Dzieci nasze już siadają i zupeczki zajadają, III-IV.2011

[coralady]

Hejka

Iza super,ze nocka dużo lepsza.U nas dzisiaj też nienajgorzej.

Mordka ale ty masz zapał do sprzątania

Ja wczoraj tez miałam dzień sprzątania,bo musze chałpę przed imprezą z okazji chrztu odsprzątać.W sumie to pretekst żeby wziąć się za większe porządki,bo tak to zwykle nie mam czasu.

Umyłam 3 okna,powycierałam kurze,poodkurzałam,zrobił am porzadek na szafach w sypialni i powynosiłam niepotrzebne rzeczy do piwnicy.Zrobiłam porzadek i popakowałam w za małych ubrankach Lili i wywiozłam do siostry na strych.O ile mam więcej miesjca w szafie

Ciekawe jak tam ada po chrzcie?Miała fotki pokazać

---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

Napisane przez n.ik.a

coralady kochana a byłaś już u tego neurologaco ci powiedział

8 listopada idę to popytam o ten "samolot",bo wciąż lata.Ile ona dziennie kilometrów przeleci-globtrotterka mała Ale na przemian prostuje wysoko ręce więc to dobrze

[Stysia71]

Hej w końcu Was odnalazłam To ja ta, której synek wychodzić nie chciał i miał 11 dniową obsówę Nie wiem, czy mnie jeszcze pamiątacie. W końcu po porodzie praktycznie wcale nie pisałam. Nawet nie ma mnie już na 1 stronie na liście Wpadłam w wir macierzyństwa. Kondziu jest wspaniałym dzieckiem,bardzo pogodnym. Chce aby ciągle się z nim bawić,szaleć,stąd mam mało czasu dla siebie, czasami nawet nie mam go aby zjeść. Mąż pracuje najczęściej od 8 do 20, a czasami dłużej,więc jestem skazana sama na siebie. Gdzie ja tam Kondziu i odwrotnie. Dlatego tak Was opuściłam. Dość juz tłumaczenia.Witam i mam nadzieję,że zmobilizuje się i będę regularnie się pojawiać

[coralady]

Napisane przez Stysia71

Hej w końcu Was odnalazłam To ja ta, której synek wychodzić nie chciał i miał 11 dniową obsówę Nie wiem, czy mnie jeszcze pamiątacie. W końcu po porodzie praktycznie wcale nie pisałam. Nawet nie ma mnie już na 1 stronie na liście Wpadłam w wir macierzyństwa. Kondziu jest wspaniałym dzieckiem,bardzo pogodnym. Chce aby ciągle się z nim bawić,szaleć,stąd mam mało czasu dla siebie, czasami nawet nie mam go aby zjeść. Mąż pracuje najczęściej od 8 do 20, a czasami dłużej,więc jestem skazana sama na siebie. Gdzie ja tam Kondziu i odwrotnie. Dlatego tak Was opuściłam. Dość juz tłumaczenia.Witam i mam nadzieję,że zmobilizuje się i będę regularnie się pojawiać

Stysia ja Cie pamiętamWitaj i zagladaj częściej

[kasiuni_a]

Napisane przez coralady

Umyłam 3 okna,powycierałam kurze,poodkurzałam,zrobił am porzadek na szafach w sypialni i powynosiłam niepotrzebne rzeczy do piwnicy.Zrobiłam porzadek i popakowałam w za małych ubrankach Lili i wywiozłam do siostry na strych.O ile mam więcej miesjca w szafie

Ciebie też coś napadło na sprzątanie ale masz wybaczone, bo chrzciny

Napisane przez Stysia71

Hej w końcu Was odnalazłam To ja ta, której synek wychodzić nie chciał i miał 11 dniową obsówę Nie wiem, czy mnie jeszcze pamiątacie. W końcu po porodzie praktycznie wcale nie pisałam. Nawet nie ma mnie już na 1 stronie na liście Wpadłam w wir macierzyństwa. Kondziu jest wspaniałym dzieckiem,bardzo pogodnym. Chce aby ciągle się z nim bawić,szaleć,stąd mam mało czasu dla siebie, czasami nawet nie mam go aby zjeść. Mąż pracuje najczęściej od 8 do 20, a czasami dłużej,więc jestem skazana sama na siebie. Gdzie ja tam Kondziu i odwrotnie. Dlatego tak Was opuściłam. Dość juz tłumaczenia.Witam i mam nadzieję,że zmobilizuje się i będę regularnie się pojawiać

Stysia witaj


mordka gratulacje dla Oliwki za 7 miesięcy

Wrzuciłam parę zdjęć do albumu.

[Castia]

czeeeść dziewczyny, wróciłam
w końcu mam kontakt ze światem

[kasiuni_a]

czeeeeść
jak tam, co tam? opowiadaj jak się mieszka

[aguchaw1]

Napisane przez mordka_1985

dziecie zasnęło 1 godz temu a ja zajadam carbonarę.

dodałam parę zdjęć Oliwii z dzisiaj do albumu.

To ten kombinezon co wczoraj kupiłam (któraś chciała zobaczyć)

Zdjęcia cudne, a kombinezon ładniutki Ja ostatno kupiłam Szymusiowy, ale taki gruby misiowy, bo ma juz kurtke "śliską" i wydawalo mi sie że wygodniejszy będzie misiowaty

Napisane przez tajka88

kurde Lena spi mi na kolanach, siedzac operajac buzke na mnie pewnie jej latwiej oddychac... a mi sie do kibelka chce

Wygodna pozycja do spania

Napisane przez szymelka

Hej
Miałam ambitny plan na dziś, aby Was trochę nadrobić z okazji wolnego dnia, ale nie wyszło, bo zapał do pracy mnie ogarnął i pomyłam okna, poprałam i poprasowałam wszystkie firanki. Potem pojechałam z synem na odczulanie i dopiero wróciliśmy niedawno. Może jutro uda się trochę poczytać...
Buziaki dla wszystkich dzieciaczków i oczywiście ich dzielnych mam

TEż by m się przydało zrobić takie porządki Podziel się zapałem)

Napisane przez żurawinka

Ssała mopa ?



Spoko kombinezon, tez kupowałam ala chłopięcy ( a właściwie to chłopięcy) jakoś nie mogłam na róż i czerwień patrzeć



za zapał, chyba taki dzień bo u mnie też duże chęci były

Właśnie skończylismy się bawić tzn. ja biegałam za Wiolką na czworakach, potem ona za mną, wreszcie wpakowała mi się na kolana O a teraz gapi się na piorącą pralkę i robi buu i mama woła

Fajnie, że bawisz się z córcią w taki sposób"
Mojego pralka też interesuje

Napisane przez prunelle

witam się, popsuł mi się laptop, teraz też działa na słowo honoru i czeka na wymianę dysku, także nie udzielałam się czas jakiś
postaram się Was nadrobić zaraz

pochwalę się na początek, że dzisiaj Krzyś sam usiadł pierwszy raz, na chwilę, ale jednak

---------- Dopisano o 20:56 ---------- Poprzedni post napisano o 20:30 ----------

Gratulacje za siedzenie)
Prunelle ja bym obstawiała rzodkiewkę lub brokuła..

Napisane przez mordka_1985

Oliwia lubi szczeniaczka uczniaczka. Już zaczaiła, że trzeba naciskać i gra. Rano tż wyłącza dźwięki, bo spać nie mozna i wtedy nie wie co się stało. Myślę, że garnuszek na klocuszek już by ją zainteresował, bo ona bardzo lubi wyjmować grzechotki z koszyczka i chusteczki higieniczne z pudełka, ogólnie wkładać i wyjmować oczywiście wszystko musi polizać





ja mam hopla na punkcie porządku, codziennie na czworakach szoruję podłogi, co drugi dzień ścieram kurze i sprzątam w łazience (wolałabym codziennie, ale nie mam czasu). Gary muszą być pomyte. Zabawki co tydzień piorę i wyparzam. Piloty też dezynfekuję, bo Oliwia liże. Wszystko musi być na swoim miejscu.
Wstyd się przyznać, ale jak jadę do mamy to po kryjomu ścieram jej kurze, sprzątam w łazience i kuchni.... nie mogę wyrobić jak widzę, że jest niedokładnie posprzątane. Oczywiście u nikogo więcej tak nie robię
Wniosek: nikt nie posprząta mi mieszkania lepiej niż ja sama

Oliwia zasnęła o 21:50. Już na śpiocha ją kąpałam. Za pół godziny tż wróci z pracy

Niezła czyściocha z Ciebie Jak Ci się to wszystko udaje zrobić przy dzieciaczku?
Mój nie jest bardzo zajmującym dzieckiem, ale jakoś cięzko mi to sobie wyobrazić..
Jednak zbyt długo sam się sobą nie zajmuje..

Napisane przez traicionera

nika- wielkie brawa dla Kali za siadanie widzisz, jakie postępy robi

mordka- Nadia tez już normalnie mama mówi, teraz ja próbujemy tata nauczyć, bo mąż trochę zazdrosny
podziwiam takie zamiłowanie do sprzątania, mogę cie do siebie zaprosić

Nadia dzis w autobusie wybitnie interesowała sie kanapka współpasażerki, mlaskała, az ja pani chciała poczęstować w domu udało jej się spróbować kociego chrupka

Dobre z tym kocim chrupkiem he he
A NAdia zaczepia koty? Nie drapią jej?
My jak jesteśmy u teściów to muszę uważać,bo Szymon łapie kota za łapę i ciągnie a kot się broni

Napisane przez żurawinka

A jak wyglądają te suche placki? w sensie jakby gęsia skórka czy po prostu suche,małe duże? bo nam się też zdarzają czasem ale rzadko już, badamy się pod kątem skazy

A co teściowej to byłby skarb ... gdyby lepiej jej szło
I brawa dla Krzynia za postępy





Jakie plany na dziś dziewczyny ?

Dziś do NAs wpadną teście na kawe i ciasto, a póki co TŻ spi po nocce a ja przyjechałam do mamy z Szymusiem na herbatkę

Napisane przez marta_27

dzień dobry
u nas co druga noc do d.upy. dzisiaj Mateusz stwierdził że się wyspał o 3 tego to już dawno nie było. do 4 próbowałam go uśpić, zasnął ale i tak się obudził o 6. nie potrzebujemy zmiany czasu żeby się wcześniej budzić. ale ja nawet nieźle wyspana jestem mimo tej pobudki, hehe

wczoraj Mateusz dostał chrupka kukurydzianego bo my jedliśmy a on się gapił i ręce wyciągał. no i pierwsza reakcja jak mu do buzi to włożyłam to.... płacz. rozpłakał się jak ten chrupek zaczął mu w buzi trzeszczeć. a później już było ok. trzymał w ręce i ciumkał sobie.

Marta, Szymon też lubi chrupki, ale pierwsza reakcja jego była podobna)

Współczuję nocki..

Napisane przez iizabelaa

u nas w końcu nocka w miarę,
wstawałam na smoka,
ale się nie wybudzała, i spała do 7:50


W końcu wybrałam zdjęcia do wywołania.
Zdecydowałam się na 150 sztuk.



bardzo ładny,
gdzieś go widziałam wcześniej, chyba na allegro

P.S. nie wpadłabyś do mnie na kawę,
może po kryjomu mi posprzątać




już widze moją przy kocich miskach,
chyba kocica na parapet będzie musiała sie przenieść




współczuje nocki

ooo to długi spacer was czeka, to dobrze dla odporności,
ja to się zmuszam do spacerów

Dobrze, że nocka znośna..
To dużoo tych fotek wywolujesz Majątek wydasz


U Nas nocka ok, jadł dopiero o 6, ale ok 10 był taki głodny, że wsunął 180 zupy i 30 mleka ) teraz śpi

Dziewczyny których dzieci są na MM czy wy zagęszczacie już wszystkie posiłki mleczne w ciągu dnia ? Tak jak jest w schemacie żywienia??
A jeśli tak to czym? Bo ja nie zagęszczam, ale Szymon zaczyna sprawiać wrażenie jakby był głodny po samym mleku...;/
W ogóle ostatnio jes ttak absorbujący że szok.. to nie jest tydzień skoku, więc nie mam na co zgonić.. ale niech się szybko skończy ten okres maruderstwa boo wysiadam powoli

[Castia]

Napisane przez kasiuni_a

czeeeeść
jak tam, co tam? opowiadaj jak się mieszka

u nas ok, moja mała zapierdziela na czworakach jak perszing
chyba dziś tż mi przywiezie kojec bo nie nadążam za nią
już tu za chwilę już gdzie indziej, masakra

no i wreściee doczekałyśmy się zęba wykluł się w sobotę

bardzo mi się podoba takie mieszkanie w trójeczkę już mniej że muszę wszystko sama zrobić no ale jednak swój kąt to swój. nasze małżeństwo tak jakby na nowo odżyło. jest tak miłośnie, wręcz słodko aż za bardzo
tyle tylko że mój tż jest gościem w domu więc całymi dniami siedzę sama z Malwinką i trochę mnie to wkurza;/
a wieczory dłuuuuuuugieeeee
teściowa zagląda na szczęście na chwilę. są tu 2 siostry męza też zaglądają no ale te wizyty są do zniesienia.przynajmniej mi z małą zostaną a ja pranie wywieszę w ogrodzie. mam nadzieję że nachodzić mnie tu zbyt często nie będą.

nie wiem co u którego dzieciaczka słychać.
gratuluję każdemu skończonego następnego miesiączka. każdrgo nowego ząbka i każdej nowej umiejętności

[Tity]

Stysia witaj ponownie Daj jakieś zdjęcia Kondzia
Castia no to mnie pocieszyłaś z tym mieszkaniem Zastanawiam się jak to jest mieszkać tylko z mężem, bo w sumie to zawsze ktoś z nami mieszkał.... A jesteśmy ze sobą prawie 9 lat
A! Gratuluję ząbka
tajka oj mop to bardzo dobra rzecz....
Leoś dzisiaj tylko raz się obudził Dzisiaj jest słodkim dzieckiem, nawet dał się poprzytulać. Położył się na moim ramieniu, patrzyliśmy sobie w sufit i gadaliśmy, albo go łaskotałam i się uśmiechał Dalej brzydko kaszle i mu chlupie w nosie, ale jest mniej osowiały, więc pewnie będzie lepiej

[n.ik.a]

hejka jeszcze raz pisałam rano ale wcięło mi posta i zrezygnowałam.
tak pokrótce u nas nocka jedna z lepszych. Mała na jedzonko obudziłą się o 2 i 4 a o 6.30 dostała cyca bo wyniuchała, że mama koło niej śpi i dawaj zaczęła łapać mnie za piżamkę

ja coś znów niewyraźnie się czuję, kaszl e, bola mnie mięscie i jak łapę powietrze to mam wrażenie, że coś ciezkiego lezy mi na oskrzelach chyba czeka mnei lekarz.
Najgorsze, że Mała też pokasłuje...ale to jest takie jakby oszukane...ehe,ehe,ehe

coralady a my w pon. jedziemy prywatnei do ortopedy...zobaczymy co powie o tych panewkach

Stysia71 hello

Castia super, że już na swoim. Jak się mieszka? dawaj fotki

a moja Kala dziś znalazła sobie nową zabawkę...uwaga, uwaga...koc powypadkowy...zabawy co niemiara zdjęcia w albumie

[żurawinka]

Napisane przez aguchaw1

Dziewczyny których dzieci są na MM czy wy zagęszczacie już wszystkie posiłki mleczne w ciągu dnia ? Tak jak jest w schemacie żywienia??
A jeśli tak to czym? Bo ja nie zagęszczam, ale Szymon zaczyna sprawiać wrażenie jakby był głodny po samym mleku...;/
W ogóle ostatnio jes ttak absorbujący że szok.. to nie jest tydzień skoku, więc nie mam na co zgonić.. ale niech się szybko skończy ten okres maruderstwa boo wysiadam powoli

Wiesz co my zagęszczalismy na początku kleikiem kukurydzianym i ryżowym, potem weszła kasza manna, potem kaszki kukur. i ryżowa ale nie mogę znaleść bezsmakowych ( nie wiem czy nie istnieją) bo do tych smakowych pakują cukier
Wiecie ja juz nie patrzę skok czy nie skok, machnęłam ręką

Napisane przez Castia

no i wreściee doczekałyśmy się zęba wykluł się w sobotę

bardzo mi się podoba takie mieszkanie w trójeczkę już mniej że muszę wszystko sama zrobić no ale jednak swój kąt to swój. nasze małżeństwo tak jakby na nowo odżyło. jest tak miłośnie, wręcz słodko aż za bardzo
tyle tylko że mój tż jest gościem w domu więc całymi dniami siedzę sama z Malwinką i trochę mnie to wkurza;/
a wieczory dłuuuuuuugieeeee
teściowa zagląda na szczęście na chwilę. są tu 2 siostry męza też zaglądają no ale te wizyty są do zniesienia.przynajmniej mi z małą zostaną a ja pranie wywieszę w ogrodzie. mam nadzieję że nachodzić mnie tu zbyt często nie będą.

nie wiem co u którego dzieciaczka słychać.
gratuluję każdemu skończonego następnego miesiączka. każdrgo nowego ząbka i każdej nowej umiejętności

Castia gratulacje z okazji ząbka i nowego mieszkania, szybko się przyzwyczaicie. Byle " teściostwo" się nie przyzwyczajało do częstych wizyt


Udało nam się wyrwać - poszłyśmy z koleżanką i jej 6-nym synkiem do kawiarni dla mam z dziećmi, co prawda dopiero raczkują z tym biznesem ale miałyśmy dla siebie pokój zabaw. Ale to odpoczynek jak się dzieciaki sobą zajmą a samemu pije się kawkę/czekoladę. Super wypoczęłam i tylko dwie godzinki a jaki relaks

Stysia witaj, zapodawaj zdjęcia swojego Słoneczka

[kasienkakg]

Napisane przez żurawinka

Wczoraj oglądałam zabawki drewniane u siebie w osiedlowym, takie kółka nakładane jedno na drugie, cena 70 zł taa , z czym do ludzi.
Ciekawe ile tego sprzedadzą.

Jakie plany na dziś dziewczyny ?

70 zł ?

My na dzis standardzik , czyli spacerkowo-jedzonkowo i mam nadzieje,ze jak najwiecej spaniowo Obiad mamy z wczoraj , wiec luzik

Napisane przez kasiuni_a

Dawid też woła mama i baba

za mama i za baba
chyba pierwsze nasze forumowe dziecko, ktore mowi baba, bo nie kojarze, zeby ktoras sie tym chwaliła. Moja Mama przylatuje do nas za 2,5 tygodnia. Jejku gdyby uslyszala 'baba' to chyba poplakalaby sie, ale nic sie nie zapowiada

Stysia71- nie tłumacz sie, tylko pisz juz regularnie. Ja Cię pamietam !

Napisane przez aguchaw1

Dziewczyny których dzieci są na MM czy wy zagęszczacie już wszystkie posiłki mleczne w ciągu dnia ? Tak jak jest w schemacie żywienia??
A jeśli tak to czym? Bo ja nie zagęszczam, ale Szymon zaczyna sprawiać wrażenie jakby był głodny po samym mleku...;/

Zagęszczam od kilku miesięcy. Dodaję kaszkę ryżową. Mleko je rzadko - w nocy, rano i po kąpieli. Czasami zdarza sie ze jeszcze raz w ciągu dnia, ale to raczej do popitki np. banana, choc woli popijac czyms innym

Napisane przez Castia

u nas ok, moja mała zapierdziela na czworakach jak perszing
chyba dziś tż mi przywiezie kojec bo nie nadążam za nią
już tu za chwilę już gdzie indziej, masakra

Super, ze tak czworakuje! gratuluje ząbka
Fajnie, ze juz sie zadomowilas i ze podoba Wam sie. A najwazniejsze -> ze dobrze to wplynelo na relacje z Twoim TŻtem.

Napisane przez n.ik.a

a moja Kala dziś znalazła sobie nową zabawkę...uwaga, uwaga...koc powypadkowy...zabawy co niemiara zdjęcia w albumie

Jejku zdrówka Wam życzę . Mam nadzieje,ze szybko Wam przejdzie!
Zdjecia z kocem wspaniałe

[kasiuni_a]

Napisane przez Castia

no i wreściee doczekałyśmy się zęba wykluł się w sobotę

bardzo mi się podoba takie mieszkanie w trójeczkę już mniej że muszę wszystko sama zrobić no ale jednak swój kąt to swój. nasze małżeństwo tak jakby na nowo odżyło. jest tak miłośnie, wręcz słodko aż za bardzo
tyle tylko że mój tż jest gościem w domu więc całymi dniami siedzę sama z Malwinką i trochę mnie to wkurza;/

gratulujemy Malwince ząbka
wiedziałam, że mieszkanie we trójkę Ci się spodoba, jednak nie ma to jak na swoim

Napisane przez żurawinka

Udało nam się wyrwać - poszłyśmy z koleżanką i jej 6-nym synkiem do kawiarni dla mam z dziećmi, co prawda dopiero raczkują z tym biznesem ale miałyśmy dla siebie pokój zabaw. Ale to odpoczynek jak się dzieciaki sobą zajmą a samemu pije się kawkę/czekoladę. Super wypoczęłam i tylko dwie godzinki a jaki relaks

fajne takie wyjście no i niezły pomysł na biznes

Mój śpioch spał dziś po śniadaniu 2,5h, wstał po 12 i już go musiałam położyć, bo był marudny i tarł oczka. Mam nadzieje, że długo nie będzie spał i nie przespi pory obiadku
A wczoraj nie było wieczorem zwykłej kąpieli, tylko mąż wziął Dawida pod prysznic mina małego bezcenna ciągle tłukł rączką w szybę, chyba mamusię wołała jeszcze do kompletu
A ja sobie teraz zajadam resztki spagetti z woczoraj i chyba drugą kawę wypiję, bo dzień jakiś senny.


Tity, n.ik.a super, że noc dzisiejsza udana

Kasienkakg u nas pierwsze właśnie było baba - dokładnie 13 października mama dopiero po kilku dniach.

[Stysia71]

Oto mój Konradek, który jutro kończy 7 miesięcy

[żurawinka]

Blondynek po mamie? Uroczy chłopczyk, widać po oczkach ze już duzo rozumie

[maggol111]

hej

Napisane przez żurawinka

Wczoraj oglądałam zabawki drewniane u siebie w osiedlowym, takie kółka nakładane jedno na drugie, cena 70 zł taa , z czym do ludzi.
Ciekawe ile tego sprzedadzą.

Jakie plany na dziś dziewczyny ?

te drewniane zabawki sa w miarę w przystępnych cenach w Ikei, ostatnio ogladałam taką własnie piramidkę drewnianą chyba za 19zł?
o znalazłam taką - http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60061967/
ale ja kupiłam plastikową juz wczesniej, wiec nie kupuję

ja dzis miałam pracowity dzien, zakupy, sprzatanie, pranie i krótki spacer bo padac zaczęło, ale juz dzisiaj nie mam zamiaru nic robic do konca dnia

Napisane przez marta_27

Mateusz też nie mówi żadnych sylab. on tylko krzyczy, gada eee, aaa, ej, i jakieś inne po swojemu, ale nie składa sylab.

jeny, i ty masz jeszcze czas na wizaż ja odkurzam co 2-3dni, podłogi myję jak poodkurzam, kurze też tak ścieram. łazienkę raz w tygodniu sprzątam. jeny ja przy tobie to brudas jestem

Wiktor tez gada cos po swojemu, jakies aaa, ee, muu, buu, itd.

ja podobnie do ciebie mam ze sprzataniem, na codzien nie wysilam sie za bardzo, w sumie to tak porzadnie to raz w tgodniu sprzatam

Napisane przez Castia

u nas ok, moja mała zapierdziela na czworakach jak perszing
chyba dziś tż mi przywiezie kojec bo nie nadążam za nią
już tu za chwilę już gdzie indziej, masakra

no i wreściee doczekałyśmy się zęba wykluł się w sobotę

bardzo mi się podoba takie mieszkanie w trójeczkę już mniej że muszę wszystko sama zrobić no ale jednak swój kąt to swój. nasze małżeństwo tak jakby na nowo odżyło. jest tak miłośnie, wręcz słodko aż za bardzo
tyle tylko że mój tż jest gościem w domu więc całymi dniami siedzę sama z Malwinką i trochę mnie to wkurza;/
a wieczory dłuuuuuuugieeeee
teściowa zagląda na szczęście na chwilę. są tu 2 siostry męza też zaglądają no ale te wizyty są do zniesienia.przynajmniej mi z małą zostaną a ja pranie wywieszę w ogrodzie. mam nadzieję że nachodzić mnie tu zbyt często nie będą.

nie wiem co u którego dzieciaczka słychać.
gratuluję każdemu skończonego następnego miesiączka. każdrgo nowego ząbka i każdej nowej umiejętności

hej. fajnie ze sie zadomowiliscie, nie ma to jak u siebie w domku

Napisane przez Stysia71

Oto mój Konradek, który jutro kończy 7 miesięcy

witaj, ale duzy juz Konradek

a moje dziecko zjadło dzis pierwszy raz cukinię z łososiem - 3/4 słoiczka, ale smierdział tą rybą, i dałam mu dzis ta kaszkę ze sliwką "zdrowy brzuszek" czy jakos tak i nic, zadnej kupoli nie było po tym, Wiktora nic nie ruszy, chyba trzeba bedzie niedługom czopki glicer. stosowac

[mordka_1985]

Napisane przez iizabelaa

W końcu wybrałam zdjęcia do wywołania.
Zdecydowałam się na 150 sztuk.



bardzo ładny,
gdzieś go widziałam wcześniej, chyba na allegro

P.S. nie wpadłabyś do mnie na kawę,
może po kryjomu mi posprzątać

my we wrześniu wywoływaliśmy 200 zdjęć, a wczoraj znowu daliśmy 100 do wywołania. Do ramek, odbitki dla rodziny i dla nas.Będę musiała 3 album kupić.
Dziś nie dam rady ci posprzatać. Zdąrzyłam ogarnąć z rana łazienkę, kuchnię, zrobić porządki w kosmetykach i szufladzie z bizuterią a jeszcze muszę pranie w ręku zrobić.

Napisane przez kasiuni_a

bardzo ładny gdzie kupiłaś?



super



przyjdź i do mnie, plisss a tak serio to podziwiam, że Ci się chciało


Dawid też woła mama i baba
a co do drugiej części, to dobrze to ujęłaś - masz hopla ale zazdroszczę i podziwiam, chciałabym mieć chociaż połowę Twojego zapału do sprzątania

kombinezon kupiłam w Smyku, ale był dobrze schowany. Na wejściu były same brzydkie.

Napisane przez coralady

Hejka


Mordka ale ty masz zapał do sprzątania

Ja wczoraj tez miałam dzień sprzątania,bo musze chałpę przed imprezą z okazji chrztu odsprzątać.W sumie to pretekst żeby wziąć się za większe porządki,bo tak to zwykle nie mam czasu.

Umyłam 3 okna,powycierałam kurze,poodkurzałam,zrobił am porzadek na szafach w sypialni i powynosiłam niepotrzebne rzeczy do piwnicy.Zrobiłam porzadek i popakowałam w za małych ubrankach Lili i wywiozłam do siostry na strych.O ile mam więcej miesjca w szafie


---------- Dopisano o 11:19 ---------- Poprzedni post napisano o 11:11 ----------

O widzisz ja jeszcze okien nie pomyłam

[QUOTE=Stysia71;30158277]

hej, ja tez cie pamietam. Witaj i pisz co tam u was słychać.

Napisane przez kasiuni_a

Ciebie też coś napadło na sprzątanie ale masz wybaczone, bo chrzciny



mordka gratulacje dla Oliwki za 7 miesięcy

Wrzuciłam parę zdjęć do albumu.

dziekujemy
zdjęcia śliczne

Napisane przez aguchaw1

Zdjęcia cudne, a kombinezon ładniutki Ja ostatno kupiłam Szymusiowy, ale taki gruby misiowy, bo ma juz kurtke "śliską" i wydawalo mi sie że wygodniejszy będzie misiowaty



TEż by m się przydało zrobić takie porządki Podziel się zapałem)

Niezła czyściocha z Ciebie Jak Ci się to wszystko udaje zrobić przy dzieciaczku?
Mój nie jest bardzo zajmującym dzieckiem, ale jakoś cięzko mi to sobie wyobrazić..
Jednak zbyt długo sam się sobą nie zajmuje..

sprzatam jak mała spi, albo siedzi w krzesełku i patrzy. Lubi patrzec jak myje naczynia.

Napisane przez Castia

no i wreściee doczekałyśmy się zęba wykluł się w sobotę

bardzo mi się podoba takie mieszkanie w trójeczkę już mniej że muszę wszystko sama zrobić no ale jednak swój kąt to swój. nasze małżeństwo tak jakby na nowo odżyło. jest tak miłośnie, wręcz słodko aż za bardzo

gratulujemy zabka i nowych umiejetnosci
fajnie wam teraz we trójke

my od 5,5roku sami i czasem troche brakowało towarzystwa, ale Oliwka juz nam to uzupełniła

---------- Dopisano o 16:55 ---------- Poprzedni post napisano o 16:53 ----------

To nie jest tak, że mam błysk w domu bo niestety mój mąż to straszny bałaganiarz.
Zeby nie ja to by zginął.

Wyczołgałam się z Oliwką na spacer. Połaziłyśmy ponad godzinę. Właśnie wszamała obiadek i mam nadzieję, że da mi odsapnać przy kawce.

[Castia]

Napisane przez Tity

Castia no to mnie pocieszyłaś z tym mieszkaniem Zastanawiam się jak to jest mieszkać tylko z mężem, bo w sumie to zawsze ktoś z nami mieszkał.... A jesteśmy ze sobą prawie 9 lat
A! Gratuluję ząbka

to dokładnie tak jak u nas my ze soba jestesmy 7 lat i dopiero teraz mamy chwile intymności w sumie takiej 'bez obaw"
do tej pory zdarzały się one tylko na wakacjach w czasach narzeczeństwa w ogóle nie mieszkaliśmy ze sobą, tż w nocy o północy wyganiany był do domu. a w małżenśtwie z moimi rodzicami. więc dla nas to takie inne.
fajnie jest
tylko ta ciiiiszaaaa, jak Malwinka spi słyszę muchę jak lata. więc mam radio włączone cały czas bo bym chyba zwariowałą w tej ciszy

Napisane przez żurawinka

Castia gratulacje z okazji ząbka i nowego mieszkania, szybko się przyzwyczaicie. Byle " teściostwo" się nie przyzwyczajało do częstych wizyt


Udało nam się wyrwać - poszłyśmy z koleżanką i jej 6-nym synkiem do kawiarni dla mam z dziećmi, co prawda dopiero raczkują z tym biznesem ale miałyśmy dla siebie pokój zabaw. Ale to odpoczynek jak się dzieciaki sobą zajmą a samemu pije się kawkę/czekoladę. Super wypoczęłam i tylko dwie godzinki a jaki relaks

no właśnie mam nadzieję że się nie przyzwyczają za bardzo do odwiedzin. dziś teściowa była 2 razy czy "aby mi czegoś nie potrzeba"
dobrze ze się nie rozsiada tylko zaraz idzie

fajny wypad miałyście. ojej marzę o takim. dziczeję tu trochę

Napisane przez kasienkakg

Super, ze tak czworakuje! gratuluje ząbka
Fajnie, ze juz sie zadomowilas i ze podoba Wam sie. A najwazniejsze -> ze dobrze to wplynelo na relacje z Twoim TŻtem.

dziękuje też się cieszę że jest tak dobrze. oby tak dalej
tyle tylko że mój tż jest gościem w domu. i ja cały dzień sama z Malwiną. pewnie zaraz będą mi puszczać nerwy z tego pwoodu i będzie foch no ale to u mnie normalne. później tż trochę przystopuje,zabierze mnie gdzieś i spowrotem go nie będzie cąłymi dniami

Napisane przez kasiuni_a

gratulujemy Malwince ząbka
wiedziałam, że mieszkanie we trójkę Ci się spodoba, jednak nie ma to jak na swoim

dokładnie

brawo za "mama i baba"
moja też coś próbuje tworzyć ale wychodzi jej jak narazie - mamuuuuuuu ,memeee

stysia witaj, kiedys myslałam gdzie zaginęłaś. ślicznego masz synka


wiecie co nie ma to jak leżące niemowlaki
moja Malwina dziś wstawała o firanę
czasem jak siedzi koło mojej nogi to ja myslę że ona siedzi a ona już stoi.
oczy trzeba mieć dookoła głowy....ona wstanie i ma radochę a ja chce sie zabić do niej bo zazwyczaj wybiera sobie miejsca nie za bezpieczne na stanie
mam już dzisiaj dość. kręgosłup mi wysiada od schylania się i przenoszenia jej z niedozwolonych miejsc

[Stysia71]

My wlasnie przeżywamy zabkowanie. Niestety Kondziu bardzo źle to znosi-gorączka 39 stopni, biegunka. Jest taki biedny, tak mi go szkoda, płacze i pojekuje co chwilkę. Po prostu serce mi pęka, a to dopiero pierwszy ząbek ...

[mordka_1985]

Ojej, biedny...
ząbki wyjdą i będzie po krzyku
Co stosujesz na te bolesne ząbkowanie?

mam nadzieje, ze Oliwia dobrze to zniesie, bo my bezzębni narazie

[Stysia71]

Napisane przez mordka_1985

Ojej, biedny...
ząbki wyjdą i będzie po krzyku
Co stosujesz na te bolesne ząbkowanie?

mam nadzieje, ze Oliwia dobrze to zniesie, bo my bezzębni narazie

Maść Dentinox, ale wydaje mi się,że nic nie pomaga
Na gorączkę dawałam czopki, ale od kiedy Mały ma biegunkę daję Ibufen D, tylko,że to też wypluwa i nie wiem czy to coś zadziała czy nie.
Gryzaczków Konradek nie chce
Na gorączkę robię mu jeszcze zimne okłady na czoło i wieczorem mu zrobię kąpiel ochładzającą
Mam nadzieję,że noc dobrze przetrwamy

[mordka_1985]

ja juz kupiłam zapobiegawczo Camilie
moze pomoze

[żurawinka]

Napisane przez maggol111

hej



te drewniane zabawki sa w miarę w przystępnych cenach w Ikei, ostatnio ogladałam taką własnie piramidkę drewnianą chyba za 19zł?
o znalazłam taką - http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60061967/
ale ja kupiłam plastikową juz wczesniej, wiec nie kupuję

Aaaaa, z nieba mi spadłaś dzieki, myślę że kupimy



Ha, odkąd przyszłyśmy zrobiłam objad, lekko ogarnęłam kuchnię i zrobiłam powidła żurawinowe, no i teraz odpoczynek z mężem A juz mi się spać chce, a chciałabym obejrzeć Top Model
Zmykam póki co, do jutra

[patrycja_22]

Napisane przez subtelle

Nie wiem jak kobietki dają sobie radę ze wszystkim. Ja nie daję. I źle mi z tym, bo zawsze byłam raczej zorganizowana....

wyobrażam sobie jak Ci ciężko ja nie pracuję a też czasem nie wyrabiam Trzymam kciuki żeby Ci się wszystko ułożyło

Napisane przez ego_ego

hej zaraz ponadrabiam
napisze tylko, ze byłam w smyku
szczeniaczek uczniaczek za 109,99
garnuszek za 99,99
skrzynka za 69,99
ale np malpka ta do raczkowania miała być za 70 a byla za 149,99

w cubusie - 50% na wybrane artykuły i mało jest dla chlopców np pajace do spania 2 za 79,99, porażka

w kappahlu 3 za 2 body różne rodzaje i spodenki, oczywiście kupilam spodenki czarne, bo mamy czerwone już i dwie pary body z długim

do hm nie wchodziłam

w reserved jest 50% na kilka rodzajów kurteczek, ale jedną małemu ledwo zalożyłam, rozmiar dobry tylko strasznie wąskie rękawy

w mothercare -25% na kurtki i kombinezony

jej ego ale Ty obcykana w tych promocjach

Napisane przez aguchaw1

Patrycja, fajnie, że radzili sobie dzielnie. Dobrze, że możesz wyjść do ludzi.. ale SESJI nie zazdroszczę dobrze, że mam to za sobą:P

sama sobie zgotowałam taki los bo w lipcu się broniłam i stwierdziłam, że pójdę na mgr jeszcze i teraz mam

Napisane przez traicionera

Nadia dzis w autobusie wybitnie interesowała sie kanapka współpasażerki, mlaskała, az ja pani chciała poczęstować w domu udało jej się spróbować kociego chrupka

Nadusia jest niesamowita

Napisane przez Stysia71

Oto mój Konradek, który jutro kończy 7 miesięcy

śliczny chłopczyk

Napisane przez Castia

wiecie co nie ma to jak leżące niemowlaki
moja Malwina dziś wstawała o firanę
czasem jak siedzi koło mojej nogi to ja myslę że ona siedzi a ona już stoi.
oczy trzeba mieć dookoła głowy....ona wstanie i ma radochę a ja chce sie zabić do niej bo zazwyczaj wybiera sobie miejsca nie za bezpieczne na stanie
mam już dzisiaj dość. kręgosłup mi wysiada od schylania się i przenoszenia jej z niedozwolonych miejsc

tak to jest najpierw się chce żeby dziecko siedziało, raczkowało itd. a później się mówi "jak to fajnie było jak sobie leżałeś tylko"

Malutki uciął sobie drzemkę a tu trzeba zaraz wstawać bo trzeba kąpać

[n.ik.a]

Stysia71 na ząbkowanie są takie czopki Viburcol...podobno bardzo dobre. Ja dostałam od sąsiadki bo Kala tez miałą wysoką gorączkę przy ząbkowaniu ale chętnie piła ibum.

kochane moja mama posiadziła dziś Kalę na kanapie i...Mała nawet się nie maignęłą rany ale ta rehabilitacja pomaga mojej córci. Fakt, że rehabilitantka nie pozwoliła jej sadzać ale nie mogłam się oprzec i popołudniu znów to zrobiła. Kala ładnie siedziała i rozbawiona rozglądała sie na około. Nie ma to jak widok z innej perspektywy

ja jestem padnięta niby nic nie robiłam ale przez to choróbsko jestem strasznie słaba, poza tym miałam na służbie 4 letnią chrześnicę i po prostu jestem wypluta. Na szczęście zagoniłam ją do pomocy przy [rzygotowywaniu Kali zupki z cukinii i pomagała mi kroić ziemniaczka i marcheweczkę. Potem nie chciała wracać do domu...

a teraz mam czas na relaks, zarzuciłam na wielki brzuch pas wyszczuplajacy i się wibruję a mąż zajmuje się Kalą

[prunelle]

witam wieczorową porą

nika no widzisz, mała robi postępy, brawo!

żurawinka, ale fajy pomysł na biznes, ja to na taki odpoczynek liczę... w grudniu, jak w weekend wyjedziemy na wigilię pracową męża. Tam wszyscy jak jeden mąż dzieciaci i dzieci w podobnym wieku do Krzysia, mają załatwić opiekunkę, a hotel ma być ze spa Już się wiercę z niecierpliwości

Napisane przez mordka_1985

a chcesz żeby sie liczyło, czy nie

ja mam hopla na punkcie porządku, codziennie na czworakach szoruję podłogi, co drugi dzień ścieram kurze i sprzątam w łazience (wolałabym codziennie, ale nie mam czasu). Gary muszą być pomyte. Zabawki co tydzień piorę i wyparzam. Piloty też dezynfekuję, bo Oliwia liże. Wszystko musi być na swoim miejscu.
Wstyd się przyznać, ale jak jadę do mamy to po kryjomu ścieram jej kurze, sprzątam w łazience i kuchni.... nie mogę wyrobić jak widzę, że jest niedokładnie posprzątane. Oczywiście u nikogo więcej tak nie robię
Wniosek: nikt nie posprząta mi mieszkania lepiej niż ja sama

Oliwia zasnęła o 21:50. Już na śpiocha ją kąpałam. Za pół godziny tż wróci z pracy

heh, jak dla mnie mogłoby się liczyć, szpital całkiem w porządku a na drugie bobo liczymy

do mnie też możesz zajrzeć posprzątać, pokazać teściowej jak to się robi dziś sprzątałam z małym w manduce na plecach, bo jęczał do mamy

Napisane przez tajka88

kocie chrupki sa the best

próbowałaś?

Napisane przez żurawinka

A jak wyglądają te suche placki? w sensie jakby gęsia skórka czy po prostu suche,małe duże? bo nam się też zdarzają czasem ale rzadko już, badamy się pod kątem skazy

A co teściowej to byłby skarb ... gdyby lepiej jej szło
I brawa dla Krzynia za postępy ?

dziękujemy
te placki są tylko takie suche i tylko na pośladkach, wielkości opuszka palca (naszego ) Pediatra tylko powiedziała, żeby smarować czymś nawilżającym, niekoniecznie tylko natłuszczającym, alantan albo nivea dla dzieci. Czyli u nas to nie skaza.

Napisane przez Harrods

Często niestety Mateusz dostaje coś innego, bo my niestety nie jemy zbyt zdrowo, a na pewno bardzo pikantnie. Mąż wraca z pracy wieczorem, więc podczas naszej obiado-kolacji Młody już śpi. Na razie jem z nim drugie śniadanie (owoce: jabłko, banana, gruszkę, mango). I obiadek - kurczak, warzywa na parze (marchew, pietruszkę, ziemniaki, kalafiora, brokuły, cukinię). No i makaron klub kluski. Dałam też dwa razy chleb, domowy, ale strasznie się kruszy i nie daje się go fajnie ciumkać. Proponuję też chrupki HIPPa. Jak mu dałam kilka kluseczek w sosie i kilka bez, to tych z sosem nie dotknął. Jakoś tak właściwie nie wiem co mogę mu dawać. Książkę przeczytałam, ale i tak nie wiem. Szczególnie jeśli chodzi o produkty płynne i sypkie.

A Ty co dajesz? I jak Wam idzie?

A co do chusty, to też jeszcze nie próbowałam zamontować Młodego na plecach. Nie wiem jak się do tego zabrać.

no to menu mamy na razie podobne, też kurczak na parze plus warzywka, cuknia, dynia, brokuł, rano owoce. Też właśnie nie jestem pewna co do tych płynnych/sypkich, niby w książce piszą, co podawać, ale jakoś brak mi pomysłów. My nie zawsze jemy zdrowo, a krokietów przecież mu nie dam, obiady też jemy po 18, więc ja z nim jem o 10 rano śniadanie i 14-15 taki lunch Myślałam o kulkach z ryżu ugotowanego na lepko, prawie rozgotowanego, a, dawałam mu też ogórka ale nie smakował mu.

Napisane przez Stysia71

Hej w końcu Was odnalazłam

heeej, witaj z powrotem! Kondziu śliczny blondynek, ale jaki się duży wydaje! I piękne ma oczy

Napisane przez aguchaw1

Gratulacje za siedzenie)
Prunelle ja bym obstawiała rzodkiewkę lub brokuła..

hm, przetestuję, dzięki za sugestię pewnie raczej brokuł, rzodkiewka była chyba zbyt "dawno".

Napisane przez Tity

Leoś dzisiaj tylko raz się obudził Dzisiaj jest słodkim dzieckiem, nawet dał się poprzytulać. Położył się na moim ramieniu, patrzyliśmy sobie w sufit i gadaliśmy, albo go łaskotałam i się uśmiechał Dalej brzydko kaszle i mu chlupie w nosie, ale jest mniej osowiały, więc pewnie będzie lepiej

hihi, już się dzieciaki przytulać nie chcą, mają ciekawsze rzeczy do roboty

Napisane przez kasiuni_a

A wczoraj nie było wieczorem zwykłej kąpieli, tylko mąż wziął Dawida pod prysznic mina małego bezcenna ciągle tłukł rączką w szybę, chyba mamusię wołała jeszcze do kompletu
A ja sobie teraz zajadam resztki spagetti z woczoraj i chyba drugą kawę wypiję, bo dzień jakiś senny.


Tity, n.ik.a super, że noc dzisiejsza udana

Kasienkakg u nas pierwsze właśnie było baba - dokładnie 13 października mama dopiero po kilku dniach.

haha, kąpiel pod prysznicem musiała mu się spodobać
Może jakieś zdjęcia

Krzyś też mówi babababa


a my dziś po wizycie u pediatry, ostatnia szczepionka, tylko tym razem 5w1, bo hiberixu nie mieli, nawet w hurtowniach podobno nie ma...Na razie reakcji brak i oby tak dalej. Chociaż po pierwszej szczepionce pamiętam, że zaczął Krzyś przesypiać 8 godzin jednym ciągiem, potem się popsuło, to w sumie i tym razem mógłby taki skutek szczepienia być

[marta_27]

heeej
my cały dzień spędziliśmy u rodziców. fajnie było ale jestem tak nażarta że pęknę chyba. Mateuszowi po 16 załączyło się maruderstwo a na dobranoc mnie obrzygał i przy okazji koc na narożniku więc czeka mnie pranie, ehhh
na szczęście już śpi a ja sobie słucham muzyczki bo mąż znów przed kompem coś do roboty robi

a wiecie co. dziś Mateusz przez cały dzień robił czarne kupy (sztuk 3) były gęste i czarne jak smoła i się wystraszyłam nie na żarty jak trzeci raz taką zrobił bo zawsze były pomarańczowe, ewentualnie zielonkawe a tu taka czarna. naczytałam się o krwi w kupie i już miałam czarne wizje, gdy przypomniało mi się że wczoraj po południu zjadł cały słoik jagód no i winowajca znaleziony
dla Oliwki Mordki za 7 m-cy

Napisane przez Stysia71

Hej w końcu Was odnalazłam To ja ta, której synek wychodzić nie chciał i miał 11 dniową obsówę Nie wiem, czy mnie jeszcze pamiątacie. W końcu po porodzie praktycznie wcale nie pisałam. Nawet nie ma mnie już na 1 stronie na liście Wpadłam w wir macierzyństwa. Kondziu jest wspaniałym dzieckiem,bardzo pogodnym. Chce aby ciągle się z nim bawić,szaleć,stąd mam mało czasu dla siebie, czasami nawet nie mam go aby zjeść. Mąż pracuje najczęściej od 8 do 20, a czasami dłużej,więc jestem skazana sama na siebie. Gdzie ja tam Kondziu i odwrotnie. Dlatego tak Was opuściłam. Dość juz tłumaczenia.Witam i mam nadzieję,że zmobilizuje się i będę regularnie się pojawiać

witaj, mam nadzieję że się zmobilizujesz

Napisane przez aguchaw1

Marta, Szymon też lubi chrupki, ale pierwsza reakcja jego była podobna)

Dziewczyny których dzieci są na MM czy wy zagęszczacie już wszystkie posiłki mleczne w ciągu dnia ? Tak jak jest w schemacie żywienia??
A jeśli tak to czym? Bo ja nie zagęszczam, ale Szymon zaczyna sprawiać wrażenie jakby był głodny po samym mleku...;/
W ogóle ostatnio jes ttak absorbujący że szok.. to nie jest tydzień skoku, więc nie mam na co zgonić.. ale niech się szybko skończy ten okres maruderstwa boo wysiadam powoli

czy lubi to jeszcze nie wiem bo dziś znów mu dałam i się krzywił i nie zjadł.
ja nie zagęszczam. mam w domu kleik kukurydziany i ryżowy ale jeszcze nie zagęszczałam. nie wiem dlaczego powinno się zagęszczać i jakoś tak ciągle wprowadzamy coś nowego i jakoś na te kleiki nie ma czasu

Napisane przez Castia

no i wreściee doczekałyśmy się zęba wykluł się w sobotę

bardzo mi się podoba takie mieszkanie w trójeczkę już mniej że muszę wszystko sama zrobić no ale jednak swój kąt to swój. nasze małżeństwo tak jakby na nowo odżyło. jest tak miłośnie, wręcz słodko aż za bardzo
tyle tylko że mój tż jest gościem w domu więc całymi dniami siedzę sama z Malwinką i trochę mnie to wkurza;/
a wieczory dłuuuuuuugieeeee
teściowa zagląda na szczęście na chwilę. są tu 2 siostry męza też zaglądają no ale te wizyty są do zniesienia.przynajmniej mi z małą zostaną a ja pranie wywieszę w ogrodzie. mam nadzieję że nachodzić mnie tu zbyt często nie będą.

nie wiem co u którego dzieciaczka słychać.
gratuluję każdemu skończonego następnego miesiączka. każdrgo nowego ząbka i każdej nowej umiejętności

za ząbka i fajnie że podoba wam się na swoim. nie ma to jak własne 4 kąty

Napisane przez Tity

Leoś dzisiaj tylko raz się obudził Dzisiaj jest słodkim dzieckiem, nawet dał się poprzytulać. Położył się na moim ramieniu, patrzyliśmy sobie w sufit i gadaliśmy, albo go łaskotałam i się uśmiechał Dalej brzydko kaszle i mu chlupie w nosie, ale jest mniej osowiały, więc pewnie będzie lepiej

jak ja lubię jak Mateusz taki przytulasek jest

Napisane przez n.ik.a

ja coś znów niewyraźnie się czuję, kaszl e, bola mnie mięscie i jak łapę powietrze to mam wrażenie, że coś ciezkiego lezy mi na oskrzelach chyba czeka mnei lekarz.
Najgorsze, że Mała też pokasłuje...ale to jest takie jakby oszukane...ehe,ehe,ehe

a moja Kala dziś znalazła sobie nową zabawkę...uwaga, uwaga...koc powypadkowy...zabawy co niemiara zdjęcia w albumie

Mateusz też zaczął pokasływać właśnie tak ekhe, ekhe i wydawało mi się że udaje z tym kaszlem bo moja mama go dziś tego uczyła ale teraz już nie jestem taka pewna czy to udawany kaszel

to wy macie w domu takie rzeczy jak koc powypadkowy?
zdjęcia świetne

Napisane przez żurawinka

Udało nam się wyrwać - poszłyśmy z koleżanką i jej 6-nym synkiem do kawiarni dla mam z dziećmi, co prawda dopiero raczkują z tym biznesem ale miałyśmy dla siebie pokój zabaw. Ale to odpoczynek jak się dzieciaki sobą zajmą a samemu pije się kawkę/czekoladę. Super wypoczęłam i tylko dwie godzinki a jaki relaks

Stysia witaj, zapodawaj zdjęcia swojego Słoneczka

fajnie że wypad udany. szkoda że ja nie mam z kim tak wyjść bo czasem by się przydało. niby mam koleżankę z pracy która ma córcię 2 m-ce młodszą ale ona daleko mieszka a ja nie jestem mobilna bo nie mam prawka

Napisane przez Stysia71

Oto mój Konradek, który jutro kończy 7 miesięcy

łał jaki słodki blondasek

Napisane przez maggol111

hej

te drewniane zabawki sa w miarę w przystępnych cenach w Ikei, ostatnio ogladałam taką własnie piramidkę drewnianą chyba za 19zł?
o znalazłam taką - http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/60061967/
ale ja kupiłam plastikową juz wczesniej, wiec nie kupuję

dzięki za linka. w ikei będziemy 9go listopada to kupię pewnie

Napisane przez Stysia71

My wlasnie przeżywamy zabkowanie. Niestety Kondziu bardzo źle to znosi-gorączka 39 stopni, biegunka. Jest taki biedny, tak mi go szkoda, płacze i pojekuje co chwilkę. Po prostu serce mi pęka, a to dopiero pierwszy ząbek ...

ojej biedaczek, namęczy się. oby reszta zębów wychodziła bezobjawowo

[mordka_1985]

hej. moja mała właśnie zasypia.
Kupiłam jej na all skoczek
http://allegro.pl/show_item.php?item=1886640777
bo widziałam jak jej młodszy kuzyniak w tym szaleje. Zobaczymy czy się sprawdzi - ma któraś z was?

Jutro jadę z Oliwia do mojej sis na noc. Idziemy na starówkę obskoczyć sklepy, bo od niej bliżej z tymi wózkami.

---------- Dopisano o 21:31 ---------- Poprzedni post napisano o 21:30 ----------

marta - dziękujemy

spadam na tap mdl

[tajka88]

Napisane przez prunelle

próbowałaś?

nie raz

Napisane przez Stysia71

Oto mój Konradek, który jutro kończy 7 miesięcy

Hej sliczny maluszek

Napisane przez Castia

czeeeść dziewczyny, wróciłam
w końcu mam kontakt ze światem

Witamy

Hej nie bylo mnie caly dzien, bo bylismy w Maladze. Lena byla bardzo spokojna, jak na jej mozliwosci. Zrobila kupe i jej 12 letnia kuzynka ja przebierala... ale Lena nie skonczyla kupala i walnela jej reszte jak loda wloskeigo an reke hehe ale mloda miala chusteczke w dloni... ale sie poplakalam, jak nie wiedziala co zrobic ehhe. Nocka byla ok chociaz gorzej nzi zwykle, bo obudzila si o2.20 pozniej 6 i 9. Wydaje mi sie ze po syropie czuje sie lepiej.Dalam Lenie nowego owocka do sprobowania i bardzo jej smakowal cherimoya http://en.wikipedia.org/wiki/Cherimoya . Lena mysli, ze da rade stac bez trzymanki i co chwilke probuje zabierac z sofy, czy czego sie tam trzyma jej raczki... wiec musi baaardoz uwazac.

[traicionera]

Stysia- super, ze ejstes, a twoj Konradek to wykapana mamusia

Mordka- najlepszego dla Oliwki z okazji 7 miesiecy
Co do takich huśtawek-skoczkow, to jestem na nie, bo one negatywnie wpływają na stawy i wzorce postawy

Nadia dziś dwa razy powiedziała tata, tyle, ze do...kota
no i powoli robi pojedyncze kroczki w bok.
a jutro czeka ja pierwsza impreza Halloweenowa w zlobku