Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy więcej! - Strona 89 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Zdrowie i Medycyna > Dietetyka > Wspólne odchudzanie

Notka

Wspólne odchudzanie Forum dla osób, które się odchudzają grupowo. Pamiętaj: diety muszą być zgodne z zasadami zdrowego odżywiania. Pisz o dietach powyżej 1000 kcal.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2011-10-11, 21:07   #2641
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 665
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez mischievous Pokaż wiadomość
@ to okreslenie okresu od dosc dawna

calgon za drogi dla studentow moje w lo tez nie mialy nadwagi ale odchudzac zaczelam sie na studiach, bo w wieku 19 poznalam obecnego Tzta i zaczely sie moje dwa lata tycia a kolejne dwa chudniecia :P na studiach zadna sie nie odchudzala (w sumie jedna starsza to z nia czasem rozmawialam) ale na studiach II st, w tej chwili nikt sie nie odchudza ale dziewcyzny mnie wspieraja, szczegolnie moja przyjaciolka dobrze ze na studiach tych tez nikt nie pali zadna bliska kolezanka, kolega tylko jeden ale tez teraz nie zauwazylam zeby palil

Dotka slyszalam jaka jazda teraz ze stypendiami :/ czego to nie wymysla..


ale lipa kiedys na dukanie chodzilam wsciekla, dzis dopiero 2 dzien a ja jestem rozzalona moze dlatego ze w domu mama byla ze mna na bialkowych i robila nam takie obiady, dla taty inne. A tu przyjechalam Tz co innego ja co innego, dawno tego nie bylo a przed chwila mi przyniosl pietke chlebka slowianskiego chrupiaca.
Wzielam tylko na jezyk powachalam i oddalam no nic zjem za dwa dni
U mnie w sumie taka najbliższa koleżanka dietuje od czasu do czasu, razem byłyśmy na dukanie właśnie Także luz, rozumie moje rozterki Nawet kumpel jeden był jakiś czas na diecie i biegał, więc były wspólne tematy do rozmów

Co do tych stypendiów to jest śmiesznie, bo ja ze średnią 3,6 miałam jakąś tam szansę, żeby je dostać Wszystko przez ten konkurs na pracę inż. Ale ostatecznie nie złożyłam podania bo za późno się ogarnęłam Może za pół roku A w ogóle to będę chyba pisać mgr po agielsku

A przed chwilą wróciłam z zumby, prawie fajtnęłam na zajęciach tak było duszno
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-11, 22:56   #2642
mmmww777
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 349
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Gohs to ta zumba tak wyciska?! wg ciebie lepsza zumba czy aquaaerobik?

Paula - moim skromnym zdaniem - odstaw słodziki, one nie są bez znaczenia dla organizmu, wchodzą w szlaki metaboliczne zaburzając je czy coś w tym stylu..

no u mnie też na studiach pokręcone z tymi stypendiami, mi nie potrzebne, niech inni korzystają z kasy uczelnianej

Mischi ściganie mi się podoba, wiesz chodzi o to, że przed zjedzeniem czekolady pomyślę sobie: "o nie ona będzie miała niedługo mniej, a ja?! nie mogę odpuścić, muszę być lepsza"
może to mnie jakoś przypilnuje i nie będę tak podatna na smakołyki..

a wy mnie tutaj ciastem na razowej z malinami kusicie
mmmww777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-11, 23:14   #2643
Raspiusia
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 1
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

A gdzie chodzisz na Zumbę, Gohs?

Edytowane przez Raspiusia
Czas edycji: 2011-10-11 o 23:16
Raspiusia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-12, 09:19   #2644
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 665
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Nie wiem jak aquaaerobic, bo nie chodziłam nigdy Ale obstawiam, że w wodzie się tak nie wypocisz jak na zumbie Te zajęcia naprawdę są świetne - trochę tańca, choreografii, do tego tona cardio i nawet jakieś elementy siłowe się pojawiają, także wszystko w jednym A chodzę w Pabianicach do Salsapicante, to generalnie szkoła tańca, ale prowadzą też trochę zajęć fitness
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-12, 11:12   #2645
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

mmm - to ciasto jest cudowne, ja polecam!
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-12, 17:02   #2646
Paula_95
Wtajemniczenie
 
Avatar Paula_95
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 2 279
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Nom i co u was?

U mnie kiepsko ;/
nie mogę się skupić na lekcjach, myślę tylko o jedzeniu i o tym jak jestem gruba. Powróciła mi obsesja z gimnazjum na lekcjach jestem nieprzytomna, ciągle glodna, jak cos jem to mam wrażenie że wszyscy się na mnie gapią z wyrazem twarzy typu: ''Jezu, współczuję. Nie chciałabym wyglądać jak ona, bidulka...''. I te ich spojrzenia. za każdym razem jak ktoś cos szepce i się śmieje, mam wrażenie że to ze mnie. Jestem załamana, popadam w jakąs chorą obsesje, nie moge tego opanować

Na dodatek zjadłam ze 5 kromek chleba, i to białego. No ja się powieszę...
wczoraj wieczorem o mały włos nie zemdlałam, uczyłam się chemii (''uczyłam'' się tak, że dzisiaj kartkówkę zawaliłam, super, pierwsza klasę z chemii zacznę oceną niedostateczną ) i byłam glodna, była 21, uznałam że nie będe nic jeść i zaczeło mi sie kręcić w głowie do tego stopnia że aż miałam jakieś plamy przed oczyma rano wstaje i czuję sie jakbym wogole nie spała, budze się w nocy, nawet nie wiem czemu

Ciągle 72 kg, dzisiaj zjadłam:
-mała miseczke musli z chudym mlekiem, serek danio i herbatę ze slodzikiem (śniadanie),
-bułka (bez dodatków, białe pieczywo z cebulą ),
-serek danio,
-6 kotletów sojowych,
-herbatę ze slodzikiem,
-5 kromek białego chleba.
Wieczorem może przekąszę musli, żeby nie powtórzyła mi się sytuacja z wczoraj a potem będzie mi niedobrze z powodu wyrzutów sumienia. Błędne koło...
__________________
Studentka psychologii. Jak szaleć, to szaleć

Kierowca 09.03.2015 rok, godz. 10.25
Paula_95 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-12, 17:56   #2647
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 665
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Spokojnie, bez paniki Przede wszystkim, musisz walczyć z obsesją - zamiast skupiać się na negatywach, wypisz swoje atuty i gdy poczujesz się niepewnie, czytaj je sobie
Po drugie, mroczki przed oczami to raczej siła autosugestii, chyba, że faktycznie nic cały dzień nie jadłaś - nie nakręcaj się, że jak opuścisz jeden posiłek to już na pewno zemdlejesz.
A teraz jeśli chodzi o jadłospis:

-mała miseczke musli z chudym mlekiem, serek danio i herbatę ze slodzikiem (śniadanie), Danio zamień na naturalny serek homogenizowany ze świeżymi owocami albo serek wiejski/twaróg, danio to same węglowodany, bez wartości odżywczych
-bułka (bez dodatków, białe pieczywo z cebulą ), koszmarek, przygotowuj sobie jedzenie do szkoły, mogą być kanapki z pełnoziarnistego pieczywa albo Wasy, mogą być sałatki warzywne lub na bazie pełnoziarnistego makaronu/ryżu, do tego jakieś mięsko (najlepiej chude, np kurczak albo jajka
-serek danio, znowu bezwartościowo, jeśli to kolejny posiłek w szkole, możesz wziąć sobie garść migdałów, owoca, sok warzywny, serek wiejski, pokrojoną w paski paprykę itp
-6 kotletów sojowych, jeśli to obiad, to powinno tych kotletów być mniej a dodać do nich warzywa - w sklepach jest mnóstwo mrożonek które wystarczy wrzucić na patelnię, a są naprawdę smaczne i wartościowe
-herbatę ze slodzikiem,
-5 kromek białego chleba.
no tutaj sama wiesz, że źle. na kolację polecam coś białkowego - jeśli nie chce Ci się za dużo szykować to polecam makrelę z puszki w sosie pomidorowym, jajecznicę, jajka na twardo/miękko, tuńczyka w sosie własnym z puszki itd, generalnie chude mięsko, nabiał

No, to tyle uwag z mojej strony

Ja z kolei dzisiaj jakoś mało jem, bo czasu brak, jedna wpadka poobiednia
1. placek otrębowy z masłem orzechowym
2. serek homo naturalny 0% tłuszczu, nektarynka, łyżeczka miodu
3. placek otrębowy
4. podsmażana na teflonie cukinia z resztką gulaszu na chudym mięsie, na deser mała porcja lodów
5. tu pewnie będzie twaróg z wegetą albo makrela z puszki zobaczę na co będę miała chęć po basenie
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-12, 19:48   #2648
Ewelain1987
Zadomowienie
 
Avatar Ewelain1987
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 372
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Paula juz mischi napisala ze @ od dawna oznacza okres wiec ja juz nie bede tego komentowac.co do posilkow to postaraj sie jesc wiecej warzyw.

u mnie wkoncu zaczelo spadac jest 81,6. pomalutku ale wkoncu ruszylo.

mmm jestes niesamowita..lubisz rywalizacje chyba? kazdy sposob jest dobry aby nas motywowac.
__________________
Weronisia20.05.2009






Ewelain1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-12, 20:18   #2649
Paula_95
Wtajemniczenie
 
Avatar Paula_95
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 2 279
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez Ewelain1987 Pokaż wiadomość
Paula juz mischi napisala ze @ od dawna oznacza okres wiec ja juz nie bede tego komentowac.co do posilkow to postaraj sie jesc wiecej warzyw.

u mnie wkoncu zaczelo spadac jest 81,6. pomalutku ale wkoncu ruszylo.

mmm jestes niesamowita..lubisz rywalizacje chyba? kazdy sposob jest dobry aby nas motywowac.
Hmmm, wybacz, nie chciałam nikogo urazić. To miał być bardziej żart niż czepnięcie się
__________________
Studentka psychologii. Jak szaleć, to szaleć

Kierowca 09.03.2015 rok, godz. 10.25
Paula_95 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-12, 21:27   #2650
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Jedzeniowo tak sobie..
śniadanie: miska mleka z płatkami pełnoziarnistymi
II śniadanie: 3 kromki z almette i papryką czerwoną
Obiad: Omlet z dżemem niskosłodzonym
Kolacja: jeszcze nie było, chyba wafle ryżowe (wiem, wiem, węglowodany, ale nie chce mi się nic robić).

Niby nie ma źle, ale w ciągu dnia jeszcze słodycze były - szarlotka i parę czekoladek Merci Zapominam ostatnio brać chrom

Ale było bieganie, skakanka i spacer, więc może chociaż bilans nie wyjdzie taki zly.

Muszę znów zacząć wrzucać tu jadłospisy.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-12, 22:03   #2651
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 665
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez Dotka90 Pokaż wiadomość
Jedzeniowo tak sobie..
śniadanie: miska mleka z płatkami pełnoziarnistymi
II śniadanie: 3 kromki z almette i papryką czerwoną
Obiad: Omlet z dżemem niskosłodzonym
Kolacja: jeszcze nie było, chyba wafle ryżowe (wiem, wiem, węglowodany, ale nie chce mi się nic robić).

Niby nie ma źle, ale w ciągu dnia jeszcze słodycze były - szarlotka i parę czekoladek Merci Zapominam ostatnio brać chrom

Ale było bieganie, skakanka i spacer, więc może chociaż bilans nie wyjdzie taki zly.

Muszę znów zacząć wrzucać tu jadłospisy.
No, walcz z tymi słodyczami Ja w końcu nie poszłam na basen, bo TŻ późno wrócił, jak da radę to pójdziemy jutro a jak nie to w niedzielę
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-12, 23:16   #2652
Ewelain1987
Zadomowienie
 
Avatar Ewelain1987
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 372
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Paula spokojnie ja nie obrazilam sie ani nic w tym stylu. i nie uznalam tego za czepniecie sie.

u mnie z jedzonkiem nawet w miare
sniadanie: jajecznica z cebulka, kawa z mlekiem
II sniadanie: paczek<wiem ze duzo kcal ale bylam w pracy i nic innego nie mialam pod reka procz slodyczy>
obiad: udko pieczone bez skorki z got. fasolka szparagowa
podwieczorek: sliwka, jablko
kolacja: 3 kromki chleba razowego z pasztetem drobiowym, kawa z mlekiem

musze zaczac robic jakies salatki do pracy na 2 sniadanie mozecie polecic jakas dobra ??
__________________
Weronisia20.05.2009






Ewelain1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-13, 10:02   #2653
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

gohs, no będę walczyć Najgorsze jest to, że mam teraz sporo słodyczy w domu (Lidl ma niestety bardzo dobre słodycze, a byłam tam ostatnio na zakupach ).
Zjadłam właśnie śniadanie i wzięłam chrom

Ew - ja na uczelnię robię sobie np. serek wiejski z pomidorem i zieloną cebulką/szczypiorkiem. Do tego 2 kromki chleba ciemnego i super II śniadanie.

A jak mam długi dzień na uczelni, od rana do wieczora, to robię taką:
sałata lodowa, pomidor, ogórek, kukurydza, papryka, mozarella, kurczak podsmażony na patelni z ziołami prowansalskimi. I do tego robię sobie sosik z oliwy z oliwek: oliwa, troszkę soli, pieprz cytrynowy, papryka ostra, bazylia - pyszności Ja sobie robię taką ilość, że jest to mój obiad, ale możesz zrobić mniej i będzie jako II śniadanie.

Kurczę, powiem Wam, że boski jest ten Shock Absorber - wreszcie mogę swobodnie biegać i skakać na skakance bez dyskomfortu, że mi coś wypada lub mnie coś uciska itd itd. Jak biegnę to nie skupiam się na tym, że muszę sobie poprawić stanik, tylko po prostu biegnę do przodu

Wczoraj ciężko było. Miało być 5x1,5' biegu, 4,5'marszu, ale coś ciężko mi było pobiec te 1,5'. I biegliśmy dwa razy po 1,5', raz 1' i raz 1,20'. Mieliśmy przerwę prawie dwa tygodnie, a taka przerwa na początku biegania to sporo..
Ale teraz już mam SA więc o ile nie będzie lało i się nie rozchorujemy znów, to będziemy biegać

Waga 100gramów mniej. Czyli de facto stoi. W sumie to dobrze, bo ostatnio sporo słodyczy, a jednak waga nie idzie do góry.

Aha i muszę Wam powiedziec, że jestem dumna z siebie i z TŻ, bo równo z decyzją o rozpoczęciu biegania stwierdziliśmy, że znacznie rzadziej musimy jeździć na jakieś fast foody typu kebab/zapiekanka. I faktycznie, byliśmy w niedzielę, a wcześniej nie byliśmy ponad tydzień na żadnym fast foodzie, gdzie kiedyś i 2 razy w tygodniu się zdarzało.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-13, 14:26   #2654
mmmww777
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 349
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

a czy pączek nie zaliczamy do słodkości?

to może i ja skusze się na ten SA.. jak jest taki dobry jak piszesz..

u mnie kiepsko, kiepsko z nastrojem, humorem.. mogłabym spać i wcale nie wychodzić z łóżka.. wczoraj miałam tak, że obudziłam się, wyszykowałam chłopaków, zjadłam serek wiejski z kromką razowego i położyłam się na chwilę bo było mi zimno.. okazało się że spałam 1,5godz, ale poszłam do łazienki i jak wróciłam to znowu bach do łóżka i znowu spałam... tak spałam i się przebudzałam aż do 16, kiedy to wstać musiałam aby zrobić obiadek.. do tego boląca głowa, aż patrzeć nie mogę, a i oddycha mi się ciężko.. wszystko boli... nic mi się nie chce, straciłam zapał, nawet do pisania tutaj... czy to po prostu chandra, depresja jesienna czy starość?!

ja ogólnie ładnie jem, po półtora roku jakoś "lepsze" jedzenie weszło mi w nawyk.. wczoraj np zamiast tłustego schabowego i ziemniaków na mieście, zjadłam pyszną zupę pomidorową.. dziś pewnie tak samo...

Paula - weź się nie przejmuj, wydaje ci się że na ciebie patrzą jak jesz.. ja to sobie tłumacze tak, że patrzą, bo sami by coś zjedli i patrzą co masz dobrego; weź wyciągnij następnym razem jakieś pudełko z pysznościami w stylu właśnie ta sałatka z mięskiem z kurczaka, do tego pyszne soczyste maliny w drugim... jedz to śmiało, tym bardziej że w szkole do 15godz to zjadasz, a maliny mają sporo błonnika
no i jak zobaczą maliny to zaczną się ślinić, a ty wtedy po prostu się uśmiechnij i ew powiedz że udało ci się znalesć czy coś w tym stylu
będzie ok.
mmmww777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-13, 16:28   #2655
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 898
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

od poczatku tygodnia ciagle darlam sie z TZ, wczoraj przeszlismy samych siebie ja swoje on swoje, poszlo o pralke patrze ze kazdego cos dopadlo w tym tyg szczegolnie, ja jestem przed @ to w ogole wychodze z siebie a moj zly dzien zaczal sie od wagi ktora pokazala mi 3 razy inaczej a najmniej 68,5 czyli tyle co we wtorek a wiec dobilam sie, zjadlam zapiekanke jeżyki i poprawialam sobie humor.. mam ochote rzucic ta diete w cholere, dac sobie spokoj.. juz dawno moglabym wazyc te 65 pozniej 62 a ciagle cos nie tak. Jak zaczynalam we wrzessniu co po 2 tyg nie spadlo i zatrzymalo sie na 68 pomyslalam dobra, przeciez wiem ze tak tez sie zdarza, ale jak juz po 3 tyg nic nie spadlo to sie zalamalam.. z bialkowych na razie rezgynuje. Moze po @.


Paula nie mysl w ten sposob. Wazylas 80 teraz jestes lzejsza o 10kg, na pewno Cie podziwiaja nie mysla inaczej, ciesza sie na Twoj zapal i ze wzielas sie za siebie, ze zrzucilas, ludzie zawsze podziwiaja to. Ja w szczegolnosci, moze to juz takie skrzywienie jest ale strasznie cenie sobie ludzi ktorzy biora sie w garsc i zrzucaja zbedny balast. Moze pokaz nam swoja fotke przed i po z figury np w leginsach i tunice, twarz sobie zamaluj jak nie chcesz pokazywac sie publicznie.

mmmm a Ty nie pracujesz? Ja studiuje dziennie mam duzo wolnego i wiem ze jak sie nudze to mam takie nastroje, moze bys sobie cos zorganizowala??
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć






mischievous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-13, 17:22   #2656
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Eldo, zaglądasz tu?
Co się dzieje? Czemu odchudzanie zawieszone? I co to za chore myśli?
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-13, 17:36   #2657
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 898
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

wczoraj np mialam taki dzien ze rano chcialo mi sie beczec, poszlam na uczelnie bylam rozesmiana i zadowolona wracalam juz wsciekla, w domu z Tz rozmawialam normalnie za chwile sie klocilismy :P

dzis mialam lepszy humor bo mi kobieta ocene przepisala z licencjatu a przedmiotu na ktorym duzo trzeba liczyc to mialam swietny humor nawet to zimno mi nie przeszkadzalo, ale wkurza mnie ten bolacy biust. Te zmienne nastroje, jak ta pogoda swieci pieknie slonce za chwile leje deszcz, za klka chwil znow slonce + deszcz. Szał !

Musze isc na jakas impreze w koncu z rokiem ale to moze za tyg lub dwa.

A dzis podliczylam ile wydalam na zakupy w ciagu 2 tyg, eh .. w sumie duzo i nie duzo, bo potrzebowalam a nie kupowalam nic od maja pewnie wiec spoko. Podsumowujac kupilam kurtke, spodnie, dwie tuniki, 2 pary rajstop (250 eden), torebka, sweter, buty. To troche poprawia humor
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć







Edytowane przez mischievous
Czas edycji: 2011-10-13 o 17:39
mischievous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-13, 17:47   #2658
Paula_95
Wtajemniczenie
 
Avatar Paula_95
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 2 279
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Mischievous, Mmwww777, dziękuję za słowa otuchy. Szkoda że nie mam w swoim otoczeniu na codzien takich ludzi jak wy

Mi nawet dobrze dzisiaj szło, do czasu, jak skusiłam się na cale trzy kostki czekolady. Mlecznej. Ja nie mogę jestem słaba, nie moge sie pochamować, a potem mam wyrzuty.

Zamierzam dzisiaj jeszcze poćwiczyć. I zjeść już tylko musli.
__________________
Studentka psychologii. Jak szaleć, to szaleć

Kierowca 09.03.2015 rok, godz. 10.25
Paula_95 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-13, 18:50   #2659
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 665
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez mischievous Pokaż wiadomość
wczoraj np mialam taki dzien ze rano chcialo mi sie beczec, poszlam na uczelnie bylam rozesmiana i zadowolona wracalam juz wsciekla, w domu z Tz rozmawialam normalnie za chwile sie klocilismy :P

dzis mialam lepszy humor bo mi kobieta ocene przepisala z licencjatu a przedmiotu na ktorym duzo trzeba liczyc to mialam swietny humor nawet to zimno mi nie przeszkadzalo, ale wkurza mnie ten bolacy biust. Te zmienne nastroje, jak ta pogoda swieci pieknie slonce za chwile leje deszcz, za klka chwil znow slonce + deszcz. Szał !

Musze isc na jakas impreze w koncu z rokiem ale to moze za tyg lub dwa.

A dzis podliczylam ile wydalam na zakupy w ciagu 2 tyg, eh .. w sumie duzo i nie duzo, bo potrzebowalam a nie kupowalam nic od maja pewnie wiec spoko. Podsumowujac kupilam kurtke, spodnie, dwie tuniki, 2 pary rajstop (250 eden), torebka, sweter, buty. To troche poprawia humor
Dżizas, jakie wahania nastrojów To głównie przez @ czy myślisz, że białko Ci na mózg padło Nieno, oby było lepiej już teraz

No i zakupy fajne, jak na mój gust to wcale nie tak dużo ich

Cytat:
Napisane przez Paula_95 Pokaż wiadomość
Mischievous, Mmwww777, dziękuję za słowa otuchy. Szkoda że nie mam w swoim otoczeniu na codzien takich ludzi jak wy

Mi nawet dobrze dzisiaj szło, do czasu, jak skusiłam się na cale trzy kostki czekolady. Mlecznej. Ja nie mogę jestem słaba, nie moge sie pochamować, a potem mam wyrzuty.

Zamierzam dzisiaj jeszcze poćwiczyć. I zjeść już tylko musli.
Czekolada to przynajmniej magnez i inne zdrowe składniki także nie ma tego złego A na kolację naprawdę lepiej zrób sobie jajecznicę albo twarożek

U mnie mały zastój, drugi dzień 74,7 ale i tak nie jest źle, bo to już trzy dni poniżej 75 Dawno tak nie było Jutro za to przyjeżdżają do nas znajomi i robię kolacyjkę Będzie sałatka ze świeżym szpinakiem i awokado, pieczone ziemniaki i pierś z kurczaka, także zdrowo dość No ale potem będą % i nachosy
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-13, 20:15   #2660
Paula_95
Wtajemniczenie
 
Avatar Paula_95
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 2 279
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Gosh, dzięki za dobrą radę. Właśnie przed chwilką zjadłam jajecznicę z dwóch jajek z mlekiem (bez tłuszczu, od razu rzuciłam na patelnię). I do tego herbatka zielona. A przed tym były ćwiczenia.

Zastanawiam się nad bieganiem porannym lub pływaniem, możecie coś polecić? Jest tuaj może ktoś kto biega codziennie? Proszę o opinie.

I mam prośbę. Czy byłybyście tak miłe, kochane moje, i powiedziałybyście mi, czy mogę bez wyrzutów pić marchewkowy napój (100 % marchewka, bez cukru i tłuszczy)? Chodzi konkretnie o ten:
http://e-szop.szczecin.pl/photos/016...wi_sok_mar.png
I czy te kaszki (moje kochane, także w wersji light) mogę spożywać? I kiedy najlepiej je jeść?
http://www.kmdelikatesy.pl/files/zdj...08071471_0.jpg
I tutaj nawet skład ktos wkleił:
http://1.bp.blogspot.com/-gPqSc-COxu...a+kaszka11.jpg

Kocham te kaszki, nie chciałabym z nich rezygnować ale po zawartości węglowodanów to już nie jestem pewna...
__________________
Studentka psychologii. Jak szaleć, to szaleć

Kierowca 09.03.2015 rok, godz. 10.25
Paula_95 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-13, 20:29   #2661
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 898
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Widze ze uwielbiasz nachosy :P

a to TY jak na filmach jednego dnia wychodzisz z 15 torbami?:P

nie pamietam kiedy ostatnio w PL zrobilam zakupy kilku rzeczy "naraz" wiec to dla mnie 'duzo i nie duzo':P

na mozg mi moglo pasc bialko w sumie :P pamietam jaka na dukanie chodzilam wsciekla, z drugiej strony to zaledwie 2 dni wiec moze przedokresowo i jesiennie :P

---------- Dopisano o 20:29 ---------- Poprzedni post napisano o 20:21 ----------

Cytat:
Napisane przez Paula_95 Pokaż wiadomość
Gosh, dzięki za dobrą radę. Właśnie przed chwilką zjadłam jajecznicę z dwóch jajek z mlekiem (bez tłuszczu, od razu rzuciłam na patelnię). I do tego herbatka zielona. A przed tym były ćwiczenia.

Zastanawiam się nad bieganiem porannym lub pływaniem, możecie coś polecić? Jest tuaj może ktoś kto biega codziennie? Proszę o opinie.

I mam prośbę. Czy byłybyście tak miłe, kochane moje, i powiedziałybyście mi, czy mogę bez wyrzutów pić marchewkowy napój (100 % marchewka, bez cukru i tłuszczy)? Chodzi konkretnie o ten:
http://e-szop.szczecin.pl/photos/016...wi_sok_mar.png
I czy te kaszki (moje kochane, także w wersji light) mogę spożywać? I kiedy najlepiej je jeść?
http://www.kmdelikatesy.pl/files/zdj...08071471_0.jpg
I tutaj nawet skład ktos wkleił:
http://1.bp.blogspot.com/-gPqSc-COxu...a+kaszka11.jpg

Kocham te kaszki, nie chciałabym z nich rezygnować ale po zawartości węglowodanów to już nie jestem pewna...
Sok jak najbardziej jednak on z pewnoscia ma jakies tam kalorie, nie orientuje sie ile ale 1 dziennie np do 2 sniadania na pewno nie zaszkodzi, ale nie mozna naduzywac tak jak to jest ze slodkimi napojami.

Paula dla mnie dieta na ktorej na ogol jestem to MZ, jem wszystko ale mniej a jak chce zjesc cos bardzo normalnego na obiad staram sie ogarnac to kalorycznie zeby nie przekroczyc tej ilosci przy ktorej nie bede chudla. Tak wiec wg mnie mozesz jesc te kaszki sama czasem jem na II sniadanie. A wg ludzi odchudzajacych sie zdrowo etc itp z pewnoscia nie koniecznie jest to produkt dozwolony, bo light to slodzone slodzikami itd...

co do kolacji to wiemy ze bialkowe sa najlepsze, najlepiej sie trawia, jestes najedzona ale nie jest pelna, nie czujesz ze sie objadlas tak jakbys zjadla jakies kanapki np. Wiem ze nie zawsze wychodzi bialkowa bo czasem chce zjesc sie cos normalnego ale nie ma co sie przed tym bronic.
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć






mischievous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-13, 22:28   #2662
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 665
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez Paula_95 Pokaż wiadomość
Gosh, dzięki za dobrą radę. Właśnie przed chwilką zjadłam jajecznicę z dwóch jajek z mlekiem (bez tłuszczu, od razu rzuciłam na patelnię). I do tego herbatka zielona. A przed tym były ćwiczenia.

Zastanawiam się nad bieganiem porannym lub pływaniem, możecie coś polecić? Jest tuaj może ktoś kto biega codziennie? Proszę o opinie.

I mam prośbę. Czy byłybyście tak miłe, kochane moje, i powiedziałybyście mi, czy mogę bez wyrzutów pić marchewkowy napój (100 % marchewka, bez cukru i tłuszczy)? Chodzi konkretnie o ten:
http://e-szop.szczecin.pl/photos/016...wi_sok_mar.png
I czy te kaszki (moje kochane, także w wersji light) mogę spożywać? I kiedy najlepiej je jeść?
http://www.kmdelikatesy.pl/files/zdj...08071471_0.jpg
I tutaj nawet skład ktos wkleił:
http://1.bp.blogspot.com/-gPqSc-COxu...a+kaszka11.jpg

Kocham te kaszki, nie chciałabym z nich rezygnować ale po zawartości węglowodanów to już nie jestem pewna...
Ja w wakacje biegałam praktycznie co drugi dzień Polecam ogromnie jogging bo to naprawdę uzależniający sport Poprawia wydolność, kondycję, ujędrnia ciało, zwłaszcza nóżki, no i relaksuje także polecam Na basen chodzę raz w tygodniu i też lubię. jedyny minus jest taki, że później zawsze jestem wściekle głodna
Sok, jeśli nie ma cukru to spokojnie możesz pić, w końcu to porcja warzyw No tylko wypadałoby go uwzględnić w bilansie kalorycznym bo w większych ilościach może tych kcal dostarczać za dużo. Kaszki od czasu do czasu grzechem też nie są, ja np kupuję serki homogenizowane owocowe, bo ten naturalny strasznie mi się przejadł - niby więcej węglowodanów, ale białka też sporo no i przyjemność z jedzenia większa

Cytat:
Napisane przez mischievous Pokaż wiadomość
Widze ze uwielbiasz nachosy :P

a to TY jak na filmach jednego dnia wychodzisz z 15 torbami?:P

nie pamietam kiedy ostatnio w PL zrobilam zakupy kilku rzeczy "naraz" wiec to dla mnie 'duzo i nie duzo':P

na mozg mi moglo pasc bialko w sumie :P pamietam jaka na dukanie chodzilam wsciekla, z drugiej strony to zaledwie 2 dni wiec moze przedokresowo i jesiennie :P[COLOR="Silver"]
.
Bo ja jestem chipsowo-nachosowa potwora Zrobiłam nawet własny sos guacamole Co do zakupów to niestety, ale jak już wpadnę w "ciąg" to kasy szybko ubywa z portfela Dlatego jak nie mam kasy albo mam mało to szerokim łukiem omijam sklepy, bo zawsze coś się z dna przegródki wygrzebie niestety
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-13, 23:01   #2663
mmmww777
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2010-02
Wiadomości: 349
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Gohs - jak ty robiłaś wtedy ten jogging? jakie tempo, z rana , wieczorem, ile czasu?? jakieś porady?
bo wiesz... ja ciągle się zbieram....

Cytat:
Napisane przez mischievous Pokaż wiadomość
mmmm a Ty nie pracujesz? Ja studiuje dziennie mam duzo wolnego i wiem ze jak sie nudze to mam takie nastroje, moze bys sobie cos zorganizowala??
wiesz, chciałabym, ale w momencie kiedy mały zachoruje to mężuś z pracy nie zrezygnuje i musi, myślałam żeby znaleść sobie coś wieczorami, ale sama nie wiem..
ja słyszałam że im ktoś ma więcej zajęć to jest bardziej zorganizowany...
pożyjemy zobaczymy...

Cytat:
Napisane przez Paula_95 Pokaż wiadomość
Mischievous, Mmwww777, dziękuję za słowa otuchy. Szkoda że nie mam w swoim otoczeniu na codzien takich ludzi jak wy

Mi nawet dobrze dzisiaj szło, do czasu, jak skusiłam się na cale trzy kostki czekolady. Mlecznej. Ja nie mogę jestem słaba, nie moge sie pochamować, a potem mam wyrzuty.

Zamierzam dzisiaj jeszcze poćwiczyć. I zjeść już tylko musli.
moim skromnym zdaniem....
1. nie mów sobie że "jestem słaba" lepiej powiedz "o łał! zjadłam tylko trzy kostki czekolady i grzecznie odłożyłam resztę"
jak będziesz się użalać to ci nie pomoże na pewno..
a czekoladę mleczną zamień na gorzką

dziewczyny mam prośbę.. bo albo ja źle mierzę albo mój centymetr się rozszedł... proszę Was żebyście się zmierzyły w pasie, tj na poziomie pępka...
ja jak się zmierzyłam to się przestraszyłam....
mmmww777 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-14, 07:09   #2664
mischievous
Zakorzenienie
 
Avatar mischievous
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: :)
Wiadomości: 3 898
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

ja na tym poziomie pępka mam albo mialam 73-75cm.

Mmm dokladnie tak jest.. jak nie masz czasu na nic to znajdziesz czas na wszystko. Ja teraz mam za duzo wolnego na dziennych i moze to tez stad te humorki.. bo siedze w domu, szukam pracy ale malo jest ofert dla dziennych bo chca kogos bardziej dyspozycyjnego. A w dodatku musze do marca napisac mgr wiec moglabym chociaz ja ruszyc bo zaraz grudzien styczen i tak to poleci.
__________________


Wygrywa tylko ten, kto ma jasno określony cel i nieodparte pragnienie, aby go osiągnąć






mischievous jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-14, 09:13   #2665
gohs
Zakorzenienie
 
Avatar gohs
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Pabianice
Wiadomości: 5 665
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez mmmww777 Pokaż wiadomość
Gohs - jak ty robiłaś wtedy ten jogging? jakie tempo, z rana , wieczorem, ile czasu?? jakieś porady?
bo wiesz... ja ciągle się zbieram....
Ogólnie to polecam wątek "Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw" - tam dziewczyny dobrze radzą, jest rozpisanych kilka programów dla początkujących itd Generalnie ja biegam sobie systemem 3min marszu 7 min biegu i tak przez pół godziny co daje jakieś 4-5km. Jak miałam więcej czasu robiłam też trasy po 8 i 10km, ale to było w wakacje

Cytat:
Napisane przez mischievous Pokaż wiadomość
ja na tym poziomie pępka mam albo mialam 73-75cm.

Mmm dokladnie tak jest.. jak nie masz czasu na nic to znajdziesz czas na wszystko. Ja teraz mam za duzo wolnego na dziennych i moze to tez stad te humorki.. bo siedze w domu, szukam pracy ale malo jest ofert dla dziennych bo chca kogos bardziej dyspozycyjnego. A w dodatku musze do marca napisac mgr wiec moglabym chociaz ja ruszyc bo zaraz grudzien styczen i tak to poleci.
Czemu do marca musisz napisać mgr? Ja normalnie w letniej sesji chcę się bronić (czerwiec/lipiec), ale chciałabym mieć pisanie pracy z głowy zdecydowanie szybciej

W ogóle to dzisiaj waga 74,5
__________________
gohs jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-14, 11:46   #2666
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Paula, ja biegam. Wprawdzie nie codziennie, bo biegam systemem z planu biegania czyli 1 dzień biegam, 1 dzień przerwy, biegam, przerwa, biegam, dwa dni przerwy i od nowa, tylko więcej czasowo niż w zeszłym tygodniu.
Teraz biegamy 1,5', 4,5' marszu, w przyszłym tygodniu powinno być 2' biegu, 4' marszu i tak 5 razy powtarzamy.

Natomiast pisałam już - dla mnie bieganie rano nie ma szans, dlatego biegam wieczorem. Pływanie jest super, też pracują wszystkie mięśnie. Ja mam zamiar się zapisać na basen, tylko nie mam stroju kąpielowego, a z moim 70F trochę ciężko coś kupić

---------- Dopisano o 11:46 ---------- Poprzedni post napisano o 11:42 ----------

Aha, a co do tych soków marchewkowych - można je pić, ale nie codziennie, bo zrobisz się pomarańczowa - nie wolno pić tak często takich soków, tak samo jak kubusiów itp.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-14, 14:11   #2667
Ewelain1987
Zadomowienie
 
Avatar Ewelain1987
 
Zarejestrowany: 2009-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 372
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

hej
co dobiegania to ja slyszalam ze osoby z duza nadwaga wazace ponad 80 kg nie powinny biegac bo to szkodzi na stawy, powinny zrzucic kilka kg wybierajac cwiczenia nie obciazajace stawy bo na starosc mozna z nimi miec niezle klopoty.

ja jezdze na rowerku stacjonarnym ponad 30 min i narazie musi mi to starczyc, mam nadzieje ze do wiosny zrzuce dosyc duzo by zaczac biegac. no i tez musze kupic sobie ten biustonosz co Dotka.
__________________
Weronisia20.05.2009






Ewelain1987 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-14, 15:38   #2668
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Ew, to prawda - bieganie obciąża stawy. No i w miarę możliwości powinno się nie biegać po betonie, a po trawie lub najlepiej w lesie - na utwardzanych ścieżkach (ale nie asfaltowych). Ja dużego wyboru nie mam i biegam po asfalcie. Nic mi nie jest, ale TŻta coś kolano pobolewa, mimo że on nadwagi nie ma.

A biustonosz bardzo polecam, kocham go nad życie

Wczoraj 500 skakanek, jedzenie w miarę ok, waga dzisiaj nie bardzo, ale Merci juz się kończą, więc będzie lepiej
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-14, 16:27   #2669
Paula_95
Wtajemniczenie
 
Avatar Paula_95
 
Zarejestrowany: 2010-02
Lokalizacja: okolice Warszawy
Wiadomości: 2 279
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Cytat:
Napisane przez Ewelain1987 Pokaż wiadomość
hej
co dobiegania to ja slyszalam ze osoby z duza nadwaga wazace ponad 80 kg nie powinny biegac bo to szkodzi na stawy, powinny zrzucic kilka kg wybierajac cwiczenia nie obciazajace stawy bo na starosc mozna z nimi miec niezle klopoty.

ja jezdze na rowerku stacjonarnym ponad 30 min i narazie musi mi to starczyc, mam nadzieje ze do wiosny zrzuce dosyc duzo by zaczac biegac. no i tez musze kupic sobie ten biustonosz co Dotka.

Ewela, przeraziłaś mnie nie na żarty z tymi stawami a jak ważę 72 kg, moge biegać bez strachu że zrobię sobie krzywdę?

Dzięki za odp, dziewczyny dzisiaj pójdę pobiegać. Co w mojej miejscowości jest trudne, jestesmy delikatnie mówiąc zacofani, gdy ktoś wychodzi pobiegać, od razu sąsiadki-plotkary mówią, że Cię z siekierą ktoś goni serio, wiem że to zabawne, ale to prawda. Albo wyglądają z okna i w czolo sie pukają.

Dzisiaj pan w markecie patrzył się na mnie jak na wariatkę, zobaczyłam przecę eko bio deserków sojowych waniliowych i zrobiłam charakterystyczne : ''yeah!'', wybijając pięśc w górę. Pani przy kasie tez sie uśmiała.
__________________
Studentka psychologii. Jak szaleć, to szaleć

Kierowca 09.03.2015 rok, godz. 10.25
Paula_95 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2011-10-14, 18:08   #2670
Dotka90
Zakorzenienie
 
Zarejestrowany: 2009-01
Lokalizacja: stąd
Wiadomości: 36 821
Dot.: Perypetii odchudzaniowych ciąg dalszy, czyli schudłyśmy już sporo, ale chcemy w

Paula, zobacz sobie plan 10 tygodniowy z Pumy, albo ten, z którego ja biegam, czyli:
http://www.treningaerobowy.pl/biegan...iegu/tydzien-1
Z tym, że ja modyfikuję ten plan, bo inaczej bym nie dała rady biegać.
Dotka90 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Wspólne odchudzanie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:02.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.