Apetyt mamy bez miary, naszym Brzuszkom dogadzamy! marcowo-kwietniowe mamuśki 2012

[88natka]

Napisane przez MoniaHan

desia co gorsza to on naprawde stwierdzil ze zacznie gotowac, przeglada moje ksiazki kucharskie i on chce sie za gotowanie zabrac, bo stwierdzil ze on ta naprawde to kucharzem moglby byc

a ja mam szczęśćie bo mój jest kucharzem i w domu też lubi poeksperymentować tylko szkoda że do pracy chodzi na 13.30 do 22 bo sama sobie muszę gotować.
Ale się rozpisałyście od rana, godzina nadrabiania. Ja nie wiem co bede potrzebowała do szpitala bo tutaj mozna nawet w ten sam dzień wyjść, wiec dużo rzeczy nie bedzie mi potrzebne, muszę zapytać na badaniu połówkowym.

[cziqua]

parówki jak parówki to tylko z HAMa , sokołów albo indykpol mają największa zawartośc mięsa wiem naoglądałam się programu "wiem co jem" i jak parówki tylko z keczupem Heinz

co do wmuszania babcia kiedyś wmuszała we mnie kluski( uwielbiam ale było ich gdzies o 6 za dużo ) i tez wyczaiłam że widok z balkonu jest na łąki a kluska nabita na widelec leci bardzo daleko

[desia888]

Napisane przez anagat

Karolca... dobra wołowinka... mhhhhhhhhhhhhhhhmmmmmmmmm mmmm

Adasia rozumiem. I uważam ,że dziecka nie wolno zmuszać do jedzenia, jeśli czegoś nie lubi. Co innego, jeśli jest po prostu uparte.

Ale ja pamiętam , jak w przedszkolu wymiotowałam, bo kazali mi jeść
-jabłka ze skórką
-kapuśniak
-mizerię..bleeeeee
-kapustę kiszoną
-bigos

Na szczęście w starszakach skumałam się z Zosią -odkurzaczem i oddawałam jej ukradkiem wszystko, czego nie lubiłam. Fajna koleżanka to była.

Teraz już wiele z tych rzeczy jem ze smakiem, ale wtedy wymuszanie to była dla mnie masakra.

Chiqua, to my pewnie mogłybyśmy razem gotować No i oczywiście jeść.

Ja tez nie jestem za wmuszaniem, ja bym nie chciala zeby mnie ktos zmuszal, wiec czemu mam dziecku wmuszac? a chyba kazdy z nas ma jakies antypatie zywieniowe z czasow dziecinstwa, zarowno ja jak i moja siostra nie ejmy miesa a obydwom nam wmuszano jak bylysmy male, moze daltego jak doroslysmy to wyrzucilysmy je z jadlospisu
A Adas tez taki miesny jak Wy, i dobrze!
Niech kazdy je to co lubi i git, byle zdrowo

---------- Dopisano o 17:08 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Napisane przez iw32

Ja z kolei mam dwa typy makaronowe: jeden na słodko z musem truskawkowym, drugi z domowym pesto z bazylii na parapecie

Uwielbiam pesto, ale sama jeszcze nie robilam nigdy!
Daj przepis

[iw32]

Napisane przez desia888

Uwielbiam pesto, ale sama jeszcze nie robilam nigdy!
Daj przepis

Najpierw w moździerzu ucieram parę ziarenek pieprzu kolorowego, dodaję szczyptę soli, 2-3 ząbki czosnku, trochę natki pietruszki i odrobinę oliwy. Jak to utrę, to przerzucam do kielicha , w którym robię koktajle, dodaję pół pęczka listków bazylii, 10 - 15 dkg startego sera i oliwy ( ja dolewam co chwilę w ciągu miksowania, aż będzie tak na wpół gęsta konsystencja) i miksuję. Mieszam pesto z makaronem (najlepiej kokardki), ozdabiam listkami bazylii i mamy danie godne króla

[Zia_]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

o 7.15 to ja sie na drugi bok przekręcam

NO nie tak dawno temu to tez otwieralam pierwsze oko po 9. Ale na basen trzeba rano, wiec nie ma zmiluj.

Napisane przez koniakonia

Jak robicie te koktajle owocowe.? tzn nie wychodzą za gęste ? rozcieńczacie czymś?

Ja pod koniec dodaje duzo wody, zeby nie bylo za geste. Plus slomeczka i drinkuje

[desia888]

Napisane przez iw32

Najpierw w moździerzu ucieram parę ziarenek pieprzu kolorowego, dodaję szczyptę soli, 2-3 ząbki czosnku, trochę natki pietruszki i odrobinę oliwy. Jak to utrę, to przerzucam do kielicha , w którym robię koktajle, dodaję pół pęczka listków bazylii, 10 - 15 dkg startego sera i oliwy ( ja dolewam co chwilę w ciągu miksowania, aż będzie tak na wpół gęsta konsystencja) i miksuję. Mieszam pesto z makaronem (najlepiej kokardki), ozdabiam listkami bazylii i mamy danie godne króla

Ja nie mam mozdzierza

[anagat]

O 7:15 to ja pod prysznicem jestem, jeśli mam na 8 rano.. Chyba ,że mam na 7:30. to wtedy już jadę do pracy

Nie lubię rano wstawać.

Nie mogę sie zwlec z wyra, a po prostu śmierdzę.. Przez ciążę zrobiłam sie śmierdziuchą. Jak mąż wróci, to będę musiała to zmienić

Za godzinkę muszę się na pilates zbierać. Mam nadzieję, że nei zasnę po dyżurze

[Zia_]

Napisane przez anagat

O 7:15 to ja pod prysznicem jestem, jeśli mam na 8 rano.. Chyba ,że mam na 7:30. to wtedy już jadę do pracy

Nie lubię rano wstawać.

Nie mogę sie zwlec z wyra, a po prostu śmierdzę.. Przez ciążę zrobiłam sie śmierdziuchą. Jak mąż wróci, to będę musiała to zmienić

Za godzinkę muszę się na pilates zbierać. Mam nadzieję, że nei zasnę po dyżurze

To moze na wszelki wypadek nie zabieraj tych poduszek...

[iw32]

Napisane przez desia888

Ja nie mam mozdzierza

Nie potrzebujesz moździerza. po prostu wrzucasz od razu wszystko do kielicha, pieprz zmielony zamiast w ziarenkach a czosnek posiekany lub przeciśnięty przez praskę Wyjdzie na to samo. POLECAM

[anagat]

Napisane przez Zia_

To moze na wszelki wypadek nie zabieraj tych poduszek...

Muszem Inaczej w razie czego, to zasnę na podłodze hihi..
Na razie grozi mi , że nie wstanę z wyra z powodu wrodzonego i wyuczonego lenistwa.

[MoniaHan]

Napisane przez rybka13

MoniaHan gdzie wypożyczasz odkurzacz piorący i za ile? czy może miałaś na myśli wypożyczenie od znajomych?
A z tym gotowaniem męża... daj mu szansę skoro czuje powołanie

rybka na stronie Rug Doctor wpisujesz swoj kod pocztowy, wybierasz wsrod roznych sklepow gdzie chcesz wypozyczyc taki odkurzacz w Twojej okolicy i dzwonisz na infolinie, trzeba miec dane swojej karty kredytowej lub debetowej. my wypozyczamy z tesco, Tz jedzie odebrac sprzet o 18, wypozyczenie na 24h kosztuje £19.99, dodatkowo trzeba zaplacic za detergenty...nie wiem ile jeszcze...smialam sie ze beda kosztowac ponad 30 funciakow - to wtedy bedzie smiesznie...ale dywany i tak trzeba wyprac, przeciez wiadomo jak to w UK -zazwyczaj sa w kazdym metrze kwadratowym domu. dam Ci znac pozniej ile kosztuje detergenty i jak pranie poszlo.

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------

Napisane przez desia888

Ale to musi byc pyszne
Jeszcze sobie cynamonku dodam
Na 100% wyprobuje

---------- Dopisano o 16:10 ---------- Poprzedni post napisano o 16:07 ----------



Ej, on musi byc niesamowity ten Twoj TZ
Bezbledny facet

moj Tz to troche taki Piotrus Pan...wieczny chlopiec..a ja jestem jego Wendy ktora zawsze mu towarzyszy i znosi to mimo wszystko.
teraz Piotrus Pan czuje powolanie do gotowania, a juz przerabialam w tym roku powolanie na pilota, zawodowego zolneiza w brytyjskiej armii (niestety otrzymal list z marines, ze musialby miec brytyjskie obywatelstwo), pozniej byl mechanik a ostatnio nawet hydraulik...wiec temat szkolen, szkol dla hydraulikow tez przerabialam...a najlepsze jest to ze jesli zaczyna czuc do czegos powolanie..to on mysli wtedy powaznie i zaczyna sie dowiadywac i jest caly tym pochloniety...juz sie przyzwyczailam..i biore to wszystko z dystansem, bo wiem ze mu przejdzie za max 2 tyg takze moj Piotrus Pan z product managera w dobrych wydawnictwach w Wawie, codziennie w garniturki itd. stierdzil w 2008 roku ze to nudne jest i wyladowalismy na angielskiej wsi i teraz jest farmerem

[ivonka7]

Oj dziewczynki, doczytywałam was pół dnia
Wczoraj nasza córeczka dała wreszcie swojemu tatusiowi niezbywalny dowód swojej ruchliwości- oglądaliśmy film, poczułam że kiedy kaszle to ruchy stają się bardziej intensywne, więc podpowiedziałam że to może być dobry moment na wyczucie ruchu i udało się-puknęła mu w rękę Fajnie mu tak

MoniaHan koniecznie zacznij gotować z mężem, u nas tak było a teraz to właśnie mąż z racji pracy z domu gotuje nam I wychodzi mu to świetnie, kiedy mamy czas to gotujemy razem i eksperymentujemy Polecam!

Napisane przez ewelajna25

Anagat, pracujesz w szpitalu, uczestniczysz przy porodach, weż mi kochana powiedz, czy wchodzi w grę poród w pozycjach pionowych? Można wybrać samemu najdogodniejszą pozycję np kuczną etc czy na siłę każą Ci lerzeć na plecach?

Wiem że w Polsce wszystko zależy od położnej i szpitala w jakim się rodzi. Moja koleżanka uparła się że na stojąco jest jej najwygodniej i ona się absolutnie nie ruszy. No i urodziła na stojąco Położna ponoć trzesła się z nerwów i biegała za nią z materacykiem. A lekarz był negatywnie nastawiony -na szczęście przyszedł już po i podsumował: "czasem się udaje, a czasami nie" ehhh
Ja mam nadzieje że będę mogła urodzić tak jak podpowie mi ciało- wydaje mi się że na klęczkach było by mi najwygodniej. Zobaczymy...

[anagat]

Napisane przez MoniaHan

rybka na stronie Rug Doctor wpisujesz swoj kod pocztowy, wybierasz wsrod roznych sklepow gdzie chcesz wypozyczyc taki odkurzacz w Twojej okolicy i dzwonisz na infolinie, trzeba miec dane swojej karty kredytowej lub debetowej. my wypozyczamy z tesco, Tz jedzie odebrac sprzet o 18, wypozyczenie na 24h kosztuje £19.99, dodatkowo trzeba zaplacic za detergenty...nie wiem ile jeszcze...smialam sie ze beda kosztowac ponad 30 funciakow - to wtedy bedzie smiesznie...ale dywany i tak trzeba wyprac, przeciez wiadomo jak to w UK -zazwyczaj sa w kazdym metrze kwadratowym domu. dam Ci znac pozniej ile kosztuje detergenty i jak pranie poszlo.

Moniu, to mi też napisz proszę, jak tym odkurzaczem z dywanu schodzi psia sierść.
Ja mam w tym moim obrzydliwym &^&$W^^%$ domu też dywany na każdym cm2..

Na pewno u mnie też się jakoś da wypożyczyć.. tesco lub homebase..
A od stycznia szukam domku z drewnianymi podłogami! Przynajmniej w części dziennej.
Masakra..

[nowaken]

Napisane przez anagat

Dziewczyny , które już rodziły. Jak goliłyście bikini pod koniec ciąży??
Ja przy lusterku po prostu nie widzę..grrr.. ślepa jakaś jestem. A jak mąż mnie goli, to mnie straszliwie łaskocze.. uuu zarośnięta nie pójdę rodzić

Pod koniec ciąży golił mnie mąż miałam tak duży brzuch że już nic nie widziałam radzę nie iść rodzić bez ogolenia w domu

[anagat]

Napisane przez nowaken

Pod koniec ciąży golił mnie mąż miałam tak duży brzuch że już nic nie widziałam radzę nie iść rodzić bez ogolenia w domu

[Madziara 26]

A wiecie co jadłam pysznego w niedzielę. Teściowa zaprosiła nas na obiad do knajpy i zamówiłam rybkę Tilapię ze szpinakiem i zapiekaną serem a do tego polane sosem koperkowym PYCHOTA (a ja nie lubie ani szpinaku ani koperku)

[anagat]

Napisane przez ivonka7

Wiem że w Polsce wszystko zależy od położnej i szpitala w jakim się rodzi. Moja koleżanka uparła się że na stojąco jest jej najwygodniej i ona się absolutnie nie ruszy. No i urodziła na stojąco Położna ponoć trzesła się z nerwów i biegała za nią z materacykiem. A lekarz był negatywnie nastawiony -na szczęście przyszedł już po i podsumował: "czasem się udaje, a czasami nie" ehhh
Ja mam nadzieje że będę mogła urodzić tak jak podpowie mi ciało- wydaje mi się że na klęczkach było by mi najwygodniej. Zobaczymy...

Nie zauważyłam pytanie Ewelajny.
Chyba wszędzie zależy to od położnej no i oczywiście od samego przebiegu porodu.
Ja widzę pacjentki na łóżku (bo ja tylko jestem przy epiduralowych, bądź skomplikowanych przypadkach).
Ale pytałam się u mnie położnej i ona mi powiedziała, że w każdej pozycji poród odbierają i że nie ma z tym problemu

Ale drabinek, żeby się wspomóc nei ma. Tak samo jak u mnie nie widziałam krzesła porodowego- takiego z wycięciem na dole..

Spadam się kąpać.
Pa

[nowaken]

A ja dzisiaj byłam u lekarza mam 12 tydzień i 5 dni ogólnie jest wszystko ok miałam mierzoną przyzierność (czy tam jakoś) karkową i jest wszystko w porządku. Następna wizyta na 4 tygodnie chyba, że coś się będzie dziać . Do pracy mogę chodzić więc się cieszę . Widziałam nóżki i rączki maleństwa już myślałam, że przy drugim nie będzie to robiło takiego wrażenia a jednak

[desia888]

Napisane przez MoniaHan

rybka na stronie Rug Doctor wpisujesz swoj kod pocztowy, wybierasz wsrod roznych sklepow gdzie chcesz wypozyczyc taki odkurzacz w Twojej okolicy i dzwonisz na infolinie, trzeba miec dane swojej karty kredytowej lub debetowej. my wypozyczamy z tesco, Tz jedzie odebrac sprzet o 18, wypozyczenie na 24h kosztuje £19.99, dodatkowo trzeba zaplacic za detergenty...nie wiem ile jeszcze...smialam sie ze beda kosztowac ponad 30 funciakow - to wtedy bedzie smiesznie...ale dywany i tak trzeba wyprac, przeciez wiadomo jak to w UK -zazwyczaj sa w kazdym metrze kwadratowym domu. dam Ci znac pozniej ile kosztuje detergenty i jak pranie poszlo.

---------- Dopisano o 17:22 ---------- Poprzedni post napisano o 17:14 ----------



moj Tz to troche taki Piotrus Pan...wieczny chlopiec..a ja jestem jego Wendy ktora zawsze mu towarzyszy i znosi to mimo wszystko.
teraz Piotrus Pan czuje powolanie do gotowania, a juz przerabialam w tym roku powolanie na pilota, zawodowego zolneiza w brytyjskiej armii (niestety otrzymal list z marines, ze musialby miec brytyjskie obywatelstwo), pozniej byl mechanik a ostatnio nawet hydraulik...wiec temat szkolen, szkol dla hydraulikow tez przerabialam...a najlepsze jest to ze jesli zaczyna czuc do czegos powolanie..to on mysli wtedy powaznie i zaczyna sie dowiadywac i jest caly tym pochloniety...juz sie przyzwyczailam..i biore to wszystko z dystansem, bo wiem ze mu przejdzie za max 2 tyg takze moj Piotrus Pan z product managera w dobrych wydawnictwach w Wawie, codziennie w garniturki itd. stierdzil w 2008 roku ze to nudne jest i wyladowalismy na angielskiej wsi i teraz jest farmerem

Juz polubilam tego Twojego TZ

[MoniaHan]

Napisane przez anagat

Moniu, to mi też napisz proszę, jak tym odkurzaczem z dywanu schodzi psia sierść.
Ja mam w tym moim obrzydliwym &^&$W^^%$ domu też dywany na każdym cm2..

Na pewno u mnie też się jakoś da wypożyczyć.. tesco lub homebase..
A od stycznia szukam domku z drewnianymi podłogami! Przynajmniej w części dziennej.
Masakra..

oj tak ja tez wypierdzielilabymm te dywany cholerne...skupiska kurzu, bo tutaj sa wszedzie. anagat my mamy tez odkurzacz dyson animal- ktory jest przeznaczony aby likwidowac siersc...i pod tym wzgledem jest naprawde super.takze siersci jako tako az tak duzo nie zostaje po odkurzaniu na dywanach a odkurzamy tylko raz w tygodniu, ale i czeszemy piesa raz na kilka dni, mimo ze to labrador.
dam znac tak czy inaczej. mam kilka plam na tych dywanac i jestem ciekawa czy ten odkurzacz je zlikwiduje
a przy okazji Tz wstapi do polskiej knajpy i przywiezie jakies jadlo

[nowaken]

Dzisiaj się napracowałam z okazji dnia urlopu poprałam ugotowałam obiad na dzisiaj na jutro na pojutrze poprasowałam i jak położę Antka spać padnę na twarz. Dawno nie miałam takiego powera

[MoniaHan]

Napisane przez desia888

Juz polubilam tego Twojego TZ

desiu ja praktycznie teraz mam dwoje dzieci juz..Tz i pies + trzecie prawdziwe dzidzi w brzuchu siedzi..moze jakos sobie dam rade z ta trojca
ale tak podsumowujac to nie moge narzekac

ps. a na kolacje bede miala placek po wegiersku..zjem polowe bo daja strasznie duze porcje, a druga polowa bedzie na jutro na obiadek.

[desia888]

Napisane przez iw32

Nie potrzebujesz moździerza. po prostu wrzucasz od razu wszystko do kielicha, pieprz zmielony zamiast w ziarenkach a czosnek posiekany lub przeciśnięty przez praskę Wyjdzie na to samo. POLECAM

To napewno wyprobuje! A ser jakis specjalny czy najzwyklejszy zolty?

[nowaken]

Napisane przez MoniaHan

desiu ja praktycznie teraz mam dwoje dzieci juz..Tz i pies + trzecie prawdziwe dzidzi w brzuchu siedzi..moze jakos sobie dam rade z ta trojca
ale tak podsumowujac to nie moge narzekac

ps. a na kolacje bede miala placek po wegiersku..zjem polowe bo daja strasznie duze porcje, a druga polowa bedzie na jutro na obiadek.

Ponoć zawsze pierwsze dziecko bierze się w dniu ślubu a drugie się rodzi jesteś lepsza o jedno dziecko

[MoniaHan]

Napisane przez nowaken

Ponoć zawsze pierwsze dziecko bierze się w dniu ślubu a drugie się rodzi jesteś lepsza o jedno dziecko

[kubusewa]

Napisane przez nowaken

Ponoć zawsze pierwsze dziecko bierze się w dniu ślubu a drugie się rodzi jesteś lepsza o jedno dziecko

No to moja rodzina już jest dalece wielodzietna (mąż+kot+fretka+fretka+fa solka) Bać się, śmiać czy płakać

[Cytrynka_Wawa]

tak czytam i czytam caly dzień was i z każda godzina stron przybywa niezłe tempo macie pisania
nie wiem jak wam ale mnie od paru dni boli krzyż i chyba na jakieś ćwiczenia sie wybiorę tylko z lekarzem sie skonsultuje

[karolca]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

tak czytam i czytam caly dzień was i z każda godzina stron przybywa niezłe tempo macie pisania
nie wiem jak wam ale mnie od paru dni boli krzyż i chyba na jakieś ćwiczenia sie wybiorę tylko z lekarzem sie skonsultuje

Na bolący krzyż najlepszy jest basen. Od zawsze mam problemy z krzyżem, boli mnie zawsze a w ciąży już w ogóle.

[MoniaHan]

Napisane przez Cytrynka_Wawa

tak czytam i czytam caly dzień was i z każda godzina stron przybywa niezłe tempo macie pisania
nie wiem jak wam ale mnie od paru dni boli krzyż i chyba na jakieś ćwiczenia sie wybiorę tylko z lekarzem sie skonsultuje

mi narazie jeszcze znosnie a plecami..ale ruchu mi brakuje, ale ze wzgledu na lozysko...bo nie wiem gdzie sie teraz znajduje...wole sie oszczedzac a za 2 tyg USG

[evvcia_]

No nareszcie! Dwie godziny nadrabiałam i się udało!!!
Do "starych" tematów już nie będę wracać, ale jeszcze tylko chciałam przywitać wszystkie nowe mamusie

Napisane przez Zia_

KArolca, ja Cie 1-szy raz widze bo jeszcze dostepu nie mam do poczty - faktycznie szczuplasek jestes i nie wyglada zebys sie miala roztyc poza brzuchem

Miło, że wrzuciłyście fotki na wątek fajne macie brzusie, ja ciągle myślę, że u mnie nic nie widać Co czwartek robię foto, więc wstawię Wam zestawienie wszystkich jakie zrobiłam i ocenicie.

Napisane przez cziqua

mój powiedzial że od razu kupi śpioszki w barwach górnika zabrze tż z kolei fan piłki nożnej

u nas dokładnie tak samo tylko małe przemeblowanko żeby się łóżeczko zmieściło

Mój też jest fanem piłki (sam nawet gra) i twierdzi, że synek to koniecznie będzie piłkarzem a córeczkę będzie zabierał na mecze, żeby wiedziała o co chodzi. Taaaa... marzyciel

Napisane przez gucia6

no chyba, ze urodzis w pol godziny po przyjezdzie do szpitala
albo w drzwiach izby przyjec

A znam taki przypadek Znajoma mojej mamy w wieku 32 lat miała pierwszy poród, sama przyjechała jeszcze wtedy maluchem do szpitala, zaparkowała, weszła na izbę i powiedziała, że przyjechała, bo będzie rodzić, a że wcale nie wyglądała na rodzącą kobietę to nikt jej nie chciał wierzyć tylko po 30 minutach trzymała już synka w objęciach

Napisane przez karolca

ja zjadłam kanapki z ogórkiem i majonezem (dla mnie to typowe).

A ja myślałam, że już wymioty się mnie nie trzymają, ale jednak na smak majonezu (gdzie zawsze uwielbiałam na kanapce, a w sałatkach to już w ogóle) mnie mdli i od razu wszystko oddaję z powrotem nie wiem co jest...

Napisane przez anagat

Ooo , ja jako dziecko byłam niejadkiem i pamiętam jak we mnie w przedszkolu wciskali właśnie makaron z twarogiem na słodko..
Nienawidzę.

Pamiętam jak miałam może z 6 lat i pojechaliśmy do ciociu na urodziny.. Cały stół zastawiony żarciem, a ja obejrzałam stół w lewo i w prawo i płacz..
Pytają mnie się , co mi jest, a ja im na to, że nie ma nic do jedzenia, a ja głodna jestem. I w końcu chleb z masłem jadłam
Strasznym dzieckiem byłam.

Do tej pory jem dużo, ale tylko to, co lubię. A nie lubię wielu rzeczy

W ogóle to lubię słono i mięsnie.

Ja zrobiłam podobną akcję u ciotki na imieninach oczywiście znam to tylko z opowieści, bo sama nie pamiętam Ale podobno narobiłam afery, że nie ma na stole "białej szynki" czyli słoniny! Rozumiecie to A wszystko było winą dziadka, który jak mnie pilnował pod nieobecność rodziców to robił mi kanapki ze słoniną i cebulą - tak jak sam jadł, bo ja chciałam to co on zawsze jak to opowiadają to robię facepalm, mega wiocha

Napisane przez nowaken

Pod koniec ciąży golił mnie mąż miałam tak duży brzuch że już nic nie widziałam radzę nie iść rodzić bez ogolenia w domu

Moja gin mnie ciągle opierdziela, że się depiluję. Wy się nie golicie w ciąży? Ja mam problem z wrastającymi włoskami i do tego ona się przywala, że mi się zrobi jakieś jeszcze zapalenie (choć nigdy nie miałam żadnego). Starałam się nie golić, ale nie mogę