Polecamy:

falubaz · 2011-10-23, 20:11

Parabelka robiłam porządki i układałam perfumy na półkach

w tym czasie koleżanka się napatoczyła

Emiks · 2011-10-23, 20:11

Cytat:

Napisane przez Parabelka

Ale dlaczego trzymasz je na kozetce - psychoanalizę im robisz , czy tak żeby im wygodnie było

?

Nastja84 · 2011-10-24, 12:47

Cytat:

Napisane przez koko

Skóra mi cierpnie, jak widzę "ta perfuma", albo "ten perfum".

Makabra.W ogóle nie czytam takiej wypowiedzi do końca, ani nie traktuję poważnie.No nie da rady.Grrr.
Zrzędzimy, co?

Ojej ja sie musze przyznac, ze od kiedy mieszkam w Niemczech (a to juz 9 lat) i w pracy uzywam angielskiego to wlasnie slowo "ten perfum" cisnie mi sie na usta. Dodam tez ze studiowalam polinistyke (mozecie mnie tu krytykowac), ale chodzac na zajecia z ewolucji jezykowej, zrozumialam ze nie powinnismy sie bac zmian w jezyku. To normalne, ze jesli komus na jezyk cisnie sie cos co jest logiczne to moze tego uzyc. Niedlugo to wlasnie moze stac sie norma. Poniewaz silniejsze sa wyrazy logiczne niz te nielogiczne, ale poprawne. Faktem jest, ze jednak prestiz wymaga od nas znajomosci wszystkich zasad (dodam) trudnej ortografii jezyka polskiego, ale nie badzmy az tak aroganccy. Jest to wazne, zeby sie poslugiwac poprawnym jezykiem, ale z pewnoscia nie kazda pojedyncza osoba mogla odwiedzac dobre szkoly, miec dobrych nauczycieli itp jak rowniez nie kazdy musi mieszkasz w polsce i poslugiwac sie tym jezykiem doskonale, aby moc wziac udzial w wypowiedzeniu sie na tym forum. Czy moze sie myle?

Pozdrawiam was serdecznie

VI4 · 2011-10-24, 17:03

Cytat:

Napisane przez Nastja84

Ojej ja sie musze przyznac, ze od kiedy mieszkam w Niemczech (a to juz 9 lat) i w pracy uzywam angielskiego to wlasnie slowo "ten perfum" cisnie mi sie na usta. Dodam tez ze studiowalam polinistyke (mozecie mnie tu krytykowac), ale chodzac na zajecia z ewolucji jezykowej, zrozumialam ze nie powinnismy sie bac zmian w jezyku. To normalne, ze jesli komus na jezyk cisnie sie cos co jest logiczne to moze tego uzyc. Niedlugo to wlasnie moze stac sie norma. Poniewaz silniejsze sa wyrazy logiczne niz te nielogiczne, ale poprawne. Faktem jest, ze jednak prestiz wymaga od nas znajomosci wszystkich zasad (dodam) trudnej ortografii jezyka polskiego, ale nie badzmy az tak aroganccy. Jest to wazne, zeby sie poslugiwac poprawnym jezykiem, ale z pewnoscia nie kazda pojedyncza osoba mogla odwiedzac dobre szkoly, miec dobrych nauczycieli itp jak rowniez nie kazdy musi mieszkasz w polsce i poslugiwac sie tym jezykiem doskonale, aby moc wziac udzial w wypowiedzeniu sie na tym forum. Czy moze sie myle?

Pozdrawiam was serdecznie

Ano - mylisz się (moje opinia). Tak samo możesz usprawiedliwiać używanie określenia "ten spodzień" zamiast spodnie. Nie trzeba kończyć dobrej szkoły, żeby mówić poprawnie - a nie mamy tu do czynienia ze słownictwem specjalistycznym.

beyza · 2011-10-24, 17:46

Cytat:

Napisane przez VI4

Ano - mylisz się (moje opinia). Tak samo możesz usprawiedliwiać używanie określenia "ten spodzień" zamiast spodnie. Nie trzeba kończyć dobrej szkoły, żeby mówić poprawnie - a nie mamy tu do czynienia ze słownictwem specjalistycznym.

Popieram, aroganckie jest ignorowanie zasad języka polskiego. Zmiany zachodzące w języku są normalne i nie da się ich uniknąć, ale to nie powód, żeby tolerować koszmarne błędy językowe. Argument o dobrych szkołach mnie powalił, bo można pochodzić ze skromnego domu, chodzić do najgorszej szkoły w województwie i posługiwać się przepiękną polszczyzną, której aż miło posłuchać. Zresztą, język polski to przedmiot obowiązkowy przez cały okres edukacji od 7 do 19 roku życia, więc niechlujstwo językowe nie wynika z braku dostępu do edukacji. Inna sprawa, że tutaj jest bardzo wiele wizażanek, wliczając w to mnie, które żyją lub żyły bardzo długo w innych krajach i bezbłędnie posługują się językiem ojczystym. Nie czuję, żeby fakt, iż przez kilka lat musiałam mówić i myśleć w obcym języku mógł mnie zwalniać z obowiązku poprawnego mówienia lub pisania po polsku. Ewentualne błędy/przejęzyczenia spowodowałyby u mnie poczucie wstydu. Tyle.

To normalne, że pewne obcojęzyczne słowa zapożyczamy lub spolszczamy, ale skoro istnieją pewne ogólnie przyjęte formy, to nie wydaje mi się, że należałoby wprowadzać językowe rewolucje, bo ktoś nie ogarnia zasad poprawnej polszczyzny.

misianka · 2011-10-24, 18:00

Cytat:

Napisane przez beyza

Popieram, aroganckie jest ignorowanie zasad języka polskiego. Zmiany zachodzące w języku są normalne i nie da się ich uniknąć, ale to nie powód, żeby tolerować koszmarne błędy językowe. Argument o dobrych szkołach mnie powalił, bo można pochodzić ze skromnego domu, chodzić do najgorszej szkoły w województwie i posługiwać się przepiękną polszczyzną, której aż miło posłuchać. Zresztą, język polski to przedmiot obowiązkowy przez cały okres edukacji od 7 do 19 roku życia, więc niechlujstwo językowe nie wynika z braku dostępu do edukacji. Inna sprawa, że tutaj jest bardzo wiele wizażanek, wliczając w to mnie, które żyją lub żyły bardzo długo w innych krajach i bezbłędnie posługują się językiem ojczystym. Nie czuję, żeby fakt, iż przez kilka lat musiałam mówić i myśleć w obcym języku mógł mnie zwalniać z obowiązku poprawnego mówienia lub pisania po polsku. Ewentualne błędy/przejęzyczenia spowodowałyby u mnie poczucie wstydu. Tyle.

To normalne, że pewne obcojęzyczne słowa zapożyczamy lub spolszczamy, ale skoro istnieją pewne ogólnie przyjęte formy, to nie wydaje mi się, że należałoby wprowadzać językowe rewolucje, bo ktoś nie ogarnia zasad poprawnej polszczyzny.

no właśnie, mam koleżankę, która od kilkunastu lat przebywa poza Polską, w różnych krajach i prawie wcale nie zna Polaków tam zamieszkujących (ostatnio mieszkała najczęściej w Hondurasie i tam nie ma ani jednego znajomego Polaka). Kiedy bardzo rzadko przyjeżdża do Polski, strasznie martwi się tym, czy aby poprawnie mówi, prosi o poprawianie i ... przeprasza rozmówcę

(a jednak mówi poprawnie, czasem tylko brakuje jej słowa).
Czyli jakoś można

_carlajna_ · 2011-10-25, 08:45

Cytat:

Napisane przez Nastja84

Ojej ja sie musze przyznac, ze od kiedy mieszkam w Niemczech (a to juz 9 lat) i w pracy uzywam angielskiego to wlasnie slowo "ten perfum" cisnie mi sie na usta. Dodam tez ze studiowalam polinistyke (mozecie mnie tu krytykowac), ale chodzac na zajecia z ewolucji jezykowej, zrozumialam ze nie powinnismy sie bac zmian w jezyku. To normalne, ze jesli komus na jezyk cisnie sie cos co jest logiczne to moze tego uzyc. Niedlugo to wlasnie moze stac sie norma. Poniewaz silniejsze sa wyrazy logiczne niz te nielogiczne, ale poprawne. Faktem jest, ze jednak prestiz wymaga od nas znajomosci wszystkich zasad (dodam) trudnej ortografii jezyka polskiego, ale nie badzmy az tak aroganccy. Jest to wazne, zeby sie poslugiwac poprawnym jezykiem, ale z pewnoscia nie kazda pojedyncza osoba mogla odwiedzac dobre szkoly, miec dobrych nauczycieli itp jak rowniez nie kazdy musi mieszkasz w polsce i poslugiwac sie tym jezykiem doskonale, aby moc wziac udzial w wypowiedzeniu sie na tym forum. Czy moze sie myle?

Pozdrawiam was serdecznie

To nie prestiż tylko elementarny wymóg i nie widzę arogancji w tym żeby w Polsce mówić po polsku (zaznaczam "po polsku" a nie "po polskiemu")
Proszę nie rozśmieszaj mnie Najlepszym przykładem na to że nie trzeba kończyc polonistyki, aby posługiwac się poprawna polszczyzną jest choćby moja mama Edukację skończyła dość szybko, a sposobem wysławiania się dorównuje magistrom, doktorom czy innym utytułowanym ludziom i dzięki niej od najmłodszych lat miałam kontakt z językiem polskim we właściwej formie, bo w szkole i na tzw." podwórku" nie zawsze Nie zawsze osoba inteligentna czy uzdolniona w jakiejś dziedzinie ma możliwość uczęszczania do "dobrych"czy tam niedobrych szkół, co nie znaczy że odbije się to na tym jak się wysławia. Warto jeszcze zaznaczyć że ortografia też nie jest jej obca, w przeciwieństwie do mnie (kończyłam uczelnię wyższą z tytułem inżyniera - nie chwalę się, tylko uzmysławiam pewien fakt) mam tzw. dysortografię choć niektórzy twierdzą że to wymyślona dysfunkcja

A na koniec proszę o wybaczenie ewentualnych błędów ortograficznych, które w miarę czytania mojej wypowiedzi starałam się wychwycić przed dodaniem postu

Nastja84 · 2011-10-25, 14:09

Cytat:

Napisane przez _carlajna_

To nie prestiż tylko elementarny wymóg i nie widzę arogancji w tym żeby w Polsce mówić po polsku (zaznaczam "po polsku" a nie "po polskiemu")
Proszę nie rozśmieszaj mnie Najlepszym przykładem na to że nie trzeba kończyc polonistyki, aby posługiwac się poprawna polszczyzną jest choćby moja mama Edukację skończyła dość szybko, a sposobem wysławiania się dorównuje magistrom, doktorom czy innym utytułowanym ludziom i dzięki niej od najmłodszych lat miałam kontakt z językiem polskim we właściwej formie, bo w szkole i na tzw." podwórku" nie zawsze Nie zawsze osoba inteligentna czy uzdolniona w jakiejś dziedzinie ma możliwość uczęszczania do "dobrych"czy tam niedobrych szkół, co nie znaczy że odbije się to na tym jak się wysławia. Warto jeszcze zaznaczyć że ortografia też nie jest jej obca, w przeciwieństwie do mnie (kończyłam uczelnię wyższą z tytułem inżyniera - nie chwalę się, tylko uzmysławiam pewien fakt) mam tzw. dysortografię choć niektórzy twierdzą że to wymyślona dysfunkcja

A na koniec proszę o wybaczenie ewentualnych błędów ortograficznych, które w miarę czytania mojej wypowiedzi starałam się wychwycić przed dodaniem postu

Uczono nas wszystkich, aby bardzo dbac o jezyk i sposob wypowiadania sie. Ja sie jak najbardziej z tym zgadzam i staram sie o to dbac. Oprocz tego nauczono nas aby zawsze obiektywnie i tolerancyjnie oceniac otaczajaca nas rzeczywistosc.

Zgadze sie rowniez, ze najlepszych uczelni nam nie trzeba, aby pieknie sie wyslawac. Niektorzy maja talent i lekko i powabnie sie wyslawiaja, a inni moga sie uczyc latami i zawsze bedzie im ciezko. To samo dotyczy dyslektykow, ktorzy potrzebuja wielu regularnych cwiczen i intensywnej nauki, aby ostatecznie pisac bez bledow, tak jak inni.

Oczywiscie perfumy nazywamy w polsce perfumami, a nie "perfumą" itd., ale chodzi o kompletny brak tolerancji.

Dlatego tak bardzo podobaly mi sie zajecia z ewolucji jezykowej. Uczyly nas tolerancji dla zmian.

misianka · 2011-10-25, 14:27

Cytat:

Napisane przez Nastja84

...

Zgadze sie rowniez, ze najlepszych uczelni nam nie trzeba, aby pieknie sie wyslawac. Niektorzy maja talent i lekko i powabnie sie wyslawiaja, a inni moga sie uczyc latami i zawsze bedzie im ciezko. ...

Dlatego tak bardzo podobaly mi sie zajecia z ewolucji jezykowej. Uczyly nas tolerancji dla zmian.

A co ma jedno do drugiego? Znaczy łatwość wypowiedzi do poprawności używania języka?

Tolerować zmiany to jedno, zaś bycie niechlujem językowym to drugie i biorąc pod uwagę calokształt wypowiedzi tych samych osób które piszą/mówią perfum/perfuma, to w większości niechlujstwo.
A równać należy wyżej, a nie niżej.

pin3ska · 2011-10-25, 15:14

Cytat:

Napisane przez misianka

A równać należy wyżej, a nie niżej.

dzika truskawa · 2011-10-25, 19:19

Cytat:

Napisane przez misianka

biorąc pod uwagę calokształt wypowiedzi tych samych osób które piszą/mówią perfum/perfuma, to w większości niechlujstwo.

Tym bardziej, że na górze forum jest podpięty wątek poruszający ten problem

Ja po prostu nie odpowiadam osobom, które używają tej formy. Jestem nietolerancyjna dla nieczytania choćby tytułów wątków "redakcyjnych"

Parabelka · 2011-10-25, 20:12

Nie należy mylić tolerancji - "Tolerancja (łac. tolerantia - "cierpliwa wytrwałość"; od łac. czasownika tolerare - "wytrzymywać", "znosić", "przecierpieć") " z akceptacją . Tolerować czyli znosić można nieprawidłowości , ale akceptować ich nie należy .

_carlajna_ · 2011-10-26, 07:51

Cytat:

Napisane przez Nastja84

Oczywiscie perfumy nazywamy w polsce perfumami, a nie "perfumą" itd., ale chodzi o kompletny brak tolerancji.

Dlatego tak bardzo podobaly mi sie zajecia z ewolucji jezykowej. Uczyly nas tolerancji dla zmian.

Cytat:

Napisane przez misianka

A co ma jedno do drugiego? Znaczy łatwość wypowiedzi do poprawności używania języka?

Tolerować zmiany to jedno, zaś bycie niechlujem językowym to drugie i biorąc pod uwagę calokształt wypowiedzi tych samych osób które piszą/mówią perfum/perfuma, to w większości niechlujstwo.
A równać należy wyżej, a nie niżej.

Dokładnie, najczęściej jest tak jak mów Misianka...

Cytat:

Napisane przez dzika truskawa

Tym bardziej, że na górze forum jest podpięty wątek poruszający ten problem

Ja po prostu nie odpowiadam osobom, które używają tej formy. Jestem nietolerancyjna dla nieczytania choćby tytułów wątków "redakcyjnych"

Cytat:

Napisane przez Parabelka

Nie należy mylić tolerancji - "Tolerancja (łac. tolerantia - "cierpliwa wytrwałość"; od łac. czasownika tolerare - "wytrzymywać", "znosić", "przecierpieć") " z akceptacją . Tolerować czyli znosić można nieprawidłowości , ale akceptować ich nie należy .

Wybacz ale (patrz wypowiedź Truskawki) dla ignorancji mam mało tolerancji.

I tak jak mówi Parabelaka co innego znosić tego typu błędy a co innego zaakceptowac je i milcząco wydawać na nie przyzwolenie.

Nastja84 · 2011-10-26, 09:53

Cytat:

Napisane przez misianka

A co ma jedno do drugiego? Znaczy łatwość wypowiedzi do poprawności używania języka?

Przekaz nie mówił o cechach wspólnych tylko byl przykładem, tego że różni ludzie majż różne wady . Jedni są doskonali w poprawnosci używania języka, a inni nie. Oczywiscie należy zwracać uwagę, że są to błędy jezykowe. Uważam jednak, że ostra krytyka jest trochę przesadzona i mija sie z celem. Jakby na tym polegala edukacja to mielibysmy nauczycielki, które nas notorycznie krytykują i karzą.

Cytat:

Napisane przez Parabelka
Nie należy mylić tolerancji - "Tolerancja (łac. tolerantia - "cierpliwa wytrwałość"; od łac. czasownika tolerare - "wytrzymywać", "znosić", "przecierpieć") " z akceptacją . Tolerować czyli znosić można nieprawidłowości , ale akceptować ich nie należy .
Wybacz ale (patrz wypowiedź Truskawki) dla ignorancji mam mało tolerancji. I tak jak mówi Parabelaka co innego znosić tego typu błędy a co innego zaakceptowac je i milcząco wydawać na nie przyzwolenie.

Zgadzam sie, ze akceptować błędów nie należy, ale ostra krytyka jest zdecydowanie objawem absolutnego braku tolerancjii

siarka40 · 2011-10-26, 10:05

tak Was, dziewczyny, czytam i jelam sie zastanawiac czy aby zwracanie komus uwagi co do nieszczesnego perfumu - tak burzliwe i w sumie w malo przyjemny sposob - nie jest lamaniem regulaminu. mnie sie moze na przyklad noz w kieszeni otwierac, gdy widze - chocby na tym podforum - jak ktos pisze "a nóż" badz nagminne uzywanie slowa "także" jako zamiennika dla "więc" - ale gdybym w podobnym tonie zwrocila komus uwage, moglyby poleciec punkciki.
ba, teraz przypomnialam sobie bardziej adekwatny przyklad - pare dni temu jedna uzytkowniczka podforum "Moda" poprawila druga, gdy ta napisala "koturna" miast "koturn" - i dostala ostrzezenie.

i nie, zebym oczywiscie, usprawiedliwiala w jakikolwiek sposob robienie bledow, po prostu widze jakby pewna niekonsekwencje^^.

misianka · 2011-10-26, 10:11

Cytat:

Napisane przez siarka40

tak Was, dziewczyny, czytam i jelam sie zastanawiac czy aby zwracanie komus uwagi co do nieszczesnego perfumu - tak burzliwe i w sumie w malo przyjemny sposob - nie jest lamaniem regulaminu. mnie sie moze na przyklad noz w kieszeni otwierac, gdy widze - chocby na tym podforum - jak ktos pisze "a nóż" badz nagminne uzywanie slowa "także" jako zamiennika dla "więc" - ale gdybym w podobnym tonie zwrocila komus uwage, moglyby poleciec punkciki.
ba, teraz przypomnialam sobie bardziej adekwatny przyklad - pare dni temu jedna uzytkowniczka podforum "Moda" poprawila druga, gdy ta napisala "koturna" miast "koturn" - i dostala ostrzezenie.

i nie, zebym oczywiscie, usprawiedliwiala w jakikolwiek sposob robienie bledow, po prostu widze jakby pewna niekonsekwencje^^.

Pewnie że zwracanie uwagi jest niezgodne z Regulaminem, ale tu to raczej dyskusja się nawiązała była

siarka40 · 2011-10-26, 10:13

Cytat:

Napisane przez misianka

Pewnie że zwracanie uwagi jest niezgodne z Regulaminem, ale tu to raczej dyskusja się nawiązała była

teraz tak, ale czy malo bylo przypadkow zwrocenia personalnie uwagi?

misianka · 2011-10-26, 10:35

Cytat:

Napisane przez siarka40

teraz tak, ale czy malo bylo przypadkow zwrocenia personalnie uwagi?

aaa, to ja nie wiem nic o tym

, odniosłam się tylko do tej dyskusji o tolerancji

a ogólnie rzecz biorąc, to rozumiem ideę niezwracania innym uwagi, ale z drugiej strony taka "milcząca zgoda" to też dobra nie jest - powoduje szerzenie się takich byków i takie tam. Diabli wiedzą, tak naprawdę jak problem ugryźć

VI4 · 2011-10-26, 12:51

Cytat:

Napisane przez siarka40

pare dni temu jedna uzytkowniczka podforum "Moda" poprawila druga, gdy ta napisala "koturna" miast "koturn" - i dostala ostrzezenie.

i nie, zebym oczywiscie, usprawiedliwiala w jakikolwiek sposob robienie bledow, po prostu widze jakby pewna niekonsekwencje^^.

Zaraz przeczytam jeszcze raz regulamin - ale nie widzę nic zdrożnego w kulturalnym zwróceniu uwagi...

Jest inny sposób - całkowicie ignorować posty z błędnymi formami...Kto pyta o "perfum", nie uzyska informacji.

siarka40 · 2011-10-26, 12:58

Cytat:

Napisane przez VI4

Zaraz przeczytam jeszcze raz regulamin - ale nie widzę nic zdrożnego w kulturalnym zwróceniu uwagi...

pytanie, kiedy konczy sie kultura przy zwracaniu uwagi - wspomniana przeze mnie uzytkowniczka nie byla niemila, a ostrzezenie zarobila...

Cytat:

Napisane przez VI4

Jest inny sposób - całkowicie ignorować posty z błędnymi formami...Kto pyta o "perfum", nie uzyska informacji.

a to juz uwazam za faszyzm jezykowy

. idac tym tropem, rozumiem, ze nie kupisz nic na aukcji osoby, ktora pisze "perfuma"? albo inaczej - mam zaczac ignorowac posty z bledami ortograficznymi? przykro mi to pisac, ale w takiej sytuacji z wieloma osobami nie pogadam, niestety^^.

VI4 · 2011-10-26, 13:12

Cytat:

Napisane przez siarka40

pytanie, kiedy konczy sie kultura przy zwracaniu uwagi - wspomniana przeze mnie uzytkowniczka nie byla niemila, a ostrzezenie zarobila...

a to juz uwazam za faszyzm jezykowy

. idac tym tropem, rozumiem, ze nie kupisz nic na aukcji osoby, ktora pisze "perfuma"? albo inaczej - mam zaczac ignorowac posty z bledami ortograficznymi? przykro mi to pisac, ale w takiej sytuacji z wieloma osobami nie pogadam, niestety^^.

no ja tylko gdybam...to też kwestia osobnicza, mnie np "perfuma" irytuje bardzo, podobnie jak "dekold". Jest wizażanka, która w swoich recenzjach namiętnie pisze "perfuma" - ja już jej recenzji nie czytam...

Co do zwracania uwagi - ja uważam, że o ile jest kulturalne, nic w tym złego. Zdarza się, że ktoś popełnia błąd nieświadomie...

misianka · 2011-10-26, 17:21

Cytat:

Napisane przez siarka40

pytanie, kiedy konczy sie kultura przy zwracaniu uwagi - wspomniana przeze mnie uzytkowniczka nie byla niemila, a ostrzezenie zarobila...

a to juz uwazam za faszyzm jezykowy

. idac tym tropem, rozumiem, ze nie kupisz nic na aukcji osoby, ktora pisze "perfuma"? albo inaczej - mam zaczac ignorowac posty z bledami ortograficznymi? przykro mi to pisac, ale w takiej sytuacji z wieloma osobami nie pogadam, niestety^^.

Cytat:

Napisane przez VI4

no ja tylko gdybam...to też kwestia osobnicza, mnie np "perfuma" irytuje bardzo, podobnie jak "dekold". Jest wizażanka, która w swoich recenzjach namiętnie pisze "perfuma" - ja już jej recenzji nie czytam...

Co do zwracania uwagi - ja uważam, że o ile jest kulturalne, nic w tym złego. Zdarza się, że ktoś popełnia błąd nieświadomie...

No właśnie dlatego jest ten zakaz, że niestety nie każdy umie kulturalnie zwrócić uwagę, a i są osoby generalnie na swym tle przewrażliwione. To rzecz bardzo względna niestety i subiektywna.
Ale, fakt - skutek tego jest niestety taki, że ludzie piszą takie rzeczy (choćby i wspomniany "dekold" - mój koszmar

) i pisać będą dalej.
Tu chyba nie ma dobrych rozstrzygnięć niestety

Asiuuuuula · 2011-10-27, 19:04

Cytat:

Napisane przez siarka40

t
ba, teraz przypomnialam sobie bardziej adekwatny przyklad - pare dni temu jedna uzytkowniczka podforum "Moda" poprawila druga, gdy ta napisala "koturna" miast "koturn" - i dostala ostrzezenie.

To już dopiero przegięcie... modki

Ja np. na błędy wszelakie nie zwracam szczególnej uwagi a tym bardziej nigdy nie zwracam uwagi wizażankom ale używanie formy ten PERFUM czy ta PERFUMA na forum o perfumach nie jestem w stanie znieść

i razi mnie to przeokrutnie

.

A może napisała tylko post po to aby ją poprawić, teraz tak sobie myślę, jakby tak przy okazji wypowiedzi na temat jej zwróciła uwagę to może by nie dostała ostrzeżenia?... W sumie rzeczywiście takie poprawianie nie wnosi nic do tematu i jest mało eleganckie ale ja nie mogę znieść formy ta perfuma, no nie mogę....

LouLou25 · 2011-10-27, 22:59

Cytat:

Napisane przez Asiuuuuula

To już dopiero przegięcie... modki

Ja np. na błędy wszelakie nie zwracam szczególnej uwagi a tym bardziej nigdy nie zwracam uwagi wizażankom ale używanie formy ten PERFUM czy ta PERFUMA na forum o perfumach nie jestem w stanie znieść

i razi mnie to przeokrutnie

.

Zgadzam sie

Pamietajmy, ze modka tesh czlowiek, tzn. zdarzaja sie bardziej rozumni i rozumni mniej

Co innego przesiewac forum z oficjalnego chamstwa, a co innego imo wyluskiwac drobne uwagi robiac z nich wielkie halo

I tez przyznaje, ze zdarzylo mi sie komus jakis, nieokreslenie dlugi czas temu zwrocic uwage na tym forum, ze tak sie nie mowi. Donosze, ze nie dorobilam sie przy tym zadnych wyrzutow sumienia, tudziez dylematow natury moralnej. Raczej ogarnela mnie bloga nadzieja, ze moze o jedno obciachowe slowo w slowniku tej osobki bedzie mniej

misianka · 2011-10-27, 23:36

Cytat:

Napisane przez LouLou25

Zgadzam sie

Pamietajmy, ze modka tesh czlowiek, tzn. zdarzaja sie bardziej rozumni i rozumni mniej

Co innego przesiewac forum z oficjalnego chamstwa, a co innego imo wyluskiwac drobne uwagi robiac z nich wielkie halo

I tez przyznaje, ze zdarzylo mi sie komus jakis, nieokreslenie dlugi czas temu zwrocic uwage na tym forum, ze tak sie nie mowi. Donosze, ze nie dorobilam sie przy tym zadnych wyrzutow sumienia, tudziez dylematow natury moralnej. Raczej ogarnela mnie bloga nadzieja, ze moze o jedno obciachowe slowo w slowniku tej osobki bedzie mniej

pozwolę se obronić moda, o tyle, że istnieje tzw. ZP, czyli zgłoszenie postu - poprawiona/pokrzywdzona sama mogła zgłosić i mod nie ma wyjścia, bo Regulamin stanowi ... etc. A nie wiemy jak było ... nie musiało to być przeczesywanie w celu wyłuskiwania

LouLou25 · 2011-10-27, 23:55

Cytat:

Napisane przez misianka

pozwolę se obronić moda, o tyle, że istnieje tzw. ZP, czyli zgłoszenie postu - poprawiona/pokrzywdzona sama mogła zgłosić i mod nie ma wyjścia, bo Regulamin stanowi ... etc. A nie wiemy jak było ... nie musiało to być przeczesywanie w celu wyłuskiwania

Ja nie wiem, faktycznie. Dlatego sobie tak gdybam, i wygdybalam ze jesli faktycznie sytuacja wygladala tak, ze po tego typu uwadze (zalozmy, ze nie bylo dalszego ciagu wydarzenia) dostaje sie ostrzezenie, to pierwszy punkt regulaminu powinien mowic 'wlacz myslenie', dopiero pozniej powinny sie pojawiac nastepne

misianka · 2011-10-28, 07:04

Cytat:

Napisane przez LouLou25

Ja nie wiem, faktycznie. Dlatego sobie tak gdybam, i wygdybalam ze jesli faktycznie sytuacja wygladala tak, ze po tego typu uwadze (zalozmy, ze nie bylo dalszego ciagu wydarzenia) dostaje sie ostrzezenie, to pierwszy punkt regulaminu powinien mowic 'wlacz myslenie', dopiero pozniej powinny sie pojawiac nastepne

Eche, masz rację, tylko ja np. nie znam dokładnej treści owej nieszczęsnej uwagi, nie wiem czy było ZP czy nie było i też gdybam, więc i powstrzymuję się od ocen danego przypadku. Chodziło mi raczej o uświadomienie/przypomnienie, że mod niekoniecznie siedzi i śledzi w celu ukarania kogoś, bo taki "bardziej papieski od papieża" i kocha walić punktami

.
I dodam, bo to chyba nie do końca było klarowne, że mnie też byki drażnią do czerwoności, ale i spotykam się z takimi reakcjami i pyskówkami, że mi resztki włosa się jeżą

Nastja84 · 2011-11-02, 14:08

Cytat:

Napisane przez siarka40

tak Was, dziewczyny, czytam i jelam sie zastanawiac czy aby zwracanie komus uwagi co do nieszczesnego perfumu - tak burzliwe i w sumie w malo przyjemny sposob - nie jest lamaniem regulaminu. mnie sie moze na przyklad noz w kieszeni otwierac, gdy widze - chocby na tym podforum - jak ktos pisze "a nóż" badz nagminne uzywanie slowa "także" jako zamiennika dla "więc" - ale gdybym w podobnym tonie zwrocila komus uwage, moglyby poleciec punkciki.
ba, teraz przypomnialam sobie bardziej adekwatny przyklad - pare dni temu jedna uzytkowniczka podforum "Moda" poprawila druga, gdy ta napisala "koturna" miast "koturn" - i dostala ostrzezenie.

i nie, zebym oczywiscie, usprawiedliwiala w jakikolwiek sposob robienie bledow, po prostu widze jakby pewna niekonsekwencje^^.

Nareszcie ktos zwrocil na to uwage

**3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8** · 2011-11-02, 19:24

Ale taka nowa osoba jak wchodzi na nowe podforum tematyczne mogłaby choćby zapoznać się z zasadami tu panującymi i zerknąć na tematy podpięte. Mógłbym powiedzieć, że to brak kultury jak ktoś wpada i pierwsza rzecz jaką robi to skrobie post z prośbą o dobór perfumu.
Ja jestem w miarę świeżym użytkownikiem, ale zanim zacząłem pisać to zapoznałem się z zasadami i kilkoma podpiętymi tematami. A nie miałem pojęcia, że zostanę tu tak długo i temat wciągnie mnie tak bardzo. Też chciałem żeby Wizażanki odpowiedziały na jedno jedyne pytanie, myślałem że po uzyskaniu pomocy nie pojawię się tu więcej.
Ale zadałem sobie trudu.

Mi się może nóż w kieszeni nie otwiera w takich sytuacjach, ale uwagę zwracam.
Szczególnie jak komuś się z szukajki korzystać nie chce i powiela kolejny raz istniejący temat.

_carlajna_ · 2011-11-02, 19:52

Cytat:

Napisane przez misianka

Eche, masz rację, tylko ja np. nie znam dokładnej treści owej nieszczęsnej uwagi, nie wiem czy było ZP czy nie było i też gdybam, więc i powstrzymuję się od ocen danego przypadku. Chodziło mi raczej o uświadomienie/przypomnienie, że mod niekoniecznie siedzi i śledzi w celu ukarania kogoś, bo taki "bardziej papieski od papieża" i kocha walić punktami

.
I dodam, bo to chyba nie do końca było klarowne, że mnie też byki drażnią do czerwoności, ale i spotykam się z takimi reakcjami i pyskówkami, że mi resztki włosa się jeżą

Ja tylko na zakończenie moich wypowiedzi w tym, jakże drażliwym ostatnio temacie

powiem że konstruktywne zwracanie uwagi nie powinno nikogo oburzać, ja tam wolę jeżeli ktoś mnie poprawi i przez to mogę się czegoś nauczyć, niż miałby z uśmieszkiem satysfakcji na ustach "tolerować" moje błędne używanie jakiegoś określenia.
Owszem, nie uważam za stosowne zwracanie komuś uwagi z wyższością, w drwiącym tonie, ale jeżeli ktoś grzecznie informuje, oburzenie krytykowanego jest nadwrażliwością i demonstracją "urażonej dumy", a donoszenie moderatorom poprzez zgłaszanie ZP w takim przypadku marną "zemstą" za własne braki. Wszystkim życzę więcej dystansu do siebie i zaakceptowania faktu że nikt nie jest nieomylny, a zwrócenie uwagi nie zawsze podszyte jest złą wiarą

I dobrej nocy

2011-10-23, 20:11	#661
falubaz Rozeznanie Zarejestrowany: 2009-03 Lokalizacja: 3-miasto Wiadomości: 695	Dot.: TE PERFUMY, a nie "ta perfuma" czy też "ten perfum" Parabelka robiłam porządki i układałam perfumy na półkach w tym czasie koleżanka się napatoczyła __________________

2011-10-25, 20:12	#672
Parabelka Panaroja Zarejestrowany: 2011-05 Lokalizacja: Warszawa Wiadomości: 8 694	Dot.: TE PERFUMY, a nie "ta perfuma" czy też "ten perfum" Nie należy mylić tolerancji - "Tolerancja (łac. tolerantia - "cierpliwa wytrwałość"; od łac. czasownika tolerare - "wytrzymywać", "znosić", "przecierpieć") " z akceptacją . Tolerować czyli znosić można nieprawidłowości , ale akceptować ich nie należy . __________________ Cezar się nie starzeje . Cezar dojrzewa -Morza się zagotują , krainy Dysku pękną , królowie runą w proch , a miasta będą niczym jeziora szkła . Uciekam w góry. -Czy to pomoże ?[...] -Nie , ale stamtąd będzie lepszy widok . Terry P.

2011-10-26, 10:05	#675
siarka40 Szef ds. Wymianek Zarejestrowany: 2008-05 Lokalizacja: Poznań Wiadomości: 17 865	Dot.: TE PERFUMY, a nie "ta perfuma" czy też "ten perfum" tak Was, dziewczyny, czytam i jelam sie zastanawiac czy aby zwracanie komus uwagi co do nieszczesnego perfumu - tak burzliwe i w sumie w malo przyjemny sposob - nie jest lamaniem regulaminu. mnie sie moze na przyklad noz w kieszeni otwierac, gdy widze - chocby na tym podforum - jak ktos pisze "a nóż" badz nagminne uzywanie slowa "także" jako zamiennika dla "więc" - ale gdybym w podobnym tonie zwrocila komus uwage, moglyby poleciec punkciki. ba, teraz przypomnialam sobie bardziej adekwatny przyklad - pare dni temu jedna uzytkowniczka podforum "Moda" poprawila druga, gdy ta napisala "koturna" miast "koturn" - i dostala ostrzezenie. i nie, zebym oczywiscie, usprawiedliwiala w jakikolwiek sposob robienie bledow, po prostu widze jakby pewna niekonsekwencje^^. __________________ Rebecca Minkoff Bree Body Black (nowa, z metkami) szuka nowego domu.

2011-11-02, 19:24	#689
3eef048cd73ce499df76a24f71dd01843bb9a910_606650721e0c8 Konto usunięte Zarejestrowany: 2010-06 Wiadomości: 12 076	Dot.: TE PERFUMY, a nie "ta perfuma" czy też "ten perfum" Ale taka nowa osoba jak wchodzi na nowe podforum tematyczne mogłaby choćby zapoznać się z zasadami tu panującymi i zerknąć na tematy podpięte. Mógłbym powiedzieć, że to brak kultury jak ktoś wpada i pierwsza rzecz jaką robi to skrobie post z prośbą o dobór perfumu. Ja jestem w miarę świeżym użytkownikiem, ale zanim zacząłem pisać to zapoznałem się z zasadami i kilkoma podpiętymi tematami. A nie miałem pojęcia, że zostanę tu tak długo i temat wciągnie mnie tak bardzo. Też chciałem żeby Wizażanki odpowiedziały na jedno jedyne pytanie, myślałem że po uzyskaniu pomocy nie pojawię się tu więcej. Ale zadałem sobie trudu. Mi się może nóż w kieszeni nie otwiera w takich sytuacjach, ale uwagę zwracam. Szczególnie jak komuś się z szukajki korzystać nie chce i powiela kolejny raz istniejący temat.

Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)