Problemy i pielęgnacja cer suchych, naczynkowych, wrażliwych, alergicznych

[paradiso perduto]

Napisane przez MonikaPogrzeba

MNie tam nic mowic nie musza. Umie czytac sklady ;o)

szczęściara czytać umiem, ale dla mnie to sam bełkot. Pomoc dziewczyn z Biochemii dla mnie jest nieoceniona

[201608040942]

Nie zawsze tak bylo ;o) trzeby bylo troche sie pouczyc. No i ja sie skoncentrowalam na tym co mnie interesi, wiec czasami znajdzie sie jakis skladnik, ktory nie ma 100% wiem z czym sie to je, wiem tylko ze pewnie mnie nie zabije i jest dobrze.

A od kiedy przestalam zwracac uwage na to zeby kosmetyk byl naturalny i wrocilam do konwencjonalnych, a co za tym idzie musialam zaczac przymykac oko na pewne skladniki to ci powiem , ze zaczyna sie troche zapominac. Nie zebym wogole nie wiedziala co siedzi w kremie, ale juz nie jestem taka szybka, ze spojrze i strzelam jak z karabinu, teraz musze sie wczytac i czasami pomyslec, jak ktos chce konkretnej odpowiedzi, a nie ze jest ok. migdaly, aprikosa itp mi sie zaczyna mylic ;o)
Ale ogolem nie narzekam, to co mnie interesuje to jeszcze pamietam ;o)

[okilju]

Napisane przez Limone

Mnie ten krem dermatolog poleciła na strefę bikini na podrażnienia po goleniu. Do twarzy moim zdaniem średnio się nadaje, bardziej punktowo na problematyczne miejsca.

To jeden z kremów które zupełnie mi nie pasowały. Na szczęście miałam tylko próbki.
jojoanna, te kremy też takie gęste jak masło do ciała? Opinie mają dobre, tylko u mnie główny problem to wchłanianie się. Skóra niby sucha ale przy niektórych kremach robi się tłusta (od kremu).

[joaa12]

Napisane przez Polski Bursztyn

Dziewczyny mam wiellki problem z tym, moja skora na policzkach wyglada jak skorka pomaranczy(takie pory)niektore pewnie doradza kwasy,retionole-jednak mam wrazliwa -cere naczynkowa ,wiec chyba odpadaja..nie wiem co mam robic zostala mi w was kochane nadzieja ze cos doradzicie,wymyslicie cos skutecznego co zlikwiduje ten problem

Ja mam to samo. Chciałabym zapytać czy poleca ktoś jakieś ekstraklasy roślinne z mazideł lub bu. Narazić używam żeliwa di mycia twarzy oraz przebywam mlekiem - widzę lekka poprawę. Natomiast wczoraj na noc nalozylam mleko a później odrobinę oleju słonecznikowego i rano miałam przesuszoną twarz. Czy polecać jeszcze jakieś specyfiki ?

[patrycja131991]

Witam was kochane wizazanki Opowiem wam moją historię z przeklętymi naczynkami Mam cerę młoda( 20 lat), naczynkowa, zaczerwienioną, wrażliwa czyli inaczej kicha... Stosowałam juz rózne kremy ale te na naczynka jeszcze bardziej mnie podrażniaja! nawet znany tu na forum avene mnie tak podraznił, ze dostałam takich wypieków, że szok Używam codziennie wody termalnej i powiem wam, że działa skóra jest mięciutka i lekko schłodzona , jednak moim faworytem jest ziaja med! mam kremik do cery podrażnionej taki niebieski, tylko nałoże na buzię i juz widac róznicę, taka ulga, zimno....
Zamówiłam również hydrolat z oczaru zobaczymy czy zadziała
Pozdrawiam

[Amenouzume]

Witam serdecznie

W końcu i ja postanowiłam podzielić się moimi doświadczeniami w pielęgnacji cery. Cera jak u większości z Was. Naczynkowa, odwodniona, nadreaktywna, bardzo wrażliwa i naprawdę bardzo alergiczna. Uczula mnie prawie wszystko, a przetestowałam naprawdę wiele kosmetyków. Jednak udało mi się wypracować idealną taktykę jeśli chodzi o pielęgnację.

Przede wszystkim, jak niektóre Wizażanki już wspominały w tym temacie, minimalizm kosmetyczny. Moja cera nie lubi kombinacji i zbyt dużej ilości kosmetyków. Po paru dniach zawsze reagowała zaczerwienieniem, wysuszeniem itd. Tak więc ograniczyłam się do zaledwie kilku produktów: krem półtłusty z serii Sensitia z Iwostinu, fizjoderm krem z Kuracji Lipidowej z Ziaji Med. I ten najzwyklejszy krem Nivea, z tego okrągłego niebieskiego pudełeczka (mój KWC!).

Kolejna sprawa: nie wiem dlaczego ale moja twarz nie toleruje żadnych kremów do cery naczynkowej, nawet tych aptecznych i super delikatnych. Jedyne co stosowałam przez dłuższy czas to ochrona w/w kremami (na prawdę pięknie chronią moją skórę od gorącego i mroźnego powietrza). Dwa tygodnie temu zaryzykowałam kupując macerat z kasztanowca z Mazideł i to chyba strzał w dziesiątkę, bo póki co nie uczula i chyba widzę już pierwsze efekty w postaci mniejszego rumienia na skrzydełkach nosa .

I ostatnia sprawa, równie ważna: pielęgnacja przy pomocy naturalnych kosmetyków. Siła natury jest wielka. Jeszcze nigdy nie uczuliły i nie podrażniły mnie maseczki domowej roboty. Mam swoje trzy ulubione i średnio raz na tydzień stosuję którąś z nich. Świetnie nawilżają i łagodzą cerę, zwłaszcza gdy jest czymś podrażniona. Poza tym od dwóch lat stosuję domowej roboty olej z wyciągiem z rumianka. Świetny do demakijażu oczu i ogólnie do maziania się nim . Jeśli chodzi o oczyszczanie twarzy wieczorem, to od jakiegoś czasu stosuję OCM (zamiast gorącego ręcznika używam ciepłego). Wcześniej było to szare mydło (też nigdy mnie nie uczuliło!), jednak trochę wysuszało cerę i musiałam od razu po myciu smarować twarz kremem.

I tak podsumowując: na dzień pod podkład i na noc nie żałuję sobie kremu. Nakładam grubszą warstwę, wtedy moja cera jest pod takim „płaszczykiem” i to mi pomaga. Poza tym stosuję suplementację w postaci Rutinoscorbinu. Efekt: niepodrażniona cera, bez rumienia na policzkach. Naczynka niestety zostały ale jestem realistką i wiem, że pomoże na nie tylko laser . Aha. Taka pielęgnacja bardzo mi też pomaga na alergię skórną.

I to by było chyba tyle, zresztą i tak się rozpisałam dużo . Pozdrawiam wszystkie forumowiczki

[Heroldin]

Napisane przez Amenouzume

Witam serdecznie

Cześć !
Szczerze Ci zazdroszczę, że znalazłaś swoją pielęgnacje i to takim tanim kosztem { }.
Napisałaś - " ... Wcześniej było to szare mydło (też nigdy mnie nie uczuliło!)... ". Lojalnie ostrzegam - po jednorazowym użyciu szarego mydła w kostce, kosmetyczka leczyła mi twarz przez dwa tygodnie . Natomiast mydło "Biały Jeleń" w płynie {pojemnik z pompką} sprawuje się dobrze . Konsystencja jedynie ździebko denerwująca .

[paradiso perduto]

Napisane przez Heroldin

Cześć !
Szczerze Ci zazdroszczę, że znalazłaś swoją pielęgnacje i to takim tanim kosztem { }.
Napisałaś - " ... Wcześniej było to szare mydło (też nigdy mnie nie uczuliło!)... ". Lojalnie ostrzegam - po jednorazowym użyciu szarego mydła w kostce, kosmetyczka leczyła mi twarz przez dwa tygodnie . Natomiast mydło "Biały Jeleń" w płynie {pojemnik z pompką} sprawuje się dobrze . Konsystencja jedynie ździebko denerwująca .

A co Ci się po nim stało dokładnie? Trzymałam go w rączkach wczoraj w Rossmannie i sie nad nim zastanawiałam.

A miałaś jakieś "ciekawe" mydła? Trochę się ich wysypało ostatnio, znaczy nowości, a czy interesujące to nie wiem

[201608040942]

Ja tez po Bialym Jeleniu w kostce nie mialam nic, wrecz przeciwnie. Moja mama tez zadowolona, a z wiekiem zaczela miec problemy ze skora i szare mydlo zaradzilo.

[sylvia_doll]

zakupilam tez kilka dni temu szare mydlo, dokoncze zel i zaczynam uzywac wlasnie tego aptecznego cuda za złotówkę

[Heroldin]

No to, jak czytam Wasze posty, jam jest jedynie taki odmieniec, bo mnie to w kostce dało zdrowo popalić i to po jednorazowym użyciu . A to w płynie - nie . Mam już bodajże czwartą butelkę. Teraz kupiłam żel pod prysznic z tej serii, ale jeszcze nie próbowałam. Wielki dzień próby - dzisiaj .

paradiso perduto - nie mam żadnego rozeznania w kostkowych mydłach . Nie używam od wieków . Na tego Białego Jelenia zostałam namówiona przez Wizaż . Do mycia twarzy używam olejków myjących z BU {na bazie oleju słonecznikowego}.

[201608040942]

Heroldin, moze twoja skora poporstu nie toleruje mydla i dlatego. Te w postaci plynnej, nie sa typowymi mydlami, maja sklady jak zwykle zele i wodocznie twoja skora woli taka chemie, a nie ta mydlana wystepujaca w kostce. jak ci dobrze to uzywaj tego w plynie i niech ci idzie na zdrowie. Produkty Bialy Jelen , maja dosc proste i krotkie sklady, do tego ceny niskie, a co za tym idzie, uwazam sa godne przetestowania. jak podchodza to uzywac i sie nie przejmowac ;o)

[Amenouzume]

Napisane przez Heroldin

Lojalnie ostrzegam - po jednorazowym użyciu szarego mydła w kostce, kosmetyczka leczyła mi twarz przez dwa tygodnie . Natomiast mydło "Biały Jeleń" w płynie {pojemnik z pompką} sprawuje się dobrze . Konsystencja jedynie ździebko denerwująca .

O, nawet nie wiedziałam, że jest też wersja w płynie. Mydło zazwyczaj kupowała moja mama w większej ilości (ona to w ogóle niczego innego do twarzy nie może używać). Ani ona ani ja nie miałyśmy żadnych przykrych efektów ubocznych (oprócz tego delikatnego wysuszania, o którym pisałam). Najważniejsze, że po tym mydle nigdy się nie drapiemy po całym ciele po kąpieli . A może ten pomysł z mydłem w płynie podsunę mamie, może wypróbuje

[adalya]

dziewczyny, podpowiedzcie, czy jest jakaś alternatywa dla peelingu z bromelainą. Ostatnio skóra mnie po nim wręcz pali, zmniejszyłam dawkę bromelainy, ale nie pomogło. Wczoraj zrobiłam sobie maseczkę aspirynową, którą b. dobrze tolerowałam i też skóra zaczęła mnie piec (dotąd to się nie zdarzało). Ani peelingu ani aspirynowej nie stosuję zbyt często, tak raz na 2 tyg. Czym w związku z tym się peelingować? Od dawna nie stosuję niczego gotowego oprócz kremu z wit. C, nawilżającego z Ziaji i płynu micelarnego.
Mam skórę wrażliwą, suchą i naczynkową

[dziolcha86]

Napisane przez adalya

dziewczyny, podpowiedzcie, czy jest jakaś alternatywa dla peelingu z bromelainą. Ostatnio skóra mnie po nim wręcz pali, zmniejszyłam dawkę bromelainy, ale nie pomogło. Wczoraj zrobiłam sobie maseczkę aspirynową, którą b. dobrze tolerowałam i też skóra zaczęła mnie piec (dotąd to się nie zdarzało). Ani peelingu ani aspirynowej nie stosuję zbyt często, tak raz na 2 tyg. Czym w związku z tym się peelingować? Od dawna nie stosuję niczego gotowego oprócz kremu z wit. C, nawilżającego z Ziaji i płynu micelarnego.
Mam skórę wrażliwą, suchą i naczynkową

Peelingu z bromelainą nie używałam. Mam podobny rodzaj cery, może nie naczynkowa ale płytko unaczynioną, więc czasem przebłyski naczynek są. Używam peelingu z Lirene enzymatycznego, ale jest taki sobie - w składzie na początku ma poliacrylamid - drażniący składnik. Na początku piekła mnie twarz, ale później spróbowałam i jest ok, ale efektów złuszczenia brak. Być może masz uczulenie od kosmetyków z Ziaji? Używałam trochę jej produktów i prawie wszystkie mnie podrażniały albo od razu, albo trochę po aplikacji (prawie w każdym kosmetyku pchają Bronopol- konserwant) i to chyba mnie tak podrażnia, bo jeśli w składzie tego nie ma to wszystko jest ok, przeważnie.
Na twoim miejscu odstawiłabym właśnie Ziaję.

[akisia]

Dziewczyny, czy to prawda, że wycofują Diroseal?

[201608040942]

tak ale jest jego nowa wersja bez retinaldehydu Antirougeurs Fort

[paradiso perduto]

Napisane przez adalya

dziewczyny, podpowiedzcie, czy jest jakaś alternatywa dla peelingu z bromelainą. Ostatnio skóra mnie po nim wręcz pali, zmniejszyłam dawkę bromelainy, ale nie pomogło. Wczoraj zrobiłam sobie maseczkę aspirynową, którą b. dobrze tolerowałam i też skóra zaczęła mnie piec (dotąd to się nie zdarzało). Ani peelingu ani aspirynowej nie stosuję zbyt często, tak raz na 2 tyg. Czym w związku z tym się peelingować? Od dawna nie stosuję niczego gotowego oprócz kremu z wit. C, nawilżającego z Ziaji i płynu micelarnego.
Mam skórę wrażliwą, suchą i naczynkową

Jeśli chodzi o enzymatyczne proszowe to chyba już nie ma zbyt wielkiego wyboru poza Dermalogica i Kanebo. Oriflme wycofali. Poprawcie mnie, jeśli się mylę. Miałam dużo tych drogeryjych i myślę, że są o kant d... - mnie podrażniały tylko.

Nie wiem jak silne miałaś to podrażnienie, ale ja miałam niezłego buraka od tego. Odstawiłam go na jakieś 2-3 tygodnie, do tego obficie pryskalam twarz hydrolatem rumiankowym zamiast kremu przez pierwsze pare dni, a potem wrocilam do kremu, ktory wtedy stosowalam (o dziwo skóra wyglądała ładnie, a jestem mieszańcem z bardzo suchymi polikami). Może na razie niczym i dać skórze wytchnienia po podrażnieniu bromelaniną i aspirynką? Wrocilam do bromelaniny i jest ok, ale stosuje raz w tygodniu w postaci peelingu z naturalisa (teraz plus raz w tygodniu bardzo delikatny masaż twarzy szczoteczka do czyszczenia twarzy Rossmann).

Wydaje mi się, że jeśli masz trochę podrażnioną skórę jednym mazidełkiem, to warto się wstrzymać z innymi (mimo że na tę maseczkę aspirynową dobrze skóra reagowała), bo w przypadku podrażnień stosowanie kolejnej rzeczy (mimo zupełnie nieinwazyjnej) nasila problem. Dziewczyny świetnie to opisały na forum LU.

Daj znać co wymyśliłaś z tym peelingiem.

[akisia]

Napisane przez MonikaPogrzeba

tak ale jest jego nowa wersja bez retinaldehydu Antirougeurs Fort

No to źle, bo mi o ten retinaldehyd chodziło, tak między innymi

[201608040942]

Napisane przez akisia

No to źle, bo mi o ten retinaldehyd chodziło, tak między innymi

Mnie tez, ale co zrobic? Ysthaela kupowac nie bede bo jest duzo drozszy, poza tym mi Diroseal ostatnie lata byl za lekki w zimie, a smarowanie sie odrazu innym kremem na niego oslabialo dzialanie retinaldehydu, wiec moze to i dobrze? Na dzialanie anti age juz dawno przestalam patrzec i przestalam w to wierzyc, gdy wlasnie po anti age nabawilam sie zmarszczek, takie lekkie te wszystkie kremy. Moja buzia lubi ten metylchalcone hesperydyny czy jak mu tam. Ten sam skladnik ma krem na noc z serii naczynkowej AA Oceanic, milo go wspominam, wiec chodzby dlatego uzywam tych nowych poprawionych kremow i jest poki co ok. Jak wersja Fort bedzie za lekka, bede uzywac jako serum pod tresciwszy krem

[adalya]

Diroseal wycofują? Właśnie miałam go sobie kupić! Stosoawłam go dość długo i dla mnie był rewelacyjny. Może uda się zrobić jakieś zapasy. No ale czemu przestają produkować taki dobry specyfik?!

[asmenaa]

Dzien dobry dziewczyny

Dzieki wizazowi odkrylam mnostwo pomocnych rzeczy- jedna z nich sa mazidla i inne sklepy Postanowilam przerzucic sie na naturalna pielegnacje ze wzgledu na wrazliwosc mojej cery i rozne (ostatanio dosyc czeste) niespodzianki.
Fluidy i inne zamienilam na mineralki a drogeryjne toniki na hydrolaty.

Czy kolejnosc pielegnacji jest dobra czy czegos za duzo badz za malo?

Rano: tonik ziaja ogorek, hydrolat oczarowy (na waciku czy lepiej psikac?), na to frakcja sojowa dla efektu zmatowienia + makijaz z mineralow

Wieczorem: demakijaż plynem miceralnym bourjois + tonik ziaja ogorek + hydrolat oczar + krem nawilzajacy aa help

Czy tonik ziaja ogorek jest tu potrzebny czy wyrzucic go z pielegnacji?
Moja cera jest problemtyczna, wrazliwa, ze sklonnoscia do wypryskow i blyszczenia .

[narjia]

Napisane przez asmenaa

Dzien dobry dziewczyny

Dzieki wizazowi odkrylam mnostwo pomocnych rzeczy- jedna z nich sa mazidla i inne sklepy Postanowilam przerzucic sie na naturalna pielegnacje ze wzgledu na wrazliwosc mojej cery i rozne (ostatanio dosyc czeste) niespodzianki.
Fluidy i inne zamienilam na mineralki a drogeryjne toniki na hydrolaty.

Czy kolejnosc pielegnacji jest dobra czy czegos za duzo badz za malo?

Rano: tonik ziaja ogorek, hydrolat oczarowy (na waciku czy lepiej psikac?), na to frakcja sojowa dla efektu zmatowienia + makijaz z mineralow

Wieczorem: demakijaż plynem miceralnym bourjois + tonik ziaja ogorek + hydrolat oczar + krem nawilzajacy aa help

Czy tonik ziaja ogorek jest tu potrzebny czy wyrzucic go z pielegnacji?
Moja cera jest problemtyczna, wrazliwa, ze sklonnoscia do wypryskow i blyszczenia .

Dobrze, ale powinnaś używać albo hydrolat, albo tonik, bo hydrolat pełni role toniku, więc nie potrzeba 2 na raz. Także możesz spokojnie wyrzucić tonik.

[asmenaa]

Napisane przez narjia

Dobrze, ale powinnaś używać albo hydrolat, albo tonik, bo hydrolat pełni role toniku, więc nie potrzeba 2 na raz. Także możesz spokojnie wyrzucić tonik.

Rozumiem, dziekuje za odpowiedz wyrzuce ten tonik

[nagiAkt]

A fejsa myjesz jakimś żelem? Też używam Bourjois do demakijażu, ale chyba czułabym się niedomyta po całym dniu A jakieś maseczki i peelingi używasz?

[asmenaa]

Napisane przez nagiAkt

A fejsa myjesz jakimś żelem? Też używam Bourjois do demakijażu, ale chyba czułabym się niedomyta po całym dniu A jakieś maseczki i peelingi używasz?

Nie myje zadnym zelem bo chce aby moja twarz miala jak najmniejszy kontakt z woda - nie mieszkam w Polsce a tutejsza woda dziala na mnie wysypem ohydnych, czerwonych intruzów.
Czasami nakladam jakas maseczke albo peeling powinnam to robic regularnie?

[prettysimple]

Zależy od kondycji Twojej skóry...
Peelingi robi się zazwyczaj 1x w tygodniu.

[asmenaa]

Napisane przez prettysimple

Zależy od kondycji Twojej skóry...
Peelingi robi się zazwyczaj 1x w tygodniu.

To mniej wiecej z taka czestotliwoscia robie

[nagiAkt]

Pisałas w pierwszym poście o mazidłach, masz coś stamtąd ? Piszesz też, że ostatnio na twojej cerze pojawiają się niespodzianki, może spróbuj jakąś maseczkę oczyszczającą, ale z tym uważaj, bo jeśli masz wrażliwą cerę żebyś jej nie zaszkodziła.

[asmenaa]

Napisane przez nagiAkt

Pisałas w pierwszym poście o mazidłach, masz coś stamtąd ? Piszesz też, że ostatnio na twojej cerze pojawiają się niespodzianki, może spróbuj jakąś maseczkę oczyszczającą, ale z tym uważaj, bo jeśli masz wrażliwą cerę żebyś jej nie zaszkodziła.

Hydrolat i frakcje mam z naturalis, z mazidel zamowilam dry flo + jedwab zeby uzywac jako primer przed mineralami (jeszcze nie doszlo).

Mam bardzo wrazliwa cere, szczerze powiedziawszy boje sie cokolwiek na nia nakladac