Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ... - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Intymnie

Notka

Intymnie Forum intymnie, to wyjątkowe miejsce, w którym podzielisz się emocjami, uczuciami, związkami oraz uzyskasz wsparcie i porady społeczności.

Odpowiedz
 
Narzędzia
Stary 2011-10-25, 11:06   #1
flo 1992
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 23
Exclamation

Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...


Jestem załamana, roztrzęsiona i mogę pisać nieco chaotycznie za co z góry przepraszam.

Może zacznę od początku. Całkowicie przez przypadek poprzez jeden z portali społecznościowych (nie randkowych) poznałam wspaniałego faceta. Pisaliśmy ze sobą bardzo długo jeszcze kiedy on był w związku ze swoją byłą. Nasza znajomość była raczej czysto koleżeńska jednak nigdy nie ukrywaliśmy tego, że odpowiadają nam w sobie nasze cechy, osobowość itp. Mieszkaliśmy od siebie 150 km. Kilka razy się spotkaliśmy, tak zupełnie po koleżeńsku. Jego związek się rozpadł pod koniec lutego, mój w styczniu. Doszliśmy do wniosku, że warto by było spróbować, bo mimo, że traktowaliśmy się jako przyjaciele to była między nami ogromna chemia (nigdy nie zdradziliśmy swoich partnerów). Tak oficjalnie zaczęliśmy ze sobą być już w kwietniu. Od tej pory kochamy się ponad życie, jest nam ze sobą rewelacyjnie. Tak dobrze się rozumiemy. Uwielbiam w nim wszystko. On mówi, że jestem jego najlepszą koleżanką, przyjaciółką, kochanką .. Jego największą miłością. Widujemy się bardzo często przy tej naszej odległości. Co weekend (od pt do ndz) czasem i w tygodniu. Każdą przerwę moją od szkoły (jestem w klasie maturalnej, w technikum) spędzamy razem. Nie wyobrażam sobie życia bez niego, ani on beze mnie. Ufamy sobie bezgranicznie. Planujemy wspólną przyszłość. Mój ukochany będzie od listopada miał nową prace gdzie będzie lepiej zarabiał, moi rodzice zdeklarowali się, że pomogą nam razem zamieszkać u niego w miejscowości ja będę się dalej uczyć a on będzie pracował. No po prostu wszystko wydawało się być takie piękne do czasu ... Kilka dni temu dostała smsa od mojego ukochanego, że coś się wydarzyło. Okazało się, że jego była jest w ciąży , za 3 tygodnie ma termin! Dlaczego łaskawie nie poinfformowała go o tym wcześniej?! Ani on , ani ja nie wiemy co robić.. On kocha dzieci ale nie chce mieć ich teraz i z nią. Nie jest gotowy- ja go rozumiem. Załamał się, chcę skończyć z sobą. A ja? nie śpię, nie jem, ciągle płacze, nie umiem pozbierać myśli. Jestem z nim, chce że wiedział, że ja go zawsze wesprę, pomogę jak tylko będę mogła. Ale czuje, że coś się zmienia. On nie jest taki jak wccześnej. Oziębły, mało się odzywaa.. Przypomniałam mu co mi obiecał ... Że będzie mnie zawsze kochał i nigdy mnie nie zostawi.. Twierdził, że tak będzie zawsze.. Ale ja się boje. Jeżeli on mnie zostawi. Jeżeli on coś sobie zrobi . To i ja .. nie chcę żyć bez niego. Nie chcę.

Przepraszam, że zajęłam Wam tyle czasu, dziękuje, ze chciało Wam się to czytać. Po prostu mialam silną potrzebe się komuś wygadać a tak naprawdę nie mam komu.. Proszę napiszcie co o tym sądzicie, doradźcie coś. Dziękuje
flo 1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 11:18   #2
madana
Zakorzenienie
 
Avatar madana
 
Zarejestrowany: 2004-05
Wiadomości: 17 071
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

Cytat:
Napisane przez flo 1992 Pokaż wiadomość
Jestem załamana, roztrzęsiona i mogę pisać nieco chaotycznie za co z góry przepraszam.

Może zacznę od początku. Całkowicie przez przypadek poprzez jeden z portali społecznościowych (nie randkowych) poznałam wspaniałego faceta. Pisaliśmy ze sobą bardzo długo jeszcze kiedy on był w związku ze swoją byłą. Nasza znajomość była raczej czysto koleżeńska jednak nigdy nie ukrywaliśmy tego, że odpowiadają nam w sobie nasze cechy, osobowość itp. Mieszkaliśmy od siebie 150 km. Kilka razy się spotkaliśmy, tak zupełnie po koleżeńsku. Jego związek się rozpadł pod koniec lutego, mój w styczniu. Doszliśmy do wniosku, że warto by było spróbować, bo mimo, że traktowaliśmy się jako przyjaciele to była między nami ogromna chemia (nigdy nie zdradziliśmy swoich partnerów). Tak oficjalnie zaczęliśmy ze sobą być już w kwietniu. Od tej pory kochamy się ponad życie, jest nam ze sobą rewelacyjnie. Tak dobrze się rozumiemy. Uwielbiam w nim wszystko. On mówi, że jestem jego najlepszą koleżanką, przyjaciółką, kochanką .. Jego największą miłością. Widujemy się bardzo często przy tej naszej odległości. Co weekend (od pt do ndz) czasem i w tygodniu. Każdą przerwę moją od szkoły (jestem w klasie maturalnej, w technikum) spędzamy razem. Nie wyobrażam sobie życia bez niego, ani on beze mnie. Ufamy sobie bezgranicznie. Planujemy wspólną przyszłość. Mój ukochany będzie od listopada miał nową prace gdzie będzie lepiej zarabiał, moi rodzice zdeklarowali się, że pomogą nam razem zamieszkać u niego w miejscowości ja będę się dalej uczyć a on będzie pracował. No po prostu wszystko wydawało się być takie piękne do czasu ... Kilka dni temu dostała smsa od mojego ukochanego, że coś się wydarzyło. Okazało się, że jego była jest w ciąży , za 3 tygodnie ma termin! Dlaczego łaskawie nie poinfformowała go o tym wcześniej?! Ani on , ani ja nie wiemy co robić.. On kocha dzieci ale nie chce mieć ich teraz i z nią. Nie jest gotowy- ja go rozumiem. Załamał się, chcę skończyć z sobą. A ja? nie śpię, nie jem, ciągle płacze, nie umiem pozbierać myśli. Jestem z nim, chce że wiedział, że ja go zawsze wesprę, pomogę jak tylko będę mogła. Ale czuje, że coś się zmienia. On nie jest taki jak wccześnej. Oziębły, mało się odzywaa.. Przypomniałam mu co mi obiecał ... Że będzie mnie zawsze kochał i nigdy mnie nie zostawi.. Twierdził, że tak będzie zawsze.. Ale ja się boje. Jeżeli on mnie zostawi. Jeżeli on coś sobie zrobi . To i ja .. nie chcę żyć bez niego. Nie chcę.

Przepraszam, że zajęłam Wam tyle czasu, dziękuje, ze chciało Wam się to czytać. Po prostu mialam silną potrzebe się komuś wygadać a tak naprawdę nie mam komu.. Proszę napiszcie co o tym sądzicie, doradźcie coś. Dziękuje
- z zaufaniem w tym wieku na bank, na 100% -uważałabym, tym bardziej, że związek cały czas na odległość, wielu facetów nieźle potrafi grać różne wersje swojego życia. Z wyliczeń wynika,że prawie na styk bzykali się do końca. Może też być tak, że jest wrabiany w dziecko (kiedyś do mojej szkoły chodziła dziewczyna, która o ojcostwo pozwała 3 kolegów, synów z bogatych domów).Nie wiem, gdybam, może być ojcem, a może niekoniecznie, bo coś długo dziewczyna zwlekała z powiadomieniem.
Można poprosić o ustalenie ojcostwa, no a wtedy musi wziąć na klatę: alimenty do 20+ roku zycia dziecka itp. problemy.
Na pewno histeryczną reakcją jest: a teraz sobie coś zrobię, gdy jest seks, mogą być i konsekwencje.
madana jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 11:27   #3
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

Cytat:
Napisane przez flo 1992 Pokaż wiadomość
Jestem załamana, roztrzęsiona i mogę pisać nieco chaotycznie za co z góry przepraszam.

Może zacznę od początku. Całkowicie przez przypadek poprzez jeden z portali społecznościowych (nie randkowych) poznałam wspaniałego faceta. Pisaliśmy ze sobą bardzo długo jeszcze kiedy on był w związku ze swoją byłą. Nasza znajomość była raczej czysto koleżeńska jednak nigdy nie ukrywaliśmy tego, że odpowiadają nam w sobie nasze cechy, osobowość itp. Mieszkaliśmy od siebie 150 km. Kilka razy się spotkaliśmy, tak zupełnie po koleżeńsku. Jego związek się rozpadł pod koniec lutego, mój w styczniu. Doszliśmy do wniosku, że warto by było spróbować, bo mimo, że traktowaliśmy się jako przyjaciele to była między nami ogromna chemia (nigdy nie zdradziliśmy swoich partnerów). Tak oficjalnie zaczęliśmy ze sobą być już w kwietniu. Od tej pory kochamy się ponad życie, jest nam ze sobą rewelacyjnie. Tak dobrze się rozumiemy. Uwielbiam w nim wszystko. On mówi, że jestem jego najlepszą koleżanką, przyjaciółką, kochanką .. Jego największą miłością. Widujemy się bardzo często przy tej naszej odległości. Co weekend (od pt do ndz) czasem i w tygodniu. Każdą przerwę moją od szkoły (jestem w klasie maturalnej, w technikum) spędzamy razem. Nie wyobrażam sobie życia bez niego, ani on beze mnie. Ufamy sobie bezgranicznie. Planujemy wspólną przyszłość. Mój ukochany będzie od listopada miał nową prace gdzie będzie lepiej zarabiał, moi rodzice zdeklarowali się, że pomogą nam razem zamieszkać u niego w miejscowości ja będę się dalej uczyć a on będzie pracował. No po prostu wszystko wydawało się być takie piękne do czasu ... Kilka dni temu dostała smsa od mojego ukochanego, że coś się wydarzyło. Okazało się, że jego była jest w ciąży , za 3 tygodnie ma termin! Dlaczego łaskawie nie poinfformowała go o tym wcześniej?! Ani on , ani ja nie wiemy co robić.. On kocha dzieci ale nie chce mieć ich teraz i z nią. Nie jest gotowy- ja go rozumiem. Załamał się, chcę skończyć z sobą. A ja? nie śpię, nie jem, ciągle płacze, nie umiem pozbierać myśli. Jestem z nim, chce że wiedział, że ja go zawsze wesprę, pomogę jak tylko będę mogła. Ale czuje, że coś się zmienia. On nie jest taki jak wccześnej. Oziębły, mało się odzywaa.. Przypomniałam mu co mi obiecał ... Że będzie mnie zawsze kochał i nigdy mnie nie zostawi.. Twierdził, że tak będzie zawsze.. Ale ja się boje. Jeżeli on mnie zostawi. Jeżeli on coś sobie zrobi . To i ja .. nie chcę żyć bez niego. Nie chcę.

Przepraszam, że zajęłam Wam tyle czasu, dziękuje, ze chciało Wam się to czytać. Po prostu mialam silną potrzebe się komuś wygadać a tak naprawdę nie mam komu.. Proszę napiszcie co o tym sądzicie, doradźcie coś. Dziękuje
Sama się musisz zastawnowić czy chcesz dalej być z tym facetem. Czy w ogóle interesuje Cię związek z kimś, kto ma dziecko. Bo nie ukrywajmy - dziecko to ogromny obowiązek, zarówno finansowy jak i emocjonalny. Obowiązek właściwie na całe życie.
Jeżeli facet zdecyduje się być ojcem, a nie tylko dawcą spermy i bankomatem (bo alimenty będzie musiał płacić czy tego chce czy nie), to na pewno dziecko pochłonie wiele jego czasu. No i oczywiście pieniędzy. Zniesiesz to?
A jeżeli facet wycofa się z życia dziecka i będzie tylko łożył na nie pieniądze, to moim zdaniem w ogóle nie ma się co z takim facetem wiązać. Skoro potrafi olać jedną byłą z dzieckiem, to i drugą by potrafił. A ja sama nie chciałabym się znaleźć w takiej sytuacji.

Istotne jest też to, co facet i jego była zamierzają zrobić z dzieckiem. Była zamierza je wychowywać czy np. oddać do adopcji? Chce je wychowywać sama, z ojcem dziecka czy z innym facetem? Musisz się tego dowiedzieć. Dzięki temu zrozumiesz jakie są plany na przyszłość i będziesz miała szansę rozważyć czy taka wizja życia Ci odpowiada.
Jeśli tak - zostań z facetem. Jeśli nie - zostaw faceta.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 11:29   #4
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

A ja nie wierzę, że dopiero teraz na 3 dni przed terminem dowiedział się o jej ciąży. Jeśli mieszkali w jednej miejscowości jest to wręcz nierealne (wspólni znajomi itp. na pewno wiedział duuużo wcześniej). Pytanie tylko czemu wcześniej Ci o tym nie powiedział. Ciężka sytuacja ale też wiele zależy od faceta. Czy wróci do niej ze względu na dziecko, czy mimo wszystko zostanie z Tobą a z dzieckiem będzie utrzymywał jako taki kontakt. Ile czasu byli ze sobą?
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 11:29   #5
flo 1992
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 23
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
- z zaufaniem w tym wieku na bank, na 100% -uważałabym, tym bardziej, że związek cały czas na odległość, wielu facetów nieźle potrafi grać różne wersje swojego życia. Z wyliczeń wynika,że prawie na styk bzykali się do końca. Może też być tak, że jest wrabiany w dziecko (kiedyś do mojej szkoły chodziła dziewczyna, która o ojcostwo pozwała 3 kolegów, synów z bogatych domów).Nie wiem, gdybam, może być ojcem, a może niekoniecznie, bo coś długo dziewczyna zwlekała z powiadomieniem.
Można poprosić o ustalenie ojcostwa, no a wtedy musi wziąć na klatę: alimenty do 20+ roku zycia dziecka itp. problemy.
Na pewno histeryczną reakcją jest: a teraz sobie coś zrobię, gdy jest seks, mogą być i konsekwencje.
kiedy ja naprawdę tak czuje.. czuję, że mu ufam. wiem, że mu ufam, tak cholernie mocno, bezgranicznie. wskoczyłabym za nim w ogień. oddałabym za niego życie byleby on był szczęśliwy.. Nie wierze, że by mnie oszukał i okłamał. On co prawda jest dość wredną osobą, nie lubi ludzi a jego była to hmm.. Ten ich związek to z tego co wiem to nie był taki prawdziwy związeek. Mialam okazję zobaczyć ich razem i sorry, ale zero czułości, zero uczucia ;/ Widzę jak traktował mnie a jak ją. Każdy to widzi.. Jego mama uważa, że ona sama nie wie dlacczego on z nią był, że on dopiero mnie traktuje ta poważnie, że ona widzi , że jej syn dopiero tteraz jest naprawdę zakochany... Przeraża mnie bardzo wlaśnie to, że on woli uciekać od problemów zamiast ich rozwiązać. Wiem, że on nie chce tego dziecka teraz. Staram się mu wyjaśnić, że takie głupie myślenie, że lepiej się zabić jest chore ale wiem, że on już wczesniej mia takie myśli bo ma dość ciężkie życie ale jak twierdził ja sie przyczyniłam poniekąd do tego, że zaczął dostrzegać jakiś sens życia... A teraz znów wszystko się psuje.. Beznadzieja
flo 1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 11:33   #6
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
Można poprosić o ustalenie ojcostwa


Cytat:
no a wtedy musi wziąć na klatę: alimenty do 20+ roku zycia dziecka itp. problemy.
O ustalenie ojcostwa może też wystąpić jego była. Jeśli dziecko faktycznie jest jego, to i tak będzie musiał wziąć na klatę alimenty.

Cytat:
Na pewno histeryczną reakcją jest: a teraz sobie coś zrobię, gdy jest seks, mogą być i konsekwencje.
Ano właśnie. Uprawiali seks, więc musieli liczyć się z tym, że może się pojawić dziecko.
Rozumiem, że dla faceta to szok. Rozumiem, że nie w smak mu ta ciąża byłej, ale nie zapominajmy - jeśli jest ojcem dziecka, to sam się do tej ciąży przyczynił.

---------- Dopisano o 11:33 ---------- Poprzedni post napisano o 11:31 ----------

Cytat:
Napisane przez flo 1992 Pokaż wiadomość
Ten ich związek to z tego co wiem to nie był taki prawdziwy związeek. Mialam okazję zobaczyć ich razem i sorry, ale zero czułości, zero uczucia ;/
Ale seks był. A teraz będzie dziecko. Dobrowolnie szedł do łóżka z dziewczyną, więc musiał się liczyć z tym, że z seksu może się pojawić dziecko.

No niestety, sytuacja dobrze nie wygląda. Musisz pogadać z nim, a on musi pogadać z byłą. On i była muszą razem ustalić co z tym fantem zrobić.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 11:35   #7
flo 1992
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 23
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

Tak, dowiedział się dopiero teraz. Ona mieszka 30 km od niego ale wspólnych znajomych za wiele nie mają. Wiem, że gdyby on wiedział wcześniej o jej ciąży to by mi o tym powiedział.. Ja bym go nie zostawiła ponieważ chcę mu pomóc teraz i wcześniej też bym chciała dlatego, że wiem, że on jest miłością mojego życia, drugiego takiego już ni spotkam i nawet nie chcę. Ja bym to zrozumiała. Ja bym rozumiała wszystko. Oswoiłabym się jakoś z tą myslą i starałabym się go naprowadzić na jakieś racjonalne rozwiązanie tej sytuacji. Dobre dla niego, dla naszego związku i dla tego maleństwa..
flo 1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 11:40   #8
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

1. Ta znajomość jest świeża, Ty jeszcze bardzo młoda i nie jakoś super doświadczona - staraj się złapać nieco dystansu. Na początku, pod wpływem zauroczenia prawie każda "zakochana para" planuje mnóstwo rzeczy, widzi przed sobą świetlaną przyszłość. A potem czas, życie, przyziemne problemy weryfikują te plany (które często okazują się raczej pobożnymi życzeniami, a wręcz mrzonkami).
2. Zamiast planować żyjcie tym związkiem tu i teraz. Pojawił się pierwszy problem, poważny problem - próbujcie go rozwiązać (tzn. on powinien go rozwiązać, a Ty możesz, ale nie musisz go w tym wspierać).
3. Zaczekaj do listopada - zobacz jak to będzie z tą jego pracą, mieszkaniem i tak dalej. W tej sytuacji bym się jednak z tym wstrzymała.
4. To nie jest wina tej dziewczyny, że zaszła w ciążę (o ile to wszystko prawda i on jest ojcem - badania DNA zrobiłabym na jego miejscu mimo wszystko) - trudno, stało się. Teraz powinni (oboje) robić wszystko dla dobra dziecka - nie chodzi o schodzenie się, ale o sprawowanie opieki nad dzieckiem, również w sensie finansowym, na znajdowaniu czasu dla maleństwa etc. Pamiętaj: coś za coś - czas, który poświęci dziecku (zakładam, że to normalny człowiek, który poczuje się do odpowiedzialności za własne potomstwo) będzie czasem, którego nie poświęci Tobie; finansowo to również będzie zobowiązanie na wiele lat.

5. Weź pod uwagę to, że możesz znać część prawdy, albo nawet gorzej i niekoniecznie wszystko wygląda tak, jak on twierdzi, że wygląda. Nie zdziw się jeżeli zostaniesz na lodzie, bo on np. ulegnie presji i weźmie z nią ślub lub coś takiego. Albo nagle stwierdzi, że nie jest gotowy do związku, bo ma wszystkiego dosyć.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 11:42   #9
Gwiazdeczka1978
Zakorzenienie
 
Avatar Gwiazdeczka1978
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 8 299
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

Cytat:
Napisane przez Visez Pokaż wiadomość
A ja nie wierzę, że dopiero teraz na 3 dni przed terminem dowiedział się o jej ciąży. Jeśli mieszkali w jednej miejscowości jest to wręcz nierealne (wspólni znajomi itp. na pewno wiedział duuużo wcześniej). Pytanie tylko czemu wcześniej Ci o tym nie powiedział. Ciężka sytuacja ale też wiele zależy od faceta. Czy wróci do niej ze względu na dziecko, czy mimo wszystko zostanie z Tobą a z dzieckiem będzie utrzymywał jako taki kontakt. Ile czasu byli ze sobą?
No pewnie, ze to nierealne. Była w ciazy, on slepy, nie zainteresował sie, ze moze to jego, skoro hipotetycznie to było mozliwe...? Ona nic nie mowiła 9 mscy, wolała sama znosic ciąze. Zwiazek na odległosc.. grubymi nicmi to wszystko szyte. Mysle, ze autorka nauczytała sie zbyt wielu romansideł i teraz sa tego efekty. Na zaufanie trzeba zasłuzyc, a sytuacja jest mocno szemrana.
Cytat:
Napisane przez flo 1992 Pokaż wiadomość
kiedy ja naprawdę tak czuje.. czuję, że mu ufam. wiem, że mu ufam, tak cholernie mocno, bezgranicznie. wskoczyłabym za nim w ogień. oddałabym za niego życie byleby on był szczęśliwy.. Nie wierze, że by mnie oszukał i okłamał. On co prawda jest dość wredną osobą, nie lubi ludzi a jego była to hmm.. Ten ich związek to z tego co wiem to nie był taki prawdziwy związeek. Mialam okazję zobaczyć ich razem i sorry, ale zero czułości, zero uczucia ;/ Widzę jak traktował mnie a jak ją. Każdy to widzi.. Jego mama uważa, że ona sama nie wie dlacczego on z nią był, że on dopiero mnie traktuje ta poważnie, że ona widzi , że jej syn dopiero tteraz jest naprawdę zakochany... Przeraża mnie bardzo wlaśnie to, że on woli uciekać od problemów zamiast ich rozwiązać. Wiem, że on nie chce tego dziecka teraz. Staram się mu wyjaśnić, że takie głupie myślenie, że lepiej się zabić jest chore ale wiem, że on już wczesniej mia takie myśli bo ma dość ciężkie życie ale jak twierdził ja sie przyczyniłam poniekąd do tego, że zaczął dostrzegać jakiś sens życia... A teraz znów wszystko się psuje.. Beznadzieja
No on bidulek, zastanów sie z innej strony jak sie mogłaby czuc jego ex, ona w ciazy a on spotyka sie z nową.
Mysle, ze on wiedział od dawna, ale bał sie, ze Cie straci, to nic nie mowił. Teraz szantazuje emocjonalnie, bo tu super metoda, zebys mu powspułczuła jaki on biedny i nie odeszła.
Gwiazdeczka1978 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 11:44   #10
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

Cytat:
Napisane przez flo 1992 Pokaż wiadomość
Tak, dowiedział się dopiero teraz. Ona mieszka 30 km od niego ale wspólnych znajomych za wiele nie mają. Wiem, że gdyby on wiedział wcześniej o jej ciąży to by mi o tym powiedział..
(...)
Sorry, ale coś mi tu nie gra. Takie sensacyjne newsy rozchodzą się pocztą pantoflową dosyć szybko. Przez prawie 9 miesięcy nic nie wiedzieć? Cóż, mi tu coś nie gra. Na 9 miesięcy w domu się zamknęła, w szafie? Ukrywała brzuch? Przez 9 miesięcy on nie rozmawiał z żadnym znajomym? Sama pomyśl.

Nie podoba mi się jeszcze jedno: związek im się rozpadał, niby już nic do niej nie czuł, a seks uprawiali i to w dodatku bez zabezpieczenia (lub słabo zabezpieczeni?)? Jakbym już była myślami i jedną nogą poza związkiem to bym - gdyby już mnie wzięło na seks - się potrójnie zabezpieczała, żeby jeszcze "na do widzenia" ciąży nie zaliczyć. Teraz on chce ze sobą skończyć, a wcześniej gdzie był, gdzie był jego rozum? Martwiłaby mnie trochę taka bezmyślność u mojego partnera. Płakać nad rozlanym mlekiem najłatwiej, ale 1. najlepiej robić tak, aby się nie rozlało, 2. jak już się rozleje, to trudno - bierzemy ścierkę i sprzątamy.

Nie możesz mieć pewności, że jej nie rzucił z powodu ciąży, a teraz rozwiązanie blisko i w końcu musiał Ci coś sprzedać, bo i tak by się wydało. Jeżeli masz możliwość pogadać z nią, to ja bym to zrobiła. Albo z kimś kto może coś wiedzieć o ich związku, całej tej sytuacji. Naprawdę bądź ostrożna.

Edytowane przez 201803290936
Czas edycji: 2011-10-25 o 11:48
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 11:45   #11
Visez
Zakorzenienie
 
Avatar Visez
 
Zarejestrowany: 2011-01
Lokalizacja: Trele Morele
Wiadomości: 14 318
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

Cytat:
Napisane przez flo 1992 Pokaż wiadomość
Przeraża mnie bardzo wlaśnie to, że on woli uciekać od problemów zamiast ich rozwiązać. Wiem, że on nie chce tego dziecka teraz. Staram się mu wyjaśnić, że takie głupie myślenie, że lepiej się zabić jest chore ale wiem, że on już wczesniej mia takie myśli bo ma dość ciężkie życie ale jak twierdził ja sie przyczyniłam poniekąd do tego, że zaczął dostrzegać jakiś sens życia... A teraz znów wszystko się psuje.. Beznadzieja
Wiesz, to dobrze nie rokuje Poza tym nie jest 100% pewny czy to jego dziecko, a już chce odebrać sobie życie i zostawić Cię samą sobie....? Zamiast szukać oparcia tak po prostu popełnić samobójstwo.. ;/ To co będzie w Waszym późniejszym wspólnym życiu kiedy okaże się, że te dziecko wcale nie jest jego a pojawią się gorsze problemy? Też powie, ze najlepiej się zabić?
__________________
*Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
Visez jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 11:45   #12
sine.ira
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 15 264
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

Cytat:
Napisane przez madana Pokaż wiadomość
Z wyliczeń wynika,że prawie na styk bzykali się do końca.
To przecież norma w związkach, które od dawna się nie układają

Cytat:
Napisane przez flo 1992 Pokaż wiadomość
kiedy ja naprawdę tak czuje.. czuję, że mu ufam. wiem, że mu ufam, tak cholernie mocno, bezgranicznie. wskoczyłabym za nim w ogień. oddałabym za niego życie byleby on był szczęśliwy.. Nie wierze, że by mnie oszukał i okłamał. On co prawda jest dość wredną osobą, nie lubi ludzi a jego była to hmm..Ten ich związek to z tego co wiem to nie był taki prawdziwy związeek. Mialam okazję zobaczyć ich razem i sorry, ale zero czułości, zero uczucia ;/ Widzę jak traktował mnie a jak ją. Każdy to widzi.. Jego mama uważa, że ona sama nie wie dlacczego on z nią był, że on dopiero mnie traktuje ta poważnie, że ona widzi , że jej syn dopiero tteraz jest naprawdę zakochany... Przeraża mnie bardzo wlaśnie to, że on woli uciekać od problemów zamiast ich rozwiązać. Wiem, że on nie chce tego dziecka teraz. Staram się mu wyjaśnić, że takie głupie myślenie, że lepiej się zabić jest chore ale wiem, że on już wczesniej mia takie myśli bo ma dość ciężkie życie ale jak twierdził ja sie przyczyniłam poniekąd do tego, że zaczął dostrzegać jakiś sens życia... A teraz znów wszystko się psuje.. Beznadzieja
Wytłuszczone: to pięknie rokuje na przyszłość ale dobrze, że już chociaż to na pewno o nim wiesz.
Z doświadczenia wiem, żeby nie ufać ludziom, którzy tylko źle potrafią mówić o swoich byłych partnerach/rkach.
Na twoim miejscu nie łykałabym tak wszystkiego co wygaduje ten facet, tym bardziej, że jak wiadomo - on jest wredny i nie lubi ludzi.
Nie daj się też szantażować komuś kto jest wredny i nie lubi ludzi, wpędzać w poczucie winy i odpowiedzialność za jego złe samopoczucie, na które nie miałaś i nie masz wpływu.
Skoro jest wredny i nie lubi ludzi, to bardzo możliwe, że od dawna z premedytacją tobą manipuluje i okłamuje. Brałabym pod uwagę taką ewentualność, pamiętając, że on jest wredny i nie lubi ludzi.
Jesteś młoda, zakochana, nie znasz w sumie tego faceta, wiesz o nim tyle ile ci nagada.
Moja dobra rada od serca: opanuj się, ochłoń i staraj się na sprawę spojrzeć obiektywnie. Jeżeli nie jesteś w stanie, to próbuj do skutku. Najlepiej zacznij od tego, żeby nie łykać wszystkiego co on gada jak pelikan żaby. A w to, że się zabije - nie wierz. To szantaż.


Cytat:
Napisane przez flo 1992 Pokaż wiadomość
Tak, dowiedział się dopiero teraz. Ona mieszka 30 km od niego, więc niewiele ale wspólnych znajomych za wiele nie mają. Wiem, że gdyby on wiedział wcześniej o jej ciąży to by mi o tym powiedział.. Ja bym go nie zostawiła ponieważ chcę mu pomóc teraz i wcześniej też bym chciała dlatego, że wiem, że on jest miłością mojego życia, drugiego takiego już ni spotkam i nawet nie chcę. Ja bym to zrozumiała. Ja bym rozumiała wszystko. Oswoiłabym się jakoś z tą myslą i starałabym się go naprowadzić na jakieś racjonalne rozwiązanie tej sytuacji. Dobre dla niego, dla naszego związku i dla tego maleństwa..
Nie jesteś w stanie mu pomóc, on musi tę sprawę załatwić sam, czyli albo uznać dziecko albo nie i domagać się badań gentycznych. On też musi zdecydować czy chce wrócić do tamtej czy nie. On w końcu najlepiej wie jak to między nimi było i jest naprawdę.

Edytowane przez sine.ira
Czas edycji: 2011-10-25 o 11:48
sine.ira jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 11:56   #13
2303
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 223
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

Dziewczyno, jesteście młodzi i teraz Tobie i Jemu wydaje się że świat Wam się zawalił. Ale tak nie jest. Więc nie dramatyzujmy tylko rozwiążmy problem !!!! Prawdziwą katastrofą by się okazało gdyby on był chory na śmiertelną chorobę. To jest dramat ! A tu - trzeba się otrząsnąć, usiąść i spokojnie pogadać. Jego postawa w stylu: "zabiję się" bardzo mi się nie podoba. Zero odpowiedzialności, za Ciebie i za dziecko ktore wkrótce pojawi sie na świecie. Samobójstwo to najłatwiejsze rozwiązanie dla niego - on odejdzie a wszystkich co zostaną pozostawi z problemem. Tak nie postępuje prawdziwy facet !!! Trudno, stało sie jak się stało. On powinien Bogu dziękować że ma taką dziewczynę jak Ty, która jest w stanie zaakceptować tę sytuację i mimo wszystko z nim być. Równie dobrze mogłaś się zawinąć i powiedzieć: sory ale nie odpowiada mi facet z dzieckiem.
Ja to widzę tak: jak go kochasz i chcesz z nim być (chociaż biorąć pod uwagę jego reakcję to nie wróży to dobrze na przyszłość - ale Twoja decyzja) to trzeba się spotkać z matką dziecka, porozmawiać jakie ona ma plany. Jak dziecko się urodzi obowiązkowo zrobić test i żyć!!!!! Mnóstwo ludzi nie jest razem a wychowuje współne dziecko. To oczywiście obowiązek, obciążenie itd. ale dla chcącego nic trudnego. Jak on mądrze do tego podejdzie to wszystko się ułoży...
__________________
mobile
2303 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 11:57   #14
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

Doris nie dość, że pięknie wyczerpała temat, to na dodatek ma zadatki na detektywa

Moim zdaniem tutaj jest tyle opcji, że głowa mała w najgorszym wypadku to jego dziecko i Chatul ON nic nie musi dopóki nie będzie powództwa o uznania ojcostwa. Autorko niech Twój facet nic sam nie działa (chyba, że jest pewny iż to jego dziecko). W najlepszym wypadku to nie jego dziecko i jego ex chce go wrobić.

Wydaje mi się, że testy są nieuniknione...

Swoją drogą to coś za dużo wątków o wpadkach ostatnio się pojawia

Edytowane przez normalnyFacet
Czas edycji: 2011-10-25 o 12:00
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 12:00   #15
flo 1992
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 23
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

pewnie myślę i robię dużo rzeczy pochopnie w tej sprawię ale nie wiem co myśleć. wiecie co jest najgorsze? że jestem w nim tak zakochana, że chyba nawet gdyby mnie skłamał to i tak bym mu wybaczyła.. nigdy do nikogo nie czułam tego co do niego. jego najlepszy przyjaciel twierdzi, że on mnie bardzo kocha i zrobi dla mnie wszystko. ja po prostu .. czuję się taka zmieszana.. nie wiem co myśleć .. pomału wszystko zaczyna tracić sens. jestem mega wrażliwą osobą, przez dwa lata leczyłam się z depresji w tym miałam dość długi pobyt w ośrodku psychiatrycznym. Boje się, że to wszysko może powrócić ;(
flo 1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 12:06   #16
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

Cytat:
Napisane przez flo 1992 Pokaż wiadomość
pewnie myślę i robię dużo rzeczy pochopnie w tej sprawię ale nie wiem co myśleć. wiecie co jest najgorsze? że jestem w nim tak zakochana, że chyba nawet gdyby mnie skłamał to i tak bym mu wybaczyła.. nigdy do nikogo nie czułam tego co do niego. jego najlepszy przyjaciel twierdzi, że on mnie bardzo kocha i zrobi dla mnie wszystko. ja po prostu .. czuję się taka zmieszana.. nie wiem co myśleć .. pomału wszystko zaczyna tracić sens. jestem mega wrażliwą osobą, przez dwa lata leczyłam się z depresji w tym miałam dość długi pobyt w ośrodku psychiatrycznym. Boje się, że to wszysko może powrócić ;(
Ochłoń dziewczyno.. trochę opanuj te emocje... bo desperacko to wygląda. Jesteś BARDZO młoda, Twój rocznik daje wiele do myślenia + ta cała sytuacja + lekko ponad PÓŁ roku w czasie to się wszystko odbywa. Wyluzuj co ma być to będzie.
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 12:09   #17
201803290936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-10
Wiadomości: 43 642
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

Cytat:
Napisane przez flo 1992 Pokaż wiadomość
pewnie myślę i robię dużo rzeczy pochopnie w tej sprawię ale nie wiem co myśleć. wiecie co jest najgorsze? że jestem w nim tak zakochana, że chyba nawet gdyby mnie skłamał to i tak bym mu wybaczyła.. nigdy do nikogo nie czułam tego co do niego. jego najlepszy przyjaciel twierdzi, że on mnie bardzo kocha i zrobi dla mnie wszystko. ja po prostu .. czuję się taka zmieszana.. nie wiem co myśleć .. pomału wszystko zaczyna tracić sens. jestem mega wrażliwą osobą, przez dwa lata leczyłam się z depresji w tym miałam dość długi pobyt w ośrodku psychiatrycznym. Boje się, że to wszysko może powrócić ;(
Bardzo, bardzo niezdrowo. Złap trochę dystansu, staraj się pomyśleć, tak po prostu. Masz za sobą spore problemy, a chyba koniecznie chcesz zafundować sobie kolejne. Niedobrze.
201803290936 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 12:11   #18
flo 1992
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 23
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
Ochłoń dziewczyno.. trochę opanuj te emocje... bo desperacko to wygląda. Jesteś BARDZO młoda, Twój rocznik daje wiele do myślenia + ta cała sytuacja + lekko ponad PÓŁ roku w czasie to się wszystko odbywa. Wyluzuj co ma być to będzie.
kurcze , nie potrafię. zdaję sobie sprawę, że podchodzę do tego zbyt emocjonalnie w dodatku jak to napisałeś desperacko ale nie wiem jak mam sięę zachować, jak się czuć i co czuć...

po prostu on był jedyną osobą w moim życiu, której ufałam, w której miałam oparcie. akceptował moje wszystkie wady i zalety i kochał mnie, po prostu kochał. był przy mnie kiedy tego potrzebowałam.. a teraz wydaję mi się, że mimo, że chciałabym mu pomóc, wesprzeć i w ogóle to on moją pomoc odtrąca .. i wydaje mi się, że to chyba wszystko kieruję się ku zakończeniu tego naszego związku

Edytowane przez flo 1992
Czas edycji: 2011-10-25 o 12:12
flo 1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 12:14   #19
kaja2301
Zakorzenienie
 
Avatar kaja2301
 
Zarejestrowany: 2011-09
Lokalizacja: Warszawa i okolice
Wiadomości: 3 964
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

temat juz w sumie zsostal wyczerpany, ale dla mnie zostając z nim w tak mlodym wieku (jesli ten 1992 to Twoj rocznik), tylko sobie narobisz problemów.
kaja2301 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 12:15   #20
flo 1992
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 23
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

Cytat:
Napisane przez kaja2301 Pokaż wiadomość
temat juz w sumie zsostal wyczerpany, ale dla mnie zostając z nim w tak mlodym wieku (jesli ten 1992 to Twoj rocznik), tylko sobie narobisz problemów.
tak, 1992 to mój rocznik ..
flo 1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 12:16   #21
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

Cytat:
Napisane przez flo 1992 Pokaż wiadomość
kurcze , nie potrafię. zdaję sobie sprawę, że podchodzę do tego zbyt emocjonalnie w dodatku jak to napisałeś desperacko ale nie wiem jak mam sięę zachować, jak się czuć i co czuć...

po prostu on był jedyną osobą w moim życiu, której ufałam, w której miałam oparcie. akceptował moje wszystkie wady i zalety i kochał mnie, po prostu kochał. był przy mnie kiedy tego potrzebowałam.. a teraz wydaję mi się, że mimo, że chciałabym mu pomóc, wesprzeć i w ogóle to on moją pomoc odtrąca .. i wydaje mi się, że to chyba wszystko kieruję się ku zakończeniu tego naszego związku
Mnie mocno zaniepokoiło Twoje zdanie/myśl, że wszystko byś mu wybaczyła byleby tylko z Tobą był.. zaniepokoiło mnie również to, że BOISZ SIĘ jego odejścia. A powinno być całkiem odwrotnie. To ON POWINIEN SIĘ Bać, że odejdziesz. To on jest tu "głównym bohaterem" a co on robi? grozi że się zabije no ręce opadają Autorko weź się w garść i ogarnij to ROZUMEM.. bo aż tak zdesperowanej dziewczyny nie widziałem.. co Ty dziewczynka z zapałkami a on gwiazdor z Hollywood? Nie pierwszy nie ostatni a Ty się trochę szanuj EMOCJONALNIE.
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 12:24   #22
flo 1992
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 23
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
Mnie mocno zaniepokoiło Twoje zdanie/myśl, że wszystko byś mu wybaczyła byleby tylko z Tobą był.. zaniepokoiło mnie również to, że BOISZ SIĘ jego odejścia. A powinno być całkiem odwrotnie. To ON POWINIEN SIĘ Bać, że odejdziesz. To on jest tu "głównym bohaterem" a co on robi? grozi że się zabije no ręce opadają Autorko weź się w garść i ogarnij to ROZUMEM.. bo aż tak zdesperowanej dziewczyny nie widziałem.. co Ty dziewczynka z zapałkami a on gwiazdor z Hollywood? Nie pierwszy nie ostatni a Ty się trochę szanuj EMOCJONALNIE.
w zasadzie poniekąd tak jest .. mam bardzo niską samoocenę, której nie potrafię zmienić. nie potrafię się zaakceptować. a on dla mnie jest idealny. na początku naszego związku nie mogłam uwierzyć, że on naprawdę chce ze mną być. Ale proszę powiedzieć jak mam się wziąć w garść, jak się ogarnąć bo choćbym nie wiadomo jak bardzo chciała to nie potrafię.
flo 1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 12:27   #23
Chatul
ma zielone pojęcie
 
Avatar Chatul
 
Zarejestrowany: 2007-12
Lokalizacja: T'Kashi (Wolkan)
Wiadomości: 40 401
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

Cytat:
Napisane przez normalnyFacet Pokaż wiadomość
Chatul ON nic nie musi dopóki nie będzie powództwa o uznania ojcostwa.
No jasne, do tego czasu niczego nie musi. Ale jeżeli faktycznie jest ojcem, a matka wystąpi o ustalenie ojcostwa, to już będzie musiał płacić alimenty.
Tak czy inaczej, jest duża szansa, że dziecko jest jego. Dlatego moim zdaniem powinien porozmawiać ze swoją byłą i ustalić najważniejsze rzeczy dotyczące dziecka, wychowywania go itd.
A oczywiście potem wykonać test na ojcostwo.

Cytat:
Napisane przez flo 1992 Pokaż wiadomość
że jestem w nim tak zakochana, że chyba nawet gdyby mnie skłamał to i tak bym mu wybaczyła... nigdy do nikogo nie czułam tego co do niego. jego najlepszy przyjaciel twierdzi, że on mnie bardzo kocha i zrobi dla mnie wszystko.
Gdyby Cię okłamał w tak ważnej sprawie, to wychodziłoby na to, że wcale nie jest taki wspaniały i idealny, jak Ci się wydaje

Cytat:
Napisane przez flo 1992 Pokaż wiadomość
kurcze , nie potrafię. zdaję sobie sprawę, że podchodzę do tego zbyt emocjonalnie w dodatku jak to napisałeś desperacko ale nie wiem jak mam sięę zachować, jak się czuć i co czuć...

po prostu on był jedyną osobą w moim życiu, której ufałam, w której miałam oparcie. akceptował moje wszystkie wady i zalety i kochał mnie, po prostu kochał. był przy mnie kiedy tego potrzebowałam.. a teraz wydaję mi się, że mimo, że chciałabym mu pomóc, wesprzeć i w ogóle to on moją pomoc odtrąca .. i wydaje mi się, że to chyba wszystko kieruję się ku zakończeniu tego naszego związku
Bez sensu tak kurczowo się trzymasz tego faceta. Myślisz, że nic lepszego Cię już w życiu nie spotka? Bzdura. Młodziutka jesteś, możesz sobie jeszcze z 10 razy poukładać życie

Myślę, że przydałyby Ci się jakieś rozmowy z psychologiem. Masz zadatki na osobę uzależnioną od własnego partnera. Zresztą być może nawet od iluzji partnera.
Jeżeli nie masz nikogo bliskiego obok siebie, a ten facet okazuje Ci zainteresowanie itd., to możliwe, że podświadomie go idealizujesz. Bo nie chcesz stracić jedynej przychylnej Ci osoby. Niemniej to, że facet jest Ci przychylny nie znaczy, że jest tak dobry, jak uważasz. I nie znaczy to, że jest Ci pisany. Wasz związek jest dość krótki, rozpoczęty prosto po rozpadzie Waszych wcześniejszych związków... Dlatego uważaj na to, co robisz. I poświecaj wszstkiego dla tego związku. Jeszcze nie masz pewności, że warto.

---------- Dopisano o 12:27 ---------- Poprzedni post napisano o 12:24 ----------

Cytat:
Napisane przez flo 1992 Pokaż wiadomość
w zasadzie poniekąd tak jest .. mam bardzo niską samoocenę, której nie potrafię zmienić. nie potrafię się zaakceptować. a on dla mnie jest idealny. na początku naszego związku nie mogłam uwierzyć, że on naprawdę chce ze mną być.
Czyli w związku czujesz się "tą gorszą". Czujesz, że nie dorównujesz partnerowi... No właśnie - partnerowi.
Cóż, to nie wróży dobrze.

Cytat:
Ale proszę powiedzieć jak mam się wziąć w garść, jak się ogarnąć bo choćbym nie wiadomo jak bardzo chciała to nie potrafię.
Najlepsze na to jest kierowanie się rozumem. I odwiedzenie psychologa.
__________________
Nowhere am I so desperately needed as among a shipload of illogical humans”.
Spock („Star Trek”)
Chatul jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 12:29   #24
normalnyFacet
Zakorzenienie
 
Avatar normalnyFacet
 
Zarejestrowany: 2010-12
Wiadomości: 6 912
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

Cytat:
Napisane przez flo 1992 Pokaż wiadomość
w zasadzie poniekąd tak jest .. mam bardzo niską samoocenę, której nie potrafię zmienić. nie potrafię się zaakceptować. a on dla mnie jest idealny. na początku naszego związku nie mogłam uwierzyć, że on naprawdę chce ze mną być. Ale proszę powiedzieć jak mam się wziąć w garść, jak się ogarnąć bo choćbym nie wiadomo jak bardzo chciała to nie potrafię.
Widzisz Twoja niska samoocena jest powodem tego, że tak kurczowo trzymasz tego faceta.. TO ONA sprawia, że nie myślisz racjonalnie, że nie kierują Tobą czyste uczucia, bo zaufaj mi WIELE kobiet NIE ZAKOCHAŁOBY się w takiej sytuacji a nawet jeśli to nie byłoby takiej desperacji!! I serio napiszę Ci, wiek + mało co z nim jesteś + te dziecko = jakbyś miała normalna samoocenę i trochę bardziej się ceniła to guzik byłoby.
normalnyFacet jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 12:34   #25
flo 1992
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 23
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

kurcze, wszystko co piszecie wydaje się być takie.. racjonalne, odpowiednie... muszę jeszcze wiele przemyśleć
flo 1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 12:37   #26
2303
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2005-01
Wiadomości: 223
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

No to teraz odnoszę wrażenie że mam odpowiedż na wszystkie pytania. Pewni ludzie szukają takich słabych, wrażliwych osób - uzależniają je od siebie a potem niestety i piszę Ci to z przykrością - porzucają. Zdrowa miłość to taka która daje ale też WYMAGA - np. szacunku dla ciebie. Dziewczyno !!! nie można tak się zachowywać !!! Miłość to nie poświęcenie w stylu palenia sie na stosie. Jaka jest jego miłość do ciebie skoro on tak się zachowuje?? Nie dość że być może zrobił dziecko to teraz taki szantaż że się zabije? Czy on wiedział o twoich problemach psychicznych? I mimo wszystko serwuje Ci taki horror? Ależ wkurzający gość....
__________________
mobile
2303 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 12:41   #27
Lea_ny
Zakorzenienie
 
Avatar Lea_ny
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 6 354
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

Wiem, że to nie łatwe, ale spróbuj przemyśleć wszystko "na zimno", bez emocji. Zastanów się czy chcesz być z facetem, który na wieść o dziecku zaczyna mówić, że się zabije - a co gdyby niedługo okazało się, że Ty jesteś w ciąży?
Rozumiem, że można nie chcieć mieć dzieci, ale skoro stało się, to należy spiąć cztery litery i zastanowić się jak zapewnić dziecku jak najlepsze warunki, a nie histeryzować i grozić swoją śmiercią.
__________________
Lea_ny jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 12:42   #28
flo 1992
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 23
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

Cytat:
Napisane przez 2303 Pokaż wiadomość
No to teraz odnoszę wrażenie że mam odpowiedż na wszystkie pytania. Pewni ludzie szukają takich słabych, wrażliwych osób - uzależniają je od siebie a potem niestety i piszę Ci to z przykrością - porzucają. Zdrowa miłość to taka która daje ale też WYMAGA - np. szacunku dla ciebie. Dziewczyno !!! nie można tak się zachowywać !!! Miłość to nie poświęcenie w stylu palenia sie na stosie. Jaka jest jego miłość do ciebie skoro on tak się zachowuje?? Nie dość że być może zrobił dziecko to teraz taki szantaż że się zabije? Czy on wiedział o twoich problemach psychicznych? I mimo wszystko serwuje Ci taki horror? Ależ wkurzający gość....
Tak wiedział, bo do czerwca tego roku uczęszczałam jeszcze na psychoterapię. Nie chciałam przed nim tego ukrywać, a on to zaakceptował
flo 1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 12:43   #29
201710120930
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2006-03
Wiadomości: 4 741
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

Ty jak na swój wiek nie ukrywajmy masz spore przejścia- depresja a nawet szpital psychiatryczny.Na dodatek Twoim ideałem faceta jest ktoś kto grozi ze się zabije.No nie wiem
To się wszystko moze skończyć źle
W miare mozliwosci uspokuj sie ,ochłoń i czekaj na rozwój sytuacji
To on musi podjąć decyzje odnośni tej dziewczyny i dziecka
A Ty musisz podjąc decyzję czy chcesz z nim być
I przestań go usprawiedliwiać i IDEALIZOWAĆ
Wiem ze w wieku 19 tu lat to trudne ale spróbuj

Co na to wszystko Twoi rodzice?
201710120930 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Stary 2011-10-25, 12:48   #30
flo 1992
Przyczajenie
 
Zarejestrowany: 2011-10
Wiadomości: 23
Dot.: Mój ukochany będzie miał dziecko z inną ...

Cytat:
Napisane przez Lea_ny Pokaż wiadomość
Wiem, że to nie łatwe, ale spróbuj przemyśleć wszystko "na zimno", bez emocji. Zastanów się czy chcesz być z facetem, który na wieść o dziecku zaczyna mówić, że się zabije - a co gdyby niedługo okazało się, że Ty jesteś w ciąży?
Rozumiem, że można nie chcieć mieć dzieci, ale skoro stało się, to należy spiąć cztery litery i zastanowić się jak zapewnić dziecku jak najlepsze warunki, a nie histeryzować i grozić swoją śmiercią.
kiedyś rozmawialismy co by bylo gdybyśmy wpadli, on powiedzał, że nie wie co by zrobil, że mimo, że chciałby mieć kiedyś w przyszłości ze mną dzieci to jeszcze nie jest gotowy. ja podzielałam jego zdanie w tej kwestii. dzieci - tak, ale jeszcze nie teraz. ale też mi wspominał, że gdybym zaszła w ciąże to by nie wybaczył sobie tego, że do tego dopuścił, że poniekąd utrudnił życie mi i dziecku, a nawet, że je zniszczył. bo nie mamy domu, ślubu, ja skończonej szkoły.. nic.

---------- Dopisano o 11:48 ---------- Poprzedni post napisano o 11:45 ----------

Cytat:
Napisane przez ŁAJKA Pokaż wiadomość
Ty jak na swój wiek nie ukrywajmy masz spore przejścia- depresja a nawet szpital psychiatryczny.Na dodatek Twoim ideałem faceta jest ktoś kto grozi ze się zabije.No nie wiem
To się wszystko moze skończyć źle
W miare mozliwosci uspokuj sie ,ochłoń i czekaj na rozwój sytuacji
To on musi podjąć decyzje odnośni tej dziewczyny i dziecka
A Ty musisz podjąc decyzję czy chcesz z nim być
I przestań go usprawiedliwiać i IDEALIZOWAĆ
Wiem ze w wieku 19 tu lat to trudne ale spróbuj

Co na to wszystko Twoi rodzice?
nie mam dobrego kontaktu z rodzicami. oni za bardzo nie interesują się moim życiem dla nich najwygodniej byłoby gdybym skoczyła już szkołę i zamieszała z nim ... póki co im o tym nie wspomniałam. trochę się boje, że mój tata może do niego pojechać i zrobić mu niezłą awanture.
flo 1992 jest offline Zgłoś do moderatora   Odpowiedz cytując
Odpowiedz

Nowe wątki na forum Intymnie


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 19:46.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.