Sierpniowe Panny już za mąż poszły, czas zacząć rozmowy bez litości-Sierpniówki 2011

[the rock]

Chce mi się sałatki z kurczakiem a nie mam kukurydzy, ananasa, sera ani kurczaka
Do sklepu też mi się nie chce iść

Mam lenia

[paula54]

to tak jak i ja
tyle, że ja obiecałam mężowi kanapki z wędlinką na kolację, a kończą się domowe zapasy więc muszę wyskoczyć na zakupy jakieś. Ale to jeszcze nie teraz...

A poza tym mam małego doła bo tak się cieszyłam na tą sesję jesienną krakowską a tu pogoda co dzień to paskudniejsza. Łoś powiedział, że nie ma mowy, żebym marzła w taką pogodę gdzieś na krakowskim rynku i nawet argument w postaci setki na rozgrzewkę nie zadziałał. Chyba musimy przełożyć sesję na wiosnę, a co za tym idzie sukienka powisi jeszcze w szafie...

[anetka111]

dziewczynki ale jestem zla chcialam zroic pomidorówkę wlałam pomidory wlasnej roboty i jest jeden wielki Kwas, probowalam pomidory i byly dobre a w polaczeniu z wywarem zrobilo się strasznie kwaśne, dzisiaj mam noc w pracy więc mąz pewnie pojedzie odwiedzic swoich rodziców, i zje coś u nich ale taka jestem zła zawsze wychodzi pierwszy raz cos się zepsulo .

jutro mam rozmowe o prace najgorsze ze o 8.30 a o 7 koncze pracę ale trudno pojade taka zmęczona może uda mi się zmieniź pracę na swoj zawod ktorego jeszcze nie mam bo w tym roku robię licencjata

[the rock]

Napisane przez anetka111

dziewczynki ale jestem zla chcialam zroic pomidorówkę wlałam pomidory wlasnej roboty i jest jeden wielki Kwas, probowalam pomidory i byly dobre a w polaczeniu z wywarem zrobilo się strasznie kwaśne, dzisiaj mam noc w pracy więc mąz pewnie pojedzie odwiedzic swoich rodziców, i zje coś u nich ale taka jestem zła zawsze wychodzi pierwszy raz cos się zepsulo .

jutro mam rozmowe o prace najgorsze ze o 8.30 a o 7 koncze pracę ale trudno pojade taka zmęczona może uda mi się zmieniź pracę na swoj zawod ktorego jeszcze nie mam bo w tym roku robię licencjata

Pomidory zawsze możesz dosłodzić cukrem dodaj też słodkiej śmietany i powinno być ok
Ja akurat lubię kwaśne zupy.

No i za prace.

[JennyAniolek]

Napisane przez anetka111

jutro mam rozmowe o prace najgorsze ze o 8.30 a o 7 koncze pracę ale trudno pojade taka zmęczona może uda mi się zmieniź pracę na swoj zawod ktorego jeszcze nie mam bo w tym roku robię licencjata

powodzenia

[margolka1986]

aaaa przyszłam sie pochwalic ze w pon wieczorem dostaniemy płytkę ze zdjęciami już nie mogę sie doczekać

[the rock]

Napisane przez margolka1986

aaaa przyszłam sie pochwalic ze w pon wieczorem dostaniemy płytkę ze zdjęciami już nie mogę sie doczekać

super

[blueberry88]

Napisane przez margolka1986

aaaa przyszłam sie pochwalic ze w pon wieczorem dostaniemy płytkę ze zdjęciami już nie mogę sie doczekać

Super! Ja na swoje czekam i czekam...

[blueberry88]

Nie umiem urządzić mieszkania. Za nic w świecie. Kombinuje tak i inaczej i zawsze mur
Wrzucam kolorki jakie wybrałam wstępnie; pierwsze do dużego pokoju (trochę zimny - chyba trzeba zmienić, wstawimy czerwony narożnik i tę meblościankę, którą załączyłam); potem kuchnia, sypialnia, "biuro" i przedpokój Zdjątka nie są naszego mieszkania, tylko ze strony dekoralu Co sądzicie...?

[the rock]

Napisane przez blueberry88

Nie umiem urządzić mieszkania. Za nic w świecie. Kombinuje tak i inaczej i zawsze mur
Wrzucam kolorki jakie wybrałam wstępnie; pierwsze do dużego pokoju (trochę zimny - chyba trzeba zmienić, wstawimy czerwony narożnik i tę meblościankę, którą załączyłam); potem kuchnia, sypialnia, "biuro" i przedpokój Zdjątka nie są naszego mieszkania, tylko ze strony dekoralu Co sądzicie...?

Jesli mam być szczera, to kolorki które wybrałaś pasują mi do mieszkania starszego małżeństwa które jest spokojne, stateczne i nudne.
Miejsca nie mają charakteru, są zimne i wyblakłe. Jedynie zieleń się broni i fiolet który kocham.

Ale ja lubie mocne akcenty kolorystyczne.


Farba ma to do siebie że można ją często zmianiac Ja ostatnio pomalowałam łazienke na kawową pralinkę choć wszyscy mi to odradzali ale efekt jest dla mnie bombowy

[paula54]

Ja bym też postawiła na coś odważniejszego. Dlaczego? Tak jak pisze rock - jak Ci się znudzi, to zamalujesz
Moja wizja mieszkania w kolorze też jest bardziej wyrazista. Jeśli dobrze sobie przyporządkowałam to duży pokój chcesz szary - może tam właśnie lepiej postawić na jakieś cappuccino, albo bardziej ekstrawagancko - czerń, biel i czerwień. Moi rodzice mają natomiast żółty i do tego czarne meble i pistacjowa kanapa. I wygląda to jak dla mnie super.
Dalej kuchnia - a może żółty? Taki słonecznikowy? Jasny pomarańcz? taki łososiowy?
Gabinet - Tu bym postawiła na szarości ewentualnie, choć zieleń z fioletem też mi pasują.
A sypialnia od zawsze mi się marzyła w kolorze czekoladowym z pomarańczowymi akcentami...
I zostaje przedpokój - ten jasny brąz jest ok, powinien rozjaśnić nawet malutkie i niedoświetlone pomieszczenie.
Ale bym już chciała mieć własne mieszkanko i je sobie tak kolorować... Dobrze, że Łoś się zgadza na wszelkie moje pomysły, bo gdybym miała na nim polegać, całe mieszkanie by było granatowe

[blueberry88]

Napisane przez the rock

Jesli mam być szczera, to kolorki które wybrałaś pasują mi do mieszkania starszego małżeństwa które jest spokojne, stateczne i nudne.
Miejsca nie mają charakteru, są zimne i wyblakłe. Jedynie zieleń się broni i fiolet który kocham.

Ale ja lubie mocne akcenty kolorystyczne.


Farba ma to do siebie że można ją często zmianiac Ja ostatnio pomalowałam łazienke na kawową pralinkę choć wszyscy mi to odradzali ale efekt jest dla mnie bombowy

Hm, tylko oba pokoje i kuchnia jest z fioletem i/lub zielenią

Napisane przez paula54

Ja bym też postawiła na coś odważniejszego. Dlaczego? Tak jak pisze rock - jak Ci się znudzi, to zamalujesz
Moja wizja mieszkania w kolorze też jest bardziej wyrazista. Jeśli dobrze sobie przyporządkowałam to duży pokój chcesz szary - może tam właśnie lepiej postawić na jakieś cappuccino, albo bardziej ekstrawagancko - czerń, biel i czerwień. Moi rodzice mają natomiast żółty i do tego czarne meble i pistacjowa kanapa. I wygląda to jak dla mnie super.
Dalej kuchnia - a może żółty? Taki słonecznikowy? Jasny pomarańcz? taki łososiowy?
Gabinet - Tu bym postawiła na szarości ewentualnie, choć zieleń z fioletem też mi pasują.
A sypialnia od zawsze mi się marzyła w kolorze czekoladowym z pomarańczowymi akcentami...
I zostaje przedpokój - ten jasny brąz jest ok, powinien rozjaśnić nawet malutkie i niedoświetlone pomieszczenie.
Ale bym już chciała mieć własne mieszkanko i je sobie tak kolorować... Dobrze, że Łoś się zgadza na wszelkie moje pomysły, bo gdybym miała na nim polegać, całe mieszkanie by było granatowe

Biało-czarna będzie łazienka i wc. Duży pokój - jak pisałam nie będzie jednak szary. Może trzy ściany kremowo-beżowe (http://www.dekoral.pl/paleta-kolorow/akrylux), a czwarta terakota.
Mówicie, że kolory powinny być wszystkie intensywne, mimo małej przestrzeni. A jakie Wy lubicie na ścianach?

[the rock]

Ja nie mówię że wszystkie ściany mają być pomalowane w intensywnych barwach ale kolor fajnie rozwesela wnętrza. Ja mam u siebie ciemne podłogi więc bazowy kolor w salonie to caffe latte połączone ze śliwka węgierką i czerwoną kanapą. W sypialni jest brzoskwinia na ścianach a na podłodze soczysto zielony dywan. Kuchnia łączy się kolorem z salonem plus meble szaro żółte. No i czekoladowa łazienka.
Ale ja akurat takie połączenia kocham no i mam maleńkie mieszkanko na poddaszu

[paula54]

Rock - salon masz śliczny choć malutki.
Mi się marzy takie kolorowe mieszkanko. Teraz czekam na jakieś następne wakacje, żeby pojechać do domu i mój "panieński" pokój wymalować. Bo już mam dość tych białych ścian. Marzy mi się cieplutki pomarańcz albo trawiasta zieleń.
Śmieszne nazwy mają te kolorki. Myślę, że kremowo-beżowy i terakota mogą fajnie wyglądać. Nie pamiętam czy pisałaś - jakie macie / planujecie meble?

[happy2gether]

Napisane przez blueberry88

Nie umiem urządzić mieszkania. Za nic w świecie. Kombinuje tak i inaczej i zawsze mur
Wrzucam kolorki jakie wybrałam wstępnie; pierwsze do dużego pokoju (trochę zimny - chyba trzeba zmienić, wstawimy czerwony narożnik i tę meblościankę, którą załączyłam); potem kuchnia, sypialnia, "biuro" i przedpokój Zdjątka nie są naszego mieszkania, tylko ze strony dekoralu Co sądzicie...?

A mnie się akurat marzy salon albo sypialnia w szarościach 72604fa13344.jpg

ale nie podoba mi się połączenie tego fioletu z zielenią (- jak dla mnie fiolet powinien być intensywniejszy do takiej zieleni) i fioletu z żółtym/zielonkawym - kuchnia jadalnia

Osobiście lubię jak w mieszkaniach jest np jedna ściana w mocniejszym akcencie kolorystycznym i tak np sypialnię obecnie mamy beżową + jedna ściana fioletowa

a taki trochę mocniejszy kolor jak tu w tej sypialni mamy w przedpokoju. img5691k.jpg

[niunia32]

Napisane przez margolka1986

aaaa przyszłam sie pochwalic ze w pon wieczorem dostaniemy płytkę ze zdjęciami już nie mogę sie doczekać

ale fajnie

my jeszcze czekamy

[thea2]

blueberry, ja wolę spokojniejsze kolorki (chyba tak samo jak Ty), ale do Twojej cudnej kuchni widziałabym fiolet (taki jak na zdjęciu w katalogu, mam na myśli zdjęcie mebli, które tak strasznie mi się spodobały), zieleń też by pasowała, ale jednak ja stawiałabym na fiolet i ewentualnie zielone dodatki Co do sypialni: jeśli chcesz zieleń + fiolet, to fiolet mocniejszy niż ten na zdjęciu (no chyba że pokój jest ciemny, północny i boisz się, że będzie za ciemno) Znajomi mają właśnie takie połączenie kolorystyczne, dobrali do tego dodatki w mocnym różu i bardzo jasne meble. Co do salonu, to jestem za klasyką, my zdecydowaliśmy się na 2 kremowe ściany (kolor biała czekolada), jedną ścianę bardzo ciemno brązową, a na czwartą ścianę położyliśmy kamień, bo nam się bardzo podoba. Do tego ciemne meble i jasna kanapa. Jesteśmy bardzo zadowoleni.
Kolor w przedpokoju mi się podoba
happy, my mamy sypialnię w zbliżonych kolorach do tych, co pokazałaś, tak bardziej wpada w brąz (orzech włoski), do tego jasne meble. Moim zdaniem jest śliczna i też jestem za takimi stonowanymi kolorami do sypialni czy salonu
rock, masz bardzo ładne mieszkanko

[martitaw]

blueberry88
podobają mi się stonowane kolory ale jakoś ten kolor w biurze mi nie pasuje.. na szarości chyba też bym się nie zdecydowała.. wolę cieplejsze kolory.. prędzej jakaś czekolada, capucino, kawa z mlekiem..
i też jestem za kolorowymi akcentami
ja mam w pokoju jasno żółtą ścianę a drugą jaskrawo zieloną, żywą, sałatową albo bardziej jak zakreślacz i jasne.. miodowe(?) meble

rock
śliczne mieszkanko

thea
mi się marzy kamień na jednej ścianie.. albo w salonie..albo ewentualnie w przedpokoju I MIESZKANIE MI SIĘ MARZY albo dom

[the rock]

Dzieki dziewczyny. Mieszkanko jest maleńkie ale mamy nadzieje kiedys sie wybudowac póki co dajemy rade no i mało jest do sprzatania

[blueberry88]

Napisane przez the rock

Ja nie mówię że wszystkie ściany mają być pomalowane w intensywnych barwach ale kolor fajnie rozwesela wnętrza. Ja mam u siebie ciemne podłogi więc bazowy kolor w salonie to caffe latte połączone ze śliwka węgierką i czerwoną kanapą. W sypialni jest brzoskwinia na ścianach a na podłodze soczysto zielony dywan. Kuchnia łączy się kolorem z salonem plus meble szaro żółte. No i czekoladowa łazienka.
Ale ja akurat takie połączenia kocham no i mam maleńkie mieszkanko na poddaszu

Zobaczymy jak to u mnie wyjdzie... Jak wszystko ustawię, to strzelę fotki - może już w listopadzie. W razie czego przemalujemy

Napisane przez paula54

Rock - salon masz śliczny choć malutki.
Mi się marzy takie kolorowe mieszkanko. Teraz czekam na jakieś następne wakacje, żeby pojechać do domu i mój "panieński" pokój wymalować. Bo już mam dość tych białych ścian. Marzy mi się cieplutki pomarańcz albo trawiasta zieleń.
Śmieszne nazwy mają te kolorki. Myślę, że kremowo-beżowy i terakota mogą fajnie wyglądać. Nie pamiętam czy pisałaś - jakie macie / planujecie meble?

Czerwony narożnik, meble załączam Do tego klatka świnek morskich w takim samym kolorze - na zamówienie

Napisane przez happy2gether

A mnie się akurat marzy salon albo sypialnia w szarościach Załącznik 4283724

ale nie podoba mi się połączenie tego fioletu z zielenią (- jak dla mnie fiolet powinien być intensywniejszy do takiej zieleni) i fioletu z żółtym/zielonkawym - kuchnia jadalnia

Osobiście lubię jak w mieszkaniach jest np jedna ściana w mocniejszym akcencie kolorystycznym i tak np sypialnię obecnie mamy beżową + jedna ściana fioletowa

a taki trochę mocniejszy kolor jak tu w tej sypialni mamy w przedpokoju. Załącznik 4283725

Widzę, że co osoba, to opinia. I super, że tak jest! Przynajmniej ja się dobrze zastanowię nad tym co mówicie - i może jeszcze komuś się przyda

Napisane przez thea2

blueberry, ja wolę spokojniejsze kolorki (chyba tak samo jak Ty), ale do Twojej cudnej kuchni widziałabym fiolet (taki jak na zdjęciu w katalogu, mam na myśli zdjęcie mebli, które tak strasznie mi się spodobały), zieleń też by pasowała, ale jednak ja stawiałabym na fiolet i ewentualnie zielone dodatki Co do sypialni: jeśli chcesz zieleń + fiolet, to fiolet mocniejszy niż ten na zdjęciu (no chyba że pokój jest ciemny, północny i boisz się, że będzie za ciemno) Znajomi mają właśnie takie połączenie kolorystyczne, dobrali do tego dodatki w mocnym różu i bardzo jasne meble. Co do salonu, to jestem za klasyką, my zdecydowaliśmy się na 2 kremowe ściany (kolor biała czekolada), jedną ścianę bardzo ciemno brązową, a na czwartą ścianę położyliśmy kamień, bo nam się bardzo podoba. Do tego ciemne meble i jasna kanapa. Jesteśmy bardzo zadowoleni.
Kolor w przedpokoju mi się podoba

No w kuchni będzie fiolet, mocny fiolet...
Co do sypialni, to się własnie boje zmniejszenie optycznego i poczucia przytłuczenia. W przedpokoju mężuś wybierał - chociaż to jedno może

Napisane przez martitaw

blueberry88
podobają mi się stonowane kolory ale jakoś ten kolor w biurze mi nie pasuje.. na szarości chyba też bym się nie zdecydowała.. wolę cieplejsze kolory.. prędzej jakaś czekolada, capucino, kawa z mlekiem..
i też jestem za kolorowymi akcentami
ja mam w pokoju jasno żółtą ścianę a drugą jaskrawo zieloną, żywą, sałatową albo bardziej jak zakreślacz i jasne.. miodowe(?) meble

No to biuro, to tak roboczo wstawiłam - musi być coś innego, ale tego jeszcze nie wymyśliłam...

Tak się cieszę Kupiliśmy dziś drzwi, narożnik, szafę, stół i kuchnię Jeszcze trochę i będziemy mieli własne gniazdko. Tak Wam zazdrościłam, że sobie przed ślubem urządzaliście kącik... Na szczęście nie musiałam długo czekać

[margolka1986]

to u mnie tez jest kolorowo - sypialnia turkusowo- brązowa
mały pokój 3 ściany ;ia jedna mocno śliwkowa a dodoatki daje w soczytsej zieleni
salon jest morelowy + kamień na 2 ścianach
kuchnia taka przecierka ala brązowa i teraz na jednej ścianie będzie zielone szkło
postaram sie na tyg zrobić zdjęcia jak mi szkło zamontują

fajne jest urządzanie ja dziś pomału zapłeniam wszytskie szafy swoimi ciuchami ...

[paula54]

i tylko ja jedna zostanę ze wszystkich sierpniówek bez własnego kąta do życia i jedyne co sobie mogę zmieniać w pokoju to firanki i narzuta na łóżko
Jak Wy to robicie, że tak się wszystkie szybciutko urządzacie? Ja też chcę

[thea2]

Napisane przez martitaw

thea
mi się marzy kamień na jednej ścianie.. albo w salonie..albo ewentualnie w przedpokoju I MIESZKANIE MI SIĘ MARZY albo dom

My nad kamieniem zamontowaliśmy halogenki, ślicznie to wygląda, bo dają ciepłe światło i ładnie oświetlają kamień Tak więc jak Twoje marzenie o mieszkanku/domu się spełni, to polecam

Napisane przez blueberry88

Tak się cieszę Kupiliśmy dziś drzwi, narożnik, szafę, stół i kuchnię Jeszcze trochę i będziemy mieli własne gniazdko. Tak Wam zazdrościłam, że sobie przed ślubem urządzaliście kącik... Na szczęście nie musiałam długo czekać

Super, bardzo jestem ciekawa efektu końcowego !

Napisane przez paula54

i tylko ja jedna zostanę ze wszystkich sierpniówek bez własnego kąta do życia i jedyne co sobie mogę zmieniać w pokoju to firanki i narzuta na łóżko
Jak Wy to robicie, że tak się wszystkie szybciutko urządzacie? Ja też chcę

Paula, doczekasz się, nam się już nasze mieszkanka zdążą troszkę znudzić, a Ty będziesz sobie urządzać

Napisane przez margolka1986

to u mnie tez jest kolorowo - sypialnia turkusowo- brązowa
mały pokój 3 ściany ;ia jedna mocno śliwkowa a dodoatki daje w soczytsej zieleni
salon jest morelowy + kamień na 2 ścianach
kuchnia taka przecierka ala brązowa i teraz na jednej ścianie będzie zielone szkło
postaram sie na tyg zrobić zdjęcia jak mi szkło zamontują

fajne jest urządzanie ja dziś pomału zapłeniam wszytskie szafy swoimi ciuchami ...

Chętnie obejrzę zdjęcia zielonego szkła

[niunia32]

my póki co nie mam tak dokładnie swojego kąta. będzie jak teściowa się wyprowadzi. siedzimy w swoim pokoju i tyle.

[martitaw]

paula54 i niunia
a my nawet nie mieszkamy razem :|
Paweł mieszka z kolegą w wynajmowanym mieszkaniu i nie mogą tam poszaleć ani z kolorami ani z robieniem dziur w ścianach..
ja w pokoiku w mieszkaniu z rodzicami..

[blueberry88]

Napisane przez martitaw

paula54 i niunia
a my nawet nie mieszkamy razem :|
Paweł mieszka z kolegą w wynajmowanym mieszkaniu i nie mogą tam poszaleć ani z kolorami ani z robieniem dziur w ścianach..
ja w pokoiku w mieszkaniu z rodzicami..

To przerąbane. A dlaczego tak?

[paula54]

no to u nas ten plus, że mieszkamy już razem na naszych 12m2 z dwoma szczurasami . Ale też nie mogę zmieniać kolorów ścian, kłaść tapet czy wiercić. Tylko przy umywalce na płytkach możemy sobie przyklejać haczyki i na nich wieszać półki co najwyżej. Z tym, że te piękne kolorowe haczyki odpadają od płytek w najmniej oczekiwanym momencie (np. o 3 nad ranem) z wielkim hukiem
A poza tym wyobraźcie sobie ścisk jaki panuje w naszym pokoju: szafa, umywalka, nocny stolik, dwa biurka, łóżko, dwie lodówki, szczury i jeszcze Łoś ma taki wieeelki skórzany fotel...

[martitaw]

o rany paula faktycznie śmiesznie ale dzięki tym 2 lodówkom jedzenia Wam nie zabraknie ;D
a co do plastikowych haczyków, to u mojego TŻ też jest tak, że mogą tylko przyklejać coś na ścianach i co chwilę coś odpada
U nas dlatego tak dziwnie, że mieszkamy ponad 200km od siebie, bo pracujemy w różnych miastach i na razie nie zanosi się na zmiany. Ja szukam czegoś tak ale albo coś nie tak ze mną, alb z ofertami, na które wysyłam.

[blueberry88]

Napisane przez martitaw

o rany paula faktycznie śmiesznie ale dzięki tym 2 lodówkom jedzenia Wam nie zabraknie ;D
a co do plastikowych haczyków, to u mojego TŻ też jest tak, że mogą tylko przyklejać coś na ścianach i co chwilę coś odpada
U nas dlatego tak dziwnie, że mieszkamy ponad 200km od siebie, bo pracujemy w różnych miastach i na razie nie zanosi się na zmiany. Ja szukam czegoś tak ale albo coś nie tak ze mną, alb z ofertami, na które wysyłam.

Rozumiem. Za to za pewne spotkania mają wtedy większą wartość!

[paula54]

Jako była narzeczona-na-odległość muszę przyznać rację. Takie spotkania raz na miesiąc albo i rzadziej są dużo bardziej doceniane. Wtedy nie rozstawaliśmy cały dzień czy dwa (chyba, że drugie musiało iść do pracy czy na zajęcia). A na telefonie wisieliśmy dosłownie godzinami...
A haczyki zaczęłam podklejać super glue. Najwyżej będę później drapać po płytkach...