Offtopowe zapuszczanie XXXVI - Liście we włosach potargał wiatr.

[blondyna789]

ja dziś jem pizzę ale domową, chudziutką , więc się rozgrzeszam

nie no Sylwester ważna sprawa.. dawno nie byłam na takim fajnym

[psyhe666]

Napisane przez blondyna789

ja dziś jem pizzę ale domową, chudziutką , więc się rozgrzeszam

nie no Sylwester ważna sprawa.. dawno nie byłam na takim fajnym

Kurde, szkoda, że ja nie umiem robić W ogóle jakoś nie mam smykałki do gotowania/pieczenia

[kocurzyca]

Napisane przez Nerchie

hmm D to ja miałam przed przytyciem http://stanikomania.blox.pl/2010/01/...iseczka-D.html

O, fajny blog. Podeśle paru osobom, może do nich dotrze. Bo mnie nie chcą słuchać i wolą chodzić w 20 cm za dużym staniku.

Napisane przez Krasko1

Widziałam ten program...Straszne, to prawda. Te dzieciaki będę pokrzywione emocjonalnie.Jak można być tak durnym i w wieku 3lat posyłać dziecko na konkursy piękności?? Masz rację, chyba niespełnione ambicje rodziców..Tony makijażu, suknie balowe a raz nawet widziałam sztuczne zęby Chyba mnie to przerasta...

O tych małych tez kiedyś oglądałam. Ale ten program był o starszych dziewczynkach. Najmłodsza miała 7 lat. I jako jedyna miała normalną matkę.
Pozostałe dosłownie wciskały tym dziewczynkom, że są brzydkie i muszą się upiększać żeby zostać kimś. Jedna miała wadę wzroku, to matka zabraniała jej nosić okulary i zmuszała do soczewek. Ta dziewczynka nie lubiła soczewek, ale mamusi się nie podoba w okularach to nie chciała sie sprzeciwiać.
Druga z dążenia do sukcesu zrobiła religię.
Na tem konkurs miały pokupowane ciuchy za 5000f
Jedna miała sukienkę Armani.


Jedynie matka Tej najmłodszej postępowała rozsądnie. I ona jako jedyna z programu, była biedna. Poniewaz dziewczynka przez problemy ze zdrowiem nie radziła sobie w szkole, a była śliczna, matka pomyślała, że można ją w tym kierunku ustawić. Nie robiła jej jakiegoś prania mózgu, nie wywierała presji. Konkurs to konkurs. Wygrasz to dobrze, a jak nie to będziesz miała dobrą zabawę z samego udziału.

I tak wszystkie te dziewczynki nie wygrały. Ta najmłodsza przyjęła to z uśmiechem, jakby nic się nie stało, a te pozostałe były załamane, płakały, przeżywały.
Biedne dzieci.

A no i ta najmniejsza jako jedyna wystąpiła bez samoopalacza i tony tapety.

Napisane przez otako

O, właśnie, u mnie tata tak mówi na świński żołądek kiedyś chciał zrobić domowy salceson i szukał Maćka w sklepach

Poszedł do sklepu i zapytał :
- jest Maciek?
A oni zawołali Maćka z zaplecza

Sorry nie mogłam się powstrzymać

[Nerchie]

Napisane przez kocurzyca

O, fajny blog. Podeśle paru osobom, może do nich dotrze. Bo mnie nie chcą słuchać i wolą chodzić w 20 cm za dużym staniku.

Dla nieuświadomionych wolę pokazywać to w sumie, bo jest drastyczne, zdjęcia, dowody na to, jak dobrze dobrany stanik może poprawić kondycję biustu (można tak powiedzieć?) http://maheda.eu/index.php?option=co...mid=86&lang=pl

[lolitka888]

Napisane przez kocurzyca

Poszedł do sklepu i zapytał :
- jest Maciek?
A oni zawołali Maćka z zaplecza

Sorry nie mogłam się powstrzymać

O jeny,ale się uśmiałam!!

[otako]

Napisane przez kocurzyca

Poszedł do sklepu i zapytał :
- jest Maciek?
A oni zawołali Maćka z zaplecza

Sorry nie mogłam się powstrzymać

Może nie tak dosłownie, ale niektóre kompletnie nie wiedziały o co mu chodzi
No i w takim sklepie mięsnym to chyba łatwiej trafić na Dorotę niż na Maćka

[lolitka888]

Otako ja Cie prosze,bo zaraz z krzesła spadne <hahaha>

[kocurzyca]

Napisane przez Nerchie

Dla nieuświadomionych wolę pokazywać to w sumie, bo jest drastyczne, zdjęcia, dowody na to, jak dobrze dobrany stanik może poprawić kondycję biustu (można tak powiedzieć?) http://maheda.eu/index.php?option=co...mid=86&lang=pl

Dzięki.

Ja cały czas nie mogę ogarnąć co skłania dziewczyny do chodzenia w za dużych stanikach.
Przecież to jest tak koszmarnie niewygodne. Jeździ ten stanik po całych cycach, bez przerwy trzeba to poprawiać... brrrr.
choć ja jestem pod tym względem wariatka. Jak jakieś ubranie mam niewygodne, to dosłownie doprowadza nie do szału. Wpadam w amok, nie jestem w stanie racjonalnie myśleć. Tak to bywa z wariatami.

---------- Dopisano o 11:16 ---------- Poprzedni post napisano o 11:13 ----------

Co innego jak ktoś ma ciężko dostępny rozmiar. Ale osoby o których mówię, mają zwykłe 70C, a uparcie noszą 75B.

[n0emi]

na wizazu chyba malo kto jest nieuswiadomiony. Ja mam 2 dobrze dobrane staniki, ale i one zaczely sie rozciagac.
A moja mama ma duze piersi ale jedrne jak u 20latki, nic jej nie opadlo, wiec pewnie nie bedzie widziala sensu dobierania innych stanikow

[Modraszka]

Ale dużo napisałyście od wczoraj

[kocurzyca]

Napisane przez n0emi

na wizazu chyba malo kto jest nieuswiadomiony. Ja mam 2 dobrze dobrane staniki, ale i one zaczely sie rozciagac.
A moja mama ma duze piersi ale jedrne jak u 20latki, nic jej nie opadlo, wiec pewnie nie bedzie widziala sensu dobierania innych stanikow

Ja stanika idealnego nie posiadam, ale przynajmniej dobry rozmiar.
Moja tez ma biust godny pozazdroszczenia. W wieku 60 lat po wykarmieniu 2 dzieci nic jej nie wisi, a też ma czym oddychać. Ale mama zawsze nosiła dobrze dobrane staniki. Od kiedy urosły jej piersi chodzi w triumphie. Moja mama jak idzie kupować stanik to godzina murowana, na wybieraniu i dobieraniu żeby dobrze leżał.
Za to siostra nosi jakiś rozmiar z kosmosu, zupełnie na nią nie pasujący.

[blondyna789]

Ja tam też na moje staniki nie narzekam jak coś to mama mi przeszywa i obwód jest z powrotem elegancki na razie nie stać mnie na kupowanie staników za 150zł, a druga rzecz że nie znoszę miękkich czy półmiękkich

[xxxMikixxx]

Napisane przez blondyna789

ja dziś jem pizzę ale domową, chudziutką , więc się rozgrzeszam

nie no Sylwester ważna sprawa.. dawno nie byłam na takim fajnym

Pizza, ale bym zjadła Najlepiej z kurczakiem i sosem czosnkowym Do tego jakiś ananas, mniam

Napisane przez psyhe666

Kurde, szkoda, że ja nie umiem robić W ogóle jakoś nie mam smykałki do gotowania/pieczenia

Ja też nie, ale pizzy nawet nie próbowałam robić

[saming]

ja za to slysze ze mam fajne jedrne piersi, ale i tak na nie narzekam chcialabym miec wieksze, no ale nie mam, trudno.

zrobilam sobie papu do szkoly, kurczak z warzywkami. zmykam, paaa

---------- Dopisano o 12:36 ---------- Poprzedni post napisano o 12:35 ----------

Napisane przez blondyna789

Ja tam też na moje staniki nie narzekam jak coś to mama mi przeszywa i obwód jest z powrotem elegancki na razie nie stać mnie na kupowanie staników za 150zł, a druga rzecz że nie znoszę miękkich czy półmiękkich

a ja z kolei nie znoszę tych gąbkowatych, bleee, najlepiej to taki mięciutki

[n0emi]

Napisane przez blondyna789

Ja tam też na moje staniki nie narzekam jak coś to mama mi przeszywa i obwód jest z powrotem elegancki na razie nie stać mnie na kupowanie staników za 150zł, a druga rzecz że nie znoszę miękkich czy półmiękkich

najlepiej lekki push up

[lolitka888]

Ja posiadam jeden tylko idealnie dopasowany z firmy reserved.Jest niesamowity,nic nie odstaje,wszystko leży jak powinno..wizualnie tak fajnie wyglądają w nim moje małe niestety piersi,że napatrzeć się nie mogęDo tego koralowy kolor

[Nerchie]

Nie powiem, dobranie stanika to ciężka sprawa, ale można przecież próbować i brak prób mnie bardziej szokuje, niż sama sprawa noszenia tych wstrętnych 75B ;a nigdy jeszcze nie spotkałam kobiety, która FAKTYCZNIE nosi taki rozmiar

Dobra dziewczynki, spadam do pracy, wpadnę po może uda mi się drapnąć hasło do internetu to nawet w :P

---------- Dopisano o 12:49 ---------- Poprzedni post napisano o 12:47 ----------

Ja uwielbiam miękkie z freyi <3 cudowne są. Teraz odesłałam z mileny do reklamacji staniki i czekam i czekam. Mają bardzo ładne staniczki, ale dobrać rozmiar, trzeba mieć cierpliwość. - http://milena-bielizna.pl/biustonosze

[trinee]

Napisane przez kocurzyca

Mi też jest znane określenie brzucha Maćkiem.
Wydaje mi się , że to pochodzi z dawniejszych czasów.
Salceson jest napychany do świńskiego żołądka (tak jak kiełbasa do jelit), i właśnie ten żołądek na salcesony nazywany był Maćkiem. A gruba 'kiszka', kaszanka to Dorota. Nie jestem pewna która dokładnie część jelita jest nazywana Dorotą. Ale chyba sam koniec jelita grubego.

Smakowite opowieści

Napisane przez Nerchie

Co do dietkowania, ja sobie obiecałam, że śmieciowe żarcie tylko raz w tygodniu, jeśli tego będę się trzymać, to łatwo przejdę do raz w miesiącu i do wyeliminowania. Na mnie nie działa metoda szokowa, bo szybko się łamię. Muszę wszystko sobie stopniować

Ja mam podobnie

Napisane przez blondyna789

coś tu cicho dziś śpicie czy co?

Napisane przez saming

W ogóle dzwoniła do mnie właścicielka z poprzedniego mieszkania, mówiła, że te cudowne dziewczynki to w ogóle nie zapłaciły sporej części za mieszkanie, dodatkowe zużycie za okres grzewczy, a i jeszcze wczoraj jej prysły z mieszkania i za✂✂✂ały łóżko

Napisane przez saming

No ja się nie dziwię. Ta starsza to, żeby właścicielka kupiła jej nowe łóżko po starym to skała razem z matką aż się rozwaliło ta jej kupiła nowe, (w zasadzie to ta laska kupiła, ale potem przez długi czas płaciła mniej za mieszkanie - więc było to łóżko właścicielki a nie jej) i sobie za✂✂✂ała.
A jej siostra z poprzednieog mieszkania też prysła ot tak sobie nie płacąc za jakieś 3 msc. Więc... to "normalne" u nich.

[pamfilia]

Napisane przez Nerchie

Dla nieuświadomionych wolę pokazywać to w sumie, bo jest drastyczne, zdjęcia, dowody na to, jak dobrze dobrany stanik może poprawić kondycję biustu (można tak powiedzieć?) http://maheda.eu/index.php?option=co...mid=86&lang=pl

ale jej straszliwie wisiały te piersi wcześniej... a poprawa ogromna!

Napisane przez Nerchie

Nie powiem, dobranie stanika to ciężka sprawa, ale można przecież próbować i brak prób mnie bardziej szokuje, niż sama sprawa noszenia tych wstrętnych 75B ;a nigdy jeszcze nie spotkałam kobiety, która FAKTYCZNIE nosi taki rozmiar

moja mama ma dobrze dobrany 75B taki zawsze nosiła i jak ją namówiłam do mierzenia żeby nosiła odpowiedni to wyszło że naprawdę taki ma.

[Krasko1]

Napisane przez psyhe666

Kurde, szkoda, że ja nie umiem robić W ogóle jakoś nie mam smykałki do gotowania/pieczenia

Też nie umiem...Zacznijmy od tego, że strasznie mnie to nudzi Pieczenie jeszcze jakoś przeżyję, ale gotować...Ech...To nie dla mnie

Napisane przez kocurzyca

Dzięki.

Ja cały czas nie mogę ogarnąć co skłania dziewczyny do chodzenia w za dużych stanikach.
Przecież to jest tak koszmarnie niewygodne. Jeździ ten stanik po całych cycach, bez przerwy trzeba to poprawiać... brrrr.
choć ja jestem pod tym względem wariatka. Jak jakieś ubranie mam niewygodne, to dosłownie doprowadza nie do szału. Wpadam w amok, nie jestem w stanie racjonalnie myśleć. Tak to bywa z wariatami.

Ja chyba wiem Niewygodne ale pewnie myślą, że im większy stanik tym biust się wydaje większy Tak, tak głupota ale niestety przyznaję bez bicia, że kilka lat temu sama się tak zachowywałam i kupowałam większe niż trzeba... Głupi kompleks za małego biustu przyćmił mi zdolność logicznego myślenia...Całe szczęście trwało to krótko i nie wyrządziło szkód Ech aż sama się dziwie jaka ja głupia bylam
Kocurzyca aż przykro się robi jak się patrzy na te dziewczynki tak pchane przez matki do tych konkursów...Nie ważne czy 3latka czy 7, przecież to jeszcze dzieci... Rozumiem ewentualnie jak dziecko samo chce brać w tym udział i traktuje to jako ZABAWĘ, ale niestety większość z nich bierze w tym udział za sprawą psychicznych mamusiek... Całe szczęście w Polsce chyba jeszcze niewiele osób odkryło taką "zabawę"

[__Fallen Angel__]

ja mam problem z biustonoszem bo mam dosyć duże piersi w stosunku do obwodu.W zwykłych sklepach u siebie w miasteczku musze kupować 80 D,a gdy dobrano mi w salonie odpowiednio biustonosz, zakupiłam 65 E

nie mam takiej fajnej fotki ukazującej długość moich włosów,ale coś poszukam to wrzuce

[psyhe666]

Krasko1, mnie nie nudzi, ale jakoś tak mi nic nie wychodzi

[kocurzyca]

Napisane przez saming

a ja z kolei nie znoszę tych gąbkowatych, bleee, najlepiej to taki mięciutki

Ja nosze tylko sztywne staniki.
Nie lubię szmatkowych. Już wole wcale.
jakiś czas nosiłam takie grubsze, powiększające ale stwierdziłam, ze one nie są dobre dla cyców. I teraz noszę usztywniane ale nie wypchane.

Napisane przez Nerchie

Nie powiem, dobranie stanika to ciężka sprawa, ale można przecież próbować i brak prób mnie bardziej szokuje, niż sama sprawa noszenia tych wstrętnych 75B ;a nigdy jeszcze nie spotkałam kobiety, która FAKTYCZNIE nosi taki rozmiar

Wtam, jestem posiadaczka prawdziwego 75B

[Krasko1]

Napisane przez psyhe666

Krasko1, mnie nie nudzi, ale jakoś tak mi nic nie wychodzi

A to źle Cie zrozumiałam No to mi jakimś cudem zazwyczaj wychodzi, wszystko zależy od przepisu...Ale tak strasznie mi się nie chce za to zabrać nigdy

[__Fallen Angel__]

[lolitka888]

Zmyłam wkońcu amle Moje włosiczkia Wy się pochwalicie?

[Krasko1]

Lolitka ale masz ładny kolor włosów

[blondyna789]

przyszedł koleżanki mąż do nas, ale przystojniak hehe

[kocurzyca]

Zastanawiam sie. Jak zrobię pierogi to zamrozić surowe czy gotowane?
Bo się właśnie zabieram za nie. A będzie sporo więc trzeba będzie zamrozić.
Kupne mrożone, są surowe

[lolitka888]

Napisane przez Krasko1

Lolitka ale masz ładny kolor włosów

Krasko1 dziękujechociaż,to zależy w jakim świetle są robione zdjęcia.Zobacz psytryknełam jeszcze inne i inaczej się prezentuja..także,nie są takie super niestety(to są chyba pospolite mysie?bo się nie znam