Maturzyścia '09 - nareszcie część XXVI!

[maalwiinkaa2]

Napisane przez muchahahaha

czeeeeeeść

ano cześć co tam

ja byłam w mieście, reklamować buty, mam nadzieję, że mi oddadzą kasę a teraz zjadłam na obiad moją autorską zupę dyniową dziś mi trochę ostra wyszła bo dodałam imbiru, ale pyyyyyycha

i byłam w Duce, jak ja bym tam chciała pracować i zrobiłam test z wiedzy facetowi, pytając o kokliki aż mnie zdziwiło, że wiedział co to i jeszcze spytał o jakie mi chodzi, czy ceramiczne czy silikonowe

[Marguerita]

heloł

ja tak tylko przelotem, ten tydzień trochę zalatany miałam
a teraz się pakuje i niedługo mama odwozi mnie i Tż-a na pociąg do Oln. i ruszamy do Gdańska

[zielone_oko]

Napisane przez sydunia

Dobry wieczóóóóór. Wróciłam i padam. W związku z czym ruszam spać, żeby nie myśleć o tym, że to już koniec najbardziej zwariowanych 2 tygodni w moim życiu (i nie rozpamiętywać głupstw, które zrobiłam)

Łoo ale szybko zleciało

Cześć!
Jak fajnie, że weekend

[muchahahaha]

Już mi nie jest tak wesoło
Jestem wściekła . 04.10 kupiłam buty. Takie tam workery. Wydawało mi się, że są dobrze zrobione. Mam je 10 dni, nosiłam może z 6-7 razy. Dziś przychodzę do domu, mówię co jest ku..a, bo tak mi się źle szło. Patrzę a tam podeszwa całą rozwalona . Przy pięcie, pęknięcie pionowe. W ogóle te podeszwy takie miękkie się zrobiły, że mi się nogi wyginają. Jutro idę reklamować, ale mocno się boję, że nie przyjmą, bo to obuwniczy no name. Jeszcze przy kasie wisiała kartka, że przyjmują towar tylko czysty z paragonem. . Nie wiem co zrobię, bo tata mi na nowe nie da...
Vinka a ty gdzie swoje reklamowałaś?

Jedyne dobre, że weekend mam już od środy popłudniu, więc wydaje mi się, że już dziś niedziela

[zielone_oko]

Mucha nie stresuj się , przyjmą Ci na pewno.
Też kiedyś reklamowałam w no name i bez problemu. Tylko dwa tygodnie czekałam czy nowe buty czyt zwrot kasy

[invissible]

Napisane przez zielone_oko

Łoo ale szybko zleciało

Cześć!
Jak fajnie, że weekend

Właśnie! Jak cudownie, że weekend nareszcie... Zamierzam nic nie robić (poza goframi dziś wieczorem)!

Sydunia napisz coś więcej, jak znajdziesz chwilę

Marg miłego wyjazdu!

Ja znów (jak średnio co miesiąc) biorę się za siebie. Martwi mnie tylko, że nie mam kiedy ćwiczyć, bo ciągle jestem na zajęciach...

Mucha, jakby co strasz ich, że się zgłosisz do Urzędu Ochrony Konsumenta, to zawsze działa. :P

[muchahahaha]

Napisane przez zielone_oko

Mucha nie stresuj się , przyjmą Ci na pewno.
Też kiedyś reklamowałam w no name i bez problemu. Tylko dwa tygodnie czekałam czy nowe buty czyt zwrot kasy

Ja nie jestem pewna, bo te babki tam głupie są , i martwi mnie to w czym ja przez te 2 tygodnie będę chodziła . Najbardziej bym chciała zwrot kasy

Napisane przez invissible

Właśnie! Jak cudownie, że weekend nareszcie... Zamierzam nic nie robić (poza goframi dziś wieczorem)!

Sydunia napisz coś więcej, jak znajdziesz chwilę

Marg miłego wyjazdu!

Ja znów (jak średnio co miesiąc) biorę się za siebie. Martwi mnie tylko, że nie mam kiedy ćwiczyć, bo ciągle jestem na zajęciach...

Mucha, jakby co strasz ich, że się zgłosisz do Urzędu Ochrony Konsumenta, to zawsze działa. :P

jasna sprawa, zrobię to bankowo

[maalwiinkaa2]

Napisane przez muchahahaha

Już mi nie jest tak wesoło
Jestem wściekła . 04.10 kupiłam buty. Takie tam workery. Wydawało mi się, że są dobrze zrobione. Mam je 10 dni, nosiłam może z 6-7 razy. Dziś przychodzę do domu, mówię co jest ku..a, bo tak mi się źle szło. Patrzę a tam podeszwa całą rozwalona . Przy pięcie, pęknięcie pionowe. W ogóle te podeszwy takie miękkie się zrobiły, że mi się nogi wyginają. Jutro idę reklamować, ale mocno się boję, że nie przyjmą, bo to obuwniczy no name. Jeszcze przy kasie wisiała kartka, że przyjmują towar tylko czysty z paragonem. . Nie wiem co zrobię, bo tata mi na nowe nie da...
Vinka a ty gdzie swoje reklamowałaś?

Jedyne dobre, że weekend mam już od środy popłudniu, więc wydaje mi się, że już dziś niedziela

ja reklamowałam w HD. Też mi pękły na pięcie -.- nie wiem jakim cudem. w obu butach... do końca miesiąca mam czekać na decyzję rzeczoznawcy, więc się trochę obawiam, czy po prostu mi nie powiedzą, że to moja wina a nie butów...

[muchahahaha]

Aaa walić to wszystko. Ostatnio mam takiego pecha, że masakra. Idę na babski wieczór i się nawalę , ale spokojnie, bo jutro kolejna impreza

[maalwiinkaa2]

Napisane przez muchahahaha

Aaa walić to wszystko. Ostatnio mam takiego pecha, że masakra. Idę na babski wieczór i się nawalę , ale spokojnie, bo jutro kolejna impreza

ja nie mogę tak powiedzieć, dwie stówy drogą nie chodzą


ale się objadłam ledwo się ruszam ale na szczęście zaraz z psem.

[nieznajoma19]

A ja czekam na Tż

Mi pękła podeszwa w convach czerwonych

[nicRu]

Niech sie to fatum nie przeniesie na mnie, bo na zime mam jedne dobre butki..

[muchahahaha]

Napisane przez maalwiinkaa2

ja nie mogę tak powiedzieć, dwie stówy drogą nie chodzą


ale się objadłam ledwo się ruszam ale na szczęście zaraz z psem.

ja 100 zł dałam a koło tyłka mi to nie lata.
jakieś fatum związane z kasą nade mną siedzi ostatnio...

[nicRu]

Poszłam spać tużpo 22 i niedawno spałam. Aaaaaa, chyba jestem wypoczęta

[kasiencja]

Sydunia czekam z niecierpliwością na relację

masakra z tymi butami. nawet takie drogie i też się rozwalają a moja mama ma skórzane kozaki które mają ze 20 lat chyba i nadal całe...

[agusia642]

dziewczyny, tą szatkę to się tylko podaje księdzu czy się dziecku przykrywa ? to chyba wszystko co robi chrzestna na mszy ?
na 16 idę do fryzjera, zobaczymy co on tam wyczyni

[sydunia]

Ok, powiedzmy, że mam chwilę, więc napiszę coś

Było genialnie Nie podejrzewałam przed wyjazdem, że ten wyjazd będzie tak szalony i tak ciężko będzie wrócić LBG turyńskie organizuje ponoć jednak najlepsze kursy z wszystkich, bo dostają mnóstwo pieniędzy od sponsorów. Nie musiałam płacić w zasadzie za nic, nawet głupiego piwa ani razu sama nie kupiłam (a były tylko 2 dni, gdzie nie piłam nic % - tylko dlatego, że raz nie poszłam na imprezę, bo byłam zbyt zmęczona spaniem codziennie po 3-4h, a drugi raz miała być na zewnątrz, a noc była niesamowicie wyjątkowo zimna i nie dałabym rady tam wytrzymać w moich ubraniach).

W zasadzie to nie odczułam, że byłam na kursie, a na 2tygodniowej imprezie w świetnym towarzystwie Zajęć dużo nie było, a każdy na nich przysypiał, bo był tak zmęczony Chociaż były w miarę ciekawe, ale dla mnie nie bardzo coś nowego Czas mieliśmy ciągle wypełniony czymś, a każdą wolną minutę wykorzystywało się na przyśnięcie Imprezy, których najbardziej się obawiałam, okazały się moimi ulubionymi Generalnie było świetnie, żal wracać. Bardzo dużo w różnych względach mi ten wyjazd dał Teraz zamierzam sama zostać członkiem BESTu (o ile mnie przyjmą). Generalnie mam zamiar coś zrobić ze swoim życiem, bo zobaczyłam, jak wiele można

[nikki999]

Napisane przez agusia642

dziewczyny, tą szatkę to się tylko podaje księdzu czy się dziecku przykrywa ? to chyba wszystko co robi chrzestna na mszy ?
na 16 idę do fryzjera, zobaczymy co on tam wyczyni

dziecko przykrywasz
no i chrzestna jeszcze pozuje do zdjęć

[maalwiinkaa2]

Szarość aj niiiiid juuu! mam pytanie

Nikki, jak tam Maluszek rośnie?

[nikki999]

Napisane przez maalwiinkaa2

Nikki, jak tam Maluszek rośnie?

Rośnie szybko i próbuje rządzić haha ale nie dajemy się Dorósł już do body od Ciebie- wczoraj je miał na sobie Ślicznie w nich wygląda

Wieczorem może wrzucę jakieś foto z chrzcin na album w profilu- co prawda to było 3 tygodnie temu i bardzo już urósł no ale z telefonu nie mam jak wrzucić nowych, bo TŻ zabrał kabel

[agusia642]

Napisane przez nikki999

dziecko przykrywasz
no i chrzestna jeszcze pozuje do zdjęć

dzięki

ja właśnie robię makijaż, bo wiem, że będzie bardzoo dużo zdjęć, nienawidzę tego, ale młody musi mieć pamiątkę czy jest u Ciebie taka tradycja, że chrzestna kupuje bukiecik taki mały ?

ucałować Małego od cióć

[nikki999]

Napisane przez agusia642

dzięki

ja właśnie robię makijaż, bo wiem, że będzie bardzoo dużo zdjęć, nienawidzę tego, ale młody musi mieć pamiątkę czy jest u Ciebie taka tradycja, że chrzestna kupuje bukiecik taki mały ?

ucałować Małego od cióć

Nie ma takiej tradycji

ucałuję jak tylko się obudzi

[nicRu]

tesknie za spamem i uzyszkodniczkami z czasów maturalnych

[invissible]

Napisane przez sydunia

Ok, powiedzmy, że mam chwilę, więc napiszę coś

Było genialnie Nie podejrzewałam przed wyjazdem, że ten wyjazd będzie tak szalony i tak ciężko będzie wrócić LBG turyńskie organizuje ponoć jednak najlepsze kursy z wszystkich, bo dostają mnóstwo pieniędzy od sponsorów. Nie musiałam płacić w zasadzie za nic, nawet głupiego piwa ani razu sama nie kupiłam (a były tylko 2 dni, gdzie nie piłam nic % - tylko dlatego, że raz nie poszłam na imprezę, bo byłam zbyt zmęczona spaniem codziennie po 3-4h, a drugi raz miała być na zewnątrz, a noc była niesamowicie wyjątkowo zimna i nie dałabym rady tam wytrzymać w moich ubraniach).

W zasadzie to nie odczułam, że byłam na kursie, a na 2tygodniowej imprezie w świetnym towarzystwie Zajęć dużo nie było, a każdy na nich przysypiał, bo był tak zmęczony Chociaż były w miarę ciekawe, ale dla mnie nie bardzo coś nowego Czas mieliśmy ciągle wypełniony czymś, a każdą wolną minutę wykorzystywało się na przyśnięcie Imprezy, których najbardziej się obawiałam, okazały się moimi ulubionymi Generalnie było świetnie, żal wracać. Bardzo dużo w różnych względach mi ten wyjazd dał Teraz zamierzam sama zostać członkiem BESTu (o ile mnie przyjmą). Generalnie mam zamiar coś zrobić ze swoim życiem, bo zobaczyłam, jak wiele można

To super, że Ci się podobało. I myślę, że dobrze zrobiło, nie? Wydajesz się być weselsza

Nikki, a jak Ty się czujesz? Bardzo zmęczona jesteś opieką nad Małym? Dajesz radę ze studiami to połączyć?

Ja dziś zasiadam do "prac domowych". Trochę się tego uzbierało z całego tygodnia...

[Renia90]

cześć

Napisane przez invissible

Ja dziś zasiadam do "prac domowych". Trochę się tego uzbierało z całego tygodnia...

ja już tak od piątku, głównie to przepisuję notatki z wykładów i ćwiczeń.. masakra.. na dziś zostało mi najgorsze czyli biomechanika(notatki+zroz umienie tego dziwactwa fizycznego+nauka).. i jeszcze musze wykuć na wtorek przepisy z siaty halowej i plażowej od a do z..

kurde kończy mi sie podkład i chciałabym teraz kupić jakiś inny(obecnie ma rimmel renew&lift) ale zupełnie nie wiem jaki ;/ w rossmanie są promocje na podkłady z maybelline, używa może któraś z Was? możecie coś polecić?
głównie bym chciała żeby wyrównywał koloryt cery, bo mam troszke zaczerwień no i żeby krył małe niedoskonalości :P
zastanawiam się też nad essence stay all day make, ale różne opinie o nim są..

[sydunia]

Wyjazd bardzo mi pomógł. Przekonałam się, że mogę sobie poradzić sama. Zobaczyłam, że jestem w stanie dogadać się z innymi po angielsku (może nie perfekcyjnie i może czasem mi jakiegoś słowa brakowało, ale nie było tak, żeby nie szło się porozumieć), zaczęłam myśleć po angielsku cały czas. Nabrałam dystansu do siebie (myślę, że aż za bardzo, no ale już nic nie zmienię) i do otoczenia. Zobaczyłam, ile można zrobić ze swoim życiem, podczas gdy ja nie robiłam nic. Zrozumiałam, że mam 20 lat i jak teraz nie spróbuję wielu rzeczy, to nigdy nie spróbuję. Poznałam ludzi z całej Europy, mam nadzieję, że z niektórymi będę w stanie jeszcze się zobaczyć. To wszystko są ogromne plusy tego wyjazdu. Z tym że... teraz wróciłam do kraju i dosłownie zwalają się na mnie problemy, które odsunęłam na czas pobytu tam. A ja... nawet nie mam siły się tym zająć Najchętniej bym wróciła tam, bo wszystko było prostsze. Ktoś mi powiedział, że jak już raz tam przyjechałam na taki event, to wejdzie mi to w krew. Wrócę do kraju i moje życie będzie mi się wydawało takie nudne, będę tylko myśleć, jak gdzieś wyjechać. Cała prawda. Myślę, że większość osób ma takie odczucia.

[kasiencja]

Sydunia, strasznie Ci zazdroszczę

[sydunia]

Ale samego wyjazdu czy tego, że w czymś mi pomógł?

[kasiencja]

i jednego i drugiego. raz, że mój angielski jest coraz gorszy,bo nie mam możliwości żeby go praktykować, dwa że ostatnio często myślę sobie nad tym, że mam jakiś problem ze sobą i powinnam właśnie coś w swoim życiu zmienić, bo jak nie teraz to kiedy? tyle że brakuje jakiegoś impulsu właśnie

Nicru, uzyszkodniczki?

[sydunia]

Impuls był świetny, bo w jednym miejscu w jednym czasie poznałam masę ludzi, którzy coś ze sobą robią. Na dniach będę próbować dostać się do BESTu. Dzięki temu będę miała co robić z czasem, poznam kolejnych świetnych ludzi, no i uczestnictwo daje większe możliwości takich wyjazdów. Oprócz tego chciałabym jeszcze pracę znaleźć. No i mam postanowienie, żeby nie tracić tyle czasu przed kompem, nie robiąc nic, tylko zacząć żyć Poszukaj jakiejś organizacji studenckiej, w której mogłabyś zacząć działać

Sam wyjazd świetna sprawa, ale jeśli mam być szczera... ciężej by na nim było, gdybym nie była singlem