Avonomaniaczki plotkują, TŻów wychowują i coraz więcej kupują - część 6

[zalotnica83]

Napisane przez despa

chyba diamentowa to byla, nie mam pod reka katalogu- ta wysuwana, która jest nowością. Łudziłam się że bedzie ładna srebrna, ale jak nie to nie zaawiam. A miałaś moze niebieską?

Mam wszystkie oprócz brązowej i jak dla mnie super...dlatego łudziłam się że srebrna też mi się spodoba, a tu doopka Za to srebrna jest fajna ta podwójna z CT co jest w IOS za 4,90

[musso4]

heloł

Napisane przez alytjow

witam rankiem, byłam w sklepie po bułeczki, córcia juz pojechala a ja [po kawce zbieram sie do pracy, witaj Majka bo juz na pasku cie dojrzałam,

Bogi, a co z Żyletą wróciła

Napisane przez dokia

hej,
to nie wychodź- przecież jesteśmy z Tobą w łóżku

wyobraziłam sobie jak wszystkie dziedzimy w jednym łóżku z lapkami

[zalotnica83]

Nie mogę się doczekać aż zjawi się Rescue i nam opowie jak minął wieczór...
My strasznie szybko zdecydowaliśmy sie na dziecko, ja miałam różne humorki ciążowe i mój mąż poszedł raz czy drugi niby po zakupy...miał zaraz wrócić...nie było go 2 godziny...a niedaleko domu nasz znajomy miał pub...i ja zła że przecież mógł powiedzieć że tam idzie za trzecim razem "zaatakowałam"...:coj est: Poszłam tam, stanęłam z brzuchem przy stoliku gdzie siedział z kumplami i mówię tak spokojnie" Słuchaj miałeś być już dawno temu w domu, martwiłam się, kiedy przyjdziesz?" zostawił piwo niedopite i szedł za mną zgaszony...w domu przepraszał i już się wiecej to nie powtórzyło

[jolkag78]

zalotnica83 Odpisze Ci na priv później
U mnie szaro, wieje strasznie, boże..

[zalotnica83]

Napisane przez musso4

heloł

Bogi, a co z Żyletą wróciła

wyobraziłam sobie jak wszystkie dziedzimy w jednym łóżku z lapkami

Cześć musso, ja sobie nas wszystkie wyobraziłam na tym łóżku z maseczkami tajskimi na twarzy

---------- Dopisano o 09:08 ---------- Poprzedni post napisano o 09:07 ----------

Napisane przez jolkag78

zalotnica83 Odpisze Ci na priv później
U mnie szaro, wieje strasznie, boże..

Oki super...

[musso4]

u nas nie było nigdy takiej sytuacji, że tż powiedział, że gdzieś idzie a poszedł gdzie indziej może kilka razy zdarzyło się, że wyszedł gdzieś sam wieczorem ale zawsze sie pytał tzn. to pytanie to była czysta formalność, ale chciał się podlizać ja mówi, że idzie z kuplami to idzie i nie wnikam co tam robią przeważnie piją, grają w jakieś gry itp. ale ja jak chce gdzieś iść sama to też nie ma problemu, każdy potrzebuje chwili spokoju, imprezki bez partnera ufam mu i tyle

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

idę wyskoczyć z piżam, bo zaraz kurier będzie

[cheneelle]

Napisane przez musso4

u nas nie było nigdy takiej sytuacji, że tż powiedział, że gdzieś idzie a poszedł gdzie indziej może kilka razy zdarzyło się, że wyszedł gdzieś sam wieczorem ale zawsze sie pytał tzn. to pytanie to była czysta formalność, ale chciał się podlizać ja mówi, że idzie z kuplami to idzie i nie wnikam co tam robią przeważnie piją, grają w jakieś gry itp. ale ja jak chce gdzieś iść sama to też nie ma problemu, każdy potrzebuje chwili spokoju, imprezki bez partnera ufam mu i tyle

U mnie jest dokładnie tak samo. I nie mam z tym problemów.
Pamiętam, jak Dawid gdzieś wyszedł, no to ja nakladam maseczkę peel-off sake i ryż. I kiedy zaczynałam ją ściągać do łazienki wszedł Dawid z kwiatkami, które szybko upuścił na ziemię, bo myślał że sobie skórę z twarzy zdejmuję Od tamtego czasu zawsze się pyta czy będę sobie skórę ściągać czy nie. Bo jak nie, to wróci szybciej

[zalotnica83]

Napisane przez musso4

u nas nie było nigdy takiej sytuacji, że tż powiedział, że gdzieś idzie a poszedł gdzie indziej może kilka razy zdarzyło się, że wyszedł gdzieś sam wieczorem ale zawsze sie pytał tzn. to pytanie to była czysta formalność, ale chciał się podlizać ja mówi, że idzie z kuplami to idzie i nie wnikam co tam robią przeważnie piją, grają w jakieś gry itp. ale ja jak chce gdzieś iść sama to też nie ma problemu, każdy potrzebuje chwili spokoju, imprezki bez partnera ufam mu i tyle

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:15 ----------

idę wyskoczyć z piżam, bo zaraz kurier będzie

Mojemu się zdarzyło 3 razy wtedy w ciąży, że mnie oszukał a potem się tłumaczył, że to dlatego że potrzebował wytchnienia...no cóż nie tłumaczy to kłamstwa...Po mojej "akcji" jak się Ania urodziła jego koledzy mnie zaczepiali na ulicy żebym puściła Wojtka na piwo i nie mogli zrozumieć że ja nie mam nic przeciwko tylko on nie chce wychodzić...tak jest do teraz że nie łazi nigdzie...

---------- Dopisano o 09:23 ---------- Poprzedni post napisano o 09:21 ----------

Napisane przez cheneelle

U mnie jest dokładnie tak samo. I nie mam z tym problemów.
Pamiętam, jak Dawid gdzieś wyszedł, no to ja nakladam maseczkę peel-off sake i ryż. I kiedy zaczynałam ją ściągać do łazienki wszedł Dawid z kwiatkami, które szybko upuścił na ziemię, bo myślał że sobie skórę z twarzy zdejmuję Od tamtego czasu zawsze się pyta czy będę sobie skórę ściągać czy nie. Bo jak nie, to wróci szybciej

Mój mnie kiedyś "przyatakował" jak siedziałam przy kompie z maseczką na twarzy no i w trakcie mi sie przypomniało i sobie zdjęłam...:P

[moniak85]

Napisane przez dokia

co cytowałaś?? bo nic nie widzę

a Sarunieczkę chciałam zacytować ale nie zacytowało

---------- Dopisano o 09:45 ---------- Poprzedni post napisano o 09:44 ----------

Napisane przez zalotnica83

Oja trzymaj się...mąż wszystko przemyśli i jeszcze wyjdzie na Twoje...niestety z facetami jak z dziećmi trzeba stanowczo..ja już trochę mojego wychowałam...a miałam ciężki orzech do zgryzienia. Poznałam go jak miał25lat...mieszkał z rodzicami...obiad pod nos i nawet zimne piwko do obiadu, posprzątane tak że palcem nie kiwnął...a teraz musiał się przestawić...sam nakłada sobie jedzenie, czasem nawet robi jakiś sos czy coś...w dni wolne myje naczynia i często gotuje...nie ma że ja siedzę w domu a on palcem nie kiwnie

i dla Ciebie

[Buniat]

Napisane przez zalotnica83

Nie mogę się doczekać aż zjawi się Rescue i nam opowie jak minął wieczór...
My strasznie szybko zdecydowaliśmy sie na dziecko, ja miałam różne humorki ciążowe i mój mąż poszedł raz czy drugi niby po zakupy...miał zaraz wrócić...nie było go 2 godziny...a niedaleko domu nasz znajomy miał pub...i ja zła że przecież mógł powiedzieć że tam idzie za trzecim razem "zaatakowałam"...:coj est: Poszłam tam, stanęłam z brzuchem przy stoliku gdzie siedział z kumplami i mówię tak spokojnie" Słuchaj miałeś być już dawno temu w domu, martwiłam się, kiedy przyjdziesz?" zostawił piwo niedopite i szedł za mną zgaszony...w domu przepraszał i już się wiecej to nie powtórzyło

ja też nie mogę się na nią doczekać

[Czarindia]

Witam oczywiście z kawą zbożową
Też czekam na Justynkę i mam nadzieję,że nic złego się nie stało.
Miłego dnia Dziewczyny

[musso4]

a kuriera niet

[zalotnica83]

Napisane przez musso4

a kuriera niet

No Kochana daj bidakowi chociaż kawy się napić...taki mróz...niedługo przyjedzie

---------- Dopisano o 10:04 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Ja właśnie wypiłam kawkę i tak obliczyłam, że odkąd mam ekspres zużułam już 6 paczek kapsułek...będę musiała się wybrać po kolejne...niestety szukałam blisko domu i nigdzie nie mają...czeka mnie dłuższy spacer...

[musso4]

zdążyłam napisać, że niet i dzwonek do drzwi ma chłop wyczucie już oblukałam paczkę, zaraz wszystko opiszę

[cheneelle]

Kawę to ja pijam tylko w pracy. Ewentualnie jak przyjadę do rodzicow to pingwina odpalam. A tak to żyję na białej herbatce

Mam nadzieję, że Justyna nic głupiego nie zrobiła...

---------- Dopisano o 10:26 ---------- Poprzedni post napisano o 10:24 ----------

Napisane przez musso4

zdążyłam napisać, że niet i dzwonek do drzwi ma chłop wyczucie już oblukałam paczkę, zaraz wszystko opiszę

czekam z niecierpliwością. Właśnie mi się przypomniało, że własnej paczki nie opisałam

[Buniat]

Napisane przez cheneelle

Kawę to ja pijam tylko w pracy. Ewentualnie jak przyjadę do rodzicow to pingwina odpalam. A tak to żyję na białej herbatce

Mam nadzieję, że Justyna nic głupiego nie zrobiła...

trudno powiedzieć, co zrobiła, ale w takich nerwach była, że szok

[despa]

Wiecie co a ja mam dziwne przeczucie że nie wszystko jest tak jak o tym czytamy, wczoraj sobie o tym myslałam, jesli to co myslę się sprawdzi to Wam napiszę.

[zalotnica83]

Napisane przez Buniat

trudno powiedzieć, co zrobiła, ale w takich nerwach była, że szok

No widziecie my tu się zastanawiamy co tam się działo...a wyobrażacie sobie minę Tomaszka jak Nasza Justyś tam wpadła...on najlepiej wie jaka ona porywcza...

---------- Dopisano o 10:43 ---------- Poprzedni post napisano o 10:42 ----------

Napisane przez despa

Wiecie co a ja mam dziwne przeczucie że nie wszystko jest tak jak o tym czytamy, wczoraj sobie o tym myslałam, jesli to co myslę się sprawdzi to Wam napiszę.

Eee no pisz Kochana co tam sobie myślisz...

[Buniat]

[QUOTE=zalotnica83;3011880 3]No widziecie my tu się zastanawiamy co tam się działo...a wyobrażacie sobie minę Tomaszka jak Nasza Justyś tam wpadła...on najlepiej wie jaka ona porywcza...

[QUOTE]
o matko

[despa]

Napisane przez zalotnica83

No widziecie my tu się zastanawiamy co tam się działo...a wyobrażacie sobie minę Tomaszka jak Nasza Justyś tam wpadła...on najlepiej wie jaka ona porywcza...

Eee no pisz Kochana co tam sobie myślisz...

Jeszcze nie chcę pisać, natomiast wg mnie nie wszystko jest tak jak to jest opisywane. I chyba to nie tylko moje zdanie.

[musso4]

opisałam paczkę tu #1165 i fotki tu #3065

[Buniat]

Napisane przez musso4

opisałam paczkę tu #1165 i fotki tu #3065

Dzięki

[tonia85]

Napisane przez despa

Jeszcze nie chcę pisać, natomiast wg mnie nie wszystko jest tak jak to jest opisywane. I chyba to nie tylko moje zdanie.

Tez tak sądzę już od dłuższego czasu, ale nie będę pisać

[cebulkaa]

Napisane przez despa

Jeszcze nie chcę pisać, natomiast wg mnie nie wszystko jest tak jak to jest opisywane. I chyba to nie tylko moje zdanie.

chyba

[xmajtajx]

Cześć Słoneczka
Zamiast robić porządki to niezłe mam teraz przez was zajęcie 35 stron do nadrobienia A nie było mnie tylko w weekend, zresztą jak w każdy gdy staram się nie siadać do komputera Powiem wam, że niby tylko dwa dni ale tęskno za wami i korciło mnie żeby czytać sobie o czym tu piszecie Ale brzydka dziś pogoda, tak zimno, ponuro, nie chciało się wychodzić z łóżka, ledwo wstałam to w piecu musiałam hajcować żeby ciepło w dupcie było Ok, to ja się biorę do nadrabiania, mam nadzieję, że chociaż po południu popiszemy bo już skończę czytać

[dokia]

Napisane przez despa

Jeszcze nie chcę pisać, natomiast wg mnie nie wszystko jest tak jak to jest opisywane. I chyba to nie tylko moje zdanie.

Nie tylko Twoje.... ja we wszystkie te opowieści nie wierzę.. tymbardziej że ich za dużo codziennie nowych... w niektóre i owszem... ale sporo mi daje dużo do myślenia.... ale czas wszystko pokaże... może to ja się mylę- a może moja intuicja nie jest taka ostatnia??

[cheneelle]

Napisane przez xmajtajx

Cześć Słoneczka
Zamiast robić porządki to niezłe mam teraz przez was zajęcie 35 stron do nadrobienia A nie było mnie tylko w weekend, zresztą jak w każdy gdy staram się nie siadać do komputera Powiem wam, że niby tylko dwa dni ale tęskno za wami i korciło mnie żeby czytać sobie o czym tu piszecie Ale brzydka dziś pogoda, tak zimno, ponuro, nie chciało się wychodzić z łóżka, ledwo wstałam to w piecu musiałam hajcować żeby ciepło w dupcie było Ok, to ja się biorę do nadrabiania, mam nadzieję, że chociaż po południu popiszemy bo już skończę czytać

Miłego nadrabiania.
Jak dzisiaj wyjdę po 14 z domu i wrócę koło 22 to pewnie z 15 stron też będę mieć do nadrabiania

---------- Dopisano o 11:07 ---------- Poprzedni post napisano o 11:06 ----------

Napisane przez dokia

Nie tylko Twoje.... ja we wszystkie te opowieści nie wierzę.. tymbardziej że ich za dużo codziennie nowych... w niektóre i owszem... ale sporo mi daje dużo do myślenia.... ale czas wszystko pokaże... może to ja się mylę- a może moja intuicja nie jest taka ostatnia??

Nie tylko wasza, ale z drugiej strony może czasami problemy, które opisuje Justyna są po prostu wyolbrzymione przez nią i stąd takie nasze zdanie.

[dokia]

wróciłam od lekarza....jestem na zwolnieniu do piątku.... jupi..... cisza.. spokój.. dzieci w szkole.... nawet na urlopie nie było tak miło bo dzieci miały wakacje i się ciągle kłociły i biegały

[katniewojt]

Napisane przez Luksa

Jestem, zaczynam nadrabianie od strony 71 Tęskniłam za Wami jak nie wiem co! 2 dnia a już się czułam jak bez ręki, leciałam do laptopa F5 a tu off-line i off-line
No to nadrabiam

Witaj

Napisane przez zalotnica83

Hej laski u mnie też szaro-buro...teściowa odprowadziła córcię do szkoły a ja pomalowałam paznokcie na "nasz" turkus...śliczny kolor...ciemniejszy niż myślałam ale ładny...no i schnie super-szybko...
Uśmiałam się z rana z tych filmików co wklejałyście...
Pisałyście o kredce srebrnej...jeśli chodziło o diamentową to nie polecam...moja idzie do zwrotu....nie jest srebrna tylko szara ze srebrnymi drobinkami i po godzinie tylko te drobinki zostają

A cykniesz fotkę?

Napisane przez zalotnica83

Oja trzymaj się...mąż wszystko przemyśli i jeszcze wyjdzie na Twoje...niestety z facetami jak z dziećmi trzeba stanowczo..ja już trochę mojego wychowałam...a miałam ciężki orzech do zgryzienia. Poznałam go jak miał25lat...mieszkał z rodzicami...obiad pod nos i nawet zimne piwko do obiadu, posprzątane tak że palcem nie kiwnął...a teraz musiał się przestawić...sam nakłada sobie jedzenie, czasem nawet robi jakiś sos czy coś...w dni wolne myje naczynia i często gotuje...nie ma że ja siedzę w domu a on palcem nie kiwnie

Ja mam o tyle dobrze, że teraz już mieszkam z B. i jednak troszkę układam Go pod siebie Zawsze pomaga coś przy obiedzie, a jak Go nie ma i sama robię jedzonko, to zmywa wszystkie gary (a tak to na spółkę). To On odkurza, robi zakupy i takie tam

Dobry!
Ustawiłam sobie budzik na 9, ale później przestawiłam go na 9.30, a jak zadzwonił, to wyłączyłam i jeszcze sobie leżałam B. wbił mi się do łóżka, zaczął przytulać, a potem dobierać się A o 9.50 pojawili się panowie od prądu, żeby wymienić nam licznik Dobrze, że mi się nie chciało i byłam niewzruszona na mory Benka, bo inaczej musielibyśmy się oboje szybko ubierać A tak to ja się szybko ubierałam, bo sypiam w krótkich spodenkach, w których tyłek widać Na szczęście nie wchodzili do pokoju

Testowałąm ten puder z essence. Mam wrażenie, że z nim jestem strasznie blada... Pewnie dlatego, że jest biały A że transparentny, to przystosowuje się do koloru cery Buzia po nim jest taka gładka, milusia

[musso4]

Napisane przez despa

Jeszcze nie chcę pisać, natomiast wg mnie nie wszystko jest tak jak to jest opisywane. I chyba to nie tylko moje zdanie.