Matki Polki i Diablice lecz czy wszystkie mają chcicę??? III-IV.2010r.

[Darusiaaaa]

Ja mieszkalam z dziadkami i mozna powiedziec z mama, ojciec na weekendy z Katowic przyjezdzal tylko.
Babcia i mama zawsze robily mega zapasy sloikow, kapucha tez byla ugniatana(uwielbialam to) w takiej letniej kuchnii jak my to nazywamy sie zawsze wszystko robilo, buraczki , grzybki, no wszystko po prostu.
Kompoty.
Moja mama do tej pory co niedziele placek robi jakis zeby po obiedzie do kawy "cos slodkiego"bylo.
Uwielbia swoje ogrody i zajmowanie sie nimi.

Za to ja? 100% odwrotnie!
Słoiki? nie bardzo;/
Kompoty- to i owszem.
Ogród- najlepszy rowna zielona trawa ze skalniakiem i ogrodowymi duzymi meblami i to wsio-zadnych chwastow;/ ja po prostu NIE LUBIE KWIATOW.!
Owszem choinki jakies, drzewa jak najbardziej, owocowe takze ale tak zeby siedziec w ziemii cale lato nie nie nie:P

leń ze mnie po prostu i tyle, co nie zmienia faktu, ze faktycznie cuuuudnie wspominam te czasy pachnącej kapuchy i mycie słoikow i tak dalej....

[madziwnia]

Napisane przez libra777

no czasem się liczy a czasem jest tak że właśnie dla magistrów nie ma pracy tak jak w mojej miejscowości 3 panie magister(nauczycielki) siedzą w domu bo nie ma dla nich pracy ani w naszej gminie ani w sąsiednich gminach
Niemcy już wykorzystują sytuację i proponują naszym uczniom szkoły i pracę i do tego stypendium u siebie.I co najważniejsze po skończonej szkole dostaną pracę tam gdzie mieli praktykę

wiem wiem kochana... u nas tez tak jest... to tez było uogólnienie.. bo własnie chodzi mi bardziej o takich pracodawców co niestety wystarczy mgr a nie wazne ze w głowie zero..

Tak jak madzia pl napisała kuzyn sie dostał jako grafik z zamiłowania i jest świetnym pracownikiem pracodawca

a tak na marginesie mój T. tez hudraulik z zamiłowania bo szkołe inną skonczył;p

[Darusiaaaa]

ja akurat niestety mam nie planowaną przerwe, ale za rok obronie się , pojde na mgr wroce na swoje zadupie i co?????
wtedy pojde chyba na jakies dodatkowe kursy czy cos, pazurki robic umiem i nawet sporo klientek mialam przed ciaza, az za duzo bo kregoslup wysiadal ale przy maluchach tak sie dalej w domu po prostu nie da....

kierunek studiow mi odpowiada super, tylko czy praca bedzie??
mysle ze do swojej nie bede miala co wracac, wiec trzeba bedzie kombinowac jak sie da, uruchomimy wszystkie znajomosci i tak dalej ale wiadomo jak to jest...

poszlabym na kursy, ale zobaczymy ....
jak nie to studium jakies....

[pl_madzia]

Ja z żadnym kierunkiem szkoły nie trafiłam. Powołania w tym nie odnalazłam, a o to chodzi. Tylko nie zawsze można iść na taki kierunek jakby się chciało, bo to jednak koszty. Ale brakuje mi ogólnie chodzenia do szkoły i uczenia Najchetniej to bym poszła dalej tym bardziej że mam stypendium gwarantowane, ale np dojazdy do Poznania przez następne 4 lata mi się nie uśmiechajaCo innego jakbym nie miała rodziny.

Dzisiaj dostałam propozycje pracy od pierwszego, może kokosów by nie było ale praca od 7-15 i 3 tyś na miesiąc.

[tylkooliwka]

Napisane przez Darusiaaaa

ja akurat niestety mam nie planowaną przerwe, ale za rok obronie się , pojde na mgr wroce na swoje zadupie i co?????
wtedy pojde chyba na jakies dodatkowe kursy czy cos, pazurki robic umiem i nawet sporo klientek mialam przed ciaza, az za duzo bo kregoslup wysiadal ale przy maluchach tak sie dalej w domu po prostu nie da....

kierunek studiow mi odpowiada super, tylko czy praca bedzie??
mysle ze do swojej nie bede miala co wracac, wiec trzeba bedzie kombinowac jak sie da, uruchomimy wszystkie znajomosci i tak dalej ale wiadomo jak to jest...

poszlabym na kursy, ale zobaczymy ....
jak nie to studium jakies....

Darusia to po co Ci ta szkoła,tyle ta uczenia i płacenia żeby teraz zrobic kurs i paznokcie zakładać?można to zrobić po podstawówce,mam nadzieję,że znajdziesz interesującą pracę.

właśnie tego nierozumie,moja kuzynka też skończyła szkołę średnią kosmetyczną później poszła na studia na kosmetologię,obecnie pracuje na jakimś magazynie,nawet nie zaczęła pracować jako kosmetyczka i teraz mówi,że chyba musi się przebranżowić no przecież szlak mnie trafi-ojciec ledwo dawał radę a płacił jej za szkołę przez 7 lat bo córcia taką chciała a ona teraz twierdzi,że jednak nie,jakby miała jeszcze zarobić na te studia to na pewno by tak łatwo nie odpuściła dla jakiegoś widzi mi się

---------- Dopisano o 13:02 ---------- Poprzedni post napisano o 12:57 ----------

Napisane przez la_wenda

A to fotka ze święta dyni z dyniami rekordzistkami

La wenda dzieciaczki masz cudne
Dawaj te przepisy Dyniowe,własnie dopiero się pytałam o dynię

a najlepiej wklejajcie tam do nas do klubu,wtedy łatwiej można podejrzeć

Libra też do klubu ten przepis by sie przydał

---------- Dopisano o 13:05 ---------- Poprzedni post napisano o 13:02 ----------

Napisane przez pl_madzia

Ja z żadnym kierunkiem szkoły nie trafiłam. Powołania w tym nie odnalazłam, a o to chodzi. Tylko nie zawsze można iść na taki kierunek jakby się chciało, bo to jednak koszty. Ale brakuje mi ogólnie chodzenia do szkoły i uczenia Najchetniej to bym poszła dalej tym bardziej że mam stypendium gwarantowane, ale np dojazdy do Poznania przez następne 4 lata mi się nie uśmiechajaCo innego jakbym nie miała rodziny.

Dzisiaj dostałam propozycje pracy od pierwszego, może kokosów by nie było ale praca od 7-15 i 3 tyś na miesiąc.

ja też nie trafiłam,poszłam na poligrafię,popracowałam trochę w drukarni i podziękowałam-masakra ale i tak wolałam szkołę zawodową niż ogólniak,więc tak wyszło.

[Darusiaaaa]

tylkooliwka teraz takie sa wlasnie czasy, ze po studiach jak znajdziesz prace w swoim zawodzie to jest extra!
szkola po to, ze chce miec dyplom z tego co mnie interesuje , co chcialabym robic, ale nie bede czekac az sie trafi szansa na taka prace, bo mzoe byc to za miesiac, rok czy piec a w tym czasie cos trzeba robic...

---------- Dopisano o 13:18 ---------- Poprzedni post napisano o 13:14 ----------

tylkooliwka problem w tym ze to nie zawsze jest widzi mi sie, tylko w tym ze niestety ale o miejsca pracy trudno....co innego jest kosmetyczkami, chcoiaz np u nas w miescie w tej chwili tylko staz O ILE 'W OGOLE.
Latwiej jest otworzyc salon kosmetyczny niz poprawczak, czy dom dziecka....
to juz jest wyższa szkoła jazdy.

[sara 85]

odebrałam wyniki badan i wszystko dobrze Zosia ma super wyniki

teraz nie wiem czy iść jeszcze z nią do innego lekarza czy poczekać;/

[sidorcia]

Sara ja bym poszła. Jeśli wyniki wyszły ok, to się ciesze. Ale na wszelki wypadek bym poszła.

[agnieszka09]

czesc mamusie
zeby nie bylo...caly czas Was czytam i jestem na bierzaco tylko z pisaniem juz gorzej.


ASIULEK avatarek bardzo mi sie podoba.juz wczesniej mialam napisac Wercia jest slicznanapatrzec sie nie moge na nia



MLODA ja tez w tyle z nocnikiem.Karinka mowi jak jak juz zrobi w pampa...a jaksciagne jej i gania bez to sika tam gdzie stoi.chyba nie mam cierpliwosci do oduczania jej.


ICE gratuluje i aby juz nic sie do Was nie przyplatalo



DARUSIA jak samopoczucie i przygotowywania.ktory juz masz tydzien...juz sie nie moge doczekac Twojego malusza...to jest cos pieknego...



kochane u nas dobrze.Adrisnek wazy juz 3550...i szczerze Wam powiem nie spodziewalam sie,ze az tak sie w nim zakocham:love :
te paluszki malusie,stopeczki non stop caluje...Karinka jest zazdrosna ale staramy sie niedoprowadzac do tych sytuacji...a czesto tak sie dzieje jak malemu daje jesc.wtedy musze szykowac butle dla niej
Karinka chodzi caluje go,glaszcze,wczoraj porownywala swoja stope do z jego.przykladala i mierzyla
jedynym przygnebieniem jest to,ze mam co raz mniej cierpliwosci dla Karinki jak nakrzycze na nia to potem ma zal i pretensje do siebie,ze tak postapilam...
tz wrocil juz do pracy .myslalam,ze gorzej bedzie...ale jest dobrze...

a tu kilka zdjec moich maluchow

[agnieszka09]

cdn

[tylkooliwka]

Napisane przez sara 85

odebrałam wyniki badan i wszystko dobrze Zosia ma super wyniki

teraz nie wiem czy iść jeszcze z nią do innego lekarza czy poczekać;/

no to świetnie

Darusia masz rację,jak nie ma pracy to trzeba coś szukać bo trzeba pracować tym bardziej jak się ma rodzinę ale w jej przypadku to na prawdę jest widzi mi się,dzisiaj chce być kosmetyczką a jutro może stomatologiem a tata niech się o to postara


Agnieszka cudowne zdjęcia dzieci to skarb najdroższy,a od Ciebie aż bije szczęście
jak ja bym chciała pobyć z moim małym kochaniem w domu ach....

[agnieszka09]

SARA gratuluje wynikow pewnie kamien z seducha spadl

[sara 85]

tak się ciesze że wyniki dobre, całą noc nie mogłam spać.

Aga wyglądasz prześlicznie, zdjęcie jak Karinka daje buziaka Adriankowi boskie

Aga mam jeszcze pytanie, nie wiesz może jak rozmiary bucików z primarka? znalazłam kozaczki fajne na Zosie ale wydaje mi się że rozmiary mają zaniżone?

[agnieszka09]

SARA dziekuje wiesz co ja juz tak dawno nie bylam na primarku wiec nie wiem nawet nie wiedzialam,ze dla dzieci tam sa...

[Darusiaaaa]

Agnieszka 32 leci

KOBIETO JAKA TY JESTES PIEKNA!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

No i ja tez sie doczekac nie moge!!!!! Jezuuuuu nooo!!!!!! na prawde, juz bym chciala przytulic kruszynusie!!!! za kazdym razem jak wklejasz zdjecia to mnie POŻERA ZAZDROSC ZE JESZCZE MUSZE CZEKAC!!!!!

Zdjecia dzieciakow sa cuuuudowne!!!!

Odezwij sie na forum grudniowo listopadowym bo dalam cynka ze sie urodzil Adrianek...

A jak karmienie?

No i tez sie zastanawiam czy mam taka cierpliwosc, ale bede sie starala pogryzc sobie jezyk, wargi i nie wiem co jeszcze palce odgryze zeby na nia nie krzyczec!
jak bedzie wyjdzie w praniu.....

Moja to troche malo delikatna jest i ja sie tego wlasnie boje, ze bedzie robila cacy i jak nagle przypiepszy Amelii to normalnie sie zwine razem z nia do okola siebie....

---------- Dopisano o 13:59 ---------- Poprzedni post napisano o 13:56 ----------

tylkooliwka to ja tez takich ludzi nie kumam, gdybym zajarzyla ze mi cos nie pasi to bym sobie darowala...tak tez zrobilam z technikum...tylko rodzice srednio zadowoleni byli...no ale coz....doprowadzilam do tego zeby miec poprawke i malo tego specjalnie jej nie zdalam.... ale oni nie wiedza ze to specjalnie.
Skapneli sie dopieor pozniej jak z przedmiotu z ktorego mialam poprawke mialam same 5 a sie nie uczylam...:P

no ale coz...moj blad...bunt ( a przechodzilam go cieeeeeezko, przez co moja mama miala ciezej:P)


AGA NO JA SIE NAPATRZEC NIE MOGE!!!!
Zwlaszcza, ze wiem ze juz niedlugo ja bede mogla taka kruszynke tulic!

[izazula]

Witam wszystkie laseczki

la_wenda pisz częściej , dzieciaczki śliczne

darusia - zdrowiejcie szybko

Napisane przez pl_madzia

Dzień dobry



Ja mam wykształcenie wyższe kilka kierunków, i nie uważam że nic nie umiem Już nie mówiąc że nie dość że pracy na zakończenie żadnej nie kupowałam, a co więcej ciągle mózg ćwicze na pisaniu innych.Choc prawdą jest że studia niewiele wiedzy dają, ale chodzi o same kontakty międzyludzkie. Czytam książki, przynajmiej jedna w miesiącu, bo uważam że mózg jak mięsień niećwiczony zanika. A pracy po zawodówkach faktycznie jest sporo, tylko to trzeba mieć predyspozycje w psychice, bo jednak człowiek różnego klienta może trafic i się nasłucha, już nie mowiąc że niektórzy biora fachowca żeby lepiej się poczuć taka namiastka służącego
Kolega mojego tz informatyk a założył jednoosobową firme i montuje tylko nowe części od hydrauliki. Chwali sobie że dużo lepiej na tym wychodzi, chwilka pracy i ma kase, a jako informatyk, to czasami musiał godzinami nad czymś ślęczeć, po prostu się chłopak odnalazł, a sie z niego śmiali że nie gramotny

Minka z tymi nakładkami to zanim kupisz to zmierz na jaki wymiar, bo ja mam deskę co wpada mi do środkaMalego sadzam normalnie na dużej desce i chyba tak woli bo wszystko widzijak plum robi.

Mój chyba już cały wyparował . Muszę wrócić do czytania koniecznie.

My też mamy taką wkładkę że Zosia wpadła razem z nią do kibelka. Dobrze że trzymałam

Napisane przez pl_madzia

Ja z żadnym kierunkiem szkoły nie trafiłam. Powołania w tym nie odnalazłam, a o to chodzi. Tylko nie zawsze można iść na taki kierunek jakby się chciało, bo to jednak koszty. Ale brakuje mi ogólnie chodzenia do szkoły i uczenia Najchetniej to bym poszła dalej tym bardziej że mam stypendium gwarantowane, ale np dojazdy do Poznania przez następne 4 lata mi się nie uśmiechajaCo innego jakbym nie miała rodziny.

Dzisiaj dostałam propozycje pracy od pierwszego, może kokosów by nie było ale praca od 7-15 i 3 tyś na miesiąc.

Toż to same kokosy

Ja też chętnie bym się pouczyła ale tak codziennie a nie zaocznie.
A jak to się stało ze masz stypendium gwarantowane ?

Napisane przez sara 85

odebrałam wyniki badan i wszystko dobrze Zosia ma super wyniki

teraz nie wiem czy iść jeszcze z nią do innego lekarza czy poczekać;/

To dobrze że wyniki są ok. Moze spróbuj poszukać prywatnie reumatologa dziecięcego i pogadaj z nim. Normalnie chyba bym zakończyła na dobrych wynikach badań ale po tym co Ana pisała chyba bym wolała konsultacji ze spacjalistą w tej dziedzinie

Napisane przez agnieszka09

czesc mamusie
zeby nie bylo...caly czas Was czytam i jestem na bierzaco tylko z pisaniem juz gorzej.


a tu kilka zdjec moich maluchow

Dzieciaki przecudne

Myślę że powoli opanujesz wszystko i będziesz miała czas i cierpliwość dla obojga. Na wszystko trzeba czasu.
A tak na marginesie to Ty kwitniesz kobieto

[Darusiaaaa]

madzia dla mnie to tez bylyby kokosy
ja chyba na innej polkuli zyje niz czesc z was:P

[izazula]

Daria bo niestety tak jest że w różnych częściach kraju inne kwoty do przysłowiowych kokosów są potrzebne

[anakazar]

Sara bardzo się cieszę,że wyniki dobre i myślę,że możesz już być spokojna.U mojej Agi pierwsze zlecone badania nie wyszły dobrze.Ale dla własnego spokoju możesz się skonsultować jeszcze z kimś.

Aga jaka Ty jesteś śliczna!Dzieci masz cudowne,aż chcę się na was wszystkich patrzeć.Nasze córki mają identyczne sukinki widzę-te w panterkę

---------- Dopisano o 14:17 ---------- Poprzedni post napisano o 14:16 ----------

Aga Ty masz takie naturalnie piękne ciemne brwi czy henne nakładasz?

[agnieszka09]

DARUSIA dziekuje milo sie czyta takie komplementy, w szczegolnosci,za sama czuje sie oblesnie w swoim ciele,wiec juz zaczelam walke z tym
kochana napewno sie odezwe,tylko musze sie zorganizowac
ja tez juz sie doczekac Amelki nie mogemoja Karinka wogole jest niedelikatna,ale co chwile jej powtarzam,ze ma byc delikatna i pozwalam jej dotykac i przytulac sie do Adrianka jak trzymam go na rekach.a jak lezy w kolysce to ma tylko patrzec bo dzidzia spi
bardzo sie zdziwilam,ze obchodzi sie z nim delikatnie.choc zdarzylo sie,ze rzucila dla razy w jego strone zabwka i smoczkiem.



IZAZULA dziekuje

---------- Dopisano o 13:26 ---------- Poprzedni post napisano o 13:23 ----------

ANAKAZAR dziekuje wlasnie tu mi sie smiac chce bo jestem blondynka a zawsze mialam grube,ciemne brwi i ciemne rzesy
ale lubie sobie czasami henne nalozyc aby poprawic ksztalt brwi

[izazula]

Napisane przez agnieszka09

ANAKAZAR dziekuje wlasnie tu mi sie smiac chce bo jestem blondynka a zawsze mialam grube,ciemne brwi i ciemne rzesy
ale lubie sobie czasami henne nalozyc aby poprawic ksztalt brwi

Wogóle mi do blondynki nie pasujesz

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Evitka - szukam polecanej przez Ciebie ksiązki w pdf "Dyscyplina bez krzyku i bicia" i za nic znaleźć nie mogę. Ty ją wyporzyczyłaś w bibliotece czy kupiłaś ?

[agnieszka09]

IZAZULA bo ja jestem podstawiona

[Darusiaaaa]

izazula zgadza sie ja to tak pol zartem napisalam

Aga jak ty sie czujesz oblesnie to ja juz nie wiem!!!!!!!!!!!!!!!!!! ale chyba cos z toba nie halo!!!!
chcialabym byc tak oblesna ehehhehe

[pl_madzia]

Dziewczyny ale to 3tys brutto w banku to moim zdaniem malo jak na odpowiedzialnosc. To wyjdzie z 2 tys na reke z 1 tys zaplace za opiekunke i jeszcze bilet miesieczny. To niewiele zostanie. Wiecej dorobie siedzac w domu

Izazula stypendium za srednia.moja promotorka powiedziala ze jak sie zdecyduje to mam u niej miejsce. I tak juz 3 latka o tym mysle..moze w przyszlym roku .

Sara idz moze do lekarki niech malej nozki przeswietla i zobacza czy nic sie nie stalo. Bedziesz spokojniejsza.
Kolezanki syn kiedys chodzac po mieszkani lekko sie czyms w stope ukul.kulal miesiac az wkoncu poszla z nim do lekarza i sie okazalo ze wtedy ci lekko sie skaleczyl to wszedl gola stopa na igle do szycia i cala mu w noge weszla.musieli mu zabiegowo usowac.
A moze ma problem z pazurkiem.

Aga super masz komplecik dzieci w domu. Niestety tak to jest ze mniejsze dziecko jest bardziej absorbujace i musisz tak jakby na nowo z Karinka sie odnalezc. Ja z erykiem mam nasze wspolne wypady na basen. Wtedy tata z bratem siedzi.i jak emil w domu tp czasem idziemy sami na spacer zeby kazde dziecko mialo swoj czas taki wyjatkowy.

Ja sie czuje za stara na to wstawanie w nocy mlodego. Wykancza

[agnieszka09]

DARUSIA a pytalas o karmienie.ja karmie butla,choc tez czasami daje cycucha.jak karmie cycuchem to i tak potem musze dac butle bo za malo mamswojego mleka.



PLMADZIA wczesniej chcialam dwie dziewczynki...ale teraz ten moj chlopak dopiero po porodzie jestem tak na prawde szczesliwa,ze jest syn i poprostu go ubostwiam
zawsze jak go rozbiore,do kapiei czy przebrania to robi nam mini fontanne wiec juz zdarzyl mamusie olac ale jakie bylo nasze zdziwienie ismiech jak pierwszy raz nam zrobil taki psikus i osiusial sobie cale spiochy
teraz juz calkiem doszlam do siebie wiec Karince poswiecam wiecej czasu.staram sie aby byl wlasnie czas tylko dla niej




a wogole po tym porodzie sie czulam jabym wogole nie rodzila.tydzien nie minal a ja chcialam sama pokoj Karince malowac tz mnie odwiodl od tego pomyslu a raczej przekupil nowym stolem

[izazula]

Napisane przez pl_madzia

Dziewczyny ale to 3tys brutto w banku to moim zdaniem malo jak na odpowiedzialnosc. To wyjdzie z 2 tys na reke z 1 tys zaplace za opiekunke i jeszcze bilet miesieczny. To niewiele zostanie. Wiecej dorobie siedzac w domu

Izazula stypendium za srednia.moja promotorka powiedziala ze jak sie zdecyduje to mam u niej miejsce. I tak juz 3 latka o tym mysle..moze w przyszlym roku .

Jak brutto to zmienia postać rzeczy

To już będą 4 latka

[blistex]

Napisane przez libra777

Drcron w sumie ładne porządne sztućce też pomysł
A ja daję tylko marchew tartą i sól ,wiem że inni dają też jabłka chyba renety i cebulę ale ja jeszcze tak nie robiłam więc nie mogę powiedzieć czy dobre.
Kisiłam tez główki w całości na gołąbki ale jednak wolę ze świeżej

ja uwielbiam takie kiszone jabłka pamiętam jak babcia zawsze mi dawała
a w tej beczce mam ta kapuste ubijać czy gdzie ? ja nie mam wanny mam brodzik syfiasty :P bo teść z konkubina tam włażą i tak jakos nie uśmiecha mi się tam kapuchy pakować
ja wczoraj drewnianą bekę zakupiłam w bricomarche może być ? 50kg do tego worek fooliowy a jutro jadę po kapuchę na targ i bedzie zabawa
Tż jak zobaczył mnie z ta beką, to się za głowę złapał i uznał, że oszalałam

Napisane przez dusiaka

Drcron - z mojego punktu widzenia- super pomysł. I jaki praktyczny Do tego masz prawie pewność, że mamie się spodoba.

Ja najpiękniejszy prezent dałam mamie na 50te urodziny - kupiłam jej wycieczkę do Rzymu. Pojechała razem z siostrą. Ciocia wtedy kończyła 45 lat i wycieczkę fundowali jej synowie.
Bilety dostały z zaskoczenia- podczas obiadu u naszej babci na wsi. Popłakały się obie

super prezent, ale jak bym chciała taka wycieczkę kupić mamie to i tacie bym musiała tez wykupić, a puki nie skończymy pierdzielonego remontu, ( jeszcze max 3 miesiące, bo tyle możemy mieszkać w leśniczówce ale o tym w klubie ), to nie mogę sobie pozwolić na takie drogie prezenty, ale na następne wakacje coś im zorganizuję

Napisane przez pl_madzia

Czytalam, fajne

Mnie nikt nie pilnował z lekcjami, ale za każdą czwórkę musiałam się nasłuchać jaki nieuk i leń ze mniejuż nie mówiac co mnie czekało za trojkę
Ja z Erykiem siedzę nad lekcjami ale to nie tyle że cos z nim robię, co musze obok siedzieć, bo chwila mojego niedopilnowania a ten już marzy co by zbudowałtaki marzyciel, i tak może godzinami. Musze mu co chwila przypominać "Eryk zajmij się lekcjami" bo inaczej jakby siedział i trzy godziny nic by nie zrobił. Oczywiście są dni jak się spieszył do dziadka do kuzyna to w 5 min zrobił kilka zadan, aż sprawdzałam bo nie moglam uwierzyć. Ale go w niczym nie wyreczamy. Za to zawsze jak czegos nierozumie, lub ma problem moze się zapytać.

a ja znowu byłam bardzo motywowana przez mojego tatę do nauki i do przynoszenia dobrych ocen do domu ( nie licząc matematyki, bo on wiedział, że byłam dobra i że nauczycielka się na mnie uwzięła) za każdą 5 i 6 dostawałam kase i to przeważnie sporo kasy więc mnie to motywowało by się dobrze uczyć ale za każdą złą ocenę musiałam oddawać kasę więc wolałam jak to tato mi dawał pieniądze niż ja miałam mu oddawać i całą podstawówkę, liceum przebrnęłam na dobrych ocenach

Napisane przez sidorcia

http://tvnplayer.pl/odcinek,Zaklinac...,E01,2935.html

wpadłam tylko na chwilkę, drcron coś dla Ciebie pytałaś niedawno o to

DZIEKUJĘ

Napisane przez sara 85

odebrałam wyniki badan i wszystko dobrze Zosia ma super wyniki

teraz nie wiem czy iść jeszcze z nią do innego lekarza czy poczekać;/

ale dobre wieści ja tez bym poszła do innego lekarza na konsultację

Napisane przez agnieszka09

cdn

ale słodziaki

Napisane przez izazula

Wogóle mi do blondynki nie pasujesz

---------- Dopisano o 14:34 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Evitka - szukam polecanej przez Ciebie ksiązki w pdf "Dyscyplina bez krzyku i bicia" i za nic znaleźć nie mogę. Ty ją wyporzyczyłaś w bibliotece czy kupiłaś ?

ja tez szukałam i w bibliotece szukałam i w naszej księgarni ale nie ma nigdzie
tej drugiej tez nie ma

dziewczyny czy wy juz dzieciaczki wkładacie w śpiworki albo zakładacie te osłonki na nóżki do wózków? moja mama dzisiaj mi zrobiła awanturę, że jej nie chcę dac tego ocieplenia tej osłonki na nóżki, ale jak teraz Julce będzie takim ciepłym nogi przykrywała, to co ja zrobię zimą?! narazie przykrywa tylko cienkim polarkowym kocykiem i według mnie to wystarcza, ani nie jest zmarznieta, ani nie ma czerwonych rączek mimo, że jest bez rękawiczek, a dzisiaj juz założyłam jej zimową kurtkę, ale taką cienszą nie puchową, bo jak wyjeżdżałyśmy z domku to było -4 i ja sama miałam rękawiczki

[izazula]

Napisane przez blistex

ja uwielbiam takie kiszone jabłka pamiętam jak babcia zawsze mi dawała
a w tej beczce mam ta kapuste ubijać czy gdzie ? ja nie mam wanny mam brodzik syfiasty :P bo teść z konkubina tam włażą i tak jakos nie uśmiecha mi się tam kapuchy pakować
ja wczoraj drewnianą bekę zakupiłam w bricomarche może być ? 50kg do tego worek fooliowy a jutro jadę po kapuchę na targ i bedzie zabawa
Tż jak zobaczył mnie z ta beką, to się za głowę złapał i uznał, że oszalałam


super prezent, ale jak bym chciała taka wycieczkę kupić mamie to i tacie bym musiała tez wykupić, a puki nie skończymy pierdzielonego remontu, ( jeszcze max 3 miesiące, bo tyle możemy mieszkać w leśniczówce ale o tym w klubie ), to nie mogę sobie pozwolić na takie drogie prezenty, ale na następne wakacje coś im zorganizuję


a ja znowu byłam bardzo motywowana przez mojego tatę do nauki i do przynoszenia dobrych ocen do domu ( nie licząc matematyki, bo on wiedział, że byłam dobra i że nauczycielka się na mnie uwzięła) za każdą 5 i 6 dostawałam kase i to przeważnie sporo kasy więc mnie to motywowało by się dobrze uczyć ale za każdą złą ocenę musiałam oddawać kasę więc wolałam jak to tato mi dawał pieniądze niż ja miałam mu oddawać i całą podstawówkę, liceum przebrnęłam na dobrych ocenach


DZIEKUJĘ


ale dobre wieści ja tez bym poszła do innego lekarza na konsultację


ale słodziaki


ja tez szukałam i w bibliotece szukałam i w naszej księgarni ale nie ma nigdzie
tej drugiej tez nie ma

dziewczyny czy wy juz dzieciaczki wkładacie w śpiworki albo zakładacie te osłonki na nóżki do wózków? moja mama dzisiaj mi zrobiła awanturę, że jej nie chcę dac tego ocieplenia tej osłonki na nóżki, ale jak teraz Julce będzie takim ciepłym nogi przykrywała, to co ja zrobię zimą?! narazie przykrywa tylko cienkim polarkowym kocykiem i według mnie to wystarcza, ani nie jest zmarznieta, ani nie ma czerwonych rączek mimo, że jest bez rękawiczek, a dzisiaj juz założyłam jej zimową kurtkę, ale taką cienszą nie puchową, bo jak wyjeżdżałyśmy z domku to było -4 i ja sama miałam rękawiczki

Sorry ale dla mnie dawanie pieniędzy za ocenę jest delikatnie mówiac mało wychowawcze ale każdy ma swoje sposoby.

Książki są w normalnych księgarniach ale myślałam że uda mi się coś ściągnąć albo wypożyczyć .

Jak Zosia zaśnie na spacerze to ją przykrywam kocykiem polarowym. Kiedyś go w lidlu kupiłam

[Darusiaaaa]

kurde drcron ja nadal w tym roku nie kupilam tego spiwora, zapomnialam na smierc, w tamtym roku sie jakos dalo rade bez, koc gruby miala na kombinezon...zobaczymy... .

mam spiworek ale do tego quinny to jak bede z Amelią ( chyba Amelia, no cholera waham sie caly czas!) w domku to tz wezmie mala to wezmie spiworek z quinny.


juz ze 2 panie widzialam ale nasze dzieciaki wieksze sa niz te co ja widzialam....

a swoja droga mam nadzieje ze sie nie obraziasz ale dla mnie dawanie kasy za oceny to jakas makabra po prostu jest;/ z motywacja malo ma wspolnego, raczej przekupstwo, ale to tylko moje zdanie....
w zyciu bym takiego czegos nie wlaczyla w zycie......

[ice woman]

Witam
Sorki ze dopiero teraz ale nie opuszczam Lennki na krok, chce z nią spedzić każda chwilę aby szybko do siebie doszła. Więc tak okazało się ze Lenka w drugiej dobie na intensywnej miała sepse! Nie wiedziałam o tym, dopiero przeczytałam na wypisie! W sumie teraz tak myśle ze dobrze bo pewnie bym sie załamała i juz myślała ze to koniec. Rok temu córka koleżanki zmarła na sepse po hemioterapii, miała 2,5 roku. Ogólnie na wypisie było napisane: Obustronne zapalenie płuc, posocznica, niewydolnośc krązenia, niewydolność oddechowa, i zapalenie wątropy, i jeszcze coś ale nie pamiętam. ogólnie niby wwszystko wróciło do normy, mała juz tez dochodzi do siebie za tydzień mamy kontrolne badania.
Agnieszka z całego serca gratuluje! Ale laska z Ciebie, nono

---------- Dopisano o 18:58 ---------- Poprzedni post napisano o 18:55 ----------

Aha i najlepsze w wypisie było napisane: Dziecko naegatywnie reaguje na kontakty z personelem oddziału!!!!!
Moja krew, ja tez nienawidze szpitala!