Czy sa tutaj tez mamy dzieci starszych?

[Klara02]

Linijka, mam takie obawy jak Ty

[Boz]

Napisane przez linijka

Jutro żałoba we wszystkich szkołach w Polsce z powodu wydarzeń w gdańskiem gimnazjum
Co sie dzieje z tymi dzieciakami??? Jestem przerażona tym wszystkim, boję się, że nie dam rady ochronić swoich dzieci przed agresją, czuję się bezsilna. Co z tego, że w domu wpaja się dzieciakowi jakieś zasady, daje dobry przykład? Wszędzie pełno agresji i seksu. W każdym filmie, teledysku, gazecie można teraz zobaczyć gołe tyłki i do czego to prowadzi?

To jest przerażające
Ja jestem mamą dwu chłopców(siedmiolatek i czteromiesięczny) Mam nadzieję że potrafię wpoić im szacunek do dziewczynek, kobiet. Ale czasami opadają mi ręce jak patrzę na dostępność pornografii. Jak chłopakom w wieku gdy hormony szaleją a dookoła tyle wulgarnej nagości wpajać szacunek do kobiet i kobiecego ciała.

[aga_xy]

Napisane przez anax2

witajcie mamuśki.Mam na imię anka i jestem mamą 7 latka(01,15,1999) szymona.

Witaj! Ja mam syna prrawie dwa razy starszego

Napisane przez linijka

Jutro żałoba we wszystkich szkołach w Polsce z powodu wydarzeń w gdańskiem gimnazjum
Co sie dzieje z tymi dzieciakami??? Jestem przerażona tym wszystkim, boję się, że nie dam rady ochronić swoich dzieci przed agresją, czuję się bezsilna. Co z tego, że w domu wpaja się dzieciakowi jakieś zasady, daje dobry przykład? Wszędzie pełno agresji i seksu. W każdym filmie, teledysku, gazecie można teraz zobaczyć gołe tyłki i do czego to prowadzi?

Dziewczyny wiecie co mnie przeraziło i zdziwiło zarazem? Wczoraj pokazywali w TVN mamę tej dziewczynki, spokojnie, bez łez mówiła o swoim dziecku (????). A tatuś jednego z chłopców oświadczył,ze chłopcy zostali niesprawiedliwie potraktowani i "za ostro", bo nic takiego nie zrobili. Boże, przecież 14-latek powinien już mieć jakiś hamulec, który się włączy po dojściu do pewnej granicy....

[serducho]

A co takiego sie stalo? Mieszkam za granica,i nie dochodza do mnie takie wiadomosci.Musi jednak byc to cos strasznego.Moze ktoras z Was mi napisac,o co chodzi?

[serducho]

Juz wiem,doczytalam sie.To jest po prostu cos okropnego!Mnie brak jest slow!
Co bylo powodem tego,ze ci chlopcy tak zrobili,pozostanie wiadome tylko dla nich,jednak jestem zdania,ze cos takiego nie powinno miec wogole miejsca!
Przeciez te DZIECI maja dopiero!!!! 14 lat!

[anka35]

Cześć melduje się mama 17-latka, Kamila.
Pomimo, iż w noim małzenstwie nie jest nawspanialej ( w grudniu mam pierwszą sprawe rozwodową ) mój syn nie przechodził okresu buntu. Powiem więcej, im jest starszy, tym staje się coraz lepszym kompanem do rozmów czy wypadów gdziekolwiek. Bałam się jak to będzie jak zacznie dojrzewać ,ale czekałam i czekałam i nic złego się nie wydarzył. Bardzo go kocham i nie wstydzę się okazywać mu to i co dziwne on tez nie ma żadnych oporów okazywac synowską miłość/sympatię do matki. Chyba udał mi sie egzemplarz ).
Wasze dzieciaki tez są świetne.
POzdrawiam Ania M

[linijka]

Anka35 witaj!
No Ty to masz prawdziwego "starszaka" Fajnie, że tak dobrze sie z nim dogadujesz, tylko pozazdrościć

My jutro rano wyjeżdżamy już na Swięto Zmarłych, 400 km przed nami. Nie mogę się doczekać, kiedy pokażę swoje maleństwo rodzince (do tej pory na "wygnaniu" odwiedził nas tylko brat)
Kuba też nóżkami przebiera, bo umówił się z chłopakami ze swojej byłej klasy, z dziewczynami chyba też, a na pewno z pewną Asią


Pozdrawiam

[Klara02]

ja tez witam Anke35

[aniuafen]

Aga - na tym zdjęciu wyglądasz mi strasznie znajomo Ale to pewnie przypadek - kojarzysz mi sie z Agnieszką też z Wrocławia :P Heh Tylko tamta ma 3-kę dzieciaków - chłopaków Mieszka (-ła) na Różance

[moee]

aga_xy - fajny avatar
Witam anke 35 masz juz prawdziwego męzczyzne w domu tak czytam i widze ze wiekszośc chlopakow przewaza ja osobiscie strasznie chcialam miec syna ale dziurawiec wyskoczyl
Moja Paula miala w srode pierwszy probny egzamin konczacy podstawówke i musze sie pochwalic ze z polskiego zdala najlepiej z 6 klas plus uzyskala bardzo duzo procent sama mnie zadziwila i nie tylko mnie bo pania od polskiego tez w kazdym badz razie mam nadzieje ze jej pojdzie tez tak dobrze na egzaminie koncowym
W ogole uczy sie jak szalona w tym roku ,czym mnie zadziwia bo nigdy tak sumienna nie byla , no ale ma obiecane ze jak skonczy z ładna srednia szkole to pojedziemy na woodstock.Zapenie to to , bo chce bardzo jechac

[Momo]

Witajcie kolejne mamuśki
Moee masz pociechę z córki.Na pewno pojedziecie na Woodstock
Mój synek diobołek na razie też się stara,ale to dopiero pierwsza klasa...Jeszcze się może dużo zmienić...

[moee]

Napisane przez Momo

Witajcie kolejne mamuśki
Moee masz pociechę z córki.Na pewno pojedziecie na Woodstock
Mój synek diobołek na razie też się stara,ale to dopiero pierwsza klasa...Jeszcze się może dużo zmienić...

jaki ładny avatarek
poczekaj jeszcze troszke pochodzi do szkoly i Ci wypali jak moja w pierwszej klasie " ja juz nie musze do podstawowy ,ja juz moge isc na studia " nie wiem skad jej sie wzielo wtedy ze na studiach sie nie trzeba uczyc

[Momo]

Dzięki MoeeAwatarek,to moje paszczydło zmniejszone w Paincie
A te nasze dzieciaki mają rzeczywiście niesamowite pomysły.
Mój synek ostatnio mi powiedział,że jego kolega wpisał w wyszukiwarkę ,adres własnego pomysłu - www gołepanny pl
Myślałam,że pęknę ze śmiechu,ale poważnie do tego podeszłam i spytałam się czy on też już wpisywał ten adres i czy też interesują go gołe panny.Odrzekł ,że nie wpisywał,ale te gołe panny trochę go ciekawią.
Powiedziałam,że to normalne - takie zainteresowanie.Ale wytłumaczyłam mu,że hakerzy też o tym wiedzą i pod te stronki z gołymi pannami podczepiają wirusy
Hehehe chyba jednak muszę założyć blokadę rodzicielską na neta

[aga_xy]

Napisane przez Klara02

ja tez witam Anke35

Ja też! Witaj Aniu!

Napisane przez aniuafen

Aga - na tym zdjęciu wyglądasz mi strasznie znajomo Ale to pewnie przypadek - kojarzysz mi sie z Agnieszką też z Wrocławia :P Heh Tylko tamta ma 3-kę dzieciaków - chłopaków Mieszka (-ła) na Różance

Na Różance , to dzieli mnie od niej tylko jeden most! Do trójki dwoje mi jeszcze brakuje

Napisane przez moee

aga_xy - fajny avatar

[aga_xy]

Napisane przez moee

Moja Paula miala w srode pierwszy probny egzamin konczacy podstawówke i musze sie pochwalic ze z polskiego zdala najlepiej z 6 klas plus uzyskala bardzo duzo procent sama mnie zadziwila i nie tylko mnie bo pania od polskiego tez w kazdym badz razie mam nadzieje ze jej pojdzie tez tak dobrze na egzaminie koncowym
W ogole uczy sie jak szalona w tym roku ,czym mnie zadziwia bo nigdy tak sumienna nie byla , no ale ma obiecane ze jak skonczy z ładna srednia szkole to pojedziemy na woodstock.Zapenie to to , bo chce bardzo jechac

Gratulacje !!! Zuch dziewczyna!! Proszę mi ją pochwalić i przesłać uściski dłoni od forumowej ciotki!!!

[moee]

Napisane przez Momo

Dzięki MoeeAwatarek,to moje paszczydło zmniejszone w Paincie
A te nasze dzieciaki mają rzeczywiście niesamowite pomysły.
Mój synek ostatnio mi powiedział,że jego kolega wpisał w wyszukiwarkę ,adres własnego pomysłu - www gołepanny pl
Myślałam,że pęknę ze śmiechu,ale poważnie do tego podeszłam i spytałam się czy on też już wpisywał ten adres i czy też interesują go gołe panny.Odrzekł ,że nie wpisywał,ale te gołe panny trochę go ciekawią.
Powiedziałam,że to normalne - takie zainteresowanie.Ale wytłumaczyłam mu,że hakerzy też o tym wiedzą i pod te stronki z gołymi pannami podczepiają wirusy
Hehehe chyba jednak muszę założyć blokadę rodzicielską na neta

to sie usmiałam musisz miec swietnego syna momo

Napisane przez aga_xy

Gratulacje !!! Zuch dziewczyna!! Proszę mi ją pochwalić i przesłać uściski dłoni od forumowej ciotki!!!

dziekuje aga

[aga_xy]

U mojego Maciasa, było wypracowanie z historii " Uczestniczyłeś w weselu Dobrawy i Mieszka I. Opisz jak sie bawiłeś."
Wypracowanie jego kolegi brzmiało: " Bawiłem się tak świetnie, ze tego się nie da opisać!!" , czasami to nauczyciele mają twardy orzech do zgryzienia, bo 0 pkt. za wiedzę, ale za dowcip trochę się należy, nieprawdaż?
P.S. Kurczę to i ja sie pochwalę, dzisiaj mi Macias oświadczył,że dostał 6 z klasówki z historii właśnie

[serducho]

Wiecie co dziewczyny?Nie wiezcie sobie tego osobiscie-prosze!-ale coraz czesciej mam wrazenie,ze na tej ziemi sa same dzieci geniusze!Wsrod moich znajomych sa same "cudowne " dzieci,nigdy im sie nie zdarza zla ocena,itp.Ale czy naprawde taka jest prawda?Ja,np.nie mam problemu z tym,zeby powiedziec,ze syn dostal,np.3 ze sprawdzianu.Niestety,wsro d znajomych jestem ezgota,bo ich wszystkich dzieci nadaja sie od razu na studia......po co tam szkoly srednie!Mam wrazenie,ze rodzice po prostu nie chca przyznac sie do tego,ze dziecko moglo dostac inna ocene niz najlepsza.Napiszcie szczerze co o tym myslicie?

[moee]

e tam Serducho rozne sa dzieci , tym najlepszym tez sie trafi zla ocena nie raz i nie dwa moja Paula w tamtym roku jak pisalam zaleciala sobie z niemieckim jak sie patrzy w tym roku idzie jej super, ale tez widze ze sie przyklada bardzo do nauki mam kolezanki ktore jakos nie robia problemu z tego ze syn czy corka sie zle uczy , ale mam tez takie ktore na sile chca z dziecka zrobic geniusza jak piszesz, nie tylko sie chwala ale jeszcze wysylaja dziecko na 3 rozne jezyki, basen, jazde konna, jakies jeszcze kolka etc, moim zdaniem po prostu przerzucaja na dzieci swoje ambicje i zabieraja dzieciom dziecinstwo

aga_xy gratuluje synowi

[aga_xy]

Napisane przez serducho

Wiecie co dziewczyny?Nie wiezcie sobie tego osobiscie-prosze!-ale coraz czesciej mam wrazenie,ze na tej ziemi sa same dzieci geniusze!Wsrod moich znajomych sa same "cudowne " dzieci,nigdy im sie nie zdarza zla ocena,itp.Ale czy naprawde taka jest prawda?Ja,np.nie mam problemu z tym,zeby powiedziec,ze syn dostal,np.3 ze sprawdzianu.Niestety,wsro d znajomych jestem ezgota,bo ich wszystkich dzieci nadaja sie od razu na studia......po co tam szkoly srednie!Mam wrazenie,ze rodzice po prostu nie chca przyznac sie do tego,ze dziecko moglo dostac inna ocene niz najlepsza.Napiszcie szczerze co o tym myslicie?

Nie no co Ty Serducho!! Pewnie,że jakby było tak ,że codziennie przynosi, to byłby dla mnie chleb powszedni. Tym bardziej ciesze się, ze dostał taką ocenę, bo sobie na nią zapracował i tyle. Nie mam tendencji do zmuszania dziecka do stu tysięcy dodatkowych zajęć, pięćdziesięciu języków obcych, basenu, koni itd. bo zwyczajnie czasu i cierpliwości bym nie miała. Mamuśki o których piszesz mnie osobiście doprowadzają do szału . Ja też zgrzytam zębami, kiedy słyszę- ach odkąd mój ..... trafił na dodatkowe zajęcia z...., jestem zachwycona tym a tym..... A już kiedy mi koleżanka opowiedziała o dziewczynce, obowiązkowo uczestniczącej w w ielu zajęciach dodatkowych, chowanej bez komputera, telewizji, takiej ,która ma jeden "dzień słodki" w tygodniu, to już mnie szlag trafił. Wiesz jaki jest efekt takiego "ą,ę" chowania tej dziewczynki? Przychodzi do mojej koleżanki i wykrada słodycze jej dzieciom, z rozdziawioną buzią patrzy na telewizor, komputer to dla niej zagadka. No ale chodzi na zajęcia malowania porcelany....

[serducho]

Dokladnie!Niespelnione marzenia rodzicow maja byc spelnione przez dzieci.Ale,czy nie jest to smutne?Moj(nasz)syn jest bardzo wysoko uzdolniony,ma duzy iQ,i co z tego? Traktujemy go normalnie,nie ma taryfy ulgowej przez jego wysokie iq.Ale nie raz mi sie krew w zylach mrozy jak slysze opowiadania innych znajomych.Czy jest to moze strach przed przyznaniem sie do WLASNEJ porazki,a nie dziecka?

[Boz]

Macie racje dziewczyny. Jak nie miałam dzieci wszystko wydawało się proste i oczywiste. Moje pedagogiczne wykształcenie dawały proste i jednoznaczne wzorce postępowania: słodycze raz w tygodniu (super zdrowy zwyczaj) komputer tylko programy edukacyjne, Mac Donald nigdy żadnych fasfoodów. A potem życie weryfikuje poglądy, co zrobić jak ktoś częstuje dziecko, jak koledzy częstują chipsami, komputer telewizor przecież to nasza przyszłości ma być tez przyjemnością w rozsądnych granicach ale jednak. Mac Donald hm i co nie puścić na liczne przedszkolne urodziny. itp itd. Tak samo z tym chwaleniem bo z jednej strony trzeba wierzyć w dziecko bo kto jak nie my musimy w niego wierzyć, w końcu musi wiedzieć że dla nas jest tym jedynym wyjątkowym. Dlaczego mamy mówić o jego niepowodzeniach w końcu ja też bym nie chciała by mój TŻ opowiadał kumplom że coś mi nie wyszło w pracy. Ale z drugiej strony dzieciak nie może być pępkiem świata, musi mieć prawo do gorszych dni i do potknięć. To tylko świadczy o tym że rodzicielstwo tylko z daleka wygląda tak różowo.
A swoją strona serducho jak na osobę która nie chwali się własnym dzieckiem to cóż innego jest:
"Moj(nasz)syn jest bardzo wysoko uzdolniony,ma duzy iQ,i co z tego?"
Ja ci nic nie zarzucam to tylko świadczy o tym że nic nie jest czarno -białe.

[serducho]

Ja sie nie chwale,tylko stwierdzam fakt.Jednak do nerwicy doprowadzaja mnie te cudowne dzieci cudownych rodzicow!Wsrod naszych znajomych nikt nie wie,jaki jest nasz syn(mam na mysli jego uzdolnienie),nawet nasi najblizsi znajomi.

[anax2]

No cóz tak to już bywa że każdy rodzic widzi w swoich dzieciach ideała.Chocby był brzydki to jest dla matki najpiękniejszy itd.
mój tez.

[Klara02]

Moj tez jest zdolny. Wszkole ma srednia grubo ponad 5. A nie uczy sie wiele, wlasciwie tylko pisemne zadania odrabia. I fajnie. Nie chwale sie tym na prawo i lewo, ale tez nie udaje z falszywa skromnoscia, ze tak nie jest. Ma duzo zajec, dwa sporty uprawia, uczy sie dodatkowo jezyka, gra na dwoch instrumentach. Ale on sam chce. On na tych zajeciach dodatkowych ODPOCZYWA. Sam je wybral, robi to co lubi, tak zamiast komputera i tv. Moim zdaniem to dobra zamiana

[aniuafen]

Przy takich wypowiedziach jak te powyższe mozna tylko dostać kompleksów na punkcie własnych dzieci. I jak tu sie nie chwalić?? Powiem tylko że z moich doświadczen wynika ze bardzo cięzko mówić o niepowodzeniach swojego dziecka - nie mam ochoty widzieć w oczach rozmówców dzikiej satysfakcji lub poczucia wyzszosci a tak jest zazwyczaj. pomimo ze nie mówię tego dlatego ze jest źle tylko zapytać - jak sobie inni radzili w takich sytuacjach. Zazwyczaj wtedy widziałam wydymane wargi rozmówcy (rozmówczyni) i rozmowa natychmiast przechodziła na temat jakie to moje dziecko jest super. Taki jest standard. A potem czasami podczas rozmowy wychodziło ze tamto dziecko miało bardzo podobne problemy - tylko cięzko to przyznac w rozmowie.
Więc cóż - ja będę chwalić No chyba ze czasem o cos zapytam na wątku mamusiowym takim czy innym heh
Buziaki!

[aga_xy]

Eeee dziewczyny niepotrzebna ta dyskusja, z każdego Waszego postu wynika duża doza zdrowego rozsądku, więc na pewno nie jesteście z Tych nawiedzonych mamusiek . Powiem krótko o chwaleniu-zachęca do powtórek i doskonalenia, nie ma chyba człowieka, który nie lubi, kiedy inni zauważają jego starania i powodzenia. Ja staram się zauważać powodzenia Maćka, co nie znaczy,że nad głową nie stoję, kiedy jest z czymś problem

[Boz]

Napisane przez aniuafen

Przy takich wypowiedziach jak te powyższe mozna tylko dostać kompleksów na punkcie własnych dzieci. I jak tu sie nie chwalić?? Powiem tylko że z moich doświadczen wynika ze bardzo cięzko mówić o niepowodzeniach swojego dziecka - nie mam ochoty widzieć w oczach rozmówców dzikiej satysfakcji lub poczucia wyzszosci a tak jest zazwyczaj. pomimo ze nie mówię tego dlatego ze jest źle tylko zapytać - jak sobie inni radzili w takich sytuacjach. Zazwyczaj wtedy widziałam wydymane wargi rozmówcy (rozmówczyni) i rozmowa natychmiast przechodziła na temat jakie to moje dziecko jest super. Taki jest standard. A potem czasami podczas rozmowy wychodziło ze tamto dziecko miało bardzo podobne problemy - tylko cięzko to przyznac w rozmowie.
Więc cóż - ja będę chwalić No chyba ze czasem o cos zapytam na wątku mamusiowym takim czy innym heh
Buziaki!

Anufen Jakby mój syn zrobił taki pojazd kosmiczny jak Błażej to bym sie w kółko chwaliła ............

[Klara02]

No wlasnie... Jak tu sie nie pochwalic zdolnym dzieckiem? A z drugiej strony zaraz ktos mysli, ze idealizuje, wpedzam go w kompleksy, jestem toksyczna matka albo realizuje wlasne marzenia. A to nie jest tak. Ile ja sie czasem musze nameczyc ukladajac domowy budzet (wiekszosc zajec platna...) Ile mysle jak to wszystko pogodzic z zyciem rodzinnym (na wiekszosc zajec trzeba dziecko zawozic...). Jak wypadnie jakas choroba, nawet zebranie, wieksze zakupy, wszystko sie wali!
No i moj syn nie jest idealem (mimo, ze zdolny) Ciagle czegos zapomina w biegu, balagan ma w pokoju taki, ze glowa boli! Roztrzepany jest a moja mama smieje sie, ze wszyscy geniusze byli roztrzepani
Aniuafen, ja nie wydymam warg, czasem to ja boje sie opowiedziec o moim dziecku. Tak jak pisze Serducho, nie mowie wszystkim jak jest, bo dostaje po glowie, za to, ze mam zdolne dziecko.

[serducho]

Dokladnie!Klara02 zgadzam sie w 100 %!!!!!Pozdrawiam cieplutko!