie

Oliwka - u mnie w TV Zosia ogląda bajki i reklamy. Ja raczej tylko czasami słucham co tam się dzieje np. w DDTVN. Oglądam po 23 jak jest coś ciekawego. Jak Zosia jest z nami w pokoju i ma iść spać to TV wyłączamy zupełnie.

Darusia - jeszcze nic nie dotarło a paczuszka czeka gotowa
Właśnie dziewczyny dogadałyśmy się całkiem rozsądnie myslę

Ja bym zakładała te pampki. One pewnie mają też przednią część bardziej chłonną

Dusiaka - Dobrze że chce się ubierać a nie chodzi jak łachmaniarz . Pewnie też częściej się myje i perfumuje.
Jak miał siłę na maca to nie jest źle

Yoonka - nie przejmuj się nianią, to normalne tym bardziej ze maluchy jeszcze nie mówią wyraźnie i zwyczajnie niania pomyliła się z mamą.
Gorzej będzie za kilka lat. Podopieczny mojej mamy wita ją w przedszkolu "witaj moja ukochana nianiu, strasznie za toba tęskniłem" albo "ty się mamo pobaw z Zuzią a ja zostanę z nianią" albo "zostań mamo dzisiaj pójdę z nianią". Życie ...

---------- Dopisano o 15:06 ---------- Poprzedni post napisano o 14:57 ----------

Sara - gdybym ja planowała jeszcze dzieci to wszystkie ciuszki Zosi też byłyby zapakowane. Mam tylko nadzieję że jak już powoli się ich pozbywam to matka natura a właściwie nowoczesne wynalazki medyczne nie zawiodą

Napisane przez minka26

u nas tez lipa, jak chciałam ostatnio lepszą ribkę kupić to cena z kosmosu i kartka, że ryba zawiera 40% lodu
no to dzięki bardzo

U nas to samo. Już wole mrożoną w biedronie kupić albo lidlu, tam przynajmniej jest tylko 5% glazury i faktycznie tak jest bo nieraz sprawdziłam rozmrażając w oryginalnych opakowaniach.
W sklepie rybnym kg dobrej ryby kosztuje od 30 - 50 pln