Koko-loki układamy i o ślubach wciąż gadamy-PM 2012 cz.XII

[lineczka1989]

Napisane przez kindziulindzia

nie poruszaj lepiej tego tematu bo tu co druga w tym ja chce już miec orzeszka - fasolkę

ja też bym chciała ale szkoda sukni i w ogóle

Napisane przez beat@

Dziewuszki kochane 3majcie kciuki Zaczynam się powolutku zbierać na tą moją rozmowę w sprawie pracy. Za pół godzinki mam autobus. Chciałam jechać autem ale nie mam kogo ze sobą zabrać żeby posiedział w aucie. Bo sam sklep jest na pasażu w jednym z marketów a tam auta nagminnie "znikają" no i muszę tym nieszczęsnym autobusem Grunt że do przystanku mam minutę drogi Zastanawiam się jakie będą zarobki. Jak znam życie zapewne najniższa krajowa ale z drugiej strony jak obecnie nie mam nic to dobre i to

trzymamy

witam!
miałam do nadrobienia 58 stron, ale... nie dałam rady na razie

[Kessi_86]

Napisane przez zubi89

My będziemy robić też zawieszki na wódkę takie jak na tej aukcji a raczej podobne bo te takie sobie są:
http://moda.allegro.pl/zawieszki-na-...854627586.html

ja mam już zaprojektowane własnie takie z ta kokardką na środku albo takie jak w załączniku tylko to wersja próbna wydrukowana

[Czarnooka_Paula]

Ale jajca ;D

u mnie pada grad ;D

[zubi89]

Napisane przez Kessi_86

Nie ja znalazłam na wątku fioletowym i dlatego się pytam

Dzięki za linka ja co prawda mam już kotyliony ale szukam na zawieszki na alkohol

Napisane przez Kessi_86

ja mam już zaprojektowane własnie takie z ta kokardką na środku albo takie jak w załączniku tylko to wersja próbna wydrukowana

Będą ślicznie wyglądać ze wstążką a jaki kolor będziesz kupować wstążki??

[Kessi_86]

Napisane przez zubi89

Będą ślicznie wyglądać ze wstążką a jaki kolor będziesz kupować wstążki??

Właśnie mam problem sama nie wiem jaki wybrać chciałam albo fiolet albo taki brzoskwiniowy czy łosoś tylko nie wiem czy będzie pasowała

[zubi89]

Napisane przez Kessi_86

Właśnie mam problem sama nie wiem jaki wybrać chciałam albo fiolet albo taki brzoskwiniowy czy łosoś tylko nie wiem czy będzie pasowała

Każdy będzie pasować kwestia jaki kolor Tobie się podoba najbardziej

[Kessi_86]

Napisane przez zubi89

Każdy będzie pasować kwestia jaki kolor Tobie się podoba najbardziej

no własnie chciałam taki żeby pasował do sali i myślałam nawet o żółtym tylko do zawieszek w kolorze ecri to tak mi nie bardzo się widzi

[zubi89]

Napisane przez Kessi_86

no własnie chciałam taki żeby pasował do sali i myślałam nawet o żółtym tylko do zawieszek w kolorze ecri to tak mi nie bardzo się widzi

A to zależy jaki odcień żółtego chcesz myślę, że ciemny powinien pasować ale jasne to już raczej nie bardzo

[Ewusia_marchew]

Napisane przez Kessi_86

jeszcze nie muszę TŻ pokazać czy się zgodzi ale raczej tak, i pytałam się wczoraj tego Pana czy sprzeda bez tych kolczyków i się zgodził

fajnie mnie nie przyszło do głowy żeby sie spytać czy może wysłać bez, bo szczerze to nawet nie zauważyłam na początku że ma być jakiś gratis

Napisane przez malwus20

Raczej nie, znam ją na tyle że wiem że to nie o to chodzi. Ona ma taki charakter. Mimo że w domu już nie mieszka tylko ma swój to jak przyjedzie do rodzinnego to kłotnia z nią murowana. Nie mamy wspólnego języka i chyba nigdy nie znajdziemy. Mimo tych jej 25 lat ma w dalszym ciągu myślenie 15 latki.

jak się nie dogadujecie to faktycznie szkoda nerwów żeby ja na świadkową brać

Napisane przez beat@

No a ja właśnie wróciłam i wszystko już wiem No więc tak:
sukienka z załącznika (pierwsze 3 zdjęcia) podoba mi się bardziej niż ta druga. Krawcowa mi powiedziała za uszycie jej ok. 2000 zł ze względu na dużą ilość koronki która będzie naszywana. Ten kolejny model to kwota ok. 1600 zł. A kiecka na poprawiny (2 ostatnie fotki-ta od lewej co ma Kendra) to koszt 200-300 zł . taka różnica dlatego że te pasy błyszczące pod biustem to metr kosztuje ok. 80 zł i to będzie zależało czy się na nie zdecyduje czy zastąpi się je czymś innym tańszym.

bardzo ładna suknia

Napisane przez beat@

Dziewuszki kochane 3majcie kciuki Zaczynam się powolutku zbierać na tą moją rozmowę w sprawie pracy. Za pół godzinki mam autobus. Chciałam jechać autem ale nie mam kogo ze sobą zabrać żeby posiedział w aucie. Bo sam sklep jest na pasażu w jednym z marketów a tam auta nagminnie "znikają" no i muszę tym nieszczęsnym autobusem Grunt że do przystanku mam minutę drogi Zastanawiam się jakie będą zarobki. Jak znam życie zapewne najniższa krajowa ale z drugiej strony jak obecnie nie mam nic to dobre i to

no to

Napisane przez Kessi_86

ja mam już zaprojektowane własnie takie z ta kokardką na środku albo takie jak w załączniku tylko to wersja próbna wydrukowana

bardzo fajne ale jak już kiedyś było mówione, powinno być "sierpnia"

[Kessi_86]

Napisane przez zubi89

A to zależy jaki odcień żółtego chcesz myślę, że ciemny powinien pasować ale jasne to już raczej nie bardzo

no właśnie chciałam jaśniejszy nie taki intensywny , ale teraz jestem bardziej za brzoskwiniowym lub fioletowym

---------- Dopisano o 16:35 ---------- Poprzedni post napisano o 16:33 ----------

Napisane przez Ewusia_marchew

bardzo fajne ale jak już kiedyś było mówione, powinno być "sierpnia"

Wiem wiem już wcześnie je wstawiałam i napisałam że jest błąd ale już jest poprawione bo to tylko tak na brudno było drukowane

[__Paulinka__]

Napisane przez zubi89

hehe a no właśnie jakoś sobie nie przypominam, zebym tu o tym pisała hehe

To jest pierwsze próbne chce zeby na dole byly dłuższe niż białe

to Ty tez jestes Paulinka

Napisane przez beat@

Dziewuszki kochane 3majcie kciuki Zaczynam się powolutku zbierać na tą moją rozmowę w sprawie pracy. Za pół godzinki mam autobus. Chciałam jechać autem ale nie mam kogo ze sobą zabrać żeby posiedział w aucie. Bo sam sklep jest na pasażu w jednym z marketów a tam auta nagminnie "znikają" no i muszę tym nieszczęsnym autobusem Grunt że do przystanku mam minutę drogi Zastanawiam się jakie będą zarobki. Jak znam życie zapewne najniższa krajowa ale z drugiej strony jak obecnie nie mam nic to dobre i to

zawsze lepsza jakakolwiek praca niz siedzenie w domu w miedzyczasie mozesz szukac lepiej platnej a moze Cie zaskoczą i zaobki bedą swietne powodzenia!

[zubi89]

Napisane przez __Paulinka__

to Ty tez jestes Paulinka



zawsze lepsza jakakolwiek praca niz siedzenie w domu w miedzyczasie mozesz szukac lepiej platnej a moze Cie zaskoczą i zaobki bedą swietne powodzenia!

Nie ja mam na imie Asia

[Kessi_86]

A co tu taka cisza nastała

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Kessi_86

A co tu taka cisza nastała

pewnie ;D

[Talaaa87]

Napisane przez Madziuniusia

ja do makijażu wybrałam naszą czarną kawę na podstawie wielu zadowolonych wizażanek. Wierzę, że i ze mną da się coś zrobić

A ja mam Naszą Łowczynię

Napisane przez malwus20

I dalej mam dylemat świadkowy ale mam nadzieje ze się niebawem rozwiążę.

Ja tez mam dylemat świadkowy... chcaiłabym wziąć taką moją bardzo dobrą koleżankę, ale ona niestey jest w niemczech i nie wiem czy da rade przyjechać... powiedziała mi że na ślubie na pewno, a ja chciałam żeby przyjechała troszke wcześniej i pomogła mi w takich ostatnich przygotowaniach... ale nie wiem czy da rade...

Napisane przez kindziulindzia

no to dziewczynki powoli się ogarniam by wyjść punkt 16 żeby się nie spóźnić mam nadzieję że nie będzie żadnych problemów z przymiarką bo chcę się obfocić

beat śliczne te kiecki a ile czasu zajmuję krawcowej uszycie??

Czekamy na foto-relację

Napisane przez Kessi_86

ja mam już zaprojektowane własnie takie z ta kokardką na środku albo takie jak w załączniku tylko to wersja próbna wydrukowana

A powiedz mi Ty je drukowałaś na takiej normalnej drukarce??



Dziewczyny wróciłam i powiem Wam że niec nie załatwiła... byłam zanieść cv do Caritasu i Pani powiedziała ze jak by tylko mieli środki to już by mnie zatrudniła
Byłam jeszcz tak sie przyjś po salonach i babka w jedny z salonów (tam maja suknie Agnes) powiedziała mi że jak bym zamawiała u nich suknie to ta moja konkretna suknia była by juz w salonie w czerwcu na sklepie bo tak gdzie je szyją zawsze jest tak że od 1 do 31 licpca jeste sezon urlopowy i wtedy nie szyją.... jak myślicie czy to możliwe?? chyba nie chciała bym zeby tak szybko moja sukienka byla już gotowa... a jak schudnę czy przytyję przez ten miesiąc czy dwa?? ale dzis mam znowu kiepski humor a poza tym i tak mnie nic nie zachwyciło z tego co widziałam na manekinach....

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------

Napisane przez Czarnooka_Paula

pewnie ;D

Ja własnie zjadłam i juz jestem

[MARGIDA]

Napisane przez Talaaa87

Byłam jeszcz tak sie przyjś po salonach i babka w jedny z salonów (tam maja suknie Agnes) powiedziała mi że jak bym zamawiała u nich suknie to ta moja konkretna suknia była by juz w salonie w czerwcu na sklepie bo tak gdzie je szyją zawsze jest tak że od 1 do 31 licpca jeste sezon urlopowy i wtedy nie szyją.... jak myślicie czy to możliwe?? chyba nie chciała bym zeby tak szybko moja sukienka byla już gotowa... a jak schudnę czy przytyję przez ten miesiąc czy dwa?? ale dzis mam znowu kiepski humor a poza tym i tak mnie nic nie zachwyciło z tego co widziałam na manekinach....

nie jestem ekspertem, ale możesz się umówić z salonem na ostateczne poprawki ( dopasowanie) sukni na tydzień przed ślubem

[Talaaa87]

Napisane przez MARGIDA

nie jestem ekspertem, ale możesz się umówić z salonem na ostateczne poprawki ( dopasowanie) sukni na tydzień przed ślubem

Pewnie tak a ja nawet o to nie zapytałam... wogóle jakoś straciłam wene do tych wszystkich przygotowywań....

[patiss89]

Dziewczyny nawet nie wiecie jaka jestem wściekła!!!

Mama mojego Tżta była dzisiaj u ksiedzą po zaświadczenie bo on ma być chrzestnym... Oni w moim mieście mieszkają dopiero od 3 lat, wcześniej mieszkali w wiosce ok 10 km dalej..

No i pojechała do tamtego księdza a on odp, że skoro mieszkają już gdzie indziej to ma sobie iść tam... Poszła więć tutaj do ich parafii , a mieszkają w centrum i ten walniety ksiądz SORKI ALE JUŻ NAPRAWDĘ BRAK MI SŁÓW ... powiedział, że on na ładne oczy mamusi wystawiać zaświadczenia nie będzie , bo on go nie widział w kościele...( a to bardzo duża parafia i napewno nie zna wszystkich)

Jak się go zapytała czy ją widział, bo od 3 lat tam chodzi na msze to się zamknął...
Dodał tylko , że mój TŻ ma się stawić u niego w piątek do 12, żeby on mógł sprawdzić czy on jest wierzący i praktykujący,. Dodał jeszcze, że jaką on ma pewność, że nie żyje z kobietą bez ślubu??!!!

To jest jakaś parodia!!! Mój Tż przyleci z Anglii w piatek o 11.10 i ląduje 100 km od naszej miejscowości nie ma szans , żeby był u niego na 12!!!

To ksiądz oczywiście znalazł odpowiedź i na to: Niech przywiezie zaświadczenie z Anglii.... buhahahahaha

[MARGIDA]

Napisane przez Talaaa87

Pewnie tak a ja nawet o to nie zapytałam... wogóle jakoś straciłam wene do tych wszystkich przygotowywań....

odpocznij , wena powróci

[Gorska_Kozica]

Już w domku po pracce. Szamam sobie zupkę pieczarkową z makaronem
Co mnie babsztyl wku**ił, jak byłam w sklepie to masakra
Idę sobie z zakupkami do kasy (otwarte 2) i staję w kolejce (w każdej po tyle samo osób) i stoję. Przede mną stoi chłopak, który po chwili wraca się na sklep, bo czegoś zapomniał. Ładnie przeprasza, ja go przepuszczam, bla, bla, bla. I w tym momencie, kiedy go przepuszczałam przede mnie wjeżdża baba z wózkiem z koszykiem zakupowym z tekstem, że ona tu stała. Dodam, że gdy stawałam w kolejkę w promieniu 10 m od każdej z kas nie było żadnych kręcących się osób. Ja jej na to, że chyba jej się coś pomyliło, a ta z ryjem. no i niestety w pięty jej poszło, bo doświadczyła tego, że ja puszczam większe wiązanki No nie będzie mi się lafir.ynda jedna wpychać!!! Wrrr...

Napisane przez madzia2306

no niby tak ale zawsze mi coś nie pasi a t obcas b chce na niższym a widzę na samych wysokich a to materiał bo chcę takie żeby mi nie przemokły...
bardzo dobrze zrobiłaś, nie będzie ci jakaś laputita rozkazywac, mogłaś jej jeszcze powiedziec że żeby ci nie rozkazywała co masz zrobic...

Ciekawe określenie, ciekawe

Napisane przez zubi89

Dzięki dziewczyny teraz nie mam już żadnych wyrzutów
Lubie ją ale zachowuje się jak księżniczka...

A dziękuje Kessi

Życiowym księżniczkom mówimy stanowcze NIE

Napisane przez niut0

Myślę, że następnym razem można by obrócić to w żart, np poprosić ją o "magiczne słowo" Tak, żeby wiedziała, że to nie o Twojego focha chodzi, tylko o jej zachowanie

Gorzej, jak powie abrakadabra Już miałam przyjemność z takimi średnio inteligentnymi osóbkami

Napisane przez Talaaa87

Dziewczyny wróciłam i powiem Wam że niec nie załatwiła... byłam zanieść cv do Caritasu i Pani powiedziała ze jak by tylko mieli środki to już by mnie zatrudniła
Byłam jeszcz tak sie przyjś po salonach i babka w jedny z salonów (tam maja suknie Agnes) powiedziała mi że jak bym zamawiała u nich suknie to ta moja konkretna suknia była by juz w salonie w czerwcu na sklepie bo tak gdzie je szyją zawsze jest tak że od 1 do 31 licpca jeste sezon urlopowy i wtedy nie szyją.... jak myślicie czy to możliwe?? chyba nie chciała bym zeby tak szybko moja sukienka byla już gotowa... a jak schudnę czy przytyję przez ten miesiąc czy dwa?? ale dzis mam znowu kiepski humor a poza tym i tak mnie nic nie zachwyciło z tego co widziałam na manekinach....

Jak szyjesz w salonie to ostatnia przymiarka może być miesiąc przed ślubem, żeby w razie przytycia/schudnięcia można było dokonać poprawek. Wiadomo, że różnie to z salonami bywa, ale stwierdzenie, że przez cały lipiec nie szyją, bo mają urlopy, jest trochę dziwne

[Lubcia]

Napisane przez Nika0208

monikazmc, Lubcia, sandrar, sikoreczka111, maruda80, maxwelka, verumka - dziewczyni i mamy 199

Też się ciesze z tego powodu ale coraz bardziej obawiam się czy ze wszystkim zdążymy na czas

[patiss89]

Już widze jakie będziemy mieli problemy z zaświadczeniem do ślubu!!!

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Talaaa87

A ja mam Naszą Łowczynię


Ja tez mam dylemat świadkowy... chcaiłabym wziąć taką moją bardzo dobrą koleżankę, ale ona niestey jest w niemczech i nie wiem czy da rade przyjechać... powiedziała mi że na ślubie na pewno, a ja chciałam żeby przyjechała troszke wcześniej i pomogła mi w takich ostatnich przygotowaniach... ale nie wiem czy da rade...


Czekamy na foto-relację


A powiedz mi Ty je drukowałaś na takiej normalnej drukarce??



Dziewczyny wróciłam i powiem Wam że niec nie załatwiła... byłam zanieść cv do Caritasu i Pani powiedziała ze jak by tylko mieli środki to już by mnie zatrudniła
Byłam jeszcz tak sie przyjś po salonach i babka w jedny z salonów (tam maja suknie Agnes) powiedziała mi że jak bym zamawiała u nich suknie to ta moja konkretna suknia była by juz w salonie w czerwcu na sklepie bo tak gdzie je szyją zawsze jest tak że od 1 do 31 licpca jeste sezon urlopowy i wtedy nie szyją.... jak myślicie czy to możliwe?? chyba nie chciała bym zeby tak szybko moja sukienka byla już gotowa... a jak schudnę czy przytyję przez ten miesiąc czy dwa?? ale dzis mam znowu kiepski humor a poza tym i tak mnie nic nie zachwyciło z tego co widziałam na manekinach....

---------- Dopisano o 17:00 ---------- Poprzedni post napisano o 16:59 ----------


Ja własnie zjadłam i juz jestem

taki dupowaty humorek pewnie przez pogode dupowata ;/
u mnie grad pada ;D

mi tez sie nic nie podobalo, a zmierzylam i wzielam od razu te pierwsza ;D

[Gorska_Kozica]

Napisane przez patiss89

Dziewczyny nawet nie wiecie jaka jestem wściekła!!!

Mama mojego Tżta była dzisiaj u ksiedzą po zaświadczenie bo on ma być chrzestnym... Oni w moim mieście mieszkają dopiero od 3 lat, wcześniej mieszkali w wiosce ok 10 km dalej..

No i pojechała do tamtego księdza a on odp, że skoro mieszkają już gdzie indziej to ma sobie iść tam... Poszła więć tutaj do ich parafii , a mieszkają w centrum i ten walniety ksiądz SORKI ALE JUŻ NAPRAWDĘ BRAK MI SŁÓW ... powiedział, że on na ładne oczy mamusi wystawiać zaświadczenia nie będzie , bo on go nie widział w kościele...( a to bardzo duża parafia i napewno nie zna wszystkich)

Jak się go zapytała czy ją widział, bo od 3 lat tam chodzi na msze to się zamknął...
Dodał tylko , że mój TŻ ma się stawić u niego w piątek do 12, żeby on mógł sprawdzić czy on jest wierzący i praktykujący,. Dodał jeszcze, że jaką on ma pewność, że nie żyje z kobietą bez ślubu??!!!

To jest jakaś parodia!!! Mój Tż przyleci z Anglii w piatek o 11.10 i ląduje 100 km od naszej miejscowości nie ma szans , żeby był u niego na 12!!!

To ksiądz oczywiście znalazł odpowiedź i na to: Niech przywiezie zaświadczenie z Anglii.... buhahahahaha

Ksiądz faktycznie kawał zła***a. I oni się później dziwią, że ludzie od kościoła odchodzą.

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez Gorska_Kozica

Już w domku po pracce. Szamam sobie zupkę pieczarkową z makaronem
Co mnie babsztyl wku**ił, jak byłam w sklepie to masakra
Idę sobie z zakupkami do kasy (otwarte 2) i staję w kolejce (w każdej po tyle samo osób) i stoję. Przede mną stoi chłopak, który po chwili wraca się na sklep, bo czegoś zapomniał. Ładnie przeprasza, ja go przepuszczam, bla, bla, bla. I w tym momencie, kiedy go przepuszczałam przede mnie wjeżdża baba z wózkiem z koszykiem zakupowym z tekstem, że ona tu stała. Dodam, że gdy stawałam w kolejkę w promieniu 10 m od każdej z kas nie było żadnych kręcących się osób. Ja jej na to, że chyba jej się coś pomyliło, a ta z ryjem. no i niestety w pięty jej poszło, bo doświadczyła tego, że ja puszczam większe wiązanki No nie będzie mi się lafir.ynda jedna wpychać!!! Wrrr...

Ciekawe określenie, ciekawe

Życiowym księżniczkom mówimy stanowcze NIE

Gorzej, jak powie abrakadabra Już miałam przyjemność z takimi średnio inteligentnymi osóbkami

Jak szyjesz w salonie to ostatnia przymiarka może być miesiąc przed ślubem, żeby w razie przytycia/schudnięcia można było dokonać poprawek. Wiadomo, że różnie to z salonami bywa, ale stwierdzenie, że przez cały lipiec nie szyją, bo mają urlopy, jest trochę dziwne

uuu ... powiało groza ;D


ale bardzo dobrze!!! niech sie nie wciska bo

[jagata]

Napisane przez Chatka

Hm, no może faktycznie tak było, że mieli przeprowadzkę. Myślę, że nie ma się co zrażać, ludzie mają różne sytuacje, a jednak odpisała, odpowiedziała, więc to na plus. Poproś o te fotki i makijaży i wtedy zdecydujesz, możesz je też nam wkleić

Wytłumaczenie przyjęłam jako realne, bo wiem jak załatwia się internet w mojej mieścinie. Na Panów monterów - łaskawców wielkich trzeba czasem czekać tydzień.
Tylko nie wiem jakie makijaże robią, więc się zastanawiam czy warto u niej rezerwować. No nic zapytam się o zdjęcia jej makijaży - jeśli będzie miała czym się pochwalić to spoko - jak nie, to nie wiem co zrobię, bo u mnie w mieście osób od makijażu jest tyle co kot napłakał...

[Czarnooka_Paula]

Napisane przez patiss89

Dziewczyny nawet nie wiecie jaka jestem wściekła!!!

Mama mojego Tżta była dzisiaj u ksiedzą po zaświadczenie bo on ma być chrzestnym... Oni w moim mieście mieszkają dopiero od 3 lat, wcześniej mieszkali w wiosce ok 10 km dalej..

No i pojechała do tamtego księdza a on odp, że skoro mieszkają już gdzie indziej to ma sobie iść tam... Poszła więć tutaj do ich parafii , a mieszkają w centrum i ten walniety ksiądz SORKI ALE JUŻ NAPRAWDĘ BRAK MI SŁÓW ... powiedział, że on na ładne oczy mamusi wystawiać zaświadczenia nie będzie , bo on go nie widział w kościele...( a to bardzo duża parafia i napewno nie zna wszystkich)

Jak się go zapytała czy ją widział, bo od 3 lat tam chodzi na msze to się zamknął...
Dodał tylko , że mój TŻ ma się stawić u niego w piątek do 12, żeby on mógł sprawdzić czy on jest wierzący i praktykujący,. Dodał jeszcze, że jaką on ma pewność, że nie żyje z kobietą bez ślubu??!!!

To jest jakaś parodia!!! Mój Tż przyleci z Anglii w piatek o 11.10 i ląduje 100 km od naszej miejscowości nie ma szans , żeby był u niego na 12!!!

To ksiądz oczywiście znalazł odpowiedź i na to: Niech przywiezie zaświadczenie z Anglii.... buhahahahaha

ale....

ja mam dobrze, bo brat taty mojego TŻ jest proboszczem ;D

ja mam kartke z lo ze na nauki nie musze chodzic, a tz nie ma, ale zapytal wujka i on mu od reki napisze ja ;D

podejrzewam ze reszte tez u niego zalatwimy

[jagata]

Napisane przez patiss89

Dziewczyny nawet nie wiecie jaka jestem wściekła!!!

Mama mojego Tżta była dzisiaj u ksiedzą po zaświadczenie bo on ma być chrzestnym... Oni w moim mieście mieszkają dopiero od 3 lat, wcześniej mieszkali w wiosce ok 10 km dalej..

No i pojechała do tamtego księdza a on odp, że skoro mieszkają już gdzie indziej to ma sobie iść tam... Poszła więć tutaj do ich parafii , a mieszkają w centrum i ten walniety ksiądz SORKI ALE JUŻ NAPRAWDĘ BRAK MI SŁÓW ... powiedział, że on na ładne oczy mamusi wystawiać zaświadczenia nie będzie , bo on go nie widział w kościele...( a to bardzo duża parafia i napewno nie zna wszystkich)

Jak się go zapytała czy ją widział, bo od 3 lat tam chodzi na msze to się zamknął...
Dodał tylko , że mój TŻ ma się stawić u niego w piątek do 12, żeby on mógł sprawdzić czy on jest wierzący i praktykujący,. Dodał jeszcze, że jaką on ma pewność, że nie żyje z kobietą bez ślubu??!!!

To jest jakaś parodia!!! Mój Tż przyleci z Anglii w piatek o 11.10 i ląduje 100 km od naszej miejscowości nie ma szans , żeby był u niego na 12!!!

To ksiądz oczywiście znalazł odpowiedź i na to: Niech przywiezie zaświadczenie z Anglii.... buhahahahaha

napiszę tylko tyle - kawał ch.....a!!!!

[zubi89]

Napisane przez Czarnooka_Paula

ale....

ja mam dobrze, bo brat taty mojego TŻ jest proboszczem ;D

ja mam kartke z lo ze na nauki nie musze chodzic, a tz nie ma, ale zapytal wujka i on mu od reki napisze ja ;D

podejrzewam ze reszte tez u niego zalatwimy

Ooo to macie świetnie aż zazdroszcze

[Talaaa87]

Napisane przez patiss89

Dziewczyny nawet nie wiecie jaka jestem wściekła!!!

Mama mojego Tżta była dzisiaj u ksiedzą po zaświadczenie bo on ma być chrzestnym... Oni w moim mieście mieszkają dopiero od 3 lat, wcześniej mieszkali w wiosce ok 10 km dalej..

No i pojechała do tamtego księdza a on odp, że skoro mieszkają już gdzie indziej to ma sobie iść tam... Poszła więć tutaj do ich parafii , a mieszkają w centrum i ten walniety ksiądz SORKI ALE JUŻ NAPRAWDĘ BRAK MI SŁÓW ... powiedział, że on na ładne oczy mamusi wystawiać zaświadczenia nie będzie , bo on go nie widział w kościele...( a to bardzo duża parafia i napewno nie zna wszystkich)

Jak się go zapytała czy ją widział, bo od 3 lat tam chodzi na msze to się zamknął...
Dodał tylko , że mój TŻ ma się stawić u niego w piątek do 12, żeby on mógł sprawdzić czy on jest wierzący i praktykujący,. Dodał jeszcze, że jaką on ma pewność, że nie żyje z kobietą bez ślubu??!!!

To jest jakaś parodia!!! Mój Tż przyleci z Anglii w piatek o 11.10 i ląduje 100 km od naszej miejscowości nie ma szans , żeby był u niego na 12!!!

To ksiądz oczywiście znalazł odpowiedź i na to: Niech przywiezie zaświadczenie z Anglii.... buhahahahaha

Normalnie nienawdidzę takich ludzi a co dopiero księży... najchętniej to bym takich

Napisane przez MARGIDA

odpocznij , wena powróci

Mam nadzieje

Napisane przez Gorska_Kozica

Już w domku po pracce. Szamam sobie zupkę pieczarkową z makaronem
Co mnie babsztyl wku**ił, jak byłam w sklepie to masakra
Idę sobie z zakupkami do kasy (otwarte 2) i staję w kolejce (w każdej po tyle samo osób) i stoję. Przede mną stoi chłopak, który po chwili wraca się na sklep, bo czegoś zapomniał. Ładnie przeprasza, ja go przepuszczam, bla, bla, bla. I w tym momencie, kiedy go przepuszczałam przede mnie wjeżdża baba z wózkiem z koszykiem zakupowym z tekstem, że ona tu stała. Dodam, że gdy stawałam w kolejkę w promieniu 10 m od każdej z kas nie było żadnych kręcących się osób. Ja jej na to, że chyba jej się coś pomyliło, a ta z ryjem. no i niestety w pięty jej poszło, bo doświadczyła tego, że ja puszczam większe wiązanki No nie będzie mi się lafir.ynda jedna wpychać!!! Wrrr...


Jak szyjesz w salonie to ostatnia przymiarka może być miesiąc przed ślubem, żeby w razie przytycia/schudnięcia można było dokonać poprawek. Wiadomo, że różnie to z salonami bywa, ale stwierdzenie, że przez cały lipiec nie szyją, bo mają urlopy, jest trochę dziwne

I bardzo dobrze że jej w pięty poszło...
nie też właśnie zdziwiło że pzrz lipiec nie szyja i moja sukienka będzie już w salonie w czerwcu... ja rozumiem tam drobne poprawki na tydzień przed ale u niej chcyba czegoś takiego nie ma, bo dała mi jasno do zrozumienia że sukienka jest szyta na miare i w czercu bedzie i że mam ją wtedy odebrać... a może ja tak tylko zrozumiałam...